Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE PPV Royal Rumble 2015 - dyskusja, zapowiedź, spoilery


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  441
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.01.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hejt na Romana zaczął się jeszcze zanim cokolwiek osiągnął i został tym terminatorem. Mimo, że nie jestem jego fanem to poczekałbym jeszcze na to co pokaże. Prawda jest taka, że WWE się zabezpieczyło bo wygrana z Lesnarem jest walką o pietruszkę biorąc pod uwagę to co można było zyskać dając komuś młodemu przerwać serię Takera(było wielu mistrzów,ale tylko jeden przerwał serię). Ja bym to porównał do wygranej naszej reprezentacji w 2004 r z Grecją lub tegorocznej z Niemcami, jasne że pokonaliśmy kogoś silnego, ale mistrzostw nie widać w gablocie PZPN. To jest tylko dobry prognostyk na przyszłość, że będą go mocno promować a nie obowiązek, że ktoś musi być na szczycie, niezależnie od tego jak reaguje na niego publiczność, tak jakby to było w przypadku wygranej z Undertakerem. Jeśli nie wyjdzie im z Romanem to wypromują kogoś innego na Cenie. Btw kto powiedział, że musi być tylko jeden następca Jaśka? Równie dobrze mogą silnie wypromować 2 wrestlerów, żeby nie mieć takich problemów jak teraz gdzie Cena jest kofim kingstonem dla głównego pasa.
Beniaminek 2014

990529556565f7712de17e.jpg

  • Odpowiedzi 584
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • STO

    29

  • Młody Zgred

    28

  • PeDoWu

    27

  • Rebellion

    24

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  147
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.01.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mimo wszytko Reigns to wcale nie jest zły wrestler ,ale .......tylko jako HEEL.Ten gosc nie nadaje sie na face'a , tym bardziej na nastepce Ceny :shock: .Gdy Rzymianin był tym złym w starym Shield naprawde dało sie go kupić,mimo ze ssał ciągle za micem.

-Może zabrzmi to dość arogancko, ale nigdy nie pozwól mówić innym, że nie jesteś świetny...

-This may sound quite arrogant , but I never let tell others that you're not great...

91674922154aff2a817159.jpg


  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja bym to porównał do wygranej naszej reprezentacji w 2004 r z Grecją lub tegorocznej z Niemcami, jasne że pokonaliśmy kogoś silnego, ale mistrzostw nie widać w gablocie PZPN.

Dla marka (tak, cóż za odkrycie, targetem Romka są marki!) Undertaker to tylko stary dziad, który raz do roku walczył na WMce i był niepokonany. Marka nie obchodzi kto by pokonał Takera, mark zainteresował się tematem dopiero gdy Heyman głosił proma, a Lesnar squashnął Jasia. Wtedy mark odkrył jakim przechujem musi być Lesnar. Mark po trzecim nieudanym shocie Ceny pomyśli "ten brock jest za silny", kiedy Roman go złoi mark pomyśli "on jest genialny, aż kupię jego koszulkę". I potem to tak będzie leciało aż mark nie będzie miał szafy Reignsów. Roman po wygranej z Takerem byłby niezauważony dopóki nie zrobiłby czegoś spektakularnego w oczach marka (czyli zjechał cenę), ale wtedy zostałby naczelnym dupkiem i w życiu by mu nie kibicował. Serio ludzie, to że my smarcimy nie znaczy, że cały świat tak robi. Pomyślcie trochę.

 

Btw kto powiedział, że musi być tylko jeden następca Jaśka? Równie dobrze mogą silnie wypromować 2 wrestlerów, żeby nie mieć takich problemów jak teraz gdzie Cena jest kofim kingstonem dla głównego pasa.

- Mamo mamo chcę nowe koszulki deana i romana

- Tylko jedną możesz

- Ale jak jedną?

- Hajs się nie zgadza i tak dalej

- Ale nie umiem wybrać

- Ale musisz

- No dobra, to jak tylko jedną to Ceny…

 

Bryan? W łeb się puknijcie, nie wiadomo czy on w ogóle na WMkę będzie zdrowy (bo na RR wątpliwe), a Wy mu chcecie podłożyć Lesnara. No na pewno. Bryan nie potrzebuje promowania, on już jest main eventerem pełną gębą, którego gadżety będą się sprzedawać od powrotu.


