Lucha Underground

[DashingNoMore]

Shit just got real... Pentagon stoi . Ale jeszcze nie wraca do świątyni. Cholera wie kiedy wróci ale wygląda na to, że jego celem będzie Matanza. Pojedynek może i da wyrównany ale mistrzem raczej nie zostanie. Swoją drogą, mnożą się ci contenderzy dla "dużego" Cueto a to mi się podoba.

 

A więc jednak Cage z Darem Bogów... LU zaczyna robić ze swoich pasów gorące ziemniaki. Oczywiście wizja walki Cage vs Matanza jest dużo ciekawsza niż Chavo vs Matanza ale w takim razie Guerrero nie musiał w ogóle zdobywać tytułu... nawet jeśli miało to sens storyline'owy.

PS: Chavo wykręcił swoją najlepszą walkę w LU

 

Muertes jest trofeum Cuerno... ciekaw jestem co z tego będzie. Ktoś uratuje Mila? Czy może on sam cudownie się przebudzi? Ogółem chyba oficjalnie umiera moja nadzieja na kontynuacje feudu Pentagona z Muertesem, obydwoje poszli w swoje strony i wygląda na to, że mają przewidziane inne rzeczy na resztę sezonu.

 

Joey Ryan i Cortez Castro to najgorsi tajniacy pod słońcem ^ ^

 

Aporpo robienia z pasów gorących ziemniaków... mamy nowych mistrzów trójek. Może już taka przypadłość pasów Trios w federacjach ? Z jednej strony nie mam nic przeciwko bo Evans-Black-Mundo pokazali się z fajnej strony jako trójka ale z drugiej strony nie rozumiem jaki jest sens w ściąganiu mistrzostw z Teamu Starpower.

PS: Zrobili z finishera Mundo papkę... ok, był to wiarygodny near fall ale sekwencja z low blowami w moim odczuciu powinna skończyć walkę.

[Pavlos]

Pentagon powstał! Szkoda tylko, że nie zna angielskiego. "Ojciec" go nie nauczył?

 

Pierwsza walka - Joey Ryan vs Mascarita Sagrada

Biedny Sagrada. Zrobili tutaj komediowe starcie, ale Ryan nadał się do tego jak znalazł.

 

Pan śmierci na łasce władcy dżungli. Póki, co najbardziej interesujący segment z Cuerno. Tylko żeby w końcu coś pokazał, a nie tylko gadał.

 

Druga walka - Gift of the Gods Championship: Chavo Guerrero © vs Cage

Starcie do przewidzenia. Chavo rzucony na pożarcie postawił jedynie namiastki oporu. Dobra promocja mięśniaka, ale również jestem zdania, że pasa Matanzie nie zabierze. Nie miałbym nic przeciwko, ale czuję, że potem swoją szansę będzie miał jeszcze Cuerno, któremu również nie pyknie.

 

Cisco aresztowany, a Ryan i Castro spalili sobie przed jednym gościem przykrywkę. Naprawdę trzymali "zabezpieczony", brudny szmal w szufladzie?

 

Trzecia walka - Trios Championship: PJ Black, Johnny Mundo & Jack Evans vs Dragon Azteca, Rey Mysterio & Prince Puma ©

Walka niezła. Fénix wypadł z drużyny Heeli, co było do przewidzenia. Ciekawi mnie gdzie się podziewa... Zmiana mistrzów dużym zaskoczeniem, ale nie wiem czy do końca pozytywna. Jest Mundo, Evans nadrabia charyzmą i śmieszkowaniem, a PJ? Właśnie... Niech się cieszy z bycia częścią tego teamu. Nie ma to jak zgarnąć tytuł za darmo.

 

Lajtowy odcinek, ale przyjemny do oglądania.

