Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pamiętam jak na początku Dario Cueto budził mieszane uczucia. Teraz, kiedy wrócił, wreszcie czuję, że wszystko odbywa się jak należy. El Jefe dodaje całemu Lucha Underground sporo uroku. Przyzwyczailem sie do gościa.

 

Moth sam nie obrósł w skrzydelka, a już widać, że jego siostra dostanie więcej. Ona tu jest gwiazdą, a on nieudolnym braciszkiem. Jakoś mnie to drażni, że każda kobieta jest w LU prezentowana, jako mega terminator. Każda jest takim przecinakiem, że niebawem będą walczyć o główny pas w jakimś elimination matchu. Każda składa 20 typów na zajawkach jedną ręką.

 

Matanza dostał promocje, której mógłby Cena pozazdrościć. Przesadny squash na potencjalnym pretendencie. Rozumiem, że chcieli podpompować balonik właśnie kimś mocnym, ale szkoda mi Pengatona, bo go zwyczajnie lubie - chyba najbardziej z calego LU. Założenie postaci braciaka potwora też jest spoko. Matanza jest spoko. Tylko wrestler z niego do dupy :wink: Dla ścisłości, to co pisałem przy debiucie - zapaśnik dobry (suplexy wchodza ładnie), tylko wrestler słaby. Wiele jeszcze nauki przed nim, bo to wszystko wygląda jakoś mało naturalnie. Vampiro też mu mogą podłożyć. Szkoda tylko, że ta historia wskazuje na jakiś wielki triumf tego Dragona Azteci Jr., bo ojciec, bo zemsta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-401456
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Dario Cueto

Zero strachu przed bratem Cueto. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu.

 

Pierwsza walka - Johhny Mundo & Taya vs Mr. Cisco & Cortez Castro

Cisco i wtyka coś wygrali. :shock: Boli, że z Johnny'ego zrobili c**ę, która chowa się za... inna c**ą. :twisted:

 

Promo budujące siostrę "Ćmy" na kozaka. Jak wyjdzie zobaczymy. Zdecydowanie bardziej zaciekawił mnie segment z Katriną i Cueto. Czekam na próby przejęcia świątyni z rąk Dario.

 

Druga walka - Trios Championship: Ivelisse, Angélico & Son of Havoc © vs Disciples of Death

Elimination match nie wzbudził we mnie emocji. Przewidziałem obronę tytułów, a Disciples właściwie byli dodatkiem. Angélico i Son of Havoc pokazali parę fajnych akcji.

 

Trzecia walka - Sexy Star vs Mariposa

Mariposa kreowana na wielką wojowniczkę. Prezentuje się nieźle, chociaż oceniać po praktycznie squashu nie będę.

 

Czwarta walka - Lucha Underground Championship: Pentagon Jr. vs Mantanza ©

Wnioskuję, że "syn" Vampiro robi sobie przerwę. Chciałbym naprawdę, aby powrócił powiedział nic mi nie jest i dalej się nie bał, ale promocja braciszka na to nie pozwoli. Otworzyli wątek z Muertesem, Katriną, Vampiro znowu się wplątuje, a oni wysyłają Pentagona na wakacje... Wspaniale. Powiedziałbym, że to właśnie Vampiro może pójdzie na potwora, niekoniecznie o pas, ale to taki fantasy booking.

 

Jakoś nie porwał mnie ten odcinek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-401481
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pewnie większość ucieszy fakt, że nawet jobberzy stoją ponad niektórymi kobietami i Taya tego doświadczyła ;)

 

Pentagon zmasakrowany przez Matanzę - podoba mi się ten chory booking mistrza, nie mogli tego teraz przerwać, ogląda się to świetnie, ale już się boję o to, jakiego plota będą musieli zafundować, by gość stracił pas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-401530
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Mi to śmierdzi klasycznym story rodem z pokemonów, teraz Pentagon zaszyje się gdzieś, ewentualnie będzie pokazywał od święta w niewiele znaczących momentach, w międzyczasie mobilizując się i trenując z Maestro, by wrócić w glorii chwały w momencie kulminacyjnym - czy będzie to Ultima Lucha II? Nie sądzę, tam raczej zobaczymy Rey'a w postaci pretendenta, raczej dostanie kolejną szansę, dłuższe story z Matanzą i finalnie po bardziej wyrównanej walce znowu przerżnie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-401532
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Cueto wrócił i muzyka wróciła do Temple. Jak na razie, to był najlepszy zespół jaki wystąpił.

 

Z pary rodzeństwa, to Mariposa będzie tą gwiazdą, a Marty takim jej przydupasem. Zwłaszcza, że poskładała z 10 gości w garniakach w tym promie, a potem zesquashowała Sexy Star.

