Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Kto kolejnym pretendentem?, Dwie zasłużone osoby blisko zwol


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  575
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.07.2011
  • Status:  Offline

Okazuje się, że obecny plan WWE jest taki, że gdy Brock Lesnar upora się już z Johnem Ceną, to kolejnym pretendentem do WWE World Heavyweight Championship będzie Big Show. Do tej pory spekulowało się, że będzie to raczej Randy Orton, który wciąż formalnie nie dostał rewanżowej walki o pas, który stracił na WrestleManii...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-kto-kolejnym-pretendentem-dwie-zasluzone.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36742-kto-kolejnym-pretendentem-dwie-zas%C5%82u%C5%BCone-osoby-blisko-zwol/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    5

  • TakerFanKrk

    3

  • Bastian

    2

  • filomatrix

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Wszystko ładnie, pięknie, Brock Lesnar demoluje wszystko, co spotka na swojej drodze i w tej chwili pojawia się problem - kogo mu podkładać? Big Show męczy oczy w walkach z Wyattami i mimo gabarytów nie jest choćby trochę wiarygodnym pretendentem dla Lesnara, zwłaszcza, gdy człowiek przypomni sobie tegoroczne Royal Rumble. Przy szukaniu wiarygodnego rywala dla Brocka trzeba bawić się w fantasy booking, tj. powroty The Rocka, Stone Colda czy Goldberga lub idiotyczne ruchy pokroju face turnu korporacji (samo w sobie brzmi to komicznie) i ich próby poskromienia Lesnara. Jedyne dwie w miarę realne postaci do przerwania dominacji to Daniel Bryan i Roman Reigns, z tymże ten pierwszy swoje chwile chwały już miał, a temu drugiemu taki moment wypadałoby dać na WM31...

  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.12.2013
  • Status:  Offline

Orton face turn ?? Oby nie . Jak już jakiś turn to w tweenera jak było to w roku 2010 po WM26.

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Jedyne dwie w miarę realne postaci do przerwania dominacji to Daniel Bryan

 

Jeżeli Bryan stanie naprzeciwko Lesnara, to tylko po to, żeby ten rozniósł go na kawałki i zdobył dodatkowy heat (jakieś resztki yes-manii pewnie się jeszcze tlą). Nie ma najmniejszych szans na zwycięstwo i niespecjalnie nawet na taki feud czekam. Podobnie zresztą jak na feud z Ortonem, Big Showem czy kimkolwiek innym, kto będzie robił za mięso armatnie. Może być ciekawie, o ile wróci Kurt, ale to przede wszystkim ze względu na ich wspólną historię niż to, że ma szanse zatrzymać Lesnara (na powrót Rocka się na razie nie zanosi). Roman, o ile czymś nie podpadnie, będzie gotowy na WM i wtedy zrobi się naprawdę ciekawie.


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja bym bardzo chętnie zobaczył feud i walkę Bryana z Lesnarem. Uważam, że byłoby świetne widowisko i NIE POWINIEN być to squash. Ci goście są w stanie razem wykręcić świetną walkę, a do tego ciekawią mnie mikrofonowe potyczki pomiędzy Dragonem, a Heymanem. Warunek taki, że Brock musi wygrać czysto (przy całej mojej przeogromnej sympatii do Danielsona). Poskromi go dopiero Romek na WM 31, ale w międzyczasie Bestia musi mieć kolejnych wypromowanych rywali przez te kilka miesięcy. Dragon świetnie sprawdzi się jako przystanek, ale kto jeszcze? Big Show jest za słabo wypromowany na pretendenta, ale jest wielki, więc WWE zawsze go gdzieś wciśnie. Zbuntowany Orton po face turnie? Randall powinien mieć dożytowni ban na bycie "dobrym". Ambrose? Wyatt po turnie?

  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jeżeli Bryan stanie naprzeciwko Lesnara, to tylko po to, żeby ten rozniósł go na kawałki i zdobył dodatkowy heat (jakieś resztki yes-manii pewnie się jeszcze tlą). Nie ma najmniejszych szans na zwycięstwo i niespecjalnie nawet na taki feud czekam.

