WWE PPV Survivor Series 2015 (zapowiedź, dyskusja, spoilery)

[rotx]

Turniej turniejem ale aż się prosi i danie tego tytułu Lesnarowi przez ściągnięcie awaryjnie.

-Romek-ma kilka wygranych feudów na koncie od czasu przegranej z Wrestlemanii więc wybór całkiem możliwy.

-Sheamus- ma walizkę i to by było na tyle. Obija się z jobberami.Za wcześnie na niego.

-Del Rio- ma pas US i to mu powinno wystarczyć.

-Owens- za mały kaliber na pas WHC,pas IC jest idealny dla kogoś w jego sytuacji.

-Ambrose - na razie jego główne zadanie to pomoc mniej utalentowanym- Reigns,Ryback,Cesaro przeciwko Wyattom,Nie ma na niego planów i chciałbym aby zgarnął pas ale wolałbym go jako mistrza po Wrestlemanii 32. Na samej Wm-ce pewnie musiałby zostać zgnojony przez kogoś jak Sheamus czy kogoś z dwójki Reigns lub Lesnar bo oni są najwiarygodniejszymi kandydatami do złota.

 

Jeżeli miałbym planować to raczej stawiam na Reigns'a któremu na Royal Rumble pas odbierze Sheamus i Vince zrealizuje walkę o której plotkuje się tak długo - Sheamus vs Bryan w ME

-Cały czas w głowie mam Sheamusa jako mistrza Authority ponieważ jest to protegowany Tryplaka a

gość z tak niemrawymi umiejętnościami i tak dostał już praktycznie każde trofeum w federacji włącznie z WHC,WWE champ.,RR,KOTR i pasem US.

Skoro Orton mógł być mistrzem Authority to dlaczego nie miałby nim być Sheamus?

[lygrys]

Pamięta ktoś czy jakiś zawodnik miał główny pas WWE i jednocześnie walizkę MITB? Bo jak żaden nie miał to kiedyś będą musieli to odbębnić i wykorzystać to w materiałach promocyjnych do PPV MITB.

[Kcramsib]

Sheamus nie powinien przejmować pasa przed WM-ką. Nie i już - dla dobra swojego, dobra WM-ki oraz dobra samego pasa. Z prostego powodu: o ile Irlandczyk jest spoko, o tyle ppv sprzedać się na jego nazwisku nie da - to nie ten kaliber, po prostu. W razie ozłocenia Rudego na SS opcje są więc dwie: szybka utrata pasa przed rozpoczęciem RTW, bądź też spadek walki o złoto gdzieś w dolne rejony karty największej gali roku - tak źle i tak niedobrze.

 

Niech więc czeka. Niech czas mija, niech zacznie się zbliżać kolejny MITB, niech zegar zacznie go gonić. Niech się pojawią nerwy. To może być ciekawsza telewizja, coś nowego...

 

Z drugiej strony nie chciałbym też przejęcia pasa przez obu byłych Tarczowników. Okoliczności nie te - pierwsza wygrana powinna być czymś specjalnym, ukoronowaniem jakiejś drogi... nie zaś liczącego 2 tygodnie story ze skleconym na kolanie turniejem. To byłoby zwyczajne zmarnowanie potencjału, szczególnie jeśli mówimy o zawodnikach, który stanowić mają o przyszłości fedki.

 

Kto więc? Cóż, gdyby nie durne story z porywaniem dziadków, wskazałbym Wyatta. Teraz byłaby dobra pora dać mu w końcu złoto, które ktoś "dobry" odebrałby mu na WM-ce. Może więc sam Triple H? Skoro i tak ma jeszcze zawalczyć...