 

Wiadomo było, że kitowcy pasów nie odzyskają.

 

Dobrze rozgrywają ten storyline z Matanzą. Najpierw poskładał większość main eventerów, teraz poskładał w 5 minut Pentagona. Tylko bez sensu akurat Pentagona, zwłaszcza jak się miał zacząć jego feud z Muertesem i Catriną.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-401605
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Lucha idzie w złym kierunku a to mi się nie podoba. Matanza jest najgorszy.. Czy w meksyku albo na niezależnej naprawdę nie ma wielkich wrestlerów że musieli dać takiego klocka? Mil Muertess jest genialny! Jednocześnie monster i jednocześnie sprzedaje akcje. A ten mini abbys wygląda jakby ktoś grał z kodami na nieśmiertelność. W tym odcinku to nawet suplexy nie wychodziły mu tak dobrze. Swoją drogą czy oni jakoś kopiują WWE? Aztec Warfare one vs all i mistrz jako ostatni. Potem ulubiony szaleniec który ma feud z bestią nagle skacze do mistrza/szefa. No chyba że to działa w drugą stronę.

 

[ Dodano: 2016-04-03, 00:00 ]

"WWE - Hugs promoter, gets suspended

 

Lucha Underground - Almost breaks promoters arm, gets title shot

 

Says everything right there"

 

hahaha

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-401665
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Vampiro ma wokół siebie taką aurę, że wszystkie jego segmenty w LU są klimatyczne. Ten otwierający również do nich należy.

 

Killshot na swej drodze spotkał Talibów gardzacych bronią palną! Taki to pożyje

 

Obie trójki bez szaleństw. Ryan wygrał, ale nie sądzę by doprowadzili swoje śledztwo do końca i zgarnęli pasy. Trio Reya prezentuje się mega mocno. Finał mają bankowy - za same nazwiska.

 

Fenix kolejnym zgładzonym przez Matanze. Już mi serce krwawi na myśl, że Dragon Azteca będzie pogromcą. Oby zmienili na Reya.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402183
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Oglądanie Matanzy jako destroyera jest ciężkie, ale jeśli dalej będzie tak kontrował suicide dive'y i tłukł ludzi w parterze to będzie łatwiej znieść takiego niskiego destroyera.

 

The Crew są faceami? Coś mnie ominęło? No chyba że zostawienie kogoś na łaskę brutala (Chavo i Texano) to faceturn :twisted: . To jest to co mi się nie podoba najbardziej w wrestlingu i widzę że w lucha też popełniają ten błąd. Dlaczego jak ktoś przechodzi niby face turn to od razu zaczyna latać i być miły dla wszystkich? Bzdura. Może niedługo będą sobie przybijać żółwiki z Pumą albo Mundo których tak tłukli w 1 sezonie?

 

Killshot to przyszłość. Nie tylko LU ale ogólnie. Gościu jest genialny. Aż dziw bierze że dopiero w Lucha o nim usłyszałem.

 

[ Dodano: 2016-04-07, 21:03 ]

A właśnie :shock: :shock: Puma nauczył się mówić!!

 

A tak nie co do tego odcinka tylko tak ogólnie. Bardzo podoba mi się LU że postacie/zawodnicy nie chodzą cały czas w stroju służbowym (czyt: gacie i ochraniacze), tylko albo mają swój styl, albo specjalne ubrania dopasowane do reszty. Kurteczka Querno pod kolor ring gearu albo bluza z kapturem Pumy. Też mi się spodobało jak pokazali np: czym jeżdżą luchadorzy. Fenix albo mistrzowie trios.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402190
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segmencik początkowy klimatyczny. Vampiro już nawet z lekami ledwo kryje w sobie prawdziwe ja, a jeszcze dochodzi to, że "braciszek" szefa rozbił mu "syna".

 

Wtyki spróbują pójść po pasy? Kto trzecim partnerem?

 

Pierwsza walka - Ivelisse vs Kobra Moon

Dostały bardzo dużo czasu. Dobrze, że dali wygrać "największej suce" w LU, bo Kobra nie wywołuje we mnie pozytywnych emocji.

 

Były żołnierz/snajper z 37 zabójstwami na koncie, który po 13 miechach w więzieniu Islamskich terrorystów wydostaje się na wolność, a rząd USA wymazuje go z pamięci. Takiej historyjki to ja się nie spodziewałem. :lol: Pomyślałbym, że przesadzają, ale mamy przecież już niepowstrzymanego kanibala, syna wampira i mięśniaka po reinkarnacji czerpiącego moc z trupów. Tak... Żołnierz wydaje się bardziej wiarygodny. Sam Killshot nie miał wielu okazji się wykazać do tej pory. może w końcu coś mu szykują.

