Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE przypadkowo ujawnia partnera Ambrose'a i Reignsa, Cena


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 386
  • Reputacja:   30
  • Dołączył:  25.04.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Czwartkowe SmackDown osiągnęło wynik 1,98 mln widzów. Jest spadek w porównaniu z poprzednim tygodniem (2,19 mln). PWTorch podaje, że jest to niestety najniższy rating od początku istnienia niebieskiej tygodniówki, czyli od ponad 15 lat.

 

WWE sugeruje, że już wkrótce do Deana Ambrose'a i Romana Reignsa dołączy ktoś,...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://attitude.pl/news-wwe-przypadkowo-ujawnia-partnera-ambrosea-i.html

Redaktor Roku 2015

One Half of Wrestling Polska User of the Year Tag Team Champions 2017 :)

  • Odpowiedzi 20
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Młody Zgred

    7

  • Carrik

    3

  • Caribbean Cool

    3

  • Michcio

    2

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

No to tak jak podejrzewałem. Teraz niemal pewne że to będzie Corbin tylko on pasuje obecnie do The Shieldów bo sami powiedzcie co taki Balor by wskórał? No co? Przecież Wyatt mają potężne bydlę w swej stajni a Corbin jest akurat przy takiej posturze lepsze niż Regins i świetnie może to wyglądać. Ja nic do Barona nie mam i nie ma się co spinać że to drewno bo aż taki drewniany nie jest jego Finisher zajebiaszczo się sprzedaje i z chęcią go zobaczę jak wykonują na Stowmanie Power Bomba na stół :D
Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Corbin by pasował do the Shield gdyby nie to że:

-określa siebie mianem samotnego wilka

-niedawno przeszedł hell turn.

 

A poza tym co w takim razie z Rowanem? Do kogo dołączy? A może będzie sędziował? xD

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

  Johnny Ryper napisał(a):
Corbin by pasował do the Shield gdyby nie to że:

-określa siebie mianem samotnego wilka

-niedawno przeszedł hell turn.

 

A poza tym co w takim razie z Rowanem? Do kogo dołączy? A może będzie sędziował? xD

 

Ale taki jest jego gmmick, no niestety gra taki charakter jaki mu powiedzą. I co że przeszedł Heel Turn? Przecież nie raz były takie akcje że Rollins w NXT, był Face'em a zadebiutował jako Heel więc za pewnie będzie też tak w przypadku Barona.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

  Michcio napisał(a):
Dziękuję Carrikowi za informację i uchwycenie błędu WWE na poniższym screenie

Nie ma za co :P

 

Teraz ciekawi mnie, czy ten ,,wyciek" na oficjalnej stronie Dablju to wyciek w 100%-ach kontrolowany (sprawdzanie reakcji WWE Universe i przy negatywnych opiniach korygacja planów), czy też botch psujący fanom zabawę. Jeśli to pierwsze, to pewnie przychylnych recenzji zbyt wielu nie usłyszą, a ja tego nie rozumiem. Od samego debiutu Corbina wróżyłem mu świetlaną przyszłość i byłem jednym z niewielu, którzy go nie hejtowali i w niego wierzyli. Teraz, gdy doszło do powiedzmy że ,,kontrolowanego" przecieku, jestem spokojny o karierę Barona, bo pasuje do Shieldów jak ulał i może się sprawdzić jako ten trzeci przy Romku i Deanie. Natomiast jeśli botch to tylko botch, a nie planowane sprawdzanie opinii wśród fanów, to koleś za niego odpowiedzialny powinien polecieć na zbity ryj. Tak czy siak jestem na tak Baronowi w Shield. Ja w niego wierzę, oni w niego wierzą - jest dobrze :)

 

To nie był błąd Ceny i nie był błąd Kevina - to wina brzucha Owensa, który żyje już własnym życiem. Jeśli Jaśkowi stało się coś poważniejszego, to poważnie wezmą się za prezencję ex-Steena, bo, jak widać, można być niebezpiecznym w ringu przez swoją wagę, nawet nic nie robiąc.