 

Ja też nie jestem wielkim fanem postaci Daniela Bryana i też nie chciałbym, aby to właśnie on przerywał dominację Brocka Lesnara. Chodziło mi o to, że Bryan nie stracił WWE World Heavyweight Championship w wyniku żadnej porażki, lecz kontuzji. Ta okoliczność za Danielsonem przemawia, w przeciwieństwie do zmasakrowanego na SummerSlam Johna Ceny czy przegrywającego od WM30 niemal wszystko Randy' ego Ortona. Mam jednak wrażenie, że WWE już wie kto i kiedy odbierze tytuł ,,Bestii"...


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Nie no, ja Bryana lubię. Chodzi o to, że perspektywa jego walki z Lesnarem wydaje mi się mało emocjonująca :) Dla tak wypromowanego Lesnara nie widzę przeciwnika w obecnym rosterze (chodzi o przeciwnika, którego ja sam chciałbym zobaczyć, a nie przeciwnika w ogóle). Z wyjątkiem Romana, ale na niego musimy poczekać do WM. Do tego czasu w roli przeciwników Lesnara najchętniej widziałbym part-timerów: Batistę, Rocka czy powracającego Kurta (bez oceniania, jakie są na to szanse).

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Ja uważam że Lesnara szykują właśnie pod Reignsa. Nie żartujmy że Show czy Bryan może zagrozić Brockowi skoro ten uwalił TAKĄ mega gwiazdę jak Cena (i do tego czyściutko!) to obaj są wręcz skazani na pożarcie. A nie po to WWE tak silnie pushuje Romana by ten miał się Lesnarowi podłożyć. Na bank następnym mistrzem będzie Reigns (Brock pewnie dotrzyma pas do tej WMki i do tej pory będzie rozbijał w drobny mak każdego pretendenta, podobnie jak Romek który będzie pokonywał kolejnych przeciwników na każdym PPV) .

  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

A mnie się wydaję, że kolejnym pretedentem w okolicach Survivor Series albo TLC 2014 zostanie Ambrose być może fantazja mnie poniosła, ale ten facet ma na dzień dzisiejszy nie zły Star Power koleś ma wrócić zniszczyć Rollinsa, który mu wtopił czaszkę w pustaki, a teraz ma wrócić i się zemścić przecież, to będzie genialne każdy, to kupi nawet głupi. Nie oszukujmy się Dean Ambrose wykręciłby nie złą walkę z Lesnar'em, ale oczywiście w NO DQ Matchu, czy w innej podobnej stypulacji z chęcią widziałbym ich we walce na TLC 2014 i do tego główna stypulacja, czyli TLC Match panowie, by skradli Show poleciało, by piękne F5 na stół pewnie. Ambrose otrzymywałby piękne akcje, które potrafi odgrywać idealnie, a wygrana Brocka, by mu nie zaszkodziła tylko jeszcze pomogła, to jest lepsze niż kolejna straszna walką z Ceną, który tylko wpierdala push młodym zawodniką.

 

Na Hell in a Cell widziałbym walkę Sheamus vs Lesnar i to w klatce panowie, by idealnie pasowali do tej stypulacji tylko, czy WWE wpuścić Sheamus'a znowu na szczyt Main Eventu.

 

Co do interwencji na NoC, to wydaje mi się, że to Triple H z Rollins'em namieszają.


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Romek wcale nie musi wszystkiego wygrywać. WWE może go trochę osłabić przed RR, żeby jego zwycięstwo wyglądało bardziej hm... niespodziewanie? Natomiast z Lesnarem jest tak, jak napisałem. Jeżeli nie pojawi się jakiś part-timer, to trudno mu będzie zrobić dobry feud z takimi oklepanymi pretendentami jak Orton. Chociaż demolkę Sheamusa obejrzałbym z przyjemnością :)

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

SixKiller, nie wydaje mi się żeby byli skłonni go osłabić przed walką z Brockiem. Z punktu widzenia biznesowego mogą myśleć że znacznie większe będzie zainteresowanie jeśli sprzedadzą to starcie na WM jako Undefeated vs Undefeated, niż gdyby mieli choć trochę osłabić pozycję Reignsa jakąś porażką (nie po to go przecież konsekwentnie pushują by zaraz miał z kimś umoczyć)...

