Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Your Favorite Federation (YFF)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Imię i nazwisko prezesa: Mikhail Gradchenko

Nick usera: K-Pel

Siedziba: Orlando, Florida

Budżet: 15,8 mln$

Sponsor:

Obecnie wynajęta hala: Amway Center - 19.000 osób (Orlando,FL) na 1 galę

Liczba punktów:

 

Roster:

Legendy: (3 wolne sloty)

 

SuperGwiazdy:

Christian - do 4.01.2016

Rey Mysterio - do 4.06.2015

Tommy Dreamer - do 4.10.2015

 

Gwiazdy: (6 wolnych slotów)

Abyss - do 4.10.2015

Chris Sabin - do 4.07.2015

Jay Lethal - do 4.07.2015

Luke Harper - do 4.10.2015

 

 

Pozostali: (4 wolne sloty)

CIMA - do 4.07.2015

Fandango - do 4.07.2015

Fenix - do 5.07.2015

Heath Slater - do 4.07.2015

Ivelisse - do 4.07.2015

Michael Elgin - do 4.07.2015

Mike Quackenbush - do 4.07.2015

Nigel McGuinness - do 4.07.2015

Pentagon Jr. - do 5.07.2015

Tigre Uno - do 4.07.2015

Zema Ion - do 4.07.2015

Edytowane przez Giero
  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • K-PEL-K

    3

  • TheVillain

    2

  • Giero

    2

  • Merkantylizacja

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Mistrzostwa:

YFF Heavyweight Championship (jedyne do tej pory potwierdzone mistrzostwo)

 

PPV:

Do czasu podpisania kontraktu telewizyjnego jedynymi organizowanymi galami będą PPV spod szyldu "Your Favorite Show". W pierwszym roku istnienia każda z gal będzie miała podtytuł odnoszący się do numeru gali. Nie jest sprecyzowane czy pomysł będzie utrzymywany później.

 

kwiecień 2015 - One Tree Hill

maj 2015 - Two Towers

czerwiec 2015 - Three's Company

lipiec 2015 - Fantastic Four

sierpień 2015 - Party Of Five

wrzesień 2015 - Six Feet Under

październik 2015 - Seven Samurai

listopad 2015 - Eighth Mile

grudzień 2015 - Nine Inch Nails

styczeń 2016 - Powers Of Ten

luty 2016 - Ocean's Eleven

marzec 2016 - Twelve Angry Men

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Wieść gminna niesie, że w nocy polskiego czasu w sieci ma pojawić się rip z gali YFF. Federacja, w której uruchomienie wątpił już każdy, przezwyciężyła swoje problemy organizacyjne i zorganizowała show, pokonując tym samym Global Force Wrestling w prędkości wydania pierwszej gali.

  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

K-Pel, w godzinach nocnych??? chyba trochę po czasie jesteśmy :D

 

 

 

PS teoretycznie trzeba wydać jedną galę na miesiąc, więc czas masz do... dziś :P


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

ONE TREE HILL

Amway Center, Orlando, Floryda

 

Przy kasach Amway Center widać cennik biletów.

Najtańsze – 25$

Średnie – 50$

VIP – 300$

Przy ostatniej pozycji ktoś dopisał się cyrylicą „TAK TANIO TO JA NIE BĘDĘ KUPOWAŁ. ŻEGNAM”

 

Publika szaleje, wreszcie udało się zorganizować pierwszą galę Your Favorite Federation. Szaleństwo nie ustaje po pierwszym utworze, który rozbrzmiewa w arenie, albowiem zwiastuje on przybycie właściciela całego przybytku!

 

