Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Son of Madness przegrywający na starcie - nie leży mi to. Teraz będzie musiał uwalić Havoca, psując kolejne starcie turniejowe.

 

Z dzisiejszej grupki stawiam na Pumę. Nawet mnie nie zdziwi, jak się skończy rewanżem z Mysterio za Ultima Lucha Dos.

 

Za tydzień kolejna runda - powinno być lepiej, ale to nadal będzie zajmować całe odcinki?

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Black i Sexy Star z debilną koncówką. Cueto zawsze mówi, że chce chaosu, a teraz to "zasady mają być restrykcyjnie przestrzegane". Komedia po prostu. Chociaż jedyny plus jest taki, że chyba tylko ex-Gabriel umie zrobić dobrą walkę ze Starową.

 

Synowie Havocu i Madnessa się ze sobą znają podobno. Havoc awansuje, ale Madness kradnie mu kurtkę! Ach, co za feud!

 

Puma niszczy Mundo 1.SHIT w kilka chwil. A Vampiro się cieszy.

 

Dragon Azteca żyje! Worldwide Underground znowu miesza w walce, przez co Fox awansuje. Chociaż plusy, że podbudowują walkę Mysterio i Mundo (kiedy ona ma być?) czymś innym, niż winietkami.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Uwielbiam jak w wrestlingu 5 osób przekopuje jednego gościa jak banda dresiarzy :twisted:

 

No i w końcu się wyjaśniło czemu Jacka nie ma w turnieju. Co on miał na głowie? :sad:

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Potrzebowałem tych paru dni aby się przemóc ale w końcu mam wenę i zachciało mi się coś napisać o ostatnim odcinku LU ;P

 

Turniej sobie trwa, pierwsza runda zakończona, odbyły się 4 pojedynki... ja pamiętam tylko 3 i nie wiem czy ten czwarty był tak słaby czy to ja mam aż tak złą pamięć.

 

Więc... w turnieju zasady mają być bardziej restrykcyjne... stąd DQ w walce Blacka z Sexy Star... aha... no to fajnie, że tydzień wcześniej były jakieś count outy jak Killshot i Callihan 80% walki napieprzali się na zewnątrz ^^

 

Son of Havoc vs Son of Madness... niby motyw podobny co w wątku Killshota z AR Foxem... ale tutaj mamy gang motocyklowy. Jeszcze tego nie skreślam, ciekawe co będzie dalej... poza tym do spółki panowie wykręcili naprawdę solidne starcie, które podobało mi się bardziej niż choćby Main Event.

 

Nie wiem czy wynika to z mojego uprzedzenia do Dragona Azteci ale źle mi się oglądało jego pojedynek... a także mimo, że fajnie lata, po prostu źle mi się go oglądało w ringu. Koleś raczej niestety na stałe nie zniknie bo jest zbyt ważną postacią dla sezonu(jak słaby by w nim nie był) ale oglądanie go nie sprawia mi przyjemności... z tego też tytułu cieszy mnie fakt, że zrezygnowali z robienia z niego underdoga a zamiast tego jest po prostu studentem, który musi się wiele nauczyć.

Cieszy mnie też to, że wpadło WWU... winietki winietkami... ale dzisiejszą już przewinąłem. Za dużo tego samego. Dobrze więc, że podgrzali atmosferę w jakiś inny sposób. No i wyszło z tego parę ładnych wiązanek.

 

Za tydzień zaczyna się druga runda, walk więc na jednej tygodniówce już tylko 3... poziom sam w sobie też wzrośnie. Stawiam na Pumę i Muertesa w finale ;)


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Na początek Fox ma Flashbacki z Afganu. Fajnie, że przypomnieli nam o konflikcie "żołnierzy". Z czasem może dowiemy się więcej i to Killshot wcale nie jest tym "dobrym".

 

Pierwsza walka - 1/16 finału The Cueto Cup: "The Darewolf" PJ Black vs Sexy Star

Ze względu na to, że mają stajnię to musiał awansować PJ. Oczywiście fartem i przez nierozwagę Sexy. Również nie lubię takich zakończeń. Trochę niespodzianka, że nie zobaczymy "Gwiazdki" w następnej rundzie.

 

 

Druga walka - 1/16 finału The Cueto Cup: Son of Havoc vs SON OF MADNESS

Nowa postać - zaginiony "brat" Havoca? Havoc wygrywa i awansuje dalej, ale strata kamizelki oznacza, że czeka ich własny program. Być może Madness przyczyni się do odpadnięcia z turnieju swojego rywala.

