Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

Vttitude #40 - I cóż, że ze Szwecji oraz zapowiedź Attitude


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 886
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://www.attitude.pl/gfx/vttitude.png

 

Ukazało się nowe Vttitude. To już czterdziesty odcinek. I to w dodatku specjalny. Całość materiału została nakręcona w Malmo (Szwecja), gdzie swoją siedzibę ma federacja SWS - Svensk Wrestling Syd.

Odcinek traktuje o szwedzkim wrestlingu, jego historii oraz obecnej sytua...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-vttitude-40-i-coz-ze-ze-szwecji-oraz.html

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

  • Odpowiedzi 4
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Przemk0

    2

  • Milos

    1

  • Grishan

    1

  • .Dave.

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  489
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Od pewnego czasu interesuję się skandynawskim wrestlingiem, więc ten materiał jest dla mnie cholernie miłą niespodzianką. Dzięki za to - fajnie było zobaczyć wywiad ze Steinboltem (całkiem miły gość jak na urodzonego heela) i dowiedzieć się czegoś nowego na interesujący mnie temat :)

  • Posty:  128
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  30.09.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Bardzo ciekawy materiał, nie powiem zainteresował mnie temat skandynawskiego wrestlingu. Powinniśmy się uczyć od Szwedów. Kraj gdzie nie ma live eventów WWE i ogólnie żadnego wrestlingu w telewizji, można stworzyć kilka solidnych federacji, które ściągają na gale minimum 100-200 osób. Na prawdę godne podziwu! Zszokowało mnie jak prężnie i solidnie rozwija się wrestling w tamtych rejonach. Bardzo pozytywnie zaskoczenie, osobiście w życiu bym się nie spodziewał, że szwedzki czy duński wrestling wygląda tak dobrze. Ogólnie fajny montaż vittutde, czekam z niecierpliwością na następny materiał :) Edytowane przez .Dave.

15960140965a788027587b0.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

Bardzo fajny materiał, podobnie jak reportaż ze Szwecji. Jeszcze niedawno się szczyciłem mianem największego w Polsce znawcy tej sceny, ale PrzemkO chyba mnie wygryzł z piedestału :D

Co do Vttitude - dzięki za poruszenie historii TNT i Hampusa, bo sam byłem szalenie ciekaw, co za tym stało. No i świetna sprawa, że Stanisław został w końcu odkryty przez PSW, bo patrząc na jego występy w STHLM Wrestling w ostatnich dwóch latach widać bardzo duży progres pod względem tzw. workrate (entertainmentowo od początku było bardzo dobrze) i na Champions War na pewno pokaże się z jak najlepszej strony. Nie miałbym też nic przeciwko, żeby za dołączeniem Stanisława do MZW doszła jakaś współpraca ze STHLM, bo Ken Malmsteen, Timmy Force czy Redline Robin to zawodnicy, których można by spokojnie pokazać nawet w najlepszych europejskich federacjach.

2999686564ec3bcdf0a69b.jpg


  • Posty:  5 886
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dzięki za pozytywne komentarze, to zawsze motywacja do szybszego złożenia następnego odcinka...

 

Z tym byciem fanem #1 Szwedzkiej sceny to bym nie przesadzał. Nadarzyła się okazja nakręcić materiał i została wykorzystana. Teraz zwracam Ci Milos miejsce na podium :)

