Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WrestleKingdom 9 - Raport


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Pisałem tutaj ostatnio że jako moderator tego działu postanowiłem także coś pisać więc wpadłem na myśl raportów z najważniejszych gal sceny niezależnej. Chyba nie było lepszej możliwości na początek niż największa gala Puroresu czyli WrestleKingdom. Zapraszam.

 

NJPW WrestleKingdom 9 – Raport

 

http://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10885356_823506784376848_1549299544537125966_n.jpg?oh=52f1159c1433256a9fea5dd9db21602c&oe=552DF9DE

 

IWGP Junior Heavyweight Tag Team Championship Match – reDRagon vs Time Splitters vs Forever Hooligans vs The Young Bucks

Zaczeli Kushida oraz Bobby Fish, Amerykanin skupił się na rece przeciwnika, tylko że ten sprytnie wyszedł z dźwigni. Panowie ci przez kolejne sekundy wymieniali się dźwigniami, w końcu Kushida wymierzył oponentowi Dropkick w głowę. Do ringu wskoczył od razu Kyle w ofensywie, nie trzeba było czekać długo też na Alexa który ruszył w obronie partnera. Young Bucksi hętnie wskoczyli między liny, tylko że wpadli na Backbody Drop od Time Spliiters. Następnie byli mistrzowie okładali Fisha, ten nie dał się i kopniakami uwolnił się z ofensywy Bobby'ego. Alex Koslov wskoczył chetnie do środka, po Dropkicku założył on swoją rosyjską czapkę i wymierzał charakterystyczne kopniaki ...1.....2...Kickout. Fish szybko się obudził wpuścił do ringu Kyle'a, PWG Champion teraz zaatakował Koslova kopniakami. Bobby za to wykonał mocny Clothesline. Sędzia doliczył tylko do dwóch, Young Bucksi sprytnie dokonali zmieny i wyczyścili ring. Następnie wynieśli Alexa, ten jednak poczęstował ich ciosami. Matt dał radę podciąć Koslova i wyciągnął go z ringu, Nick postanowił wtedy zadać kopniaka w głowę Rosjanina. Tylko że przez przypadek trafił on w swojego brata. Akcja wróciła do środka, tam Nick wpadł na Enzuigiri od Koslova. Romero zaatakował swoich przeciwników ładnymi kopniakami, wymierzył jeszcze dla większości oponentow mocny Clothesline. Forever Hooligans wykonywali akcje drużynową na Jacksonie, ten się nie dał wynieść. Kushida wskoczył między liny z Tornado DDT dla Nicka, Japonczyk wyrzucił za liny Romero. Shelley wtedy zaatakował Kubańczyka mocnym kopniakiem. Matt chciał wykonać akcje z powietrza, zamiast tego wpadł na kopniaki od Time Splitters. Shelley za ringiem odparł natarcie reDRagon, Kushida chciał wyskoczył za ring lecz Romero wziął rozbieg i sam to zrobił. Po chwili Alex Koslov i Nick Jackson to powtórzyli. Kushida nie chciał być gorszy i wyskoczył na przeciwników efektownym Senton Bombem. W ringu Alex Shelley wykonał Neckbreaker Jacksonowi Neckbreaker, jego partner dołożył wtedy Moonsault ….1....2..Kickout. Po chwili drugi z braci też wpadł na to samo. Koslov wyczyścił jednak ring, nie trafił za to z Clotheslinem, wtedy trafił on na Superkick. O'Reilly zaatakował Nicka, tylko że w tym momencie Matt zaaplikował mu kopniaka w glowę. To samo czekało Fisha, Koslov wyniósł na barki Jacksona, to samo zrobił Shelley. Romero wtedy wszedł na narożnik atakujac braci z wyskoku, ci jednak zrobili salto w powietrzu i zaatakowali oponentów Superkickiem. Do tego „Meltzer Driver” na Koslovie ...1.....2....Kickout ! Wszyscy rzucili się do przerwania liczenia, teraz to Kushida atakował, powalił on reDRagon. Wtedy jednak wpadł na Superkick od braci, Następnie charakterystyczna akcja dróżynowa od Bucksów w narożniku. Ich inicjatywa niestety długo nie trwała, reDRagon wyczyścili ring. Shelley wpadł na wiele ciosów i Diving Knee Drop, Nick Jackson za to otrzymał mocny German Suplex. Matt był na narożniku, Fish zrzucił go ładnym Superplexem ! Mistrzowie chcieli wykonać kończący Brainbuster, Romero jednak wyciągnął z ringu Bobby'ego. Jackson w tym momencie przeszedł do Roll Upu ..1.....2...Kickout. Smoki mimo to ciągle dominowali, zaatakowali Koslova w końcu wykonali mu Brainbuster ..1....2....3...Nikt nie dał rady przerwać pinu. Mistrzowie bronią swoich pasów.

 

Czas Walki – 13.01

Ocena Walki - *** i 3/4 (Trzeba przyznać że skład walki był bardzo mocny, czasu było nawet sporo więc nie mogło się to nie udać. Każdy tutaj dołożył swoją cegiełke do ostatecznej oceny, poziom był do tego trzymany od początku do konca. Były loty, akcje techniczne oraz wiele fajnie wyglądajacych kopniaków. Taką walkę chciałem zobaczyć, świetne rozpoczęcie gali.)