Prezes: Здравствуйте дамы и господа! Nazywam się Michaił Igorowicz Gradczenko i jestem właścicielem Waszej Ulubionej Federacji. Moje szacunki każą umieszczać siebie na dziewiątym miejscu listy najbogatszych Rosjan, ale nikt mnie na takowej nie znajdzie. Nie żebym posiadał jakieś tajemnicze źródła dochodu, co to to nie, jestem w stu procentach legalny. Prędzej policja odwiedzi waszego, bijącego żonę sąsiada, aniżeli mnie hehe… widzę, że się nie śmiejecie, mniejsza o to… w życiu każdego SKUTECZNEGO przedsiębiorcy przychodzi moment, w którym gromadzenie majątku dla samego gromadzenia przestaje sprawiać przyjemność, a gdzieś z tyłu głowy niespokojnie wierci się myśl, by ów majątek na coś przeznaczyć. Jachty i helikoptery są zbyt oklepane, kluby piłkarskie to za dużo nerwów. W dzieciństwie byłem biednym dzieciakiem, którego największą rozrywką było chodzenie do cyrku. Często organizowali przedstawienia w moim miasteczku… siłacze, akrobaci, klauni, zwierzęta… oglądanie tych, z dzisiejszej perspektywy patrząc, nieco przaśnych widowisk przynosiło mi sporo uciechy. Dzisiaj moją rozrywką są imprezy na jachtach i wycieczki prywatnym samolotem, ale przejadło mi się to… zacząłem szukać czegoś nowego i w ten sposób doradzono mi założenie własnej federacji. Nie żebym traktował wrestlerów jak cyrkowców… chociaż… tak, traktuję ich tak. Niemniej nie jest to w żadnym bądź razie negatywne. Cyrkowcy mają wielkie umiejętności, tak samo jak ci goście. Pamiętajcie o tym i oklaskujcie ich żwawo.

Wiele osób pytało mnie: „Michaił, skąd taka śmieszna nazwa?”. Odradzali mi korzystanie ze skrótu YFF, twierdząc, że kojarzy się on negatywnie tutaj w Ameryce… na szczęście mogę sobie ich rady umieścić w specjalnym, w waszym kraju trzyliterowym, miejscu, albowiem YFF kojarzy się WYŁĄCZNIE z Waszą Ulubioną Federacją? No, ale oni wciąż pytają „Михаил, скажи нам… to znaczy… Michaił, powiedz nam, ale czemu taką nazwę wymyśliłeś?”. To proste. Nazwałem tak swoją federację, bo to prawda. Każdy fan, który będzie mówił, że jakakolwiek inna federacja jest jego ulubioną, będzie robił, jak wy to mawiacie, pannę lekkich obyczajów z logiki. Pewnie zastanawiacie się – dlaczego tak długo musieliście czekać? To nieprawdopodobne jak ciężko jest tu znaleźć dobrych i skutecznych pracowników. Uwierzycie, że do tej pory nie zgłosił się tu nikt, kto chciałby przeprowadzać wywiady na zapleczu? Co ich odstrasza, moje nazwisko? Wyglądam może jak ruski mafioza? Kto tak uważa, ten dostanie z kałasznikowa! Hehe, żartuję, nie uciekajcie, proszę! Ze składem komentatorskim miałem nie mniejszy problem, na szczęście można tu jeszcze znaleźć pasjonata tego zajęcia, prawdziwego wrestlefana! W dodatku zgodził mi się pomóc mój przyjaciel z ojczyzny, uznany zapaśnik. Dziękuje wam za pomoc! Pierwsze śliwki robaczywki, teraz będzie tylko lepiej. Zapraszam na to widowisko, mam nadzieję, że będziecie usatysfakcjonowani.

 

Four Way Match

Fenix vs Pentagon Jr. vs Zema Ion vs Tigre Uno

 

Przy akompaniamencie Rammsteina na ring wkracza Fenix!

 

Na arenie rozbrzmiewa ta budząca grozę melodia a fanów olewa Pentagon Jr!

 

Fani włączają dyktafony by nagrać sobie ten świetny theme, przy którym pojawia się Zema Ion!

 

Ostatni, lecz nie najgorszy, w raportach z tej walki melduje się Tigre Uno!

 

Paul Bore Cow Sky: Witajcie drodzy wrestlefani na pierwszej gali Your Favorite Federation: One Tree Hill! Ja nazywam się Paul Bore Cow Sky, a ze mną przy stoliku komentatorskim walki będzie komentować…

Илья Андреевич Борцов: … da…

Paul Bore Cow Sky: (zdezorientowany czyta z kartki) Ilja… Andriejewicz… Borcow… popularny rosyjski zapaśnik.

Borcow: Da!

Paul Bore Cow Sky: … no więc… czas na opener, w którym czterech fantastycznych zawodników spróbuje zachwycić nas w PIERWSZEJ W HISTORII WALCE W TEJ FEDERACJI!