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.11.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Teraz tak sobie pomyślałem - skoro Brock naprawdę miałby po Wrestlemanii odejść z WWE, a John przejąć pas na Royal Rumble to dobrą opcją byłoby wykorzystanie walizki przez Rollinsa jeszcze tego samego wieczoru. Mógłby pobiegac z pasem do WMki, gdzie straciłby go w walce ze zwycięzcą RR Matchu.

  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moim zdaniem Dablju nie ma jaj żeby Lesnarowi odebrać pas na RR :P Skoro Reigns ma być tak wypromowany, to musi wygrać pas na WMce, jak musi wygrać pas na WMce, to fajnie byłoby, gdyby zrobił to w walce z heelem. Cena vs. Reigns na WMce byłoby oczywiście jakimś tam wyjściem, tym bardziej, że w kontekście Jaśka żadnych rywali poza Hulksterem (to dobre) na tę galę nie wymieniano. Ale walka Cena vs. Reigns w moim mniemaniu nie ma racji bytu, nawet jako swoista zmiana warty na czele fedki. Dlaczego? Bo Cena dalej ma być numerem 1 w WWE. Roman ma tylko być jego zastępcą, nie możemy o tym zapomnieć. To takie swego rodzaju koło zapasowe. Na dodatek jeśli chodzi o story to każdemu wymieniano kogoś innego, Cenie bodajże Ruseva (poprawcie mnie jeśli się mylę, przez parę ostatnich tygodni rzadko kiedy się na Atti pojawiałem), Reignsowi już nie pamiętam kogo. Generalnie zauważcie jak wiele jest spekulacji wokół story na Road to WrestleMania :D Gdzieś mówiło się o Y2J'u i Rollinsie, o powrocie Ortona.

Jeśli Jasiek wygra pas na RR to kto miałby być jego rywalem na lutowym Fast Lane PPV? Znowu Orton? :D Wiem, to zabawne, ale Randy był rzucany na pas WHC praktycznie w każdym momencie, w którym federacji zabrakło rywala dla mistrza.

Wszystko musi ułożyć się w jedną całość. Spójrzmy na to, co mamy teraz. Cena vs. Lesnar na Royal Rumble, prawie pewne zwycięstwo Romka na RR, Rollins z walizką. Seth zapewne będzie cashował po WMce, może nawet już na RAW dzień po gali, obstawiam jednak, że prędzej w okolicach maja/czerwca gdy będzie go gonił termin wykorzystania MitB. Może też tej walizki nie wykorzystać (nikt chyba z obecnych tutaj o tym nie pomyślał). Cena vs. Lesnar na RR. Jestem na 110% pewien, że WWE jest w stanie załatwić sprawę kontraktu z Lesnarem. W związku z tym ja nie widzę jakichkolwiek przeszkód, aby Brock pas obronił i potrzymał do WM31, tak, jak to było w oryginalnych planach. Cena odchodzi wtedy na jakieś inne story (np. z wymienionym Rusevem), Romek wygrywa RR match i ma prostą drogę na WrestleManię. Na Fast Lane Brock albo się nie pojawia (co nie byłoby jakąś wielką nowością), albo squashuje jakiegoś łacha (tylko kogo?). Tyle.

Zdecydowanie bardziej ciekawi mnie to, kto na RR powróci. Mówię tu głównie o ECW Originals, bo gala odbywa się w Filadelfii ;) Ja obstawiam na 99,9% RVD. Może też Sabu? Ciężko powiedzieć.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A moim zdaniem Bryan byłby najbezpieczniejszą opcją, patrząc z perspektywy Vinca. Jest na tyle wypromowany by wszyscy kupili jego wygraną z Brockiem (tego brakuje Ortonowi i Ambrose'owi) i nie ma ryzyka, że fani go źle przyjmą (tego brakuje Reignsowi).

 

Bryan bardziej wiarygodnym rywalem niż Orton? Patrząc na to co się działo w pierwszej dekadzie tego roku być może można tak stwierdzić ale Orton to Orton. To taki drugi Cena, nie ważne z kim feuduje, o jakie pasy się bije - on zawsze będzie wiarygodnym rywalem dla każdego przeciwnika. Zawsze będzie się czaił w cieniu innych, ale gdy zabraknie wiarygodnych rywali, spokojnie mogą po niego sięgnąć.

