Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

CM Punk przemówił po raz pierwszy od zwolnienia z WWE!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

Wg mnie, taka jest cena bycia main eventerem i trzepania grubej kasy w main streamie. Cena też dyma z licznymi kontuzjami, a zaciska zęby i nie chlipie. Jasne, że fedka nie chciała zrezygnować z jednej z najważniejszych postaci i to przed WrestleManią. Brooks się wypowiada jakby od wczoraj robił w tym biznesie, albo jakby liczył na to, że słuchacze nie wiedza jak to się kręci.

Narzekanie na Rybacka też jest słabe. Jeżeli Punk nie chciał być rozbijany przez koksów, to mógł dalej kisić w Indys i zarabiać kasę na poziomie Indys, a nie kosić miliony u Vince'a. W końcu życie to sztuka wyboru.

to jest takie meeeeh co piszesz. przejrzyj sobie ile było narzekań na to, że ryback zjebał jakiś move, że jakaś kontuzja. on powiedział to co pisze forum, przy czym nam to psuje oglądanie, a on faktycznie przez to ucierpiał. tam mogło paść wiele innych ksywek, ale dostało się rybackowi.

 

no i chyba zdajesz sobie sprawę, że zmieniają się człowiekowi priorytety wraz z osiągnięciami i dorastaniem tak? w pewnym momencie mówisz sobie dość niezależnie czy to wóda, trawka narkotyczna, szybka jazda motocyklem czy niebezpieczny zawód.

 

http://szostygracz.pl/2014/06/25/troche-zrozumienia/ napisałem nawet kiedyś tekst o tym

 

 

Jak dla mnie to Punk się wkopał tą wypowiedzią, sorry, ale to chyba lekarze/medycy WWE mają większą wiedze niż on na temat tego czy jest w stanie bezpiecznie zawalczyć w czasie RTWM czy też nie. A co do Rybacka, to trzeba być Stevie Wonderem by nie dostrzec tego, że Ryback to człowiek sterydziarz (z resztą który Giant nie jest w tym biznesie?... pewnie Polish) więc nie wiem kogo chciał zszokować, po za tym Cena jakoś chwalił Reeves'a a stoczył z nim więcej walk... komu wierzyć? :twisted:

 

 

PS: Pisze tą wiadomość dopiero teraz bo czekałem aż ktoś z renomą na tym forum stanie po stronie WWE gdyż nie chciałem być zlinczowany przez Fan-Boyów Punka...

 

to jest niemal kretyńskie co ty piszesz. są dwie rzeczy - walczysz z kontuzjami bo jesteś świadomy tego, że trzeba, bo coś tam, bo wiesz, że ci nie zaszkodzi. i moment w którym stwierdzasz, że kontuzja jest za ciężka. ludzie którzy zarabiają kasę od wwe (lekarze) i od wwe zależy ich chleb mogą grać według zasad pracodawcy. ja wiem, że przysięga hipokratesa, ale ona nie dla wszystkich ma taką samą wartość

 

+ punk dostanie coś od wwe a nie wwe od punka mimo, że on zerwał kontrakt. prosta matematyka.

 

zabawne, jak dla wielu osób ważna jest osoba a nie sytuacja. ja cały czas uważam, że miał prawo zrobić co zrobić a później ponieść tego konsekwencje, bo to ludzka decyzja, a nie tej postaci z ekranu czy ringu.

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    6

  • PH93

    5

  • 2pac97shakur

    5

  • PeDoWu

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

to jest niemal kretyńskie co ty piszesz. są dwie rzeczy - walczysz z kontuzjami bo jesteś świadomy tego, że trzeba, bo coś tam, bo wiesz, że ci nie zaszkodzi. i moment w którym stwierdzasz, że kontuzja jest za ciężka. ludzie którzy zarabiają kasę od wwe (lekarze) i od wwe zależy ich chleb mogą grać według zasad pracodawcy. ja wiem, że przysięga hipokratesa, ale ona nie dla wszystkich ma taką samą wartość

