Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

UFC Fight Night: McGregor vs Siver


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rozpoczęcie: 2015-01-18 23:00

Miejsce: TD Garden, Boston, Massachusetts, USA

 

Walka wieczoru.

145 lbs.: Conor McGregor (16-2) vs. Dennis Siver (22-9)

 

Karta główna.

155 lbs.: Benson Henderson (21-4) vs. Donald Cerrone (26-6, 1 NC)

170 lbs.: Uriah Hall (9-4) vs. Louis Taylor (11-3)

155 lbs: Gleison Tibau (32-10) vs. Norman Parke (20-2-1)

170 lbs.: Cathal Pendred (15-2-1) vs. Sean Spencer (12-3)

170 lbs.: John Howard (22-10) vs. Lorenz Larkin (14-4)

155 lbs.: Lipeng Zhang (8-7-1) vs. Chris Wade (8-1)

 

Karta wstępna.

135 lbs.: Patrick Holohan (10-1-1) vs. Shane Howell (13-8)

155 lbs.: Johnny Case (19-4) vs. Francisco Trevino (12-0)

145 lbs.: Charles Rosa (9-1) vs. Sean Soriano (8-2)

205 lbs.: Sean O’Connell (15-6) vs. Matt Van Buren (6-3)

125 lbs.: Tateki Matsuda (10-6) vs. Joby Sanchez (6-1)

 

Benson Henderson Last 3: L - Rafael dos Anjos ; W - Rustam Khabilov ; W - Josh Thomson

Donald Cerrone Last 3: W - Myles Jury ; W - Eddie Alvarez ; W - Jim Miller

 

Jak tu goście nie lubić, czy nie szanować. 15-dni po walce z jednym z większych prospektów UFC, bierze walkę z niedawnym mistrzem wagi lekkiej. Kowboj jak się uprze, to nic go nie zatrzyma. Nie ma mowy o jakimś odpoczynku, czy okresie przygotowawczym - w tym najwyraźniej jest ciągle. To będzie już jego trzecia próba podjęcia rękawic z Bensonem. Dwukrotnie przegrywał, więc tym większy szacunek za podpisanie kontraktu. Szanse na zwycięstwo są nikłe - zmęczenie organizmu zrobi swoje - jednak będę trzymał za niego kciuki. Jakby wygrał, to title-shota ma w kieszeni.

 

Conor McGregor Last 3: W - Dustin Poirier ; W - Diego Brandao ; W - Max Holloway

Dennis Siver Last 3: W - Charles Rosa ; NC - Manny Gamburyan ; L - Cub Swanson

 

A jeśli o title-shotach mowa, to drogę na skrót obrał Irlandzki killer, McGregor. Dana już obiecał mu walkę o złoto po zwycięstwie nad Siverem, a umówmy się, Dennis to nie jest czołówka tej wagi. Lubię Niemiecko-Ruska, ale nijak nie widzę, jakby miał pokonać wyszczekanego Conora. Przegrywał z gorszymi niż on, a tamten wygrywał z lepszymi niż Dennis. Wiem, że taka zależność jest głupia, ale chyba wykorzystałem ją tylko do pokazania różnicy klas obu fighterów.

 

Poza tym, Larkin z Howardem w loser leaves town, oraz Hall w kolejnej próbie Danki na pokazanie jego umiejętności. Nie jest to przesadnie atrakcyjna karta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    3

  • -Raven-

    2

  • Ghostwriter

    2

  • Blacko

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szkoda, że Siver jest na to za krótki, bo wiele bym dał żeby zafundował Pyskaczowi jakieś ciężkie KO. Niestety Danka prowadzi swojego pupila łatwą ścieżką do title shota (gdzie już Aldo zamknie mu buźkę na dobre).