Tutaj WWE troszeczke strzeliło sobie w stopę. Promowali Lesnara do księżyca a gdy trzeba było zejść na ziemię, okazało się, że wiarygodnych przeciwników jest naprawdę niewielu. Ambrose? Mógłby byc jedną z takich opcji ale nie po ciągłych przegranych? Kiedy wygrał singlową walkę na PPV?

Bryan? Jego nie ma i nie wiadomo czy będzie. Wątpie, że WWE zaryzykuje z takim pushem, tym bardziej, że przeciwnikiem ma być Lesnar.

Romek? Nie mam nic do niego, niech tam sobie pas zdobywa (w końcu do tego dojdzie). Boli mnie tylko to, że bazują tylko i wyłącznie najego wyglądzie. Przecięż wczorajsze Raw pokazało, że do poprawy jest jeszcze sporo.

Generalnie mam wrażenie, że nie ważne kto będzie mistrzem, WWE będzie chciało powtórzyć użycie walizki a;la Ziggler czyli dzień po WMce. W takim wypadku Romek mógłby pas zdobyć.

 

Zdecydowanie bardziej ciekawi mnie to, kto na RR powróci. Mówię tu głównie o ECW Originals, bo gala odbywa się w Filadelfii ;) Ja obstawiam na 99,9% RVD. Może też Sabu? Ciężko powiedzieć.

 

Ja bym raczej zastanowił się nad powrotami oraz tym kogo Trypel wprowadzi z NXT. Panowie występują już w telewizji, walczą w dark matchach więc myśle, że nie skończy się tylko na jednej osobie. Neville, Breeze czy Zayn to tylko niektóre z możliwości.


  • Posty:  116
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hejt na Romana zaczął się jeszcze zanim cokolwiek osiągnął i został tym terminatorem.

Ja nie czepiam się bardzo samego Romana, gdyż ten tak na prawdę dopiero zaczyna swoją przygodę z zapasami - wcześniej grał w football. Bardziej denerwuje mnie przewidywalność WWE, w którym na pół roku wcześniej znamy pewnego (na jakieś 95%) zwycięzcę RR. Rozumiem, że chcą wypromować tego zawodnika, ale można zrobić to tak, żebyśmy się zastanawiali czy na pewno on wygra (np. na czas RR wypromować drugiego zawodnika, który miałby szanse w tym meczu).

 

Bo Cena dalej ma być numerem 1 w WWE. Roman ma tylko być jego zastępcą, nie możemy o tym zapomnieć.

Zgoda - na czas obecny ma być tylko kołem zapasowym. Jednak za kilka lat ma zastąpić Cenę jako nr 1, gdyż ten nie będzie walczył wiecznie. Obecny status zastępcy ma przyzwyczaić Romka do pracy w main eventcie, a także widzów do częstego oglądania go w górze karty. Dzięki temu, kiedy Cena postanowi zakończyć karierę, będą mięli już całkiem gotowy produkt.

Może też tej walizki nie wykorzystać (nikt chyba z obecnych tutaj o tym nie pomyślał).

Myślę, że jest to lekko bez sensu. Cały rok latał chwaląc się walizką, aby ostatecznie nie zdążyć, albo zrezygnować? To nie w stylu Rollinsa, jak i każdego heela. Bardziej prawdopodobne byłoby wykorzystanie walizki na Romanie i...przegranie meczu, aby pokazać, że Reigns jest prze-kozakiem. Jednak to też raczej nie będzie miało miejsca, bo postawiłoby Setha w słabej pozycji.

