Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Znaczenie amuletów do przewidzenia, jednak Dario Cueto zrobił to ze stylem. Cholera, ja gościa lubię. Jego szydera z Money in the Bank wyszła ślicznie. Szkoda, że Fenix wrócił by wygrać ostatni medalion, bo po cichu liczyłem, że pojawi się brat Cueto. Ten potwór, który zabił członka Cartel. Podkręcali go, a ostatnio o nim zapomnieli - that's not cool.

 

To Ty zapomniałeś, jak Dario mówił do brata, że właściciel wszystkich medalionów stanie się potężniejszy od niego. Po mojemu, to Cueto szuka kogoś na tyle dobrego, by pozbył się problemu, jakim jest jego brat, dla którego zabić to jak splunąć.

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To Ty zapomniałeś, jak Dario mówił do brata, że właściciel wszystkich medalionów stanie się potężniejszy od niego. Po mojemu, to Cueto szuka kogoś na tyle dobrego, by pozbył się problemu, jakim jest jego brat, dla którego zabić to jak splunąć.

 

Zapomniałem. Co i tak nie zmienia faktu, że brat Cueto mógł zgarnąć medaliony i pas, być champem destroyerem, na którego barkach narodzi się underdog z prawdziwego zdarzenia. Klasyka :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 671
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwsza godzina Ultimate Lucha za nami...

 

Świetna walka Macka z Cagem na rozgrzewkę. Dobre spoty i tempo, najbardziej podobał mi się motyw z naśladowaniem Stone Colda ;) Niestety nadziałem się na spoiler walki o pasy trios, choć można było się spodziewać wygranej tych od Catriny. Tak samo spodziewałem się na koniec wygranej Drago, choć użycie w tej walce publiczności jako coś w rodzaju drwali na plus ;)

 

No... i przypomnieli sobie w końcu o bracia Dario :D


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Nie oglądałem LU od debiutu Cage'a. Kur*a czemu? Zawsze mnie jarało LU, ale nie mogłem się za to zabrać.. Po tym odcinku wiem co straciłem. Angelico znów poleciał. Ten jego lot był dużo efektowniejszy niż ostatni, może to przez ujęcie kamery.

 

Catrina wygląda obłędnie, zapewne nie jeden by chciał dostać z nią taki segment (wiecie o czym mowa) hehe

 

Nie wypowiadam się o feudach, bo nie jestem w temacie. Fani przy ringu na pewno podstawieni. Czasem ani w LU wyglądają/zachowują się śmieszniej niż w NJPW tzn. mają zawsze ciekawe ruchy i mimię :D

 

Widać, że WIllie Mack był w PWG i przebywał z ACH'em :) STONE COLD WILLIE MACK. Zarówno w PWG jak i tutaj Stunner wyszedł obłędnie. Publika zwariowała, drugi moment tej nocy :)

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Mack vs Cage - *** i 3/4

Tak powinna wyglądać każda walka w tej stypulacji. Nawet nie weszli do ringu, a mimo to poziom był cholernie dobry. Cage wygrywa i trzeba mieć nadzieję, że w nowym sezonie wejdzie już na stałe do Main Eventu, bo nawet jego face turn i walki z Muertesem mogą być świetne.

 

Kościotrupy nowymi mistrzami? Czemu nie? Trzeba kuć żelazo póki gorące, lecz teraz Muertes musi wygrać pas. Skok Angelico taki jak zawsze czyli kozacki.

 

Main Event bardzo przyjemny. Drago to kolejna osoba o wielkim potencjale, która może nawet wygrać główny pas. Hernadez mimo ostatnich wydarzeń ciągle powinien być bardzo ważną postacią w Lucha Underground, bo zdecydowanie tam odżył.

 

Gala bardzo dobra ale mimo to za tydzień będzie o wiele lepiej. Puma vs Muertes, Mundo vs Patron, wielu lotników w jednej wielkie walce, a nawet Pentagon vs Vampiro brzmi świetnie.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cage vs Mack - Bardzo przyjemny pojedynek. Opiewał w wiele wiarygodnych near-falli, miał w sobie odrobinę humoru - Stunner - i świetnie sprzedał Cage'a na nowo, bo gość był uwalany na wiele sposobów, ale zawsze się podnosił - butelka mi szczególnie przypadła do gustu. Co ważniejsze, stypulacja sprawiła, że to wydawało się świeże. Umówmy się, jako fan PWG, pewnie bym miał powtórkę z rozrywki, gdyby nie był to Falls Count Anywhere. Cage is a Fn Machine!

