Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

UFC Fight Night 63: Mendes vs Lamas


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Data: 4 kwietnia 2015

Miejsce: Patriot Center, Fairfax, Virginia

Transmisja: BT Sport 1

 

 

Walka wieczoru:

http://imagec.ufc.com/http%253A%252F%252Fmedia.ufc.tv%252Fgenerated_images_sorted%252F%252Ffight_278548_mediumThumbnail.png

145 lbs: Chad Mendes (17-2) vs. Ricardo Lamas (15-3)

 

Karta główna (19:00)

155 lbs: Al Iaquinta (11-3-1) vs. Jorge Masvidal (28-8)

155 lbs: Michael Chiesa (11-2) vs. Mich Clarke (11-2)

135 lbs: Julianna Pena (5-2) vs. Milana Dudieva (11-3)

145 lbs: Clay Guida (31-15) vs. Robbie Peralta (18-5)

145 lbs: Dustin Poirier (16-4) vs. Carlos Diego Ferreira (11-1)

 

Karta wstępna (17:00)

135 lbs: Liz Carmouche (9-5) vs. Lauren Murphy (8-1)

155 lbs: Gray Maynard (11-4-1) vs. Aleksander Yakovlev (21-6-1)

265 lbs: Shamil Abdurakhimov (15-2) vs. Timothy Johnson (8-1)

 

Preeliminacje Fight Pass (16:30)

185 lbs: Ron Stallings (12-7) vs. Justin Jones (3-1)

 

 

Chad Mendes Last 3: Jose Aldo (DEC) | Nik Lentz (DEC) | Clay Guida (TKO)

Ricardo Lamas Last 3: Dennis Bermudez (SUB) | Hacran Dias (DEC) | Jose Aldo (DEC)

Poziom obu panów można sprawdzić, porównując ich pojedynki mistrzowskie z Jose Aldo - a w tych dużo lepiej wypadł "Money" i jest on uważany za wyraźnego faworyta tego pojedynku. Od swojego rywala wydaje się być lepszy w każdej płaszczyźnie, o ile stójkę zawodników można uznać za dosyć wyrównaną, tak parter jest królestwem Mendesa, jeśli "Bully" mocno nie popracował nad tym aspektem, to nie będzie niespodzianką częste obalanie i zdobywanie w ten sposób punktów na kartach sędziowskich przez Chada, mimo wszystko nie skreślałbym definistywnie Lamasa, który już udowodnił, że potrafi sprawić niespodziankę.

 

 

Al Iaquinta Last 3: Joe Lauzon (TKO) | Ross Pearson (TKO) | Rodrigo Damm (TKO)

Jorge Masvidal Last 3: James Krause (DEC) | Daron Cruickshank (DEC) | Pat Healy (DEC)

Chyba najciekawszy pojedynek na tej gali - Al jest zawodnikiem, który w ostatnim czasie poczynił duże postępy, zwłaszcza dyspozycja stójkowa, jaką zaprezentował w poprzednich pojedynkach i seria kolejnych wygranych przez TKO może robić wrażenie. Walki Masvidala natomiast dochodziły do decyzji, jednak w każdej z nich "Gamebred" pokazał, że jest świetnym oraz przekrojowym zawodnikiem i w żadnym aspekcie nie ulega swojemu kolejnemu przeciwnikowi. Zapowiada się stójkowa, pełna fajerwerków batalia, w której cięzko wyłonić faworyta, szkoda, że dla jednego z nich skończy się marsz w stronę czołówki kategorii.

 

 

Julianna Pena Last 3: Jessica Rakoczy (TKO) | DeAnna Bennett (DEC) | Sarah Moras (TKO)

Milana Dudieva Last 3: Elisabeth Phillips (DEC) | Daria Chibisova (SUB) | Anastasia Plisenkova (SUB)

Wszystko wskazuje na to, że wracająca po ponadrocznej, skomplikowanej kontuzji kolana zwyciężczyni Ultimate Fightera #18 poczyni pierwszy krok w kierunku spotkania z Rondą - Wenezuelka to moim zdaniem jedna z bardziej utalentowanych zawodniczek dywizji i przy obecnej sytuacji w Bantamweight Division szybko może stać się jedną ze znaczących gwiazd, sama o tym doskonale wie i z tego co widać okres rozbratu z oktagonem spędziła bardzo efektywnie, lecz aby myśleć o najwyższych celach musi najpierw pokonać pierwszą przeszkodę - utalentowaną Rosjankę, która jednak w swoim debiucie w UFC nie zrobiła niczego, co fani mogliby zapamiętać, jednakże nie jest tajemnicą, że powroty po takich urazach nie należą zazwyczaj do spacerków.

 

Zapraszam do dyskusji.

