Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Walka wieczoru Slammiversary PPV przeniesiona na tapingi Imp


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 386
  • Reputacja:   30
  • Dołączył:  25.04.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pojedynek o tytuł TNA World Heavyweight pomiędzy Kurtem Angle'em a Ethanem Carterem III może wcale nie odbyć się na Slammiversary PPV. TNA ma zamiar przenieść ten pojedynek na odcinek Impact Wrestling, który zostanie wyemitowany 1 lipca. Podpisanie kontraktu odbędzie się podczas odcinka Impact w najbliższą środę. Samo...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-walka-wieczoru-slammiversary-ppv-przeniesiona.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39297-walka-wieczoru-slammiversary-ppv-przeniesiona-na-tapingi-imp/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Michcio

    2

  • Streetovs

    1

  • Alacer

    1

  • N!KO

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2010
  • Status:  Offline

Debilizm TNA nie zna granic, walka na ktora sie czeka i ktora moglaby godnie zaprezentowac jedyne ppv spod znaku tna przeniesiona na zwykly impact i to ma byc jeszcze nagrywana na tapingu przed slammi , to co? na slammi beda z nas robili idiotow ze kurt angle nadal jest mistrzem tna? Dixie prosze cie schowaj sie z ta swoja smieszna federacja bo niedlugo spadniecie na 3 miejsce w USA po ROH...

  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2005
  • Status:  Offline

Jaki sens w takim razie w ogóle robić PPV? Nie wierzę, że przerzucenie tego pojedynku na Impact wpłynie na poprawę ratingu. Jedynie wpłynie na pogorszenie rangi samej walki, której znakomita podbudowa powinna zakończyć się na jednej z dwóch gal PPV w kalendarzu. Nie widzę w tym absolutnie żadnej logiki. Mam wrażenie, że federacja błądzi jak we mgle próbując każdej możliwej sztuczki na przyciągnięcie widzów, zamiast po prostu zrobić to solidnymi galami i programami.

  • Posty:  104
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  16.05.2014
  • Status:  Offline

Ale to jest w 100 procentach potwierdzona informacja czy jedna z wielu plotek? Tytuł newsa z wykrzyknikiem odebrałem jako coś pewnego a następnie piszesz Michcio że ''Pojedynek o tytuł TNA World Heavyweight pomiędzy Kurtem Angle'em a Ethanem Carterem III może wcale nie odbyć się na Slammiversary PPV. TNA ma zamiar przenieść ten pojedynek na odcinek Impact Wrestling, który zostanie wyemitowany 1 lipca.''.

 

Więc jak to w końcu jest? ;)


  • Posty:  1 386
  • Reputacja:   30
  • Dołączył:  25.04.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na wszelki wypadek daję to w spoiler:

 

 

June 17th: Kurt Angle and EC3 Sign The Contract For Their World Title Match on July 1st and later that night, EC3 faces an opponent of Kurt Angle’s choosing.

 

June 24th: LIVE on Destination America, Kurt Angle faces an opponent of EC3’s choosing.

 

July 1st: Kurt Angle vs. EC3 For The TNA World Championship.

 

 

Żródło: http://www.impactwrestling.com/news/item/6451-Sign-The-Contract-Enter-%E2%80%9CUncertain-Fate%E2%80%9D


  • Posty:  3 094
  • Reputacja:   615
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

TNA robi chyba wszystko, żeby nikt nie miał wątpliwości jak bardzo ta federacja idzie na dno. Wszystko mogę zrozumieć, ale kto wycofuje jedyną walkę, która może sprawić, że o tym ppv będzie się pamiętać. Po co w takim razie cyrk pod tytułem Slammiversary kiedy i tak najważniejsze sprawy dla TNA będą dziać się na tapingach. Bez sensu i naprawdę czekałem, nadal czekam na tym ppv głównie na walkę ECIII z Kurtem. Jeśli TNA faktycznie wycofa to z ppv to nie mam wątpliwości, iż gala będzie słaba. Co w takim razie będzie main eventem? Czy federacja ma na tę chwilę coś lepszego i bardziej ciekawego? Nie wydaje mi się. Szkoda słów. :roll: Edytowane przez MattDevitto

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z pozoru wygląda to jak strzał w stopę, gdzie wyzbywają się swojego największego asa w rękawie na rzecz tygodniówki. W końcu pochód na szczyt EC3 trwa już od jego debiutu, a i historia z Kurtem też napisała się sama. Wszystkie klocki wydają się idealnie ułożone na jakieś duże PPV. Jeśli jednak informacja o niezadowoleniu stacji DA z TNA jest prawdziwa - a sądzę, że jest - jeśli mają walczyć o lepsze ratingi, bo inaczej znikną na rzecz RoH, to w ogóle się nie dziwię, że wszystkie armaty będą wystawiane jak najszybciej i to właśnie na Impactach. Zaczęła się walka o życie.

  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kiedyś inna Federacja też walczyła o ratingi ....

Goldberg vs. Hollywood Hogan - WCW Championship Match: Nitro, July 6, 1998

 

samo się przypomniało .... choc potencjał walki i oddźwięk w świecie wrestlingowym różny.


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

historia lubi sie powtarzac.