O czym ty w ogóle piszesz (pomijam dosłowny aspekt). Pisze ci właśnie, że pracodawca na pewno znajac opinie lekarzy jakoby potencjalnie miał zginąć lub się uszkodzić nie zgodziliby się na jego występy w ringu (najlepszy przykład Edge'a) a skoro dalej kazali mu walczyć to znaczy, że CM Punk mógł do RTWM dociągnąć (najlepszy przykład Edge'a) - Jasne, mógł czuć się jak "wrak" itd, ale to jest cena bycia Main Eventerem. Cena niecały rok temu wracał mimo kontuzji ręki bo musiał, bo jest nr.1 i dostał takie polecenie. Wyobrażasz sobie, ze taki Taker albo SCSA "płakali" i się żalili McMahonowi, że ich za "bardzo boli"? - Chcesz być tym nr.1/2 w federacji to się poświęć dla niej, bo jestem pewny, że nikt nie chciał śmierci ani poważnej kontuzji CM Punka z którym WWE wiążało pewnie na dłuższy okres.

 

no i chyba zdajesz sobie sprawę, że zmieniają się człowiekowi priorytety wraz z osiągnięciami i dorastaniem tak? w pewnym momencie mówisz sobie dość niezależnie czy to wóda, trawka narkotyczna, szybka jazda motocyklem czy niebezpieczny zawód.

 

No, fajnie, że zmieniają się priorytety... ale przed tobą Wrestlemania z 80 tysiacami widzów i debiut WWE "Network" oraz twój "kontrakt". Paradoksalnie to ma mało wspólnego z dorastaniem a bardziej z gówniarstwem Brooksa.


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.10.2013
  • Status:  Offline

Juveninho to o Rybacku było w wywiadzie? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć. Chyba muszę sam przesłuchać ten wywiad i wyciągnąć z tego swoje obiektywne zdanie

 

Tak, było w wywiadzie. Rybackowi się poważnie oberwało. Chyba zrobię transkrypcję tego wywiadu z tłumaczeniem w ramach ćwiczenia i gdzieś na forum wrzucę nawet, dla tych, którym nie chce się słuchać ;]


  • Posty:  111
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2013
  • Status:  Offline

Ciekawi mnie wypowiedz o tym że podobno jako face przegonił Cene w merchu a oni zrobili z niego heela.

 

Mnie zastanawia jak ty tego słuchałeś. Mowa nie była o tym że WWE turnowało Punka bo przeganiał Jasia w sprzedaży merchu a o tym że Rocky chciał pracować z heelowym mistrzem. Już nie mieszaj to w wymyśloną przez IWC zasadę "All about Cena" bo WWE chce mieć nowych Main Eventerów, nowe twarze i jeśli ktoś sprzedaje więcej koszulek niż Jasiu to oni mają z tego korzyści bo mają dwie osoby których merch sprzedaje się jak gorące bułeczki.

 

A co do samego wywiadu. Są rzeczy w które jestem w stanie uwierzyć ale są też rzeczy które... powiedzmy delikatnie, wydają się nieprawdą. Jestem w stanie uwierzyć Punkowi na temat pracy z Rybackiem i odebrania mu "20 lat życia" gdyż koleś faktycznie był/jest(?) w ringu niebezpieczny. Pamiętam parę upadków które zafundował Punkerowi, nie do końca trafiony Press Slam na stół, spear w stół na Night of Champions który rozwalił Punkowi plecy. No i nie ma co się oszukiwać, od Money in the Bank pojawiały się wiadomości o wielu urazach Punka. Kostka, żebra, kolana. Trochę tego było a do tego jeśli wierzyć Brooksowi to pracował z niezliczoną ilością wstrząśnięć mózgu. Nie wspominając o infekcji o której dowiedział się od lekarza Aprilki po odejściu bo lekarz WWE łagodnie spławiał sprawę. Postawił pewne sprawy w zupełnie innym świetle. Nigdy nie było mowy o tym że jest na kontrakcie niezależnym(najwidoczniej nie są popularne) ale jeśli faktycznie mógł odejść kiedy chciał , częściowo może czuć się usprawiedliwiony.