 

"John, kochasz mnie? Pójdź proszę do taty i porozmawiaj z nim o moim reignie.' ~Nikki Bella

Takim oto sposobem Nikki będzie mistrzem div przez następne 10 lat :D

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

  Carrik napisał(a):
  Michcio napisał(a):
Dziękuję Carrikowi za informację i uchwycenie błędu WWE na poniższym screenie

Nie ma za co :P

 

Teraz ciekawi mnie, czy ten ,,wyciek" na oficjalnej stronie Dablju to wyciek w 100%-ach kontrolowany (sprawdzanie reakcji WWE Universe i przy negatywnych opiniach korygacja planów), czy też botch psujący fanom zabawę. Jeśli to pierwsze, to pewnie przychylnych recenzji zbyt wielu nie usłyszą, a ja tego nie rozumiem. Od samego debiutu Corbina wróżyłem mu świetlaną przyszłość i byłem jednym z niewielu, którzy go nie hejtowali i w niego wierzyli. Teraz, gdy doszło do powiedzmy że ,,kontrolowanego" przecieku, jestem spokojny o karierę Barona, bo pasuje do Shieldów jak ulał i może się sprawdzić jako ten trzeci przy Romku i Deanie. Natomiast jeśli botch to tylko botch, a nie planowane sprawdzanie opinii wśród fanów, to koleś za niego odpowiedzialny powinien polecieć na zbity ryj. Tak czy siak jestem na tak Baronowi w Shield. Ja w niego wierzę, oni w niego wierzą - jest dobrze :)

 

 

Carrik i nie tylko ty w niego wierzyłeś :D Ja również widzę, w nim potencjał na bycie kimś głównym w rosterze. Fajnie się prezentuje o wiele lepiej niż Romek, więc wróżę mu dobrą karierę. Po za tym swoim Gmmickem, może dużo zdziałać taki spokojny gościu który chodzi swoją właśną drogą lubię takich typków. Po za tym swoją posturą i techniką pasuje do Shield'ów i nie zdziwię się jeśli postanowią reaktywować grupę na nowo :)

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, tylko nie on. Dajcie szanse komukolwiek innemu.

Corbin nie nadaje się nawet na jeden pojedynek, on to spiepszy zanim pojedynek legalnie się rozpocznie. Zrobić średni pojedynek z Samoa joe to nie jest coś wielce wybitnego, czym należało by się szczycić. Choć może wwe specjalnie dopuszcza się tego typu zabiegowi. Wreszcie znajdą kogoś, przy kim Roman będzie cheerowany...a może nie?

 

 

PS po raz kolejny pytam- czy shield oficjalnie się zreformowało, czy tylko tak nieświadomie wprowadzacie w błąd? ;)

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

  Caribbean Cool napisał(a):
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, tylko nie on. Dajcie szanse komukolwiek innemu.

Corbin nie nadaje się nawet na jeden pojedynek, on to spiepszy zanim pojedynek legalnie się rozpocznie. Zrobić średni pojedynek z Samoa joe to nie jest coś wielce wybitnego, czym należało by się szczycić. Choć może wwe specjalnie dopuszcza się tego typu zabiegowi. Wreszcie znajdą kogoś, przy kim Roman będzie cheerowany...a może nie?

 

 

PS po raz kolejny pytam- czy shield oficjalnie się zreformowało, czy tylko tak nieświadomie wprowadzacie w błąd? ;)

 

Nie przesadzaj :) Gorsi byli przykłado Kevin Nash był wirtuozem w ringu? Nie ma co rozpaczać. Koleś mi przypomina strasznie właśnie Kevin'a, swoimi akcjami może i jest drewno ale dajmy mu szansę. Moim zdaniem będzie idealnie pasował do Romka i Dean'a. Kurwa Stowman to kloc i o niego się tak nie spinacie. Czasami jest juz to nudne, jak większość piszę że Romek to Kloc czy Corbin. Ale co każdy ma być taki jak Owens, Balor, Zyan? Wtedy to nie było by bydlaków. Przecież Kane też nie jest wirtuozem w ringu :neutral: a nie ciśniecie tak na niego. Niech się chłopak wykaże, ja w niego wierzę :)

