WWE Battleground 2015 | Zapowiedź, dyskusja, spoilery

[PeDoWu]

Zwycięstwo Romka nad Lesnarem nie przejdzie nigdy, nawet za 5 lat. I wcale nie chodzi o to, że Reigns nie jest gotowy. Chodzi o to, że jest to zbyt banalne i oczywiste...

[Młody Zgred]

Zwycięstwo Romka nad Lesnarem nie przejdzie nigdy, nawet za 5 lat. I wcale nie chodzi o to, że Reigns nie jest gotowy. Chodzi o to, że jest to zbyt banalne i oczywiste...

 

W sumie racja, ale zaświtała mi pewna myśl w głowię. Faktycznie Ambrose, ani Reigns nie mają nic do roboty na SummerSlam, a może jednak Regins przejdzie Heel Turn, ale odwracając się od Ambrose'a to nie byłby głupi pomysł wtedy mamy idealne podłoże do Triple Theart Matchu na WrestleManii 32 wszyscy skłóceni i mamy idealny program o pas.

[Merkantylizacja]

Dla mnie Roman nie może być w tej chwili heelem, nawet uberkoksowatym. Faceta zaakceptowały dzieciaki i Vince już nie może od tak go turnować, to musi być większy powód, aniżeli nieudana kampania podczas RTWM 31.

[Giero]

Paradoksalnie Vince może stwierdzić, że ani Dean, ani Romek obecnie nie muszą przechodzić turnu. Co więcej paradoksalnie Vince wcale nie musi zrobić triple threatu między Shieldami ani na najbliższym SummerSlam, ani na najbliższej WMce...

[KrUlik]

Jeśli ktoś przejdzie turn to Ambrose. Vince nie raz pokazywał że w dupie ma to czy zawodnik się sprzedaje i czy ludzie go kupują, tak było z CM Punkiem w 2012 roku gdzie był jednym z nielicznych face'ow w main evencie na którego nikt nie buczal. Więc sturnuja Deana a za naszych ulubieńców dalej będą wciskać Cenę i Romka.

 

Tak BTW

Który z takich ostatnich graczy przeszedł ostatnio heelturn będąc naprawdę na szczycie? 2013 Hunter i upper midcardowy wtedy Orton. Ale kiedy pelnoprawny me przeszedł ostatnio heelturn? Nie liczę Batisty bo było to wymuszone i mało spektakularne. Ostry, niespodziewany heelturn w jakimś main evencie gali PPV. Pomoże ktoś przypomnieć sobie?

Edytowane 19 Czerwca 2015 przez KrUlik

[PeDoWu]

Ostatnio to ten o którym wspomniałeś, czyli Punk.

[LAN]

Jak to? Już nikt nie pamięta wielkiego, wstrząsającego heel-turnu Big Showa na Survivor Series? . Tak ogółem to właśnie ostatnim był ten HHH i Orton, czyli 2013 rok, a to już dość długo. Chociaż jakby się uprzeć to można by zaliczyć heel-turn Rollinsa na The Shield. Przecież pod koniec ich runu mógłbym zaryzykować stwierdzeniem, że byli Main Eventerami - oczywiście jako stajnia, bo osobno już stracili tę moc.

 

Ja natomiast się zastanawiam, czy jest w WWE jeszcze takie smartowskie stwierdzenie jak wielki, letni storyline? Czy było to tylko określenie wydarzeń z CM Punkiem? WWE przeważnie przygotowywało coś interesującego na ten okres, a ostatnio to coś większego działo się dopiero na SummerSlam (powstanie Authority i Suplex City).

[Merkantylizacja]

Ja natomiast się zastanawiam, czy jest w WWE jeszcze takie smartowskie stwierdzenie jak wielki, letni storyline? Czy było to tylko określenie wydarzeń z CM Punkiem? WWE przeważnie przygotowywało coś interesującego na ten okres, a ostatnio to coś większego działo się dopiero na SummerSlam (powstanie Authority i Suplex City).

 

Jak tak teraz se myślę. To był Nexus, promo CM Punka, potem już lipa. 2013 to był wielki początek story z Bryanem które wymusili fani, a WWE stworzyło zgrabne roczne widowisko w postaci pogoni za heelem. To również by się nie skończyło, gdyby nie strach przed bojkotem WM'ki. (głupota) 2014 jeszcze większa lipa, rozpad Shield, niby piękne podsumowanie całego projektu, jednak to jak dla mnie za mało.

 

Ogólnie, to coś wielkiego w każde lato musi się dziać. Nie może być tak, że druga największa gala roku nie zawiera jakiejś bomby.

[Susek]

Romeo ma teraz story z Wyatt'em i jeśli kreatywni będą mieć trochę oleju w głowie to na Summer Slam dostaniemy ich ostateczną walkę, bo trzeba coś zrobić i z jednym i z drugim a na BG oczekuję brak rozstrzygnięcia. Dawno nie widziałem, kwestii rodzinnych wciągniętych do story, więc to ma jakiś potencjał dodatku to wspaniała okazja do double turnu na SS

 

Ambrose wygląda na chętnego na przepychanki z Kane'm więc może to na BG dostaniemy a w przyszłości na SS widziałbym triple-threat o walizkę pomiędzy Sheamusem, Ortonem, Amborsem bo czemu nie?

