Lucha Underground

[urbino]

Czy aby w lucha libre jak ktoś komuś zdejmie maskę to nie ma DQ? Mask vs Mask to najważniejsza stypulacja w Meksyku, a tu chuj. Nie cała minuta i koniec. Feud kontynuowany, ale rozegrali to debilnie.

 

Jeśli liczymy walki poniżej 10 minut, to była to jedna z najlepszych. Dla mnie najlepsza walka tego sezonu. Oboje są genialni, a razem to już mieszanka wybuchowa. Walka ta potwierdziła, że Puma przeszedł na ciemną stronę mocy i poddał się Vampiro.

 

Byli na drodze do dobrej walki, ale surprise, surprise, interwencja! Byłoby ok, gdyby tylko Dominic wrócił wkurzony na to, że Eddie nie jest jego ojcem , tfu..., za potyczkę z Mundo kilka odcinków temu. Ale Dario był niepotrzebny. W sumie gdyby agent Mundo nie przyszedł do Daria jakieś 5 minut przed walką, to Cueto by został u siebie w kanciapie.

[Pavlos]

Pierwsza walka - Veneno vs Sexy Star

Szybko poszło. chyba trochę olali sprawę. Mask vs mask to sąd ostateczny dla Luchadora, a tu faktycznie zdecydowali się na takie zagrywki. Niby teraz Castro zacznie feud z byłym kumplem? Ale przecież to wtyka? Co na to Dario i policjantka?

 

Mundo grozi, że odejdzie jak przegra i to za małą namową menadżera, bo ten pewnie węszy tylko zyski. Dario nie lubi jak się mu grozi i mam cichą nadzieję, że się o tym przekonają.

 

Druga walka - finał The Cueto Cup: Prince Puma vs Pentagon Dark

Bardzo dobry match, ale czego oczekiwać od tych gości? Wygrana Pumy bez niespodzianki. Kolejny krok do przemiany. Niech teraz Pentagon pożałuje, że odwrócił się od Vampiro to może dostaniemy fajny programik.

 

Trzecia walka - Lucha Underground Championship: Rey Mysterio vs Johny Mundo ©

W walkę dało się wciągnąć. Dominik faktycznie mało wniósł i dodatkowo po jego interwencji byłem pewien, że coś się stanie. Mysterio i bez niego mocno dominował. W późniejszej fazie Mundo dosłownie robił za worek treningowy do ćwiczenia, DDT, Canadian Destroyera i innych akcji wysokiego ryzyka. Trochę rozczarowałem się interwencją Cueto. Liczyłem, że nie da sobie w kij dmuchać, ale obawa przed odejściem Mundo wygrała. Teraz pewnie wszystkie czarne charaktery w "świątyni" będą prześladować Reya na polecenie szefa.

 

Mimo nie do końca satysfakcjonującego zakończenia walki o tytuł to dobry odcinek. Turniej dobiegł końca, czas rozkręcać feudy.

[aRo]

W 100 odcinku, za 2 tygodnie, Matanza vs Mysterio. A za 4 tygodnie zaczynamy Ultima Lucha Tres, które będzie miało aż 4 odcinki. Szybko się to dzieje - naprawdę przegięli z turniejem, za dużo czasu zeżarł.

 

"Stop this madness... and this havoc. That was funny." - Cueto to złoto

 

Trzy zbędne walki? Story by tak samo ruszyło, ale byłby czas na coś więcej.

ME dało się ustawić bez Sagrady.

Marty mógł ściągnąć maskę Argenisowi bez marnowania czasu na starcie. Sam pomysł na Mask vs Hair z Fenixem spoko.

Joey Ryan też nie musiał walczyć z Sexy, by go Castro zaatakował. A to, co zrobiła Taya, to żadna podbudowa. (Swoją drogą - głupio się teraz patrzy na Sexy Star )

 

Jedyny pojedynek, który jest sens oglądać, to ME. Choć trochę brakowało emocji. Ciężko mi było uwierzyć, że Son of Havoc nie wyjdzie z medalionem.