Edytowane 26 Maja 2016 przez Pavlos

[aRo]

...Pentagon stoi

 

Zmieniam zdanie - niech knypek zostaje z Famous B. A Two Steps From Hell pasuje do tego idealnie

 

Muertes został trofeum Cuerno. Już czekam na przegięty segment, kiedy się obudzi i rozwali całe mieszkanie

 

Plan Cage'a okazał się idealny. Ma pas, a za tydzień zawalczy z Matanzą. Często narzekam, że za szybko lecą z niektórymi historiami, ale z drugiej strony - od jakiegoś czasu co tydzień jest coś ciekawego, a to duży plus.

 

Filmik z zaplecza ustawia feud Mundo z Fenixem, będą dobre walki. Tylko air guitars mogli sobie odpuścić - rozwaliło mnie to, ale nawet w LU trochę nie pasuje.

 

Nowi mistrzowie trójek? To z kolei minus tego, że tak pędzą ze wszystkim. Dream Team powinien jeszcze trochę potrzymać pasy.

[Johnny Ryper]

A mi się w LU właśnie podoba to że tak szybko lecą z tematem. Taki Pentagon leży już tak długo że nawet nie czekam na jego powrót. W innych federacjach feudy mi się nudzą po pierwszej walce na PPV a czasami trwają przez 2 kolejne. Poza tym szybki przebieg wydarzeń dodaje realizmu i więcej emocji na przyszłość. LU jest strasznie nieprzewidywalne co sprawia że każda walka mistrzowska jest ciekawa bo nigdy nie wiadomo kto wygra. W takim WWE to walki są bez emocji bo tam wiadomo kto wygra.

 

Czy tylko mi się wydaję że oni już szykują Ultima Lucha? Pentagon wróci za jakiś czas. Poniszczy kilka osób żeby pokazać że nie jest tą samą pizdeczką która wypadła z akcji na pół sezonu po powerbombie na stół i wtedy road to Ultima Lucha Samuraj Ninja vs Gigant pośród karłów #Matanzajestmalutki

 

Mascarita Sagrada jest przykładem jak powinno się pokazywać karłów w wrestlingu. W 1 sezonie promowany jako prawdziwy zawodnik. W 2 komedia ale za to jaka genialna.

 

Mr. Sisco w trailerze sezonu był w więzieniu więc można sie było tego spodziewać. A skoro już grzebali w biurze Daria to się zastanawiam. Co z Black Lotus? Chcieli jej walnąć debiut ale się okazało że jest za słaba w ringu? Teraz to nawet w segmentach jej nie ma.

[urbino]

Pentagon wstał!!!

 

Reszta się pojawi, jak odcinek obejrzę.

 

Edit 1: Joey Ryan pochodzący z Resedy, California. Niezły smaczek.

 

Edit 2: Nareszcie się doczekałem stalowych jaj Joey'ego. Do szczęścia potrzebny mi jeszcze słynny YouPorn Plex xD

 

Czy pokazywali kiedyś wideo o kimś, w którym ta osoba nie rozwalała ludzi jak jakieś szmaty? Swoją drogą to Taya niezłą furę ma.

 

Czyli zmarłego Muertesa ma King Cuerno. I jeszcze ten zmarły Muertes, wcale taki zmarły nie jest. Ciekawe.

 

Edit 3: Cage jak się podczas Aztec Warfare z Matanzą nie zetknął, to tak teraz nagroda Bogów należy do niego i razem z nią pójdzie na większego Cueto. Szkoda, że i tak przegra.

 

Duże zaskoczenie ze zmianą mistrzów. Myślałem, że Rey i paczka dotrwają z pasami do trzeciego sezonu.

 

[ Dodano: 2016-05-27, 22:54 ]

 

Czy tylko mi się wydaję że oni już szykują Ultima Lucha?

 

Krótszy sezon, to Ultima Lucha coraz bliżej. Zwłaszcza, że do końca zostało 8 odcinków o ile dobrze pamiętam.

Edytowane 27 Maja 2016 przez urbino

[VillainLee]

Pentagon powstał! Szkoda tylko, że nie zna angielskiego. "Ojciec" go nie nauczył?