Było jednak moim zdaniem parę ściem w tym wywiadzie(?). Płaczący Papa Vince? Bitch please. A do tego wygórowane wymagania Punka, zachciało mi się śmiać jak powiedział że powinien był zarabiać 10 milionów(metaforycznie) za to ile robił dla federacji. Nie chciał walczyć z Tryplem na Manii bo ten "zatrzymał jego push na Night of Champions" w 2011 (co nie do końca jest prawdą moim zdaniem... 434 dni jako mistrz? Helloł?") i narzekał że musiał podkładać się part-timerom jak Lesnar czy Rock... newsflash Punk, Cena musiał robić to samo i to w nawet gorszym wymiarze bo z jednym z nich poległ w squashu. Wydaje mi się że Punk po prostu uległ presji bycia w Main Evencie. Najpierw chciał odejść bo tego nie dostawał a gdy to dostał, miał problem z ilością odpowiedzialności. Federacja spoczęła na jego barkach a ilość obowiązków była zbyt miażdżąca. Szkoda bo Phil był jednym z moich ulubionych(ulubionym) wrestlerów. Sprzedawał koszulki i promował produkt ale chyba jednak nie był dobrym materiałem na Main Eventera.

 

 

Dobrze to słyszałem ale czy chcesz mi powiedzieć że The Rock jest bookerem? Spokojnie mogli powiedziec mu "nie on zarabia dla nas pieniadze" chyba ze merch w przypadku Punka nie jest tak wazny jak w przypadku Ceny. Nie kupuje argumentu o Cenie który podkłada się P-T, czytałem że plany od początku były takie że będą dwie walki Ceny i Rocka. Lesnara natomiast najpierw upierdolił na Extreme Rules co jedną z głupszych rzeczy jaką zrobili bo był spory hype na Lesnara po tym co zrobił w UFC, i w wygraną Ceny mógł uwierzyć chyba tylko little Jimmy. Przegraną z SummerSlam odbił sobie na NofC, bądź co bądź to on wyszedł z tej gali silniejszy. Niech mi nikt nie pisze że gdyby został to później dostal by swoj rewanz bo tak by nie bylo.


  • Posty:  111
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2013
  • Status:  Offline

@2pac97shakur: Nie za bardzo chcę się teraz wtrącić nt. CM Punka, ale teraz napiszę coś o twojej osobie. Patrzę na twoje posty i ciągle widzę, że jedziesz po Cenie. Naprawdę, nie ma żadnego postu, w którym byś czegoś nie palnął nt. Johna. Obserwując ten temat i widząc twój nick jako osoba, która oddała ostatni post w tym temacie, krążyły mi myśli "nie ma bata, na 300% wspomni o Cenie". Czuję lekkie zażenowanie, że zawsze musisz wcisnąć swoje zdanie nt. Ceny, jaki to jest on "uga-buga zuy". Nie rozumiem, skrzywdził cię w jakiś sposób? Opinię być może rozumiem, ale nie przekazywanie jej w taki sposób. Musiałem to w końcu napisać, więc...

 

Na temat Punka jeszcze za jakiś czas się rozpiszę, gdyż na jaw wychodzą kolejne informacje i po prostu chcę je uzbierać w kupę i móc później przekazać moją subiektywną opinię.

 

//wygaśnie

 

 

Przeciez powiedzialem tylko to co wszyscy ogladalismy Cena wygrał z Lesnarem dwa razy a Rocka pokonał w ostatecznej walce i to nawet nie jest hejt tylko obalenie argumentu o tym że Cena też podkłada się P-T. To o merchu też nie było hejtem. WWE zawsze w kontekście heel turnu Ceny broni się tym że on sprzedaję im merch jeśli Cm Punk sprzedawał więcej merchu a i tak zrobili z niego heela to jednak można, i uwierz mi nie chce ogladac heelowego Centy tylko wytykam ich hipokryzje. Nigdy też nie napisałem czegoś w rodzaju "Cena jest chujowy bo tak", zawsze podaje sensowne w moim mniemaniu powody przez które jest chujowy.