 

 

Tag Team Match – TenKoji (Hiroyoshi Tenzan & Satoshi Kojima) and Tomoaki Honma vs Bullet Club (Jeff Jarrett, BadLuck Fale and Yujiro Takahashi)

Przed walką Bullet Club ruszyło na swoich przeciwników. Tylko że w ringu Kojima z Tenzanem się nie dali odpowiadajac Fale'owi mocnym Double Suplexem. Za ringiem Jeff zdominował Honme, Satoshi poczęstował za to Takahashiego serią chopów. Następnie nabieg i Corner Clothesline, radość nie trwała długo bowiem Fale wpadł w byłego IWGP Championa Splashem. Czas na Jarretta, kopniaka zdominował on Kojime, do tego mocny Clothesline ...1....2...Kickout. Zmiana z gigantem, Bad Luck łatwo niszczył Satoshiego. Tylko że po chwili wpuścił on Takahashiego, ten łatwo powalił obolałego Kojime ….1.....2...Kickout. Legenda federacji dała radę wkońcu odpowiedzieć Stunnerem, do środka wskoczył Tomoaki niszcząc przeciwników. Kilka chopów w narożniku oraz Bulldog osłabily Takahashiego. Yujiro niestety uniknął Headbutta i sam wykonał Suplex. Modniś wymierzył Big Boot, Honma odpowiedział za to atakiem głową. Karen Jarrett odwróciła uwagę sędziego, mąż miał zaatakować Tomoakiego gitarą. Japończyk jednak się nie dał, przez przypadek legenda wrestlingu trafiła Takahashiego ze swojego zespołu. Tenzan wskoczył do środka wykonując Suplex dla Jarretta, Kojima lariatem wyrzucił za liny Fale'a. Takahashi trafił na Cutter od Kojimy. Ku wielkiej owacji fanów Tomoaki Honma wskoczył na narożnik i poczęstował przeciwnika Diving Headbuttem! ...1....2.....3...Team NJPW wygrywa.

 

Czas Walki – 5.35

Ocena Walki - ** i 1/4 (Typowy zapychacz zrobiony chyba tylko dlatego aby Jeff Jarrett mógł się pojawić na gali. Przy okazji Tomoaki Honma dostał swój moment, po wielu świetnych walkach w ubiegłym roku dostał on w końcu nagrodę. Ogólnie nie było źle, takie walki też są mimo wszystko potrzebne)

 

Tag Team Match – Toru Yano, TMDK (Shane Haste and Mikey Nicholls) and Naomichi Marufuji vs Suzuki-Gun (Takashi Iizuka, Shelton „X” Benjamin, Lance Archer and Davey Boy Smith)

Stajnia Suzukiego rzuciła się od razu ostro na swoich przeciwników, w ringu zostali tylko Yano z Iizuką. Takashi kłócił się z sędzią a Yano wykorzystał to by ściągnąć ochraniacz na narożnik, lecz Iizuka był mądrzejszy i uderzył tym przedmiotem w głowę Toru. Zmiana z Benjaminem, shelton zadał kilka kopniaków oraz efektowne Enzuigiri. Do ringu wskoczyli Davey Boy Smith oraz Lance Archer niszcząc Yano i czyszcząc narożnik z przeciwników. Yano dał radę oddać Archerowi, tylko że ten wrzucił go w goły narożnik. Zmiana z Hastem, efektowny Dropkick, do tego TMDK wyczyściło ring. Shane na koniec kombinacji wykonał znakomity Cannonball Senton, wynieśli oni jeszcze Lance'a. Uratował go Davey który po chwili poczęstował Powerbombem Nichollsa, Haste nie został mu dłużny i zaatakował rywala Enzuigiri. Archer za to poczestował członka NOAH Chokeslamem. W ringu znaleźli się Marufuji i Iizuka, Naomichi kopniakiem powalił Yakashiego, do tego wszedł on na narożnik. Nagle doskoczył do niego Benjamin zrzucajac go Suplexem. Iizuka chciał brudno zaatakować oponenta. Marfuji się uchylił i wykonał kopniaka, TMDK za to wymierzyli swoją akcje drużynową a na koniec Naomichi wymierzył Running Knee Strike ...1...2...3....Toru Yano i członkowie NOAH wychodza jako zwycięzcy.

 

Czas Walki – 5.05

Ocena Walki - ** (Krótko i za dużo było tutaj dominacji Suzuki-Gun, miałem nadzieje że to przybysze NOAH będą tu błyszczeć. Szkoda że tak to się potoczyło, zwycięzcy oczywiście byli znani bo nikt normalny nie dał by tu przegrać gwiazdom z innej federacji. Walka ta była zapychaczem z fajnym składem)

 

UWFI Rules Match – Minoru Suzuki vs Kazushi Sakuraba

Początek był spokojny, Sakuraba przeskoczył za przeciwnika, tylko że Minoru nie dał się powalić. W końcu wrestlerzy przeszli do maty, nikt nie mógł zyskać jednak przewagi. Sakuraba po chwili zszedł do nóg oponenta, nie trafił za to z naskokiem. Kazushi sprytnie po chwili przeszedł do dźwigni, Minoru przeszedł szybko do lin. Po chwili to on zapiął taki sam submission, musiał jednak puścić. Oponenci okładali się teraz będąc po dwóch stronach lin, Minoru przeszedł w końcu do świetej balachy na linach. Sakuraba nie dał się poddać i akcja wyszła z ringu, Minoru powalił rywala. Kazshi szybko wstał, rozpoczela się bitwa na ciosy oraz kopniaki, Sakuraba zyskał przewage. Udało mu się nawet zapiąć dźwignie na ręke, sędzia kazał przejść wrestlerom do ringu. Suzuki nie mógł długo się podnieść, widać było że dłoń bardzo go bolała. Minoru powoli zmierzał do ringu, Sakuraba już na niego czekał. Zaatakował on serią mocnych kopniaków, widać było że Minoru jest bardzo osłabiony. Mimo to Kazushi nie przestawał, sędzia zaczął wyliczać Suzukiego który czuł wielki ból. Udało mu się podnieść na nogi, Sakuraba więc kolejny raz zaczął atakować. Teraz Minoru odpowiedział potężnymi cepami w głowę, Kazushi nie przestawał atakować i był on blisko balachy. Po chwili zapiął on ją na osłabiona ręke Minoru, Suzuki dotarł w końcu do lin. Kazushi kopniakami atakował leżącego przeciwnika, fani dopingowali Minoru. Sakuraba wymierzał kopy a Suzuki ciosy w twarz. Minoru przechwycił nogę oponenta i zaatakował przy linach, po chwili zapiął on bardzo mocne duszenie. Sakuraba nie chciał się poddać, po chwili jednak odpłynął i sędzia zakończył starcie.

