Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Tragiczny koniec gali MZW.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Trochę empatii, ktoś tu właśnie hipotetycznie nie uszanował czyjejś śmierci!

 

Pieprzyć empatię! Twoje argumenty przekonały mnie, by dołączyć do nowej fali "Młodego Pokolenia", a więc mi teraz nie "empatiuj" tutaj.

Jeszcze tylko hashtag w sygnaturze "#NiePłakałemPoAkirze" i moje "członkostwo" będzie pełne.

Edytowane przez -Raven-
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384124
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 113
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Przemk0

    10

  • K-PEL-K

    7

  • -Raven-

    6

  • TheVillain

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

maly619, lionart, jakich prywatnych zdjęć? Przecież to publiczne zdjęcie było.

 

maly619, Trochę grubo przesadzasz z tym moim stosunkiem do MZW. Ile ja postów o nich napisałem 3-4? Jakbym chciał im szpilki wbijać to bym znalazł okazji na 20 postów.

 

Mój stosunek do nich najlepiej przedstawia podsumowanie postu o gali na WOŚP:

 

Dupy nie urwało, ale biorąc pod uwagę mały roster oraz krótki okres działalności to wszystko jeszcze przed nimi. MZW rozwija się w dobrym kierunku. Popełniają większe lub mniejsze błędy, ale tylko ten co nic nie robi to ich nie popełnia.

 

Mega krytyka rzeczywiście.

 

I co wy z tą konkurencja? Przecież z MZW też współpracujemy tak samo mamy forum dla nich. Newsy o nich piszemy. Do cholery w Vtt z Schoopem zapraszalismy na gale MZW. Myślicie że zaproszenie Stanisława do Vtt przed gala MZW to był przypadek?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384126
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Wow, jestem pod wrażeniem, czuję się jak Billy Kidman w alternatywnej rzeczywistości, gdzie to Raven dołącza do niego, a nie on do The Flock. #ToNieJestKrajDlaStarychLudziToSłabeHasło #NieCzasNaŁzyJestJużLepsze #BrakSympatiiDoEmpatii
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384127
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Widze że przemko że nadal nie zrozumiałeś swojej kureskiej zagrywki biorąc pod uwagę że ten temat śledzą niektóre media które nadal są zainteresowane sprawą. Biorąc pod uwagę że jesteś adminem portalu o wrestlingu który robi laskę innej federacji dla mnie twoje motywy są bardzo jasne. Wrzucasz screen zdjęcia gdzie prawdopodobnie Justin próbuje odreagować sytuację z dziewczyną i przyjaciółmi (jest mi w ogóle wstyd że rozmawiamy o tym kto co robi w wolnym czasie i nic poza pogardą za rozpętanie tego ci się nie należy). Chyba całkiem normalna sprawa. I jeszcze raz dodaje został otagowany, a nie wrzucił zdjęcie i jest mi żal Raven że jako jedna z nielicznych osób które uważałem za poważne tutaj propsuje takie frajerstwo, no ale szpilki już nie w federacje tylko prywatnie w zawodników trzeba wbić. W takim razie czekam na newsy "Pacjent nie trenuje od dawna z powodu kontuzji kolana", "Ryan Smile dostał ataku padaczki podczas gali gdy uderzył się głowe", "Mateusz Kowalski na DDW 9 został kontuzjowany przez Roida gdy rzucił nim o ściane i uszkodził mu bark po czym zamiast przeprosin dostał opierdziel że na ringu nie zrobił tego co miał". A no tak nie będzie takich newsów bo admin frajer zamiata niewygodne sprawy pod dywan, ale za to ma czas na bieganie po prywatnych profilach ludzi których nie zna i przekleja fotki na których jest otagowany. Ja znam wiele wiele więcej niewygodnych faktów tylko nie widzę powodu aby to co było na backstage wielu gal (Polska scena jest na tyle mała i każdy każdego zna że wszystko co się stało lub zostało powiedziane w większym gronie gdzieś tam krąży), ale skoro prowokujesz mogę rzucić conieco. Zawsze byłeś anty MZW i twój pierwszy komentarz w tym temacie to akurat takie coś. I rzucanie randomowych cytatów gdzie coś tam kiedyś pochwaliłeś MZW w stosunku do reszty twoich wypowiedzi i zachowania wcale nie robi z ciebie osoby neutralnej w moich oczach w stosunku do MZW.