 

Do SS jeszcze sporo czasu, więc może coś się urodzi do tego czasu, na ten moment chciałbym tylko żeby BG nie było najgorszym PPV w tym roku

[LAN]

Dawno nie widziałem, kwestii rodzinnych wciągniętych do story, więc to ma jakiś potencjał dodatku to wspaniała okazja do double turnu na SS

Nie oglądam feudów Wyatta od czasów Ceny (i trochę z Undertakerem oglądałem), ale czy właśnie większość jego story nie opiera się przypadkiem na kwestiach rodzinnych? Feud z Ambrosem: też, jeśli się nie mylę, była tam wzmianka o jego ojcu. Dlatego Bray mimo iż jest sam w sobie bardzo kreatywny, to staje się jednowymiarowy. Każdy dokładnie wie co się stanie dalej z Reignsem: mindgames, ataki po zgaszeniu światła, później Roman na chwilę przejmie kontrolę, na BG mindgames podczas walki (jeśli będzie inny schemat to zwracam honor)... I to nie jest ciekawe. To jest mdłe. Nigdy nie lubiłem odnoszenia się do rodziny, bo to najłatwiejszy sposób, by walka nie była o pietruszkę (czyli walczymy bo mnie zaatakowałeś). Dopóki nie zmodyfikują lekko postaci Wyatta, to jego feudy będą wyglądały tak samo. Mniej z Undertakera więcej z typowego szaleńca z bagna. Jego postać w NXT bardziej mi przypadała do gustu.

 

Jedyny plus jest taki, że Reigns jako tako się w tym odnajduje i wypada przekonująco wg mnie (dobry segment na zapleczu na SD!).

[Susek]

@ LightAtNight powiedzmy, że w ciągu ostatniego roku żaden feud personalnie się nie odniósł do kogoś z poza WWE. Fakt Bray wspomniał w jakimś promie o ojcu Ambrose'a i tyle. Tutaj mamy Romea i jego córę, którą już WWE wcześniej pokazywało. Ja tu oczyma wyobraźni zobaczyłem jak Wyatt odbiera małą z przedszkola czy cuś, chce się z nią pobawić a Romeo to widzi i brutalnie go atakuje. Idealna sytuacja do double turn'u. Wydaje mi się, że dawno czegoś podobnego nie było Skoro mamy target dziecięcy to użyjmy dziecka naszej WWE Superstar w programie + zrobimy z tego kampanię społeczną uczulającą na takie porwania dzieci. Ah rozmarzyłem

[Lacio]

Ja tu oczyma wyobraźni zobaczyłem jak Wyatt odbiera małą z przedszkola czy cuś, chce się z nią pobawić a Romeo to widzi i brutalnie go atakuje. Idealna sytuacja do double turn'u.

Tak, z pewnością typ, który spuści dwudziestoletniemu grubasowi z brodą na 30cm, kapeluszem, tonem głosu Wyatta, lampionem i gimmickiem "faceta, któremu mydło obce" soczysty wpierdol za dobieranie się do własnej córki w wieku przedszkolnym zostanie uznany za "tego złego"

 

Wydaje mi się, że dawno czegoś podobnego nie było Skoro mamy target dziecięcy to użyjmy dziecka naszej WWE Superstar w programie + zrobimy z tego kampanię społeczną uczulającą na takie porwania dzieci. Ah rozmarzyłem

I spieprzmy małej dzieciństwo, jakby jej nie wystarczało, że co wtorek w szkole przez kolejne 10 lat młoda będzie pytana o Romka Genialny pomysł.

[23wrzesien]

To raczej by się wpisywało w Comedy PG Erę, jaką obecnie mamy w WWE więc kto wie........

 

ale............

 

 

Roman wygląda jak Starbarian po 0,7, natomiast Wyatt wygląda na takiego starszego brata misia uszatka. Nie wydaje mi się, że taki program były dobry.

[Susek]

@ Lacio widzę, że nie zrozumiałeś idei turnu w tym momencie, Wyatt by nie miał zamiaru zrobić jej nic złego, po prostu całe jego wcześniejsze zachowania można wytłumaczyć trudnym dzieciństwem, wydarzeniami jakich doświadczył za dzieciaka. Poza tym to wrestling, ostatnią rzeczą nad którą tu się trzeba zastanawiać jest wiarygodność danych zachowań.

 

Jak spieprzyć małej dzieciństwo, to show, wrestling isn't real ...

[Młody Zgred]

Wyatt porywający dziecko Reigns i za razem Romek miałby przejść Heel Turn, a Wyatt Face Turn? Moim zdaniem to się kupy nie trzyma. Co nie zrobi Wyatt to i tak publika to źle odbierze, bo w końcu jest jednym z głównych Heel'ów w federacji. Ktoś tu napisał, że Wyatt miałby udowodnić swoje trudne dzieciństwo po czym miałby przejść Face Turn? Moim zdaniem to nie przejdzie jest to zbyt skomplikowany scenariusz. Faktycznie Romek jest teraz na propsie coraz mniej na niego buczą, więc po co to niszczyć specjalnie dla jakiegoś Wyatt'a?

 

Co do wielkiego wakacyjnego story. To moim zdaniem stanie się coś na SummerSlam lub na BG w końcu w karcie znajduję się nikt inny jak Brock Lesnar, a jego przeciwnikiem ma być cipa-Rolins, więc niemal pewne, że zgarnie pas na BG, a straci go na SummerSlam. Podobno już nie długo WWE ma budować Main Event WrestleManii 32, więc nie zdziwię się jak ktoś powróci na SummerSlam i doprowadzi do porażki Lesnar'a marzy mi się, żeby był to Austin już strawie nawet Rocka, bo Goldberga raczej nikt nie kupi za ten nudny Main Event z Wm 20, ale, żeby było coś bombowego, bo na Heel Turn Cena to ja nie liczę, i do dołączenia do Authority.