 

Trzeba by było godzin, by opisać każdą pojedynczą akcję, którą wrestlerzy uraczyli fanów w pierwszej fazie walki. Potrójne akcje, pozorne sojusze i double team moves, które prowadziły następnie do świetnych pojedynków pomiędzy współpracującymi wrestlerami. Tempo narzucone przez luchadorów było tak nieprawdopodobne, że pewnie oni sami nie mogli w stanie pojąć jak je wytrzymują. Komentatorzy coraz wybuchali z wielkim podziwem dla tego co widzieli w ringu.

 

Bore Cow Sky: CORKSCREW PLANCHA FENIXA NA RYWALI STOJĄCYCH PRZED RAMPĄ!

 

****

 

Bore Cow Sky: TIGRE UNO ROBI ASAI MOONSAULT NA PENTAGONIE!

 

****

 

Bore Cow Sky: HOSTILE MAKEOVER MASAKRUJE TWARZ FENIXA!

 

****

 

Bore Cow Sky: PENTAGON JR. WYLATUJE Z RINGU I ROZBIJA SIĘ O FENIXA!

Borcow: Da.

 

Po tej ostatniej akcji na ringu pozostają Tigre Uno i Zema Ion. Wymianę ciosów wygrywa dawny Extreme Tiger, elbow smashem ogłusza Filipińczyka i łapie go w pozycji do rolling cuttera, Zema jednak daje radę kopnąć przeciwnika kolanem w głowę, odwraca chwyt i wykonuje soczysty Fillipino Destroyer (inverted snapmare driver)! Ion wydaje się być bliski pinu, ale na ring wbiega Pentagon, Zema próbuje clothesline’a, Meksykanin uchyla się i kontruje z double knee backbreakerem! Pentagon wstaje, a znikąd pojawia się zregenerowany Fenix i od razu próbuje roundhouse kicka… Pentagon jednak znów unika ciosu i kolejny raz próbuje wykonać lungblower, ale Fenix mądrze robi krok do przodu i Pentagon sam ląduje na macie. Fenix się rozpędza i odbija od lin stojąc na rękach! Pentagon podnosi się… tylko po to by otrzymać Ace Crushera od nadlatującego Fenixa! Zamroczony Pentagon ześlizguje się z ringu, a Fenix zauważa obolałego Zemę Iona, który właśnie podniósł się po backbreakerze… cios w plecy zgina Iona, Fenix wykonuje sitout double underhook powerbomb! Od razu pin……1……2……3!

 

 

 

Przenosimy się do gabinetu Michaiła Gradczenki. Nie jest to żaden typowo nowobogacki przepych, wręcz przeciwnie, zwykłe biurko, laptop, obrotowy czarny fotel, na ścianie prawosławna ikona. Bardzo gustownie, trochę minimalistycznie. Prezes najwyraźniej ogląda coś na swoim laptopie, bo zanosi się przy tym gromkim śmiechem.

 

Gradczenko: Hehehehe… jeju, ten gość jest przezabawny… Siemion!

 

Na dźwięk tego imienia do gabinetu wchodzi ochroniarz Gradczenki: wysoki, łysy jak kolano, odziany w czarny garnitur i okulary przeciwsłoneczne, jakże niezbędne po zmierzchu w gabinecie bez okien.

 

Gradczenko: Siemion, musisz go zobaczyć… albo nie… Siemion, słuchaj… skontaktuj się z kim trzeba i sprowadź go tu, chcę, żeby dla mnie pracował!

 

Siemion to zwykły ochroniarz, którego raczej nikt nie posądzałby o wielkie umiejętności organizacyjne. Mimo to Siemion kiwa głową i znika w drzwiach gabinetu.

 

Gradczenko: Hah, pamiętam jak jeszcze cały Youtube polegał na filmach wrzucanych przez wujka Wołodię… (gwałtownie zrywa się z fotela) cholera, zapomniałem go poprosić, żeby mi przyprowadził jeszcze tego dużego gościa… (wybiega z gabinetu) Семëн, ходи сюда!

 

Kamera przenosi się za biurko prezesa, na którym stoi laptop z niewyłączonym filmikiem. Naszym oczom ukazuje się:

 

 

Singles Match

Fandango vs Abyss

 

Te taneczne kroki nie są też nikomu obce, od razu wiadomo, że zobaczymy za chwilę Fandango!