 

Trzecia walka - 1/16 finału The Cueto Cup: Prince Puma vs Ricky Mandel

Squash... Ale w sumie ktoś w gimmicku fana innego zawodnika nie może osiągnąć wiele solowo. :roll:

 

Vampiro wciąż propusje Pumę, a ten chce rewanżu z Mysterio. Prince zaczyna się powoli zmieniać w mniej potulną postać. Jestem ciekaw czy szykują jakąś przemianę.

 

Czwarta walka - 1/16 finału The Cueto Cup: Dante Fox vs Dragon Azteca

Spodziewałem się Killshota, a tutaj gang Mundo. Zdecydowanie fuedem numer 1 jest tutaj Mundo vs Mysterio, więc nie dziwota, że tak wybrali. Tradycyjnie ME był najlepszym pojedynkiem wieczoru, chociaż najdłuższa walka pierwszej rundy to nie była.

 

Poprzedniego odcinka ten nie pobił, ale za tydzień kolejna runda, więc powinno się rozkręcić.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Więc... w turnieju zasady mają być bardziej restrykcyjne... stąd DQ w walce Blacka z Sexy Star... aha... no to fajnie, że tydzień wcześniej były jakieś count outy jak Killshot i Callihan 80% walki napieprzali się na zewnątrz ^^

 

Czas na ratowanie Lucha! :D

 

W walce Killshota i Craine'a był inny sędzia, ten który jest określany przed komentatorów jako "dobry sędzia który wie czego chce Dario". Podczas gdy sędzia z walki Sexy vs Black to gruby frajer Justin :twisted:

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dobrze, ze nie chcieli przepchnąć dalej Tayi. Crane zaczyna coraz więcej znaczyć w LU i szkoda byłoby przerywać jego dobrą passę. Problemy zaczną mu się wraz z Muertesem, który był za mocny dal Londona - szkoda. Fenix z Mothem się spotkali nie ostatni raz. To mi wygląda na Ultima Lucha. Oby tylko kobieta nie była częścią stypulacji.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Crane, Muertes(czemu nie London?!) i Fenix są w ósemce. Tam walki powinny być wreszcie konkretne. Ale dalej mnie boli, że poza turniejem nie widzimy nic.

 

Texano IS dull

 

Marty wciskający kanapkę Melissie prosto do buzi podczas zapowiedzi - na swój chory sposób mistrzostwo świata :D Akcja z widelcem też mocna. To jest creep. Wyatt, idź w tę stronę!

 

Skoro Aerostar zna przyszłość, czemu z tego nie korzysta? :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dość solidny odcinek na tle kilku poprzednich. Wreszcie z drugą rundą zaczęli też rozwijać jakieś storyline'y. Nie zdziwię się np. jak Taya zawalczy z Sexy Star na ULIII, a właśnie Fenix z Martym.

 

W fajny sposób rozpisali Paula w konfrontacji z Muertesem. Było wiadomo, że Mill wygra, ale próbowali wprowadzić choć trochę wątpliwości. Za to plus. Przez chwilę wyobrażałem sobie nawet jak Muertes przegrywa, a później wściekły niszczy Londona, to byłoby typowe dla jego ;)


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Wyniki walk turniejowych pozytywne, same walki też. Jaram się Martinezem. Ten gość nie stoi w miejscu, ciągle pojawia się jakiś nowy motyw. Fajnie prowadzony psychol to dobra telewizja. W swoim czasie, nawet wokół Samuela Shawa powstała fajna historia.

 

Turniej powoli zbliża się do końca, więc niedługo odcinki staną się ciekawsze.

Edytowane przez Rogos
I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Ale dalej mnie boli, że poza turniejem nie widzimy nic.

 

Sexy Star już odpadła z turnieju a przypomina o swojej rywalizacji z Tayą

 

Aerostar nie jest w turnieju i rozmawia z Fenixem o losie Drago.

 

Famous B odpadł z turnieju a dalej coś kręci przy Texano.

 

Marty odpada z turnieju a pomimo to wyżywa się na Fenixie i Melissie.

 

 

Wszystko to oczywiście jest powiązane z turniejem ale żeby mówić że oprócz turnieju nic się nie dzieje kiedy były 4 segmenty? Cmon man.

 

 

 

 

Skoro Aerostar zna przyszłość, czemu z tego nie korzysta? :D

 

 

Korzysta. W tej przyszłości widzi jak botchuje połowę swojego move setu i dlatego wraca żeby to poprawić 8-)

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - 1/8 finału The Cueto Cup: Jeremiah Crane vs Taya

Jak na zestawienie laski z facetem naprawdę spoko. Crane oczywiście faworyt, zatem musiał wygrać. Taya nie boi się spotów i jak przewidywałem przyjęła kilka mocniejszych. Jeremiah jako taki świrus zaczyna być naprawdę ciekawy. Czekam na rozwój wypadków w związku z Catriną. Taya z kolei rusza na feud z Sexy. To również może być niezłe.

