Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

UFC Fight Night: Hunt vs. Nelson


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Data: 20 września 2014

Miejsce: Saitama Arena, Saitama, Japonia

Transmisja: UFC Fight Pass

 

Walka wieczoru:

265 lbs: Roy Nelson (20-9) vs. Mark Hunt (9-8-1)

 

Główna karta:

155 lbs: Takanori Gomi (35-9) vs. Myles Jury (14-0)

170 lbs: Yoshihiro Akiyama (13-5) vs. Amir Sadollah (6-4)

135 lbs: Miesha Tate (14-5) vs. Rin Nakai (16-0-1)

135 lbs: Alex Caceres (10-6) vs. Masanori Kanehara (23-11-5)

125 lbs: Kyoji Horiguchi (13-1) vs. Jon Delos Reyes (7-3)

 

Pozostałe:

170 lbs: Kiichi Kunimoto (17-5-2) vs. Richard Walsh (8-1)

155 lbs: Katsunori Kikuno (22-6-2) vs. Sam Sicilia (13-4)

170 lbs: Hyun Gyu Lim (12-4) vs. Takenori Sato (17-9-7)

135 lbs: Kyung Ho Kang (12-7) vs. Michinori Tanaka (10-0)

155 lbs: Kazuki Tokudome (12-5-1) vs. Johnny Case (13-4)

145 lbs: Maximo Blanco (10-6-1) vs. Daniel Hooker (11-4)

 

Roy Nelson Last 3: W - Antonio Rodrigo Nogueira ; L - Daniel Cormier ; L - Stipe Miocic

Mark Hunt Last 3: D - Antonio Silva ; L - Junior dos Santos ; W - Stefan Struve

 

Nie jest to może ścisła czołówka wagi ciężkiej (miejsce 7 z 8), ale na pewno charakterystyczne postaci. Z całym szacunkiem dla uderzenia Hunta, nie jest ono tak mocne, by znokautować Nelsona. Sam Mark też jest w stanie sporo przyjąć. Czuć, że Danka liczy na powtórkę walki Hunt z Big Footem, gdzie będzie wojna aż do decyzji.

 

Takanori Gomi Last 3: W - Isaac Vallie-Flagg ; L - Diego Sanchez ; W - Mac Danzig

Myles Jury Last 3: W - Diego Sanchez ; W - Mike Ricci ; W - Ramsey Nijem

 

Przystanek dla Jury'ego, na podbudowanie nieskazitelnego rekordu. Gość (9 w swej wadze) zasługuje na więcej. Jest na fali, a walka z Gomim nic mu nie da. Takanori jak wygrywa, to robi to z mniej znanymi nazwiskami, i to jeszcze nie tak jednoznacznie. Wszystkie ważniejsze walki w UFC moczył, i nie sądze by na własnym terenie to teraz zmienił.

 

Poza tym, no-name'ów cała masa. Nie lubię Azjatów. Kojarzą mi się z huczną reklamą niedorobionego produktu. Zawsze jest ciśnienie, jacy to są wielcy fighterzy, a później spadają coraz niżej i niżej w hierarchii. Chyba jedynym wyjątkiem był Okami, który dość szybko opuścił Azjatyckie gale. Niby jest efektowny Cacares, Tate'owa i wiecznie kochany przegrany Akiyama, ale daleko temu do wartościowej karty.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36824-ufc-fight-night-hunt-vs-nelson/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    3

  • N!KO

    2

  • Alien_Deg

    1

  • Kowal

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie jest to może ścisła czołówka wagi ciężkiej (miejsce 7 z 8) , ale na pewno charakterystyczne postaci. Z całym szacunkiem dla uderzenia Hunta, nie jest ono tak mocne, by znokautować Nelsona. Sam Mark też jest w stanie sporo przyjąć. Czuć, że Danka liczy na powtórkę walki Hunt z Big Footem, gdzie będzie wojna aż do decyzji.

