Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sammy już skacze z balkonu. Najs! Tylko szkoda, że jobbuje Strongowi zamiast fikać z Fenixami i innymi małpami.

 

Moment z pizzą hawajską to najbardziej zaskakująca komedia, jaką widziałem ostatnio. MOMENT SEZONU :D

Vinny Massaro i dostawca pizzy to kolejne trupy. SACRIFICE!

 

Zmiana z 6-waya na TT i 3-waya potem? Nie propsuję. Wolę się zastanawiać, kto z szóstki wygra. Więcej emocji.

Drużynówka taka se. Tyle przyznam, że wybrali lepszy team. Triple threat naturalnie lepszy. Drugi skok z balkonu dzisiaj, tym razem Dezmonda. Dragon Azteca jest Gift of the Gods Championem - jakoś to po mnie spływa.

 

...a następnym rywalem Pentagona będzie Martinez?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435548
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Daga nudzi od zawsze. Dalej czekam na wieloosobówkę. Jeszcze tydzień. Szkoda tak przeciągać feud Jaszczurów i Worldwide Underground.

A Evansa nie ma, bo... się boi węży. No OK.

 

Mack się dowiedział, co się stało z Big Ryckiem :D Dobry motyw!

 

Dragon Azteca chce wykorzystać Gift of the Gods, by trafić do ME Ultima Lucha. Sporo czasu jeszcze minie. Obstawiam raczej, że albo zmieni plany, albo straci pas.

 

Wolałbym obejrzeć więcej scenek Zająców z Killer Krossem niż przegraną z mistrzami trójek ot tak.

 

Cage i King Cuerno vs Lucha Br... nie, handicap. Niepotrzebnie się narajcowałem. Nie ta feda, tutaj Pentagon gra solo. Cuerno zrobił, co miał zrobić i se poszedł - najs. Cage zgarnia pin na mistrzu, po czym go jeszcze niszczy krzesłami. Jest sens robić rewanż o pas. Choć dalej mnie boli to, jak szybko pretendent ostatnio przegrał.

 

A na końcu odcinka Mundo się zabawił w Indianę Jonesa :twisted: Wkroczyli na teren Luchasaurusa i spółki. Piękny filmik. A jak mowa o tym dużym... Czy oni go właśnie zamordowali? :shock:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435652
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy Daga może być następną ofiarą Bogów?

 

Rychło w czas się dowiedział o Ezekielu. Musieli być sobie bliscy, jak nie dziwił go brak kontaktu.

 

Końcówka wyglądała jak pełnometrażowe filmy z Johnem Henniganem. Tylko one często próbują być na poważnie, tu mam nadzieję, że mieli dystans :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435653
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Daga vs "The Darewolf" PJ Black

Daga wygrał po całkiem spoko dźwigni. Niestety brawl znowu nie był wysokich lotów. Tym razem górą "Podziemie". Za tydzień walka wieloosobowa. Dołączenie Mundo do "Jaszczurów" byłoby nawet ciekawe, ale wątpię, że dadzą wygrać "gadom". Ostatnio otrzymali sporą promocję, ale chyba tylko po to, aby wyglądać pewniej przed tym starciem.

 

Muertes poluje na Mack'a. Obawiam się, że faktycznie może on skończyć jak Ryck.

 

Przemowa Dragon Azteci, Jr'a

Czyli w skrócie open challenge. Kto chce odebrać mu tytuł może spróbować. Dragon nigdy nie miał jakiejś wielkiej promocji, ale skoro ma się wczołgać do ME to kilka razy powinien ten tytuł obronić.

 

Druga walka - The Rabbit Tribe vs The Mack, Killshot & Son of Havoc

Spoko walka. Gwiazdą znowu London, który nieźle sprzedaje mimiką rolę świrusa. Powinni inwestować w segmenty z nimi.

 

Trzecia walka - Cage & King Cuerno vs Pentagón Dark

Dark za bardzo się poczuł i dostał srogi wpierdziel. Spodziewałem się jakiegoś konfliktu między Cage'm, a Cuerno. Nie było, ale to może i lepiej. Fajnie, że przed końcem Cuerno wyszedł z ringu robiąc uprzednio finisher i dał Cage'owi przypiąć rywala. "Odwaliłem swoją robotę, masz Cage dokończ se go". Współpraca dwóch Heeli bez miłych spojrzeń jak to na czarne charaktery przystało. Pentagón dostał krzesłem w łeb, ale raczej powinien powrócić dosyć szybko.