 

Disciples of Death vs Havoc/Angelico/Ivelisse - Walka bez szaleństw, jeśli mam być szczery. Nowi mistrzowie mnie w ogóle nie przekonują do siebie, a końcówka walki to bardzo ponury i bezemocjonalny żart. Wyciąć spot Angelico, bo reszta ma niewielkie znaczenie.

 

Drago vs Hernandez - Mało dopracowane, przewidywalne, a mizianie pasami wręcz upokarzające. Brakuje im chemii. Niektóre akcje wyglądały koślawo - szczególnie po stronie smoka.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Falls Count Anywhere na dobrym poziomie, wyszedł z tego rozbudowany brawl ale fajnie się to oglądało. Mocne spoty, łącznie z końcowym. Mam gdzieś czy to był styropian czy inny szajs, wyglądało mocarnie. I mamy to traktować jako cegłę, to serial jest ;)

 

Walka o pasy Trios już mnie tak nie zachwyciła. Jasne, Angelico zaliczył kolejny mega spot(choć najsłabszy, porównując do wcześniejszych), ale to za mało. Kościaki wygrywają - niech podziękują Muertesowi i Katrinie. Nawet ona bardziej zasłużyła na wszystkie trzy pasy.

 

Believer's Backlash - Hernandez vs świat. To było OK, choć znowu nie ma się czym rajcować. Dobre tygodniówkowe starcie + lot na stół.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Najlepszy był montaż walki o pasy trios. Szkieletory się teleportowywały i magicznie zamieniały miejscami :D

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

22.07

 

Mario ma plany dla Rycka? Czyżby, jednak odchodził od Daivariego?

 

Pierwsza walka - Johnny Mundo vs Texano Jr.

Ładnie wyszło, ale głównie za sprawą Mundo, który efektownie przyjmował chwyty.

Ciekawy zabieg ze współpracą Johnny z The Crew, chociaż mi jakoś nie pasują do siebie.

 

Hernandez i jego rywal dostają Strap match. Zawsze coś odmiennego.

 

Druga walka - The Mack vs Cage

Krótko to trwało, ale czekam na ich pojedynek na Ultima Lucha. Falls Count Anywhere może być naprawdę solidny. Kolejna stypulacja w menu. Cieszy mnie różnorodność.

 

Przemowa Dario Cueto

Nowy pas prezentuje się całkiem ładnie. Znaczenie medalionów nie okazało się, jednak do końca małe. Fajny pomysł z umiejscowieniem ich na pasie. Duże brawa też dla Mario za nawiązanie do MiTB. :twisted:

 

Battle Royal

Było do przewidzenia, że Fenix wygra, Daivari zostanie do końca jak i Marty, bo przecież "głupi ma zawsze szczęście". Ze wszystkich uczestników to zwycięzca jako jedyny zasługiwał na wygraną, z resztą był jedyny, który brał udział w ważniejszych programach. Małe oklaski dla Killshota, bo ładnie się zaprezentował.

 

Segment z Princem Pumą, Millem Muertesem i Catriną

Czyli krótki brawl. Puma pokazał swoją zwinność i o dziwo znokautował Milla paroma ruchami. Cóż logiki we wrestlingu często brakuje, ale przynajmniej było widowiskowo, a chyba o to tu chodzi. :P

 

Ostatni guzik przed Ultima zapięty... .

 

29.07 (Ultima Lucha - dzień pierwszy)

 

Co raz bardziej ciekawi mnie wątek z Lotus tym bardziej, że przewinął się tam brat Cueto.

 

Kickoff - The Mack vs Cage

Bardzo fajny opener, chociaż z wiadomym zwycięzcą. Cieszy mnie, że dali Mackowi spory moment dominacji. Ostatnio dużo nawiązań do WWE, najpierw Cueto i MiTB, teraz Stone Cold i jeszcze Curb Stomb na cegłę. :D

 

Pierwsza walka - Trios Championship: The Disciples of Death vs Son of Havoc, Ivelisse & Angélico

Całkiem niezła walka, chociaż nie obyło się bez filmowej pierdoły typu trupaki wstające na moc kamienia. Angélico znowu dużo ryzykuje tym spootem. Mamy nowych mistrzów, ale to nawet było do przewidzenia. Nie wiem tylko czy "kitowcy" są materiałem na posiadaczy pasów.

 

Druga walka - Hernandez vs Drago

Całkowite upokorzenie dla Hernandeza. Walka chyba zabookowana dla fanów żeby mogli po biczować paskami swoich ulubieńców. Mniej mnie ten pojedynek zaintrygował, ale pewnie dlatego iż przegrany uciekał ponad pół walki przed paskami. Końcówka ze stołem ratuje pojedynek.