 

Wszyscy znają ten theme, nie jest zatem żadnym zaskoczeniem, że pod titantronem melduje się „The Monster” Abyss!

 

Fandango przestaje się tanecznie gibać w momencie w którym dostrzega z kim przyszło mu się zmierzyć. Początkowy lęk i niepewność, wymalowane na twarzy tancerza, z czasem przeradzają się w bojowość, z którą Fandango próbuje wymierzyć puncha Abyssowi... pierwszy, drugi, trzeci, wszystkie lądują na twarzy Potwora, ale nie robią na nim żadnego wrażenia. Dawny Johnny Curtis to widzi, robi zamach do discus puncha… ale Abyss powala go big bootem!

 

Borcow: Можно так?

Bore Cow Sky: Hę?

Borcow: (macha ręką) ehh…

 

Kop był piorunujący, pomimo to Fandango udaje się doczołgać do lin, przy których powinien być bezpieczny. Tancerz powoli podnosi się z pomocą lin, maca swoją twarz i wyraźnie niezadowolony jej stanem naciera na Potwora… próbuje clothesline’a, ale odbija się Abyssa. Może trzeba bardziej się rozpędzić, Fandango z impetem odbija się od lin i atakuje z drugim clotheslinem… Abyss ani drgnie! Przysłowie mówi „do trzech razy sztuk”, tak też myśli chyba nasz tancerz, bo odbija się jeszcze mocniej od lin, trzeci clothesline… ale Abyss kontruje go w Black Hole Slam! Szybki pin……1……2……3!

 

Bore Cow Sky: Wow, to była błyskawiczna walka!

Borcow: Da.

 

Abyss tauntuje w stronę publiczności, ale jego uwagę zwraca dwóch ochroniarzy, z których jeden wygląda jak poznany już wcześniej Siemion, pojawiających się na rampie. Wchodzą na ring, biorą Abyssa pod ręce i próbują gdzieś go zabrać. The Monster wyrywa się, próbuje zaatakować jednego z ochroniarzy, jednak Siemion błyskawicznie wyciąga paralizator, który ostudza zapędy Abyssa. Drugi z panów w czarnych garniturach przekazuje coś na ucho Potworowi, po czym ten z niechęcią zgadza się na wspólne udanie się na backstage.

 

 

 

Drugi raz odwiedzamy gabinet Gradczenki. Jest chyba w trakcie jakiejś rozmowy, nie wiemy jednak z kim, albowiem widzimy póki co jedynie zbliżenie na twarz prezesa.

 

Gradczenko: Jakkolwiek głupio to brzmi to ten cały bajzel organizacyjny zadziałał na naszą korzyść, prawda? Minęło trochę czasu, sprawa przycichła, ludzie pozapominali to i owo.

Tajemniczy rozmówca: Nie czuję się komfortowo z tym, że wszyscy patrzą na mnie wyłącznie przez pryzmat tamtych wydarzeń.

 

Głos wydaje się być bardzo znajomy, kamera postanawia rozwikłać tajemnicę i zmienić ujęcie na obejmujące cały gabinet. Tak jest, po drugiej stronie biurka siedzi Rey Mysterio!

 

Gradczenko: Tak tak… wybacz… wiem, że wróciłeś dopiero co z podróży, dlatego nie masz dzisiaj żadnej walki. Potrzebuję Cię na kolejną galę. Twoje nazwisko z pewnością podkręci zainteresowanie walką wieczoru.

Mysterio: I co? Rozreklamujesz to „Prawdziwy zabójca w walce wieczoru”?

Gradczenko: Nie nie… nie jestem na tyle ekscentryczny, by nie wiedzieć, że nie jest w moim interesie podkręcanie tego całego szumu wokół tamtego nieszczęśliwego wypadku. Rozreklamuję to jako „Trzykrotny mistrz świata Rey Mysterio w walce wieczoru”. Jeszcze nie wiem kto będzie Twoim rywalem, ale wiem, kto będzie wiedział. Dzisiaj sobie z nim porozmawiam. To co, Rey? Do zobaczenia następnym razem?

 

Michaił wyciąga rękę, którą Rey bez namysłu ściska. W międzyczasie słychać pukanie do drzwi.