14258523465499f40071f7b.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie ma co Regins pierwszy powącha pasa i uniesie go w górze na WrestleManii musimy być takiego przekonania. Ale możemy też gdybać przecież, to może być Orton, Cena, Ambrose itd. na Regins'ie się RR nie kończy. Podobno są na niego skargi na backestage'u i podobno jakieś spiny z Big Show'em. Nie którzy, to są nawet jego nie pewni, że zdoła unieść całą federację na plecach. Nie którzy tutaj Vince cisnęli, że jego nowym ulubieńcem będzie właśnie Roman. Oj nie, nie, nie zapominajcie się, jeśli czytacie konkretnie newsy, to ulubieńcem Triple H'a jest właśnie Romek, więc tu i tak ostatnie słowo należy do Vince. Nie od dziś wiemy że nowym ulubieńcem Vince jest Bryan. Jeśli, to fake z tą kontuzją i jest to utrzymywane wielkiej tajemnicy, żeby zaszokować fanów na RR, to to jest dobrę posunięcie ze strony Vince i spółki i to on właśnie zgarnie zwycięstwo w tym matchu, wtedy. A jeśli Bryan nie wróci na RR, to niemal pewne jest to, że Reigns zgarnie, to zwycięstwo niestety. Choć i tak mam wielką nadzieję, że zrobią nam wszystkim niespodziankę i to Ambrose zgarnie, to zwycięstwo ( za marzenia nie karają) :roll: :roll: ..

 

Co do wykorzystania walizki przez Rollinsa na RR. Nie , nie, nie i jeszcze raz NIE! Wtedy, to już całkiem Bestia wypadnie blado taki Ass Kicker wszystkich rozpierdalał aż kusz się niósł. Upokorzył Cena na SummerSlam, że bardziej nie można było i teraz Cena ma z nim wygrać? To jest wręcz nie możliwe. Cena dostanie zaś wpierdol, ale i tak Rollins wleci i wtrąci swoje 5 groszy. I zaś powtórka z Night of Champions.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Fanem Reignsa nie jestem i nie mam zamiaru tego ukrywać. To on ma być następcą Ceny i jedyne czego mu brakuje to mic skilli, ten chłop tak nudzi na mikrofonie, że naprawdę wolę oglądać Khali'ego, który próbuje mówić coś po angielsku. I teraz jest pytanie ile można w niego pompować pushu? Vince myśli, że w nieskończoność, a tak się nie stanie bo on nie jest typem underdoga - on wygra RR Match, pokona Bestię na Wrestlemanii, a później czar pryśnie, z każdym kolejnym miesiącem będzie bił każdego, a ludzie zaczną się nim nudzić. Cena pomimo ogromnych porażek (The Rock, Brock Lesnar) dawał radę na mikrofonie i jakoś podnosił się mimo tego, że my fani tego nie chcieliśmy. Roman po prostu sobie według mnie nie poradzi - za dużo na nim chcą położyć tej dobrej passy. Patrząc na Ambrose'a czy Rollinsa to oni spokojnie pną się coraz wyżej w hierarchii, ale nikt nie uważa że terminatorzą bo przegrywają pojedynki mimo tego, że aby dostać się na szczyt muszą te zwycięstwa odnosić.

 

Ogólnie panowie z The Shield poradzili sobie tak dobrze, że teraz bez nich trzech to WWE miałoby problem z ustaleniem programów. To oni są pierwsi w kolejce do main eventów, pasów czy innych dobrodziejstw. Posturę przyszłego bohatera WWE ma tylko Reigns i mimo dobrej reakcji na niego przy jego przyszłych zwycięstwach - gdy już pokona każdego w rosterze zacznie tonąć, a jego mic skille nie pozwolą mu wypłynąć na powierzchnie.


  • Posty:  2 331
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Nie wiem jakim cudem widzicie inne możliwosći niż :Cena- nie raz było, że pretendent z walkio pas wystepował też w rr meczu. Jeśli już Cena w tej 30 się znajdzie , to niech Bóg się rodzi i moc truchleje. Bądź bardziej prawdopodobny super Romek,który jest świetnym towarem na przejęcie pasa przez złego Brocka , ale nie jest aż tak dobry by main eventować na lata. Brock zniknie o heroicznej wygranej Romka sie nie wspomni nigdy więcej i może z czasem wszyscy go oleją. Ziggler? Ambrose? - nie wiem czy można ich w tej chwili nazwać upper midcardeami. Dean moczy raz za razem, bo muszą (niestety ) budować Bray z którego już nic nie wyjdzie. Zigglerowi cały czas przeszkadza o którego raczej ludzie położeni wyżej od Luke nie zawalczą. Jakąś tam opcja byłby Orton. To chyba nawet najlepsza opcja, pod względem storylinowym. Ja mam cały czas jeszcze jednego picka, o którym ostatnio kompletnie się nie mówi. Pan aktorzyna.