 

Czas Walki – 9.21

Ocena Walki - *** i 1/2 (Było bardzo dobrze, tylko że mogło być nawet lepiej gdyby nie sędzia który cały czas przerywał akcje. Starcie to było wielką niewiadomą, okazało się że zawodnicy spisali się bardzo dobrze. Suzuki mimo iż jest heelem to cały czas miał za sobą doping fanów, pochwalić też trzeba Sakurabe za to że dyktował swoje warunki. Bardzo dobra walka.)

 

Po walce niespodziewanie zawodnicy uścisneli się mimo konfliktu który trwał między nimi od kilku miesięcy.

 

NEVER Openweight Championship Match – Tomohiro Ishii vs Togi Makabe

Wrestlerzy ruszyli na siebie z miejsca mocnymi ciosami, Ishii wykonał kilka ciosów lecz Makabe od razu odpowiedział. Togi wziął rozbieg lecz wpadł na Powerslam, Tomohiro chwile później wpadł na to samo. Panowie nie przestawali i zaczeli wymieniać się chopami, odczuwali to oboje. Makabe w końcu padł na mate. Tomohiro poczęstował go więc mocnym Headbuttem, aktualny champion miał widoczną przewagę. Gigant jednak nie chciał się poddać, odpowiedział on ciosami, doszło do kolejnej wymiany. Teraz to pretenent zyskał przewagę, potwierdził on to kilkoma Clothesline'ami. Ishii nie dał się i lekceważąco zadał rywalowi liscia, ten odpowiedział. Makabe do tego wykonał mocny Suplex ...1....2...Kickout. Togi podniósł przeciwnika, tylko że Tomohiro był już bardzo zmęczony. Nie chciał on jednak odpuścić, Makabe kontynuował atak w narożniku. To tylko pobudziło Ishiiego, nie czuł on już bólu. Teraz to aktualny mistrz zdołał powalić rywala Clotheslinem. Tomohiro wsadził przeciwnika na trzecią linę, sam za to wykonał kapitalny Avalanche Vertical Suplex!! Chwile potem do tego także Powerbomb! ..1....2...Kickout. Tomohiro nie trafił z ciosami, więc Makabe wykorzystał to aplikując Clothesline. Pretendent wyniósł mistrza wykonując Powerbomb, znowu tylko dwa. Ishii nie chciał się poddać, tylko że teraz wpadł on pod German suplex ..1....2....Kickout. Walka ciągle trwa, Ishii wpadł do narożnika, pretendent posadził go na trzeciej linie. Makabe chciał wykonać German Suplex z góry, Tomohiro nie dał się, więc rozpoczęła się walka na górze. Togi wyniósł Ishiiego na barki i wymierzył mu Samoan Drop z trzeciej liny ..1...2.....Kickout. Świetna walka ! Pretendent wziął rozbieg wykonując Clothesline, Tomohiro nie dał rady odpowiedzieć kopniakiem więc Makabe wymierzył mocarny Lariat ..1...Kckout ! Były IWGP Champion stał nad osłabionym przeciwnikiem, tylko że teraz to on nie trafił i Ishii zaaplikował dwa bardzo mocne lariaty ...1...Kickout. Coś niesamowitego, panowie ruszyli na siebie wymieniając się co chwila ciosami.Ishii powalił narescie przeciwnika ciosem głową, do tego po chwili Low Clothesline, znowu tylko dwa. Tomohiro chciał wymierzyć Suplex, nie udało mu się to, więc zamiast tego wykonał Enzuigiri. Mistrz wykonał ponownie lariat, tylko że teraz Togi skontrował to na Dragon Suplex!! …..1.....2..Kickout. Wrestlerzy poraz kolejny wymieniali się ciosami, mieli oni coraz mniej sił. Makabe powalił oponenta niesamowitym lariatem, było tylko „jeden”. Pretendent powtórzył więc tą akcję, znowu nie udało się przypiąć. Togi wszedł na trzecią linę i ostatecznie wykonał Diving Knee Drop ..1...2....3....Nowy mistrz.

 

Czas Walki – 12.23

Ocena Walki - **** i 1/4 (Wow ! Może nie był to poziom najlepszych walk Ishiiego z wcześniejszego roku, mimo to panowie dali z siebie wszystko. Czuć było ten ból. Zarówno jeden jak i drugi pokazali tutaj wielkie serce, minusem jest jednak to że Tomohiro stracił pas. Oczywiście raczej nie ma szans na to aby była to najlepsza walka gali, mimo to polecam to zobaczyć bo warto.)

 

 

IWGP Junior Heavyweight Championship Match – Ryusuke Taguchi vs Kenny Omega

Rozpoczeli klinczem, Omega zyskał sobie przewagę i chamsko uderzył przeciwnika. Tagcuhi nie został dłużny i zrobił to samo. Omega więc opluł rywala, panowie przeszli w szybką walkę ale Ryusuke wyszedł z niej lepiej. Powalił on przeciwnika i osłabiał go kopniakami, Kenny był zamroczony. Champion cisnął nim o naroznik, po chwili Taguchi przeszedł do Ankle Locku, nie zakonczył tym walki. Udało się mu jednak wyrzucić Kennego za liny. Bullet Club odwróciło uwagę Taguchiego, Omega wykorzystał to atakując go sprayem. Pretendent w ringu ciosami cały czas osłabiał przeciwnika, Amerykanin wziął jeszcze rozbieg i wykonał Corner Clothesline ...1....2...Kickout. Taguchi odpowiedział kilkoma uderzeniami, tylko że członek Bullet Club cały czas miał przewagę. Kenny postanowił wykonać Suplex, Ryusuke nie chciał do tego dopuścić. Tylko że w końcu Omega cisnął rywalem o mate. Pretendent do pasa miał cały czas przewagę, lekceważąco zaczął on uderzać przeciwnika. Taguchi zadał w końcu kopniaka, Bullet Club chciało go powstrzymać lecz on rzucił w nich Omegą. Ryusuke wziął rozbieg i wyskoczył za ring Planchą prosto na przeciwników. Akcja wróciła do środka, tam Taguchi wykonal Diving Dropkick w Kennego. Następnie seria Suplexów, pretendent wydostał się w uścisku i wymierzył Low Dropkick i Bulldog ..1....2...Kickout. Starcie ciągle trwa, Amerykanin postanowił wykonać Dragon Suplex. Nie udało się to, po chwili jeszcze Taguchi wykonał Frankenstainer i Michinoku Driver, znowu tylko dwa. Walka była coraz bardziej emocjonująca, wrestlerzy przenieśli się na narożnik, Omega szykował się do Superplexu. Japończyk zrzucił z lin oponenta, tylko że przy wyskoku trafił on na Jumping Dropkick. Kenny wyniósł rywala i wykonał Powerbomb ...1.....2....Kickout. Cleaner wykonał Roll Up, tylko że po chwili wpadł na mocny rzut o mate, nie zakonczylo to walki. Taguchi zapiął za to Ankle Lock, lecz przeszkodzili mu Young Bucksi. Taguchi wyrzucił ich po czym kolejny raz wykonał rzut Kennym ...1....2....Kickout. Japończyk podniósł pretendenta, tylko że ten zaaplikował serię uderzeń i German Suplex a następnie Running Knee. Amerykanin wyniósł przeciwnika i wymierzył efektowny Driver ...1...2....3...Kenny Omega przejmuje tytuł.