 

PS. jasne, mogą mu booknąć porażkę przez Count-Out czy DQ ale osobiście sądzę że WWE się na to nie zdecyduje. Skoro Lesnar to prawdziwa heelowa bestia to muszą budować Romana na terminatora, by marki miały jeszcze więcej kisielu w gaciach.


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Undefeated vs Undefeated

 

Wszystko fajnie, tylko Brock nie jest undefeated i sam mówi o swojej porażce z Ceną. No, chyba że miałeś na myśli "undefeated jako mistrz", ale to głupie, bo przecież każdy mistrz jest undefeated (nie liczę jakichś count outów, dyskwalifikacji itd.) :) W każdym razie nie upieram się przy tym, że WWE będzie chciało osłabić Romana. To tylko jedna z możliwości, żeby sprzedać jego zwycięstwo w RR (w myśl starej zasady: przegrywasz na tygodniówce, wygrywasz na PPV). Równie dobrze może przez te wszystkie miesiące czyścić ring z każdego, kto stanie mu na drodze, a potem to samo zrobić na RR.


  • Posty:  158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.07.2013
  • Status:  Offline

czy tylko ja jestem przeciwnikiem tak usilnie pushowanego Reignsa i rozniesieniu przez niego Lesnara na WM31 ? przeciez to bedzie tragedia i splunięcie w twarz Brockowi że podłożą mu takie drewno. będe powtarzał do upadłego że Reigns niema w sobie niczego ciekawego, wybrali złego gościa do pushowania i teraz musimy cierpiec, nawet Cena jest lepszy od niego pod kazdym względem. ten typ swoim terminatorzeniem, kompletnym brakiem mic skilli i z mniej niż 5 ruchami szybko sie ludziom, juz słysze na WM31 te chanty "BOORING", gdyby chociaz zrobili Triple Threat i dołożyli Rocka to ta walka mialaby więcej emocji.

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Dołożą CM Punka, który cudownie wróci :)

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Wszystko fajnie, tylko Brock nie jest undefeated i sam mówi o swojej porażce z Ceną. No, chyba że miałeś na myśli "undefeated jako mistrz", ale to głupie, bo przecież każdy mistrz jest undefeated (nie liczę jakichś count outów, dyskwalifikacji itd.) :)
Do WM jeszcze sporo czasu, a WWE często liczy na "amnezję" fanów więc to że teraz Brock mówi o porażce z Jaśkiem, to nie znaczy że będą o tym wspominać gdy będzie zbliżać się najważniejsza gala roku. Będą chcieli to zareklamują winning streak vs winning streak (albo niepokonany mistrz vs niepokonany w singlowych starciach) a publika to łyknie z przyjemnością by się jeszcze bardziej nakręcić na walkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      Chce ktoś dobry przepis na kurczaka z sezamem?
    • Attitude
      Wobec wydarzeń z otwarcia NXT, wyznaczono dwa pojedynki mistrzowskie na kolejny tydzień. Oba Femi stanie do pierwszej obrony głównego tytułu, a jego rywalem będzie Eddy Thorpe. Natomiast Tony D'Angelo mistrzostwo North American będzie bronić w pojedynku z Ridgem Hollandem. Za tydzień: * NXT Championship Match: Oba Femi vs. Eddy Thorpe * NXT North American Championship Match: Tony D'Angelo vs. Ridge Holland Natomiast Shotzi pokonała Stephanie Vaquer po ingerencji Fatal Influence. Tym samym za dwa tygodnie to Shotzi będzie rywalką Fallon Henley. Skrót NXT: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Czas na poważnie odświeżyć temat Dziś na śniadanie wjechały 
    • MattDevitto
      @ CzaQ  jest news Sama śmietanka
    • MattDevitto
      Mają tu duże pole do popisu. Pamiętam, że mi się ogólnie podobał zamysł Hype MMA czy jak to tam się nazywało, gdzie walczyły te nołnejmy i wardęga popylał jeszcze w jakieś pelerynie. To tam Hejter w 7 sekund uwalił Rafona.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...