 

Co do Kowboja to dla mnie facet jest prze-chujem, z jajami jak arbuzy. Szkoda tylko, że tak szybko wziął tą walkę. Uważam, że Donek ma obecnie swój prime, a Bendo lekko się wypalił (w stosunku do ich wcześniejszych walk), przez co, gdyby Cerrone miał pełny czas na przygotowanie, to myślę, że w końcu by pokonał Hendersona. Jednak zważywszy na tak krótki okres między walkami - znowu będzie underdogiem (choć mam dziwne przeczucie, że może nas jednak i tak zaskoczyć).

Szkoda o tyle, że jak umoczy, to może i nikt nie będzie miał do niego o to pretensji (włącznie z Łyskiem), ale droga do walki o pas wydłuży mu się ponownie.

 

Reszta walk z karty niemal zupełnie mnie nie interesuje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373066
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

No właśnie zdziwiłem się, gdy zobaczyłem walkę wieczoru. Szybko Kowboj ma następnego przeciwnika i to z bomby Hendersona. Będę trzymał kciuki za Donalda. A może tym razem się uda? ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373100
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Donald Cerrone (27-6, 1 NC) vs Benson Henderson (21-5) - Spełniły się nasze życzenia. Udało mi się obejrzeć live dwie rundy, gdzie pojedynek był bardzo wyrównany. Obaj mieszali kombinacje w stójce i nie pozostawali sobie dłużni. Trudna do oceny walka, ale jednogłośna decyzja na korzyść Kowboja zaskoczyła wszystkich. Nawet Donald nie wydawał się bardzo zadowolony z takiego przebiegu sprawy. Ciekaw jestem, czy przypadkiem nie wygrał trzeciej rundy jednym obaleniem, co jest dla mnie dziwne, bo Henderson wydawał się kontrolować sytuacje w ostatnich 5-minutach.

 

Conor McGregor (17-2) vs. Dennis Siver (22-10) - Siver ma mocne kopyto, co kilkukrotnie zaskoczyło McGregora. To jednak tyle, co Dennis miał do zaoferowania. Od poczatku było widać, że puchnie z minuty na minutę, a do tego jest rozbijany przez Irlandczyka. Conor wykorzystał warunki fizyczne i zasięgiem zapewnił sobie spokojne zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373819
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Ależ Danka musi rączki zacierać na walkę Conora z Jose, wiadomka że to gra pod publiczkę, ale jeśli plotki się sprawdzą to nie dość że pewnie PPV wykupi ogromna ilość ludzi to jeszcze walka ma odbyć się na stadionie w Dublinie. Ależ będzie cisza po przegranej pupila Wyspiarzy :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373823
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

Pierwszy raz w życiu wstałem na UFC, jeszcze po meczu Seahawks z Packers emocje we mnie siedziały. HYPE na Conora. Lubię Hendersona za jego podejście, ale ma tendencje do sleeperów. Fajnie, że kowboj wygrał ale czy jednogłośnie? no kurcze nie jestem pewien. U mnie Henderson wygrał trzecią rundę na przykład. Duży problem z zapunktowaniem drugiej, ciosy Hendo były jakby bardziej szkodliwe. Nie wiem, nie wiem. Dobrze, że nie jestem sędzią. \

 

staty dla Bena

86-57, and total strikes, 93-58

 

Conor. Jestem fanem. Zaraz przyjdzie Raven będzie wytykał pajacowanie, ale tak się kreuje wielkie postacie (choć niekoniecznie zawodników). Publika go kocha, szkoda, że theme był małoirlandzki. Ale on przyciąga do UFC ludzi sportem niezainteresowanych (śledzę na Twitterze głównie dziennikarzy NFL i NBA, niektórzy pisali, że to ich pierwsza walka nieoglądana przypadkiem). Bić się umie, świetnie się wyślizgiwał z tych prób obaleń Siver. Świetna kontra na nieprzybicie rękawic. Chciałbym być w Dublinie podczas tego UFC i śpiewać razem z rudymi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373833
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Uriah Hall vs Ron Stallings Szkoda mi Rona, bo wybronił się z bardzo trudnej sytuacji w parterze, kiedy padł po mocnym ciosie, a Hall okładał go mocnymi ciosami. Niestety mimo że Ron wstał w jednym kawałku, to jego twarz już w jedym kawałku nie była i tak się skończył jego debiut. Mocno mu ta skóra popękała, ale z chęcią zobaczyłbym rewanż między nimi, bo podczas tej jednej rundy było całkiem ciekawie.