 

Najlepszym rozwiązaniem byłby oczywiście Lesnar, ale on pewnie ma na takie atrakcje wyjebane

[Młody Zgred]

Nie oszukujmy się, ze złotem ze Survivor Series wyjdzie ktoś z tej trójki, Alberto Del Rio, Sheamus i murowany kandydat do przejęcia złota Roman Regins. Nie liczę na jakieś zbawienie z nieba, że postawią na Ambrose'a, Owensa czy Ziggler, no i Cesaro. Znamy wszyscy obecną politykę WWE, boje się że to Sheamus lub Del Rio przejmą to złotko, potem powróci Cena i zacznie się znowu. Odpadł Rollins, największy Heel w Federacji, są bez czołowego Heela, no jest jeden Wyatt ale ten sam tego nie uniesie, musiałby czysto zjechać Takera i spółkę na Survivor Series, a tak to pewnie zrobią ze Sheamus czołowego Heela, bo ta Rola do niego by pasowała i będą próbować odbudować pozycję Jasia, który pobije rekord Flair'a już na WrestleManii, raczej Romka mu nie podłożą bo Vince, chce za wszelką cenę zrobić z Romana czołowego Face'a, więc nie widzę zbytnio sytuacji w której podłożą mu Super-Jacha. A Więc, będziemy skazani na nudny match, pomiędzy Ceną a Sheamus, wydaję mi się że Romek dostanie Jericho na WrestleManii, a Ambrose będzie się bujał z pasem IC aż do WrestleManii, możliwe że przerwami bo mu go Owens zajebię, ale tak to widzę jak czysto jedzie Owens'a zdobywając pas IC.

 

Również śmieszy mnie to że ktoś tu wymienia Cesaro, jak kandydata. Ten gościu jest niczym dla Vince'a, takie jest moje zdanie, ciągle są jakieś newsy że Vincentowi się nie podoba Cesaro bo jest bez charyzm i bez tego czegoś. I wy liczycie że Szwajcar zgarnie pasa? To trzeba mieć nie złe marzenia, gościu nigdy nie powącha tego pasa.

 

A co do Owensa, to współczesny CM Punk buja się od feudu od feudu, jak to kiedyś było przypadku Phila. Teraz póki co pomęczy się w Mid-Cardzie, a za kilka lat też puści jakiś Revolution Moment, na jakimś RAW gdzie dostanie Title-Shota o pas. Bo nie od dziś, wiemy że Owens to drugi pupli Triple H'a po Rollinsie, więc na bank będzie kiedyś murowany kandydatem do pasa WHC.

 

Jeśli się mylę to jest, jeszcze jedno rozwiązanie. Powtórka ze Survivor Series'98 ale to Romek, musiałby przejść Heel Turn, ma to jakieś powiązania z The Rockiem, ale musiałby nie czysto wygrać ten Match, a najlepiej żeby ten Match stoczył z Dean'em, nie którzy uważają że Ambrose ma tam jakieś upodobania jak Austin. Więc z organizowanie, takiego Matchu nie byłoby złym pomysłem, moim skromnym zdaniem. Końcówka walki nie czysta, Ambrose przegrywa walkę, nie dostaję długo wyczekiwanego Title-Shota aż wygrywa Royal Rumble i Dyrekcja jest zmuszona, do zaklepania rewanżu Ambrose'owi.

 

Boje się, że pójdą po najprostszej lini oporu, czyli jak zwykle Cena albo Sheamus, ewentualnie Alberto Del Rio.

[Lacio]

Bo nie od dziś, wiemy że Owens to drugi pupli Triple H'a po Rollinsie, więc na bank będzie kiedyś murowany kandydatem do pasa WHC.

Czekaj, bo chyba się pogubiłem. Od kiedy Rollins jest pupilem Tryplaka? Ja o czymś nie wiem? KO jest w tej hierarchii obecnie chyba jeszcze wyżej niż Sheamus za najlepszych lat, i gdyby to tylko od Huntera zależało miałby dziś ogłoszony ME kolejnej WMki przeciw Lesnarowi, gdzie by wygrał.

