Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Lucha Underground


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Jak na papierze naszą grupę jobberów kilkoma drobnymi segmentami i walkami można przekształcić w świetny projekt (Szajka meksykańców robiąca rozwałkę na show? Ja bym to kupił) tak sami wrestlerzy oprócz B-Boya znanego z PWG i CZW raczej nie wyglądają na takich, którzy gotowi są podgrzać atmosferę... a więc pozostaną jako goście od brudnej roboty? Bez choć najmniejszej promocji raczej nikt ich nie kupi.

Mam jednak nadzieję, że nie mamy do czynienia z kopią The Shield w smakach Lucha Underground ;) bo albo mi się zdaje, albo ich rozpisywanie jest może i bardziej asekuracyjne ale nadal podobne.

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    141

  • Pavlos

    127

  • N!KO

    113

  • urbino

    79

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Cortez Castro & Mr. Cisco vs Pimpinela Escarlata & Mascarida Sagrada

Walka zjadliwa do oglądania chociaż jedyni coś do pokazania mieli tutaj Heele.

Ryck na pewno teraz będzie czekał na dogodny moment, aby się odpłacić. Rozpad grupy nie grzje, bo kompletnie nic nie osiągnęli. Ryck jeszcze przez moment był koło Pumy i Johhny'ego, ale pozostała trójka jedynie pokazała się chyba w Aztec Warfare.

 

Wywiad Vampiro z Cagem

Nasz nowy nabytek odklepał schemat "jestem najlepszy, zobaczycie". To tylko mała prezentacja zawodnika, więc nie było się wiele spodziewać. W każdym razie czekam na jego kolejne występy.

 

Druga walka - Super Fly vs Pentagon Jr.

Mam nadzieję, że przyszykują coś dla Pentagona. Od początku podoba mi się jego postać i chętnie zobaczyłbym go na głównym planie choć chwilę.

 

Trzecia walka - Sexy Star vs El Mariachi Loco

Laska znowu pokonuje faceta. Można sobie pooglądać walory Star, ale fanem takich walk chyba nie zostanę. :P

 

Czwarta walka - King Cuerno vs Drago

Tradycyjnie dłuższa wisienka na torcie. Jak na Lucha to mozolny pojedynek, ale taka stypulacja. Nie fair zakończenie, które może się nie podobać, ale taka natura Heela. Szkoda trochę, że po raz kolejny Drago przegrywa, bo gościa polubiłem. Cuerno jest taki tajemniczy, wciąż niepokonany w singlowych walkach, lecz większego materiału z nim nie widać.

 

Według mnie troszkę słabszy odcinek. Mam nadzieję, iż poziom wkrótce wróci na lepsze tory.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Cage rozerwał mistrzostwo Lucha Underground na dwie części... a myślałem, że to w WWE traktuje się mistrzostwa jak szmaty :D. Dla mnie to była drobna przeginka ze strony LU choć rozumiem jaki był zamysł.

No i muszą trochę lepiej popracować nad fake'owaną krwią bo ta na twarzy Conana wyglądała bardzo słabo :P.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Mil Muertes vs Fenix Po tym jak przebiegała ta walka to aż nie chciało mi się wierzyć, że Fenix może przegrać. Za bardzo jest promowany w federcji, żeby będąc obijanym przez sporą część walki jeszcze miał przegrać. Przyjął sporo, szczególnie podobał mi się spear w wykonaniu Muertesa i zakończenie. Roll up pomimo przyjęcia supexa z trzeciej liny to zawsze jest wyczyn pokazujący, jak bardzo zawodnikowi zależy na wygranej.

 

Filmik promujący Cage'a niezły. Spełnił swoje zadanie, bo pokazał że nie jest do końca człowiekiem, bo kto normalny stoi dalej, mimo że właśnie rozbito mu butelkę na głowie? :grin:

 

Prince Puma vs Cage Dobra walka, choć szkoda że na koniec Cage, któremu zależało na pasie, nagle postanawia przegrać przez DQ. Pewnie się zmierzą ze sobą jeszcze w najbliższym czasie, zwłaszcza że Puma będzie musiał pomścić Konana, który dość mocno przyjał ten cios pasem w głowę. W samej walce dobrych akcji było sporo, zarówno siłowych jak i tych efektownych. Fajnie że Cage pokazał że jednak umie latać, choć ja bym się na jego miejscu bał robić tego moonsaulta po tym co zrobił w PWG. Cage jest kolejnym mocnym zawodnikiem zasilającym roster LU i jeszcze trochę i przestaną się mieścić w tych trzech kwadransach programu, żeby zawodnicy pojawiali się częściej niż raz na miesiąc.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Tydzień temu dostaliśmy średni epizod, za to w tym tygodniu wszystko do normy. Opener nie zawiódł. Było kilka fajnych spotów, jednak Fenix musiał przegrać. Zapewne jeszcze wróci do pasa LU, a Mil będzie feduował w mid cardzie.