Edytowane przez Młody Zgred
Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  kołek napisał(a):
Nie przesadzaj Gorsi byli przykłado Kevin Nash był wirtuozem w ringu? Nie ma co rozpaczać. Koleś mi przypomina strasznie właśnie Kevin'a, swoimi akcjami może i jest drewno ale dajmy mu szansę. Moim zdaniem będzie idealnie pasował do Romka i Dean'a. Kurwa Stowman to kloc i o niego się tak nie spinać. Czasami jest juz to nudne, jak większość piszę że Romek to Kloc czy Corbin. Ale co każdy ma być taki jak Owens, Balor, Zyan? Wtedy to nie było by bydlaków. Przecież Kane też nie jest wirtuozem w ringu a nie ciśniecie tak na niego. Niech się chłopak wykaże, ja w niego wierzę

 

 

Nash działał i dostarczał rozrywki w czasach do tego pasujących. Może i nie był dobrym wrestlerem, bo nie był, lecz jednak wtedy tego od niego nie wymagano. Wizerunek ma . Nie mówcie , że ma go Corbin. Wrażenie łysienia, mimika twarzy mówi jedno- nie wiem co ja tu kurwa robie. Ten drugi pewnie też jest słaby, ale wygląda jak ktoś od kogo można dostać w pierdziel. Sorry ale Baron z kolei kimś takim nie jest. Otrzymał on jeden z najlepszych gimmicków w ostatnich latach a nie wykorzystuje nawet 10% potencjału swojej postaci.

 

Romkowi nie wrzucałem nawet, tylko porównałem ich ze względu na to, iż jeden jak i drugi zostaje na siłe wpychany w nie odpowiednie dla siebie miejsce i publika zarówno Corbinowi jak i Romkowi przynajmniej na razie na więcej nie pozwoli osiągnąć.

 

 

PSx2 Nie hejtuje Corbina bo taka moda. Jeśli chcesz się o tym przekonać, sprawdź na kogo głosowałem w naszych attiutudowskich nagrodach w kategorii na najgorszego wrestlera 2014.

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

  Caribbean Cool napisał(a):
  kołek napisał(a):
Nie przesadzaj Gorsi byli przykłado Kevin Nash był wirtuozem w ringu? Nie ma co rozpaczać. Koleś mi przypomina strasznie właśnie Kevin'a, swoimi akcjami może i jest drewno ale dajmy mu szansę. Moim zdaniem będzie idealnie pasował do Romka i Dean'a. Kurwa Stowman to kloc i o niego się tak nie spinać. Czasami jest juz to nudne, jak większość piszę że Romek to Kloc czy Corbin. Ale co każdy ma być taki jak Owens, Balor, Zyan? Wtedy to nie było by bydlaków. Przecież Kane też nie jest wirtuozem w ringu a nie ciśniecie tak na niego. Niech się chłopak wykaże, ja w niego wierzę

 

 

Nash działał i dostarczał rozrywki w czasach do tego pasujących. Może i nie był dobrym wrestlerem, bo nie był, lecz jednak wtedy tego od niego nie wymagano. Wizerunek ma . Nie mówcie , że ma go Corbin. Wrażenie łysienia, mimika twarzy mówi jedno- nie wiem co ja tu kurwa robie. Ten drugi pewnie też jest słaby, ale wygląda jak ktoś od kogo można dostać w pierdziel. Sorry ale Baron z kolei kimś takim nie jest. Otrzymał on jeden z najlepszych gimmicków w ostatnich latach a nie wykorzystuje nawet 10% potencjału swojej postaci.

 

Romkowi nie wrzucałem nawet, tylko porównałem ich ze względu na to, iż jeden jak i drugi zostaje na siłe wpychany w nie odpowiednie dla siebie miejsce i publika zarówno Corbinowi jak i Romkowi przynajmniej na razie na więcej nie pozwoli osiągnąć.

 

 

PSx2 Nie hejtuje Corbina bo taka moda. Jeśli chcesz się o tym przekonać, sprawdź na kogo głosowałem w naszych attiutudowskich nagrodach w kategorii na najgorszego wrestlera 2014.

