Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Son of Havoc vs Pimpinela Escarlata Ten pierwszy dostaje oklep od najdziwniejszych postaci w rosterze LU. Walka była nawet spoko, ale jak najpierw niszczy cię karzeł a potem "coś" to wiedz że coś się dzieje i albo trzeba się bardziej przykłdać w walce albo lepiej iść robić coś innego.

 

Mil Muertes vs Famous B Dłuższa walka niż się spodziewałem, ale i tak przewaga Muertesa była niepodważalna. A ten Famus B to nie jest przypadkiem JTG, bo podobny jest?

 

King Cuerno vs Drago Na pewno dostali zbyt mało czasu, bo pewnie mogli nam pokazać o wiele więcej świetnych akcji. Ale i tak to było pierwsze starcie, które mi się podobało na tej gali.

 

Fenix & Sexy Star vs Chavo Guerrero & Pentagon Jr. Main Event był lepszy niż oczekiwałem, ale głównie wtedy gdy w ringu byli ze sobą Fenix i Pentagon. No i dobrze że Chavo w sumie mało się udzielał a Sexy Star była w równym stopniu męczona jak i sama obijała rywali. Fenix po raz kolejny wygrał i był najlepszym zawodnikiem w tej walce.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369363
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Kowal , nie, nie, Famous B to inny typer :) specjalnie sprawdziłem po odcinku (bo przecież nie podczas :P ) - ale podobni w luj

 

Puma i Mundo w jednym ladder matchu - marzenia się spełniają. Nawet obecność Big Rycka tego nie zepsuje, nie wierzę że to możliwe. Nakręcili mnie strasznie na tą walkę.

 

Son of Havoc vs. the World - z jednej strony dostaje najróżniejsze dziwactwa, ale z drugiej strony wyróżnia się z tłumu ze swoimi przeciwnikami. BTW. Kiedy zobaczyłem na facebuku posta LU to z początku myślałem że Pimpinela to po prostu jakaś podstarzała kobieta - nieźle się zdziwiłem. Początkowo kręciłem nosem oglądając tą walkę, ale w momencie kiedy Striker ustawił w jednym rzędzie Pimpi, Georgeus George'a i Miza jako tych "flamboyant gimmicks" to wybuchłem śmiechem - good stuff, Striker :twisted:

 

Mil dalej demoluje, Cuerno się odgrywa (ciekawie przedstawiają ich feud - przed walką którą wygrał Drago pokazali video package Cuerno - teraz zrobili odwrotnie), a ME całkiem mi się podobał choć feud Sexy Star z Chavo się nie skończył - generalnie, wszystko zmierza w dobrym kierunku, a i te ciekawsze przystanki są przed nami - żyć nie umierać :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369367
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ten Famus B to nie jest przypadkiem JTG, bo podobny jest?

 

A Pan od kiedy ogląda PWG? Bo Famous B, to tam był swego czasu częstym bywalcem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369374
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

A Pan od kiedy ogląda PWG? Bo Famous B, to tam był swego czasu częstym bywalcem.

Na pewno nie od 2012, a jeśli dobrze wyczytałem wtedy walczył w PWG ostatni raz. Ja w temacie PWG to jestem świeży, dopiero rok oglądam, więc Famousa B mogłem nie kojarzyć :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369381
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Lucha Underground - Epizode 5

 

Byłem przekonany, że Son of Havoc z ciekawym gimmickiem i Ivelisse z osobą odpowiadającą za mówienie może stać się jakiś, może stać się kimś w rodzaju solidnego mid cardera dla tej federacji. Po tym odcinku nie widzę większych szans. Najpierw bawi się w walki z Sexy Star czyli Candice Larae lucha libre, teraz natomiast przegrywa z trans. Swoją drogą, odkrycie prawdziwej płci Pimpiliny zajęło mi trochę czasu. Odgrywa swoją postać lepiej niż Santa Maria w DG ;). Niby niecałe 1.8m a w porównaniu do Havoca wyglądał(a) niczym olbrzym.

 

Cuerno vs Drago ma potencjał na bycie jednym z ciekawszym feudów. Jeszcze kilka takich paczek promujących walki a będę w niebo wzięty. Łowca vs Smok może się sprawdzić. Po pierwszych niepowodzeniach Cuerno zaczyna prowadzić a jestem pewien, że to jeszcze nie koniec.