 

Szęsciosobowa walk (niestety nie pamiętam jak oni się nazywają) była znakomita. Przez cały pojedynek ani razu nie pomyślałe ,,kiedy to się skończy". Wygrywają heelowie z czego niezmiernie się cieszę.

 

Cage vs Puma - genialne starcie, lepsze od poprzedniego. Szkoda, że z Cage'a robią typowego power house'a. Niby był moonsault, ale czekam na np. 619 :D Rozerwanie pasa było jak najbardziej na miejscu. Cage stał się jeszcze większym skur*nem a i może zmienią wygląda mistrzostwa (choć ten, który został zniszczony wyglądał jak replika). Jeśli to replika nie była, to było widać jak kiepsko go zrobili. Podsumowując bardzo dobry odcinek ! Może jakieś PPV? Jestem ciekaw czy będą same tygodniówki czy też doczekamy się dużej gali ;)

71873036054fe0f048f170.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

  STO napisał(a):
Było kilka fajnych spotów, jednak Fenix musiał przegrać.

 

Ekhm... Fenix wygrał....

 

Sam odcinek przypadł mi do gustu wyjątkowo - to był jeden z tych odcinków w którym, historia nie ruszyła za daleko do przodu, gdzie, jak zwykle, królował skill w ringu. Fajną chemię czuć w ringu kiedy spotykają się Cage z Pumą - widać że nieraz ze sobą walczyli. Motyw z rozerwaniem pasa akceptowalny - LU może sobie pozwolić na takie manewry - za pasem nie ciągnie się nie wiadomo jaka historia, więc coś takiego to nie jest jakiś nikczemny czyn. Six Man Tag był całkiem fajny, The Crew nawet mi troszeczkę zaimponowali - nie sądziłem że cokolwiek potrafią. Spot walki (właściwie to całej gali) to była hurricanrana poza ring z lin - przyjemny motyw, niekoniecznie dla wykonującego.

 

Ostatnio czytałem że Vampiro zbiera heat na zapleczu, bo jego komentarz jest strasznie mylący oglądającego - trochę jak chorągiewka. Jest w tym ziarnko prawdy - potrafi przez pół walki olewać jednego zawodnika by w chwili zmiany przewagi opowiadać się za drugą stroną. Gdyby skupić na tym większą uwagę to można by się z tym faktem zgodzić, ale ja jakoś nie mam nic przeciwko jego komentarzowi - jest rozrywkowy, z niezłym humorem, czasem faktycznie brzmi jakby olewał skrypt, ale przy takiej ilości akcji w ringu (na tą chwilę LU stoi na 1 miejscu w federacjach, które pokazują się w TV) każdy może się pogubić - taki urok Lucha Underground. I o to chodzi - mają swój styl, którego nie mają inni.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Mil Muertes vs Fenix

Jestem zaskoczony wynikiem, ale pozytywnie. Mil rzucał nim jak chciał, a ten sprytnym Roll - upem wygrywa. Cieszę się, bo taką porażką Fenix zostałby trochę poszkodowany.

 

Druga walka - Cortez Castro, Mr. Cisco & Bael vs Super Fly, Aerostar & Argenis

Bardzo dobra walka, ale głównie dzięki drużynie zamaskowanych. Polatali i urozmaicili pojedynek. Zgodnie z planem to "źli" wygrywają, aby niedługo Ryck mógł wziąć na nich rewanż.