 

Gradczenko: Kto tam?

Głos zza drzwi: To ja Siemion, z tym potworem.

Gradczenko: Znakomicie.

 

Single Match

Mike Quackenbush vs Michael Elgin

 

Rozbrzmiewa piosenka Stana Busha, a przy aplauzie fanów na arenie pojawia się „Lightning” Mike Quackenbush!

 

W dźwiękach tej piosenki powolnym krokiem na ring udaje się Michael Elgin!

 

Walka ta to wzorcowy wręcz przykład walki dwóch, różniący się gabarytami, wrestlerów. „Lightning” dość skutecznie niwelował przewagę siły „Unbreakable”, szybko przemieszczając się po ringu i próbując błyskawicznych ataków. Niestety nie był w stanie zaprezentować swojego kunsztu w technicznym wrestlingu, albowiem Elgin dość łatwo przerywał jego akcje. Jedno z takich przerwań umożliwiło Michaelowi złapanie rywala i wyniesienie go do vertical suplexa. Elgin długo trzyma przeciwnika, w końcu puszcza go dla wzmocnienia efektu akcji, ale Mike świetnie obraca się w powietrzu i ląduje na nogi. Odbicie od lin i próba flying forearm strike’a… udana! „Unbreakable” jest odrobinę ogłuszony, Mike nie marnuje okazji i stara się wykonać headscissors takedown, ale w końcowej fazie akcji Kanadyjczykowi udaje się zrzucić z siebie „Lightninga”. Były właściciel CHIKARY szybko się podnosi, były mistrz ROH próbuje lariata… chybia, co wykorzystuje Mike, wskakuje na trzecią linę i wykonuje wspaniałe tornado DDT! Impet był na tyle duży, że powalił nawet takiego tuza jak Elgin. Quackenbush już jest na narożniku, czeka, aż rywal się podniesie i skacze z hurricanraną! Nogi Quacka zaplątują się wokół głowy przeciwnika... ale Michael świetnie przechwytuje rywala w powietrzu, wynosi go do góry i wykonuje potężny Revolution Elgin Bomb! Pin……1……2……3!

 

Rozbrzmiewa muzyka Michaela Elgina, walka z pewnością go zmęczyła, jednak nie na tyle, by nie móc podelektować się zwycięstwem. Quackenbush leży obolały, trzyma się za potylicę, która najmocniej ucierpiała przy ostatniej akcji. „Unbreakable” wchodzi na narożnik i unosi ręce… ale dostrzega Luke’a Harpera wchodzącego na rampę. Harper, uśmiechnięty od ucha do ucha, kieruje się w stronę ringu, nie spuszczając nawet na chwilę wzroku z Elgina. Były podopieczny Braya Wyatta wchodzi na ring, Michael schodzi z narożnika i podchodzi do Luke’a najbliżej jak się da. Ich brody niemal się stykają. Napięcie wzrasta… do momentu w którym Elgin decyduje się zejść z ringu do upragnionej szatni. Harper, nieustannie uśmiechający się w szyderczy sposób, parodiuje unoszenie rąk przez Michaela, by następnie zwrócić uwagę na Quackenbusha, który wciąż dochodzi do siebie po finisherze. „Lightning” na szczęście to dostrzega i stacza się z ringu zanim Harper cokolwiek zrobi. Przenosimy się na zaplecze.

 

 

 

Znajdujemy się jednym z korytarzy Amway Center. Kamera pokazuje fanów, którzy w przerwie postanowili wyskoczyć sobie na nachosy, albo napoje. Wśród fanów krąży sobie Tommy Dreamer. Mimo jego barwnej kariery w ECW, WWE i TNA, nikt nie zwraca na niego jakiejś większej uwagi. Dla sławnej osoby jest to z pewnością ulga, dla Tommy’ego chyba jednak nie jest to komfortowa sytuacja, ponieważ zmierza właśnie w stronę kamery.

 

Tommy Dreamer: Jestem Tommy Dreamer i wezmę udział w dzisiejszym main evencie… ja i Jay Lethal postaramy się pokonać…

Kamerzysta zza kadru: Przepraszam, ale śpieszę się!