 

PS. Nawet nie próbuj walić argumentem że forum to nie portal bo to robienie kurwy z logiki totalnie się nie rzuca w oczy

http://iv.pl/images/36380535860086254516.jpg

Edytowane przez VebVe
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384129
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Mnie bardziej boli fakt, że są takie osoby w wrestlingowym półświatku, którzy bardziej przejmuja się tym jaką opinię będzie miał wrestling, czy to, że ktoś napisał, że to są udawane walki, a nie reżyserowane niż samym zdarzeniem. Aż czasami żal mi sie robi ludzi, którzy nie potrafią uszanować smutnego wydarzenia i przejmują się losem federacji czy wrestlingu w Polsce.

100% racji. Miałem się tu nic nie wypowiadać ze względu właśnie na to co zobaczyłem, czyli większą uwagę skupiliście na tym jak to wrestling będzie odbierany, że dostanie się również DDW, a przede wszystkim na życiu prywatnym poszczególnych ludzi. Kurwa, zmarła 16 letnia dziewczyna, a wy przejmujecie się tym jak jakiś brukowiec ukaże wrestling w swoim artykule...

 

PrzemkO skoro taki z Ciebie dobry detektyw to może wiesz jeszcze kiedy to zdjęcie było zrobione? Ja widzę, że zostało ono dodane prawdopodobnie 6 czerwca, czyli mogło zostać zrobione przed śmiercią Akiry. Skąd masz taką pewność, że Justin dowiedział się, że jego koleżanka zmarła po czym postanowił zrobić sobie wakacje i robić sobie zdjęcia?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384131
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zdjęcia już nie ma, ale z tego co pamiętam to sam zainteresowany je lajkował (czyli wiedział o nim). Co innego odreagowywać, a co innego chwalić się tym na publicznie. Na FB można zdjęcia publikować tylko dla znajomych, to było publiczne. Sam przyznajesz, że nie fajnie (dla Justina) jakby dobrały się do tego jakieś media...

 

biorąc pod uwagę że ten temat śledzą niektóre media które nadal są zainteresowane sprawą.

 

Znaleźć to zdjęcie szukając informacji o MZW nie byłby problem. Zresztą, ktoś zauważył że fakt czy tam se już przekopał prywatny profil zmarłej.

 

I nie ma znaczenia kiedy zostało ono zrobione. Ma znaczenie kiedy zostało wrzucone.

 

Zdjęcie usunięto z FB. W tym newsie też się już nie pojawia. Napisałem tylko to co część myśli (z prywatnych rozmów to wiem). EOT z mojej strony.

 

A ty VebVe, nie zarzucaj mi wbijania szpilek bo robiłeś to bezbłędnie w stronę DDW w swoim Vtt o MZW. I nie wiem w ogóle dlaczego temat DDW się tutaj pojawia. Widocznie każdy moment jest dobry, aby coś w tamtą stronę dowalić.

 

---------------

 

Mnie rozwala to, że z tematu śmierci zawodniczki przeszliście na to, czy inni zawodnicy powinni teraz zamieszczać fotki na fb, czy nie...

 

Wracając do tematu.

 

Oczywiście nie znamy szczegółów i ciężko cokolwiek napisać... a na pewno nie przypisywać komuś winy. Tragedia i przykro się robi, gdy tak młoda osoba odchodzi.

 

Tak jak N!KO pisał MZW już pewnie nie istnieje. Ja osobiście nie dałbym rady trenować innych zawodników po takim zdarzeniu. Pozostaje nam tylko wierzyć, że nie było w tym winy organizatorów. Współczuć rodzinie i znajomym Akiry.

 

Rodzą się oczywiście pytania, czy nie za wcześnie zawodniczka została wypuszczona z szkoły MZW? Ile trenowała? Jaki był przebieg wypadków. Myślę, że powoli się tego wszystkiego dowiemy.

