Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  284
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2012
  • Status:  Offline

Jak oglądam Lucha Undergrond to żałuje, że nie ma podcastu po polsku o tej federacji - wystarczy by jeden odcinek na miesiąc, bo 4-5 godzinnych odcinków to prawie tyle co PPV.

 

Na pewno miałby więcej widzów niż KLowskie Video i jest szansa, że przyciągnie nowych widzów.

Jak ktoś z wrestlingu sprawdza tylko Wrestlemanie, to prędzej przekona się do LU niż ROH.

ZNAJOMY ZBIERA PIENIĄDZE NA OPERACJE NIENARODZONEJ CÓRECZKI. WESPRZYJCIE GO JAK MOŻECIE.

http://siepomaga.pl/sercezosi

http://facebook.com/niestandardowesercezosi

P.S.

 

 

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

Nowy sezon rozpoczął się i miałem pewne obawy, czy ekipie LU uda się przeskoczyć wysoko postawioną poprzeczkę przez pierwszy sezon. Cholera, nie ma się czego obawiać, pierwszy odcinek zapowiada same pozytywy.

 

Świetny opener zakończony ślicznym ruchem kończącym i zmianą pasa. Walka trójki była wstępem do morderstwa Ivelisse dokonanego przez Milla "Shao Khana" Muertesa, ale, ale! Jednak super bohater ratuje niewiastę z objęć śmierci, co nie jest wszystkim, bo tym, który zamyka ringowe rewolucje jest Pentagón Jr. Wamp zagubiony, Mill połamany, a to wszystko w ciągu godzinki!

 

Świetny odcinek, który zrobił coś, co winno każde show wrestlingowe robić - wzbudził ciekawość i niemożność doczekania się następnego odcinka.

 

I największy plus LU - nie było Romana na początku, w powtórkach i na końcu. Uff! Ucz się Vince!

Edytowane przez Gaca

  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Świetne otwarcie 2 sezonu. Miałem nosa, by ustawić nowego Avka wczoraj wieczorem. Dlaczego? Ano dlatego, że storyline z Vampiro ma szanse na bycie najlepszą rzeczą z LU S02. Segment otwierający po prostu miażdżył pomysłem, oraz wykonaniem - czuje angaż dla Iana przy innych produkcjach El Rey Network.

 

Same walki nie zawiodły, a title change był dla mnie zaskoczeniem.

 

Nowe oblicze świątyni bardzo przypomina mi Mortal Kombat, co oczywiście jest plusem. Czekam na jakieś stage fatality... Tak jak Gacy, Mil Muertes skojarzył mnie się z Shao Kahnem. No i mamy też Sindel.

 

W jaki sposób rozwiną się relacje na linii Ian/Vampiro - Pentagon Jr? Czy Dario i Black Lotus rozkręcą drugą, konkurencyjna świątynie?


  • Posty:  3 667
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

LU z dużym przytupem weszło z drugim sezonem. Mill siedzący na tronie i walczący w ringu przypominali mi motyw niczym Gladiatorzy walczący pod okiem Cesarza. Cały klimat i otoczka robią swoje i to jeszcze bardziej niż przy pierwszym sezonie, a wydawało się, że będzie ciężko to przebić. Już przy pierwszych segmentach miałem ciarki, choć były zwyczajne w swojej prostocie :D

 

Storyline'y sugerują iż Mill wcale nie będzie miał tak łatwo w trakcie swojego reignu jako LU Champion i już w kolejce ustawiają się Prince Puma i Pentagon, a przecież roster jest szeroki ;) Ivelisse jak zwykle dała czadu jako ta suka. Z logicznego punkty widzenia nie widziałem jej wygranej z Millem, ale podczas walki zacząłem się zachowywać jak zwykły mark :D

 

LU to nadal chyba jedyny produkt obecnie, co potrafi tak wciągnąć przez cały odcinek. Już czekam na kolejny :)


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

http://pbs.twimg.com/media/CZzzHhqWcAAMXlR.png:large

  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.04.2015
  • Status:  Offline

Pierwszy seg z Vampiro, mega mnie nakręcił na jego postać i szczerze zdziwiłem się widząc jego postać za stołem komentatorskim, jednak to nie jedyna rola którą odegra w tym sezonie, to widać... ciekawi mnie jak potoczy się dalej jego ścieżka z Vampiro.