Niby po angielsku nie gada, ale musiał rozumieć co do niego mówił Vampiro

 

Joey Ryan vs Mascarita Sagrada

Jest i motyw z penisem Ryana

Dobre zdanie Strikera odnośnie tego Body Slama.

 

 

Chavo Guerrero © vs Cage

Do przewidzenia. W sumie wynik był właściwie znany już tydzień temu, ale to pomijam.

Machine idzie na Matanzę. Czekam na tą walkę, bo na pewno będzie zacięta, ale stawiam jednak na Matanzę.

 

 

 

Trios Championship: PJ Black, Johnny Mundo & Jack Evans vs Dragon Azteca, Rey Mysterio & Prince Puma ©

Dobra walka, ale szok za nowych mistrzów. Dużo nieczystych zagrań, dużo akcji, ciekawe widowisko, które warto obejrzeć.

[Giero]

Pentagon powstał! Szkoda tylko, że nie zna angielskiego. "Ojciec" go nie nauczył?

Niby po angielsku nie gada, ale musiał rozumieć co do niego mówił Vampiro

 

 

Przypomina mi to jedną z popularnych ostatnio scen z Klanu

 

Widać, że powoli zbliżamy się do finału drugiego sezonu. Nie zdziwię się jak Ultima Lucha II dostaniemy Pentagon vs Matanza, bo prawdopodobnie Cage nie da rady zrealizować title shota. Swoją drogą dość sprytnie to rozegrane - Cage nie walczył o pas w pojedynku zdobywców medalionów, ale pokonał Chavo, który mu ukradł medalion, więc w sumie poszedł łatwiejszą drogą Choć Guerrero według mnie w walce z Cagem pokazał się zaskakująco dobrze i kto wie, czy to nie jedna z jego najlepszych walk w ostatnich miesiącach.

 

Też uważam, że luchadorzy za szybko stracili pasy, ale przyzwyczajam się, że w LU dość szybko wszystko się dzieje, by było cały czas ciekawie wokół jakiegoś tytułu. Cóż, pewnie niedługo zobaczymy rewanż i co... powrót Angelico i walka kolejna power rangersów z rock manami? (Swoją drogą mogli sobie darować ten motyw gitar przy segmencie).

 

No i tak... Pentagon w końcu stoi!!!

[Johnny Ryper]

Pentagon powstał! Szkoda tylko, że nie zna angielskiego. "Ojciec" go nie nauczył?

 

Niby po angielsku nie gada, ale musiał rozumieć co do niego mówił Vampiro

 

 

 

Przypomina mi to jedną z popularnych ostatnio scen z Klanu

 

To jest aż takie dziwne czy nie złapałem sarkazmu? Często się zdarza że ktoś rozumie język jak się do niego mówi a ma problemy z mówieniem w tym języku.

[Giero]

Pentagon powstał! Szkoda tylko, że nie zna angielskiego. "Ojciec" go nie nauczył?

 

Niby po angielsku nie gada, ale musiał rozumieć co do niego mówił Vampiro

 

 

 

Przypomina mi to jedną z popularnych ostatnio scen z Klanu

 

To jest aż takie dziwne czy nie złapałem sarkazmu? Często się zdarza że ktoś rozumie język jak się do niego mówi a ma problemy z mówieniem w tym języku.

 

Raczej nie złapałeś sarkazmu

[VillainLee]

Pentagon powstał! Szkoda tylko, że nie zna angielskiego. "Ojciec" go nie nauczył?

Niby po angielsku nie gada, ale musiał rozumieć co do niego mówił Vampiro

 

 

Przypomina mi to jedną z popularnych ostatnio scen z Klanu

 

Nie wiem o jaką scenę chodzi, więc zapytam z ciekawości (i przeczucia że pewnie jest o tej scenie głośno, albo coś w tym stylu)

[Icon]

Samo czepianie się o rozbieżności językowe w przypadku LU zakrawa na ironię a i to raczej tą z przedrostkiem 'auto'.