 

Czas Walki – 13.20

Ocena Walki - *** i 1/2 (Kenny Omega mistrzem. To jest tutaj chyba najważniejsze, Taguchi jako champion spisywał się bardzo przeciętnie, jestem przekonany że Kenny będzie lepszy. Poziom cały czas był dość dobry, pod koniec trochę emocje się podniosły. Liczyłem właśnie na taki pojedynek, trochę lotów, troche akcji siłowych, wyszło pozytywnie i trzeba się cieszyć.)

 

 

IWGP Tag Team Championship Match – Bullet Club (Karl Anderson and DOC Gallows) vs Hirooki Goto and Katsuyori Shibata

Rozpoczeli Anderson i Goto, zaczeli od wymian akcji oraz pozycji. Fani nagrodzili ich za to brawami, Karl poczęstował przeciwnika ciosami. Goto szybko odpowiedział, tylko że DOC zadał niespodziewanie kopniaka przeciwnikowi. Shibata nie był dłużny i zapiął Sleeper Hold, przez przypadek Goto wpadł w partnera. W ringu Anderson wykonał Senton a Gallows Big Splash ...1.....2...Kickout. Ken obijał przeciwnika mocnymi uderzeniami w głowę, Machine Gun zapiął też mocny Headlock. Hirooki uwolnił się, tylko że wpadł on szybko na Dropkick w głowę. Starcie było na razie pod dyktando Bullet Club, do ringu wkroczył Gallows. Olbrzym zaatakował ciosami jednego z pretendentów. Hirooki chciał odpowiedzieć, wymierzył on więc świetny Clothesline. Do tego zmiana z Shibatą, Katsuyori swoimi ciosami pozbył się Karla a następnie ruszył na Gallowsa. DOC szybko doszedł do siebie i wymierzył Clothesline, Shibata za to odpowiedział Dropkickiem i dźwignią na Andersonie. Goto ruszył na Gallowsa a Shiabta na Andersona, po chwili wykonali oni przeciwnikom po Dropkicku. DOC był ofiarą podwójnego Suplexa ...1....2....Kickout. Goto wziął rozbieg lecz trafił na Bicykle Kick, do tego po chwili Running Knee od Karla na Katsuyorim. Gallows dołożył Elbow Drop, Goto przerwał pin. Tylko że to on wpadł na ofensywę Buller Club, następnie akcja drużynowa na Shibacie. Ten się nie poddał, Goto przerwał dominacje mistrzów i wyrzucił Gallowsa z ringu. Anderson nie dał rady wymierzyć Cuttera, za to Hirooki zaaplikował Backbreaker a Shibata Soccer Kick. Pojawił się DOC zamiatając w ringu i wykonując Chokeslam na Katsuyorim, następnie Body Slam i wejście na narożnik. Nagle Goto razem z Shibatą zrzucili przeciwnika z narożnika, Katsuyori wyrzucił z ringu Andersona. Hirooki z Katsuyorim zaatakowaliGallowsa i na koniec Soccer Kick ...1....2...3...Nowi mistrzowie!

 

Czas Walki – 9.00

Ocena Walki - *** i 1/4 (Bardzo solidnie, było chyba nawet lepiej niż się mogłem spodziewać. Nawet Gallows mi się tutaj podobał, jego akcje siłowe dodały tylko smaczku. Goto i Shibata według mnie właśnie cofneli się w tył, chociaz z drugiej strony lepiej się cofnąc a następnie ruszyć do przodu. Dzięki tej walce mogłem także ostudzić emocje, bo przed nami trzy najważniejsze pojedynki.

 

 