  • Posty:  249
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2009
  • Status:  Offline

Sytuacja z Punkiem jest dla mnie prosta jak MSJ. Podobnie jak w przypadku Breta na przestrzeni lat będzie się o tym mówić, ale fani poznają prawdę dopiero jak obie strony dojdą ze sobą do porozumienia albo być może za 10-20 lat.

 

No i mój ulubiony temat. Cena jako heel nie zbierze takiej reakcji jaką ma jako face. Sprzedaje najwięcej merchu. Może i tak, ale wystarczy zobaczyć ile produktów można kupić związanych z jego postacią. Nie znam dokładnych liczb, ale jak wspomnieliście odpowiedni push zapewnił Punkowi podobną sprzedaż. Jednak moim zdaniem to mieszane reakcje dają podstawy do tego, żeby Janek pozostał jak najdłużej zbawcą wszechświata. Jak na razie jedynie Bryan, którego swoją drogą gimmick ssie, jest na podobnym poziomie reakcji publiki. Jedynie coraz mniejsza reakcja na jego postać może spowodować, że Vince ROZWAŻY heelturn, bo jak powiedział Heyman w podcaście u Y2Ja "WWE nie obchodzi co myślą fani" (niedosłowny cytat).


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Spokojnie mogli powiedziec mu "nie on zarabia dla nas pieniadze"

Ale WWE tego nie zrobiło, zrobili to o co ich prosił Rocky i turnowali Punka. Rock nie jest bookerem ale ma głos którego WWE lubi słuchać. Podobnie z resztą jak Punk.

 

Przegraną z SummerSlam odbił sobie na NofC, bądź co bądź to on wyszedł z tej gali silniejszy.

Ale taki Punk po przegranej z Brockiem nie musiał sobie niczego odbijać bo zrobił z nim o wiele bardziej wyrównaną walkę niż Jasiu i nie można powiedzieć by był on tym słabszym. Phil po walce z Brockiem mógł lecieć dalej a John potrzebował odbudowy. Serio... JOHN CENA POTRZEBOWAŁ ODBUDOWY. Kiedy ostatnio się to stało?


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

to jest takie meeeeh co piszesz. przejrzyj sobie ile było narzekań na to, że ryback zjebał jakiś move, że jakaś kontuzja. on powiedział to co pisze forum, przy czym nam to psuje oglądanie, a on faktycznie przez to ucierpiał. tam mogło paść wiele innych ksywek, ale dostało się rybackowi.

 

No to sobie przypomnij jak zawsze walczył np. RVD i jak często rozcinał podczas swoich walk oponentów przez swój stiff (nawet Takera "otworzył"). I co? Taki Taker wyszedł do pismaków i zaczął siąpać w rękaw w mediach, że mu ktos mordę rozwalił w ringu? Wrestling to "sport" kontaktowy i ryzyko tego, że ktoś nie będzie walczył tak bezpiecznie jak np. Chris Benoit jest zawsze duże. Jeżeli ktoś nie chce być rozbijany przez 2 metrowych koksów, to proponuje jednak przerzucić się np. na balet, albo curling.

 

no i chyba zdajesz sobie sprawę, że zmieniają się człowiekowi priorytety wraz z osiągnięciami i dorastaniem tak? w pewnym momencie mówisz sobie dość niezależnie czy to wóda, trawka narkotyczna, szybka jazda motocyklem czy niebezpieczny zawód.

 

Lecisz sobie samolotem na wakacje, np. na Kretę, a tu nagle Kapitan wychodzi z kokpitu i mówi Ci, że pierdoli tą robotę, czuje się wypalony i wysiada. Po czym bierze spadochron i wyskakuje z samolotu, a wy "róbta co chceta"...

No przecież ma do tego prawo żeby w każdym momencie powiedzieć sobie "dość" i być może właśnie w tamtym momencie zmieniły mu się priorytety, przez co dorósł do tego by jebnąć tą robotę w piździec.


