Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Kolor lin jest jakoś uzasadniony, np. fabularnie ?

Odpuściłem dosyć szybko poprzedni sezon i tak średnio ogarniam co tam się dzieje.

Nadmiar niebieskiego w oświetleniu to chyba nie wynik współpracy z IW ? :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434784
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Big Bad Steve - nie znam. Sammy Guevara - dobra małpa, propsuję. "The Savage" Jake Strong - toż to Jack Swagger. Famous B sobie skombinował fajną grupkę... którą sam udupił, bo przez niego przegrali. Długo jako team nie pociągnęli, Jake już ich zaczął demolować. Jak nic mają na niego plan.

 

Dragon Azteca chapie pierwszy medalion. Drago przegrał, ale wężowa stajnia i tak ma co robić - będą się lali z Worldwide Underground. Zakładając, że wszyscy wrócili w tym sezonie, bo póki co widzieliśmy tylko Mundo i Tayę.

 

Znowu chcą wrzucić Fenixa do trumny :( Grave Consequences wraca za tydzień, znowu z Muertesem... NIE, Three Way To The Grave! Dołącza Crane. To się zapowiada bardzo ciekawie.

 

Pentagon odbił sobie Ultima Lucha Dos, a Matanza ma pierwszą singlową porażkę. Mistrz póki co wypada cholernie mocno, najs.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434909
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

aRo, oj znasz, znasz... to jest Pindar z 3 sezonu ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434911
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A, to ten! Steve Pain z AAA! Czyli whatever, cienias :twisted:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434912
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  394
  • Reputacja:   472
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hmm czy tylko według mnie Jake Strong aka Jack Swagger nie zrobił postępów odkąd występował w wwe, a tylko się pogorszył? Słabo się poruszał w ringu i kompletnie nie czułem emocji, spodziewałem się że nie będzie wywijał 630 Sentonów, ale jakaś ciekawa akcja mogłaby być, a on tylko walił Big Booty i w sumie to więcej jego akcji niepamiętam chyba że Swagger Bomb i Ankle Lock jeszcze.

 

Pentagon Dark kurde jak ja go kocham, to mój ulubiony zawodnik ze sceny niezależnej i dalej się w tym utwierdzam, zrobił dosyć dobrą walkę z Matanza Cueto i w dodatku wygrał i drugi tydzień z rzędu broni pasa LU, to mi się podoba, ciekawe co dalej będzie dla niego.

 

Drago przegrał no szkoda, bo lubię zawodnika, ale feud z Mundo może być kozak tak samo jak ich walka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434913
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Infamous Inc. mogło śmiało zaadoptować nazwę J.O.B. Squad. Mimo rozpoznawalnych twarzy, wyglądało to średnio. W pojedynkę powinni być ciekawsi - tak Sammy, jak i Swagger. Ten drugi dostał najmocniejszego kopa na odchodne. Przy swoim statusie, może niebawem zapukać do Pentagona. Pomijając, że w ogóle mi nie pasuje do LU.

 

Pentagon bardzo mocno promowany. Federacja praktycznie należy do niego. To w sumie fajna prezencja mistrza. Dominator. Tydzień w tydzień, nie raz na parę miesięcy :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434916
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Sammy Guevara, Jake Strong i Big Bad Steve. 3 nowe nazwiska w świątyni ale też 3 znajome mi osoby. W sumie żaden zbytnio nie pasuje mi do LU, Guevara to fajna małpka ale zawsze mam problem z jego mimiką, jeśli Big Bad Steve to Pindar to nawet nie mam wobec niego oczekiwań a Strong... jest dobrym wrestlerem ale z nim w Lucha Underground mam największy problem. Wygląda jak ktoś z zupełnie innej bajki. Mimo wszystko jestem otwarty na ich wyczyny (może poza Big Bad Stevem... w ogóle to kompletnie zapomniałem, że Pindar przecież nie żyje. Jak przeczytałem, że obydwie te postacie gra jedna osoba to pojawiła mi się gruba rozkmina), Guevara fajnie zapcha midcard, jestem pewien, że Strong też da parę przyjemnych pojedynków.

 

Wraca też Dar Bogów. Pierwszy medalion trafia do Dragon Azteci. W sumie tyle, na mistrzostwo szans raczej nie ma ale w 7-Way'u przynajmniej polata.