 

Kamera, ku wielkiemu niezadowoleniu Tommy’ego Dreamera, przenosi się w głąb korytarza, gdzie powstało jakieś zamieszanie. Słychać krzyki fanów, kamera przepycha się pomiędzy nimi i dociera źródła całego zamieszania. TO CHRISTIAN! Captain Charisma pojawia się wśród fanów, którzy proszą o autografy, próbują dotknąć swojego idola. Christian z uśmiechem na ustach pozdrawia fanów, co jakiś czas przybijając piątkę ze szczęśliwcami, którzy z pewnością tego wieczoru już nie umyją rąk.

 

Single Match

CIMA vs Heath Slater

 

Leci Alphaville – „Big In Japan”, a fanów na rampie pozdrawia już CIMA!

 

Wasze uszy zaszczyca swoją obecnością charakterystyczny głos Micka Hucknalla, a na arenie melduje się jego sobowtór – Heath Slater!

 

Walka to pokaz umiejętności technicznych CIMY, który neutralizuje każdą próbę ofensywy Slatera. Każdy cios rudzielca zostaje skontrowany przez Japończyka. Próby założenia headlocka pełzną na niczym, albowiem były zawodnik Dragon Gate błyskawicznie przerywa uchwyt i zakłada własny. Może to być frustrujące, Heath nawet nie ukrywa frustracji. CIMA kolejny raz próbuje opleść ręce wokół rudej głowy, ale Heath się nie czai, łokciem uderza w brzuch rywala, kopie go jeszcze na dokładkę w nogę i próbuje zakończyć walkę przez lifting DDT… CIMA się zapiera, Slater próbuje go podnieść, ale Japończyk wykręca się z uchwytu i serwuje rudemu superkicka! Strzał był oszałamiający, Heath z pewnością chciałby się po nim podnieść, jednak wyręcza go w tym CIMA, który podnosi go i wykonuje Schwein (over the shoulder back-to-belly piledriver). Od razu można pinować……1……2……3!

 

Bore Cow Sky: Kolejna szybka walka.

Borcow: Da.

Bore Cow Sky: Umiesz powiedzieć coś po angielsku?

Borcow: Da.

Bore Cow Sky: Mniejsza o to. Niepostrzeżenie dotarliśmy już do main eventu, za chwilę będziemy świadkami pierwszej walki wieczoru w historii tej federacji!

 

 

 

Zanim main event to już trzeci raz udajemy się do gabinetu pana Gradczenki. Siedzi on znudzony w swoim obrotowym fotelu, kręci się odrobinę na boki, ale wyraźnie nie przynosi mu to znacznej rozrywki. Na szczęście do gabinetu wkracza Nigel McGuinness!

 

Gradczenko: No, fajnie, że przyszedłeś.

McGuinness: Chciałbym móc powiedzieć, że cała przyjemność po mojej stronie…

Gradczenko: (przerywając mu) …tak tak... za chwilę kolejna walka i trochę zależy mi na tym, żeby się streszczać. Dzisiejszą kartę układał mój nastoletni siostrzeniec i nawet chłopakowi się udało, bo publika wygląda na zadowoloną… niemniej, wydaje mi się, że powinienem otaczać się bardziej wykwalifikowanym personelem. Chciałbym, żebyś pracował tu jako komisarz, ustalał walki, łagodził spory. Ja w sumie większości z was nie znam, tylko wykładam kasę, ty z nimi pracowałeś, ktoś mi szepnął, że pracowałeś już na tym stanowisku…

McGuinness: Kusząca oferta, równie kusząca co jej odrzucenie…

Gradczenko: Najbardziej kuszące to jest wynagrodzenie, nie ma w tym, jak to śmiesznie opisujecie, „biznesie” drugiej tak lekkiej ręki do wydawania pieniędzy jak moja… popatrz, chcesz ją uścisnąć?

 

Nigel stoi niezdecydowany, spogląda to na twarz, to na rękę swojego potencjalnego pracodawcy… w końcu odwzajemnia uścisk! Gradczenko się uśmiecha, z kolei McGuinness stanowczym krokiem opuszcza gabinet.

 

 

Tag Team Match

Jay Lethal & Tommy Dreamer vs Chris Sabin & Christian

 

Przestańcie rozmawiać przez telefon, w innym wypadku przegapicie main event i występ Jaya Lethala!

 

...

