Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Hell in a Cell 2015 | Zapowiedź, dyskusja, spoilery


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie trawię Del Rio.

 

Kiedyś chyba go lubiłeś. Za jego początków w WWE. Dobrze pamiętam?

 

Jestem rozczarowany main eventem. Ich poprzednia walka była zdecydowanie lepsza, a tutaj zabrakło mi dramaturgii i myślałem, że bardziej będą cisnąć na submissiony - zwłaszcza wobec kontrowersji związanej z finałem ostatniej walki. Jedynym wyróżnikiem tej walki była dość obficie lejąca się krew (aczkolwiek sama walka żadnym tam hardcore'm nie była) i gość z ręczniczkiem.

 

Co do powrotu del Rio to ja rozumiem, że Cena teraz robi za gościa, który promuje młodych, perspektywicznych i gotowy jest do czystych jobów, ale w przypadku del Rio jest to pomyłka. Tak samo jak widziałem w nim ogromny potencjał za jego wejścia do WWE i od biedy czasami miał tam jakieś momenty, to z tej postaci wiele już się nie wyciśnie. Zdecydowanie zbyt ciepłe przyjęcie Arystokraty w stosunku do wartości tego zawodnika. O ile mam radochę z jobów Ceny z takimi wrestlerami jak KO, czy Danielson, tak w ogóle nie rozumiem podkładania go del Rio.

 

Walka Romana tragiczna. Nie kumam chantów, że to był o"awesome" i takich tam. Pojedynek wolny, zero chemii, dwa rozjebane stoły i kijki wiosny nie czynią. Zamulacz uśpił mnie skutecznie i dlatego resztę dokończyłem rano. Ta reszta zresztą do bólu przeciętna, jedynie starcie tagów dawało się obejrzeć bezboleśnie (też lubię New Day).

Edytowane przez Ghostwriter

14453752125651e0a536c69.jpg

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • rockydoggy

    6

  • Młody Zgred

    5

  • awatary

    5

  • Caribbean Cool

    3


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

-Raven- napisał/a:

Nie trawię Del Rio.

 

 

Kiedyś chyba go lubiłeś. Za jego początków w WWE. Dobrze pamiętam?

 

Tak, bo na początku chłopina się starał i oglądało się go całkiem nieźle (gimmick + skillsy). Obecnie gimmick spowszedniał, Alberto w ringu też za wiele nie pokazuje, a dodatkowo zacząłem go nie trawić jako osoby (po tym jak wystawiał do wiatru różne fedki Indys). Jego powrót do WWE spływa po mnie jak sraka po klopie podczas grypy żołądkowej.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

-Raven-, Według mnie to przesada. Alberto to jednak mimo wszystko jest idealny materiał pod czołową gwiazdę, bowiem ma on jakiś tam wizerunek, w ringu potrafi bardzo dużo (według mnie), a i za mikrofonem nie musi się wstydzić. Nie mają latynoskiej gwiazdy, a Del Rio jest dla nich idealny.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Alberto to idealny materiał na gwiazdę pod Latynosów i tylko dlatego Trypel ściągnął go z Indysów. Serio walka z Cena przekonał Cię o tym, że w ringu potrafi nadal dużo? Bo dla mnie zamulał jak cholera.

Jeżeli chodzi o cechy które wymieniłeś, to chociażby Owens kasuje del Rio tak w ringu jak i za majkiem (podobnie jak np. Ambrose) i wolałbym oglądać jego promocję niż przyrdzewiałego Alberto, który już pod koniec swojego wcześniejszego runu u Vince'a pokazywał w ringu coraz mniej.

Jasne, że Vince ma w Patronie gotowy produkt pod main eventy, z tym że mnie nie jara taki main eventer, bo jego walki ogląda mi się coraz ciężej, a gimmick się po prostu przejadł.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  71
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mam mieszane uczucia co do powrotu Del Rio. Dobrze, że połączyli go z Colterem.

