Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Jak się zapatrujecie na to zjawisko?

Czy mieliście do czynienia z jakąś sektą?

Czy znacie kogoś należącego do sekty?

Jaki macie pogląd na to zjawisko? ępić/zabraniac? czy olewać póki nie jest niebezpieczne?

 

Ja spotkałem się niestety z tym zjawiskiem, pierwszy raz z hare kriszna, z ciekawości po rozmowie z nimi, poczytalem o religi indyjskiej i zobaczyłem, jak oni piepszą głupoty schodząc z tamtych tradycji.

Byli dziwni nawiedzeni, jakoś mocno ich wspiera Owsiak na każdym brudstoku jest wioska ich.

We wcześniejszej pracy, spotkałem się z jehowami, okazało się ze pracowała tam grupa jehowych, były ze 2-3 osoby z nich w porządku, ale reszta dziwna. Tą dziwność jakoś od razu wyczułem, sztucznie psokojni, kulturalni, ale lubiący donosić. W rozmowie utrzymujący swoje racje, pracowali głównie na niższych szczeblach.

Kościół Twórcy, kumpel tam wstąpił, ogólnie naziole, chłopaczyna normalny, ale wpadł w towarzystwo, do tego wyczuli moment ( śmierć najbliższej osoby), i go zwerbowali, później koleżanke też, nie było z nimi kontaktu, na rozmowe że ich poglądy to szambo reakcja agresja.

Niektórzy wymieniają satanistów, ale to odłam chrześcijaństwa, kościółek, robi z tego sekte, przeinaczenie nazwy sekta.

 

Mój pogląd na sekty jest jeden, niektóre moga być, niektóre pewnie wcale nie są sektami, ale kościól nie lubi rywalizacji i ich tak szufladkuje, niektóre niebezpieczne- te oczywiście trzeba tępić. Choć niby jehowi nie przeszkadzają ale jednak jest to również dziwne zjawisko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38158-sekty/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Streetovs

    1

  • ARTUR83M

    1

  • fifka

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

generalnie w świadkach jehowy wkurwia mnie to całe chodzenia po domach, namawianie innych do 'poczytania' w sumie to całe nachodzenie. niemniej jednak wiem zbyt mało o 'ich religii' bym mógł wymyślić coś konstruktywnego.

 

co do ich zachowania .. nade mną mieszkają świadkowie i jest to dość dziwna rodzina - mało się kłócą rzadko gdzieś razem wychodzą rodzinnie (mają syna) i choć kłaniamy się sobie wzajemnie gdy się widzimy to ich zachowanie jest takie jakieś .. dziwne/inne.

moja dziewczyna pracuje w szkole językowej której właścicielami są jehowi i ona twierdzi że zachowują się poprawie jak każdy człowiek, ale mają jakieś swoje dziwności typu: przyszedł okres świąteczny w zeszłym roku no to moja postanowiła przerobić jakiś świąteczny materiał z dziećmi typu piosenki czy tam jakieś tłumaczenia związane z Bożym Narodzeniem. w trakcie trwania lekcji szefowa weszła na chwilę do sali po jakąś tam książkę, dziwnie spojrzała i wyszła. dopiero po lekcji wyskoczyła z tekstem że w jej szkole omija się tego typu lekcje i już wcześniej jej się nie podobały jej zajęcia o halloween dodając że temat walentynek, urodzin itd. również odpadają :roll: jestem w stanie zrozumieć jej przekonania religijne ale sami chodziliście do szkoły jak mniemam, co roku w grudniu na lekcji angielskiego były tematy świąteczne i nieważne kto był z jakiej religii.

razem ze mną do klasy w podstawówce chodziły bliźniczki które również wyznawały religię jehowych. niby zachowywały się 'poprawnie' trzymały się tylko z kilkoma dziewczynami ale były nadzwyczaj spokojne, ciche a o pogadaniu z jakimś chłopakiem to by chyba nawet nie pomyślały

 

powiem krótko - nie lubię tego pociskania wartości o którym pisałem na początku ale chętnie porozmawiałbym z jakimś świadkiem jehowy np. przy wódce żeby bez owijania w bawełnę, z czystej ciekawości dowiedzieć się co ich tak przyciąga do tej swojej religii i ogólnie coś po prostu o nich wiedzieć

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38158-sekty/#findComment-376051
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

  • Posty:  91
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline

Ale żeście sobie temat założyli... .

 

SJ chodzą po domach bo stosują się do Biblii nie wymyślili sobie chrzczenia niemowlaków jak KK ... .

SJ zostają ludzie świadomie ,po nabyciu wiedzy biblijnej. Jak to się mówi wolna wola.

 

AA ze są dziwni hmm... kwestia względna bo dzisiaj wszyscy chcą się przypodobać wszystkim a oni starają się trzymać zasad biblijnych i to ich odróżnia aczkolwiek i tam znajdzie się czarna owca którą prędzej czy później wykluczą ze społeczności ... .

 

To są moje spostrzeżenia ale czy to sekta? Dla mnie sekta kojarzy się z jakimś człowiekiem/guru któremu oddaje cię cześć i uwielbienie,nazywa się go świętym i nieomylnym oraz modli się do niego lub przez niego.

Sekta w której ludzie nie potrafią uzasadnić dlaczego w coś wierzą lub skąd to pochodzi... .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/38158-sekty/#findComment-381850
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...