Catarina nową szefową Lucha? Brzmi ciekawie, zwłaszcza z powodu, że ma prz sobie jak i mistrzów Trios i jak i głównego mistrza. Już na początku dali nam Feanix'a, któremu została wyznaczona walka o Gits of god i sczesze byłem zaskoczmy utratą mistrzostwa. Wszystko szło w kierunku kontynuacji feudu, lecz zostało przerwane. Moim zdaniem z Fenixa będą robić underdoga, który wkrótce sięgnie po złoto. Co do samej walki bła naprawdę spoko i tu do zarzuceni nie mam chyba nic. Wracają do już byłego mistrza, to fajnie się wytatuował.

Wracając do zmian, fajnie wyglądała cała ta otoczka z Millem siedzącym na tronie i przyglądającym się wszystkiemu, przypominało to trochę walkę gladiatorów, gdzie Muertes był niczym cesarz.

Catrina wyznaczająca 3 way, pomiędzy byłymi mistrzami? Kolejna rzecz która, przykuła moją uwagę. Przez chwile myślałem, że szykuje się rozpad , ale słowach Ivellise były małą zapowiedzią feudu pomiędzy paniami.

3 way- Walka prowadzona w szybkim tępię już od początku. Widać było, że to Ivellise jest najbardziej oszczędzana, bo w ringu przebywali głównie panowie. Szczerze liczyłem na coś więcej, ale nie było źle.

Mill oczywiście zdominował Ivke, jednak był kolejny zalążek feud'u pomiędzy nią a Catriną.

Lecz chyba najważniejsze było to co się wydarzyło po samej walce, Na początku Puma przypomina o sobie, ratując byłą mistrzynie, już myślałem, że to wszystko... a tu... BOOM... Pentagon wykonujący backstabber! Mina Vampiro mnie rozbawiła, a on sam otrzymał spory pop. Jak widać nasz mistrz nie będzie miał zbyt łatwego panowania, bo już się tworzy kolejka,a w rosterze jest jeszcze trochę zawodników.

 

I na koniec segment, z Dario.... na początku myślałem, że mamy nowy Tag Team jednak, byli oni wykorzystani by podgrzać sytuację z bratem Dario, który się zbliża do świątyni wielkimi krokami. Pozostając przy samym Dario, ciekawi mnie co dalej z nim. Widzę tu ,,najazd" na świątynie i odbicie jej przy pomocy brata.

204840722056b79201ebb84.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Nie wiem, jak odbierałbym to w innym kontekście, ale znając klimaty LU otwierająca scena nakręciła mnie jak cholera na resztę show, już pod koniec I sezonu było czowistym, że Vampiro odegra w obecnej edycji jedną z najważniejszych ról.

 

Bardzo dobra walka na początek - już rozpisywałem sobie przyszłość pasa mistrzowskiego...Fenix wykorzystuje swojego shota, zgarnia główny tytuł, który potem odbiera mu Pentagon...aaaaand it's gone :D Normalnie pomyślałbym, że King Cuerno będzie czekał na swoją okazję do czasu, gdy mistrzem nie będzie face, ale Lucha nie idzie tymi samymi schematami, co WWE.

 

Dwie walki wieczoru również na plus, fajnie, że postawili na Ivelisse, która mimo bycia na kompletnie straconej pozycji została rozpisana tak, że nie dało się jej nie kibicować.