 

I na deser... Świątynia Kobry. OMG... Jakim cudem znaleźli to miejsce? Ta starożytna świątynia rozumiem stoi sobie w centrum miasta albo na obrzeżu? :twisted: Valkyrie ucieła łeb Viborze. To się chłop nacieszył promocją. :twisted: Zaczynam mieć wrażenie, że ten program dogorywa albo tną koszta, bo niemal w każdym odcinku ktoś idzie do grobu. :/

 

Przyznam, że stosunkowo słabszy epizod.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435654
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Powoli będzie można obstawiać kto umrze następny... Edytowane przez Giero
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435714
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Stajnia Zajęcy się rozpada :( Mala Suerte is dead. SACRIFICE! Będzie mi brakowało tych efektów dźwiękowych z jego starcia.

 

Jack Evans zamiast pomóc swoim w ważnej walce, bo się boi węży, woli siedzieć w teamie z Ryanem i mścić się na pedale. I nie skończy, póki Lishus będzie martwy (choć po tym subie mógłby już być). Priorytety.

 

Mariposa kupiła sobie Gift of the Gods title shota :D Ale pinu już nie kupi. Zmarnowany hajs.

 

Jeremiah Snake :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Ricky Mundo perfidnie wylatuje na ostatniej prostej :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Aerostar w opasce Worldwide Underground :twisted:

Walka się nie zaczęła, a już się dobrze bawię.

Był pierdolnik przed walką, a w ringu podobnie, czyli jak zawsze w wieloosobówkach. Tyle że o wiele za krótko.

Mundo wykorzystał życzenie, by... pomóc Aerostarowi i uwolnić Drago. LOL.

PJ Black wygrzebuje z galot pierścionek zaręczynowy dla Johnny'ego :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Oświadczyny, OHHHHHH YEAH i muzyka Macho Mana w tle :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

 

Te ostatnie 20 minut było ekstremalnie głupie/dziwne/zwał jak zwał. Ale bawiłem się przednio :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435723
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

MACHO MAN RANDY MUNDO IS HERE!

 

 

Te ostatnie 20 minut było ekstremalnie głupie/dziwne/zwał jak zwał. Ale bawiłem się przednio :D

 

 

 

Dzięki za idealne podsumowanie tego odcinka!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435726
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Mariposa się stara podziałać wdziękami i kasą na starego Cueto. Przyznam, że ma czym oddychać.

 

Pierwsza walka - Mala Suerte vs Matanza

Tydzień temu mówiłem, że by inwestowali w Rabbit Tribe, a ci ich teraz rozkładają. No k***a. :roll:

 

Druga walka - Joey Ryan & Jack Evans vs Xo Lishus & Ivelisse

Moment z Xo i Ryanem przemilczę. Nie dość, że Lishus irytuje to jeszcze podkradł Wyattowi "pająka". :twisted: Jedyna nadzieja w Evansie, który na szczęście się spisał. Dźwignia na pedziu oznacza, że jeszcze ich pewno pooglądamy. Joey mający pretensje do zachowania partnera... Face turn czy murzynek się spodobał? :twisted:

 

Trzecia walka - Gift of The Gods Championship: Mariposa vs Dragon Azteca, Jr. ©

Wracając do tych walorów... Czy ona nie przytyła? :D Nie chciało mi się wierzyć w sukces "Motylicy". Nie długo to trwało.

 

Czwarta walka - The Reptile Tribe vs Johnny Mundo, "The Darewolf" PJ Black, Taya & AEROSTAR

Jeremiah... Snake? Nie spodziewałem się tego i zbytnio nie kupuje. Przecież on nawet nigdy nie miał nic wspólnego z tematyką gadów. Czy Katrina miała jakiś deal z Kobrą, że ciało Crane trafiło właśnie do niej? I kolejna niespodzianka w postaci AEROSTARA w po stronie gangu Mundo.

Starcie nie wyróżniło się zbytnio od innych wieloosobowych potyczek. Jeremiah robił za koksa jako nowa twarz stajni, co akurat jestem w stanie pojąć.

I życzenie... Oczywiście głowiłem się czemu Mundo pomógł Face'owi, przez myśl przeszło mi, że Drago już ma za bardzo nawalone w bani żeby poznać kumpla i bez łańcucha powróci do swojej Pani, ale na koniec Johnny się oświadczył. Rozumiem, że to taki chwilowy Face turn w związku z ważną chwilą dla tej dwójki?