 

Jeśli się mylę to jest, jeszcze jedno rozwiązanie. Powtórka ze Survivor Series'98 ale to Romek, musiałby przejść Heel Turn, ma to jakieś powiązania z The Rockiem, ale musiałby nie czysto wygrać ten Match, a najlepiej żeby ten Match stoczył z Dean'em, nie którzy uważają że Ambrose ma tam jakieś upodobania jak Austin.

Powiem szczerze - kupiłbym Romana po czymś takim. Nie wiem co za idiota wymyślił robienie z niego face'a, kiedy ma mordę jakby ostatnie 10 lat siedział w pace. Bardziej prawdopodobna jest jednak wygrana pasa przez Davida Otungę. Vince nie po to wciska go na siłę i pisze mu chujowe proma, żeby teraz tak ot go turnować. To wbrew logice tej fedki. Stary nie będzie miał tyle jaj, na jego i nasze nieszczęście.

[Amy]

Zawsze mogą jeszcze do turnieju wrzucić Bryana, który już podobno przed Hell in a Cell był dopuszczony do powrotu do ringu. Wygranej bym mu jednak nie wróżyła, bo wiadomo jak jest podatny na kontuzje, a Dabju raczej by nie chciało, żeby Vacant pobił rekord Flaira w ilości zdobytych tytułów Edytowane 7 Listopada 2015 przez Amy

[Ronnie]

D-Bryan? Piękne marzenie, ale po co się na to napalać skoro i tak wiadomo, że turniej wygra Roman. Nie wyobrażam sobie kataklizmu który odebrały teraz Reignsowi główne złoto, tutaj zaskoczenia nie będzie. Kwestia jedynie tego czy Szejmes go skroi z tego pasa jeszcze tej samej nocy, co jest prawdopodobne i będzie kolejnym argumentem podczas promowania Romka jako face'a ( " Kurcze, prawie wygrał walizkę, teraz miał ten pas parę minut... Niech mu się w końcu uda, zasługuje na to!" )

[Betrayal]

Bryan do rigu może wrócić już od bodaj lipca ale ostatnie słowo należy do lekarzy Dablju na jego szczęście. Naprawdę nie wiem co się musi stać by Bryan przestał tak ryzykować i poszedł po rozum do głowy. On sobie nie zdaje sprawy z faktu że jeszcze jedna taka kontuzja najpewniej będzie oznaczać koniec jego kariery. Niech się wykuruje raz a dobrze, bo jak będzie się tak cały czas pchał by jak najszybciej wracać to skończy jak wyżej wymieniłem. Po za tym Bryan pasa już nie dostanie, WWE dwa razy się na nim przejechało a to już zbyt wiele.

 

Czytałem pogłoski że Dablju może chcieć sprowadzić znów Brocka ale musieliby mu zwiększyć ilość występów a Lesnar jest niechętny. Trochę ironia że być może proponują mu pas w zamian za więcej niezbyt męczących występów a ten odmawia podczas gdy inny walczą na każdej tygodniówce a pasa nie dostaną. Zresztą Brock zawsze miał osiągnięcia wiadomo gdzie

[Amy]

Były już i takie newsy,że Bryana dopuścili i lekarze w WWE. W sumie za wiele niewiadomo. Ja też uważam,że powinien się wykurować i dopiero potem wrócić. Inna sprawa,że nie tęsknię za nim specjalnie

[PeDoWu]

wiadomo jak jest kontuzjogenny

podatny na kontuzje*

[MSMic]

Czytałem pogłoski że Dablju może chcieć sprowadzić znów Brocka ale musieliby mu zwiększyć ilość występów a Lesnar jest niechętny. Trochę ironia że być może proponują mu pas w zamian za więcej niezbyt męczących występów a ten odmawia podczas gdy inny walczą na każdej tygodniówce a pasa nie dostaną. Zresztą Brock zawsze miał osiągnięcia wiadomo gdzie

 

Dziwisz mu się? Gościu dostaje mnóstwo pieniędzy za kilka występów, a Vince raczej nie zaproponuje mu jakiejś ogromnej premii, bo prędzej by poszedł z torbami Zresztą Lesnar w tym roku i tak bardzo dużo walczy. Jeśli dobrze wyliczyłem to w tym roku miał 7 walk gdzie zazwyczaj to były 3.