W końcówce działo się "aż za wiele", najpierw Puma potwiersził, że między nim a Milem jeszcze nie koniec, a na deser najgorętszy towar w federacji mocno zaznaczył swoją obecność i wyłączył mistrza z gry na jakiś czas.

 

Czy Dario i Black Lotus rozkręcą drugą, konkurencyjna świątynie?

 

Raczej stworzą główną (zapewne face'ową) opozycję, tylko muszą dostatecznie nakarmić braciszka :D Ciekaw jestem, jak w tej roli sprawdzi się dotychczas świetny bad boss Dario, w najbliższej przyszłości mogą być jednymi z najważniejszych ogniw każdej tygodniówki.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

LU wraca z przytupem. Catrina i Muertes rządzą wszystkim, Cuerno odbiera tytuł Fenixowi, three way niedawnych mistrzów trójek, w końcu masakra zafundowana Ivelisse przez samego championa. Do tego Puma, Pentagon, Vampiro na prochach i Dario Cueto w innej sytuacji, niż zwykle. Super poziom ringowy, sam opener pokonał cały dzisiejszy odcinek NXT, a to nie był koniec. Czekam na kolejne odcinki jak na nic innego w wrestlingu :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Początek sezonu drugiego i zaczynamy z grubej rury segmentem wziętym prosto z filmu, a nie z tygodniówki wrestlingu. Kiczowate jak w sumie całe LU, ale to tak świetnie się ogląda, że można wybaczyć.

 

Zmiany pasa w openerze się nie spodziewałem, ale jeden z późniejszych segmentów między Cuerno, a Catriną może wskazywać na jakąś współpracę pomiędzy tą dwójką.

 

Dobrze widzieć, że noga Ivelisse się już naprawiła. Byli mistrzowie trójek zrobili dobrą walkę, ale to był przedsmak przed main eventem, gdzie Muertes dominująco wygrał z Ivelisse. Czeka nas pewnie story z nią i Catriną. No ale najważniejsze zdarzyło się po tej walce, bo pas chcą zdobyć także Puma i Pentagon, więc najbliższe odcinki z pewnością będą ciekawe.

 

Tak swoją drogą, to jakie trzeba mieć szczęście, żeby się zatrzymać 400 mil przed celem i spytać się o drogę losowej osoby, która chce dojechać w to samo miejsce? Pal licho to co się z tymi gostkami stało, ale to chyba najbardziej odrealniona rzecz w programie gdzie są smoki i ludzie-rakiety.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Tak swoją drogą, to jakie trzeba mieć szczęście, żeby się zatrzymać 400 mil przed celem i spytać się o drogę losowej osoby, która chce dojechać w to samo miejsce?

 

A to nie było tak, że oni trafili na miejsce starej świątyni? Wtedy zarówno ich pomyłka, jak i fakt, że w okolicy kręciła się Savannah, nie byłby tak debilny :D

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Tak swoją drogą, to jakie trzeba mieć szczęście, żeby się zatrzymać 400 mil przed celem i spytać się o drogę losowej osoby, która chce dojechać w to samo miejsce?

 

A to nie było tak, że oni trafili na miejsce starej świątyni? Wtedy zarówno ich pomyłka, jak i fakt, że w okolicy kręciła się Savannah, nie byłby tak debilny :D

 

Nie, na dole ekranu pisało, że są te setki kilometrów od Boyle Heights, więc wychodzi na to, że ta trójka powinna zagrać w totka. Jeśli tylko by dalej żyła :D

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

LU opuściłem w połowie zeszłego sezonu. Nowy sezon, nowe postanowienia. Zajawka z Vampiro genialnie nakręciła mnie na cale show.

 

Jestem troche nie w temacie i fajnie jakby mi ktoś odpowiedział

- o co chodziło z tym turniejem o pas, który miał Fenix do dzisiaj?

- Cathrina (czy jak to się psize) jest teraz jakimś szefem? Co z Cueto? Poza końcową sceną nic o nim nie było.

