Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

ECW on SciFi 2006-06-20


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Widzimy wróżkę siedzącą przy stole. Przypomina nam wydarzenia z ostatniej nocy podczas RAW. Paul Heyman postraszył Coacha autobusem pełnym wrestlerów ECW. RVD zaatakował Edge'a po jego walce z Flairem. Sabu uczynił to samo w kierunku Johna Ceny. Następnie zapowiedziany jest main event dzisiejszej gali - RVD i Angle zmierzą się z Edgem i Ortonem.

 

Po intrze gali znajdujemy się w Albany, NY. Słyszymy theme Sabu, który zmierzy się z członkiem F.B.I. Tonym Mamaluke. W międzyczasie Joey Styles wraz z Tazzem nabijają się z RAW i ich wysokich ratingów.

 

Końcówka walki: Mamaluke zeskakuje z lin i otrzymuje Chair Shota od leżącego Sabu. Walka przenosi się poza ring. Mamaluke znajduje się na stole, Sabu wykonuje Flying Crossbody nad linami wprost na przeciwnika, wrzuca go na ring, a następnie wykonuje Somersault Leg Dropa i zakłada Camel Clutch. Mamaluke poddaje walkę.

 

Sabu pokonuje Tonego Mamaluke.

 

Backstage prezentuje się nam Kelly, którą poznaliśmy już tydzień temu. Jak sama mówi, jest ekshibicjonistką. Twierdzi, że tydzień temu nie zdjęła stanika, tylko dlatego, że była zbyt podniecona. W tym tygodniu obiecuje to nadrobić ;).

 

Po przerwie widzimy RVD backstage. Przedstawia się nam ;), a następnie mówi o dzisiejszym pojedynku main event. Wspomina także o pojedynku z Edgem na Vengeance. Przekonuje kandydata do tytułu mistrzowskiego, że nie musi czekać do niedzieli, bo namiastkę tego, co go wtedy spotka, otrzyma już dzisiaj.

 

Słyszymy nowy theme Big Showa (jego wykonawcy są wśród publiczności) i gigant pojawia się (wszystko wskazuje na jego heelowy charakter w ECW - m.in. negatywne odnoszenie się do publiki). Następnie do ringu zmierza Tommy Dreamer. Pojawia się z mikrofonem. Staje z Big Showem twarzą w twarz i przyznaje, że ten dominował tydzień temu w Battle Royal i miał swój pierwszy kontakt z hardcore. Ale tak naprawdę, żeby poznać, co znaczy ECW musi zmierzyć się z nim. Uderza go w twarz i rozpoczyna się squash (nie jest to jednak oficjalna walka). Big Show dominuje zdecydowanie nad Dreamerem. Rzuca go i łamie, po czym odchodzi. "Innovator of violence" nie jest z tego, rzecz jasna, zadowolony.

 

Mamy kolejną "wspominkę". Tym razem z ostatniego "One Night Stand", kiedy to Kurt Angle zmusił Ortona do kapitulacji. Zapowiada to po raz kolejny dzisiejszy main event. Widzimy promo Vengeance (ECW pełną gębą).

 

Na ringu pojawia się nieznany i lekko spasiony luchador - Macho Libre w gustownych okularach przeciwsłonecznych. Wszystko, co mówi powtarza dwukrotnie. Domaga się walki. Na trybunach pojawia się Sandman, który zaraz dostarczy naszemu przyjacielowi rozrywki. Luchador próbuje zagadać, ale szybko otrzymuje serię ciosów bambusowym kijem. Sandman rozwala jeszcze puszkę z piwem, wykonuje White Russian Legsweep, wylicza jegomościa i szybko znika.

 

Sandman pokonuje Macho Libre.

 

Paul Heyman dowiaduje się backstage od jednego z oficjeli, że w budynku znajduje się John Cena. Daje komendę do rozpoczęcia działań.

 

Przerywnikiem jest zapowiedź house-showów rosteru.

 

Heyman rozmawia ze wszystkimi wrestlerami ECW. Nagle pojawia się Cena z podbitym okiem. Wspomina o Sabu i jego homocidal-genocidal itd-cidal bajerach i mówi, że przyszedł, bo ma interes. Zauważa, że jest nielubiany wśród społeczności ECW i proponuje Heymanowi jego mecz z Sabu na Vengeance zrobić Extreme Rules Lumberjackiem. Na propozycję przystaje... Sabu. Cena otrzymuje chwilami więcej popu niż heatu (taki to urok gal ECW pod banderą WWE).