 

Ep. kozacki, w dobrym stylu, który znamy z przed roku.

Jednak to co najważniejsze za tydzień, czyli albo Pentagon idzie na pas ( vs Matanza ) albo idzie na Matanze ( bez pasa w tle ).

 

IMHO wolałbym jakieś odświeżenie po potyczkach destroyerów, czyli Cage vs Octagon a przesyłki są ku temu ze względu na zmianę posiadaczy pasów Trio .

 

btw. Anioł co poczynia ? Pasy triios MUSZĄ wrócić w odpowiednie ręce.

[Gaca]

Panowie, zdradzę Wam coś:

 

 

http://i.imgur.com/kECMGCw.jpg

 

 

 

Ciekawi mnie co szykują dla mego ulubieńca z LU, oby nie było jak w WWE - pokarm dla mistrza.

 

A co do Mila, to... naszła mnie taka myśl - bo LU jest mocno, hm, odrealnione - że osobą, która go wyzwoli będzie jego swoiste przeciwieństwo. Ying i Yang, czarne i białe, śmierć i życie. Miałoby to sens.

[Giero]

Cage pokazał, że Matanza nie musi wcale być taki mocarny i podobało mi się jak obydwaj zostali rozpisani w walce. Cage jak to Machine wiele nie odstawał przeciwnikowi, choć i tak padł po jednym finisherze, a Potwór przyjął niemal wszystko co miała Maszyna w zanadrzu. Podobało mi się też to jak na początku Cage pokazał, że też może być high flyerem. A jeszcze całkiem nie dawno tak bluzgał w stronę Lucha Libre

 

Ciekawie też przedstawiony rozpad w teamie trójek. Dragon Azteca przypomniał sobie jaki ma cel w LU... a LU przypomniało nam, że jednak istnieje jeszcze Black Lotus. Pytanie brzmi kiedy Azteca ruszy na Matanzę. Smok wygląda coraz lepiej w ringu, ale nie widzę go w pojedynku jeden na jeden z bratem Dario. No chyba, że inaczej rozwiążą to story, w stylu LU.

 

A Pentagon wstał, ale dalej go brak...

[DashingNoMore]

Dragon Azteca pamięta o Matanzie. Rey Mysterio trenował Smoka, żeby mógł stanąć twarzą w twarz z "dużym" Cueto a kiedy Azteca mówi, że go znalazł, Rey każe mu się skupić na pasach trójek... fuck logic . Wygląda na to, że Dragon Azteca jednak koniec końców idzie na Matanze... cóż, jeśli Ultima Lucha faktycznie jest już tak blisko to możliwe, że znamy kolejnego mistrza...

 

Bardzo dobry Main Event o pas LU. Cage dawno nie polatał tyle co w tym pojedynku. Kolejne mocarne zwycięstwo dla Matanzy, który promowany jest na gościa nie do ubicia(takiego jakim powinien być Mil Muertes od początku sezonu ale... no nie był ;3). Tak patrząc na booking Matanzy a na booking Dragon Azteci to na dobrą sprawę champion powinien złożyć jaszczura na hita...

 

Odcinek skupiony na wrestlingu. Matanza zostaje bez feudu, mistrzowie Trios zostali bez feudu, Dar Bogów jest znów do zdobycia i chyba faktycznie zacznie się droga do UL przy tym całym resecie storyline'ów. Nastawiam się na jakąś petardę za tydzień.

[aRo]

Czy Kobra Moon i Daga cokolwiek z tego wyniosą? Oboje nudni, razem może się nic nie zmienić.

 

Pasy Trójek obronione przez kant, który wcześniej był użyty przez mistrzów, ale sędzia nie widział. Potrzebna runda trzecia, najlepiej No DQ lub inny Ladder Match.

...ale Dragon Azteca przypomniał sobie, że przyszedł do LU w jakimś celu

 

Cage, choć jest Maszyną i rzucał Matanzą, nie był zagrożeniem dla champa.