 

Wiadomo ze odzwiek rozny, bo kim jest Ethan Cartem? ...dla wiekszosci rownie dobrze moglby walczyc w glebokim indies.

Kurt Angle jeszcze generuje tam emocje i rankingi, co bedzie jak on odejdzie, to moze byc ostateczny gwozdz.

Rankingi rankingami, ale ppv to jest gala ktora generuje kase ze sprzedazy, co jak glowna walka odbedzie sie na tampingu? Przeciez ilosc wykupien bedzie smieszna, jak smieszna jest ilosc ludzi przychodzacych na gale, najwieksza frekwencja ostatnio to bylo 800os

Moim zdaniem, zrobia dwa pojedyni, Kurt vs ethan, jeden na ppv, a zaraz rewanz na tampingu i to na tampingu dojdzie do zmiany pasa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      Spróbuj 😏
    • CzaQ
      Myślałem, że się rozpiszesz niczym Magda Gessler, a tu filmik xD 
    • HeymanGuy
    • HeymanGuy
      AEW Dynamite: Maximum Carnage – 15.01.2025 Kenny Omega vs. Brian Cage (/w. Lance Archer): Powrót The Cleanera! Omega w ringu po długiej przerwie i od razu z solidnym rywalem – Brianem Cagem. Walka była mocna, brutalna i z każdej strony czuć było, że to ważny moment. Kenny w końcu przyjął solidne bęcki, ale finalnie pokazał, że jest w formie. V-Trigger, One Winged Angel i po wszystkim. Ale AEW nie byłoby sobą, gdyby nie dorzuciło chaosu po walce. Don Callis wysłał całą rodzinę, by zaatakować Omegę, a gdy już wydawało się, że jest po nim, Will Ospreay wbiegł na ratunek! Ale zaraz, jeszcze Takeshita?! Co tu się działo! Wszystko zapowiada, że wojna Callis Family vs. Omega i Ospreay dopiero się rozkręca. Swerve/Ricochet: Ricochet próbował przemówić, ale publika była dla niego bezlitosna – "Swerve's House" rozbrzmiewało wszędzie. W końcu Ricochet pokazał footage swojego ataku na Swerve’a, ale zanim zdążył dokończyć, Prince Nana zaatakował go krzesłem! Ta rywalizacja juz jest niezła. Każdy moment pomiędzy Ricochetem a Swerve’em to czysta magia, a AEW dobrze buduje heelowego Ricocheta, nie spodziewalem sie po nim takiej roboty w takiej odsłonie.  The Hurt Syndicate vs. Private Party & Mark Briscoe: To miało być show MVP – jego debiut w AEW jako zawodnika! Ale niestety, coś tu nie zatrybiło. Hurt Syndicate wygrało, Lashley i Benjamin wyglądali jak bestie, ale chemia w ringu? No, tak średnio bym powiedział. Potrzebują więcej czasu, by znaleźć rytm. Plus za dominację Hurt Syndicate, minus za nudny przebieg. MJF/Jarrett: No dobra, tu AEW poszło w złą stronę. MJF znany jest z przekraczania granic, ale jego teksty o Owenie Harcie były absolutnie niepotrzebne. Jarrett próbował odpowiedzieć, ale zamiast mocnych punchlinów, wyszło coś rozwlekłego i nudnego. Publika nie była zachwycona, ja też nie głównie dlatego że AEW uwielbia sobie wycierać tyłek Hartami, czy to Owenem czy Bretem, słabo.  Christian Cage vs. Hook: Christian próbował psychologicznie zdominować Hooka, ale Handsome Devil pokazał, że ma serce do walki. Skończyło się DQ po ingerencji Patriarchy, ale najważniejsze – Samoa Joe wrócił! Joe i Shibata kontra Patriarchy? Dawajcie mi to już teraz! Hook wypadł nieźle, choć widać, że brakuje mu jeszcze pewności w ringu z takimi legendami. Womens Casino Gauntlet: Kris Statlander zaczęła, Jamie Hayter dała ognia, ale to Toni Storm zgarnęła bilet na Grand Slam w Australii. Było kilka świetnych momentów – debiut Megan Bayne, Willow i Statlander w akcji, a Toni Storm po prostu błyszczała. AEW w końcu daje kobietom zasłużone miejsce na szczycie, ale szkoda, że nie było więcej uczestniczek. AEW World Championship - Jon Moxley (c) vs. Powerhouse Hobbs: Hobbs wszedł na pełnej mocy, dominując Moxleya przez większość walki. Paradigm Shift i Bulldog Choke zakończyły pojedynek, ale to, co wydarzyło się później, było lepsze. Hobbs wyglądał jak bestia, a Moxley… cóż, znowu krwawił. Klasyk. "Maximum Carnage" miało swoje wzloty i upadki. Kenny Omega wrócił w wielkim stylu, Ricochet i Swerve rozgrzali atmosferę, a Toni Storm i Hobbs pokazali, że są gotowi na wielkie rzeczy. Ale ta niepotrzebna drama z MJF-em i Jarrettem oraz przeciętne tag teamy obniżyły ogólne wrażenie. Czekam na kolejne tygodnie – AEW ma solidny fundament, żeby rozkręcić te historie na maksa!
    • CzaQ
      Mimo, że nie przepadam za sezamem  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...