 

Konferansjer zapowiada prezentację Kelly. Pojawiają się światła, muzyka i dziewczyna tańczy. Niestety znów ktoś przeszkadza w dokończeniu dzieła. Tym razem jest to nieznany wrestler z ręcznikiem.

 

Znów jesteśmy prowadzeni do finału gali - tydzień temu podczas debiutu ECW Edge wykonał Spear na RVD.

 

Widzimy promo Testa, który ma się wkrótce zjawić jako członek rosteru ECW.

 

Na arenie pojawia się Edge z Litą (lekko podrasowana fryzura ;)). Edge mówi, że ECW ssie, tak jak wszyscy jego fani. Pojawia się Orton, a w dalszej kolejności nowa twarz ECW - Kurt Angle i ECW World Heavyweight Champion - Rob van Dam. Wrestlerzy sobie wygrażają. Rozpoczynają Angle z Edgem. Pierwszą część walki Edge z Ortonem "pracują" nad RVD. Wreszcie pojawia się "Olympic Hero", który robi porządek. Później jednak "testowane" jest jego lewe kolano. Na ring powraca Mr Tuesday Night.

 

Końcówka walki:

RVD próbuje włączyć do akcji krzesło, jednak przeszkadza mu Orton, który otrzymuje Chair Shota. RVD zaatakowany przez Edge wypada poza ring i uderza w stół komentatorski. Na ring wpada Kurt i zakłada Ankle Lock na Edge'u. Przeszkadza mu Lita, której Kurt odwdzięcza się Angle Slamem. Znikąd wpada Orton, robi RKO na Angle'u. Tauntuje, nie zauważa jednak RVD, ten wykonuje kopnięcie po skoku z lin, podczas wykonywania Rolling Thunder powstrzymuje go Edge Spinning Heel-Kickiem. Teraz on przymierza się w narożniku do Speara, ale nie udaje mu się powalić RVD, który uderza go w twarz, wskakuje na liny i kończy walkę Five-Star Frog Splashem.

 

RVD i Angle pokonują Ortona i Edge'a.

 

RVD z Kurtem świętują zwycięstwo, gala się kończy.

117380471846b21e8779201.gif

  • Odpowiedzi 11
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    4

  • sportsmen

    3

  • Przemk0

    1

  • Scythe

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 903
  • Reputacja:   22
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tym razem troszkę przyciemnili halę więc wygląda to jako tako.. ogólnie jakoś mnie nie wciąga to COŚ bo galą ECW TV tego raczej nie można nazwać.. to jest jakieś COŚ.. Jeszcze może za tydzień ściągne jedną galę cośia i daje sobie spokój..

 

[ Dodano: 2006-06-21, 13:22 ]

ps: ten nieznany wrestler to Mike Knox z Deep South

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Właśnie obejrzałem tę gale. Bylo chyba mniej WWE niż ostatnio, ale ciągle za dużo. Teraz faktycznie było ciemniej niż zwykle, co wprowadziło jakiś tam klimat, ale to ciągle nie był klimat ECW. Może za dużo od tego ECW oczekiwałem, bo właściwie to, że będzie wyglądało tak, a nie inaczej było do przewidzenia. Dobrze, że od początku byłem nastawiony sceptycznie, ale i tak współczuje tym, którzy popadli w euforie po newsie o reaktywacji ;).

 

Fajny raport. Podoba mi się to, że są osoby, które piszą te raporty. W Polsce jest mało fanow wrestlingu, ale potrafimy się jakoś organizować i to jest fajne. Jak dla mnie mógłbyś co tydzień pisać te raporty. Szkoda, że nie napisałeś nic o tym, że Macho Libre parodiował Randy'ego Savage'a. Zresztą bardzo mnie to rozbawiło ;). I na moje oko przy tym rzucie na Dreamera po rzezi Big Showa, to on się uśmiechał, a nie był niezadowolony. Że niby Show okazał sie takim hardcore'owcem.