 

Na Daniela Bryana nie ma co się nastawiać. Dwa lata z rzędu musi oddawać pas po WM. WWE już nie zaryzykuje. Kolejny vacant nie wchodzi w grę. Może wróci ale z pewnością nie wygra. Zresztą na powrót też nie ma co się nastawiać. Mam przykre wrażenie że dla Bryana kolejny powrót może być jednym z ostatnich. Tak częste i poważne kontuzje to nie są żarty, a stylu raczej nie zmieni. Może pieprzę głupoty ale takie są fakty. No chyba że zrobi sobie dłuższą przerwę i wróci jak kiedyś HBK po kontuzji pleców.

[Amy]

wiadomo jak jest kontuzjogenny

podatny na kontuzje*

True. O tej porze nie myślę Poprawi się

 

Skoro Roman miał według pierwotnych planów przejąć pas, to pewnie i teraz postawią na niego.

Edytowane 7 Listopada 2015 przez Amy

[Caribbean Cool]

Początkowo obstawiałem 2 ss match na tejże gali, ale no cóż...Choć nie do końca wierzę, że ten turniej rzeczywiście odbędzie się na 25 Undiego...Mamy 2 raw, jak na standardy wwe, to wystarczy by odbębnić turniej a sam finał zrobić na Survivor Series.

 

W drugim domniemanym pojedynku widziałęm ludzi typu : Breeze, Cezaro, Stardust, Owens, Swagger, Del Rio, Ziggler, Ambrose, Shemus i Ryback. To w nich widzę kandydatów do turnieju+ Roman oczywiście, ale czy nie jest on bezpośrednio nb 1 con? To znaczy, że nie oczekuje on tylko rywala z turnieju? Nie mam pojęcia. Niby wwe chce dać jakieś niespodzianki- widziałbym tu jednorazowy występ Rhino- jaiś on tam star power ma...powiedzmy. Może Bryan, ale nie mam zielonego pojęcia, czy Smok nie jest już tylko materiałem na wm...taką specjalną atrakcją wwe. W Lesnara nie wierzę, w sumie nie chciałbym go widzieć z powrotem akurat w takim ,,story'', bo oczywiste jest, że skończyłby w finale.

 

Jeśli o mnie chodzi największą satysfakcję sprawiłoby mi pojawienie się Zayna czy Bubba Ray- danie szansy komuś innemu...Nastał taki czas w wwe , ze naprawdę można by stworzyć coś wyjątkowego, ale i tak wszyscy wiemy jak to się skończy.

Edytowane 7 Listopada 2015 przez Caribbean Cool

[Młody Zgred]

Bo nie od dziś, wiemy że Owens to drugi pupli Triple H'a po Rollinsie, więc na bank będzie kiedyś murowany kandydatem do pasa WHC.

Czekaj, bo chyba się pogubiłem. Od kiedy Rollins jest pupilem Tryplaka? Ja o czymś nie wiem? KO jest w tej hierarchii obecnie chyba jeszcze wyżej niż Sheamus za najlepszych lat, i gdyby to tylko od Huntera zależało miałby dziś ogłoszony ME kolejnej WMki przeciw Lesnarowi, gdzie by wygrał.