Singles Match – AJ Styles vs Tetsuya Naito

Styles ruszył na przeciwnika z miejsca, Naito nie dał się jednak łatwo zdominować i odpowiedział kilkoma ciosami. AJ opanował sytuacje, chciał wykonać Styles Clash, zamiast tego wyrzucił on po chwili oponenta z ringu. Tylko że były TNA Champion nie trafił z Moonsaultem za ring, wykorzystał to Naito atakując go Dropkickiem z krawędzi ringu. Akcja wróciła do ringu, tam Japończyk wykonał ponownie Dropkick. Tylko że przy kolejnej akcji Allen przechwycił nogi oponenta i zaczął je osłabiać Elbow Dropami. Styles żeby osłabić jeszcze przeciwnika wykonał Backbreaker na nogę oraz kolejne tego typu akcje na dolną kończynę. Naito nie chciał się łatwo poddać, tylko że ponownie po mocnym kopniaku w nogi musiał on paść na matę. Amerykanin zapiął bolesną dźwignię na nogi, Tetsuya powoli kierował się w strone lin. Gdy to się udało to AJ go puścił, Naito wymierzył kilka kopniaków. Rozpoczęła się walka cios za cios, Japończyk zyskał sobie przewagę, udało mu się także wykonać Tornado DDT. Styles chciał ponownie osłabić kończyne przeciwnika, lecz ten nie pozwolił na to. Tatsuya po chwili wykonał także efektowny Running Somersault Senton ...1....2...Kickout. Naito wszedł z rywalem na narożnik, Allen zrzucił ciosami swojego oponenta, kilka sekund później zaaplikował on swój Springboard ArmDrag. Jones szykował się do Suplexa, Naito nie dał się wynieść, rozpoczęła się walka siłowa zakonczona dziwnym Neckbreakerem od członka Bullet Club ...1....2....Kickout. Allen szykował się do wykonania German Suplexu, po paru sekundach zrobił on to, tylko że Naito szybko przeszedł do Roll Upu. Następnie to Japończyk zaimponował fanom German Suplexem, ponownie sędzia doliczył do dwóch. AJ szybko wstał tylko że padł pod Enzuigiri i Clotheslinie, po chwili także Body Slam i próba finishera. Jednak Styles podciął przeciwnika gdy ten był na trzeciej linie, Allen szykował się teraz na rzut z narożnika. Tylko że Naito zrobił salto w powietrzu, AJ mimo to przeszedł błyskawicznie do swojego Calf Killera. Tetsuya był blisko klepania, widać było po nim wielki ból. Resztkami sił dał on radę dotknąć jednej z lin, Allen chciał znowu osłabiać kończyne rywala. Tylko że Japończyk wykonał Enzuigiri i efektowny przerzut, do tego próba German Suplexa. Zamiast tego wyszedł Dragon Suplex! ...1...2....Kickout. Naito teraz zapiął Submission na żebra, tylko że wpadł na Pele Kick i efektowny Brainbuster. AJ chciał wykonać Styles Clash, Tetsuya pokazał mimo to siłe wyrzucajac rywala z ringu. Sędzia zaczął liczyć, wrestlerzy mieli bardzo mało siły. Allen mimo to w ostatniej sekundzie powrócił, teraz to Styles przerzucił przeciwnika na krawędź. Niespodziewanie Japończyk zaskoczył go Dropkickiem, po chwili jeszcze próba Frankenstainera z narożnika, jednak Styles przejął nogi i wykonał kapitalny Styles Clash z narożnika!! ..1....2....3...AJ Styles wygrywa.

 

Czas Walki – 14.25

Ocena Walki - **** (Świetne widowisko, dwóch godnych siebie przeciwników zrobiło walkę do której chetnie kiedyś wróce. Styles mimo upływu lat wrócił do fenomenalnej formy, każda jego walka to pojedynek powyżej czterech gwiazdek. Tutaj było dokładnie tak samo, muszę pochwalić też Naito. Wielkim fanem tego człowieka nigdy nie byłem, tutaj pokazał on za to świetny wrestling.)

 

IWGP Intercontinental Championship Match – Shinsuke Nakamura vs Kota Ibushi

Początek był spokojny, zawodnicy próbowali się przełamać kopniakami. Nakamura nareszcie przeszedł do starcia spychając rywala do lin. Ibushi odpowiedział kopniakiem, tyle że Shinsuke zrobił to jeszcze mocniej. Mistrz chciał podać przeciwnikowi ręke, następnie go zaskoczył i chciał wykonac Finisher. Ibushi tego uniknął, w narożniku wymierzył on kopniaka w stylu Nakamury. Champion po chwili odpowiedział dokładnie tym samym, do tego posadził on oponenta na narożniku. Kota nie mógł nic zrobić gdy to mistrz trafił go kopniakiem, po chwili Nakamura zrobił to samo. Widać było że pretendent mocno to odczuwa, akcja wróciła do środka. Shinsuke wykręcał głowe rywala oraz zaatakował go Knee Dropem, to nie dało mu wygranej. Mistrz zapiał Headlock, Kota za wszelką cene nie chciał tego przegrać. Nareszcie udało mu się dojść do lin, pretendent zadawał ciosy lecz Nakamura go upokarzał cały czas. Ibushi odpowiedział mocnymi cepami, niestety Shinsuke wykonał Backstaber. Kota za to pozbył się przeciwnika z ringu Frankenstainerem i Dropkickiem, pretendent szedł za ciosem i wykonał kapitalny Moonsault za ring. Wrestlerzy wrócili z akcją do środka, tam Ibushi wykonał świetny Springboard Dropkick. Następnie kilka ciosów i efektowny High Kick. Po chwili dodał on także Shooting Star Press, Nakamura nie chciał się łatwo poddać. Gdy oponent był w locie to wykonał mu on mocny Avalanche Dropkick, po kilku sekundach doszedł także High Kick i kilka ciosów w parterze. Champion nie trafił z finisherem, po chwili Kota wykonał mu kapitalny Frankenstainer z trzeciej liny ...1...2....Kickout. Ibushi szedł za ciosem wykonujac Dragon Suplex i Corkscrew Moonsault, to dało także tylko dwa. Pretendent szykował się do wyniesienia rywala, zamiast tego wykonał on mocny kopniak w głowe. Po chwili jeszcze Powerbomb! ..1....2...Kickout. Sygnalizacja finishera, tylko że Shinsuka uniknął Phoenix Splasha i sam wymierzył swój mocarny Running Kick. Nakamura ośmieszał teraz przeciwnika kopniakami w głowę przy linach, przez to Ibushi się wściekł. Zadał on potężne ciosy w głowe oponenta, Champion rzucił sędzią w rywala. Po chwili Nakamura zapiął także CrossArmbreaker, Kota nie chciał się poddać. Obrotem i kopniakami w głowę dał on radę wyjść z opresji, po chwili udało mu się wymierzyć efektowny Suplex. Następnie sygnalizacja końca i Running Knee Strike ...1.....2....KICKOUT ! Coś niesamowitego, teraz to właśnie Ibushi ośmieszał IC Championa. Nakamura nie został dłużny, powalił on rywala i robił teraz dokładnie to samo. Emocje na arenie były coraz większe, tylko że teraz pretendent skontrował próbe finishera na Double Foot Stomp. Kota wskoczył na liny i wymierzył niesamowity Dragon Suplex ..1....2...Kickout (Tą akcje trzeba zobaczyć). Ibushi wyniósł rywala lecz Nakamura wymierzył mu Headbutt i serie ciosów, mistrz wszedł na narożnik i wymierzył kopniak z drugiej liny. Po chwili dwójka ta się zderzyła lecz Shinsuke wykonał Michinoku Driver a następnie Running Kick ..1....2....3....Shinsuke Nakamura broni pasa.