  • Posty:  192
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2014
  • Status:  Offline

@Raven

 

Porównanie do podróży samolotem takie celne... :???: Z tego co wiem Punk miał kontrakt pozwalający na takie odejście więc pretensje do kierujcie WWE.

 

Gdybym miał do wyboru zdrowie, lub dalszą karierę, to z pewnością wybrałbym to pierwsze. To, że inni zawodnicy walczą z kontuzjami, to ich sprawa i nie oznacza to, że wszyscy muszą postępować tak samo. Każdy ma inne priorytety. Pamiętam jaka fala hejtu poszła na Hogana, za jego tweet po odejściu Edge'a, no ale widzę że tutaj większość osób już dawno temu postanowiła w ciemno stanąć po stronie WWE, nie znając żadnych faktów, tylko plotki i teraz na siłę próbują bronić federacji. To, że RVD był kontuzjogenny oznacza, że jest to dobre, bo nie za bardzo rozumiem?


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Poczekałem z wypowiedzeniem się o tym co Punk mówił o zakończeniu swojego pobytu w WWE do czasu aż ten podcast przesłucham. No no i po tej audycji ciężko mi ocenić w jakim stopniu Punk podkolorował całą historię. Bo ewidentnie się rozgadał i słychać było że chciał to komuś w końcu powiedzieć, ale z tą pracą z kontuzjami i bólem to powiem tylko tyle- niech pójdzie do normalnej pracy to będzie miał to samo. Bolące nogi, głowa, ręce, kogo to obchodzi? Masz pracować bo inaczej nie zarobisz, a on przynajmniej zarabiał na tym wielką kasę. Faktem jest że są pewne granice których nie powinno się przekraczać i jak naprawdę miał wstrząśnienie mózgu to WWE bardzo ryzykowałoby puszczając go do ringu. A jeśli je miał to o wiele lżejsze niż np. Ziggler, bo Punk o lukach w pamięci z tej walki nie wspominał. Faktem natomiast jest że po feudzie z Rybackiem Punk był już innym zawodnikiem i wyglądał na takiego przygaszonego, aż do samego RR. W sumie może to potwierdzać że Ryback mocno go poturbował a WWE nie dało mu wyleczyć tych kontuzji.

Co do tego co mówił o Rocku czy Lesnarze to miał dużo racji, bo miał prawo mieć pretensje że musi przegrać z zawodnikami, którzy pewnie nawet na kolejnej gali po PPV się już nie pojawią. Po tym podcaście mogę stwierdzić też ze jednak stęskniłem się za Punkiem i chciałbym go jeszcze kiedyś zobaczyć w ringu :grin:


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline

Ale z tymi kontuzjami... Kurde, wrestling to rozrywka sportowa opierająca się na jakiejś tam walce, ustalonej z góry, ale jednak walce, na spotach, które zaboleć po prostu muszą i nie ma na to rady. Kiedy jest się main eventerem, to na takie kontuzje jesteś wystawiony jeszcze bardziej, bo praktycznie na każdej gali walczysz, pojawiasz się na live eventach itp. Taka specyfika zawodu. Gdyby był strażakiem, to co - płakałby, że musi codziennie ryzykować życie? :D Za bardzo WWE przejechało się na Benoit żeby teraz przesadzać z eksploatacją. Przemęczenie? Wypalenie? Powiem tak: indy workerzy bujają się po całym świecie, w jednym dniu walczą w Nowym Jorku, w drugim w Los Angeles, a w trzecim - w Japonii. Tak kurde jest. Punk był sowicie wynagradzany za to poświęcenie i ja absolutnie nie widzę powodów do jakiegokolwiek żałowania go.

Open contract i odejście kiedy chciał? Któregoś z prawników WWE mocno popierdoliło, że dał mu taką umowę :D Chyba, że był zapis o tym, że Punk nie odejdzie przed końcem toczącego się storyline'u. Taki deal to strzał w stopę i wszystko inne.