 

*Guida poprawony :)

Edytowane przez Morison
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38547-ufc-fight-night-63-mendes-vs-lamas/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    2

  • N!KO

    2

  • Morison

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mały błąd, bo Chad nie przegrał z żadnym Guidą :wink: Tak samo jak mam nadzieje, że nie wmoczy z Lamasem. Ricardo miał swoje 5-minut, kiedy w drodze do pasa pokonał Swansona. Był takim mało marketingowym Dos Anjosem, z tym że tutaj wiemy już, że z Aldo nie ma czego szukać. Chad powinien to ogarnąć zapasami. Będzie kontrolował przebieg, nie da się poddać w parterze.

 

Karta bez szaleństw. Takie typowe zestawienie midcarderów, gdzie zwycięzcy będą iśc ze swoimi karierami dalej i będą walczyć z czołówką swoich kategorii. Poza Maynardem, który spadł w hierarchii tak mocno, że bliżej mu do walki o życie w UFC.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38547-ufc-fight-night-63-mendes-vs-lamas/#findComment-378414
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Lamas vs. Mendes - walka bez większej historii. Sporo czajenia się w stójce, aż w końcu szarżę przypuszcza Chad, trafia i zaczyna się festiwal dobijania. Sędzia powinien sobie dorabiać pracą w Banku, bo o taki "kredyt zaufania" jaki dał Lamasowi, to chyba nawet w Providencie trudno (facet przewracał się o własne nogi, podczas cofania się). Mendes aż rozłożył ręce, na zasadzie: "facet, co mam go kurwa zabić, żebyś to przerwał?", zanim Sędzia zastopował ten pogrom. Mendes nadal w formie.

 

2. Milana Dudieva vs. Julianna Pena - słaba dla oka walka. Najpierw Pena daje się obalić, ale później szybko sama zyskuje sprowadzenie, szybki dosiad i zaczyna obijać rywalkę przez chaotyczne (i dość żenujące technicznie) G&P. Sędzia w końcu to przerywa, bo Dudieva niewiele robi, ale forma Julki dość słaba. Jedyne co pokazała to "uliczne" wiatraki w stójce i G&P w stylu szympansa (młotki walone na pałę).

 

3. Al Iaquinta vs. Jorge Masvidal - dobra walka, gdzie Al szedł cały czas jak czołg do przodu, a Masvidal metodycznie go kontrował i rozbijał w stójce, broniąc obaleń. Trzeba być szaleńcem, albo prze-kotem, by podejmować Masvidala w stójce, ale Iaquinta miał za słabe zapasy żeby to sprowadzać (nawet Nurmagomedov nie miał łatwo z defensywnymi zapasami Jorge'a), tak więc cały czas nadziewał się na ciosy rywala. Serca do walki odmówić mu jednak nie można, bo braki w umiejętnościach nadrabiał agresją i wywieraniem ciągłej presji. Mimo to - werdykt uważam za żart. Choć całym sercem byłem za Iaquintą, za chuja bym dla niego nie zapunktował tej walki. Facet dostał wielkanocny prezent od Sędziów, bo bez wątpienia to Masvidal był prawdziwym zwycięzcą tego starcia.

 

4. Diego Ferreira vs. Dustin Poirier - niezły powrót Dustina po porażce, który całkowicie zdominował rywala w stójce, 2 razy posłał go na dechy i dobił przed syreną kończąca pierwszą rundę. Solidna stójkowe rzemiosło w wykonaniu Poiriera.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38547-ufc-fight-night-63-mendes-vs-lamas/#findComment-379282
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dustin Poirier (17-4) vs. Carlos Diego Ferreira (11-2) – Mimo porażki, Ferreira mógł się spodobać. Dzikus szedł na ostrą wymianę ze stójkowiczem. Skończyłą się tak jak nakazywałaby logika, kiedy specjalista od poddań zaczyna machać łapami z gościem z tyloma nokautami na koncie, ale i tak dałbym mu jeszcze jedną szansę.

 

Clay Guida (32-15) vs. Robbie Peralta (18-6) – Clay po swojemu zajechał rywala kondycyjnie. Wgniatał w klatkę, trzymał w parterze, nie dał dojść do głosu. Peralta jest za cienki, żeby poradzić sobie z takim octagonowym agresorem. Zasłużona, choć pozbawiona emocji, jednogłośna decyzja.

 

Julianna Pena (5-2) vs. Milana Dudieva (11-3) – Rosjanka nie była na to gotowa. Pena od poczatku nastawiona była by urwać głowę rywalce i wywarła presję, z którą świeżynka u Danki nie mogła sobie poradzić. Z braku rywalek dla Rousey, przez wgląd na przyjazny wizerunek, jest pewnie szykowana na przyszłą pretendentke – Armbar w pierwszej bankowy.

 

Michael Chiesa (12-2) vs. Mich Clarke (11-3) – Kolejny na tej gali przypadek, gdzie zapaśnik narzuca swoją grę. Chiesa był bliżej skończenia od Claya, a i było tu ciekawiej, bo trzecią rundę spędzili na nogach. Tam Clarke już nie ziewał, ale było za późno, żeby tu coś ugrać na punkty.