- Mil Muertes mistrzem, jaki jets z nnim kręcony storyline? Tron, Cathrina, ciekawie to wygląda

 

 

Ogólnie pozytywne zaskoczenie, ze w pierwszym odcinku mamy nowego mistrza. Ivelisse (tez nie wiem jak to się pisze..) pokazała pazur. Genialna końcówka. Więcej nie napisze, bo po protu jestem nie w temacie.

 

Pierwszy odcinek genialny, tylko ta publika mnie wkurwia, w sensie podgłaśnianie ich reakcji, bo strasznie sztucznie wyglądały te głośne chanty, chyba aż tak żywiołowo nie było, przynajmniej sądzac po ich postawie :)

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.04.2015
  • Status:  Offline

Bardzo dobra walka na początek - już rozpisywałem sobie przyszłość pasa mistrzowskiego...Fenix wykorzystuje swojego shota, zgarnia główny tytuł, który potem odbiera mu Pentagon...aaaaand it's gone :D

 

 

Pomimo tego, że Fenix stracił pas to ma Shota na pas główny? Czyli wystarczy zdobyć pas, by potem móc o niego walczyć?

204840722056b79201ebb84.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- o co chodziło z tym turniejem o pas, który miał Fenix do dzisiaj?

Walczyli o 7 medalionów, potem ta siódemka posiadaczy miała 7-way match o pas.

- Cathrina (czy jak to się psize) jest teraz jakimś szefem? Co z Cueto? Poza końcową sceną nic o nim nie było.

- Mil Muertes mistrzem, jaki jets z nnim kręcony storyline? Tron, Cathrina, ciekawie to wygląda

W ostatnim odcinku pierwszego sezonu Muertes zdobył pas. A tego, że zasiądzie na tronie i będzie panował z Catriną nad całym LU, to chyba nie każdy się spodziewał. Prawdopodobnie wiemy na ten temat tyle co ty :P

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

- o co chodziło z tym turniejem o pas, który miał Fenix do dzisiaj?

Po prostu zorganizowano turniej, gdzie zawodnicy najpierw bili się w różnych pojedynkach o medaliony, które jak się później okazało były elementami nowego tytułu - Gift of the Gods i umieszczone po bokach na pasie. Zdobywcy medalionów wzięli na koniec udział w zbiorowej walce, którą Fénix wygrał i został pierwszym posiadaczem. Następnie stracił go w singlowym starciu na rzecz Kinga Cuerno,

 

aby potem po tygodniu go odzyskać w Ladder matchu.

 

 

- Mil Muertes mistrzem, jaki jets z nnim kręcony storyline? Tron, Cathrina, ciekawie to wygląda

Posiada pas, ale głównie akcja dzieje się wokół jego postaci. Jak zaczynałeś oglądać to powinieneś pamiętać, że Catrina to jego kobita. Jakoś w połowie sezonu feudował z Fénixem i przez Catrinę przegrał Casket match i "zmarł". Laska wykorzystała Fénixa żeby napełnić mocą swój magiczny kamień i "ożywiła" Mila, który jest teraz tak jakby zombie, ale za to jeszcze większym koksem. Dodatkowo do pomocy ma Disciples of Deaths - taką stajnię gości w maskach z czaszkami, którzy są "sterowani" przez Katrinę też za pomocą kamyka. Ci właśnie, co teraz pobili Havoca i Angélico. Prince Puma ratujący Ivelisse do przewidzenia, bo to on stracił pas na rzec Mila w finale pierwszego sezonu przez jego pomagierów. Natomiast atak na Muertesa ze strony Pentagona to już coś nowego, więc nie wiemy nic. :D

 

Początek filmowy, ale w pewnym stopniu ma rację bytu. Vampiro walką ze swoim synem znowu uwolnił w sobie potworka i musi go ukrywać prochami. Ciekawe czy w drugim sezonie odpali? :twisted:

 

Pierwsza walka - Gift of the Gods Championship: King Cuerno vs Fénix

Świetna walka. Przypomniała mi za, co m.in. polubiłem LU - za Luchadorów, którzy mogą sporo w ringu pokazać. Zmiana mistrza zaskakująca, ale widać, że ten sezon będzie nakręcony tak, abyśmy się za szybko nie rozeznali w sytuacji.