Przyzwoita walka w wykonaniu Reignsa i Wyatta. Lubię oglądać walki w klatce i panowie zaprezentowali się z dobrej strony.

Nie podobała mi si walka Rollinsa z Kanem. Spodziewałem się więcej po Kanie. Zwycięzca tego starcia był już znany przed walką. Przynajmniej Seth w końcu wygrał "czysto" pojedynek.

 

Pojedynek Takera z Lesnarem stał na wysokim poziomie. Taker wg mnie pokazał się z dobrej strony. O formę Lesnara nie ma co się martwić. W końcu było dużo krwi. Podobała mi się końcówka tej walki. Byłem przekonany, że wygra Umarlak, a tu wygrywa Brock.

Końcówka gali była zaskakująca. Byłem zdziwiony, że nikt nie pomógł Undertakerowi.

 

 

Galę oceniam na +4/6

Edytowane przez gr22

  • Posty:  120
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Klasyczny

Pre-Show

 

Tygodniówka walka Tag-Teamowa z bookingiem, który znają wszyscy, gdzie połowę walki face jest obijany, aż w końcu uda mu się "wyrwać" i zrobić hot-taga w tym wypadku, dostał go Cesaro. Przyjemnie się oglądało to jak Cesaro pozamiatał przeciwnikami, tak, że nie wiedzieli za bardzo co się dzieje.

 

U.S Open Challenge: John Cena© vs Alberto del Rio

 

Cena robi sobie przerwę, więc wiadome było, że pas straci. Chociaż na początku jak wszedł Zeb Colter, to moja myśl: "Poważnie? Jack Swagger. To raczej Jasiu pasa nie straci". No, ale udało im się mnie zmylić i wszedł del Rio. Mimo, że były newsy o jego powrocie, to i tak mnie zaskoczyli. Co do walki: Walka dość przeciętna. Ale czyściuteńka porażka Jasia w kilka min po zwykłym superkicku? Nie ma tu wiarygodności za grosz.

 

Hell in a Cell Roman Reigns vs Bray Wyatt

 

Z tego co słyszałem to publice się ta walka podobała. Mi nie, mnie to zanudziła. Miała ona kilka fajnych momentów. Łamanie stołów zawsze się miło ogląda, ale nie poprawia to odbioru jako całości, gdzie walczyłem ze sobą, żeby nie usnąć. Reings wygrął. Pewniak. A co dalej? Myślę, że pójdzie w kierunku Rollinsa na pas, bo co innego? A co z Wyattem? Znając życie zaś dostanie feud z dupy, atakując jakiegoś randomowego face'a.

 

Tag Team Championship: The New Day© vs Dudley Boyz

 

Niestety walka jako taka była słaba (botche :roll:), ale całe szczęście, że New Day potrafi dawać poza ringową rozrywkę, dzięki temu odbiór walki jest lepszy, mimo tych botchy. Dobrze, że New Day zachowało pas, są na fali, dają super rozrywkę i można z nich jeszcze dużo wycisnąć jako mistrzów. A Dudley'e? Pewnie dopiero na TLC w Tables matchu odbiorą pasy.

 

Divas Championship: Charlotte© vs Nikki Bella

 

Wolna walka, nudna. Nic ciekawego się nie działo. Czekam, aż Charlotte dostanie lepszą rywalkę, bo to, że jest w stanie zrobić dobrą walkę, to wiem, w końcu oglądałem walki z jej udziałem w NXT. Ale z totalnym beztalenciem jakim jest Nikki to ciężkie zadanie.

 

WWE WHC Championship: Seth Rollins© vs Kane

 

Jak Kane gimmickowo przeżywa renesans i super się go ogląda jako postać, tak ringowo się wypala. Chociaż Seth próbował wydobyć, to co z niego najlepsze i dzięki temu walka była nawet niezła i dało się to oglądać. Chociaż jak na walkę o najważniejszy pas, zbyt krótko. Szkoda, że stół komentatorski nie był zbyt posłuszny i się nie złamał. Dobrze, że Rollins w końcu wygrywa czysto.