 

Co do braku obsługi medycznej to zapewne nie była to impreza masowa i nie ma takiego obowiązku. Na tych galach Indy na których Ja byłem, to nie widziałem jakieś specjalnego obsługi medycznej (a już na 100% nie stała karetka pod halą).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384133
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

maly619, lionart, jakich prywatnych zdjęć? Przecież to publiczne zdjęcie było.

 

Co nie znaczy, że trzeba było je tutaj wrzucać. A tak w ogóle to dla mnie zdjęcia publicznie dostępne na portalu społecznościowym nadal są czyimiś prywatnymi zdjęciami i raczej nie powinno się ich ruszać.

 

maly619, Trochę grubo przesadzasz z tym moim stosunkiem do MZW.

 

Po prostu tak to odbieram i tak samo odebrałem ten wrzucony tutaj - kompletnie niepotrzebny post.

 

I co wy z tą konkurencja?

 

Chodziło mi o to, że MZW jest konkurencją dla DDW, nie dla Atti ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384135
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A tak w ogóle to dla mnie zdjęcia publicznie dostępne na portalu społecznościowym nadal są czyimiś prywatnymi zdjęciami i raczej nie powinno się ich ruszać.

 

Pokrętna ta logika. Publiczne zdjęcia, są nadal prywatne zdjęcia. Poczytaj sobie zasady prywatności na FB: https://www.facebook.com/about/privacy (szczególnie akapit zaczynający się od: Informacje publiczne to wszelkie informacje, które udostępniasz...) oraz https://www.facebook.com/help/203805466323736

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384136
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przecież nie chodzi o jakieś oficjalne zasady Facebooka tylko o zwykła ludzką przyzwoitość (której oczywiście w jakimś tam stopniu zabrakło Justinowi). Sam wspominasz, że Fakt grzebie w Facebooku zmarłej. A czy to nie jest podobne zagranie? Grzebanie w czyimś Facebooku?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384138
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

10 lat starsza na pewno.

 

Czyli zestawili 16-latke z 26-latką.

Nie mam więcej pytań....

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384139
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

tylko o zwykła ludzką przyzwoitość (której oczywiście w jakimś tam stopniu zabrakło Justinowi).

 

Czyli nie można wytknąć braku przyzwoitości, bo dostanie się temu kto wytyka. Napisałem tylko to co część myśli (z prywatnych rozmów to wiem). EOT z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384140
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wow, jestem pod wrażeniem, czuję się jak Billy Kidman w alternatywnej rzeczywistości, gdzie to Raven dołącza do niego, a nie on do The Flock.

 

No cóż, New Blood ma swoje prawa. WCW coś wie ta ten temat.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384141
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Czyli zestawili 16-latke z 26-latką.

 

Nie mam więcej pytań....

 

No Ric Flair był pewnie zajęty.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384142
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Czyli zestawili 16-latke z 26-latką.

Nie mam więcej pytań....

Od kiedy w wrestlingu obowiązują kategorie wiekowe? Doświadczeniem w ringu się wiele nie różniły, no a mając tylko dwie panie w rosterze czekałbyś nie wiadomo ile aż jakaś inna, podobna wiekowo do jednej lub drugiej, raczy się zapisać na treningi?

 

Tak jak N!KO pisał MZW już pewnie nie istnieje. Ja osobiście nie dałbym rady trenować innych zawodników po takim zdarzeniu. Pozostaje nam tylko wierzyć, że nie było w tym winy organizatorów.

Im więcej czasu mija od tego zdarzenia tym bardziej się przekonuję do tego że zawieszenie MZW będzie wieczne. A szkoda, bo fajnie było mieć tak blisko na gale wrestlingu. Teraz zostanie tylko DDW, ale na nie nie pojadę, więc zostanie oczekiwanie na WWE (nie jest to szpila wbijana w DDW, na MZW przez całą Polskę też bym nie jechał). Po tym co się stało ludzie z federacji mogą się bać że nikt na pokaz/ galę nie przyjdzie. No i kto wie jak miasto, które ich do tej pory wspierało, zacznie się patrzyć na pokazy, w których można odnieść aż tak poważne obrażenia, a włodarze Głuchołaz nie do końca mogli zdawać sobie z tego sprawę. MZW szło ciągle do przodu z organizacją coraz większej liczby pokazów, zrobili galę i prawdopodobnie tak nagły koniec, tuż przed koronacją pierwszego mistrza. Osobiście chciałbym żeby się jeszcze podnieśli, choć to mało prawdopodobne.

