WWE WrestleMania 31 PPV (zapowiedź, spoilery, dyskusja)

[Lacio]

A zakład dotyczący cash-inu Setha faktycznie ciekawy i godny zastanowienia.

Generalnie to jest opcja na surebet: Cash-in + Orton lub Brak cash-inu + Rollins. Któreś wpadnie na pewno, bo nie wierzę, że podłożą Randalla i Lesnara/Romana na raz tego samego wieczoru. Też się coś pobawię, pójdzie jakiś tasiemiec i do tego kilka drobniejszych. Cena + GreatBrooksian wydaje się być całkiem realne na zarobienie kasy.

 

Brock podpisał nowy kontrakt!

http://oneofus.net/wp-content/uploads/2014/01/shit-just-got-real.jpg

[ShowOff Punk]

Lesnar podpisał kontrakt - oby poskładał Reignsa, choć mam nadzieję, że nie dadzą mu jeszcze rocznego reignu do następnej WM i walki z The Rockiem. :v

[KaMaz]

Mam nadzieję, że świadczy to o tym, że na zbliżającej się WMce pokona Romana Reignsa !!

[RXTPPL]

Podobno Lesnar nie ma nic przeciwko temu, żeby Reigns go poskładał

[yahoomlody]

Brock podpisał kontrakt i szybka zmiana kursu :v

 

http://sports.williamhill.com/bet/pl/betting/g/2482552/Match-Betting.html

[TakerFanKrk]

Byłem w szoku że RTWM już minęła. Kompletnie nie było czuć klimatu wielkiego święta (które nawet rok temu jeszcze odczuwałem). W zasadzie oprócz Ladder Matchu żadna walka nie zapowiada się na showstealera (nawet mi umknęło z pamięci tak "wielkie wydarzenie" jak debiutancka walka Stinga w WWE) a także większość wyników jest w miarę przewidywalna.

 

Sam nie wiem co jest: czy WWE tak obniżyło loty że nawet tak sztandarowa gala jak WM ma promocję niczym zwykłe PPV czy może mnie już wrestling nie cieszy tak jak przedtem?

 

PS. wiadomo jacy będą goście specjalni w tym roku?

Edytowane 25 Marca 2015 przez TakerFanKrk

[-Raven-]

Podobno Lesnar nie ma nic przeciwko temu, żeby Reigns go poskładał

 

Brock zawsze miał wyjebane na pasy-srasy i jobowanie. Byle tylko się kasa zgadzała. Akurat w tej kwestii ma zajebiście zdrowe podejście, którego brakuje wielu zawodnikom (i kwestie podkładania się traktują jak jakąś skazę na honorze).

[ShowOff Punk]

Tak sobie pomyślałem i WM może być naprawdę spoko. Nie chodzi już o jakość, ale zwyczajnie o emocje. Wiem, że sporo rzeczy jest do wytypowania, ale takie Rollins vs. Orton, Battle Royal, Ladder Match o IC i Lesnar vs. Reigns nie są pewniakami, a wręcz trudno mi stanowczo na kogoś postawić. Poza tym Vincuś ma jakąś niespodziankę na tę WM (rok temu też tak mówił i ową niespodzianką okazało się zakończenie streaku). Zgaduję, że po prostu coś zrobią, żeby ten marny Main Event uratować. Wyczuwam The Rocka, ale jeśli się pojawi - proszę, niech tylko nie pomaga Romanowi. Coś prowadzącego do feudu z Lesnarem - ok, ale końcówka ala RR absolutnie. Ja po prostu chcę, żeby to wszystko wykorzystał Seth, który zgarnąłby pas. Podsumowując, ostro zamarkowałem i zaczęło się te czekanie na WM'kę.

 

Brock zawsze miał wyjebane na pasy-srasy i jobowanie. Byle tylko się kasa zgadzała. Akurat w tej kwestii ma zajebiście zdrowe podejście, którego brakuje wielu zawodnikom (i kwestie podkładania się traktują jak jakąś skazę na honorze).