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  116
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

na Regins'ie się RR nie kończy.

To prawda. Z pewnością otrzymamy jakiś spot z Kingstonem, który w zadziwiający sposób uchroni się przed eliminacją, a także parę miłych dla oka powrotów. :twisted:

Jeśli chodzi o wątpliwości wobec możliwości Romka do utrzymania federacji na barkach - przecież zawsze nowe (nieznane) budzi wątpliwości i niepewność. Jestem pewien, żę były na zapleczu osoby, którym nie podobał się pomysł Bryana jako mistrza, a nawet Punk z pewnością nie miał stu procentowego poparcia, kiedy wspinał się na szczyt. Big Show też raczej nie ma tak wysokiej pozycji na zapleczu jak Cena, czy Orton i jeden stracony ząb nie wstrzyma pushu Romana.

Jeśli, to fake z tą kontuzją i jest to utrzymywane wielkiej tajemnicy, żeby zaszokować fanów na RR, to to jest dobrę posunięcie ze strony Vince i spółki i to on właśnie zgarnie zwycięstwo w tym matchu, wtedy.

Kontuzja Bryana to nie fake. Po pierwsze, rzeczywiście przechodził on jakieś operacje. Po drugie organizacja nie pozwoliłaby sobie na taką nieobecność jednego z najlepiej sprzedających się towarów. Dodatkowo kreatywni WWE nigdy nie wpadliby na taki pomysł, mimo iż z punktu widzenia smarta jest to idealny sposób na zdobycie świetnej reakcji, a nawet gdyby - jakimś cudem - wpadli na ten pomysł, portale internetowe dość szybko by się dowiedziały.

14258523465499f40071f7b.jpg


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pozwoliłem sobie dokonać pewnych cięć w wywodzie Rebelliona i ponumerować dwie kwestie, aby później łatwiej było się w tym połapać.

1. Zgoda - na czas obecny ma być tylko kołem zapasowym. Jednak za kilka lat ma zastąpić Cenę jako nr 1, gdyż ten nie będzie walczył wiecznie. Obecny status zastępcy ma przyzwyczaić Romka do pracy w main eventcie, a także widzów do częstego oglądania go w górze karty. Dzięki temu, kiedy Cena postanowi zakończyć karierę, będą mięli już całkiem gotowy produkt.

(...)

2. Myślę, że jest to lekko bez sensu. Cały rok latał chwaląc się walizką, aby ostatecznie nie zdążyć, albo zrezygnować? To nie w stylu Rollinsa, jak i każdego heela. Bardziej prawdopodobne byłoby wykorzystanie walizki na Romanie i...przegranie meczu, aby pokazać, że Reigns jest prze-kozakiem. Jednak to też raczej nie będzie miało miejsca, bo postawiłoby Setha w słabej pozycji.

 

1. Pełna zgoda, ale nic nie wskazuje na to, aby Cena miał odejść z WWE w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Większość userów forum zapala się na to, że RR po WMce będzie top-super duper-mega superstar ponad wszystkimi, a prawda jest zupełnie inna. To jedynie start do bycia tym top-babyfacem, swego rodzaju test, ale i jednocześnie pierwszy, bardzo poważny i konieczny krok w kierunku bycia nowym Ceną. Zatem Reigns w tym momencie jest tylko kołem zapasowym, niczym więcej. Pozwoli WWE na odrobinę luźniejszy grafik dla Ceny, choć, znając życie, Jasiek i tak będzie eksploatowany do cna.

2. Kto powiedział, że on zrezygnuje? :D Opcji jest mnóstwo, może nie zdążyć, nieudanie cashować, nawet stracić walizkę w wyniku story.

kołek, wątpliwości co do Reignsa i jego umiejętności pociągnięcia WWE na swoich plecach są w pełni uzasadnione i ja również je mam. Faktem jest, że w rozwojówce mamy w tym momencie roster ringowo co najmniej równy WWE, może nawet lepszy (mimo wszystko nie jestem aż tak krytyczny wobec zawodników main rosteru - tutaj faktycznie leżą decyzje kreatywne, nie indywidualne umiejętności) i WWE ma naprawdę spory potencjał wśród ludzi do pushowania. Moim zdaniem jednak Romek wypali, będzie tym ważniejszym babyfacem, bo "góra" sporo mu wybaczy. Po prostu dalej będzie tym trochę drewnianym i mniej lubianym przez smartów zawodnikiem, chyba, że się wyprostuje ;)


  • Posty:  116
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kto powiedział, że on zrezygnuje? :D Opcji jest mnóstwo, może nie zdążyć, nieudanie cashować, nawet stracić walizkę w wyniku story.

