Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Łączenie nie lubiących się gości staje się powoli męczące, ale całe szczęście, że cała otoczka LU to wynagradza.

 

Pierwsza walka - Argenis vs Killshot

Argenis pojawia się, aby jobbnać, a mimo to wypadł lepiej od Killshota. Mnie również nie pasuje gimmick ex - wojskowego do Killshota. Zwłaszcza po tym starciu.

 

Black Lotus gada z Dragon Aztecą i znowu nie wiadomo, co kombinuje. Intryguje mnie człowiek zagadka.

 

Druga walka - Daga vs Texano

Daga pokazał więcej od rywala i zaprezentował się dobrze. Niestety wydaje się nijaki. Obawiam się iż podzieli los Blacka.

 

Disciples wracają do łask. Po słowach Katriny dałbym radę uwierzyć, że namieszają, ale teraz kiedy jest drużyna Mysterio na pokładzie... .

 

Trzecia walka - Trios Tournament: Dragon Azteca, Rey Mysterio & Prince Puma vs Johnny Mundo, Taya & Cage

Początek był wolny i wszystkie akcje wykonane bardzo mozolnie jakby byli w teatrze. Na szczęście walka od połowy diametralnie się zmieniła na lepsze. Dragon świetnie poszalał pod koniec rozdając DDT Mundo i Hurricanranę Cage'owi. Taya także znowu ma propsa za przyjęcie dawki chwytów. Do przewidzenia zwycięzcy jak i to, że Cage nie miał zamiaru współpracować.

 

"Bring death to the death". :D Jedna kwestia i mimo słabszego odcinka jestem zajarany na następny. :grin:

Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Killshot promowany - fajnie, ale ten gimmick. Nigdy nie lubiłem takich. Zwłaszcza że dostał go street-nigga.

 

Ryki Muertessa - hahaha co to było. To brzmiało jak parodia. Dobrze że Matanza nie wydaję z siebie takich dźwięków. Choć to by pasowało do jego niskiego wzrostu.

 

Mam nadzieję że ten random, gość w gaciach, "parówka" :lol: nie będzie w LU się pojawiał zbyt często.

 

Rey Mysterio to jest chyba kolejny wyznawca DDP yogi. Takiego to go dawno nie widziałem.

 

Podoba mi się logika LU. W sensie Daria Cueto: rok temu wygrał team złożony z osób którę się nie lubią, to w tym roku prawie każdy team taki będzie :twisted: .

 

Gdzie jest Cuerno? :cry:

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Świetna walka wieczoru, gdzie pod koniec zawodnicy dali czadu i było na co popatrzeć, Taya może i nie jest jakąś rewelacyjną postacią (w końcu nie może przyćmić Morrisona) ale ring skila ma na poziomie, zwłaszcza suplexy w jej wykonaniu fajnie się ogląda.

 

Gość, który dziś zadebiutował...Daga...strasznie podobny do Tony'ego Fergusona :D

 

Za tydzień nietypowy pojedynek o pas między dwoma monsterami - jeśli Matanza wygra po raz kolejny w tak dominującym stylu to z wielkiego wrażenia przeistoczy się to w małą przesadę.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Daga? Kojarzę gościa z AAA, trzymał długo jakiś pas, ale niczym specjalnym się nie wyróżniał. W skrócie: cruiserowa wersja Texano :D Medalion przeboleję, choć pierwszy zdobywca nie zwiastuje spotfestu w 7-wayu.

Bardziej ciekawił mnie sędzia - Rick Knox z PWG. Nie pamiętam, czy to jego pierwszy występ, czy już tu był.

 

ME świetny, z takimi składami nie mogło być inaczej. Taya mi nie wadzi.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Bardziej ciekawił mnie sędzia - Rick Knox z PWG. Nie pamiętam, czy to jego pierwszy występ, czy już tu był.

 

Rick Knox jest od pierwszego odcinka pierwszego sezonu LU. Jest tam też "ulubieniec publiczności" gruby sędzia Justin jakiś tam.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cieszę się z porażki Disciples of Death. Czarna plama na historii tych pasów powinna oddalić się w cień. Dwóch umarło, więc mam nadzieję, że nie powołają nowych uczniów. Niestety, ostatni w klasie stał się najmądrzejszym i najsilniejszym na sali.