 

Spokojnie ja ci wierzę że mogłeś głosować nie osądzam cie, czy coś w tym stylu :) Ja nie wiem ja sie jakoś do niego przekonałem mogę się przeliczyć, ale z tego co wiem ostatnio dostał mikrofon do ręki i w sumie zebrał pozytywne opinie za jakieś tam Promo. Mi jego wygląd przypomina typowego gościa który jeździ na motocyklu jaki ten jego cały gmmick, człowiek idący swoją drogą. Nie chce żeby ktoś taki jak Baron, wskoczył do Main Eventu od razu bo od zawsze powtarzam inni na to zasługują. Ale co mu zaszkodzi wbić na jedną walkę? Do Shieldów? No faktycznie nic mu nie zaszkodzi. W sumie tu ci przyznam rację, że czasami potrafi zajebać totalną zamułkę w ringu, i to jest przykre ale skąd mamy pewność że nie podbudują jego postaci w głównym rosterze? Tam jeśli będzie zgrywał zamuła, to od razu wyleci. W sumie Romek w ostatnich miesiącach, się stara i sam przyznaj... szkoda że publika go jedzie :/ Bo na to nie zasługuje.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  kołek napisał(a):
W sumie Romek w ostatnich miesiącach, się stara i sam przyznaj... szkoda że publika go jedzie Bo na to nie zasługuje.

 

 

Może i nie zasługuje, ale nie dziwię się , że jest tak a nie inaczej odbierany. W końcu jakby nie patrzeć pierwszy kwartał kręcił się wokół niego a jak już ma trochę szansy pobawić się w upmidcardzie to pojawiają się ploty o tym, iż wwe chciało mieć Romka na okładce 2k16.

Nawet jak nie jest pierwszoplanową postacią to i tak jest przesyt Romkiem jako całość.

Jakby w najbliższym czasie nie wspinał się na wyższe szczeble w hierarchii to byłoby ok, może i wwe universe znów Romka pokochało. Choć będzie ciężko, jeśli nawet współpraca z Deanem nie daje zaplanowanych rezultatów. :roll:

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

  Caribbean Cool napisał(a):
  kołek napisał(a):
W sumie Romek w ostatnich miesiącach, się stara i sam przyznaj... szkoda że publika go jedzie Bo na to nie zasługuje.

 

 

Może i nie zasługuje, ale nie dziwię się , że jest tak a nie inaczej odbierany. W końcu jakby nie patrzeć pierwszy kwartał kręcił się wokół niego a jak już ma trochę szansy pobawić się w upmidcardzie to pojawiają się ploty o tym, iż wwe chciało mieć Romka na okładce 2k16.

Nawet jak nie jest pierwszoplanową postacią to i tak jest przesyt Romkiem jako całość.

Jakby w najbliższym czasie nie wspinał się na wyższe szczeble w hierarchii to byłoby ok, może i wwe universe znów Romka pokochało. Choć będzie ciężko, jeśli nawet współpraca z Deanem nie daje zaplanowanych rezultatów. :roll:

 

Też tak uważam, ale w ringu się choć troszkę poprawił. W sumie uważam, że to od dawna fani domagają się Ambrose, w Main Evencie choć Ambroży to jak Jericho to i tak zyska kiedyś ten pas główny ale to za parę lat. Bo wiadomo fani jak fani, ale jak zaczną się domagać go z pasem to w końcu go dostanie, bo pop otrzymuje zajebisty największy z Tarczy. Moim zdaniem lepiej rok poczekać na Romka z pasem... Niż dawać mu jakieś większe zwycięstwo na drugi rok.. bo fani go za chuja nie kupią i tym bardziej znienawidzą;/ przekonali się na tym i go nie chcą takie są realia RR'15 udowodniło im to.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Chwila chwila chwila, jak niby brzuchal KO miał sprawić, że przez to Cena odniósł kontuzję? Sunset Flip to jedna z podstawowych akcji w wrestingu i zdaje mi się, że za ruch odpowiedzialny jest ten który, przeskakuje nad skulonym rywalem, w tym wypadku KO. Więc jeśli wszystko było poprawnie zrobione to Jachu sam jest sobie winie, chyba, że ktoś posiada do tego jakiś materiał filmowy żeby można było prawidłowo to ocenić.