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      AEW Dynamite - 29.01.2025   Will Ospreay vs. Brian Cage: Will Ospreay jak zawsze – technika, szybkość, widowiskowość. Problem w tym, że Brian Cage to żywy czołg, który wygląda jakby się urodził, żeby nosić ciężary większe od samego siebie. Ospreay dostał więc w kość, bo siła i kondycja Cage’a były zwyczajnie przytłaczające. Do tego jeszcze Lance Archer – jakby sam Cage nie był wystarczającym problemem. Ale Ospreay to cwaniak, który zawsze znajdzie sposób. Jak? Ano w najlepszy możliwy sposób – Styles Clash. Gość musiał sięgnąć po ruch AJ Stylesa, żeby załatwić sprawę. To już mówi samo za siebie, jak ciężko miał. I byłoby pięknie, gdyby nie Don Callis Family, którzy uznali, że trzeba kogoś jeszcze obić. Bo przecież jak jest Will Ospreay i Kenny Omega w jednym miejscu, to nie można im dać spokoju, prawda? No i zaczęło się – zbiorowe linczowanie, mordobicie, chaos. Oczywiście, wszystko zrozumiałe pod względem narracji, ale po co to tak przeciągać?Beatdown trwał zbyt długo, jakby AEW nie miało pomysłu, czym wypełnić czas antenowy. Za to ostatni moment był mocny – Ospreay zasłania Omegę własnym ciałem. I to już daje do myślenia. Callis chce zniszczyć Omegę, a Ospreay zaczyna wyglądać jak ten, który faktycznie się nim przejmuje. Czyżby na Grand Slam miało dojść do jakiegoś wielkiego twistu? Jeff Jarrett vs. Claudio Castagnoli: Nie no, serio? Jeff Jarrett w 2025 roku walczy o miano pretendenta do tytułu? Ja wiem, że "The Last Outlaw" chce jeszcze coś udowodnić, ale to jest AEW, a nie 2002 TNA. Mimo wszystko dziadek Jarrett postawił opór i obijał Claudio w stylu klasycznych heelów – celował w nogę, osłabiał, kombinował. Problem w tym, że Castagnoli to kawał gościa i nie miał prawa tego przegrać. I faktycznie nie przegrał… ale dlaczego potrzebował pomocy Yuty i Moxleya? No nie, to nie było potrzebne. Claudio powinien rozjechać Jarretta jak walec, a tymczasem wyglądało to, jakby musiał uciekać się do forteli, żeby go pokonać. Potem jeszcze wpadł MJF, żeby mu powiedzieć „a nie mówiłem?”, ale w sumie zrobił to z klasą, więc to akurat plus. Ricochet vs. AR Fox: Jeśli ktoś chce widowiskowego wrestlingu z mnóstwem spotów, to to było właśnie to. Ricochet i AR Fox to atleci z kosmosu, więc ich walka musiała wyglądać jak jedna wielka akrobatyczna jazda bez trzymanki. I rzeczywiście tak było. Problem? To już było. AEW ma masę zawodników, a mimo to po raz kolejny wrzuca Ricocheta z kimś, z kim już walczył. Było szybko, było efektownie, ale brakowało tego czegoś więcej. Zwłaszcza że publika średnio reagowała. Może dlatego, że Fox nigdy nie był budowany jako realne zagrożenie? Bo przecież było jasne, że Ricochet wygra. Na szczęście Swerve Strickland uratował sytuację po walce. Najpierw Ricochet chciał dźgnąć Foxa złotymi nożyczkami (co za psychopata?!), ale Swerve go powstrzymał i wyglądało to o wiele ciekawiej niż cała walka. AEW powinno mocniej skupić się na budowaniu Swerve vs. Ricochet, bo to faktycznie może być petarda. Jay White vs. Wheeler Yuta: Jay White musi być kolejnym wielkim rywalem dla Moxleya, a żeby to zrobić, musiał solidnie obić kogoś, kogo publika nie lubi. Idealnym celem był więc Wheeler Yuta, który działa na ludzi jak czerwona płachta na byka. Walka była dobra, mocna technicznie i z niezłym storytellingiem. White skupił się na swojej sprytnej strategii, a Yuta robił wszystko, żeby go złamać. Ale na końcu i tak dostał Blade Runnera prosto w twarz i tyle go widzieli. Po walce Claudio Castagnoli postanowił trochę się pobawić i dorzucił swoje trzy grosze, ale na ratunek White’owi przybiegło Rated FTR (czyli Kołp i FTR). I tutaj zaczyna się robić ciekawie. White wygląda na faceta, który faktycznie może stanowić realne zagrożenie w AEW. Mariah May Promo: Po emocjach związanych z powrotem Timeless Toni Storm na Collision, Mariah May wyszła i… powiedziała, że jest lepsza od każdej wersji Storm. Okej, pewność siebie godna podziwu, ale czy aby na pewno? Segment był prosty, ale skuteczny – May wyszła, pokazała swoją arogancję, a przy tym podgrzała atmosferę przed Grand Slam. To, co mi się podoba, to jej rozwój – przeszła od bycia zapatrzoną w Storm fanką do osoby, która chce udowodnić, że to ona jest lepsza. I trzeba jej oddać, że wyglądała pewnie i dostojnie – nic nie zostało z tej niepewnej dziewczyny, która kiedyś patrzyła na Toni jak na boginię. Teraz mamy pełnoprawną mistrzynię, gotową na wielką walkę w Australii. Pytanie brzmi – czy AEW pozwoli tej rywalizacji faktycznie eksplodować? Na razie to najgorętsza historia w dywizji kobiet, ale co dalej? Po Grand Slam ktoś będzie musiał wyjść z twarzą – czy May przejdzie test i stanie się "nową Storm", czy Toni wróci na tron? Segment był krótki, ale konkretny. AEW musi teraz zadbać, żeby po Grand Slam nie stracić impetu, bo ich kobieca dywizja ma potencjał, ale często jest traktowana jak dodatek do reszty show. AEW TBS Title Match - Mercedes Moné (c) vs. Yuka Sakazaki: Kiedy w AEW kobiety dostają ME, to musi być ogień. I tym razem był. Mercedes Moné i Yuka Sakazaki pokazały, że to była walka godna zamknięcia show. Sakazaki to zawodniczka, którą AEW przez lata trzymało w cieniu, ale w tej walce wyglądała jak legitne zagrożenie dla Moné. Ale na końcu, jak to w wrestlingu bywa, mistrzyni musiała udowodnić swoją wartość – Magical Girl Splash skontrowany, Moné Maker i koniec. To, co mnie cieszy, to fakt, że AEW w końcu traktuje swoją dywizję kobiet poważnie, przynajmniej na to wygląda w tym odcinku. Moné jako mistrzyni jest budowana poprawnie, lepiej niż ostatnimi czasy, ale potrzeba teraz większej liczby rywalek – bo ile razy można mówić o Thunder Rosie? Gdzie Jamie Hayter, Deonna Purrazzo, Julia Hart? Po ostatnim Dynamite i mega Collision spodziewałem się czegoś więcej. AEW wpadło w jakąś dziwną pułapkę "braku pomysłów na czas antenowy" – zamiast więcej intensywnych walk, dostaliśmy za długie beatdowny i segmenty, które mogłyby trwać krócej.
    • IIL
      @CzaQ nienawidzę Paryża, ale jakby więcej osób się deklarowało na wyjazd, to można pobawić się w jakiś zlot czy coś...  
    • MattDevitto
      @ CzaQ Ku de mą?
    • CzaQ
      Dobra okazja żeby w końcu się wyrwać z Polski, ale patrząc na to co dzieję się na ulicach Paryża i jak pigmentododatni jegomoście tam sobie poczynają to chyba bezpieczniej jest oglądać przed monitorem
    • Jeffrey Nero
×
×
  • Dodaj nową pozycję...