 

Już za czasów NXT, Hunter bardzo propsował Rollinsa, to on jako pierwszy w Historii NXT, zgarnął pas NXT. To on jako, pierwszy zgarnął pas WHC po rozpadzie The Shield, myślisz że to duża zasługa Vince'a? To czemu nie dał pasa Ambrose'owi, który posturą lepiej się prezentuje niż Seth, i o niebo lepszy jest na micu niż Seth. Nie od dziś wiemy, że Triple H stoi za Rollins'em, i jest jego wielkim fanem, bo widzi w nim siebie! Na darmo nie dali, mu używać jego finishera, choć Rollins był prowadzony jak ostatnia pizda, ale jako pierwszy w Historii wykorzystał walizkę na WrestleManii i to nie w byle jakiej walce... Stoczył on walkę z Lesnar'em, którego jakimś cudem pokonał, oczywiście w cipowaty sposób, ale za trzymał u swojego boku złotko. Pojechał Cenę, choć nie czysto ale został pierwszy posiadaczem dwóch pasów WHC i US'a

 

Seth to perła Triple H'a i ma służyć jako przykład dla innych zawodników w NXT, którzy czekają w kolejce na swą szansę.

 

Kolejnym jest Owens, ale przecież od razu z przytupem nie zgarnie pasa, bo Vince by się osrał. Na bank Triple H, i Vince mają jakiś układ i za nie jakiś czas, możliwe że już za rok jak to było w przypadku Rollinsa, gościu bujał się z kumplami z The Shield ponad 2 lata w stajni, to Owens też musi tyle odbębnić i potem śmiało lecieć na pas i go zgarnąć. Bo raczej nie chce, mi się wierzyć że Triple H pozwoli udupić jedną z najlepszych gwiazd w NXT w ostatnim czasie, a w kwestii NXT to Triple H ma dużo do powiedzenia kto i jak ma dołączyć do Rosteru, a Vince musi się zgodzić na te warunki.

 

NXT w rękach Triple H i to on decyduje kto ma, wbić do głównego rosteru, a kto nie takie jest moje zdanie, Vince ma tam gówno do gadania, bo ma swoje gwiazdki w Main Rosterze takie jak Cena, Orton, Roman czy Sheamus i Del Rio... Triple H ma mało do gadania, w głównym rosterze to Vince ma gówno do gadania co się dzieje w rosterze jego zięcia. Ale na bank, ten też nie da zgnoić swoich najlepszy gwiazd. Nie wierzę też w to, że da tak łatwo zgnoić Samiego Zyana i Itami'ego o których się cholernie starał, więc póki Vince będzie bujał z takim myślami jak gnojenie ich to raczej, większość pozostanie w NXT i stworzą mocarny roster

[Lacio]

To on jako, pierwszy zgarnął pas WHC po rozpadzie The Shield, myślisz że to duża zasługa Vince'a?

a) Zgarnął pas tylko i wyłącznie dzięki walizce, którą zgarnął tylko i wyłącznie dlatego, że Barrett wypadł "za pięć dwunasta".

b) Zgarnął pas tylko i wyłącznie dlatego, że Levi's Stadium byłoby wybuczane z kuli ziemskiej, a Network wysubowane z internetów gdyby Romek skroił czysto Lesnara.

 

To czemu nie dał pasa Ambrose'owi, który posturą lepiej się prezentuje niż Seth, i o niebo lepszy jest na micu niż Seth.

Akurat Ambrose ma chyba u Vince'a trochę przechlapane, bo nawet kiedy wychodzi do ringu staruch chyba każe mu łazić na ugiętych nogach żeby sprawiał wrażenie mniejszego. Gdyby nie dane z internetów to bym orzekł, że Moxley to podoby kaliber wielkości co Bryan. Zagadką pozostaje dlaczego Ambrose jeszcze nie bije rekordu Punka (hajsem za koszulki Vince by wtedy mógł wytapetować stadion przyszłorocznej WMki i jeszcze by zostało).

 

Na darmo nie dali, mu używać jego finishera, choć Rollins był prowadzony jak ostatnia pizda, ale jako pierwszy w Historii wykorzystał walizkę na WrestleManii i to nie w byle jakiej walce...