 

Druga walka - Trios Tournament: Joey Ryan, Mr. Cisco & Cortez Castro vs Mariposa, Marti "The Moth" Martinez & The Mack

Z jednej strony niczego nie podejrzewający gangster, wtyka z nieufnością do partnera - zarozumiałego casanovy w stylu lat 80, a z drugiej rodzeństwo dziwaków i Mack, jedyny normalny. :twisted:

Nie mogło się to skończyć czysto. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek potrafiłby współpracować z "ćmami". Mimo to Mack praktycznie sam zrobił widowisko. :D

 

Mysterio, Dragon Azteca Jr. i Prince Puma w jednej drużynie? nie ma opcji ich zatrzymać.

 

Trzecia walka - Lucha Underground Championship: Fénix vs Matanza ©

Fénix wychodzi na najtwardszego z całego rosteru skoro wytrzymał więcej chwytów niż jeden. Cieszy mnie powrót Muertesa. Jego starcie z Matanzą może być ciekawe i odbudować go w roli destroyera nawet jeżeli polegnie. chyba, że polegnie tak łatwo jak poprzednicy. :twisted:

 

Nie działo się zbyt wiele, ale odcinek odbieram lepiej niż poprzedni.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402194
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Cieszę się, że Dario wrócił do świątyni. Muszę przyznać, że nie zdawałem sobie sprawy z tego jak wiele wnosi do Lucha Underground. LU pod panowaniem Catriny nie było złe... ale Dario jest po prostu lepszy.

Zastanawia mnie co w końcu stanie się z tym Pentagonem. Teraz po tym odcinku, jeśli segment z Vampiro do czegoś prowadzi to do powrotu Pentagona i finalnego zdobycia mistrzostwa. Nie mam nic przeciwko do Pentagona jako mistrza... ale wolałbym aby feudował z Muertesem, niech już ten Dragon Azteca idzie po główne mistrzostwo, Pentagon ma bardziej jarający feud, który mam nadzieje, nie został porzucony w stylu WWE.

 

Mnie również zdziwiło to, że The Crew są face'ami :D. Jak Matt Striker powiedział, że zdobywają serca fanów odkąd odwrócili się od Chavo pomyślałem "zdobywają?" :D.

Ale co by nie powiedzieć, 6 Man Tag mi się podobał. Fajne trójki, na te chwilę dużo lepsze niż zeszłoroczne, mają dużo więcej sensu i więcej idzie z tego wyciągnąć. Np ten pojedynek promował dwa storyline'y i oglądało mi się to zaskakująco przyjemnie. Tylko jedno ale... Sexy Star atakuje Maripose... nie będę mówił, że za wcześnie bo to jednak ciągnie się od początku sezonu... ale tak ogółem to siostrzyczka Martiego tak troszkę -50% do potęgi w porównaniu z poprzednim odcinkiem.

 

Prince Puma mówi... ale ja jednak wolałbym aby dalej był niemową. Dodawało mu to trochę tajemniczości, gimmick nie będzie już tak ciekawy jak Ricochet zacznie gadać bo spójrzmy prawdzie w oczy... Prince Puma to gość w gaciach.

Drużyna Reya, tak jak pisał Niko... mocarna. Obecni mistrzowie to przy nich muchy. Z jednej strony dobrze, turniej potrzebuje Star Poweru ale raczej nie będzie takiego trio, który by te trio uwalił a drużyna Mysterio nie powinna jednak zdobywać pasów Trios.

 

Winietka Killshota to najlepsza winietka w tym sezonie LU(Zaraz obok Famous B). Owszem, ciągle było trochę karatekowania ale prędzej uwierzę w to, że szkolony antyterrorysta obezwładnia talibów niż w to, że ćma składa luchadorów w garniturach wyskakujących z limuzyny.

 

No i Main Event... Matanza składa kolejnego Main Eventera. Robią z niego zabijakę. Fenix postawił dużo większy opór niż Pentagon ale i tak "dużemu" Cueto krzywdy nie zrobił.

Face'owy Mil Muertes? Boje się, że skrzywdzą jego postać. Ale w sumie na ten moment jest jedynym, który może stać z Matanzą nosiu do nosia, brzusio do brzusia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402197
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kobra Moon już uwalona - cieszycie się? :D

 

Killshot dostał fajny filmik. Ta postać już nie wydaje się totalnie nijaka. Inna sprawa, że wiem, że pod maską jest Strickland. Spoko, ale jest tyle lepszych od niego, że ciężko mi się rajcować.

