Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Lucha Underground 3/6/2015 - Raport


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Lucha Underground 3/6/2015

 

Galę otworzył segment między Cueto a Guerrero, którzy rozmawiali o tym że Lotus chce zabić brata Dario. Krótko mówiąc w segmencie tym Chavo przeszedł na stronę szefa.

 

Match nr 1 – Aztec Medallion Match

Jack Evans vs Argenis

Dario Cueto ogłosił przed walką, że pojedynek ten jest o jeden z siedmiu medalionów Azteków.

 

Evans zaproponował podanie ręki ale zamiast tego zaatakował przeciwnika kilkoma kopniakami. Argenis odpowiedział dokładnie tym samym ale został powalony na matę. Następnie Evans wykonał oponentowi potężne kopniaki w klatkę piersiową ale został przechwycony pod Michinoku Driver II. Kilka sekund później luchador dołożył potężnego kopniaka ale Jack wymierzył mu efektowne kopnięcie odbijając się od sędziego. Teraz to on dominował wręcz zamiatając przeciwnikiem w środku ringu. Następnie jeszcze wykonał Standing Corkscrew Moonsault .1....2...Kickout. Walka jest kontynuowana i Jack powalił oponenta i wszedł na trzecią linę. Argenis jednak szybko zareagował zrzucając rywala ale Evans sprytnie go powalił i zapiął Kimure. Meksykanin w ostatniej chwili chwycił się liny. Argenis został wrzucony w narożnik i następnie otrzymał potęzne uderzenie. Gdyby tego było mało to Jack wziął rozbieg ale wpadł prosto na Back Suplex oraz Low Dropkick. Następnie luchador wziął rozbieg wykonując efektowną Planche. Evans szybko zareagował i gdy został wrzucony na krawędź ringu to odpowiedział Avalanche Frankenstainerem. Następnie to on chciał zaatakować z wyskoku ale wpadł na Powerbomb w barierki. Akcja powróciła do ringu .1..2.....Kickout. Argenis wrzucił oponenta w narożnik, gdzie to ustawił sobie przeciwnika i wykonał efektowny Driver, na szczęście sędzia nie zakończył jeszcze walki. Meksykanin zrobił rozbieg ale wpadł na Roll Up od Evansa .1...2....3...Jack Evans odnosi pierwszą wygraną w Lucha Underground.

 

Czas Walki – 6.05

Ocena Walki - *** i 1/2 (Bardzo dobra walka. Jack Evans zgarnia kolejny medalion i ciekawe do czego to wszystko doprowadzi. Pewnie na końcu wszyscy zdobywcy zawalczą o pełną stawkę i taka walka powinna być niesamowita. Tutaj Evans spisał się bardzo dobrze a trzeba też pochwalić Argenisa. Idealny opener)

 

Na zapleczu DelAvar Daivari ogłosił The Mackowi i Big Ryckowi, że Dario Cueto ustalił im walkę o miano mistrzów trójek. Pojawił się jednak Cage, który ogłosił że to on będzie walczył zamiast Macka. Wykonał do tego serię uderzeń gigantowi a na koniec Body Slam na przewrócone szafki. Daivari przywitał go w zespole ale Ryck nie był zachwycony.

 

Przenosimy się do szatni Black Lotus, która spotkała się z Chavo. Ten powiedział, że widział się z Cueto i stoczy ona dziś walkę. Tylko że Black nie uwierzyła Meksykanowi i zaatakowała go wieloma ciosami. Nagle pojawili się reprezentanci Crew atakując kobietę od tyłu, ona poradziła sobie z nimi ale Guerrero wykonał jej cios kijem prosto w głowę a następnie skuł w kajdanki.

