Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TUF 22: Team Faber vs Team McGregor - dyskusja ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

http://www.occur.pl/images/7339d9fa/9c7f721b/a16cbe0f02.jpg

 

ZAWODNICY

Team Faber:

Billy Quarantillo (6-1) Tampa, Florida

Chris Gruetzemacher (12-1) Peoria, Arizona

James Jenkins (8-1) Long Island, New York

Jason Gonzalez (9-2) Colton, California

Julian Erosa (14-1) Yakima, Washington

Ryan Hall (4-1) Falls Church, Virginia

Thanh Le (4-1) New Orleans, Louisiana

Tom Gallicchio (19-8) Perth Amboy, New Jersey

Johnny Nunez (5-1) Las Vegas, Nevada

 

Team McGregor (Europa):

Abner Lloveras (19-7-1) Barcelona, Hiszpania

David Teymur (3-1) Sztokholm, Szwecja

Frantz Frank Slioa (4-0) Sztokholm, Szwecja

Marcin Wrzosek (10-2) Bydgoszcz, Polska

Martin Svensson (14-5) Malmo, Szwecja

Mehdi Baghdad (11-3) Toulon, Francja

Sascha Sharma (8-2) Stuttgart, Niemcy

Saul Rogers (10-1) Bolton, Anglia

Artem Lobov (11-10) Dublin, Irlandia

 

http://screenshu.com/static/uploads/temporary/b8/2w/7x/i3cqwf.jpg

 

Temat lekko spóźniony, bo pierwszy, rozpoznawczy odcinek już za nami. Sezon zapowiada się dosyć ciekawie, nie tylko za sprawą Conora, ale również pierwszego Polaka w tym programie, bo "Polish Zombie" udanie przebrnął eliminacje, pokonując przez poddanie w 1. rundzie Djamila Chana z Holandii. A to zawodnicy, którzy w swoich pojedynkach zrobili najlepsze wrażenie:

 

David Teymur - przetrwał próby wyprowadzenia z równowagi przez rywala i wolą walki oraz zaangażowaniem zniwelował braki w umiejętnościach, jakie było widać na tle Francuza, bardzo eksplozywny i silny zawodnik.

Thanh Le - ten, który dał chyba największy popis swoich umiejętności, trafiał rywala raz za razem coraz bardziej efektownymi ciosami rodem z kung-fu, oby podobny poziom prezentował w parterze.

Mehdi Baghdad - pogromca człowieka, który na codzień pełni rolę worka treningowego dla McGregora, czyli Artema Lobova, solidny zawodnik z silnym ciosem i dużym stażem.

Martin Svensson - chyba najbardziej znany fighter w stawce, walczący w Cage Warriors, jednak w eliminacjach nie zachwycił, bo dopiero po dogrywce wyeliminował reprezentanta Niemiec.

Chris Gruetzemacher - najgorsza sylwetka w tej kategorii wagowej, jaką widziałem, ale najwyraźniej z tłuszczyku czerpie niemałą siłę, bo rywala znokautował.

James Jenkins - współautor najbardziej wyrównanej i jednej z efektowniejszych walk, sporo ciosów zadał ale i wiele przyjął, na pierwszy rzut oka bardzo twardy zawodnik.

 

Conor na razie nadzwyczaj spokojny, ale coś mi mówi, że szybko się to zmieni :)

Zapraszam do dyskusji.

Edytowane przez Morison
Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 15
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    6

  • Morison

    4

  • DonCarlos

    2

  • krk37pl

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.07.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Daje to w spoiler bo może ktoś chce oglądać na ESC z opóźnieniem.

 

 

4 odcinek i już mamy walkę Marcina. Czekam z niecierpliwością bo niejaki "Da Tank" jest do poskładania, martwi mnie trochę to co pisał Marcin w blogu. Jego zdaniem powodem dwóch porażek europejskich zawodników w dwóch pierwszych odcinkach była zmiana strefy czasowej oraz temperatury jaka panuje w LA. Mam nadzieję, że Zombiak to wygrał i zobaczymy go na TUF PPV. Wiem, że kary za ujawnienie wyników, są ogromne mimo tego jestem pod ogromnym wrażeniem jak to wszystko jest skrzętnie trzymane w tajemnicy.

