Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najważniejsze walki w historii


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Najważniejsze, czyli jakie? Definicję każdy dobiera sam, ale najogólniej mówiąc chodzi o takie walki, które wpłynęły nie tylko na storyline, ale także historię federacji czy całego biznesu (czyli coś, czego bookerzy nie mogli z góry przewidzieć). Montreal screwjob to przykład najbardziej oczywisty: mistrz świata i zasłużony wrestler oszukany w swoim rodzinnym mieście, kilku wrestlerów w ramach protestu przechodzi do WCW, kontrowersje trwają kilkanaście lat. Z kolei walka Punk/Cena z MitB '11 nie tylko wieńczyła świetny storyline z odejściem, ale także rozpoczęła erę Punka, która doprowadziła do najdłuższego mistrzowskiego runu od ponad 20 lat. Na walkę Hogan/Sting na Starrcade '97 czekało się cały rok (mimo że ona sama okazała się wielkim rozczarowaniem), a walka Hogan/Andre na WM 3 zmieniła Hogana z nadczłowieka w boga i przypuszczam, że scena, w której bodyslamuje Andre będzie pokazywana przez kolejne 50 lat. No i jeszcze walka Mankind/Rock, która stała się bohaterem zupełnie z przypadku. Komentatorzy Nitro ujawnili jej wynik, co doprowadziło do tego, że 600 tys. widzów natychmiast przełączyło kanał i pokazało, jak bardzo wydarzenia w WWE interesują ich bardziej.

 

Od razu zaznaczam: chodzi o walki ważne, a nie dobre. Walki te mogły być fatalne i jeżeli tylko wywarły jakiś impact, to znaczy, że jest tu dla nich miejsce :)

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    7

  • DashingNoMore

    4

  • Euz

    2

  • Arkao

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

hmmm. Kamil Aleksnder vs Joe Legend. Walka bez rozstrzygnięcia bodaj.

Zdarzeniowe owe miało miejsce na gali w Kolbuszowej. Uważam, że to jedna z najważniejszych "potyczek" w historii tej młodej acz znakomitej polskiej federacji.

Jako uzasadnienie podaję fakt, że finalne zwieńczenie owej potyczki doprowadziła do bodaj rocznego ( o może i większego ) paraliżu federacji.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  22
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  01.10.2011
  • Status:  Offline

Żeby nie powtarzać po swych przedmówcach – wszak starcia wymienione przez Sixa to ścisła czołówka - wspomnę o walkach, o których on nie napisał.

 

Brock Lesnar vs. Undertaker – najświeższe – wszak tegoroczne! - starcie w moim zestawieniu, ale nie wyobrażam sobie, by mogło go tutaj zabraknąć. Przerwanie streaku Grabarza to wydarzenie, które na zawsze przejdzie do historii wrestlingu. Potwierdziło to zarazem trafność jednego z głównych sloganów federacji McMahona: „W WWE wszystko jest możliwe”. Rzeczywiście – skoro pokuszono się o przerwanie ponad 20-letniej tradycji, to teraz już chyba mnie nic nie zdziwi/zszokuje.

 

Shawn Michaels vs. Razor Ramon – WWE twierdzi, że to pierwszy ladder match w historii, co nie jest rzecz jasna prawdą, ale umieszczam ją w tym zestawieniu, gdyż to właśnie ta walka spopularyzowała używanie drabin w mainstreamie i kto wie, w jakim miejscu byliby dziś bracia Hardy, Dudleysi czy Edge & Christian, gdyby owy gimmick match nie przyjąłby się w TV.

 

The Rock vs. Hulk Hogan i The Rock vs. John Cena – obie walki wyróżniłem głównie ze względu na niesamowity starpower zawodników biorących w nich udział. Zarówno walka z WM18, jak i z WM28 to starcia, w których główne role odgrywały najbardziej charakterystyczne i popularne postaci swoich – jakże odmiennych pod względem serwowanego produktu - czasów. W kuluarach dużo mówi się także o starciu Hogana z Ceną i jeżeli takowe dojdzie do skutku, to i je będzie można tu z czystym sumieniem umieścić, pomimo faktu, że ringowo będzie to zapewne kaszana.