 

Czas Walki – 20.12

Ocena Walki - **** i 3/4 (Nawet nie wiem za bardzo co tutaj napisać, widziałem na kilku amerykańskich portalach że wielu ludzi dało tutaj 5 Stara. Dla mnie zabrakło minuty-dwóch, nie zmienia to oczywiście faktu jak zajebista była ta walka. Dwóch geniuszy ringu którzy stworzyli istne arcydzieło, zdziwiłem się że te 20 minut tak szybko mi przy tej walce zleciało. Trochę szkoda że Ibushi nie został mistrzem, chociaż kto wie, rok jest długi więc ma jeszcze sporo czasu.)

 

 

Main Event – IWGP Heavyweight Championship Match – Hiroshi Tanahashi vs Kazuchika Okada

Zaczeli od klinczu, Hiroshi sprytnie przeskoczył za plecy przeciwnika, Kazuchika wydostał się jednak i zaczął wykrecac reke. Tanahashi łatwo się nie poddał i sam przeszedł sprytnie do Headlocku, Okada wyszedł i sam to zapiął. Hiroshi chciał się wydostać, rzucił więc przeciwnikiem o liny, tylko że wtedy wpadł on na Shoulder Block. Champion sprytnie po chwili zaskoczył przeciwnika Headlockiem, widać było determinacje po obu stronach. Bowiem teraz Tanahashi powalił rywala, po chwili ponownie wrestlerzy spotkali się w klinczu. Kazuchika sprowadził aktalnego mistrza do narożnika, tam rozpoczęła się walka psychologiczna. Okada do tego powalił rywala bardzo mocnym ciosem, Hiroshi nie czekał i zrobił to samo. Rywale wymieniali się ciosami co chwile, Tanahashi zyskał przewagę. Dołożył on także Body Slam, tylko gdy wszedł on na drugą linę to pretendent Upercutem wyrzucił go za ring. Kilka sekund później Kazuchika cisnął oponentem o barierki i wykonał także Big Boot. Gdyby tego było mało Okada dołożył też Rope Hung DDT. Walka przeniosła się na stage, pretendent chciał wykonać tam Piledriver, Hiroshi się nie dał. Kolejny już raz doszło do starcia cios za cios, do tego Champion wziął rozbieg, tylko że trafił prosto na barki oponenta a następnie mocny rzut na podłogę. Sędzia zaczął wyliczać zawodników, więc wrócili oni do środka. Tam Okada długo nie czekając poczęstował przeciwnika Running Low Dropkickiem. Po chwili już w narożniku pretendent zadawał uderzenia, do tego Body Slam. Tanahashi zachował się mądrze i uniknął Sentona, teraz to on wykonywał ciosy. Hiroshi wykonał Body Slam i efektowny Senton Bomb ...1....2....Kickout. IWGP Champion wziął rozbieg, tylko że przeciwnik rzucił nim o matę. Kazuchika do tego kilka sekund później zapiął mocną dźwignię, Tanahashi miał problemy. Mimo to udało mu się dojść do lin, pretendent cały czas dominował. Potwierdził to Body Slamem i Slingshot Sentonem, nie dało mu to wygranej. Po chwili znowu walka to było cios za cios. Nikt nie chciał oddać inicjatywy, widać było już zmeczenie po tej dwójce. Okada osłabił rywala Uppercutami i powalił go Dropkickiem, tylko przy wyniesieniu Hiroshi zaaplikował przeciwnikowi Neckbreaker ...1....2...Kickout. Starcie przeniosło się na narożnik, Tanahashi zrzucił przeciwnika po czym wymierzył nie trafiony Frog Splash, Okada dołożył więc Uppercutt i po chwili mocny Backbreaker, to także dało dwa. Kazuchika wymierzył potężny Body Slam, wszedł on teraz na narożnik dokładajac Diving Elbow Drop. Pretendent nie trafił z Rainmakerem, Tanahashi za to mądrze go podciął. Teraz to champion atakował w narożniku, po kilku ciosach akcja przeniosła się za ring. Kazuchika rzucił rywala na barierki, tylko przez swoją głupote sam potem przez nie przeleciał. Mistrz wszedł za to na trzecią line i zrobił cos niesamowitego przeskakując aż za barierki prosto na przeciwnika!!!! Wow! Sędzia zaczął liczyć, tak więc Hiroshi wrzucił tam rywala i wszedł na narożnik. Po chwili doszło do kilku kontr zakonczonych Clotheslinem od mistrza. Teraz wskoczył on na trzecią linę by wymierzyć Crossbody, tylko że Kazuchika go przejął, chciał wykonać Tombstowne, jednak to Tanahashi dokonał kontry i wykonał tą akcje. Teraz Hiroshi dołożył Frog Splash w plecy z trzeciej liny, kilka sekund później drugi Frog Splash ...1.....2...........KICKOUT!!! Niesamowite, walka ciągle trwa, wydawało się że to musi być koniec. Mistrz chciał podnieść przeciwnika, tylko że ten go odkopał, następnie Okada zaserwował kolejny Uppercut. Tanahashi odpowiedział tym samym oraz mocnym rzutem, tylko że Kazuchika nagle wymierzył RAINMAKER !! ..1....2....KICKOUT! Hiroshi odkopał po tym finisherze. Fani na arenie byli niesamowicie pobudzeni, sędzia wyliczał zawodników. Gdy byli oni na kolanach to ponownie rozpoczela się walka, uderzenie za uderzenie. Wrestlerzy właściwie nie mieli już sił do walki, mimo to Okada chciał wykonać Tombstowne, Tanahashi zamienił to na Roll Up, było tylko dwa. Hiroshi obijał twarz Kazuchiki, ten nie miał siły by oddać, nagle jednak przeszedł do Roll Upa, było dwa. Potem próba Rainmakera a na koniec German Suplex od Hiroshiego, tylko że Okada odpowiedział tym samy. Kilka sekund później próba Rainmakera, zamiast tego był Dragon Suplex od Tanahashiego!! Po kilku sekundach Kazuchika odpowiedział już Dropkickiem, coś wspaniałego. Fani szaleli, nie udana próba Rainmakera, Hiroshi osłabił nogę swojego przeciwnika. Następnie wszedł on na narożnik i wymierzył dziwny Frog Splash, kilka sekund później kolejny raz dźwignia na noge. Wejście na narożnik i Frog Splash!!! Kolejne wejście i kolejny Frog Splash!!! ...1....2....3....Hiroshi Tanahashi broni swojego pasa w niesamowitej walce.