 

I jeszcze trochę o gali. To jest bardzo smutne ECW. Na pewno zauwazyliście, że publicznośc bardziej reaguje na wrestlerów WWE, niż ECW. Kiedy jeden z sędziów powiedział za kulisami: "John Cena is Here", to słyszeliście co się działo? Ja już nie mogę na niego patrzeć. Pojawia sie i zachowuje jak jakiś bohater. Ta postawa i mina... Żałosne po prostu. Na widowni siedzą idioci, na galach pojawiają sie idioci i przez to mamy idiotyczne ECW. Za to main event był niezły. Tylko szkoda, że występowało w nich trzech wrestlerów WWE (jeżeli uznamy RVD za wrestlera ECW). I jak takie ECW traktować poważnie :/.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

Właśnie obejrzałem tę gale. Bylo chyba mniej WWE niż ostatnio, ale ciągle za dużo. Teraz faktycznie było ciemniej niż zwykle, co wprowadziło jakiś tam klimat, ale to ciągle nie był klimat ECW. Może za dużo od tego ECW oczekiwałem, bo właściwie to, że będzie wyglądało tak, a nie inaczej było do przewidzenia

 

Dokładnie. Po dwóch galach galach ECW narazie nawet nie próbuje nawiązać do starego dobrego klimatu (nie licząc spotów z krzesłami, stołami itd., ale to chyba było oczywiste). WWE myśli, że przyciemniając arenę spowodują lepszy klimat tej federacji. Niestety, ale póki co, to wole nawet słabszy Smackdown, niż gale na Sci-Fi. Co to w ogóle kurwa za chore motywy z wampirem przed halą? Szkoda, że WWE było zmuszone do wyboru akurat tej stacji...

 

Szkoda, że nie napisałeś nic o tym, że Macho Libre parodiował Randy'ego Savage'a

 

zgadzam się :) W sumie należało wspomnieć, że Macho Libre wszedł głównie w celu parodii Savage'a.

 

Na pewno zauwazyliście, że publicznośc bardziej reaguje na wrestlerów WWE, niż ECW. Kiedy jeden z sędziów powiedział za kulisami: "John Cena is Here", to słyszeliście co się działo? Ja już nie mogę na niego patrzeć. Pojawia sie i zachowuje jak jakiś bohater. Ta postawa i mina... Żałosne po prostu. Na widowni siedzą idioci, na galach pojawiają sie idioci i przez to mamy idiotyczne ECW

 

Publicznośc jest jak narazie najgorszym elementem gal ECW! :/ Na ONS PRAWDZIWI FANI ECW pokazali, jak na galach bawi się publiczność, tutaj mamy kretynów z WWE, którzy traktują wrestlerów z federacji McMahon'a jak Bogów, a przykładowo mistrz ECW RVD dostaje pop porównywalny do popu Gunner'a Scott'a z WWE. Troche zjebanie to wszystko się prezentuje...

 

Main Event faktycznie był dobry, ale kurwa...to był Main Event WWE!! Zamiast mieszać Sabu w debilne feudy z kretyńskim Ceną, wrzucać Dreamer'a do kilkuminutowego brawlu z Showem, czy podawać na tacy kolejnych jobberów Sandmanowi, należałoby rozkręcać ME właśnie z tymi wrestlerami. Angle'a jeszcze zaakceptuje, ok, nowy nabytek WWE, ale Edge i Orton? WWE to ich miejsce i niech w końcu zakończą się te idiotyczne inwazje ECW w WWE i na odwrót. Cena Killer Freddy z Koszmaru z Ulicy Wiązów, Waleczne Serce, Gladiator, Terminator i w ogóle SZAKAL wpada do ECW i kozaczy przed rosterem federacji...TO JEST CHORE!

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Zgadzam sie z Wami. Wyglada na to ze ecw to po prostu trzeci brand gdzie mozna bedzie obejrzec kilka bardziej hc walk z kilkoma elementami ecw. wczorajsza gala jednak byla wg mnie bardzo dobra. Main Event extra. w porownaniu z zeszlym tygodniem jest to przepasc.

 

Na zachowanie fanow sklada sie kilka rzeczy. Po pierwsze, wieszosc nie przyszla na gale ECW tylko na Smackdown. niestety czas i miejsce gal ecw jest tragiczny. Powinna to byc odzielna gala w odzielnej hali. ciezko o dobre reakcje fanow skoro wiekszosc woli WWE. po drugie ecw z zalozenia mialo byc fedem heelowym. przynajmniej na czas feudu wwe vs ecw. Vince nie chce poswiecic kolejnego dnia na tapingi i tu jest dupa zbita niestety.