 

Podoba Wam się ta piosenka? Jeszcze bardziej spodoba Wam się walka Chrisa Sabina, który właśnie wchodzi na rampę!

 

TAK JEST! CHRISTIAN! INSTANT CLASSIC! CAPTAIN CHARISMA! CZTEROKROTNY MISTRZ ŚWIATA! NAJDŁUŻEJ PANUJĄCY MISTRZ NOWEGO ECW! NAJWIĘKSZA GWIAZDA TEJ FEDERACJI!

 

Pierwsze dziesięć minut walki to wolne rozkręcanie się akcji, tradycyjne zmiany przewag, parę tagów, obecnie na ringu mierzą się Christian i Jay Lethal, który od paru minut nie jest w stanie zmienić się z Dreamerem.

Christian zakłada cloverleaf… Lethal zmaga się z bólem, ale na szczęście cała akcja działa się blisko lin, Jay sięga dłonią dolnej liny i przerywa chwyt. Sędzia odsuwa Christiana od przeciwnika, Lethal próbuje podnieść się z pomocą lin, ale Kanadyjczyk przywraca go z powrotem do pozycji leżącej dropkickiem w nogę! Captain Charisma przyciąga Afroamerykanina na środek ringu i zakłada mu leg locka. Chwyt nie jest zbyt efektowny, ale piekielnie skuteczny, zwłaszcza po poprzednich atakach na nogę. Widać ból na Lethalowej twarzy, Dreamer zachęca partnera do zrobienia zmiany, ale ciężko o to w tej sytuacji.

Instant Classic krzyczy do przeciwnika, by ten się poddał, zbliża swoją głowę na tyle blisko, że ta znajduje się w zasięgu pięści Lethala… Jay uderza rywala parokrotnie, a jego ciosy są na tyle skuteczne, że przerywają leg locka. Dawny naśladowca Macho Mana próbuje wspiąć się na chyba kontuzjowanej nodze, ale Christan spycha go do swojego narożnika… Sabin klepie partnera w plecy i robi tag! Kanadyjczyk jest z tego powodu wyraźnie niezadowolony, mimo to pokornie udaje się na apron. Sabin atakuje Jaya shoulder blockiem… pierwszy… drugi… trzeci… Lethal staje się coraz bardziej poszkodowany, co nakręca jeszcze bardziej Chrisa, który uda je się do przeciwległego narożnika. Stoi tam Dreamer, chce złapać Sabina, ale odskakuje od niego i zaczyna go przedrzeźniać. Lethal wciąż odczuwa skutki shoulder blocków w narożniku, były członek MCMG o tym pamiętam, naciera z big bootem… Jay robi unik, przewrotem w przód przedostaje się w rejon swojego narożnika i ostatnim przypływem sił zmienia się z Dreamerem! Sabin próbuje się otrząsnąć po tym, jak z impetem przyrżnął nogą o narożnik, odwraca się… i obrywa clotheslinem od Tomka Marzyciela! Próbuje wstać, ale dostaje kolejny clothesline! Tommy jest w transie, podnosi Sabina, odbija go od lin i przymierza się do back body dropu… Chris ląduje na nogach i natychmiastowo odpowiada enzuigiri na głowę niespodziewającego się Dreamera! Sabin nie zwleka, chwyta przeciwnika w headlock, irish whip, Dreamer rzuca się pod nogi a Sabin nad nim przeskakuje, kolejne odbicie, Sabin próbuje podskoczyć nad przebiegającym Dreamerem, ale ten zatrzymuje się tuż pod nim i chwyta go w Fireman’s Carry! Chris próbuje się wydostać z chwytu, wierzga i atakuje łokciem głowę byłego mistrza ECW. Starania Sabina są chyba skuteczne, bo Dreamer nie jest w stanie utrzymać równowagi, zawiewa go w stronę narożnika przeciwnika… Christian wspina się na drugą linę i klepie Sabina w nogę, sędzia widział zmianę, w przeciwieństwie do Dreamera, który przechodzi na środek ringu i za chwilę wykona Dreamer Driver… ale Christian ubiega go wykonując shoulder blocka na nogi Tommy’ego! Cios powala Marzyciela na kolana, a w dodatku Sabin kontruje fireman’s carry w DDT! Christian nie zwleka i pinuje......1……2……3!