 

Fenix walczy z Pentagonem, Chavo z Sexy Star a więc dostaniemy booking a'la Teddy Long. Wcześniej wspomniałem, że Sexy Star to taka Candice. Porównania są jak najbardziej na miejscu patrząc na to jak jest wysoko i z kim feuduje. Od kreatywnych LU wymagałem nieco więcej po takim heel turnie aniżeli feudu z kobietą.

 

Wcześniej myślałem, że to Puma oraz Fenix będą gwiazdami federacji. Teraz wiem jedno - Mundo jest osobą, która ciągnie ten biznes.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369386
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Havoc już dostał od kobiety i karła, a dzisiaj doliczamy do tego transa. Nie jest aż taki zły, by zasługiwać na coś takiego :P

 

Latajce nadal latają, mnie się podoba. Za tydzień Ladder Match, Ezekiel może tu trochę napsuć, ale jestem dobrej myśli.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369410
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z Son of Havoc i Ivelisse

Rozumiem, że może kobitka jest lepsza na micu od tego gościa, ale to trochę upokarzające, że gada za niego baba. Powinien wyjść z pewnym speechem, a tym czasem jedyne, co robi to gestykuluje. Dobrze, że przynajmniej wyzwał każdego na pojedynek.

 

Pierwsza walka - Son of Havoc vs Pimpinela Escarlata

Zatem będą sobie z brodacza robić przysłowiowe jaja. Tym razem przeciwnikiem gość o gimmicku homoseksualnego transwestyty wygrywa z nim poprzez pocałunek, a karzeł znowu goni Ivelisse. I ja liczyłem, że chociaż tutaj nie będzie cyrku. :?

 

Druga walka - Famous B vs Mil Muertes

Szybko... .

 

Trzecia walka - Drago vs King Cuerno

W końcu okazja na dobry pojedynek. Niezła potyczka, ale krótka. Nie dziwi mnie wygrana Kinga, bo był wcześniej hypowany, a tutaj Drago zaczął lepiej i dostał własne promo.

 

Przemowa Johny'ego Mundo

Zatem, jednak nie będzie sojuszu między nim, a Pumą. Uważam, że to ciekawsza droga, ale teraz Heele będą miały łatwiej. Chętnie zobaczę za tydzień Ladder match. :D

 

Czwarta walka - Chavo Guerrero & Pentagon Jr. vs Sexy Star & Fenix

Ciekawy pojedynek. Tradycyjnie otrzymaliśmy sporo fajnych akcji. Sexy musi się cieszyć, że jest aż tak doceniana. Nie dość, że walczy z mężczyznami to jeszcze wygrywa. Mam nadzieję, że z czasem Chavo się odegra, bo już trochę na fali są ci "dobrzy".

 

Poziom trochę opadł, głównie przez początkowo komedię i squash, ale nadal się miło ogląda.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369536
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

King Cuerno vs Super Fly Szkoda że Super Fly musiał przegrać, bo to dzięki niemu dobrze oglądało mi się tą walkę. Zaliczył ładny wyskok za ring i kilka innych efektownych akcji. A King miał pokazać swoją moc no i pokazał, choć według mnie jakimś super zawodnikiem nie jest.

 

Chavo Guerrero vs Fenix Smutne jest to że krótką serie wygranych w LU przegrał akurat Chavo, który na pewno nie jest od niego lepszy. Poziom tej walki był słaby, szkoda że nie dali Fenixowi rozwinąć skrzydeł.

 

Cage nadchodzi-nareszcie!

 

Johnny Mundo vs Puma vs Big Ryck Cóż tu dużo mówić, świetna walka, w dodatku bardzo długa. Poczatkowo bałem się że Ryck będzie spowalniał tempo, ale w sumie dobrze że się w niej znalazł, bo wraz z kolegami stanowił dobre lądowisko dla Mundo i Pumy. Akcje z drabinami też super, jak dla mnie top 3 w dotychczasowej historii LU.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-369991
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

King Cuerno vs Super Fly -

Krótka ale szybka walka. Super Fly pokazał się dając kilka spotów i właściwie nic poza tym. Cuerno dostał przeciwnika tylko po to aby się jeszcze bardziej wypromować w feudzie z Drago. W zasadzie cała walka skupiała się na walczącego Cuerno i oglądającego tą walkę Drago. Podoba mi się w jaką stronę idą z tym feudem.