Jaszczury zaczynają feud z Worldwide Underground... o ile WWU jeszcze istnieje. Gabriela prawie na pewno w sezonie nie będzie, nie sądzę by się już poskładał po swoim wypadku. Ciekawe za to co z Evansem, ani o nim widu ani słychu. Tak czy siak to byłby fajny feud, starcie dwóch największych ugrupowań w Lucha Underground, ja nie narzekam.

 

Triple Threat Casket Match... tego jeszcze nie grali. Trochę z dupy ogłosili taki pojedynek ale też nie mam z tym jakiegoś wielkiego problemu bo to ładnie objaśnili. Maxine chce mocy życiowych Fenixa bo jej moce słabną... ciekawe.

 

Pentagon pokonuje Matanze i robi to dosyć łatwo. Tak dominującego mistrza nie widziałem dawno. Na koniec jeszcze "duży" Cueto dostaje bitch slapa od ojca. Matanza boi się starego, też fajny motyw z którym można coś zrobić.

 

Drugi odcinek dużo lepszy od pierwszego... nawet ta świątynia staje się dla mnie bardziej przychylna. Jest mniejsza, ciaśniejsza ale ma swój urok. Wydaje mi się, że dopiero przyjdą pojedynki, które wykorzystają jej potencjał. Jeśli mam z czymś problem po tych dwóch odcinkach... to Antonio Cueto. Nowy właściciel jadący po poprzednim właścicielu... wypadałoby więc aby z taką logiką zaczął wprowadzać jakieś zmiany w świątyni... a jak na razie podejmuje dokładnie takie same decyzje co jego poprzednik i to LU wygląda dokładnie tak samo ;). Pod tym kątem zdecydowanie bardziej podobał mi się okres gdy Catrina miała władzę w świątyni(ktoś pamięta? :twisted:).

Edytowane przez DashingNoMore
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434917
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hmm Catrina z sezonu na sezon jest coraz seksowniejsza i ma coraz uboższy strój. Strach się bać jak to dalej się rozwinie :twisted:

 

Z jednej strony miło Swaggera zobaczyć znowu w telewizji. Z drugiej... z najnowszych nabytków pokazał się najsłabiej w ringu. Trochę zrekompensował to atakiem po walce. Być może będą chcieli wykorzystać jego cv i stworzyć wokół jego mocną historię. Zobaczymy.

 

Prosi się, by zainwestowali w Guevarę. Może to być najlepszy transfer LU.

 

Dragon pasa pewnie nie zdobędzie, ale przynajmniej dali mu zajęcie na dłuższy czas. Drago przegrał, ale szybko wprowadzili go do rywalizacji mixed. W sumie wszyscy powinni być szczęśliwi.

 

Pentagon jest kozacko rozpisywany. Na początku myślałem, czy nie napisać, że za bardzo... ale to LU. No i tak jak już Niko wspomniał... miła odmiana, że główny mistrz jest co tydzień w tv i pokazuje, że naprawdę zasługuje na ten tytuł. Ciężko będzie znaleźć kogoś, kto będzie wystarczająco dobrze zbudowany na Pentagona. Może ten Gift of the Gods pomoże.

 

Dobry odcinek. W sumie pierwszy raz od dawna jakiś program wrestlingowy obejrzałem od początku do końca. To mi uświadamia jak tęskniłem za LU :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434922
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

W końcu w przerwie od mundialu znalazłem chwilę na wrestling.

 

Cuerno wrócił i już się kręci wokół Catriny. Aj Ty, Ty. 8)

 

Pierwsza walka - The Mack, Killshot & Son of Havoc vs BIG BAD STEVE, SAMMY GUEVARA & "THE SAVAGE" JAKE STRONG

Trzech debiutantów. Kojarzę tylko Swaggera i jego bym się najmniej spodziewał tu zobaczyć. Nie zaprezentowali się tu jakoś wybitnie. Zapamiętałem, że Jake nie będzie się bratał z Famous B, Guevara ma dziwną mimikę i cały czas szczerzy zęby. Steve swoją ringową stylówkę wziął chyba od Taza i już kiedyś był w "świątyni" jako Pindar. Przynajmniej przypomnieli mi kolejną rzecz - jeden z "jaszczurów" nie żyje.

I walnięta blondyna wróciła podkreślając cycki jeszcze bardziej.

 

Druga walka - Drago vs Dragon Azteca Jr.