 

Druga walka - o tytuł pretendenta do pasa Lucha Underground Championship: San of Havoc vs Angélico vs Ivelisse

Starcie między sojusznikami to zagrywka Catriny. Nie udało się skłócić przyjaciół. Dobrze widzieć, że jeszcze trzymają ich w drużynie. Dobrze również iż nie było widoczne żeby oszczędzali Ivelisse. Nie ucierpiała jej postać zimnej suki.

 

Trzecia walka - Lucha Underground Championship: Ivelisse vs Mil Muertes ©

Do przewidzenia, że Mil będzie rzucał rywalką we wszystkich kierunkach, ale plus za zmyłkę i Spear na Katrinie.

Prince'a Pumy bym się spodziewał, ale Pentagon? I jeszcze narusza rękę Muertesowi. Narusza, bo Mil jest za bardzo wykreowany na koksa żeby mieć złamanie (z resztą "nie żyje"), ale to i tak dużo.

 

Cueto natomiast jakimiś trzema biedakami nakarmił braciszka. Jaram się i czekam na następny epizod. :D

Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Bez kitu jeszcze Naomi od biedy można zaliczyć do tych którzy pushu potrzebują, ogólnie ona zbiera bardzo dobre recenzje od początku roku i większość chciała aby to ona wygrała na WM 41 a nie Jade  W sumie ona coś wspominał chyba że chce małego Usosa więc coś mi się wydaje że to będzie jej ostatni run taki pożegnalny dadzą jej pas na jakiś czas i straci po paru miesiącach, jedyne co mi nie pasuje w jej postaci to ten chujowy strój bo tak to Theme Song na duży plus siada mi konkretnie.  Co do Rollinsa to żenada, ta walizka mu do niczego nie potrzebna chłop jest na pozycji main eventera i dostaje walizkę XD totalna żenada... Ta walizka powinna powędrować do Knighta który dalej zbiera żywiołowy pop ale po co, lepiej dać Rollinsowi który nie potrzebuje tej walizki chyba tylko do storyline'u.  Becky jeśli się podłoży na SummerSlam to wyjdzie jakoś z tego z twarzą, jeśli tego nie zrobi to jebać ją  Ale chociaż podniesie prestiż tego pasa i osoba która ją pokona dostanie dość mocnego boosta.   
    • CzaQ
      1. Kobiece walizki Podobało mi się. Tak jak zawsze się mówi - ciężko zjebać walki z drabinami i walizkami (chyba udało się to WWE kilka razy, ale głównie ze względu na wynik). Tu były fajne proporcje, bo 3 młode dupy i 3 próchna, więc rozkład dobry. Kilka lepszych i gorszych akcji, ale ogólnie bardzo na plus.  Obstawiałem Naomi, bo widzę jak Jade jej przerywa co chwile inkasacje, a to dobra telewizja. Ponadto Jadeitowa w końcu dostanie title shota jak Usosowa kiedyś zainkasuje.    2. ICek Walka wrzucona z dupy i takaż też była. Zamaskowany był tylko po to żeby pokazać się w WWE tak samo zresztą jak jego koleżkowie na trybunach i żeby publika wiedziała co to AAA i z czym to się pije. Poziom tygodniówkowy.    3. Pas żydowski kobiet Już na poprzednim PPV obstawiałem Beczkę, ale przedłużyli reign Walkirii poprzez DQ. Tu już musieli postawić kropkę nad I. Ruda pokonuje mistrzynie i sięga po swój pierwszy pas IC. Za jakiś czas go straci i będzie polowała na US i zostanie pierwszą grand slam championką.    4. Walizka męszczyn Co moge powiedzieć. Mógł to być main event, ale postawili na głupie tagi. Może chcieli podkręcić, że zwycięzca może dziś użyć?  