[Pavlos]

Czyli, jednak feud Cueto - Mysterio. Matanza zostanie wypuszczony z klatki, aby zmiażdżyć małego Luchadora. Przyznam trochę mi brakowało tego dzikusa. Zapewne potrwa to do Ultima Lucha.

 

Skoro mowa o finale sezonu... Pierwsza walka potwierdzona. Puma vs Mundo o tytuł. Pytanie czy przemiana Pumy będzie już kompletna czy przejęcie tytułu ją spełni.

 

Pierwsza walka - Son of Madness vs Mascarita Sagrada

Karzełek nie mógł wygrać, a pojawienie się Havoca spodziewane.

Fajny pomysł z postawieniem ich na przeciw siebie w walce o medalion. Biker's match? Hm... .

 

Druga walka - Marty "The Moth" Martinez vs Argenis

Biedny Argenis dopiero, co wrócił po "złamaniu ręki" przez Pentagona i już skończył pokonany z rozwaloną głową.

Właściwie dalsze plany były już wiadome zanim Marty to powiedział. Uderza w honor Luchadorów. Fénix będzie walczył o wszystkie wrestlingowe maski świata i kobietę. Powiem, że nawet podoba mi się ten pomysł. To może być dobre starcie.

 

Trzecia walka - Joey Ryan vs Sexy Star

Nie lubię takich szybkich zakończeń po odwróceniu uwagi.

Cortez vs Ryan spodziewane. Sexy idzie na Tayę? Nie pamiętam czy miały w tym sezonie wcześniej jakiś zatarg. Turniej zajął praktycznie cały sezon i teraz muszą się pospieszyć z budowaniem karty na najważniejsze show.

 

W sumie to mnie interesuje czy po ostatnim wybryku na TripleManii zobaczymy Sexy w kolejnych sezonach.

 

Nie ma to jak zrezygnować z aresztowania typa za zabicie człowieka na rzecz nielegalnego biznesu, który się miało rozwalić od środka. Walka o medalion do pięciu pinów? Zawsze lepiej niż 5 walk.

 

Czwarta walka - Son of Madness vs Son of Havoc

Rozumiem, że Biker's match to po prostu kolejna nazwa dla Street Fightu? Zostały użyte 2 przedmioty, a jednym postraszyli. Nie zmienia to faktu, że w całokształcie walka wypadła naprawdę dobrze za sprawą Havoca, który odpowiadał za szereg ciekawych akcji. Widać kto tu był lepszy ringowo i dla kogo ten medalion jest przeznaczony.

 

Zbliża się Ultima Lucha, zaczynają się programy. Jest ciekawie.

[N!KO]

Rey z Matanza, to materiał na Ultima Lucha. Żeby przypadkiem się nie okazało, że na 100 odcinku nie będzie klarownego finiszu, a największe show dostanie odgrzanego kotleta. Wypadałoby mieć na Ultima Lucha obu Panów, a w czym, jak nie między sobą?

 

Son of Madness... a już chciałem o tym zapomnieć...

(Zdjecie bez maski tylko, także luz, klikać śmiało)

 

http://vignette1.wikia.nocookie.net/prowrestling/images/7/7a/Johnny_Goodtime_20V2.jpg/revision/latest?cb=20140123002226

 

 

Mask vs Hair match? W sumie ciekawią mnie obie alternatywy. Niech się obaj znokautują

[urbino]

Syn Madnessa pobił sobie biednego Mascaritę, co wkurzyło jego ziomka - Syna Havoca. W sumie mogli to zrobić jako segment z zaplecza, ale narzekać nie będę.

 

Marty zbił Argenisa na kwaśne jabłko i dzięki temu (i Melissie) mamy hair vs mask. Wynik wiadomy, ale starcie z taką podbudową musi być co najmniej dobre.

 

Sexy Star vs Joey Ryan? Blech..

 

Ten cały feud Havoca i Madnessa, co był pokazany na może dwóch wcześniejszych odcinkach się skończył. Havoc odzyskał swoje kolory, dostał jeszcze jeden z medalionów i wszystko kończy się szczęśliwie.

[aRo]

Drago i Cortez Castro mają medaliony. Póki co faworytem dla mnie jest Son of Havoc, ale trzymam kciuki za Londona!