 

Oczywiście ważnych walk jest zdecydowanie więcej, że wspomnę tylko o pierwszym Royal Rumble czy Money in the Bank, ale to droga po najmniejszej linii oporu. Jeżeli jeszcze coś mi się przypomni, to później zedytuję posta.

20476497824e875b5b28a92.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Muhammad Ali vs. Antonio Inoki - NJPW, 1976 - walka, która miała wielki udział w zdefiniowaniu późniejszego MMA. Nie był to ani typowy wrestlingowy match, ani nawet shoot-wrestling, aczkolwiek walka odbyła się w jak najbardziej wrestlingowym New Japan

 

David Arquette & DDP vs. Eric Bischoff & Jeff Jarrett - WCW, 2000 - Aktor zdobywający pas wagi ciężkiej drugiej największej federacji na świecie w tamtym czasie. Symbol degradacji WCW Heavyweight Championship i upadku WCW.

 

Bruno Sammartino vs. "Superstar" Billy Graham, WWWF, 1977 - ta walka zmieniła cały wrestling. Bruno był facem, Graham heelem. W tamtym okresie, gdy heel wygrywał pas to zazwyczaj bardzo szybko go tracił, Billy po pokonaniu legendarnego Sammartino trzymał pas przez 9 miesięcy co chyba po dziś dzień jest rekordem w posiadaniu tytułu wagi ciężkiej przez heela.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Icon, też mnie zastanawia, jak to było z tym Legendem :) Nie sądzę, żeby planem DDW było nie mieć mistrza przez 2,5 roku. Możliwości jest wiele w tym takie, że: a) DDW nie było stać na Legenda i dlatego oddał pas i nie pojawił się na żadnej z kolejnych gal, b) też doszło do jakiejś kłótni, o której nie wiemy, bo Legend nie jest Polish Giantem i nie pisze o tym na Facebooku. Trochę szkoda, że takie pytanie nie padło podczas wywiadu z Roidem - z 10 razy zadawałem je na tym forum, i gdyby ktoś zrobił research, a nie tylko bazował na pytaniach z czata, pewnie by je znalazł. Ale jeżeli komuś bardzo zależy, zawsze może skontaktować się z Legendem przez Facebooka (słyszałem, że chętnie odpowiada fanom) i zapytać, czy to już koniec jego współpracy z DDW.

 

Ale, ale... są odpowiednie tematy, by rozmawiać o DDW. Tutaj koniec.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Scott Hall and Kevin Nash vs Lex Luger, Sting and Randy Savage - Walka która nie miała zwycięzcy, lecz pojedynek ten na zawsze przeszedł do historii wrestlingu. Bowiem Heel Turn Hulka Hogana po tym pojedynku doprowadził do powstania NWO, więc pojedynek ten był według mnie najważniejszy w historii. Na kilka lat zmienił on cały krajobraz wrestlingu.

 

Shawn Michaels vs Bret Hart - Wrestlemania 12 - Starcie dwóch wielkich gwiazd w godzinnym Iron Man Matchu, w którym potrzeba było jeszcze dogrywki. Pojedynek ten miał do tego wspaniały poziom, nikt inny wcześniej ani później nie był wstanie zrobić tak elektryzującego starcia jak ta dwójka. Owszem ich późniejszy pojedynek z Survivor Series także był potwornie ważny, lecz o tej walce także trzeba pamiętać.