 

Póki, co poziom ringowy jest całkiem niezły. Czekam na kolejny epizod.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Gdzie indziej w 2015 roku zobaczymy wrestling na najwyższym poziomie, przy tym często brutalny, gdzie jak trzeba poleje się krew, a do tego całość okraszona jest świetnymi storyline'ami? Lucha Undeground jest najlepszym co spotkało ten biznes w tym roku, a Ultima Lucha to wisienka na torcie.

 

Przyjemny opener i przy okazji Melina w LU, ciekawe czy jednorazowo. Match pomiędzy Vampiro a Pentagonem miał być brutalny, ale nie spodziewałem się, że do tego stopnia, zdecydowanie must-see. Wieloosobowe starcia w LU zawsze obfitują w dynamiczne spoty i tak było tym razem, Aerostar idzie w ślady Angelico, a Fenix wyszedł z Darem co może zwiastować rewanż z Muertesem. Bardzo dobry main event i bardzo dobry wynik. Może z tym mistrzem sytuacja wokół tytułu będzie ciekawsza, bo nie oszukujmy się, Prince Puma był mistrzem nijakim.

 

Historie rozwijają się dalej, wygląda na to, że wkrótce poznamy brata Cueto, mistrzem Pentagona jest Vampiro, z tytułem wyszedł Muertes, całe złoto znajduje się w rękach grupy Catriny. To show musi zdobyć kontrakt telewizyjny na drugi sezon jak najszybciej. Zabezpieczyli się bo końcówka albo była zakończeniem, albo równie dobrze ustawiła drugi sezon, do tego ten wymowny znak zapytania na bilbordzie.

 

Szkoda, że stosunkowo tak mała widownia sięga po ten produkt i w ogóle wrestling ma więcej antyfanów niż fanów. ale to już takie tam małe refleksje mnie dziś nachodzą :D.

I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Gala swietna jak i cały 1 sezon LU.

Vampiro mimo wieku, pokazał że jeszcze się potrafi poświecac dla biznesu.

El Mesias nowym mistrzem, nawet niezłą walke skrecili, tak samo opener i Melina na gali.

To co mialobyc na poczatku w zalozeniu pod-promocja AAA na USA, przebilo promocje AAA ze wszystkim.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  3 671
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

El Patron vs Mundo było bardzo przyjemne, choć nie wiem jak Was, ale momentami denerwowało mnie sprzedawanie sytuacji przez Alberto. Tzn. w jednym momencie był cholernie poobijany, nie był w stanie walczyć, a chwilę później wymiatał po ringu :roll: Nie spodziewałem się pojawienia Meliny, ale widać, że najwidoczniej poza kiczem chcą jednak trochę rzeczywistości i odwołania do historii poszczególnych zawodników ;)

 

Tyle hardcore'u co w walce Pentagona z Vampiro to w TNA nie mieli od kilku lat :twisted: Cholernie mnie wkręciła walka, a sam fakt iż Vampiro okazał się mistrzem Pentagona był dla mnie lekkim zaskoczeniem, ale ciekawe jak w drugim sezonie to się potoczy.

 

Walka siedmiorga była na poziomie, a Blue Demon jr kontra Texano raczej mało mnie kręciło.

 

Catrina :oops: :oops: :oops: Zaskoczyło mnie to jak wyrównana walka była Muertesa z Pumą, ale wynik niestety już znałem ze spoilerów.

 

No i sama końcówka palce lizać. Jednocześnie było to świetne zwieńczenie całego pierwszego sezonu oraz trailer drugiego. Po prostu wkurw.... się jak nie będzie drugiego sezonu, bo LU obok NXT w ostatnich miesiącach było dla mnie najciekawszym produktem.

Edytowane przez Giero

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Bożesztymój... Klimat, Wrestling, Ultaviolent/hardcore lepszy niż w CZW, historie, Maxine + Melina. LA to objawienie dzięki któremu wrestling ma szanse odżyć. Z fedki która miała przypominać Wrestling Society X stała się najlepszym produktem wrestlingowym. Vince i inne Tryplaki powinni godzinami do snu to oglądać. Edytowane przez PH93

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Johnny Mundo vs Alberto El Patron - Melina okazała się przyjemną niespodzianką. Heelowy Mundo wygrywa po Heelowem, ale zachowuje się jak przystało na złego tylko na początku. Tych ucieczek było może za dużo, ale musiał trochę heatu zebrać na start - mają tendencje go jeszcze lubić. Później już szalał jak na niego przystało. Alberto z drugiej strony bez szaleństw. Nieco bladł przy Johnnym i liczyłem, że ex-Nitro wygra.