 

Intercontintal Championship: Ryback vs Kevin Owens©

 

Słaba walka. Kolejna przy której ziewam. Nie ma za bardzo co się rozpisywać, bo nic ciekawego tu nie było. Owens zachował pas. To kto następny jego rywalem?

 

Hell in a Cell Match: The Undertaker vs Brock Lesnar

 

W końcu coś co mnie wciągnęło na tym PPV. Szkoda, że dopiero ostatniej walce się to udało. :roll: Walka była bardzo dobra, dużo brawlu, krwi, hardcoru, nearfalli. Tylko tego gościa od wycierania krwi mogłoby nie być, a byłoby jeszcze lepiej. A zwycięzca też prawidłowy. Wygrać z Brockiem powinien się jakiś młody, z dużym potencjałem zawodnik (tylko na razie nie mam pomysłu, kto to mógłby być) i dzięki temu się wypromować na nową gwiazdę. Szkoda, byłoby dawać zwycięstwo z Bestią komuś, komu to kompletnie nie potrzebne.

 

Hah... wiedziałem, że Wyatt oczywiście zacznie zaś feud ot tak. :lol: Ale dlaczego Taker? Było niedawno, na WM. Chyba, że ma to jakoś prowadzić do Survivor Series matchu. No, przekonam się, jak obejrzę Raw.

 

Ogółem mówiąc te PPV zapowiadało się na słabe i słabe było. Jedna bardzo dobra walka (Main Event). Jedna niezła (Rollins vs Kane). A reszta nie przekraczająca poziomu przeciętniactwa. No jeszcze New Day się fajnie oglądało. Ale to zdecydowanie za mało, żeby mi się podobało.

Edytowane przez HBK Fan

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
    • Bastian
      Walka będzie 5 na 5. Breakker, Reed, Lesnar, Logan, McIntyre kontra Punk, Rhodes, Reigns, Jimmy i Jey   Wydaje mi się, że to był celowy zabieg. Nie chcieli dać zwycięzcy brawlu, żeby nie ucierpiało ego strony przegranej  Rozstrzygnięcie było dla fanów w OKC. Widziałem filmiki jak face' owie na koniec zostali w ringu z Loganem i oblali go jego napojem Prime.  
    • vieiraa55
      Nieeee, Jason i Abyss to są producentami walk, raczej w CT mają mało do powiedzenia. Patrząc po Unreal to tylko Bobby Roode siedział, ale wydaje mi się że też mało ma do powiedzenia.
    • Giero
      W miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę miała miejsce gala AEW Full Gear 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Główną część show poprzedziło Collision – Saturday Tailgate Brawl: Full Gear. Zobaczyliśmy cztery pojedynki, a jeden nawet był kontynuowany w trakcie rozpoczęcia PPV. – 200.000 Dollar Four Way Tag Team Match: Bang Bang Gang (Austin Gunn & Juice Robinson) pokonali Anthony’ego Bowensa & Maxa Castera, Big Bilal & Bryana Keitha i The Ou
    • Bastian
      OTC otworzył RAW o OKC. Dołączyli Rhodes i Punk. W San Diego to w połączeniu z Lesnarem i Loganem może sprawić, że ego nie wytrzyma w tak ciasnym pomieszczeniu i rozerwie klatkę na strzępy.  Nie sądziłem, że najwięcej komedii w ostatnich miesiącach w WWE dostarczą mi Kairi Sane i Flop Lesnar ze swoimi pękającymi spodniami i wywrotkami na rampie.   Segment z Mysterio juniorem i mini Ceną to jedna z najbardziej żenujących rzeczy, jaką widziałem w tym roku w WWE. WWE chyba chciało tym pok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...