 

Hulk Hogan vs Ultimate Warrior - Walka która doprowadziła do porażki w czysty sposób Hulkstera, przegrał on w Main Evencie wrestlemanii. Ultimate Warrior dostał push na najważniejszą osobą w organizacji, był jednocześnie i mistrzem WWF i IC. Owszem potem Hulk wrócił jako ten najważniejszy, lecz mimo to starcie te pamięta się nawet do teraz.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Shawn Michaels vs Bret Hart - Wrestlemania 12
, moim zdaniem ta walka zupełnie tu nie pasuje. Wszyscy ją pamiętają ze względu na super poziom oraz fakt, że był to pierwszy Iron Man match. Ale czy coś zmieniła? Nie.

 

Jak już pisałem, każdy sam dobiera definicję, ale jako założyciel tematu mam prawo precyzować oczekiwania :) Zachęcam więc do tego, by nie iść na łatwiznę i nie pisać: pierwsze zdobycie pasa, pierwsza stypulacja taka a taka, po tej walce powstało cośtam. No, chyba, że to rzeczywiście wywołało jakąś rewolucję (dlatego nawet rozumiem ten ladder match). Powtarzam: chodzi o rzeczy, które same stały się symbolami, a nie dlatego, że chcieli tak bookerzy.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

1. Hulk Hogan vs Andre The Giant- na tamte czasy to było mega duże wydarzenie. Wystarczy odpalić sobie tą walkę i zobaczyć reakcje ludzi na trybunach (bo poziom ringowy to jest tu chyba żaden).

 

2. The Rock vs Mankind- w zasadzie od tego matchu rozpoczęła się na dobre dominacja WWF nad WCW.

 

3. The Undertaker vs Brock Lesnar- mimo że nie minęło od tej walki nawet pół roku to już zapisała się złotymi zgłoskami w historii tego biznesu za sprawą przerwania legendarnego Streaku. Mimo że ostatnia walka Grabarza była ringowo poniżej oczekiwań to jestem pewien że będzie często zamieszczana na różnego rodzaju wydawnictwach DVD/BluRay.

 

4. John Cena vs CM Punk- czyli chyba najważniejsza walka w historii całego rodzinnego miasta Brooksa. Świetny poziom ringowy, emocje i zaskakujący mimo wszystko wynik. Jestem pewien że pojedynek będzie w pierwszej kolejności puszczany każdemu młodziakowi z Chicago który zainteresuje się wrestlingiem.

 

Jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę.


  • Posty:  95
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2014
  • Status:  Offline

Hogan vs Nash - The Fingerpoke of Doom - WCW po tym wydarzeniu zaczęło bardzo szybko tracić w ratingach, poza tym mecz jest uznawany za jeden z najbardziej skandalicznych title change w historii. Na tym samym Nitro Tony Schiavone przekazał widzom info o tym, że Mankind został mistrzem WWE, co, jak napisał OP, doprowadziło do tego, że ponad pół miliona fanów przełączyło z Nitro na Raw. Ten mecz jest początkiem końca WCW, późniejsze wydarzenia tylko pomogły wykopać federacji Turnera głębszy i zimniejszy grób.

Wszystkie PPV WWE na żywo - $9.99

Kilka tysięcy godzin archiwalnych materiałów - $9.99

Usłyszeć, jak Jerry Lawler próbuje przeczytać twoje nazwisko na żywo na PPV NoC - bezcenne!

187956670454078732cb4b8.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Shawn Michaels vs Bret Hart - Wrestlemania 12
, moim zdaniem ta walka zupełnie tu nie pasuje. Wszyscy ją pamiętają ze względu na super poziom oraz fakt, że był to pierwszy Iron Man match. Ale czy coś zmieniła? Nie.

 

A pierwszym nie byl Bret Hart vs Rick Flair z 93 :?:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

A pierwszym nie byl Bret Hart vs Rick Flair z 93 :?:

 

No, było coś takiego, tyle że na house show (nie wiedziałem o tym wcześniej, dopiero przed chwilą doczytałem).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja może podam dwie, obecnie nieco zapomniane, walki:

 

1) 17 października 1999 Jeff Jarrett vs. Chyna. Mecz był jaki był, do historii przeszedł jednak z kilku powodów. Raz, że mistrzynią IC została kobieta - niedoszła (i nieco już zapomniana) pani HHH - co samo w sobie było rewolucją. Dwa, że to właśnie tym meczem JJ spalił za sobą wszystkie mosty w WWF/E - resztę (zaangażowanie w TNA itp) znamy.

