Lucha Underground 5/27/2015 - Raport

[Arkao]

Lucha Underground 5/27/2015

 

Powtórka feudów z ostatnich tygodni.

 

Match nr 1

Johnny Mundo vs Aerostar

Zawodnicy rozpoczeli walke klinczem i Johnny powalił przeciwnika. Chciał go jeszcze zaskoczyć kopniakiem ale Star odskoczył. Mimo to Mundo powalił go na matę i zadał serię potęznych ciosów oraz kopniaków. Sędzia go odciągnął a fani buczeli na Amerykanina. Aero ponownie został zaskoczony ale udało się mu przerzucić rywala i następnie wykonać efektowną Hurricanraną. Kilka sekund później 619 i Springboard Splash .1.....2....Kickout. Luchador został wyrzucony za krawędź ringu i tam otrzymał kolejne kopniaki. Sędzia odciągnął Mundo ale ten po chwili potężnym kopniakiem zrzucił przeciwnika z ringu. Johnny chciał dołożyć jeszcze Suicide Dive, lecz to Aero wyrzucił go za liny i zaskoczył rywala jeszcze Springboard Planchą. Akcja powróciła do ringu. Tam Star został zaskoczony efektownym kopniakiem oraz wieloma uderzeniami. Następnie Backbreaker oraz Russian Leg Sweep .1.......2.....Kickout. Amerykanin nie przestawał atakować przeciwnika. Wykonał mu potężnego kopniaka oraz Slam o matę i kolejne uderzenia. Johnny zapiął po chwili efektowne duszenie. Aero nie miał już sił by walczyć. Mimo to uniknął Clothesline'a i sam wykonał High Kick oraz Springboard Dropkick ..1.....2....Kickout. Luchador chciał kontynuować atak ale otrzymał Backbreaker, uniknął jednak Starship Pain ale wpadł na kolejne ciosy. Johnny nie trafił z kopniakiem ale zdołał wykonać Suplex. Teraz odbił się od narożnika wykonując Starship Pain 1......2....3...Johnny Mundo zwycięża.

 

Vampiro przeprowadził wywiad z Sexy Star, którego tematem był spór między nią a Pentagonem. Tak więc dowiedzieliśmy się że dwójka ta w przyszłym tygodniu ponownie wejdzie do jednego ringu by ostatecznie stwierdzić kto jest lepszy.

 

Czas Walki – 6.30

Ocena Walki – *** i 1/4 (Bardzo dobra walka prowadzona cały czas w szybkim tempie. Oczywiście to Aero, który jest typowym Midcarderem musiał być tutaj efektowny bo Mundo przechodzi właśnie Heel Turn i widać już że zaczął mieć lekko brutalniejszy styl walki. Strasznie jaram się na myśl o jego potencjalnych walkach z Alberto El Patronem, bo poprzednia wyszła znakomicie i dwójka ta może zrobić świetną telewizję.)

 

 

 

Match nr 2 – Lucha Underground Championship Match

Prince Puma vs Hernandez

Zawodnicy rozpoczęli od wymiany uderzeń ale Hernandez szybko cisnął przeciwnikiem o matę. Następnie jednak został zaskoczony dwoma Dropkickami i wypadł z ringu. Puma zrobił nabieg ale nie wykonał skoku za ring tylko zrobił kilka efektownych salt w środku. Po chwili zaaplikował niespodziewanie Shoulder Block lecz gdy Amerykanin odbił się od lin to nadział się na kolana oponenta. Prince wykorzystał to dokładając efektowny Splash zza lin. Prince wymierzył efektowne Enzuigiri oraz Springboard Crossbody ..1.....2....Kickout. Fani dopingowali mistrza a ten wykonał kilka uderzeń. Niestety po chwili otrzymał Clothesline, następnie Hernandez wykonał kilka lekceważących kopniaków. Pretendent kontynuując akcje wymierzył chop w narożniku oraz duszenie przy linach ...1....2....Kickout. Hernandez wymierzył Corner Splash oraz Running Senton, następnie podniósł rywala lecz ten chciał wykonać Roll Up. Hernandez tego uniknął ale otrzymał Enzuigiri, niestety pretendent odpowiedział Suplexem ...1......2....Kickout. Walka trwała nadal i Teksańczyk zapiął efektowną dźwignię, którą zamienił w Backbreaker, nie dało mu to jednak wygranej. Po chwili zaaplikował kopniaka ale przechwycił przeciwnika w locie wykonując Powerbomb ! ….1.......2.....Kickout. Amerykanin chciał to powtórzyć jednak zamiast tego wykonał Big Boot i wyrzucił z ringu Pume. Konnad odwrócił uwagę pretendenta chcąc wejść do ringu, Prince wykorzystał to wymierzając krzesełko w lecącego Hernandeza. Puma powrócił między liny sygnalizując skok za ring i wyleciał na przeciwnika efektownym Corkscrew Moonsaultem. Za ringiem mistrz niestety został powalony na ziemię. Następnie Amerykanin wymierzył efektywny Powerbomb na krawędź ringu. Kilka sekund później Puma uniknął takiej samej akcji, lecz został wrzucony na balkon. Wykorzystał to dokładając Corkscrew Moonsault ! Ricochet wrzucił przeciwnika do środka i wykonał mu Springboard 450 Splash ..1........2....Kickout. Puma długo się nie martwił i wszedł na narożnik wykonując 630 Senton, niestety Hernandez uniknął tego i wykonał potęzny Slam ..1.......2...Kickout !! Walka trwa nadal. Amerykanin szykował się do Powerbombu ale został zaskoczony Roll Upem, jednak Hernandez zdołał wykonać Slam i wszedł na trzecią linę. Tylko że przy Splashu wpadł prosto na kolana oponenta. Prince wykonał teraz Superkick i High Kick w głowę ...1......2....Kickout. Prince ustawił przeciwnika i wszedł na narożnik. Niestety został podcięty i otrzymał kilka uderzeń. Hernandez chciał wymierzyć Superplex ale został zrzucony i wpadł dwa razy na High Kick. Teraz Prince już nie czekał i wykonał 630 Senton ! …..1.......2.....3...Mistrz broni swojego pasa.