 

Po ostatnim eksponowaniu drużyny Havoca, będę bardzo zdziwiony jak obronią pasy. Ich praktycznie nie ma i ich kłótnie już nie są tak rozrywkowe jak kiedyś. Szkoda.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Walka Aero Stara z Drago... to był chyba pierwszy tak poważny botch w historii LU, że nawet nie pofatygowali się o wycięcie go na mocy magii montażu :D. Aero Star dołącza do walki o Gift of the Gods. Spoko, trochę polata i w ogóle ale ja bym chyba jednak wolał Drago, wydaje mi się, że ma więcej do zaoferowania.

 

Taya... kiepski z Ciebie negocjator :D. Cage vs Mundo w stalowej klatce, zakończenie feudu? Może być ciekawie, tym bardziej, że nie mam pojęcia kto to wygra.

 

Disciples of Death umierają... zostaje jedyny, którego imię zapamiętałem :D. Nie żal mi tej stajenki, byli tylko gośćmi w maskach. Może Sinister De La Muerte nabierze trochę kolorków jako solowiec.

 

Za tydzień 14 Man Elimination Match o pasy Trios... oprócz tego Steel Cage Match, zapowiada się godzinka pełna akcji. Ciekawe czy mistrzowie znowu odwalą cudowne zwycięstwo.

 

Najlepszą rzeczą związaną z Matanzą... jest Dario Cueto. Sam Cobb mnie nie przekonuje ale teksty "pamiętaj matkę!" wykrzykiwane przez Dario dodają tej postaci takiej głębi, że od razu ogląda się to lepiej.

Co do samego pojedynku... sprzedali ich jako równych i na razie żadnego nie podłożyli... ale w końcu będą musieli to zrobić. Face'owy Muertes zaczyna latać, Vampiro wspomina o bitch slapie od Catriny a ja wciąż płacze, że nie ma Pentagona.

Swoją drogą... myślałem, że Mil wcale nie stracił tak wiele na pojawieniu się Matanzy i na jego bookingu w Aztec Warfare ale z tego co widzę to jego postać straciła sporo mocy odkąd Catrina straciła świątynie.


  • Posty:  3 670
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z jednej strony jest posucha i lekkie obniżenie poziomu LU w ostatnich epizodach... a z drugiej starają się tyle narzucać, że trzeba być mocno skoncentrowanym, by to ogarnąć. Z jednej strony mamy turniej o Trios Title, a z drugiej już rozpoczęła się rywalizacja o medaliony. Ciekawe kto zgarnie pas tym razem, ale mam wrażenie, że będzie on miał zdecydowanie mniejszą wartość niż za pierwszym razem, bo wtedy przynajmniej ciekawe było jak i kiedy Fenix odbije pas Miowi.

 

Kolejna walka Aero Stara z Drago, ale nie nudziła (i nie z wiadomego względu ;) swoją drogą reakcja komentatorów była świetna). Mundo już dał jedną dobrą walkę w Steel Cage z Cuerno, więc spodziewam się powtórki, a nawet lepszego widowiska z Cagem.

 

Vince, ucz się jak promować zawodników! Jeden zabił dwóch kolegów i już z góry może być uznawany za mocarnego heela :twisted:

 

BTW od kiedy Alberto jest zaginiony? Coś mnie ominęło? :P Wytłumaczyli jego nieobecność i Hernandeza trochę tak jak zrobili segment z kontuzją Itamiego w NXT.

http://i.imgur.com/PmYwFQv.jpg

 


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Odcinek spoko, przyjemnie minął czas gdy obserwowałem rozwój sytuacji.

Dziwne ale walka fly'jerów jakoś po mnie spłyneła. Ot poprawna potyczka dwóch dobrych nic ponad to.

 

Pojedynek TTT już znacznie ciekawszy, między innymi ze względu ne ten zlepek Triosów.