 

Pentagon Jr vs Vampiro - Mój boże... ale to było dobre. Ostatni raz jadłem z ręki, jak mi serwowali Zayn vs Neville. To jest to, czego oczekuje od wrestlingu. Dlatego go wciąż kocham. Spójna historia z fajnym finishem. To, że feud był świetny już wiedzieliśmy. To, że wejściówki i reakcja publiki będą genialne, mogliśmy się spodziewać. Obawy budził poziom pojedynku. Poszli we właściwym kierunku. To nie była wrestlingowa walka, to była hardcore'owa wojna. Vampiro średnio radziłby sobie z tempem czy atletyczną stroną wrestlingu, to postawił na swoją wytrzymałość. Pentagon nie odstawał i wyszła perełka. Końcowe promo mi się podobało. Wiem, że mówiłem to przy Konnanie i Pumie. Powtarzałem "fajny duet" też przy Muertesie i Catrinie. Powtórzę po raz kolejny. Z tym, że ten, jest chyba najlepszy. Obejrzałem drugi raz zanim poszedłem dalej z tym show - taki miewam, gdy coś jest tak dobre.

 

Medaliony - Kiepski booking w sumie. Wygrał ten, który był największym faworytem, ten którego w walce było podejrzanie mało, i ten, który na nieszczęście nieco spoiluje mi walkę wieczoru. Kilka efektownych skoków, choć najbardziej mi się podobał nie ten najbardziej wykręcony, a ten najdalszy w wykonaniu Cuerno.

 

Texano vs Blue Demon Jr - Kolejny, którego trzeba było ograniczać w ringu. Tym razem bez historii. Wizualnie Crew i Demon robią robotę - Chavo nieco wadzi - ale na tym się ich atuty kończą.

 

Mil Muertes vs Prince Puma - Judas Mesias ma wizerunek mistrza. Tu stała za nim też historia. Nie widziałem przeciwskazań, jeśli chodzi o jego zwycięstwo. Wręcz prosiło się o to. Drugi sezon będzie przebiegał pod dyktando heelowego niszczyciela. Już teraz piszę się historia, gdzie jego reing przerywa underdog nad underdogami. Pewnie idealny kandydat w oczach LU, negocjuje z nimi właśnie kontrakt, skoro odszedł na dobrę z WWE :wink: A jeśli o czysty wrestling chodzi, to możliwe, że to była najlepsza walka gali. Obaj pokazali się z bardzo dobrej strony. Było efektownie, zgrabnie, a i near-falle się sprzedawały.

 

Zobaczyliśmy brata Cueto. Teraz już tylko rozmiarów brakuje, bo twarz zdała egzamin. Byle tylko nie okazał się hucznie zapowiadaną siostrą Martineza :P Ktoś wie, co Drago powiedział do Aerostara? Anybody? :|

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Mundo vs El Patron- John na początku heelował konkretnie, na szczęście w dużej mierze poszło to w odstawkę i dostaliśmy wrestling. Fajny pojedynek z bonusem w postaci Meliny. Nawet na klapsy się załapała. Alberto niby przegrał, ale wyszedł jako ten lepszy.

 

-Vampiro vs Pentagon Jr- Spodziewałem się cienizny ze starym dziadkiem, dostałem rasowy hardcore match. Ta dwójka skradła show. Czego tu nie było... W dzisiejszym UV często nie jest tak fajnie. Pięknie to poprowadzili, a i zakończenie dla mnie było szokiem. Nie stawiałem na takiego mistrza.

 

-7-Way- Spotfest, nieźle się to oglądało. Aerostar dostał kozacki spot - szkoda, że przez Angelico pewnie nie zostanie tak doceniony. Do TV załapali się nawet ludzie, których w walce nie było - chaos. Zwycięzca oczywisty.

 

-Texano vs Blue Demon Jr- ...uznajmy, że tego nie było. Krótkie, z nudnym zakończeniem. Blue Demon i Chavo, super...

 

-Puma vs Muertes- Bardzo dobry ME, bez niepotrzebnych interwencji, po prostu zrobili co mieli zrobić i ciężko im coś zarzucić. Ludzie Katriny kończą sezon z każdym tytułem.

 

Piękny filmik na zakończenie. Z jednym WTF, czyli Sexy Star przetrzymywana przez Martineza.

Dajcie mi drugi sezon.

 

Z fedki która miała przypominać Wrestling Society X

To był twój wymysł, czy poważnie tak chcieli?

Finalnie miało to baaardzo mało wspólnego z LU, co jest plusem. Zostały głównie dobre walki.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event Tapings Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Event Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...