Gift of the Gods musiał być. Zawsze jest. Drago dalej na smyczy Kobry, dosłownie. dosyć mocno Heelował w tym pojedynku, więc poczekamy sobie na jego turn jeżeli taki nastąpi. Dragon wygrywa i zapełni miejsce w boju o tytuł. Kobra tym razem zamiast ataku szału dostała lanie. Ciekawe, że akurat WWU bierze "gady" za cel, ale przynajmniej w końcu stajnia "wężowej Pani" będzie mieć, co robić.

 

Catrina chce uśmiercić Fénixa żeby mieć go w garści jak to było z Milem. W sumie ciekawy koncept.

 

Trzecia walka - Lucha Underground Championship: Pentagón Dark © vs Matanza Cueto

Zupełnie zabili Matanzę. Kiedyś to on rzucał po krzesłach Pentagónem jak teraz obecny champion nim. :shock: Również nie widzę nikogo kto mógłby zastąpić Darka. Gość jest promowany na niszczyciela, ale przy tym faktycznie coś potrafi w ringu i ma fajny gimmick. Jego dominacja może długo trwać nawet do końca sezonu.

 

Jeremiah wcisnął się do walki z pogrzebaniem rywala. To ja już wiem jak to się skończy. Tak bardzo chcesz odzyskać Catrinę? Spoko będziesz jej służył jako zombie. :twisted:

 

Spoko odcinek. Powoli się coś rozkręca. Nie będzie żadnego turnieju na pół sezonu, więc może być ciekawie.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-434974
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Całe Worldwide Underground jest w tym sezonie!

XO Lishus... co to było? Dobry w ringu, ale tę postać to tylko do ognia i spalić. Google podpowiada, że to niejaki Sonny Kiss i, niespodzianka, jest gejem... Jack Evans form the Heavens powinien to wygrać -.-

 

Cage idzie na Pentagona. Zmiany mistrza nie przewiduję, ale walka będzie dobra.

 

Grave Consequences tradycyjnie ekstra. Crane i Fenix wyjechali w trumnach. Pierwszego uwaliła Ivelisse, drugiego - Muertes. Tylko końcówka trochę słaba, bo po tym, co Fenix dziś przyjął, ostatnia akcja nie sprawiała wrażenia, jakby nie miał po niej wstać.

 

A Matanza dostał power-upa :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-435039
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ten Mundo wannabe (Ricky?) jest okrutnie czerstwy. Ta laleczka była mniej sztuczna w tym segmencie od niego.

 

XO Lishus...

 

Fenix będzie musiał się podnieść z popiołów. Na razie nie będę tęsknić. Dajmy pobrykać komuś nowemu, bo wałkują te same postaci, na coraz dziwniejszych supermocach. Nawet nie wiem, czy chcę wiedzieć, o co chodziło z kluczem Matanzy. Niby słuchałem, ale nie słyszałem nic.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-435040
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Może i pierwszy odcinek sezonu zawiódł, ale dwa kolejne to już powrót na właściwe tory. Mamy już i intrygi i rozwój storyline'ów i Grave Consequences i ... nowego transa? Forma wraca.

 

Motyw z lalką zapowiada grubszą intrygę. Póki co podoba mi się to i czekam na rozwój wydarzeń.

 

Stary dobry Grave Consequences Match był jak zwykle dobry. Może nie była to najlepsza walka tego typu w historii LU, ale wciąż solidna. Grunt, że było trochę chaosu, wykorzystanie otoczenia i rozlew krwi - jestem zadowolony. Wynik też mi odpowiada, zwłaszcza że sytuacja między Muertesem a Catriną nie jest klarowna. Wracając do krwi, w oczy rzucił mi się fajny montaż przy okazji blade jobów. Jest uderzenie, "odwracacz uwagi" i od razu szybko krwawienie. Powycinali te kilka sekund cięcia się i przez to całość wygląda całkowicie płynnie. Chyba że zawsze tak było, a ja po prostu nie zwróciłem na to uwagi.

Edytowane przez Rogos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-435045
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Stajnia "jaszczurów" wypowiedziała wojnę? Ale Mundo... to wyście ich zaatako... Z resztą.

 

Pierwsza walka - Jack Evans vs XO LISHUS

Dobra, przyzwyczaiłem się do trendów zachodu zatem czaję już kolorowe ciuszki, "zgrabne" ruchy, bycie gejem... Ale kto k***a daje sobie imię "całus"? :twisted: Pozdro dla Evansa za szyderę. Ciekawe czy to było zamierzone. :twisted: W każdym razie "ciepły" wygrał. Jakby tego było mało to ma jeszcze finisher, którego z reguły używają kobity. On nie zostaje na stałe prawda?