 

No, chyba że w końcu Nelson sobie przypomni o swojej czerni w BJJ i pociśnie Hunta na glebie. Jednak znając życie (i preferencje Danki, które = bonusom), to Panowie będą kruszyć swoje betonowe łby w stójce, na co większość widzów liczy :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36824-ufc-fight-night-hunt-vs-nelson/#findComment-363520
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

właśnie sprawdziłem kiedy Nelson kogoś poddał...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36824-ufc-fight-night-hunt-vs-nelson/#findComment-363651
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z tym, że tutaj będzie miał rywala, który aż się prosi o sub'a (parterowo dzieli ich przepaść), a stójkowo - Hunt z pewnością jest bardziej techniczny kick boksersko niż Big Country.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36824-ufc-fight-night-hunt-vs-nelson/#findComment-363679
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Miesha Tate (15-5) vs. Rin Nakai (16-1-1) - Standard. Spuszczanie się nad Azjatycką perełką, wejście do UFC, balonik pęka. Tate'owa jeszcze miała kiepski dzień, albo udzielił jej się hype przeciwniczki. Jestem zaskoczony, że dotrwało to do decyzji. Rin nawet za plecami - za które ma niebywałą łatwość schodzić - nie stanowiła jakiegoś wielkiego zagrożenia.

 

Yoshihiro Akiyama (14-5) vs. Amir Sadollah (6-5) - Dominacja Akiyamy. Przerwa wyszła mu na dobre. Podszedł do walki na chłodno. Ładnie punktował w stójce, a i potrafił obalić jeśli nadaży się okazja. Amir bezbarwny jak zwykle (tylko 3 z jego 11 walk kończyły się przed czasem!).

 

Takanori Gomi (35-10) vs. Myles Jury (15-0) - Ktoś zaskoczony? Ładnie mu wszedł ten prawy, ale w końcu to tylko Gomi, więc takie zwycięstwo wiele jego sytuacji nie zmieni.

 

Roy Nelson (20-10) vs. Mark Hunt (10-8-1) - Hunt dokonał niemożliwego? Big Country padł na pysk. Super Samoan od pierwszych minut był o wiele lepiej przygotowany. Szybszy i celniejszy w stójce, gdzie rozgrywała się walka. Szkoda, że stał naprzeciwko niego dość bezradny Nelson z walki z Miociciem, który liczy na jeden udany cios. Czuję w powietrzu Hunt vs Arlovski.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36824-ufc-fight-night-hunt-vs-nelson/#findComment-363896
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Miesha Tate vs Rin Nakai Napakowana Japonka nie dała rady Mieshy, która przez dwie pierwsze rundy miała przewagę w tej walce, choć zbyt wiele poza kilkoma mocniejszymi ciosami z tego nie wynikło. W trzeciej rundzie Rin ruszyła do ataku i próbowała założyć duszenie, ale Tate dała radę się wydostać. Mimo że Nakai przegrała to sprawiła trochę problemów Mieshy, choć mimo sporej ilości mięśni nie dała rady nią rzucić.

 

Yoshihiro Akiyama vs Amir Sadollah Bardzo dobra walka w wykonaniu Akiyamy. Cały czas kontrolował walkę i często trafiał rywala. No a najlepsza w jego wykonaniu była oczywiście runda trzecia, w której miał rywala w takiej pozycji, że mógł go obijać raz za razem, co było widać po ilości krwi wypływającej z Sadollaha. Jak najbardziej zasłużone zwycięstwo Akiyamy.

 

Takanori Gomi vs Myles Jury Gomi ilość stoczonych walk ma ogromną, ale jednak w tym pojedynku stanął naprzeciwko mniej doświadczonemu, ale jednak wyższemu Mylesowi. No mi moim zdaniem to zadecydowało o wyniku tej walki, bo Jury postawił na kopnięcia, przez które Gomi nie mógł bliżej do niego podejść. Jury wyprowadził mocny cios i trafił rywala, a potem tylko dobił. Walka zapowiadała się całkiem nieźle, więc trochę szkoda ze nie potrwała trochę dłużej.