 

72808822254bc0bb0ef609.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Jeszcze walczę z tym, żeby się wkręcić w tego TUFa. Wojna teamów z poprzedniego sezonu chwyciła mnie zdecydowanie szybciej. Przy tym trzyma mnie Wrzosek i McGregor. Przetarczki słowne Irlandczyka z Faberem, są jak na razie najlepszym elementem całości. Jak nie jedynym. Plus za dodanie po jednym zawodniku, bo to wymusza lepsze występy od walczących. Może nie będzie leżenia na górze do gongu.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

"Tak, kurwa!" :wink: Świetny występ Polskiego Zombie. Jego rywal szybko przekonał się o dobrej stójce. Sporo wchodziło Wrzoskowi, a w parterze nie dał się zaskoczyć. Przez całą walkę było słychać zachwycającego się Conora. Przeżywałem to, jak każdą walkę rodaka w UFC. Szkoda, że bez finiszu, ale wyraźnie Marcin nie chciał się podpalać, żeby się przypadkiem nie zmarszczyć. Pewnie do decyzji. Nie jest zagrożony odpadnięciem - pamiętajmy, że jakiś zwycięzca nie pójdzie dalej po słabym wystepie.

 

A z programu podobało mi się, jak usiedli przy stole naprzeciwko siebie.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wiem, że kary za ujawnienie wyników, są ogromne mimo tego jestem pod ogromnym wrażeniem jak to wszystko jest skrzętnie trzymane w tajemnicy.

 

5mln dolarów kary chyba wystarczająco ich powstrzymuję przed spoilerowaniem. :D


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo dobry występ Polaka, posiadał większe umiejętności od rywala i w przeciwieństwie do Saschy (?0 z pprzedniego odcinka potrafił to przełożyć na rezultat. Stójkowo wyraźnie przeważał a trafianie rywala przychodziło mu z coraz większą łatwością, szkoda, że tak szybko dawał się sprowadzać, chociaż w 1 rundzie walczył jak lew przez ponad pół rundy by zrzucić z pleców Toma, co mimo stateczności, oglądało się emocjonująco :)

Potem zniwelował wszystkie atuty zmęczonego przeciwnika, najlepszy moment to chyba przejęcie pozycji, gdzie wyszedł z pełnego dosiadu, by na koniec samemu obalić, czym zaakcentował ostatecznie udany występ. Conor słusznie zwrócił uwagę na jego oktagoowe IQ, bo w większości przypadków podejmował najlepsze możliwe decyzje, nie podpalał się i skrzętnie wykorzystywał błędy gubiącego się Amerykanina.

 

Nie jest zagrożony odpadnięciem - pamiętajmy, że jakiś zwycięzca nie pójdzie dalej po słabym wystepie.

 

Otóż to, a skoro poruszyłeś ten temat, muszę się odnieść do "wyzwania", jakie po walce Wrzosek rzucił Gruetzemacherowi, który jak dotąd dał najmniej efektowne starcie i jest zdecydowanie w zasięgu Marcina, jeśli nie odpadnie jako najgorszy wygrany, to dla Zombiaka otwiera się spora szansa na półfinał (o ile oczywiście do tej walki w ogóle dojdzie), chociaż nie skreślałbym go w żadnym pojedynku. Wystarczy pracować nad TDD.

 

A na koniec trzeba wspomnieć o Conorze, którzy tydzień temu strasznie irytował mnie swoimi komentarzami podczas walki, a we wczorajszym odcinku chyba bardzo pomógł naszemu zawodnikowi, ogólnie wykonywał 90% poleceń, jakie podsuwali mu ludzie z narożnika i McGregor.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

A na koniec trzeba wspomnieć o Conorze, którzy tydzień temu strasznie irytował mnie swoimi komentarzami podczas walki, a we wczorajszym odcinku chyba bardzo pomógł naszemu zawodnikowi, ogólnie wykonywał 90% poleceń, jakie podsuwali mu ludzie z narożnika i McGregor.