 

Na cagematch pojawiły się wyniki z gali, tylko coś im się nazwa pomyliła, bo napisane jest MZW Championship a nie Champions War :grin:

Edytowane przez Kowal
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384143
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na cagematch pojawiły się wyniki z gali, tylko coś im się nazwa pomyliła, bo napisane jest MZW Championship a nie Champions War

 

Singles Match

Hexia defeats Akira

 

Trochę to niefortunne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/39236-tragiczny-koniec-gali-mzw/page/7/#findComment-384148
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      - Kiepski ten nowy theme Omegi. Pierwsza walka po powrocie z niedocenionym Cagem. Ciekawe kto wygra Po walce atakuje ekipa Don Callisa. Jak nic otrzymamy tag team Kenny + Ospreay. W sumie fajnie, bo nie dość, że ciekawy team to jeszcze trzymają Omege z dala od pasa.  - Zobaczmy jak zaprezentuje się heelowy Rico. Feud jest ciekawy ze Swervem, w ringu powinno być jeszcze lepiej. - Hurt Syndicate vs Briscoe + Private Party - czyli jednak MVP walczy, a nie tylko menago. Shelton i Bobik czyhają na pasy TT. Musieli wygrać żeby upominać się o shota. Chyba, że chca zrobić stajnie ze złota i to Montel i Benjamin pójdą na tagi, a Gumiś na jakiegoś singielka. - Oni serio chcą tracić czas MJFa na feud z Jarrettem? Ja wiem, że legenda, ale są lepsze opcje.  - Krystian vs Hak. Muszą czymś Kryszczyna zajmować zanim nie skrobnie głównego pasa za pomocą walizki. Samoa Joe wraca. Nie tęskniłem. - Mariah May <sex> ale tylko jako spectator, Ufok <nie sex>, hejterka <sex>. Czyli staty podobne co w WWE ostatnio  A nieeee to jakieś multi-kulti. O miano pretendetki. Wygrała Toni Storm.  - Hobbs vs Mox. Wow, midcarder vs jeden z najmocniejszych zawodników w fedce, które ma ogromne plecy. Ciekawe kto wygra? Za to Marina Shafir się wyrobiła. Edż na ratunek na koniec.    Coś w tym tygodniu mamy pecha do tygodniówek eh?
    • Mr_Hardy
      Ciekawa miejscówka zorganizowania Dynamite. Tymi balkonami przypomina Hammerstein Ballroom. Szkoda, że AEW zostało zmuszone do organizacji tygodniówek w mniejszych halach, ale koniec końców lepsza pełna mniejsza hala niż większa niepełna (szczególnie tym najbardziej przejmują się ci, co nie oglądają AEW, ale "komentują" wszystko, co się w tej federacji dzieje...). Specjalną edycję Dynamite rozpoczęliśmy od walki wynikającej z wydarzeń z tamtego tygodnia: Brian Cage vs Kenny Omega. Klasycznie – wrestler wraca z kontuzji, więc jest obijanie, mocne granie, że boli bardzo itd. Fajne rzuty Omegą na stół komentatorski i na ring z rampy. Callis – cwaniaczek jakich wielu w realnym świecie. Z kolegami hojrak, bez kolegów cipka. One Winged Angel był na granicy botchu, ale koniec końców się udało Po walce powtórka z tamtego tygodnia, lecz tym razem dołącza Takeshita, i Kenny z Ospreayem nie wychodzą cali z brawlu. FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! Bardzo fajny opener tygodniówki. Kurde, kompletnie zapomniałem o tym ostatnim ataku Ricocheta na Swervie LOL. Standardowy Six-Man Tag Team Match. Jeden z mistrzów tag team odliczony – kwestia czasu, aż HB przejmie pasy. Fajna konfrontacja MJF'a z Jarretem. Dobrze mi się słucha Jeffa. No w końcu! Mega Bayne!! Brakowało mi jej, fajnie się ją oglądało w STARDOM. Casino Gauntlet Match jak Casino Gauntlet Match – sporo osób, dzieje się, jest dynamicznie. Moxley wygrywa bez zaskoczenia. Klasyczne interwencje kolegów i obijanie po walce. Solidna, bardzo dobra tygodniówka, jak zazwyczaj.