Mówiłem kiedyś, że za Punkiem nie tęsknię i zdania nie zmieniam. Doceniam to, co zrobił, jak walczył i co sobą reprezentował, ale to przeszłość. Jaki on chciał mieć push, jak był mistrzem ponad rok? :? Faktem jest, że Brooks osiągnął wszystko, co w dzisiejszym mainstreamowym wrestlingu jest do osiągnięcia. Właściwie zostało mu tylko Hall of Fame. Pewnie kiedyś do WWE wróci - nie wiem, czy jako zawodnik, czy jakaś authority figure. Skoro Hart wrócił, to nie widzę powodu dla którego Phil nie miałby wrócić...

Co do Rocka i tym, że nie jest bookerem. Powiem coś, o czym wie praktycznie całe forum: wartość marketingowa Rocka bije na głowę absolutnie cały roster WWE, łącznie z Lesnarem i Ceną. Wydaje mi się, że posiadanie takiego zawodnika to jednak spoko sprawa ;)


  • Posty:  10 214
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

@Raven

 

Porównanie do podróży samolotem takie celne... :???:

 

A znasz takie pojęcie jak "przenośnia" i "ironia"? Po prostu pokazałem, że nie zawsze można sobie w każdym momencie powiedzieć "mam dość, pierdolę!", bo istnieje coś takiego jak odpowiedzialność.

 

Z tego co wiem Punk miał kontrakt pozwalający na takie odejście więc pretensje do kierujcie WWE.

 

To Punk twierdzi, że miał taki kontrakt. Szczerze mówiąc, trudno mi sobie wyobrazić że Vince poszedł na coś takiego i dał jakiemukolwiek zawodnikowi taki kredyt zaufania, przy podpisywaniu kontraktu (pamiętacie jak wyruchał Hitmana w Montrealu, bo nie wierzył, że Hart nie przejdzie do WCW z Vince'owym Złotem - pomimo, że Bret był zawsze lojalny, godny zaufania i McMahonowi nic nigdy nie odjebał?).

Poza tym - nawet jeżeli miał taki zapis i możliwość, to profesjonalizm nakazywałby dopiąć sprawę WrestleManii (w końcu to Impreza Roku gościa, który z Brooksa uczynił milionera, a więc - trochę kultury...) i wtedy odejść. Nie czarujmy się, że te kilka tygodni coś by zmieniło w kwestii zdrowia CM'a. Brooks walnął focha jak baba i olał zarówno pracodawcę jak i fanów. Nawet jeżeli mógł to zrobić (pod kątem prawnym), to jednak wypadałoby (choćby z szacunku do fanów i wdzięczności do McMahona za srebrniki, które ten dał mu zarobić) te parę tygodni wytrzymać.

 

To, że RVD był kontuzjogenny oznacza, że jest to dobre, bo nie za bardzo rozumiem?

 

Nie, oznacza to, że wrestlerzy walczący stiffowo to żaden wyjątek i takowi dość często się zdarzają, ale ich przeciwnicy - znając realia tego biznesu - biorą to na klatę (albo rozwiązują takie sprawy między sobą, dając po ryju kolesiowi, który w ringu przesadza, vide: Rick Rude i Ultimate Warrior), zamiast wylewać publicznie gorzkie żale.

 

Za bardzo WWE przejechało się na Benoit żeby teraz przesadzać z eksploatacją.

 

Dokładnie tak. Poza tym, po numerze kiedy Lawler odwalił niemal kitę w ringu, WWE jest bardzo przewrażliwione na punkcie stanu zdrowia swoich zawodników i choć oczywiście eksploatuje ich ile wlezie, to z pewnością nie puściłoby do ringu wrestlera, jeżeli groziłoby mu coś na prawdę poważnego pod kątem zdrowotnym.