Rzeczywiście, przeoczyłem możliwość story o walizkę. Jednak w takim razie pojawia się pytanie o przeciwnika dla Setha na najbliższe miesiące, w których miałby ją stracić. Trochę mówiło się o Y2J, ale on przy obecnym kontrakcie jest tylko odskocznią dla młodszych, więc walizki może co najwyżej dotknąć gdzieś na zapleczu. :razz: Pamiętając, że na WM (w meczu z Brockiem) pas zdobędzie face, walizkę powinien posiadać heel lub zawodnik przechodzący heelturn. Bryan raczej odpada - zbiera zbyt dobrą reakcję, by go teraz turnowali - innych zawodników na horyzoncie nie widzę, lecz przyznaję taka opcja istnieje (nawet, jeśli jest dość mało prawdopodobna).

kołek, wątpliwości co do Reignsa i jego umiejętności pociągnięcia WWE na swoich plecach są w pełni uzasadnione i ja również je mam. Faktem jest, że w rozwojówce mamy w tym momencie roster ringowo co najmniej równy WWE, może nawet lepszy (mimo wszystko nie jestem aż tak krytyczny wobec zawodników main rosteru - tutaj faktycznie leżą decyzje kreatywne, nie indywidualne umiejętności) i WWE ma naprawdę spory potencjał wśród ludzi do pushowania. Moim zdaniem jednak Romek wypali, będzie tym ważniejszym babyfacem, bo "góra" sporo mu wybaczy. Po prostu dalej będzie tym trochę drewnianym i mniej lubianym przez smartów zawodnikiem, chyba, że się wyprostuje ;)

Tutaj całkowicie się zgadzam - Reigns, aby być na szczycie nie musi być najlepszy ringowo, ale musi wygląać. Za poziom meczów będą dbali zawodnicy umieszczeni niżej w karcie (ci, którzy przyjdą z obecnego NXT). Podobna sytuacja ma miejsce dzisiaj - pomimo że to Cena uważany jest za twarz federacji to ludzie tacy jak Ziggler, Rollins, Ambrose wykręcają najlepsze walki i "kradną show".

14258523465499f40071f7b.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No dobrze Romek będzie tym Super Face'em i z pewnością, to on będzie tym gościem, który zgarnie główny pas WWE w 2015 roku i zniszczy Lesnar 10'ęcioma Spear'ami. Ale pominięcie kwestii Super Baby Face'a. Chodzi mi teraz o Rollinsa nie tak dawno była mowa, że nie ma żadnego wybitnego Heel'a w WWE. A jak się okazało był ktoś taki Rollins i teraz szajka kreatywnych robi wszystko, żeby Rollins stał się takim nowym Edge'em dzisiejsze generacji i nie powiem wychodzi, im to całkiem nie źle, chociaż moczy czasami walki, to gra perfekcyjnie tą rolę. Nie wiem, czy kreatywnie myślą oddzielnie, czy mają jakieś grupy podzielone. Że jedna osoba zajmuje się tym, a reszta tym. Pewnie tak jest, ale spójrzcie co się dzieje z Baby Face'ami. Cena wiadomo ten materiał już się przejadł na amen każdy chce jego Heel Turnu nikt tego nie ukryje. Orton jako Heel jak widać przejadł się wszystkim jego ostatni run w postaci Heel'a był beznadziejny i nie da się temu zaprzeczyć już w roli Baby Face'a był o wiele, wiele lepszy. Cena i Orton już przechodzą do Historii WWE. To Orton był perfekcyjnym Heel'em przez przynajmniej 7 lat i wydaje mi się, że rok 2013/14 był jego ostatnim runem w postaci złego Vipera. On już nie powróci do swojego dawnej postaci nie ma co na, to liczyć. A więc już koleś na jego zastępstwo się znalazł oczywiście jest, nim Rollins, który w postaci Heel'a zyska wszystko każdy go przekreślał że WWE postawi na nim krzyż jak widać nie, nie postawi, bo HHH widzi w nim drugiego Edge'a oby, im się ten plan nie odwidział życzę mu szczęścia w tej roli oby jego kariera rozwijała się, tak jak rozwija się teraz. Dobra co do sprawy z Baby Face'ami mamy ich sporo ale którego z nich wybrać? No jest przecież Regins ale co on może nam zaoferować w postaci dobrego? Za mikrofonem krucho i słownie, to się przed nikim nie popisze. Szczerze mówiąc nic mu nie pomoże! W ringu sobie radzi jako tako ale w dłuższych walkach niesądze. Jest też Ambrose ale ja większość ludzi twierdzi że jego postawa ciała nie pozwala na nic więcej? Austin, Punk unieśli, to on nie uniesie? Tylko dobrze chłopa wypromować, to cały roster zjedzony i wysrany jego publika by kupiła za same wyśmienite proma, które nam serwuje, a o walkach w różnych stypulacjach, to już nie wspomnę. Jest też Ziggler, który niby dostał pompę na samym starcie jedzie Harpera od samego Survivor Series dostał statuetkę za mecz roku. W sumie większość go przekreśliła, bo za dużo podpadał kreatywnym i za dużo mu odcinali z pushu. No w sumie się nie dziwię, że większość fanów zwątpiła w Dolph'a, ale go pozycja jakoś się odbuduwuje miejmy nadzieje, że pójdzie to w dobrą stronę.