    • HeymanGuy
      Ograłem sobie ostatnio klasyk - GTA San Andreas w wersji Definitywnej, która nie przyprawia o aż tak odruch wymiotny, jak przy okazji jej premiery parę lat wstecz - ale po kolei. GTA San Andreas to klasyk, legenda, złoty graal mojego dzieciństwa. Dlatego, gdy Rockstar ogłosił Definitive Edition, poczułem jednocześnie ekscytację i niepokój. No bo jak tu odświeżyć coś, co jest świętością? Niestety, to, co dostaliśmy na premierę, było nie remasterem, a totalnym nieporozumieniem. Zamiast triumfalnego powrotu, zaserwowano nam technicznego potworka, który nawet po tylu aktualizacjach wciąż wywołuje mieszane uczucia. Ale po kolei. Pamiętam pierwsze odpalenie San Andreas w Definitive Edition. Zaczynałem pełen nadziei, że nostalgia i sentyment wynagrodzą wszelkie niedoskonałości. Ale wtedy gra zaczęła się crashować. Potem CJ zapadał się pod mapę. A gdy już jakimś cudem udało się przejść kilka misji, włączał się „tryb PowerPointa” z liczbą klatek na poziomie prezentacji szkolnej. W skrócie – tragedia. Jak to mówi klasyk: „Ten remaster nie powinien ujrzeć światła dziennego.” Na szczęście po roku i kilku aktualizacjach zaczęło być znośnie. Gra w końcu przestała się wysypywać, a ja mogłem przejść całą fabułę bez większych ekscesów. Fizyka dalej robi z siebie żart (serio, uderzenie w latarnię, która kręci się jak karuzela, to jest mem sam w sobie), ale przynajmniej teraz da się w to grać. Czy to wysoki standard? Nie, ale na tle premiery – skok jakościowy. Gdy patrzę na nowe modele postaci, mam ochotę zapytać: „Rockstar, serio?” Niektóre postacie wyglądają jak wyjęte z kreskówki, a tekstury momentami przypominają coś, co zaprojektował pięciolatek. Jasne, aktualizacje poprawiły co nieco, ale dalej zdarza się, że widzisz coś, co łamie immersję na pół. Do tego ten dziwnie podkręcony poziom trudności. NPC strzelają z dokładnością snajpera, a ja ginę, zanim zdążę się ukryć. Może to miało być „realistyczne,” ale w praktyce to tylko frustruje. A skoro już mowa o NPC – Woozie, stary, dlaczego stoisz w miejscu i psujesz mi misję? Skrypty misji są jak złośliwe duchy – nigdy nie wiesz, kiedy coś pójdzie nie tak, jednak nie przeszkodziło mi to w ukończeniu gry na 100%. Po tych wszystkich aktualizacjach Definitive Edition to już nie totalny niewypał, ale dalej nie jest to produkt, na jaki ta seria zasłużyła. San Andreas to wciąż nieśmiertelny klasyk, a nowa wersja wprowadza pewne ulepszenia (graficzne poprawki, stabilność). Ale prawda jest taka, że gdyby Rockstar od razu wypuścił coś na tym poziomie, gracze nie wylaliby wiadra pomyj. Za pełną cenę? Nigdy. Na promocji? Może. A jeśli masz abonament z grą w zestawie, to już w ogóle czemu nie – nostalgia robi swoje. Jednak, jak dla mnie, Rockstar powinien wziąć tę lekcję na klatę i pamiętać, że z taką marką nie można iść na łatwiznę. Grove Street zasługuje na więcej. Definitive Edition San Andreas to jak jazda rozwalonym BMX-em po Los Santos: niby jedziesz, niby wspominasz stare czasy, ale co chwilę coś się psuje. Jeśli masz sentyment do serii, możesz spróbować – ale na własną odpowiedzialność.
    • HeymanGuy
      Spróbuj 😏
    • CzaQ
      Myślałem, że się rozpiszesz niczym Magda Gessler, a tu filmik xD 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...