 

Mysle ze w tej formie ECW okaze sie duza klapa...jednak celem nr jeden bylo zdaje sie przyciagniecie widowni TNA i to moze sie udac, zwazywszy na fatalny ostatnio produkt jarretow.

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Szkoda, że nie napisałeś nic o tym, że Macho Libre parodiował Randy'ego Savage'a

 

zgadzam się :) W sumie należało wspomnieć, że Macho Libre wszedł głównie w celu parodii Savage'a.

 

Faktycznie, ale za mało siedziałem wtedy w wrestlingu, żeby to skojarzyć.

 

I na moje oko przy tym rzucie na Dreamera po rzezi Big Showa, to on się uśmiechał, a nie był niezadowolony. Że niby Show okazał sie takim hardcore'owcem.

 

Też moje przeoczenie. Dzięki ;).

117380471846b21e8779201.gif


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Faktycznie, ale za mało siedziałem wtedy w wrestlingu, żeby to skojarzyć.

 

Naprawde nie skojarzyles tego "Oooh Yeah!" ;)? To klasyka, prawie taka sama jak czerwono-żółty strój Hogana ;). Oooooooooooh Yeah!

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Naprawde nie skojarzyles tego "Oooh Yeah!" ;)? To klasyka, prawie taka sama jak czerwono-żółty strój Hogana ;). Oooooooooooh Yeah!

 

No, niestety nie... Hogana znów lepiej pamiętam z WCW w barwach NWO :P. W WWF/E widziałem go tylko w kilku walkach.

117380471846b21e8779201.gif


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Macho Man też był w nWo, tym klasycznym i Wolfpac. Jeżeli oglądałeś wtedy WCW, to na pewno go widziałeś ;). W WCW występował do 1999 r.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Dzieki za raporcik. Niezle sie oglada to ECW... Na poczatku bylem sceptyczny. Troche nie pasi mi tam Big Show ale co zrobic...
The best there is, the best there was, the best there ever will be... Hartfan

1683510344acb5553018c.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dla mnie temu ECW brakuje jaj. Big Showa jeszcze zniose, bo z kilkoma transferami z WWE sie liczyłem. Chociaż nie rozumiem po co w ECW Test. Jest wielu wrestlerów byłego ECW, którzy nie występują w TNA i mogą przejść do tego ECW. I zamiast zatrudniać nowych można przeciągnąć ze SmackDown! Kida Kasha i Simona Deana (jako Nove). Wtedy będzie można reaktywować BWO. Po obejrzeniu SmackDown! wydaje mi się, ze ktoś z dwójki: Super Crazy, Psicosis przejdzie do ECW. Bliżej tego na pewno jest Crazy. Niech WWE pomyśli zanim coś zrobi, bo za niedługo będzie miało tylu wrestlerów w rosterze ECW, że ich nie wykorzysta przez rok przy tych czterdziestominutowych odcinkach.

 

I jeszcze jedno - publiczność, czyli ważny element każdego show. Dopóki ECW nie będzie miało samodzielnej gali w innym miejscu, tylko będzie przybudówką SmackDown!, to będzie to tak wyglądało. Ludzie bedą dalej mniej reagować na RVD, niż np. na Johna Cene. To jest chore.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Coś mi się wydaje, że szybko się to oblicze ECW nie zmieni i wplątywanie wrestlerów z WWE, feudy ECW vs. WWE na galach PPV Raw i SmackDown będą codziennością. Sam program ECW nie jest znowu aż taki zły, ale klimat zabija fatalna publiczność i zbyt duże hale, kurniki byłyby tutaj najlepsze :). Pozatym wkurza mnie samo wejście na halę - scenografia ok, ale wszystko ustawione jest z boku, ograniczone barierkami i ogólne wrażenie zamieszania jest nieuniknione... McMahon mógłby poświęcić to cholerne 15 minut więcej i ustawić scenografię przed sceną SmackDowna, zrobić podwyższenie na wejście do samego ringu (tak jak to bywało w ECW lub w początkach WCW) i byłoby ok. Inaczej taki bezpłciowy klimat z martwą publiką sprawi tylko same szkody dla tego nowego ECW.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem. Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką. Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny. MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego. Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo.
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...