 

Match nr 2 – Lucha Underground Trios Championhip Match

Son of Havoc, Angelico and Ivelisse vs Big Ryck, Delavar Daivari and Cage

Walkę rozpoczeli Angelico i Brian. Lotnik wykonał kilka kopniaków oraz serię uderzeń. Następnie jeszcze zrobił rozbieg ale wpadł na Backbreaker. Cage kontynuował akcje wykonując serię Shoulder Blocków w narożniku, Angelico chciał odpowiedzieć i wykonał High Kick ale po odbiciu zmienił się z nim Havoc. Dwójka ta wpadła na Clothesline od Briana i ten dokonał zmiany z Daivarim. Son odpowiedział kopniakiem oraz Hurricanraną. Delavar otrzymał także cios łokciem oraz Clothesline i Standing Moonsault .1..2....Kickout. Daivari poczęstował przeciwnika Flapjackiem ale ten odbił się od lin i odpowiedział kopniakiem. Tylko że teraz to on wpadł na klepnięcie od Angelico. Cage wskoczył do ringu ale wpadł na uderzenie od Angelico. Afrykanin pozbył się przeciwników ale w końcu otrzymał potęzny Slam i do ringu wpadł Ryck. Ten wykonał serię Elbow Dropów .1..2...Kickout. Big wykonał kilka potęznych ciosów w narożniku a Ivelisse siedziała na trybunach, bo była kontuzjowana. Angelico cały czas by obijany i teraz Daivari wykonał mu serię mocnych ciosów. Na szczęście wpadł na kopnięcie ale szybko odpowiedział rzutem na matę. Zmiana z Ryckiem i ten zaaplikował mocne uderzenie swojemu przeciwnikowi. Wyniósł Angelico pod Suplex i zmienił się z Brianem, ten przejął rywala i sam trzymał go pod Suple wykonując tą akcję. Angelico po chwili wykonał kilka kopnięć i chciał się zmienić. Zamiast tego wpadł na Powerbomb .1..2...Kickout. Walka jest kontynuowana, Cage niespodziewanie wpadł pod Roll Up a następnie kopnięcie w głowę. Doszło do zmiany Briana z Ryckiem i ten zrzucił Sona z narożnika. Następnie podniósł rywala i dokonał zmiany z Delavarem. Dwójka ta rzuciła przeciwnika na liny i Daivari wykonał Backbody Drop a Ryck chciał dołożyć Clothesline. Tylko że Delavar zajął się Ivelise a nagle pojawił się Texano powalając Rycka. Angelico doszedł do siebie wyskakując efektownie za ring prosto na Briana Cage'a. Son of Havoc za to wymierzył Shooting Star Pres Daivariemu .1..2...3...Mistrzowie bronią pasów.

 

Czas Walki – 7.40

Ocena Walki - *** (Walka która miała na celu pogłębić storyline między Daivarim a Texano. Jeszcze nie mieli walki, która by trwała normalną ilość czasu i się czysto zakończyła więc chyba czas na nią. Cage za to powinien rozpocząć feud z Mackiem a następnie jego większym kuzynem. To powinna być dobra telewizja i dobrze, że mistrzowie nie stracili pasów.)

 

The Crew i Chavo przynieśli Black Lotus do szefa. Ten był bardzo zadowolony i miał pomysł by umieścić ją w klatce z jego bratem.

 

Main Event – Submission Match

Pentagon Jr vs Sexy Star

Gdy Pentagon mówił jeszcze do publiki to Sexy już go zaatakowała ale otrzymała bardzo mocno kopniak w nogi, który ją powalił. Następnie Pentagon wykonał jeszcze raz dokładnie tą samą akcję. Luchador przycisnął rywalkę do lin wykonując jej tam Chop oraz następnie Corner Clothesline. Sexy chciał odpowiedzieć ale wpadła na Dropkick oraz następnie na próbę dźwigni. Zamiast tego Star wykonała kilka ciosów kolanem i teraz to on zapięła duszenie. Pentagon nie mógł się wydostać i cały czas otrzymywał uderzenia. W końcu powalił przeciwniczkę i naskoczył jej na rękę. Gdyby tego było mało to rzucił Sexy na liny ale wpadł na Hurricanrane i następnie efektowny Suicide Dive za ring. Fani byli zdecydowanie za kobietą w tym starciu. Ta nie przestawała atakować i wykonywała serię kopniaków za ringiem. Pentagon wpadł jeszcze w stalowy narożnik. Sexy dołożyła ten rzut jeszcze raz. Następnie przydusiła rywala do narożnika i rzuciła nim jeszcze raz o stalowy słupek. Star przeniosła akcję do ringu. Tam podniosła Pentagona i wymierzyła mu Superkick. Następnie zapięła efektowną dźwignię osłabiającą plecy. Meksykanin zdołał się jakoś wydostać. Gdyby tego było mało to chwycił oponentkę zapinając jej niesamowitą dźwignię ale Sexy dokonała niesamowitej kontry na Armbar. W końcu puściła rywala, gdy widziała ze tak nie wygra tego pojedynku. Star wymierzyła kilka mocnych kopnięć ale sama wpadła na niesamowity Superkick. Pentagon kontynuując akcję zapiął Boston Grab. Na całe szczęście Sexy dotarła do lin. Tylko że gdy tylko wstała to ponownie otrzymała Superkick i wypadła za ring. Luchador wziął rozbieg ale nie trafił ze Slidem. Zamiast tego otrzymał kopniaka i Star weszła na barierki dokładając efektowne Diving Crossbody ! Pojawiły się chanty „This is Awesome” a w ringu kobieta wymierzyła Spinebuster i zapiąła Single Leg Boston Grab. Wydawało się że Pentagon się podda ale nagle pojawił się SuperFly. Wydawało się że poprze on swoją przyjaciółkę ale zamiast tego uderzył on ją w twarz i dołożył Powerbomb. Następnie Luchador dołożył Piledriver i zapiął niesamowite duszenie. Sexy musiała się poddać.