 

Raz Aerostar przewidział przyszłość. Znaczy będzie coś grubego z Drago.

 

Druga walka - 1/8 finału The Cueto Cup: Mil Muertes vs Paul London

Muertes wciąż żyje i jest w turnieju. Spodziewałem się squasha. Dali Londonowi trochę pożyć żeby zrobił teatrzyk. W następnej rundzie Mil kontra Jeremiah. To może być walka turnieju. :D

 

Famous B wykorzysta lalunię żeby zrobić z Texano swoją broń? Patrząc na zawodnika nie wierzyłbym, że się da, ale zobaczymy.

 

Trzecia walka - 1/8 finału The Cueto Cup: Marty "The Moth" Martinez vs Fénix

Marty jak zwykle nie zawodny jeżeli chodzi o podryw. :twisted:

Wygrać nie mógł, ale nie sprzedał tanio skóry. W sumie fajnie to rozegrali. Marti Melissie krzywdy nie zrobi, ale mógł wyżyć się na rywalu. Scena z widelcem jak na widowisko wrestlingowe dosyć mocne. "Ćma" to niezły p*******c i powinien być zamknięty w sarkofagu z kaftanem i kagańcem, a jest na wolności i walczy w federacji wrestlingowej. :roll: LU trochę broni logiki tym, że to nie do końca legalne zawody, więc kogo tam obchodzi, że jakiś świr się pałęta. :twisted:

 

Odcinek całkiem spoko. 1/8 finału powinna przebić pierwszą rundę pod względem atrakcyjności.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Jestem sadystą... Crane nie pierdolił się z Mundówną, kopał i napierdalał jakby wcale nie walczył z kobietą. Z każdą walką Taya zbiera u mnie coraz większą przychylność przez bumpy jakie przyjmuje... Mamy Crane'ów, Martinezów, Rabbit Tribe ale chyba nie ma w świątyni nikogo bardziej pierdolniętego niż ona ;D

Sexy-Taya na Ultima Lucha? No nie wiem, do gali jeszcze bardzo dużo czasu ale znając LU będą w stanie to pociągnąć. Może dostaną jakiś gimmick match? Chce to zobaczyć :)

 

Fajna walka Mila z Londonem. Pojedynki już się robią dłuższe, poziom wzrasta. W kolejnej rundzie Muertes-Crane, będzie dobry pojedynek i podłoże storyline'owe... musi z tego wyjść coś ciekawego.

Podoba mi się fakt, że byli w stanie zadbać o wyrazistość gimmicku Londona nawet podczas pojedynku. Rabbit Tribe to... coś innego ;D

 

Martinez wpychający kanapkę do buzi Melissy a ta wypluwa ją mu w twarz... jeśli oni improwizują to mają genialną chemię :lol:

Feud Ćmy z Feniksem na razie jest zajebisty, chce to oglądać dalej.


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Crane jako faworyt oczywiście wygrywa. Pomimo tego, że nie lubię walk między płciami, to Taya naprawdę tą walką zapunktowała. Zdecydowała się na przyjęcie naprawdę mocnych bumpów.

 

Aero Star umie przepowiadać przyszłość. Niech lepiej powie jakie numery będą w kumulacji Totka. Albo chociaż niech zaspojleruje cały ten turniej (ultimate heel turn) :twisted:

 

Mówią, że najlepsze gimmicki to takie, które są niczym wrestler w prawdziwym życiu, podkręcony do 11. Znając skłonność Londona do używek, to musi być prawda. Nie wiem kto co ćpał, ale Paula naprawdę świetnie się ogląda.

 

Marty się kocha w Melissie, Melissa kocha się w Fenixie. Normalnie niczym Moda na Sukces. W sumie tam pewnie też był motyw, że psychopata kocha się w ładnej pani konferansjer, która kocha się w gościu, którego twarzy najprawdopodobniej nigdy nie widziała.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie kretyńskie wyeliminowanie Cage'a. Powinno mu bardziej zależeć na złocie. Takie brednie z niczego. Dante Fox za to powinien szybciej się rozprawić z mocno obitym Havociem.

 

Całkiem pocieszny ten segment z ekipą Mundo. Ich nowy manager jest fajną postacią. Ciekawe, jak go wykorzystają. To taki Famous B... tylko że fajny.

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
        • Lubię to
      • 124 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...