 

2) 25 listopada 1985, Wendi Richter vs. The Spider Lady (Fabulous Moolah) - The Original Screwjob, Bret Hart nie był pierwszym, który przekonał się, że Vince potrafi zagrać nie do końca czysto. ;) Wybór może nieco na wyrost, ale cóż... chociaż oryginalny ;)

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

SixKiller, dałem walkę Michaelsa z Hartem z 12 dlatego że było to najważniejsze starcie tamtych lat. Odeszli wszystkie Hogany czy MachoMany, federacja postawiła na przeciwko siebie dwie osoby które mieli od kilku lat. Osoby które zaczynały tak samo, w drużynach, następnie zdobywali pasy interkontynentalne. Do tego wzmocnił to Iron Man Match, można było poczuć że podczas wojny WWF z WCW Vince rzuca wszystko na jedną kartę. Sama karta gali byla strasznie do dupy, lecz wszyscy do tej pory mówią o zwycięstwie HBK'a. Pojedynek ten tak naprawdę stworzył tego człowieka, oczywiście że wcześniej już on wygrywał główny pas. Lecz walka wieczoru Wrestlemanii to było coś, i dla mnie to mimo wszystko jeden z najważniejszych pojedynków w dziejach.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 245
  • Reputacja:   260
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka może trochę na wyrost, ale z pewnością rozpoczęła coś nowego... Stone Cold vs. Jake The Snake Roberts, w finale turnieju KOTR. Austin wygrywa tytuł King of the Ring i wali pamiętne promo, po którym świat wrestlingowy na długie lata oszalał na punkcie cathphrase'u "Austin 3:16", a sam Stone Cold stał się największym SOB (postacią typowo tweenerową, mogąca sobie pozwolić na wszystko, przy aplauzie fanów) od lat u Vince'a.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

To może walki kończące wielkie kariery?

 

Shawn Michaels vs Ric Flair - Wrestlemania 24 i Undertaker vs Shawn Michaels - Wrestlemania 26.

 

Dla mnie ważna do napomknięcia jest jeszcze walka Undertaker vs Shawn Michaels z Wrestlemanii 25. Walka z mojej pierwszej Wrestlemanii i walka w której się zakochałem. Klasyk jeśli chodzi o emocje, wrestling na poziomie innego klasyku czyli Macho Man vs Ricky Steamboat - Wrestlemania 3. Pojedynek o którym można chyba powiedzieć że był jednym z najlepszych w historii Wrestlemanii.

 

Ogółem mówię o tej nowszej historii bo tą znam najlepiej. Nie jestem fanem wrestlingu od dwudziestu lat chociaż za 3 lata będę w połowie drogi ^^. Myślę że walka Randy Orton vs John Cena na TLC 2013 również będzie klasykiem. Promocja beznadziejna, emocji praktycznie zero ale doświadczyliśmy ponownej unifikacji najważniejszych tytułów więc o Ortonie można mówić jako pierwszym w historii WWE World Heavyweight Championie. W sumie na razie to tyle :D.