Czy ja wiem czy irytował? Mi osobiście przypominało to sytuację z jednych z pierwszych sezonów gdzie trenerem był BJ Penn. Jeden z jego zawodników również postanowił nie wykonywać poleceń i pójść w szalony brawl, zamiast wykorzystać swoje zapasy i fakt że chyba jego rywal nie był jakimś kotem w tej płaszczyźnie. Tyle że w odróżnieniu od McGregora BJ chyba na początku drugiej rundy machnął ręką i poszedł sobie usiąść w spokoju na ławeczkę, a później wyrzucił biedaka ze swoich treningów. Ciężko o pretensje do Conora, bo Niemiec rzeczywiście odpierdalał maniane i sam lądował na plecach zamiast trzymać się stójki w której nie wyglądał źle.

 

http://www.youtube.com/watch?v=LZ76VkRe-gA

Klasyka :D

Edytowane przez DonCarlos
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wie ktoś co z szóstym odcinkiem?

Nigdzie nie mogę go znaleźć, a podobno był 14 października.

 

A żeby nie spamować.

Na razie największe wrażenie zrobił na mnie pan mrugający Ryan Hall. Gość idzie po nogę niczym Ronda bo armbara. Nie widzę Wrzoska w tej walce. Wiadomo, Polakowi kibicować trzeba, ale wrażenia najlepszego na mnie nie zrobił.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Wie ktoś co z szóstym odcinkiem?

Nigdzie nie mogę go znaleźć, a podobno był 14 października.

 

Tydzień temu to nawet nie pojawialy się filmiki na YouTube, więc niewykluczone, że faktycznie się odcinek nie pojawił w TV. W tym już ruch na kanale był, wiadomo, że pojawił się Dillashaw, ale nie widać nigdzie całości w sieci :(

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Trochę niesprawiedliwa wydaje mi się ta decyzja na korzyść Amerykanina - o ile drua runda była wyrównana i zapisanie jej na korzyść Erosy jakoś mnie nie dziwi, tak w pierwszej odsłonie Mehdi trafiał częściej, skuteczniej, kontrolował sytuację w klatce i wszystko szło po jego myśli, Julian poza bieganiem wokół rywala i sporadycznymi trafieniami z kontry nie sprawił żadnego zagrożenia Baghdadowi, remis (co rzecz jasna dawałoby dogrywkę) jak najbardziej, 20-18 dla Erosy mocno mi nie pasuje.

 

W tym tygodniu chyba najciekawsze jak dotąd starcie - karateka o azjatyckich korzeniach podejmuje przyzwoitego szwedzkiego rzemieślnika - albo skończy go w podobnym stylu, co kiedyś w TUFie zrobił Uriah Hall, albo może się okazać, że jego kiepskie umiejętności parterwe będą przeszkodą nie do przejścia i zatrzyma się już na takim Svenssonie.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Dziwię się, że Artem tu coś wygrał, i to jeszcze w takim stylu - absolutna stójkowa dominacja, zakończona nokautem. Gość nie dość, że ma mocno średni rekord, to jeszcze sporo zwycięstw odniósł mając swoich ziomków na stolikach sędziowskich. Taka sytuacja była z Kornikiem, od czego się Sowiński odwołał i walka została unieważniona. Kilka miesięcy przed tym, walczył z nim mój kumpel, gdzie tez odwołanie by poskutkowało tym samym - tylko tam nikt nie drążył tematu. Generalnie Artem walczył ze sporą ilością Polaków. Poza wspomnianą dwójką, wygrał z Gniadkiem i zremisował z Pawłem Kiełkiem.

 

Swoją drogą, śmiać mi się chciało, że oglądam wszystkie odcinki, a gości z drugiej walki widziałem pierwszy raz :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Wrzosek dał wyrównaną walkę z Teymurem, spodziewałem się 3 rundy, ale jeśli już mieli wskazać zwycięzcę, to był nim Polak. Sporo bardzo dobrych wymian, w parterze wymienność pozycji dominującej praktycznie non-stop. Nikt nie był w stanie odcisnąć mocniej swojej przewagi. Marcinowi na pewno pomogł nokdaun w pierwszej, i obalenie na koniec drugiej. To były najmocniejsze argumenty. Gdyby byli w przeciwnych zespołach, to nikt by nie siedział cicho. Jedna z fajniejszych walk tego sezonu.