 

The Mack mógłby teraz walczyć o pasy trójek - tylko partnerów mu brakuje.

 

Street Fight - parę fajnych pomysłów, ale ogólnie się nudziłem. Problem w tym, że obu gości mam gdzieś.

 

Ekhm... Puma ma shota na pas i nie musi robić nic... a mimo to chce postawić maskę na szali, a skończyło się na tym, że stawia na szali karierę Nie dość, że to DEBILNE, to jeszcze biorąc pod uwagę sytuację poza TV, chyba mamy ostry spoiler ME Ultima Lucha. Po emocjach.

 

Dragon Azteca vs Pentagon Dark o medalion, Team Puma vs Team Mundo, Mysterio vs Matanza - line-up na setny odcinek jest konkretny.

[N!KO]

Obejrzalem ten odcinek, ale jakiekolwiek wnioski pojawiały się dopiero na koniec. Po pierwsze, szkoda mi Rabbit Tribe'u. Wydawało się, że są bardziej eksponowani, a tu zaraz mięso armatnie dla Matanzy. Są na tyle fajni, że ich ta porażka nie zaboli, ale boli mnie Finalny segment był mega kiepski. Gdyby coś takiego zrobili mistrzowie w WWE, to zaraz by doszedł do walki John Cena i przejął złoto, a oni zostaliby zesłani do midcardu - true story Nowe stypulacje w pojedynku, tylko utwierdzają mnie w przykrym przeświadczeniu, że prawowity mistrz LU straci złoto

[Pavlos]

Pierwsza walka - Drago vs The Mack

O ile lubię Macka i to on przeważał w pojedynku to Drago był murowanym faworytem. Mimo to murzyn był o wiele jaśniejszą postacią. Propsy za middle finger i Stunner po walce.

 

Przemowa Dario Cueto

Podsycają konflikt na linii Mysterio - Cueto. Zbliża się jubileuszowy, setny odcinek, więc i karta wygląda bardzo mocno. Azteca vs Pentagon i Mysterio vs Matanza interesują mnie bardziej niż TT, właśnie ze względu na story.

 

Druga walka - Joey Ryan vs Cortez Castro

"Police" match między wykrytą wtyką, a skorumpowanym przystojniakiem. Obili się kijami, poszły policyjne tarcze, gorąca kawa i paralizator. Gdzieś tam jeszcze porzucali sobą nawzajem o radiowóz. Jak na niszowy feud to wyszło naprawdę ok. Cortez wydawał się faworytem i faktycznie to on zyskuje medialion. W zbiorowej walce będzie, jednak tylko dodatkiem.

 

Trzecia walka - The Rabbit Tribe vs Matanza

Sępy, a raczej króliki zaczęły krążyć wokół dużej zdobyczy... Zbyt dużej. Poświęcili stajnię żeby przypomnieć nam o tym jakim potworem jest "braciszek" Cueto.

 

Już myślałem, że będzie podsycenie nadchodzącego pojedynku 3v3, a tutaj mnie zaskoczyli. Rozumiem decyzję z punktu marketingowego, ale mam obawy, że planują porażkę Pumy. Ciekawe czy to będzie się wiązać z jego przemianą. Reakcja Vampiro sugeruje, że tak.

 

Przyjemny odcinek, ale za tydzień może być lepszy.

[urbino]

Drago wygrywa medalionik, oczywiście po interwencji, bo jakżeby inaczej?

 

Mi się podobało, publice się podobało, czego chcieć więcej? Może tego, że zbyt długo zajmowali się jajkami Ryana i pączkami (Boże, jak to brzmi). Te krwawe napierdzielanie się było według mnie lepszą częścią pojedynku.

 

Matanza rozwala trzech posiadaczy medalionów. No niby super, ale jednak nie ma sensu squashowanie trzech pretendentów do pasa. Spokojnie znaleźli by jakiegoś Argenisa, czy innego Vinniego Massaro do jobbnięcia.