 

Benson Henderson vs Donald Carrone Dość wyrównana walka, a najwięcej emocji było moim zdaniem w trzeciej rundzie. Obaj chcieli przekonać sędziów do swojej wygranej, a lepiej to się udało Donaldowi, który w trzeciej rundzie był trochę lepszy. W dwóch pierwszych rundach żaden się jakoś bardzo nie wyróżnił, szybko odpowiadali sobie na ciosy i kopnięcia. W drugiej rundzie Henderson miał szczęście, bo dostał kopnięcie w twarz, a jakby Donald kopnął minimalnie celniej to mógł być nokaut.

 

Conor McGregor vs Dennis Siver Conor zrobił to co miał zrobić, czyli szybko wygrał ze zbyt pewnym siebie Ruskiem, który nie chciał przybić piątki z rywalem przed walką, więc później jego głowa wiele razy się z tą ręką przywitała. Wprawdzie Siver w pierwszej rundzie prezentował się nieźle i potrafił zagrozić Conorowi, ale już jak wychodził do drugiej rundy to nie wyglądał za dobrze i mało prawdopodobne było, że ją przetrzyma.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373850
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Z całą sympatią do Conora, bo serio lubię takich pyskatych gości, bo mimo wszystko jest jakieś napięcie przed walką, ale do Jose to mu wiele brakuje. Aldo wyczyścił wszystkich najlepszych Mendesa Edgara, a z kim znaczącym wygrał McGregor, ta walka z Siverem była tylko po to, aby ludzie podjarali się, że Irlandczyk dostanie TS, a nie zdziwię się że została zorganizowana dla tej szopki po walce czyli wyskoczeniu z klatki i pyskówki do mistrza :lol: Według mnie jeśli Aldo nie zacznie pajacować jak Silva to może jeszcze długo trzymać pas, bo ta dywizja jest dosyć słaba w porównaniu np do średniej czy lekkiej
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373857
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

UFC też dobrze wie, że Conora pchnęli tam za wcześnie, ale póki jest pyskaty i niepokonany, to gwarantuje im potężne zyski. Przy braku konkretnych rywali dla Aldo, Irlandczyk jest ich najlepszą opcją. Później już takiej kasy by nie było, gdyby wmoczył w drodze do złota z takim Mendesem, Edgarem czy Lamasem. Zaraz po porazce z Jose, istnieje prawdopodobieństwa bardzo widowiskowego zestawienie z Cubem Swansonem, które bym z chęcią zobaczył.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373858
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

McGregor vs. Siver - Irol dostał pasującego mu stylistycznie stójkowicza, o dużo gorszych warunkach, a więc nie pozostało mu nic innego jak wytrzeć sobie nim buty, wywołując kolejne erekcje u Łysego i Braciaków F. Całkowita przewaga Pyskacza i finalne TKO. Jednak pomimo pierdzenia w wywiadach, nie skończył Sivera ani w 2 minuty, ani nawet w pierwszej rundzie. To zestawienie to była pomyłka, a więc i sama walka była dla mnie niczym wrzucenie Lesnara i Zigglera do main eventu PPV u Vince'a. Jak dla mnie to Connor rozbije się o Aldo jak Titanic o górę lodową.

 

Cerrone vs. Henderson - słaba walka, bo obaj podeszli do siebie ze zbyt wielkim szacunkiem, przez co walka przypominała bardziej stójkowe szachy niż prawdziwą wojnę. Niewiele tu się działo i żaden nie zaznaczył jakiejś miażdżącej przewagi, a więc dla mnie wynik spokojnie mógł pójść w obie strony. Pomimo, że kibicowałem Kowbojowi, to wydaje mi się, że jednak Bendo nawciskał mu więcej (choć nie były to jakieś mocno dewastujące trafiejki) i ja jednak jemu bym chyba zapunktował to starcie. Jednak dramatu nie ma i cieszy mnie to, że Donek w końcu wziął rewanż na Bendo. Walka o pas coraz bliżej, ale z Antkiem to Cerrone raczej nawet nie pierdnie, skoro w pojedynku na kicki nie zdominował "nawet" Bensona.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373889
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Norman Parke vs Gleison Tibau - obaj nie należą do grona mega efektownych zawodników, walka również nie porwała, stójkowo raczej na remis, przeważyły jak zwykle obalenia Gleisona, w sumie rezultat mógł pójść w obie strony.