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline

A, jeszcze słowo o stiffie. Wrestling to swego rodzaju freak show. Nikt mi nie powie, że taki Great Khali (który nomen omen spowodował kiedyś śmierć wrestlera w Indiach) został zatrudniony, bo przedstawiał wartość ringową. Naprawdę dobrych techników potrafiących walczyć bezpiecznie jest w WWE niewielu. O ile mi wiadomo to Curtis Axel cieszy się dosyć dobrą opinią pod tym względem. Generalnie ciężko jest wymagać od kogoś, kto wrestling traktuje tylko i wyłącznie jako źródło dochodu jakiejś specjalnej woli doskonalenia się w tym zakresie, chyba, że ktoś jest wielkim profesjonałem. Nawet człowiek, który trenował zapasy w szkole średniej nie jest gwarantem dobrego wrestlera, bo po prostu nie każdy potrafi przestawić się na tryb bezpieczny. Jeszcze inni celowo walczą trochę stiffowo, aby zasłonić swoje braki w technice i pokazać więcej realizmu. Fakt, są goście cholernie niebezpieczni (na samym szczycie listy jest Vader), na których naprawdę trzeba w ringu uważać. Trzeba jednak, jak powiedział -Raven-, przyjąć to na klatę i po prostu taką walkę stoczyć. Potem w szatni można dyskutować, a nie wylewać żale w podcaście...

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Punk o Rybacku, ta kwestia mnie zastanowila. Jak tak bylo ostro to pewnie Punk powiedzial do Vinca " sluchaj ja z nim nie che walczyc, ten idiota za ostro wykonuje akcje", a Vince " wygrasz z nim feud i dalej bedziesz trzymal pas", mozliwe ze tak bylo, bo jakos Punkowi wtedy nie przeszkadzalo pare razy wchodzic z Rybackiem do ringu, a w 3 matchu z uzyciem drabin i stołów, jakoś wtedy nie protestował nie obraził się, bo wtedy miał pas.

 

Z drugiej strony, ciesze sie ze czasami takiemu skurwielowi biznesu jakim jest Vince, ktos pokaze fucka. Wlasnie tego typu pracodawcy, ktory niektorych pracownikow traktuje jak smieci, owszem dobrze placi, ale jestes dobrym pracownikiem i nie dostajesz awansu a obok mameja ktora malo co umie na starcie ma awans, trzeba tez tak na to spojrzec.


  • Posty:  192
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2014
  • Status:  Offline

@Raven

 

Ech...znam takie pojęcia, za to ty lepiej jeszcze raz przeczytaj to co napisałem i postaraj się zrozumieć.

Punk twierdzi, że czuł się wtedy najgorzej w swoim życiu i nie dawał już rady, więc odszedł. Nie strzelił focha w środku walki, dlatego nie wiem co Ci to przeszkadza. Rozumiem że znasz całą sprawę od zewnątrz, skoro tak dobrze orientujesz się w kwestiach zdrowotnych Phila?

Wdzięczność dla Vinca? A co on do cholery mu za darmo płacił, czy jak?

 

PS Co to za wypadek Punka na Smackdown?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      Chce ktoś dobry przepis na kurczaka z sezamem?
    • Attitude
      Wobec wydarzeń z otwarcia NXT, wyznaczono dwa pojedynki mistrzowskie na kolejny tydzień. Oba Femi stanie do pierwszej obrony głównego tytułu, a jego rywalem będzie Eddy Thorpe. Natomiast Tony D'Angelo mistrzostwo North American będzie bronić w pojedynku z Ridgem Hollandem. Za tydzień: * NXT Championship Match: Oba Femi vs. Eddy Thorpe * NXT North American Championship Match: Tony D'Angelo vs. Ridge Holland Natomiast Shotzi pokonała Stephanie Vaquer po ingerencji Fatal Influence. Tym samym za dwa tygodnie to Shotzi będzie rywalką Fallon Henley. Skrót NXT: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • PpW
      BILETY NA "TERAZ ALBO NIGDY" JUŻ DOSTĘPNE 💀🔥 Fanatycy, gala "Teraz Albo Nigdy" równo za 2 miesiące a sprzedaż biletów na stage24 już ruszyła! 🤩 "Gruba Przesada" w Teatrze Komuna już za 10 dni ale wiemy, że wam emocji nigdy mało, więc po co czekać? 😤👊 Przeczytaj na fanpage.
    • MattDevitto
      Czas na poważnie odświeżyć temat Dziś na śniadanie wjechały 
    • MattDevitto
      @ CzaQ  jest news Sama śmietanka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...