Taya na propsie, tworzy ciekawy duet z ex-Nitro. W tym odcinku trochę przypominała mi Ashley.

 

i na koniec to co mi się najbardziej podobało. Muertes troszkę nadrobił to co stracił w AztecWarfare. Końcówka fajna w której dostaliśmy zapowiedź wojny między Cueto a Catriną.

 

Czekamy na powrót Pentagona Jr.'a który razem Vampierem dołączy do story z w/w tandemami.

Edytowane przez Icon

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Cueto złamał mi serce, bo chętnie zobaczyłbym w akcji taką ekipę. Mogliby zapewnić niezłe starcia trójek. Fénix z PJ'em i Evansem? Bez szans.

 

Pierwsza walka - Aero Star vs Drago

Przyjemna walka mimo botchu Stara, który wcale jakoś nie poppuł moich doznań. Zdarza się. Aero z medalionem? Obawiam się, że znowu w głównej walce będzie tylko żeby zapchać miejsce.

 

Segment z Mundo i Valkyrie to chyba pierwszy segment w LU w miejscu poza szatnią, biurem i piwnicą braciszka Cueto. "Cage in the cage" brzmi zachęcająco. Nie wiem kto wygra. Na to chwilę stanę po stronie Mundo, bo ostatnio wtapiał przeciwko mięśniakowi.

 

Druga walka - Trios Tournament: Jack Evans, PJ Black & Fénix vs Disciples of Death

Evans dzisiaj poszalał. Zarówno w ringu jak i zadbał o wątek humorystyczny. Jeżeli tak będzie to wyglądać to zmieniam zdanie i nawet mogę oglądać taki team. :twisted:

 

14 osobowe starcie drużynowe o pasy? To już mamy materiał na cały odcinek.

 

Disciples już raczej nie będzie, ale jeden został. Silniejszy?

 

Trzecia walka - Lucha Underground Champion: Mil Muertes vs Matanza ©

Sam pojedynek mimo fajnej końcówki nie powalił, ale tutaj chodzi o wszystko wokół. Cueto i Katrina, może Pentagon i Vampiro. Zapowiada się nieźle. Zrobili z nich równych sobie i dobrze. Mil zaczyna latać? Świetnie, lepiej dla jego walk.

 

Zaginieni? Spokojnie Alberto w WWE, a Big Ryck nie żyje, mam nadzieję, że pomogłem. :twisted:

Jestem ciekaw kogo Pan detektyw miał na myśli jako pracodawcę. Swoją drogą czy Pani inspektor nie wygląda wam na taką AJ Lee po czterdziestce? :twisted:

 

LU trzyma dobry poziom.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Aerostar zdobywa medalion. Spoko, chcę więcej małpek w 7-wayu. Gość jest świetny. Kiedy nie zalicza botchy.

 

Fenix, Black, Evans - nowe super trio. Po co tam PJ? :P

 

Mistrzowie w turnieju trójek? Czemu nie? Dodatkowe emocje. I za tydzień szykuje się świetny ep - wielki Elimination Match + Cage i Mundo w klatce.

 

Jeden z kitowców (adekwatne określenie Disciples of Death) pozabijał resztę. Akurat ten był lepszy od nich? Nagle zacznie wygrywać walki? Mogli zwyczajnie uwalić wszystkich.

 

Fajna akcja na koniec ME, ale Millowi szło chyba za dobrze. Gość przegrał z Fenixem, którego Matanza uwalił praktycznie jednym ruchem. Zrobili potwora, na którego tak szybko znalazła się kontra? Już z reignem terroru na początku sezonu pokazali, że brakuje im cierpliwości. Wszystko dzieje się za szybko.

 

Missing - piękny smaczek na koniec. Blue Demon Jr? Czyli już się nie pojawi? YES! YES! YES!

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Botch Aerostara wyglądał jakby był zaplanowany. I myślał bym tak gdyby nie to że Aero zbyt często botchuje no i z kwestii bookingowej to by nie miało sensu.