 

Czaa Walki – 30.57

Ocena Walki - ***** (Absolutny 5 Star, nie ma według mnie innej możliwości niż maksymalna ocena. Dwóch niesamowitych wrestlerów sprawiło tutaj że przez 30 minut cały czas poziom był kapitalny. Było budowanie napiecia, lecz był także świetny poziom ringowy. Zaimponował mi tutaj Okady, wiele świetnych momentów, przy próbach Rainmakera prawie wyskoczyłem z fotela. Za to Tanahashi popisał się kapitalnym skokiem za barierki, niesamowite zakonczenie gali. Owszem szkoda trochę wyniku, z drugiej strony nie wierzyłem z zwycięstwo Okady, za bardzo heelował w tym konflikcie.)

 

Sama gala wypadła według mnie znakomicie, mieliśmy dwie walki niczym z kosmosu, oraz wiele innych bardzo dobrych pojedynków. Nie zdziwię się jak okaże się że do konca roku nic tego nie przebije.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

  • Odpowiedzi 1
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Arkao

    1

  • STO

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Zgadzam się prawie do wszystkiego :) Makabe vs Ishii. walka nie trwała nawet 10 minut i tak wysoka ocena trochę jest nieadekwatna :) oczywiście to Twoja ocena, ja wyrażam swoją opinię. Raport bardzo dobry, szacun za ciężką robotę.!