 

Niestety, Marcina znów rzucają w najgorszą z możliwych walk. Gdyby dostał Lobova albo Erosę, to na 95%, oglądalibyśmy Polaka w finale TUFa, a tak będzie przedwczesny finał z Saulem. Zwycięzca ich walki, wygrywa całość. Nieśmiało stawiam na Saula i Artema.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Zgodnie z moimi przypuszczeniami, Saul gładko przejechał przez Marcina. Jednostronna walka, gdzie nawet nie było cienia wątpliwości z wynikiem. Szkoda, ale trafił na faworyta całego TUFa. Wrzosek i tak może być dumny z tego, co pokazał i gdzie zaszedł. Kontrakt w UFC się znajdzie i dla niego. Nie tak duży, ale to nie ostatni raz, kiedy Polski Zombie wchodzi do ocatagonu. Może mieć tylko za złe, że nie przepchnęli go do finału, kiedy Saul z niego wypadł. Ryan Hall teraz ugra zwycięstwo nad Lobovem i wygra program, choć odpadł :shock:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Słaba opcja, że program wygra ten, który wcześniej odpadł.

 

Ale nie ma tego złego, Zombie ma walkę w piątek wygrana da mu kontrakt i nic tylko się cieszyć. :)


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No i pupa, ale to było do przewidzenia, trochę szybko klepnął Marcin po tym RNC.

 

Nie to jednak zainteresowało mnie najbardziej w tym odcinku, a decyzja, jaką podjął Dana, gdy dowiedzieliśmy się, że Saul jednak nie zawalczy w finale. Moim zdaniem rywal Artema powinien zostać wybrany z grona półfinalistów (Saul out, Erosę pokonał, więc...Zombie :)) a zamiast tego szansę otrzymał Hall, który coprawda przez split, ale przegrał we wcześniejszej fazie i ominęła go jedna walka turnieju. Jak dla mnie gówniany pomysł.

 

Koniec końców o tytuł Ultimate Fightera zawalczą koleś, który przepadł w ćwierćfinale z kolesiem, którego w ogóle nie powinno być w programie :glupi: :spoko: :co:

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      ooof. Jak poprzednik, 200% polecam Deadl1ne. Zrobiło swoje w bardzo dobrym stylu. Tradycyjnie, zacznijmy od negatywów: Oba Vs Ricky. Match nie powalał, ale myślę że nikt nie spodziewał się technicznego klasyka bo i nie po to był. Myślę że jak na realia wyszło im dosyć solidnie, nie było mega szału ale nie było też tragedii. Bardziej boli fakt że z sytuacji gdzie mogliśmy mieć Ricky Vs Lennox/Jevon/Bourne i wreszcie coś autentycznie nowego i świeżego w main eventach...wracamy do Oba Vs Jevon
    • Grins
      Trochę tego jest, jakoś już ciężko mi cokolwiek chwalić od WWE w ostatnim czasie mimo że drugi dzień SummerSlam był chyba jedyną taką galą którą dało się obejrzeć, tak poza tym wszystko co w tym roku rozpisywali prócz Punk/Roman/Rollins było do dupy, całą swoją uwagę skupiali właśnie na tym programie z jednej strony dobrze, z drugiej już nie bo reszta programów była tak nieudolnie prowadzona że teraz na sam koniec roku wyszedł z tego jeden wielki kibel czyli zero świeżości, zero emocji ani nic a
    • VictorV2
      Dziekuję za zwrócenie uwagi, faktycznie.   Myślałem jak to zrobić i doszedłem do wniosku że zeedytuje poprzedni post, żeby zachować kolejność. Wyszedł długi post, ale będzie chyba lepiej niż mieszanie kolejności ^^
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 12 Data: 07.12.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Matsuyama, Ehime, Japan Arena: Ehime General Sports Park Gymnasium Publiczność: 1.354 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: NOAH Kaito Kiyomiya 10 Year Anniversary Show ~ Mad Decade ~ Data: 07.12.2025 Federacja: Pro Wrestling NOAH Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.290 Format: Live Platforma: Abema TV / Wrestle Universe Komentarz: Hikaru Inoue, Katsuya Ichikawa, Akitoshi Saito, Junji Shiono & Keiji Muto Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...