 

Uriah Hall vs Ron Stallings - gdyby rozcięcie nie było tak głębokie, to Hall nie skończyłby tego w 1. rundzie :)

 

Donald Cerrone vs Benson Henderson - w sumie to zrozumiałe, że panowie podeszli do siebie z dużym animuszem, Kowboj momentami pokazywał swoje najlepsze strony, kopnięcie konia i nieustępliwość, Smooth jednak wcale nie odstawał poziomem, ostatecznie punktowałbym podobnie, jak sędziowie, ostatnia runda minimalnie dla Donalda. Obecnie nie widzę jakiś wielkich szans w jego ew. walce z Pettisem, ale o Lawlerze też mówiono, że jest za stary na pas :D

 

Connor McGregor vs Dennis Siver - tak jakoś kibicowalem Siverowi po tym "fucku". Przewaga irlandczyka nie była taka wielka, jak się jej spodziewano, oczywiście obił rywala jak chciał, a ten jedynie starał się odpowiadać silnymi kopnięciami i nieudanymi próbami zejścia do parteru, walka bez historii, a na to, co stało się po niej (trochę mi zajechało Bellatorem :D) Aldo zareagował w najlepszy możliwy sposób i tak samo jak w przypadku poprzedniej walki - McGregor mistrzowi nie powinien zagrozić, a nawet, tak jak pisze Raven, Jose, którego obecna forma daleka jest od życiowej, powinien go poddać, zjeść i wysrać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-373899
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Same oczywiste oczywistości, ale coś skrobnę dla zasady.

 

Norman Parke vs. Gleison Tibau - stójkowa młócka w stylu, którym trudno się zachwycać. Generalnie całe starcie było wyrównane. Tibau dwa razy ładnie obalił przeciwnika, a sam potrafił utrzymać się na nogach, gdy przeciwnik próbował odwdzięczyć mu się tym samym. Gleison może szczycić się serią 16 wygranych. Statystycznie robi wrażenie.

 

Uriah Hall vs. Ron Stallings - Sędzia przerwał walkę, bo Ron miał rozcięty łuk brwiowy. Warte zaznaczenia, że chociaż Hall posłał Stallingsa na deski, to ten już na glebie zdołał się wybronić przed atakiem. Zapewne Ron nie takiego spodziewał się debiutu w UFC.

 

Donald Cerrone vs. Benson Henderson - Chłopaki nieco rozczarowali. OK., była stójkowa wymiana ciosów, obaj są świetni itd., ale pewnie wielu fanów UFC oczekiwało czegoś innego (ja również). Średni finał trylogii i do tego praktycznie bez parteru. Chyba jednak zasłużone zwycięstwo częściej atakującego Kowboja.

 

Conor McGregor vs. Dennis Siver - Irlandczyk zdominował przeciwnika. W 2 rundzie - lewy prosty, dosiad, seria ciosów i było po wszystkim. Ponieważ McGregor zgrywa chojraka i pajacuje, to mam nadzieje, że Aldo sprowadzi go na ziemię.

 

T.J. Dillashaw o zachowaniu McGregora: „Dla mnie za bardzo przypomina WWE. To wyglądało tak sztucznie, gdy przeskoczył ścianę oktagonu i popędził w stronę Aldo, a będąc na miejscu chwyta się kogoś by zostać odciągniętym.” Ładnie go podsumował. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37940-ufc-fight-night-mcgregor-vs-siver/#findComment-374014
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...