 

Bore Cow Sky: Christian i Chris Sabin pokonują swoich przeciwników w main evencie pierwszej gali Waszej Ulubionej Federacji! Ilja, jak podobał Ci się ten main event?

Borcow: ……… może być…

Bore Cow Sky: MOŻE BYĆ?! BYŁ WSPANIAŁY!

 

Christian tauntuje na narożniku, Sabin wyraźnie niezadowolony spogląda na niego, chyba poczuł się dotknięty tym, że jego dzisiejszy partner skradł mu pin. Tommy wykłóca się z sędzią, że przecież kickoutował przed trzecim klepnięciem, Jay próbuje go uspokoić. Ten obrazek zamyka pierwszą galę, która stała się już historią.

Edytowane przez K-PEL-K

  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

cóż.. federacja ciekawa, inna... z pełną oceną wstrzymam się do kolejnej gali :D Powiem ci tylko, że fajnie, że nasz ulubiona federacja debiutuje :P

  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ocena gali:

 

Karta: 6/10

Backstage: 7/10

Walki: 5/10

 

 

Ocena prasy:

Federacja ma swoje klimaty i plus za to. Ciekawa otoczka, a na dodatek znane nazwiska wrestlerów zrobiły swoje. Mimo iż długo trzeba było czekać to start można zaliczyć pozytywnie, czekamy na więcej. Fanów szczególnie zwróciła uwagę na oprawę muzyczną.

 

 

 

Frekwencja: 17500

Bilety: 2500*300+5000*50+10000*25=1,3 mln do budżetu


  • Posty:  293
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2014
  • Status:  Offline

Przeczytałem ... Powiem tak, dobry start i już nie lubię Siemiona. Otoczka bardzo przyjemna i nawet wciąga.

 

Feud Christina z Tommym Dreamerem to może być najgorętszy feud w całym ABC. Dlaczego? Ponieważ wykracza poza dział ABC. Pewien człowiek, użytkownik (albo bot) będzie miał więcej do powiedzenia na temat tej rywalizacji.

 

Na Siemiona trzeba będzie uważać, to niezły gagatek. Każdy łysy facet jest "bad guyem".-,-


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.04.2015
  • Status:  Offline

No w końcu gala, więc czas i na komentarz.

 

Spodobała mi się przemowa prezesa, mógłbyś go bookować na takiego nieprzewidywalnego ekscentryka.

 

Ciekawy sposób opisywania walk, nie wiem czy wynika to z tego że nie chce ci się opisywać ale skoro już tak robisz to rób to dobrze, czyli mniej więcej podobnie jak teraz. Taka mieszanina może być interesująca.

 

Czytając main event miałem wrażenie jakby rozpisywał go sam Christian :lol: Feud Dreamera z Captainem Charismą był do przewidzenia, ale jak słusznie zauważył poprzednik ten feud jest ciekawy głównie z względów wykraczających po za ABC.

Strike First

1666685508559ec7a1aad8c.jpg


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.09.2014
  • Status:  Offline

Nie za bardzo rozumiem co się tutaj dzieje. Wydaje mi się, że twoja popularność sprawiła, że jesteś w pewnym sensie nietykalny i otrzymujesz same pozytywne komentarze. Ja jednak będę sprawiedliwy i wytknę ci błędy, które są wytykane, każdemu mniej "znanemu" bookerowi. Jak na spóźnioną gale, strasznie wygląda na zrobioną na odjeb się. Przyłożyłeś się do speecha otwierającego gale i do me i to widać reszta jakoś do mnie nie przemawia. Stylistyka leży i woła o pomoc. Nic nie jest oddzielone i przez to przynajmniej mi ciężko się to wszystko czyta. Brakowało mi segmentów w ringu, albo nawet między samymi zawodnikami. Wszystko kręci się wokół prezesa, który bardzo próbuje być zabawny. Co do nazwy to nie jest to na pewno moja ulubiona federacja, mimo wszystko feud Christiana z Dreamerem to coś na czym skupię swoją uwagę.
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 17 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
    • HeymanGuy
      Energetyk Saints Flow? Ogólnie uwielbiam Saints Row ale tylko 1 i 2. Od trójki niestety to rownia pochyla na sam dół
×
×
  • Dodaj nową pozycję...