 

Czas Walki – 12.46

Ocena Walki - *** i 3/4 (Wielka szkoda, że nie był to Main Event bo poziom walki był faktycznie bardzo dobry i gdyby dodano tutaj jeszcze większe emocje i dodatkowo kilka minut to byłby to materiał na walkę roku. Hernandez niespodziewanie dobrze spisał się jako pretendent ale według mnie było to tylko przejściowe by jakoś sensownie wprowadzić Amerykanina do federacji. Tak więc można powiedzieć że wyszło to bardzo dobrze a przed mistrzem teraz nowe wyzwania bo na celowniku powoli powinien pokazywać się brat Cueto.)

 

 

Main Event – Death Match

Fenix vs Mill Muertes

Razem z Muertesem na arenę weszły jego cienie oraz Catrina. Gdy byli jeszcze za ringiem to Fenix wykonał Suicide Dive ale wręcz odbił się od przeciwnika. Wykonał więc High Kick ale przy drugiej próbie lotu wpadł na cios łokciem a następnie Mill wrzucił przeciwnika między liny. Tam wykonał kilka bardzo potężnych uderzeń. Następnie jeszcze zaczął dusić go przy linach. Muertes wykonał Fenixowi bardzo mocny chop w klatkę oraz kilka ciosów. Fenix zdołał odpowiedzieć kopniakiem ale wpadł na Powerslam. Teraz Mill wykonał serię uderzeń. Wrzucił jeszcze przeciwnika w narożnik ale po chwili nie tafił z Corner Splashem. Mimo to udało się dołożyć Chokeslam ! Muertes zdominował oponenta. Pokazał jeszcze swoją siłę i wszedł na trzecią linę. Fenix wykonał sprytnie Enzuigiri i wszedł na inny narożnik przechodząc po linach i atakując przeciwnika Dropkickiem. Mill wypadł za ring a Fenix wyskoczył na niego wręcz niesamowitym Moonsaultem. Niestety Muertes szybko doszedł do siebie wykonując Clothesline. Następnie wyciągnął krzesełko i zadał potężne uderzenie prosto w głowę rywala. Następnie wykorzystał ten przedmiot wymierzając ponowne uderzenie. Mill cisnął rywalem o barkierki ale ten odpowiedział dokładnie tym samym. Wszedł jeszcze na trybunę wykonując niesamowity Diving Foot Stomp dla leżącego Muertesa. Fani skandowali „This is Awesome”. Za to akcja wróciła między liny ..1.......2...Kickout. Pojedynek nadal trwa. Fenix zadawał kopniaki ale został wyrzucony z ringu. Mill teraz zaryzykował wchodząc na narożnik i wyskakując na rywala Diving Splashem. Teraz panowie przenieśli się do stołu komentatorów gdzie Mill wykonał ponownie cios krzesłem a następnie z rywalem na barkach wszedł na samą górę areny !! Tam chwycił go po Powerbomb wykonując yą akcję przez co Fenix wpadł do jakiegoś pomieszczenia !!! Fani wręcz złapali się za głowę. Sędzia nie mógł otworzyć drzwi.

 

Po reklamach Mill był w ringu i pokazana została powtórka powerbombu. Duchy Milla wyłamały drzwi do pokoju i zaczęły nieść Fenixa prosto do ringu. Tam Muertes chwycił przeciwnika za gardło i wykonał mu odwrócone DDT ..1.......2......3.....Mill Muertes wygrywa !!

 

Czas Walki – 8.31

Ocena Walki - *** i 3/4 (Bardzo dobra walka, która była skupiona na promowaniu powracającego Muertesa, który swoim Powerbombem zrobił świetne wrażenie. Fenix także jest klasą samą w sobie i trzeba przyznać że dwójka ta ma między sobą świetną chemię. To starcie wygrał oczywiście Mill więc czeka nas kolejna walka tej dwójki i tam powinni pokazać już wszystko to co mają najlepsze. Takie walki chcę oglądać co tydzień...a fakt oglądamy je co tydzień

 

Gdy walka wieczoru dobiegła końca to przenieśliśmy się do pomieszczenia gdzie Dario Cueto trzyma swojego brata. Cueto zapytał o porażkę z ostatniego tygodnia i powiedział że ktoś musi za to zapłacić. Panowie dokonali wyboru i chwycili Baela w uchwyt i przybliżyli go do klatki brata Dario, który.....zabił Baela przez co zobaczyliśmy wiele krwi.

 

Ostatni segment był bardzo dziwny. To było przekroczenie granicy kiczu ale jest to wszystko tak dobrze prowadzone że ja aż chcę to dalej oglądać. Ciekawy jestem kto ostatecznie będzie bratem Cueto bo to musi być wielki kozak.