Zbanowali mu jego unikalny finisher, musiał dostać coś w zamian. Zostawienie go tak ot bez rekompensaty byłoby nieprofesjonalne, zwłaszcza, że nikomu nic nim nie zrobił. Skasowanie walizki na WMce nie miało na celu pokazanie jaki to Rollins jest znakomity, tylko stworzenie Wrestlemania Moment i skrojenie Lesnara z pasa bez pinowania go. To nie chodziło o Rollinsa, tylko o to, aby uratować sytuację. Jestem w stanie uwierzyć, że ta decyzja last minute była również pod namową Tryplaka, ale nie wierzę że była to czysta chęć pushowania Setha. Tryplak wie po prostu jak stworzyć jakieś dające się zapamiętać momentum, bo sam w nich brał udział przez wiele, wiele lat.

 

Stoczył on walkę z Lesnar'em, którego jakimś cudem pokonał, oczywiście w cipowaty sposób, ale za trzymał u swojego boku złotko. Pojechał Cenę, choć nie czysto ale został pierwszy posiadaczem dwóch pasów WHC i US'a

Kiedy pokonał Lesnara? Na WMce? Pokonał go w takim samym stylu jak ja pokonałbym Ciebie gdybym Cię wezwał za pięć minut do swojego domu na walkę i zmusił sędziego do wyliczenia Cię przez niestawienie się w ringu. Wikipedia jedno, życie drugie.

 

Seth to perła Triple H'a i ma służyć jako przykład dla innych zawodników w NXT, którzy czekają w kolejce na swą szansę.

Akurat w to, że to model progresu NXT jestem w stanie uwierzyć.

 

a w kwestii NXT to Triple H ma dużo do powiedzenia kto i jak ma dołączyć do Rosteru, a Vince musi się zgodzić na te warunki.

Bullshit. Tryplak może staremu asystować i radzić, ale ostatnie słowo należy do McMahona. Jak Vince powie "biorę ci go i będzie jobberem bo taki mam fetysz" to Hunter nic nie zrobi. Vince tak jednak nie robi, bo to po prostu nie byłoby best for buisness.

 

NXT w rękach Triple H i to on decyduje kto ma, wbić do głównego rosteru, a kto nie

Jak wyżej, bullshit. Wyciągasz fałszywe wnioski z prawdziwych stwierdzeń. Tryplak ma władzę nad NXT, ale nie ma żadnej nad main rosterem. Zgadnij dlaczego Breeze gnił tyle lat w NXT, a Enzo i Big Cass zanim ten drugi nie wypadł nie awansowali do głównego pięć razy. Zgadnij czemu Ascension jobbuje Los Matadores. Zgadnij czemu Kalisto nie dostaje żadnej promocji. Zgadnij czemu Neville jest w tym samym miejscu co Stardust. Przykładów można mnożyć.

 

Nie wierzę też w to, że da tak łatwo zgnoić Samiego Zyana i Itami'ego o których się cholernie starał, więc póki Vince będzie bujał z takim myślami jak gnojenie ich to raczej, większość pozostanie w NXT i stworzą mocarny roster

Jeśli Vince będzie miał w głowie spuszczanie w kiblu Kentę, to go po prostu nie wyciągnie z NXT. Na cholerę ma wyciągać z cyrku pod cudzym kierownictwem obiecującego faceta będącego genialnym drawem dla japończyków, żeby go udupić bo mu się nudzi, gdy za parę lat może się okazać przydatny? Vince jest może debilem zapatrzonym w muskuły i własne ołtarzyki do napakowanych facetów w gaciach którym ktoś urwał język, ale nie jest idiotą niszczącym chodzący hajs. Tryplak może walczyć, i pewnie te jego walki w końcu coś dadzą. Póki co póki staremu się coś uwidzi, to nawet Superman tego nie zawetuje.

 

A tak przy okazji bo nie odpowiadasz na PW - przypominam, że w lutym przegrałeś flaszkę (Walkera) i jesteś mi coś chyba winien