 

Gościu z lalką może wkrótce popsuć to szczęście.

 

Dziwny odcinek. Gdzie zaczęliśmy irytującym gejem, potem rozpad kwasowych ludków, title shot ot tak i ME, który również potoczył się tak, że byłem totalnie skonsternowany. Ale fakt... Całość oglądało się spoko. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435756
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  258
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.09.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Trzecia walka - Gift of The Gods Championship: Mariposa vs Dragon Azteca, Jr. ©

Wracając do tych walorów... Czy ona nie przytyła?

Zauważyłem to już na początku sezonu i tak, Mariposa przytyła - i jak dla mnie wygląda lepiej niż przedtem :P

Żeby tutaj nie spamować, wypowiem się jak na razie dość ogólnikowo o dotychczasowych odcinkach IV sezonu, zwłaszcza że niespecjalnie mam czas komentować każdy epizod z osobna. Nie wiem czy wy też macie takie wrażenie, ale jak dla mnie twórcy dążą chyba do tego, żeby czwarta część LU była definitywnie ostatnią, zwłaszcza że killcount wzrasta z tygodnia na tydzień. O ile jobberów jak Massaro czy Pectacular bym przebolał, tak bardzo niepokoi mnie rozbijanie stajni królików i dekapitacja Vibory, notabene najmocniejszego punktu jaszczurzej stajni. Roster regularnie maleje, i jako wielki fan Matanzy od samego debiutu mam mieszane uczucia względem składania ofiar. Z jednej strony to niby go umacnia (aztecka mitologia), ale z drugiej wszystko kończy się na squashach, no i likwiduje z "zabawy" zawodnika za zawodnikiem. Ciekawe do czego to doprowadzi, albo do momentu gdy kosa trafi na kamień albo do wytłuczenia każdego luchadora i zostawienia świątyni pustej. Odnośnie samej świątyni to umknęło mi na poczatku dlaczego (fabularnie) jest ona inna i w innym miejscu, a kolorami, cóż.. idealnie pasuje pod Xo. Może jakaś dobra dusza z forum która wychwyciła motyw dlaczego Temple zmieniło miejsce się tym tutaj podzieli.

Nie umknęło mi również mrożące krew w żyłach "TV-PG" w trakcie oglądania. Ringowo nie widzę różnicy, ale mamy już prawie półmetek sezonu i żadnego mocniejszego matchu, żadnej krwi. Ciekawe co ta zmiana polityki nam dalej pokaże...

Tak przy okazji, czy któryś z forumowoczów wie co się dzieje aktualnie z Sexy Star?

Edytowane przez master71
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435758
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Może jakaś dobra dusza z forum która wychwyciła motyw dlaczego Temple zmieniło miejsce się tym tutaj podzieli.

Ciekawe co ta zmiana polityki nam dalej pokaże...

Tak przy okazji, czy któryś z forumowoczów wie co się dzieje aktualnie z Sexy Star?

 

 

 

1) Podali w I odcinku, że nie mogą używać starej, bo należała do Dario... sprawy spadkowe jak widać w USA załatwia się dość długo ;)

 

 

2) Sexy Star zakończyła z wrs

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435761
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Tak jak TheVillain mówi porzuciła wrestling na rzecz zawodowego boksu. W sumie to trochę ciekawa sprawa, bo już w 2016 r. po zakończeniu przygody z LU zapowiedziała, że obiera nową drogę jeżeli chodzi o sport, ale przez ten czas jeszcze sporadycznie występowała w Meksyku aż definitywnie zakończyła swoją wrestlingową karierę tym skandalem ze złamaniem ręki rywalce na Triplemaníí. Nie mam pojęcia czy to było celowe zachowanie, aby zostać zapamiętaną jako skandalistka, czy chwila jakieś irytacji, a może po prostu pokłóciły się w szatni. W każdym razie maski już raczej nie założy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435762
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Saltador? SACRIFICE! Kolejny poleciał. A London został sam. Mam nadzieję, że nie jest następny... Niech go Kross ocali.

 

Filmik z Aerostarem i Drago może sugerować, że ten drugi odleciał na dobre z LU. Oby nie.