Tak czy siak powiem tyle - jednak babki podobały mi się lepiej. Tutaj było za dużo chaosu, zamieszania i interwencji.  Rollo na końcu wchodził na drabine jakby miał pełne gacie. Myślę sobie - kurde postawiłem na niego, ale chłop chyba na Punka jeszcze czeka. Gdzie tam po prostu w brązowych galotach po prostu wchodził  Dodatkowo gruby Kubuś się w końcu odwrócił od flecisty-solisty i mamy feud o pas US. Gdzieś tam jeszcze Ksiądz Damian się czai w tle, bo były już segmenty na backu, więc może triple threat w najbliższym czasie.  Realizatorzy często jebali różne akcje, bo pokazywali już końcówki albo po jak np. Bronn zajebiście wjechał spearem w kogoś tam na wejściu. Gość ma rewelacyjne te dzidy   5. Tagi Pomysły były dwa - albo heelowie wygrywają i Wolverine dostaje title shota na pas WHC przeciwko gorszemu Usosowi albo prawilnie wygrywają fejsowie, bo w końcu przerżnęli na ostatniej tygodniówce. Poszli w myśl zasady. Samą walkę przewinąłem, bo nie chciałem tego oglądać także nawet nie ocenie. Na plus wjazd tajemniczej postaci i był to R-Truth. Pytanie czy to był work ze zwolnieniem czy faktycznie wkupił się w łaski po tygodniowym narzekaniu fanów? Program z Jasiem? Ale Ron nie jest wypromowany... chyba, że wrócił jako Ron Killings poważna postać wtedy jakoś szybko to nakręcą..    Podsumowując fajnie Trypel prowadzi to nowe WWE - faktycznie stawia na nowe gwiazdy - Naomi, Seth, Becky  Przynajmniej wszystkie wyniki mi pykły. 4/4     Jak chcesz punkty to musisz myśleć jak zjeb czyli jak booker    Ogólnie średniawka. Choć fajnie było zobaczyć 2 walki z drabinami, bo one zawsze dostarczają emocji. Wyniki na minus.
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL/CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Tryplak,zaczyna powoli jak stary Vincenty.Ktoś mu nie leży,wyjazd,ale przy tak wielu zawodnikach z których niewielu dostaje większą szanse.Ron może teraz coś pokazać więcej,i mam nadzieje,że zwieńczy swoj koniec z pasem mistrzowskim na koncie
    • MattDevitto
      Oglądałem jedynie opener i ME tj. El Hijo del Vikingo vs. Chad Gable - te walki śmiało można polecić każdemu. Ogólnie z tego co widziałem w sieci, odbiór był bardzo pozytywny w przeciwieństwie do gali o której wspomniałeś na końcu zdania. Wyszło na luzie, bez spiny, a całe show na żywo można było śledzić na kanale yt WWE. Iguanę widziałem nieraz w AAA, ale tam nie robił tak dobrego wrażenia może przez to jaki obecnie jest ten produkt. Jest też ciągle posiadaczem pasów Mixów wraz z La Hiedrą, która niestety nie robi od dłuższego czasu postępów i odznacza się już tylko dużym tyłkem Wracając do Iguany - trafił w punkt, na idealny moment, energię i jak to się mówi zaskoczyło. Zdziwię się jak po takim odbiorze WWE nie wykorzysta go w najbliższym czasie, bo tam są pieniądze. Przecież takie maskotki dla dzieci poszłyby jak świeże bułeczki z rana. Chyba nawet wczoraj widziałem, że sprzedawane są już jego koszulki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...