 

Al Iaquinta (12-3-1) vs. Jorge Masvidal (28-9) – Lauzon, Pearson teraz Masvidal – Iaquinta się rozkręca. Inna sprawa, że z Jorge nie wygrał. Werdykt mnie mocno zaszokował. Przełknąłbym remis, ale Al na 100% tego nie wygrał. W pierwszej ledwo uszedł z życiem, a w pozostałych dwóch wcale nie był jakoś wyraźnie lepszy od Masvidala. Były fighter Strikeforce’a ma nauczkę, żeby nie zostawiać decyzji sędziom. Jeden dał 30-27 dla niego, pozostałych dwóch 29-28 dla Ala – dość duża rozbieżność ocen mimo wszystko. Gwizdy wskazane. Więcej by wyniósł z porażki, bo każdy by zapamiętał jego serce do walki.

 

Chad Mendes (18-2) vs. Ricardo Lamas (15-4) – Nie ma o czym pisać. Mendes efektownie poskładał czołówkę swojej dywizji i ustabilizował się na pozycji nr.1 zaraz za mistrzem. Obawiam się, że długo tam pobędzie, bo na kolejną szansę z Aldo jeszcze za wcześnie. Jedyna szansa na title-shota dla niego, to zwycięstwo Conora.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38547-ufc-fight-night-63-mendes-vs-lamas/#findComment-379303
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z braku rywalek dla Rousey, przez wgląd na przyjazny wizerunek, jest pewnie szykowana na przyszłą pretendentke – Armbar w pierwszej bankowy.

 

Skoro nawet Dudieva potrafiła Penę sprowadzić, to Ronda amputuje jej grabę szybciej niż gotuje się jajko na miękko. Dla mnie Pena dla Pyskatej to walka nawet nie z dupy, a wręcz z dwunastnicy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38547-ufc-fight-night-63-mendes-vs-lamas/#findComment-379340
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Liz Carmouche vs Lauren Murphy - nie podoba mi się werdykt tego starcia. W pierwszych dwóch rundach ciosów było jak na lekarstwo, więc decydujące powinny być kontrola przy siatce i obalenia, które Murphy zdobywała w końcówkach. Trzecia odsłona dla Carmouche, bo wreszcie posyłanie rywalki na glebę zadziałało, ale to było jedno z tych 29-28, które łatwo jest zapunktować.

 

Clay Guida vs Robbie Peralta - Guida zdominował rywala w parterze, obalenia na świetnym procencie + kilka ciekawych kmbinacji w stójce zaowocowały pewną wygraną, Clay absoultnie nie wygląda na gościa, który po raz 21. stanął w oktagonie UFC.

 

Juliana Pena vs Milana Dudieva - Wenezuelka zaczęła imponująco...by po chwili być na plecach. Właściwie Milana mogła posłać ją na matę wcześniej, ale ta szczęśliwie się wybroniła (bo widziałem tam więcej farta, niż umiejętności). Co prawda jej wygrana ani przez chwilę nie była zagrożona, ale zarówno chaotyczne obijanie łokciami rywalki a także fakt, że dała się obalić sprawia, że jej szanse w starciu z mistrzynią widzę podobnie, jak NIKO.

 

Michael Chiesa vs Mitch Clarke - Chiesa przez większość czasu ganiał rywala po oktagonie, a gdy już go dopadł, to było również ciekawie i tylko heoriczna obrona Clarke'a sprawiła, że walka nie zakończyła się w 1. rundzie. Zasłużone 10-8 od dwóch sędziów w pierwszych 2 rundach.

 

Al Iaquinta vs Jorge Masvidal - **** ****** *** ******** * ***** - to nie cytat wypowiedzi Ala po walce, a moja opinia o decyzji sędziów - o pierwszej odsłonie nie ma co dyskutować, bo była wyraźnie dla Gamebreda, dwie kolejne już mniej jednostronne, ale w obu przewagę miał Jorge - kontrola w oktagonie, częśtotliwość ciosów, napieranie na przeciwnika - to powinno zaowocować punktami na jego korzyść. 29-28 jeszcze jakoś bym przełknął, ale danie dwóch rund Iaquincie było mocną przesadą.

 

Chad Mendes vs Ricardo Lamas - panie sędzio, może byśmy przerwali? - OK. Walka powinna zostać zakończona po tym, jak Lamas ostatkiem sił wstał i przebiegł przez cały oktagon, by wyłożyć się po przeciwległej stronie, spodziewałem się więcej po Osiłku, Mendes jednak po raz kolejny udowodnił swoje stójkowe umiejętności.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38547-ufc-fight-night-63-mendes-vs-lamas/#findComment-379342
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...