Edytowane przez DashingNoMore

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 61 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 951 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 690 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 174 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 545 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 873 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • PTW
      Pod koniec wywiadu dla Fansportu.pl pomiędzy Prezesami zrobiło się bardzo niezręcznie... Dziś o 20:00 na naszym kanale YouTube wywiad z Prezesem Okonskim, w którym ma wyjawić prawdę na temat Arkadiusz Pan Pawłowski, cokolwiek to oznacza. Atmosfera robi się coraz bardziej napięta, a już w sobotę gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #284 Data: 12.03.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Fresno, California, USA Arena: Save Mart Center at Fresno State Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz & Tony Schiavone Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: wXw We Love Wrestling #65 Data: 09.03.2025 Federacja: Westside Xtreme Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Oberhausen, Nordrhein-Westfalen, Niemcy Arena: Turbinenhalle 1 Format: Live Platforma: wXwNOW.de Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      1. MJF vs. "Hangman" Adam Page - solidny, intensywny opener, z kilkoma mocnymi spotami i dobrze, wyrównanie rozpisanymi zawodnikami. Wisielec ostatnio przegrywał najważniejsze walki i myślałem, że tutaj też umoczy (np. po interwencji i turnie Danielsa), tak więc mocno zaskoczył mnie finisz i czyste podłożenie MJF-a. Prawda jest taka, że Page potrzebował mocnej wygranej jeżeli teraz mają go promować i ma coś znaczyć w angle'u ze stajnią Moxa, tak więc booking był tutaj logiczny. MJF-owi za wiele i tak przez to nie ubyło. Sama walka wciągająca. Bardzo dobrze mi wjechała jako opener. 2. Mercedes Moné (c) vs. Momo Watanabe - nie kupiła mnie ta walka. I to już nawet nie to, że nie trawię Moneciary i podkładania jej kolejnego tabuna rywalek. Po prostu jak dla mnie to nie było chemii ringowej pomiędzy tą dwójką, przez co walka się ciągnęła i byłem kompletnie "obok niej". Męczące starcie. Musiałem kilka razy cofać, bo łeb mi poleciał. 3. Swerve Strickland vs. Ricochet - no i ta waleczka rozbudziła mnie na dobre. Świetnie rozpisany jeden i drugi, liczne zmiany przewag, kontry i kick outy po najcięższych działach. Do tego, do końca nie było wiadome, kto to ugra, bo tak tu rozpisali Nanę, że mógł się on przyczynić do przegranej swojego podopiecznego. O takie walki właśnie nic nie robiłem! 4. Kazuchika Okada (c) vs. Brody King - źle rozpisana walka, której booking był jednym wielkim spoilerem. Nie żeby się to źle oglądało, bo dla mnie demolki Brodatego Kinga - są zawsze na propsie, ale kiedy słabiej wypromowany pretendent, przez większość czasu tak poniewiera Mistrzem, to wiadome, że wygrana tym bardziej nie jest mu tu pisana. Szkoda, bo przy bardziej przemyślanym bookingu, szło sporo więcej z tej walki wyciągnąć. 5. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Outrunners (Turbo Floyd and Truth Magnum) - tygodniówkowe starcie, gdzie pretendenci byli bez szans, a Mistrzowie mieli wypaść mega-mocno. Szkoda czasu z czymś takim na PPV. 6. "Timeless" Toni Storm (c) vs. Mariah May - o, kurwa! Babeczki zrobiły pierwszej klasy rzeźnię, montując krwawy spektakl. Świetnie odgrywały tą nienawiść, wręcz się czuło, że pragną się tam pozabijać. Chemii więcej niż w McDonald'sie. Szkoda, że pas nie wrócił do Majki (przewidywałem zdradę Lexa Luthera). Uważam, że nie dali jej w pełni wykorzystać potencjału jako Mistrzyni. Sztormiaczka przed ich feudem, wymiotła większość poważnych rywalek i dawanie jej ponownie pasa jest dla mnie trochę dziwnym zagraniem. Co do samej walki - sztos. Wjechała jak zimny browar w gorący, letni dzień. 