 

Przemowa Pentagóna Dark

W sumie zrobił Open Challenge. Ćałkiem ładna odpowiedź Cage'a. Wjechał bez pardonu w typa, który od jakiegoś czasu kosi wszystkich, a tydzień temu wytarł podłogę Matanzą. Like MACHINE! Nie zmienia to faktu, że dalej kibicuje obrońcy tytułu. :twisted:

 

Przypomnieli nam, że Fénix wyrwał konferansjerkę. Spoko babe nie stracisz go. Przynajmniej na razie. :P

 

Druga walka - Mil Muertes vs Jeremiah Crane vs Fénix

Jeremiah poleciał jako pierwszy wedle moich przewidywań. IVELISSE się, jednak nie spodziewałem, lecz to akurat pozytywne zaskoczenie. Fajnie, że czerwonowłosa znów jest z nami. Prosiłbym żeby jej znowu nie wymyślać kontuzji po dwóch występach. :roll: Całokształt starcia jak najbardziej spoko. Nie porozwalali się jak ostatnim razem, ale ujdzie. Jeżeli chodzi o końcówkę to była dobra. Muertes wykonał finisher przejmując rywala w locie tylko może długie zbieranie się do wrzucenia rywala do trumny spotęgowało uczucie jakby koniec był bez szczególnego powera.

 

Ojciec wypuszcza Matanzę na wolność? O kurde, grubo. :shock:

 

Robi się ciekawie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-435061
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Xo Lishus... pierwsze co pomyślałem, że to zagubiony brat Velveteen Dreama. Nie jest najgorszy w ringu, ale jego zachowanie jednak lekko irytuje i ciężko się go ogląda. I to nie przez jego upodobania...

 

Cage idzie na Pentagona. Mimo iż LU pokazało już, że potrafi budować Briana na mocarza, to dla mnie jest "za krótki" na mistrza. Za to Matanza dostaje dodatkowej mocy i coś mi się wydaje, że jeszcze trochę pokręci się przy Pentagonie.

 

Przyzwoity ten main event. Sfinalizował niektóre historie, ładnie nawiązał do niesmasek pomiędzy poszczególnymi zawodnikami. Ale jednak czegoś mi zabrakło. No cóż, LU potrafiło nieraz wznieść się na naprawdę wysoki poziom, więc uznam iż po prostu na razie powoli się rozkręcają w tym sezonie ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-435075
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  394
  • Reputacja:   472
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

XO Lishus vs Jack Evans - Walka trwała chyba poniżej 10 minut, ale była bardzo solidna, ten XO mnie nie przekonuje do siebie, jednak w ringu jest bardzo dobry, ale gimmick to Jobberki moim zdaniem to nie przejdzie po prostu, to powinien wygrać Evans, ale pojedynek naprawdę solidny.

 

Promo Pentagona też dobre i po hiszpańsku no nieźle, to mi się podoba była ta otoczka, a ten Open Challenge i Brian, który wlatuje w Pentagona od razu jak Dzik w Paśnik xD, ale i tak Pentagon nie powinien tracić pasa na rzecz Cage'a, po końcówce z LU wydaje mi się że to Matanza jeszcze pokręci się przy pasie i być może go odbierze, zobaczymy.

 

Druga i ostatnia walka tego odcinka czyli Grave Consequences kurde przy tej walce czułem się jak w innym wymiarze, ale Fenix polatał w tej walce i to ostro, ale czułem że terminatorzy bardziej niż Lesnar czy Reigns w WWE, Callihan wykonuje mu Piledrivera na beton, a ten wstaje po 10 sekundach i włazi po drabinie jakby przyjął najzwyklejszego Suplexa czy Clothesline'a xD, ale i tak jedna z najlepszych walk w tym roku jakie widziałem, a właściwie to 8 najlepsza walka w tym roku, dzisiaj obejrzałem Bucks vs Briscoes z BITW i to było 8, ale ta walka już ją przebiła, teraz Briscoes vs Bucks są 9 xD, Pojedynek naprawdę niesamowity i czekam co będzie dalej, LU jest genialne i już w 20 minucie jak dla mnie przebili całe 3h Raw z tego tygodnia, czekam na kolejny odcinek, ten był kozak.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/66/#findComment-435111
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...