[aRo]

Ricky Mundo

 

Na setny odcinek zrobili wieloosobową walkę Worldwide Underground z drużyną niby największych gwiazd fedy. Zmieścili się Fenix, Sexy i Cage. Nawet Martineza wcisnęli za Ricky'ego, nawet Jeremiah się przewinął. Skoro cisnęli gwiazdorsko, brakowało mi tu... Muertesa. Był w kolejnej scenie, ale nie na arenie.

 

Za tydzień w Mixed Tagu zadebiutuje... Melissa Santos. Dziwię się, że tak dużo czasu poświęcają na ten feud. To nic złego, ale i bez tego by się wybronili, a inni nie mają kiedy wejść na wizję.

 

Pentagon Dark ma medalion. Mamy faworyta do Gift of the Gods. Ale i tak #LondonMusisz

 

Dragon Azteca Jr się przydał - płynnie przeszli do ME.

Matanza zemścił się na Mysterio - z małą pomocą Dario. Jest 1-1, nie mają planów na Ultima Lucha - będzie powtórka?

[N!KO]

Od samego początku ten psycho-fan mnie nie jarał. Bo do czego to prowadzi? Ma to jakiś cel poza niskiej jakości komedią? Oddam mu tylko to, że jego wypowiedź w ringu brzmiała jak transformacja z ECW, z Nitro na Morrisona.

 

Matanza zbeształ Rey Reya. Pewnie na jakiś czas chłopak weźmie wolne od LU. Udany powrót potwora.

[Pavlos]

Pierwsza walka - Prince Puma, Fénix, Sexy Star & Cage vs The Worldwide Underground & Marty "The Moth" Martinez

W fajnym stylu gang Mundo rozprawia się z Princem. Gdzieś przewinęło się nam rozpoczęcie nowego konfliktu. Jeremiah to też taki świrus, więc kradzież rękawicy wydawała się nawet ciekawa, a potem okazuje się, że robi to wciąż dla względów Katriny. Cueto zaiwanił przedmiot i pewnie będzie wieloosobowa walka na Ultima.

 

Druga walka - Dragon Azteca, Jr. vs Pentagon Dark

Zwycięzca bez sensacji, ale dali ładny pojedynek. Props za akcje z Matanzą. Tutaj rzeczywiście pokazał "Cero Miedo".

 

Trzecia walka - Matanza vs Rey Mysterio

Rey skasowany i robi sobie przerwę, aby podszkolić syna we wrestlingu. W takim razie, co dla dzikiego brata na finał sezonu? Azteca? Akcja z rękawicą? może Pentagon?

 

Odcinek spoko. Mniej gadania, więcej akcji w ringu.

[urbino]

Ricky Mundo, rany boskie. Ten gość jest niemożliwy.

 

Pierwsza walka podbudowała kilka feudów na raz. Taya vs Sexy Star, Fenix vs Marty, Puma vs Mundo oraz nowy konflikt na linii Crane vs Cage vs Muertes.

 

Pentagon zdobywa medalion. Szkoda, że nie znaleźli na niego innego pomysłu na Ultima Lucha, ale pewnie wygra pas.

 

Matanza niszczy Reya, ten sobie robi wolne i pewnie podszkoli swojego synka. Dario pozbył się jednej przeszkody.

 

Fajnie dziś podbudowali UL3. I ciekawi mnie jak sobie za tydzień poradzi Melissa Santos w ringu.

[aRo]

Zastępstwo na stanowisku ring announcera zacne

 

Texano na UL ma walkę z Famous B. Pięknie to wymyślili - nigdy za byłym AAA Mega Champem nie przepadałem, niech się męczy

 

Melissa chce zobaczyć Fenixa bez maski. Czy to może wpłynąć na Mask vs Hair?

Czy Pani Santos pokazała coś fajnego w ringu? Tak, ciało

 

Zaskoczyło mnie, że 7-Way o Gift of the Gods Championship rzucili już dzisiaj. I to, że Pentagon jako jedyny miał własną muzykę... Do tego wcześniejszy segment był jawnym spoilerem, że tylko on i Havoc się liczą. Zawalczą na Ultima Lucha o pas w Ladder matchu. No niech będzie. Ale #LondonMusiałeś