 

Famous B sięga po midgeta - nic ważnego, ale znowu: fajna pierdoła.

 

Ekipa Ryana prawidłowo przechodzi dalej w turnieju trójek. Mr Cisco mnie trochę zaskoczył, gość wypadł nieźle.

 

Azteca, Mysterio i Puma - team wygląda aż za dobrze.

 

Fenix rozniesiony przez Matanzę, a potem pojawił się Muertes. Mill jeszcze nie dostał wpieprzu od mistrza, ale to nieuniknione. Zbyt dużej ofensywy też nie powinien mieć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402225
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Cobra Moon przegrała. I dobrze, bo nic nie pokazywała.

 

Killshot po roku bycia uwięzionym przez arabów tak sobie samemu niszczy wszystkich i ucieka? A ci arabi to nie mogli na niego wylecieć z jakimś pistoletem, a nie co najwyżej z nożem do krojenia chleba?

 

Famous B, postać nic nie wniesie do LU, ale gościa się fajnie ogląda.

 

Puma umie mówić! Ale i tak dalej w sumie nie ma gimmicku.

 

Muertes wbija i po pięciu punchach wyrzuca Matanzę z ringu? Można to jakoś przyjąć, ale w ich walce to Muertes dostanie wpierdol.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402286
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Nowy gimmick Killshota jest fajny, ale nie pasuję do niego. No bo skąd niby Big Ryck miał znać kogoś takiego? Kiedy Rychu to był street-nigga. Killshot powinien mieć gimmick jakiegoś gangsta murzyna który robi drive by rodem z GTA.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402309
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

You're a Machine. Yeah, We know. Podobał mi się otwierający segment. Mimo, że był taki zwyczajny, ale szczery i trzymający się minionych wydarzeń. Drażnić może tylko powielanie schematu w budowaniu takiej drużyny. Na szczęście nie pchal ich wyżej, bo trafili na mocnych faworytów całości.

 

Nie znam Dagi, ale nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. W gabinecie Cueto wyglądał jak parówka i nie ma takich umiejętności, żebym zmienił zdanie co do jego odstających uszu :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402462
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Dario mnie rozwalił dokańczając catchphrase Cage'a :D. Podoba mi się Trios Tournament w tym roku, ma dużo więcej sensu niż w zeszłym i Dario na razie dotrzymuje swojej obietnicy.

 

Mnie również Daga nie kupił. Ba, po obejrzeniu odcinka zapomniałem jak gościu się nazywał. W segmencie z Dario wypadł kiepsko i cieszę się, że to Texano zdobył medalion mimo, że jego też nie lubię :D. Swoją drogą Daga przegrywa swój debiut, ostatnią osobą która przegrała swój debiut był PJ Black, który... który właściwie nie wiadomo gdzie jest.

PS. PJ Black to chyba największa porażka w historii Lucha Underground.

 

Muertes znów gada... powiedział jedno słowo ale i tak psuje to odbiór jego postaci. Podobna sytuacja co u Brocka Lesnara... lepiej, żeby był niemową. Ale jednego LU odmówić nie można, pojedynek Mila z Matanzą zapowiada się na starcie tytanów.

 

Bardzo fajny 6 Man Tag w Main Evencie. Było w nim wszystko. Wygląda na to, że Mysterio jest w dobrej formie, ogląda mi się go dużo lepiej niż przy jego ostatnim runie w WWE... do tego wykonuje akcje, które nie przypuszczałbym, że jeszcze potrafi zrobić :D. Nie wiem kto się kryje pod maską Dragon Azteci ale gość mimo, że fajnie lata wygląda jeszcze na odrobinę zielonego. Cage natomiast... w PWG ogląda mi się go coraz gorzej i wyrabia on sobie u mnie opinie botchmana a potem oglądam LU i zaczynam go lubić na nowo. Po takiego Briana mogłoby sięgnąć Dablju, sprzedałby się. Taya... po tym pojedynku można już chyba oficjalnie powiedzieć, że w ringu jest słaba... ale akceptuje ją bo idealnie pasuje do Mundo a do tego ma większe jaja niż spora część wrestlerów. Trio Main Eventerów przechodzi dalej a mnie cały czas zastanawia czy pojawi się jakaś równowaga dla tej drużyny.

 

Przyjemny odcinek, bez rewelacji ale godziny nie zmarnowałem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/37008-lucha-underground/page/33/#findComment-402479
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
    • Mr_Hardy
      EDIT: Oj nie w tym temacie. Proszę skasować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...