 

Trzecia walka - Lucha Underground Championship: Prince Puma © vs Cage

Miła dla oka konfrontacja zwinności z szybkością. Dwóch elementów, których hybrydę każdy chciał zobaczyć w postaci Cage'a. Wydaje się, że Moonsault to po prostu jego jedyny, popisowy numer, a tak to będzie całkowitym Power Housem. Rozkręca nam się to powoli, bo i Konnan skończył z rozwalonym czołem, a pas w połówce. Mam nadzieję, że to był oryginał, gdyż wygląd nie za bardzo mi podszedł i chciałbym zmiany. Jeśli to była replika nie będę zaskoczony, bo przede wszystkim wydawał się taki... mały.

 

Odcinek już lepszy od poprzedniego.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Śmiały booking Cage'a, bardzo śmiały ;) Ciekaw jestem jak rozwiążą tę sytuację... mogliby rzucić kilka segmentów i na jakimś specjalu który z pewnością niebawem zapowiedzą zorganizować ich rewanż. Pojedynek tych dwóch nie może tak po prostu czysto zakończyć się na zwykłej gali :D

Dodatkowo bardzo miłe zaskoczenie ze strony Corteza i reszty, dobra robota i oby tak dalej! Opener również przyjemny dla oka... LU trzyma wysoki poziom i to się chwali :)


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Byłem przekonany, że Fenix uwali openera, ale w sumie fajnie, że wygrał. Muertes wiele nie traci, gnoił go przez cały czas. Przekozacki spear.

 

Aerostar powinien sie pokazywać w singlach, zamiast być odliczanym w TT.

 

Dobry ME, Cage przegrywając przez DQ pokazuje "ty masz pas, ale ja jestem lepszy". Choć rozwalenie tytułu to mała przeginka. Dosyć łatwo poległ ten pasek, ktoś pomyśli że mistrzostwo to zabawka.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 666
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Spear Mila Muertesa palce lizać. Na poziomie tym co Lashley'a, ten od Romka się chowa przy obydwóch. W sumie... Fenix wyszedł na taką luchadorską wersję Ceny. Cały pojedynek właściwie obrywał, by na koniec wygrać przez roll up. Ale to dobrze w sumie, bo może jeszcze Fenix pokręci się przy pasie mistrzowskim.

 

Stajnia Latynosów pokonuje Luchadorów. Sama walka miała kilka dobrych spotów. Zobaczymy czy Big Ryck poradzi sobie z Latynosami jak powróci.

 

Cage jest na razie robiony jako Monster Heel, ale to dobrze. Zdecydowanie bardziej pasuje do tej roli w LU niż ex-Ezekiel Jackson. Bardzo śmiało rozpisują go na destroyera, który nie boi się zaatakować absolutnie każdego. To dobrze, bo to zawsze coś dla odmiany.

 

Odcinek sam w sobie zdecydowanie lepszy od poprzedniego, bo lepszy był fight card. Wolę bardziej trzy walki na poziomie niż cztery i w tym dwa pojedynki jako zapychacze.


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

  Jack Doomsday napisał(a):
  STO napisał(a):
Było kilka fajnych spotów, jednak Fenix musiał przegrać.

 

Oczywiście mój błąd ;) ,,Jednak Feniz musiał wygrać" tak powinno być dobrze :D

71873036054fe0f048f170.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Mil Muertes vs Fenix

Fajnie rozwiązali tą walkę. Chcieli wygranej Fenixa, ale przy okazji nie chcieli by Muertes za mocno ucierpiał, to dali walkę w której większy dominuje, a mniejszy wygrywa przez spryt. Walka choć krótka naprawdę bardzo fajna.

 

Cortez Castro, Mr. Cisco & Bael vs Super Fly, Aerostar & Argenis

Z początku walka trochę mnie nudziła. Potem jednak zaczęły się akcje wysokiego ryzyka i od razu się przebudziłem. Wygrana Crew oczywista.

 

Podobał mi się wywiad z Pumą, a raczej z Konanem. Fajnie, że Vampiro nie jest komentatorem typu Cole i jeśli trzeba potrafi się postawić. Oby tylko nie poniosło ich na walkę Vampiro vs Konnan :D

 

Prince Puma © vs Cage

Mocarnie zaprezentowany Cage. Nie wiem czy aż nie za mocarnie. Przez walką widzieliśmy film w którym goście rozwalają mu na głowie butelki, a on nic, tutaj rozerwanie pasa w rękach. Oby nie przesadzili, bo choć Cage pasuje do robi mocarnego monster heel'a, to łatwo mogą z tym przesadzić.