Paradoks. Typ ma wyjebane na swoje osiągnięcia, a przez kilka miesięcy zakończył streak, zesquashował Cenę i został mistrzem federacji. :v

Edytowane 25 Marca 2015 przez ShowOff Punk

[maly619]

Paradoks. Typ ma wyjebane na swoje osiągnięcia, a przez kilka miesięcy zakończył streak, zesquashował Cenę i został mistrzem federacji. :v

 

Federacja mu to dała. On po prostu robi swoje, czyli jest kozakiem

 

Co do zaskoczenia, to ja myślę też o Stone Coldzie. Mówiło się o jego ostatniej walce, a za rok WMka w Teksasie. Moment na to będzie idealny, więc czemu nie? Pytanie tylko z kim? Logicznym wyborem wydawałby się Lesnar. Może niekoniecznie o pas, bo ja wolałbym, żeby gala skończyła się cash inem (nawet mimo przedłużenia umowy przez Brocka).

[KaMaz]

Jeśli chodzi o Lesnara w kontekście przedłużenia przez niego kontraktu z WWE to mi się wydaje, że tak jak piszesz -Raven- on nie ma problemu z przegraniem jakiejś walki. Wiadomo hajs się musi zgadzać. Wydaje mi się jednak, że przegrać to on może z "kimś". Reings wywołuje mieszaną, żeby nie powiedzieć słabą, reakcję publiki (i Brock o tym wie). Techniką też się nie przebija. Nie kupują go fani. I tu rodzi się zagwozdka, że z Taką osobą miałby przegrać. Roman nie rokuje na topową gwiazdę federacji, a przynajmniej w mojej ocenie. Lesnar nie podłoży mu się - mój typ. To przedłużenie umacnia mnie w tym przekonaniu. Chociaż okaże się w niedzielę

[maly619]

BTW. trafiłem na piękny komentarz dotyczący walki o pas

 

Reigns hits the Superman Punch, he readies for the Spear ( a move that has been 24 different wrestlers finisher). They show his proud Samoan family crying in the croud. And then Brock snaps his neck.

 

[ShowOff Punk]

O tym, że Roman jest "cienki" już wiedzieli pewnie od debiutu. Po tym jak The Shield się rozpadło to jemu troszeczkę zmodyfikowali ring gear, jemu zostawili ten Theme Song, jemu zostawili catchphrase itd. Wiedzieli, że Seth i Dean poradzą sobie o wiele lepiej z wykreowaniem swoich nowych gimmicków, a Romanowi musieli zostawić to co fani już znają.

 

Jeśli Reigns wygra na WM to będzie porażka. Nie chodzi już o to, że nie jest dobrym wrestlerem, ale po prostu nie był jakoś budowany, żeby poskładać Lesnara. Trochę powalczył w Tag Team Matchach, a wiem, że w trakcie RTWM była jeszcze jakaś przegrana z Big Showem na RAW, więc...

[PLKData12]

Dużo gorzej niż rok temu. Zeszłej Wrestlemanii otrzymaliśmy co najmniej 4 pojedynki, które warte były obejrzenia, w tym super main event. W tym roku mamy tragiczny main event, pozostałe pojedynki bez rewelacji.

 

No, bo co tak naprawdę mamy?

 

- Fatalny Main Event

- Dobry Ladder

- Słabiutki mecz o US

- Trzy pojedynki o nic, które trzymają swój średni poziom, ale to za mało, jak na taką galę

 

Podsumowując - czeka nas WM bliźniaczo podobna do tej z 2012 czy 2013 roku.

[ShowOff Punk]

Podsumowując - czeka nas WM bliźniaczo podobna do tej z 2012 czy 2013 roku.

Lel, WM 28 było najlepszą WM'ką w ciągu kilku ostatnich lat, a 29 to rzeczywiście była porażka.

[PeDoWu]

Akurat ja w przeciwieństwie do wszystkich zdecydowanie stawiam na Rollinsa, on to po prostu musi wygrać.

 

PS Jeśli SCSA miałby jeszcze raz zawalczyć, to tylko i wyłącznie z Deanem