 

Dwie walki dzisiaj należały do Killshota. Najpierw uwalił z Aztecą, a potem uwalił "kolegów" i Jaszczury mają teraz pasy trójek. No to mamy nowego heela. Mając w pamięci Ultima Lucha Tres, dziwi mnie, że poszli tą drogą. Ale może mają na niego większy plan. Np. Pentagona w przyszłości. Jak już się poobija z Mackiem i Havociem.

 

Za tydzień kolejna szansa dla Cage'a na Złoto. Last Man or Machine Standing. Ta nazwa jest cudowna. Niezły brawl dzisiaj na rozgrzewkę, gdzie bardziej oberwało się ludziom w pobliżu niż im.

A ze złamaną ręką skończył gość, który miał ogarniać ślub Tayi i Mundo. A nazwali go... Father Rick O'Shea. Jacy zabawni :D

 

Mack vs Muertes za tydzień. Haunted House Match. Będzie albo zajebioza, albo katastrofa. Trick or treat motherf

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435822
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kobra przyszła i domagała się pasów trójek. Nawet je wygrali. Tylko, czym były podyktowane jej wymagania? Ja nie walczyłem w walce o pas Heavyweight - dajcie mi!

 

Króliki się posypały - słabiutko. Liczę, że London przynajmniej zostanie w takim gimmicku. To byli zawsze weseli ludzie. Dlaczego Matanza nie poświęci takiego Dragon Aztece? Niech się dzieje!

 

Haunted House Match? Im też się zachciało Broken Universować?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435827
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Zaległy odcinek z przed tygodnia.

 

Drago nie jest żadną stratą (podobnie jak Vibora, o którym zapomnieli :twisted: ) i gadzia ferajna dostanie starcie o pasy Trio. Kobra aż tak się podnieciła, że wyszorowała podłogę. WTF?! :lol:

 

Pierwsza walka - Saltador vs Matanza

I po stajni "królików". Szkoda, ale mam nadzieję, że coś zrobią z Londonem i to będzie tego warte.

 

Killshot w końcu wygarną wprost Havocowi, że go nie lubi. Wszystko zaczyna wyglądać jakby mieli przewalić te tytuły.

 

Druga walka - Gift of The Gods Championship: Killshot vs Dragon Azteca, Jr. ©

To Tornado DDT na koniec. :D Bardzo fajna walka, choć nie dawałem Killsshotowi szans. Dragon zalicza, co prawda spodziewane zwycięstwo, lecz w ładnym stylu.

 

Drago ma wyrzuty sumienia i opuszcza ziomka. Tylko nie mówcie, że zrobi honorowe Seppuku, bo wkrótce naprawdę nikt nie zostanie w tej "świątyni".

 

Trzecia walka - Trios Championship: The Reptile Tribe vs The Mack, Son of Havoc & Killshot

Mack gwiazdą pojedynku. Po raz kolejny pokazał, że można wręcz polatać z takimi gabarytami. Kobra również pokazała nieco fajnych akcji. Jeremiah wedle przewidywań będzie takim mięśniakiem gadziej stajni. Trochę czuje niedosyt po tej końcówce. Najpierw Killshot się nie zjawił, potem wypełzał znikąd, a na koniec jednak strzelił focha i uwalił Havoca. Na miejscu Maca bym mu przeorał facjatę. Chyba pierwszy raz od dawna sympatyzuje się z Face'ami.

 

Przemowa Cage'a

Dostaliśmy brawl i początkowo nie wiedziałem za bardzo czemu uparli się na tego księdza. Już wiem, że miał dać ślub Mundo i blondynie. :twisted: Ten dograny dźwięk łamanej ręki. :D

 

Haunted House match? Oby nie skończyło się jak ten kicz z Ortonem i Wyattem. Czekam i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Zawsze mamy jeszcze Last Man Standing.

 

Niezły odcinek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-435989
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jakie ckliwe pożegnanie Fenixa. Jak Dragon Azteca nie zawinie Santosowej, to jest gamoniem :wink: Tu się aż prosi o podbijanie, a potem powstanie jak "Fenix" z popiołów :twisted:

 

Inaczej sobie ten match wyobrażałem. Może i lepiej, że to cage match z brońmi. Mil zrobił blitzkrieg Mackowi.

 

Długo to rozstanie Aerostara i Drago nie trwało. Segment z zeszłego tygodnia wypada traktować jak ponury żart.

 

Krwawy odcinek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/68/#findComment-436009
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...