 

Czas Walki - *** i 1/2

Ocena Walki – Idealne wykorzystanie stypulacji. Zarówno jeden jak i druga chcieli pokazać że Submission Matche mogą być ciekawe i idealnie im się to udało. Ostatecznie wygrał Pentagon a teraz pewnie Star wróci do feudu z Super Fly. Bardzo ciekawa rzecz miała miejsce po walce, gdzie to prawdopodobnie dostaliśmy zapowiedź powrotu legendy)

 

Po walce Pentagon chciał jeszcze raz zapiąć dźwignię Sexy ale nagle pojawił się Vampiro odpychając go. Wydawało się że dojdzie do konfrontacji tej dwójki ale legenda wolała odejść na zaplecze.

 

Odcinek kończymy Vampiro, który stoi w szatni przed lustrem i chce przywrócić w sobie dawny charakter.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Arkao

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem.   Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką. Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny. MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego. Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo. No ale żeby nie było za słodko — były też momenty, które wywołały u mnie co najwyżej wzruszenie ramion albo lekką irytację. Na pierwszy ogień: opener. Nie wiem, może jestem już skrzywiony przez najbardziej gejowski chant we współczesnym sports entertainment i przez samego Jeya Uso (dla mnie to tylko i aż bardzo dobry tag wrestler), ale serio — miałem wrażenie, że oglądam Sami Zayn vs Gunthera, tylko że w wersji z Temu. Jay ma tyle wspólnego z ringową psychologią co ja z lewicą. A to, że walka o World Heavyweight Championship wyglądała bardziej jak segment mający rozgrzać publikę do wejścia Jeya, to dla mnie totalne nieporozumienie. I nie zrozumiem nigdy, dlaczego TLC match – który idealnie pasowałby jako opener, żeby dać ludziom konkretny zastrzyk adrenaliny – został przesunięty na… SmackDown. Kto to kurwa bookował? Jeszcze słówko o Guntherze. Reign tragiczny. Jedna naprawdę dobra walka z Ortonem, poza tym wieczne tkwienie w tle i absolutny brak momentów, które by coś znaczyły. Porównanie jego IC title runu do tego WHC to jak porównywać gówno z czekoladą. Bez smaku, bez mocy, bez sensu. Z rzeczy, które mnie zaskoczyły na plus — Charlotte Flair. Serio, nie sądziłem, że to powiem, ale szacunek za to, że schowała ego w kieszeń i czysto jobbnęła Tiffy. Niestety, sama walka do zbyt dobrych nie należała — Stratton momentami wyglądała jakby zgubiła mapę. Jeszcze sporo nauki przed nią, bo na razie to raczej vibe NXT niż Mania. Fatu vs LA Knight oraz Jade vs Naomi — tu zapamiętałem głównie dwa momenty: piękną kontrę moonsaulta w BFT i ten brutalny powerbomb z pozycji electric chair dropa. Reszta? Meh. No i tag teamy… totalny filler. Nawet nie próbuję udawać, że oglądałem — robiłem sobie w tym czasie śniadanie.  
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...