 

Jeśli Corbin ma być tym "tajemniczym zawodnikiem" to raczej star powera to nie podniesie. Koleś jest teraz hell'em w NXT a w ostatnich tygodniach bycia face'm nie miał żadnej reakcji. Corbinbył po prostu nudny i tu nie chodzi o jego booking, najzwyczajniej w ringu jest nudny, na mikrofonie przeciętny w dodatku nie ma wybitnej postury, jest wielki zgoda ale znowu niczym się nie wyróżnia. Jego najlepsza walka była z Joe na TakeOver i była to zdaje się jego pierwsza walka powyżej 10 minut w dodatku ją przegrał. To nie jest kwestia tego czy tu pasuje czy nie a raczej tego, że nie podoła i akurat on nie zasługuje tak szybko na awans do MR spośród tych bardziej rozpoznawalnych z NXT.


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

  kołek napisał(a):
  Caribbean Cool napisał(a):
  kołek napisał(a):
W sumie Romek w ostatnich miesiącach, się stara i sam przyznaj... szkoda że publika go jedzie Bo na to nie zasługuje.

 

 

Może i nie zasługuje, ale nie dziwię się , że jest tak a nie inaczej odbierany. W końcu jakby nie patrzeć pierwszy kwartał kręcił się wokół niego a jak już ma trochę szansy pobawić się w upmidcardzie to pojawiają się ploty o tym, iż wwe chciało mieć Romka na okładce 2k16.

Nawet jak nie jest pierwszoplanową postacią to i tak jest przesyt Romkiem jako całość.

Jakby w najbliższym czasie nie wspinał się na wyższe szczeble w hierarchii to byłoby ok, może i wwe universe znów Romka pokochało. Choć będzie ciężko, jeśli nawet współpraca z Deanem nie daje zaplanowanych rezultatów. :roll:

 

Też tak uważam, ale w ringu się choć troszkę poprawił. W sumie uważam, że to od dawna fani domagają się Ambrose, w Main Evencie choć Ambroży to jak Jericho to i tak zyska kiedyś ten pas główny ale to za parę lat. Bo wiadomo fani jak fani, ale jak zaczną się domagać go z pasem to w końcu go dostanie, bo pop otrzymuje zajebisty największy z Tarczy. Moim zdaniem lepiej rok poczekać na Romka z pasem... Niż dawać mu jakieś większe zwycięstwo na drugi rok.. bo fani go za chuja nie kupią i tym bardziej znienawidzą;/ przekonali się na tym i go nie chcą takie są realia RR'15 udowodniło im to.

 

Ale pieprzycie :D Przecież gdyby Corbin nic nie umiał, to nie braliby go średnio co dwa tygodnie do udziału w Live Eventach GŁÓWNEGO ROSTERU. Chłopak ma potencjał, a że w NXT miał grać taką postać, to to raczej nie jego wina, a widzimisię Trypla. Przecież, będąc 1/3 Shield, wiele może się w nim zmienić. Nie zamulałby, gdyby nie musiał. Skoro to samotny wilk, to po prostu miał wyjebane - spuścił wpierdol i sobie poszedł. Gimmick.

6774900356019a1789f59a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • PTW
      KTO JEST WIĘKSZYM SIGMĄ? Istnieje szansa, że odpowiedź na to pytanie poznamy już jutro, a tymczasem Emanuel El G Wrestling Page mocno sugeruje, że SigmaBoy PTW nie tylko nie będzie miał z nim szans w walce, ale ma też niedobory w złożach sigmy... Który z wojowników zapracuje na pierwsze zwycięstwo w PTW? Młody Sigma, czy bardziej doświadczony najeźdźca z Włoch? GALA JUŻ JUTRO, MACIE OFICJALNE POZWOLENIE ŻEBY SIĘ EKSCYTOWAĆ :D Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...