71873036054fe0f048f170.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 120 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      WM w jednym obrazku
    • Caribbean Cool
      Zmiana drugiego dnia 1. Livaski 2. logan 3. Dominik 4. Drew 5. Orton 6. Cena     a i ominalem laski lol 7. Iyo
    • -Raven-
      Night 1 1. Gunther (c) vs. Jey Uso - nie wkręciła mnie ta walka. Niby coś się działo, ale wszystko szło jakby obok mnie. Tak rozpisali Szkopa, że zamiast podejrzeń, człowiek nabierał tylko pewności, że żadnego zaskoczenia tu nie będzie i pas zmieni właściciela. Tanie sztuczki typu przywalenie pasem i "o, kurwa - po tym się już bankowo nie podniesie!" - nie zadziałały. Na koniec zrobili Guntherowi dobrze, bo Yeet-Man nie potrafił go dobić żadnym z własnych finiszerów i musiał się posłużyć subem rywala. Jak na opener, to jakoś za specjalnie mnie to nie nakręciło na ciąg dalszy gali. P.S. Lałem z tego buraka, jakiegoś długowłosego amerykańskiego sportowca, którego pokazaywali w przerwie, a ten popisywał się, że na raz potrafi wyzerować kubek piwa... Widać kolo zatrzymał się mentalnie na etapie gimnazjum  P.S. 2 Ta dupa co zapowiada walki powinna bulić prawa autorskie za fryzurę, dziadkowi Morty'ego 2. The War Raiders (Erik and Ivar) (c) vs. The New Day (Kofi Kingston and Xavier Woods) - nie spodziewałem się niczego, po tej dorzuconej do karty walce, może też dlatego całkiem pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie było to może nic wielkiego, ale sporo się tam działo, były solidnie rozpisane oba teamy i całkiem przyjemny, zakręcony finisz. Jak na takie tygodniówkowe gówno-starcie, to lepiej by się to sprawdziło w openerze niż Yeet-Man. 3. Jade Cargill vs. Naomi - jak na tak "emocjonalny" feud, walka z tych emocji była kompletnie wykastrowana. Odpierdalały swoje od spotu do spotu, a pojedynek ciągnął się jak wóz z węglem. Zero odgrywania w ringu tej "nienawiści" na której był nakręcany ten angle. Liczyłem na jakieś zawirowania, pojawienie się Bi-Anki (że to jednak nie Glowo była mózgiem ataku), jakieś elementy niepewności, a tutaj pojechali po lini najmniejszego oporu, że Siwa się odegrała i tyle. Spierdolili potencjał tego feudu po całości, spłycając go w chuj. Z innej beczki - Callgirl oszpeciła się na maksa tymi krótkimi włosami. Czyżby wizażystka Rondy nadal dorabiała sobie w WWE? 4. LA Knight (c) vs. Jacob Fatu - ogólnie nic ciekawego, ale walka została rozpisana dokładnie tak jak musiała zostać - Grubasu musiał dominować, a Rycerz bazować na unikach i kontrach. Totalne rozczarowanie to finisz. Był potencjał żeby zaognić zgrzyty pomiędzy Jakubem a Sikaczem (przez co LAczek zachowałby pas), a oni czysto podłożyli mistrza heelowi. Niby fajnie, że mocno promują Tłuszczaka, ale tutaj to aż prosiło się o to, żeby Solista przypadkowo wyjebał Spike'a Kubie i uniemożliwił mu zdobycie Srebra. 5. Rey Fenix vs. El Grande Americano - w końcu konkretna walka na tym PPV, szybka, dynamiczna, z kontrami, zmianami przewag i świetnymi akcjami. Szkoda tylko, że finisz rozpisali tak sztampowo, ale cóż - Fenix był tam tylko na zastępstwo Mysteriusza, tak więc musieli zachować dziewictwo Americano dla Krasnala jak już wróci po kontuzji. Mogli to tylko zrobić jakoś bardziej pomsłowo, a nie "just like that". 6. Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair - tak właśnie powinna zostać rozpisana walka Jade i Glow. Tutaj w każdej sekundzie widać było, że babki się nienawidzą i chcą się pozabijać. Bardzo dobra walka, pełna emocji i zwrotów akcji. Zabukowana tak, że do samego końca nie można było być pewnym, która z tego wyjdzie z pasem. Bardzo mocno rozpisana każda z zawodniczek. Stratna wcale nie odstawała na tle bardziej doświadczonej Flary. Plus za finisz, gdzie młoda czysto pokonuje Królową Rozwodów. Tak się powinno promować nowe gwiazdy. Na marginesie - nie wiem, kto odpowiada za strój Jabłecznikowej, ale gacie dobrali jej tak, że podkreślały mocno brak dupska, bo wisiały na niej jak pranie na sznurze, nie mając się na czym opinać. 7. Roman Reigns vs. CM Punk (with Paul Heyman) vs. Seth Rollins - wybaczam. Wybaczam chujowe rozpisanie tej walki, która przez połowę czasu nie mogła się rozkręcić. Wybaczam słabe rozpisanie ringowe, gdzie mało się działo (mocnych momentów było jak na lekarstwo), a wszystko ciągnęło się bardzo wolno. Wybaczam, że Heymana, który był clue całego tego feudu, uaktywnił się dopiero na samym końcu, a przez całą walkę nie widać po nim było żadnych dylematów. Wybaczam, bo scena gdzie na koniec Rollo stoi tyłem do czającego się z krzesłem Romka i nie odwraca się nawet na moment (świetnie odegrał to twarzą), bo wie, co zaraz odjebie Paul - to było mistrzostwo świata. Na dokładkę ludzie popujący Setkę i odklepanie Rzymskiego - to było piękne (mógł tylko Crub Stomp pójść na krzesło, bo zwyklak na Pięknego, to trochę mało wiarygodne). Pomimo, że ten main event dupy nie urwał pod kątem ringowym (uważam, że potencjał nie został tu wykorzystany nawet w połowie), to wygrana Rollka (gdzie "pogodził" dwóch cwaniaków) cieszy mnie jak sam chuj. Prawie tak samo jak brak wygranej Punka.  
    • MattDevitto
      Walka z pre-show w porządku. Nic specjalnego, ale było trochę pozytywnego chaosu i koniec końców wyszło ok. Małe 'ale' - już nie wiem co oni robią z tą Roxanne i Corą. Raz są w teamie, zaraz nie są i tak w kółko. One dwie w NXT miały więcej powrotów do siebie niż Ridge i Brooke w Modzie na Sukces #gimbynieznają Opener - byłem dość sceptycznie nastawiony na pojedynek tej dwójki, ale zupełnie niepotrzebnie, bo wyszło całkiem dobrze. Nie był to oczywiście żaden 5-star, ale przyjemnie się oglądało takie zestawienie w akcji. Zmiany przewag zrobiły robotę dzięki czemu można było uwierzyć w zmianę mistrza. Ostatecznie Ricky broni pas, ale nie będę udawał, że interesuje mnie co dalej będzie się z nim działo Tag teamy - MOTYC i choć piszę na bieżąco to strzelam, że MOTN. Ciężko będzie przebić reszcie co tu się działo...Było dynamicznie, widowiskowo, zaskakująco, jednym słowem dostaliśmy w tej walce absolutnie wszystko. Świetne starcie, które nawiązywało poziomem do klasyków NXT z przeszłości. Paradoks obecnie tej dywizji jest jednak taki, że na PLE praktycznie zawsze teamy dowożą, natomiast jeśli idzie o historie i znaczące story to już inna sprawa. Zmiana mistrzów na plus Ladder match - kto nie lubi ladder matchy? Szczególnie jak wychodzą tak dobrze jak ten. Zadanie nie było proste, bo panie musiały wyjść po świetnej walce tagów, ale dały radę. Nie było zamulania, a to w takich pojedynkach najważniejsze. Spodziewałem się jak będzie wyglądać końcówka, ale Sol to do końca kariery będzie miała puszczane ostatnie minuty tego pojedynku. Ponownie dobra decyzja co do nowej mistrzyni i już widzę kolejkę, która ustawia się do tego tytułu. Sol vs. Kelani, Zaria itd. to znowu mogą być interesujące zestawienia już na niedaleką przyszłość. Tag teamy - niezła walka, która jednak pozostawała gdzieś w tle do tego co działo się między członkami D'Angelo Family. Rozegrali to wręcz idealnie, bo kiedy wszyscy myśleli, że już nic z tego nie będzie - znowu zaskoczyli. Od dawna całe to family już mnie nie interesuje, ale teraz sam jestem zainteresowany co będzie dalej. Podoba mi się to rozwiązanie i fakt, że zacznie dziać się w końcu coś nowego, świeżego wokół Tony'ego. Czas na to najwyższy... 4-way - przyjemna walka, choć nie ukrywam, że czekam już na story Giuli z Vaquer. Grace i Parker niech robią swoje, ale w zestawieniu o którym wspomniałem jest największy potencjał. Cała czwórka pokazała się tutaj z dobrej strony i każda miała swoje 5 minut w walce. Jedyny minus jest tak naprawdę taki, że absolutnie niczym nie zaskoczyli. Stephanie dalej z mistrzostwem po odliczeniu Parker - tak jak można było obstawiać domy. PS: Booker totalnie odleciał ME bardzo dobry, ale Williams tylko w 3-waych wypada dobrze i nie chce mi się już go szczerze oglądać na szczycie karty w NXT. Trzeba końcu po tylu miesiącach czegoś nowego. Oba dalej mistrzem, czyli bez zaskoczenia, ale skłamałbym gdyby jego title run był ciekawy. Wieje nudą w main eventach i nawet bardzo dobre walki tego nie zmienią, bo teraz znowu będzie trzeba męczyć się z lichymi segmentami tydzień po tygodniu. Podsumowując, nic nowego: NXT znowu dowiozło na PLE, ale nie ma tu story (poza mały wyjątkami) dla którego warto włączać ten brand co tydzień. Mimo to gala do polecenia każdemu, kawał dobrego wrs
    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...