 

Roy Nelson vs Mark Hunt Pierwsza runda do szybkiego zapomnienia, bo większość ciosów nie trafiała do celu, szczególnie Hunt bił w powietrze. Obaj mieli w tej odsłonie może po jednym mocniejszym zrywie, a dopiero w drugiej rundzie się rozkręcili i już na początku Nelson zaliczył ładne obalenie i wydawało się że zyska przewagę na dłużej, ale jednak wrócili do stójki i Hunt konkretnie trafił rywala, zresztą już nie pierwszy raz w tej rundzie, tyle że tym razem ostatni. Jak na wagę ciężką to oglądało się tą walkę nawet dobrze, druga runda zdecydowanie lepsza.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36824-ufc-fight-night-hunt-vs-nelson/#findComment-363955
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Myles Jury vs Takanori Gomi - Gomi wyglądał jakby w ogóle nie wiedział po co wyszedł do tego starcia. Ledwo się poruszał, a ciosy wyprowadzał tak, jakby sie odganiał od much. Jury wjechał w niego jak dzik w żołędzie. Na tle Japończyka poruszał się jak mały samochodzik i cały czas żądlił kick boksersko. Szybko też trafił porządnie, fundując Gomiemu nokdaun, gdzie Fireball Kid nawet nie próbował udawać, że ma chęć by potrwało to dłużej.

Przykro patrzeć na takiego Takanori, zwłaszcza kiedy się pamięta czasy kiedy Japończyk był topowym zawodnikiem na świecie, w swojej kategorii wagowej.

 

2. Miesha Tate vs Rin Nakai - nudna walka, bo Miesha przeważała nad Japonką na każdej płaszczyźnie (zwłaszcza widoczne było to w stójce i zapaśniczo), a nie chciało jej się mocniej przycisnąć i skończyć Nakai przed czasem, na dokładkę dając sobie 2 razy frajersko zajść za plecy.

 

3. Yoshihiro Akiyama vs Amir Sadollah - Sexyama odrobił zadanie domowe i pomimo, że Sadollah wydawał się być bardziej ogarnięty stójkowo, Japończykdawał mu łupnia nawet w tej płaszczyźnie. Na glebie dominował już tylko judoka, choć Amir ładnie się bronił z pleców (niestety zero ataków z jego strony w tej płaszczyźnie).

Wyraźna wygrana Yoshihiro (każda runda bezdyskusyjnie dla niego), który pokazał niezłą formę i przygotowanie.

 

4. Mark Hunt vs Roy Nelson - ciekawa, wyrównana walka, gdzie Nelson całkiem nieźle dawał rade w stójce, choć wg mnie Hunt jest o wiele bardziej technicznym i poukładanym uderzaczem. Jednak od drugiej rundy, kiedy Nelsonowi standardowo paliwo wyciekło przez dziurę w baku - zaczął się spektakl Samoańczyka, który prędzej czy później musiał się skończyć tak jak się skończył.

Nie wiem skąd te zdziwienia komentatorów, że Mark ubił Roy'a? Betonowy łeb Big Country to jedno, ale Hunt ma stójkowy arsenał i pierdolnięcie, aby zafundować KO absolutnie każdemu. Od kiedy Super-Samoan poprawił zapasy defensywne, jest na prawdę fighterem którego w HW nie można lekceważyć...

Nelson popełnił harakiri, kiedy był za plecami Samoańczyka i nie potrafił z tej pozycji odklepać takiego "grapplera" jak Mark. Coś ta czerń w BJJ Nelsona jest chyba deko szemrana, bo na glebie powinien być to mecz do jednaej bramki, a Hunt na light'cie z tego wyszedł.

 

Czuję w powietrzu Hunt vs Arlovski.

 

No to się szkło posypie... :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36824-ufc-fight-night-hunt-vs-nelson/#findComment-364029
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...