7. Konosuke Takeshita (c) (with Don Callis) vs. Kenny Omega - podchodząc do tej walki chyba jednak nie wziąłem pod uwagę tego, po jak ciężkich problemach zdrowotnych wraca Kenny. Widać po nim było, że wydolnościowo to nie jest już to samo co kiedyś i miało to przełożenie na tempo walki, które momentami mocno zwalniało. Pomimo tego, pojedynek i tak był dobry, ponieważ taka dwójka nigdy nie zejdzie poniżej pewnego poziomu. Były niezłe kontry, solidne spoty i ogólnie było widowiskowo, tylko to tempo... No, Omega przyzwyczaił nas do większych fajerwerków pod tym kątem. Konus przegrywa przez rolkę, tak więc jakiejś wielkiej ujmy mu to nie przynosi. Cholera, rozumiem skąd taka a nie inna forma Omegi, ale skłamałbym mówiąc, że nie spodziewałem się więcej po tym zestawieniu (chociaż ogólnie walka i tak mi się podobała). 8. Will Ospreay vs. Kyle Fletcher - ta dwójka już udowadniała, że potrafi zrobić zajebistą walkę i tutaj także stanęli na wysokości zadania. Było sporo szaleństwa, popierdolone spoty, konkretny hardcore i stiff'owe akcje. Obaj zostali rozpisani prze-kozacko i Ospraey świetnie wypromował Fleczka, który z mało znanego tagowego zawodnika, wyrósł na mocnego singla, zajebiście odgrywającego heela. Podobał mi się finisz, gdzie Angol pokonuje Młodego, ale go nie potrafi finalnie "złamać" (ten do samego końca go przeklina i mu złorzeczy). Tiger Driver był tu wręcz konieczny, żeby ta historia dostała odpowiednią kropkę nad "i". Świetna walka, z zajebistą chemią ringową pomiędzy tą dwójką. 9. Jon Moxley (c) vs. Cope - serio w walce wieczoru odjebali takie gówno, po tak kozackim co-main evencie? Było wolno, nudno i bez czegokolwiek, co na dłużej potrafiłoby mnie wkręcić w to starcie. Serio wrzucili Yutę, jako to "zaskoczenie" po której stronie opowie się Skos? Próbowali zaskoczyć też finiszem (spierdolili kontrakt Cage'a chyba tylko po to, żeby Edge nie musiał jobnąć bezpośrednio Mox'owi), a wyszło kuriozalnie. Mox jest po 3 Spearach, a Chrystek atakuje Copelanda, zamiast wyjebać go z ringu i pinować Jona? Jedyny plus, że Mox obronił pas, bo z tytułu powinien go skroić ktoś młody i perspektywiczny, kogo by to wyjebało na orbitę pushu (vide: Ospraey), a nie stare dziady, pokroju Edge'a czy Chrześcijanina. Chujowy main event, kompletnie zjebany pod kątem bookingu (nudny i ciągnący się jak wóz z węglem) i tym bardziej wkurwiający, że ta dwójka potrafi zmontować dobry pojedynek. Reasumując - mocno nierówne PPV, gdzie 5 wartych obejrzenia walk, przeplatało się z 4 słabiakami. Arytmetycznie wychodzi mi 3,5/6, ale wyjebane walki takie jak Antośki i Majki oraz Willa i Fleczka (oraz pozostałe trzy z tamtej piątki, które mi mocno wjechały), powodują, że daje naciągane 4=/6. Na więcej nie jestem w stanie naciągnąć. Zjebany main event, po którym sporo sobie obiecywałem, skutecznie mi to uniemożliwia.   Niestety amigo, jak gala nie wypada w weekend (z soboty na niedzielę), to w tygodniu słabo u mnie z czasem, żeby móc ciurem poświęcić ponad 4h. Wieczorami jestem za bardzo dojebany i często wyłapuje KO podczas oglądania
    • Grins
      Nic tak bardziej nie wkurwia niż mistrz który ma wszystkich w dupie i się nie pojawia xD zawsze może wygłosić promo w którym powie że ma już w dupie fanów bo oni wiecznie wykrzykiwali " Cena Sucks " i będzie się pojawiał kiedy będzie miał na to ochotę  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...