 

Chavo Guerrero vs Fenix -

Pomimo dobrego poziomu, opowiedzianej historii i chemii Chavo i Fenixa, przez te kilka odcinków zdążyłem znienawidzić ten feud. Fenix powinien feudować z Pentagonem, Sexy Star z inną kobietą a Chavo...najlepiej niech się nie pokazuje do czasu powrotu Blue Demona. Chavo po heel turnie był jakiś ale czar prysł i okazuje się, że niewiele to daje.

 

To jest to co podoba mi się w LU. Stopniowo wprowadzają kolejnego zawodnika, dają mu gimmick i historię dlaczego tak a nie inaczej. Nawet pozornie nic nie znacząca postać dostaje swoje proma. W tym odcinku dostaliśmy takie dwa. Z jednej strony Pentagon Jr. o swoich samurajskich korzeniach, z drugiej Brian Cage w którego promie wykorzystali wszystkie jego atuty. Był wygląd, była siła, był także pokaz akrobatyki. Czekam na więcej.

 

Johnny Mundo vs Big Ryck VS Prince Puma -

Ogromny zawód. Dopuszczałem do siebie taką myśl, że pójdą w tą stronę ale wierzyłem, że pozwolą im pójśc na całość. Miałem nadzieję, że dostaniemy czystą walkę, bez interwencji a Mundo i Puma spowodują, że publiczność będzie piała z zachwytu. W efekcie dostaliśmy dobrą walkę w której ważniejsze było pchnięcie historii dalej aniżeli sam poziom. I tak: Mundo walczył na własną korzyść, Cueto chciał pokonać Mundo, Konnan i Puma mieli jakąś tam interakcję a Big Ryck poza wprowadzaniem kolejnego członka Crenshaw Crew zrobił niewiele. Z czasem zacząłem się gubić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-370017
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Za Super Fly'em nigdy nie przepadałem, tu mi nie wadził. Czekam na Cuerno vs Drago po raz kolejny.

 

Podłożyli Fenixa Chavo... :/

 

Filmiki promujące zawodników są świetne. To z Pentagonem to fantastyczna sprawa. Cage'a tez zapowiedzieli, ale to nie było to samo ;)

 

ME mi się bardzo podobał, Puma i Mundo zrobili co trzeba, Ryck mi nie wadził, dzięki niemu małpki mogły trochę odpocząć :D Były świetne spoty, drabiny wykorzystane tak, jak powinny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-370038
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Kolejny odcinek Lucha Underground za nami. Dwie pierwsze walki wypadły średnio i jakoś nie specjalnie mnie interesowały. Widać, że skupili się tutaj na Main Evencie, który wypadł dobrze, ale oczekiwania co do niego na pewno były większe. Liczyłem na to, że Mundo i Puma dadzą nam świetny popis, a Big Ryck będzie tylko wyłapywał swoich rywali poza ringiem i czasem pokaże swoją siłę. Niestety musieli nam dać od razu interwencje zawodników przez co Puma i Mundo nie mogli pokazać tego co wszyscy chcieli widzieć. Za dużo chcieli tu upchać wszystkiego na raz przez co w niektórych momentach można było się pogubić. Oczekiwania przerosły to co dostaliśmy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-370065
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Cholera, kolejny epizod LU, który oglądnąłem z miłą chęcią. Klimat areny jak i cała otoczka to coś nowego, coś, co znakomicie się ogląda. Trochę smiszą mnie segmenty niczym jak w meksykańskim serialu, ale trzeba się przyzwyczaić. Walka wieczoru bardzo dobra, szczególnie łamanie stołów i drabiny przez Pumę. Mundo na swoim dobrym poziomie, nawet Rych nie zepsuł tej walki. (Może dlatego, że większość za niego robili jego ,,chłopcy" ;P)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-370113
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - King Cuerno vs Super Fly

Dobra walka, aczkolwiek King miał całkiem pewne zwycięstwo. Super Fly pokazał kilka ładnych ruchów jak wyskok z ringu.

 

Pentagon dostaje własne promo. Mam nadzieję, że włożą trochę w jego postać, bo ciekawi mnie ten zawodnik, ale póki co to taka Heelowa popierdółka.