 

I spójrzcie Jeden Heel i na jednego się zdecydowali i to on podobno będzie głównym Heel'em przez najbliższe lata mowa o Rollinsie oczywiście.

 

3 Face'ów, którzy w obecnym momencie na dawają publice emocji. Mowa o Regins, Zigglerze, Ambrosie? I którego z nich Kreatywni wybiorą na zastępce Cena oczywiście, że Romka taka jest kolej rzeczy, choć na to miano zasługuje Ambrose lub Ziggler, bo są over z fanami :) ale nie pozwalają, im na to warunki obecnego produktu oczywiście no i Vince.

 

A za 7 miesięcy będzie problem, bo Romek się znudzi fanom.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  192
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moim zdaniem bardzo możliwa jest walka na WM-ce Ambrose vs Rollins o walizkę. A jeszcze co do Deana, to nie przesadzajcie, bo te porażki wstydu mu nie przynoszą, a z resztą na RR pewnie wygra.

 

Kontuzja Bryana oczywiście jest prawdziwa, ale być może Daniel jest już zdrowy i po prostu czekają z jego powrotem do RR.

 

Jeśli chodzi o Romka, to wygrana z Lesnarem automatycznie ustanowi go największą super hiper mega gwiazdę. Niestety kompletnie nie wyobrażam go sobie w tej roli. Po prostu się do tego nie nadaję, ale wydaje się że WWe już wybrało :cry:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Grins
      Bardzo dobrze go oceniam, dzięki Punkowi RAW trzyma poziom i zawsze dzieje się coś ciekawego, moim zdaniem chłop odpokutował kwas i akcje z 2023 roku, ten powrót wyszedł mu na dobre, pamiętam jak większość obawiała się że wyjdzie z tego gówno a tu proszę spore zaskoczenie... Punk osiągnął swój cel odbębnił ME WM, wygrał dwa razy tytuł który teraz jest w jego posiadaniu, być może znowu będzie głównym punktem WM i ponownie stoczy walkę w ME ale już solo, no chłop nie może narzekać, jest o wiele le
    • KyRenLo
      Szybko zleciało: Jak oceniacie na teraz ten powrót?
    • KyRenLo
      Czerwona tygodniówka: Roman i Punk, i Blondas. Ależ przepotężny skład na sam początek RAW.  Koniec końców to nie było nic wielkiego poza samą końcówką i tekstem Romana o pasie. Logan wymienił wszystkich, ażeby ostatecznie na końcu już pokazać na siebie. Pewnie to nawet on zgarnie wygraną. Gunther powrócił i dał dwa zajebiste pojedynki. Najpierw Evans, a teraz Melo. Obaj rywale byłego mistrza pokazali się z bardzo dobrej strony, ale zwycięzcą w obu pojedynkach mógł być tylko Gunthe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...