 

Fajna gala, choć skupiona bardziej na walkach. Tak naprawdę do przodu ruszyła tylko historia naszego mistrza. No, ale z drugiej strony czego oczekiwać po gali trwającej 45minut ;)?


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Już myślałem, że Havoc wreszcie zgarnie jakieś zwycięstwo, ale nieeeeee :D Fajna walka z Angelico.

 

Trzeba się pogodzić z tym, że Pentagon nie lata. Jakoś jestem przyzwyczajony do tego, że mniejsi zamaskowani to highflyerzy. Ale koleś jest spoko. Tylko nie ma tu zbyt wielu ludzi, z którymi może wykręcić techniczne starcie.

 

Wykrakałem, Aerostar ucieka z tagów i od razu daje pokaz skilla z Drago. Może nadal jobbuje, ale w lepszym stylu :D Takie coś to ja mogę oglądać co tydzień. Ewentualnie bez botchy.

 

Mundo i Cage też się postarali(ringowo tygodniówka ekstra, jedna z lepszych). Ale z wynikiem mieli problem i musieli kombinować. Głupio kogoś tu podkładać czysto czy kończyć przez DQ po raz kolejny, więc znaleźli Johnny'emu nowego przeciwnika. Z którym w przyszłości może zrobić coś dobrego.

 

...zapomniałem o Alberto, ale o nim będzie można coś więcej napisać dopiero za tydzień.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Son of Havoc vs Angélico

Kurde, markowałem Havocowi. Serio, nie wiem czy ze względu na to, ze Ivelisse pokazała znowu, że na micro jest dobra, ale markowałem... . Poskakali, pokazali, co potrafią. Trochę mi szkoda brodacza, który nie dość, iż przegrywa wszystko to teraz jeszcze straci laskę. :P

 

Druga walka - Famous B vs Pentagon Jr.

Dosyć szybko sobie poradził Pentagon. Zaczyna się spora budowa jego postaci.

 

Trzecia walka - Drago vs Aerostar

Dobra walka z fajnym zakończeniem. Drago wygrywa, ale Aerostar pokazał się z solidnej strony. Mam nadzieję, że wkrótce też zacznie wygrywać.

 

Pocałunek od Catriny zapewne zwiastuje jakiś podstęp. Wątpię, że rzuciłaby Muertesa.

 

Czwarta walka - Johnny Mundo vs Cage

Dobry pojedynek. Mundo nie został zbytnio pokrzywdzony. Mimo ataku Cuerno wciąż miał siły walczyć jak równy z równym. Oby feud z Kingiem się rozkręcił, bo ten może nie dostawał zbytniej promocji, ale był przestawiany pewnie. Nie ma chyba żadnej porażki solowej i miał sporo prom. W tym czasie gdzieś zaginął Johnny i pora dać mu coś do roboty. :D

 

Niezły odcinek. Żadna z walk nie zawiodła.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnie odcinki:

 

Argenis to brat Mistico? Tego nie wiedziałem. Tyle że to nic nie zmienia, Fenix chyba nie ma takiej sławnej rodziny, a jest lepszy. Dobrą walkę mieli.

 

Spowiedź Big Rycka - fajny pomysł na segment, może tandetny, ale pasuje klimatem do całości.

 

Pentagon znów wygrywa, ale dla kogo? Pojawi się jego mistrz, czy to tylko takie gadanie do swojego Boga, czy coś w tym stylu?

 

Alberto pojawił się w LU, a wraz z nim przenosi sie tu rywalizacja z AAA. I to ta najważniejsza, bo El Patron i Texano Jr(swoją drogą, nie widziałem go jeszcze z krótkimi włosami) walczyli o tamtejszy główny tytuł mistrzowski. Co jak co, świetna promocja dla Underground.

 

Love story? Coś mi to nie podchodzi. Już lepiej niech Muertes i Fenix walczą o nic. Bo sensu tu nie widzę.

 

Chavo odchodzi? YES! YES! YES!

 

Dziwniejszego ME jak ostatnio jeszcze nie było. Wynik akceptowalny tylko dzięki Ryckowi, ale końcowy pin... Rąk na macie to gość nie miał.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro Live In Southampton 36 Data: 08.06.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Southampton, Hampshire, England, UK Arena: The 1865 Format: Live Platforma: revproondemand.com Komentarz: Dave Bradshaw & Gideon Grey Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL / CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...