 

Druga walka - Chavo Guerrero vs Fenix

Wyrównana walka, lecz musiał wygrać Chavo, który tu jest jednym z głównych, czarnych charakterów. Fenix zbyt nie ucierpi po porażce kantem. Jestem ciekaw czym zajmą Guerrero do powrotu Demona.

Btw. Czy jeden z kibiców pokazanych po skoku Fenixa z ringu na rywali nie wyglądał jak Danny Trejo? :grin:

 

Cage nadchodzi. Kolejny mięśniak, który sądząc po promie potrafi trochę polatać. Zobaczymy.

 

Trzecia walka - Big Ryck vs Johnny Mundo vs Prince Puma

Bardzo długa walka, ale nic dziwnego. Mamy obiecany Ladder match między trzema zawodnikami, którzy postanowili rywalizować zatem pojedynek, mający na celu posunięcie scenariusza naprzód musiał trochę potrwać. Puma i Mundo pokazali na coś ich stać, Ryck nie wadził (chociaż rzuciło się w oczy jak sam mimo lekkiej "nieprzytomności" ułożył się na drabinie pod Starship Pain, a potem jeszcze Splash Pumy), a jego pomocnicy sprawili problemów jego rywalom i zapewnili nam również parę ciekawych momentów. To na pewno nie koniec, bo szefunio dostaje pierwszy raz po gębie. :D

 

Wciąż miło mi się ogląda to show i oby tak pozostało.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-370124
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Lucha Underground wciąż trzyma ciężki, meksykański klimat. Alkohol, dziewczynki, podejrzane interesy, przygaszone światło i bogactwo. Brakuje mi tutaj tylko jeszcze SuperMexa Hernandeza i byłbym kontent.

 

Od strony produkcyjnej, LU trzyma niewiarygodnie wysoki poziom co zawdzięcza swoim producentom, którym nie jest El Rey tylko Univisión (LU emituje z tego co wiem odnoga głównego kanału Univision - UniMas) przez co obecnie trafiają do większej ilości widzów niż sam Impact.

 

Prywatnie zachęcam do oglądania przez Univision (trzeba się rejestrować) ale jakość jest świetna. No i legalnie rzecz jasna.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-370289
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Cueto jak zwykle świetny na micu, jedna z lepszych authority figure ostatnich lat, świetnie swoim charakterem buduje klimat.

 

10-Way Match

Muszę przyznać, że taki typ matchu jest dużo ciekawszy od zwykłego 10 man Battle Royalu - przede wszystkim pozwala na wiele suicide dive'ów i innych akcji pozaringowych, co było tutaj widoczne. Wszyscy luchadorzy ładnie się pokazali, nawet Ryck nie zamulał (bo było go mało), ten początkowy spot gdy wszyscy się na niego rzucili, a on rozrzucił ich po całym ringu wyglądał naprawdę mocarnie. Zwycięzca na plus - Fenix jak na razie robi dobre wrażenie w ringu, a głównie to się liczy w Lucha Underground.

 

10 Man Battle Royal

Tutaj było trochę nudniej niż w 10-wayu, ale też nieźle. Dużo Mundo, całkiem fajnie ratował się przed eliminacją, choć ten motyw już jest trochę oklepany (do tego w WWE trochę lepiej to robił, np. skok na barierkę poza ringiem). Spodziewałem się raczej wygranej Johnny'ego, ale skoro Muertes ma ten streak (o czym przypomniano dopiero po jego wygranej), to głupio było go marnować. PS. Kim jest ta Azjatka, która losowo pokazuje się oglądając matche, czym zachwycają się komentatorzy?

Fenix vs Mil Muertes

 

Całkiem niezła walka, Mil ma naprawdę mocarnego speara, chociaż ten flatliner jako finisher trochę zamula. Trochę za dużo dominacji Muertesa. Trochę kłóci się z logiką, że zwycięzca 10-waya w nagrodę dostaje pierwszy spot w Aztec Warfare tylko dlatego że przegrał w ME.

 

W championship matchu spodziewam się zwycięstwa kogoś z trójki: Mundo, Big Ryck, Prince Puma, bo oni są najmocniej pushowani. Ewentualnie może wygrać Chavo by kontynuować ten storyline z zemstą Meksykanów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/7/#findComment-370538
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...