 

Nie wiem co to za magia telewizji ale Matanza nie wyglądał jak dziecko przy Milu. Coś tam słyszałem że on faktycznie dostał kontuzji jak wyleciał za ring. Mil nie powinien tracić pasa. On jest zbyt zajebisty. Powinien pokonać nudnego Fenixa (chodzi mi o postać nie ring skill) a Aztec Warfare mógł być o pas Gift of the Gods. A Matanza to powinien być gigant a nie mini wersja Lesnara z maską.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Aero Star nieźle zbotchował. Wyglądało to groźnie. Jednakże on wygrywa i w walce o Gift of the Gods będziemy mieli co najmniej jednego latajca.

 

Taya jak już powiedziała, że załatwiła Johnny'emu rewanż, to wiadomo było z kim on go stoczy.

 

Evans zaczerpnął trochę ze swojego pobytu w PWG swoimi gadkami. Kitowcy przegrywają i tak jak wreszcie nauczyłem się rozróżniać który to który, to oni umierają. Znaczy ten z najlepszym imieniem wyrywa im serca. Wut? A no tak, to tylko Lucha Underground.

 

Main event powoli i nudno szedł do mocarnego zakończenia. Muertes, Matanza, Catrina, Cueto, taki feud mi się podoba. Może jeszcze dorzucą Pentagona i Vampiro, to zrobi się jeszcze lepiej.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W finale bez żadnego zaskoczenia. Angelico kontuzjowany, mistrzowie osłabieni, ale nawet w komplecie mieliby problem zatrzymać nowych championów. Mysterio, Azteca i Puma, to zwyczajnie za mocny star power, żeby nie zgarnąć tych pasów. Mały dream team się uformował. Te wieloosobowe walki to przyjemna ringowa rozrywka w LU. Tylko zajmuja zwykle caly epizod, i niewiele się dzieje w innych historyjkach. Pentagon dalej leży :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Cage vs Johnny Mundo

Fajny pojedynek i chyba zakończenie feudu. Z Cage'a znowu zrobili kozaka, kick-outował po wszystkim i koniec końców wygrał z dwoma przeciwnikami. Chyba jest faworytem do zdobycia Gift of the Gods.

PS: Zajebisty motyw z kijem do kendo, wyszło im to perfekcyjnie.

 

14 Man Elimination Trios Championship Match

"I'm the baddest bitch in the buillding!" - Najlepszy tekst Evansa odkąd próbuje być charyzmatyczny :D.

Sam pojedynek to cholernie duża ilość chaosu. Zastanawia mnie czy Angelico serio jest kontuzjowany czy jest to tylko angle. Mamy nowych mistrzów i... chyba i tak nie było innego wyjścia, a jak się dowiedziałem, że mistrzowie będą walczyć w osłabionym składzie to byłem już pewien.

 

Pentagon żyje!... Pentagon leży :D. W sumie fajny segment, pachnie trochę metamorfozą. Może Pentagon wróci bardziej mroczny?

 

 

A tak z innej beczki, zacząłem oglądać od nowa pierwszy sezon LU i po pierwszych trzech odcinkach wyciągam pewne wnioski:

1. Vampiro się spasł :D

2. Catrina jest sexy

3. Można spokojnie obejrzeć sezon drugi raz bo posiada wiele smaczków, które odkrywamy dopiero w późniejszych odcinkach sezonu. Np. Dragon Azteca pojawia się już w pierwszym odcinku a pierwsze nawiązanie do Matanzy jest dwa odcinki później. To tylko udowadnia, że LU jest bardziej złożonym projektem niż myślałem i mi się to podoba.

4. Catrina jest sexy ^^

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • ManiacZone
      UWAGA MANIACY ❗️ Ogłaszamy starcie Tag Teamowe! Disco Pablo postanowił odezwać się do swojego starego znajomego z "Paki", by wspólnie wyzwać na pojedynek niepokonaną jak dotąd w MZW Legię Łysych. Do tanga trzeba dwojga, więc powracający do naszego ringu - Boro pomoże roztańczonemu Pablo jeszcze bardziej rozkręcić imprezę. Jedno jest pewne, szykuje się potężne starcie, z którego zwycięsko wyjdzie tylko jedna drużyna. Jak myślicie, która ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...