Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Polish Giant odchodzi z DDW


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Ale jakie jaja? Wychodzi na to, że masz na tyle dobry kontakt z Donem, że wiesz więcej od nas na ten temat. Pierwszym założeniem współpracy było zdjęcie z ekranów postaci Pana Pawłowskiego. Wszyscy wylewali żale, że nie można promować nim federacji itp, więc na AoN2 wyleciał. Arek nadal jest częścią federacji, ale na ekranach pojawiać się nie będzie.

 

Jasne. Tak wyleciał z wizji, że po "zwolnieniu" - interweniował w main evencie, a więc - jak mawiał Dr Frankenstein - "On Żyje!".

Poza tym, z tego co pamiętam, to wam chodziło o to, by Pawłowskiego odsunąć nie tylko z wizji, ale też z funkcji bookerskich, gdzie mieszał, ale teraz pewnie będzie twarde obstawanie, że dostaliście o co prosiliście, pomimo, że zakończenie ostatniej gali jasno pokazuje, że Pawłowski jako postać - nie umarł.

 

Widocznie jesteśmy chujowi, więc czekam na twoje rewolucyjne pomysły.

 

Skoro sami uważacie, że jesteście chujowi, to pewnie tak jest (nie ważne w co wierzysz, skoro nie wierzysz w siebie). Meritum sprawy jest jednak w tym, że to Don - a nie ja - uważa was za chujowych, skoro stwierdził, że nie ma co sięgać po wasze pomysły. Pretensje do Guru, a nie do mnie.

 

A co do Arka to nie wiem co się tak ciśniesz z tym. Tak jak Schoop pisał, nigdy nie obiecywaliśmy, że wyleci zupełnie z DDW. Zrealizowaliśmy to o czym zawsze pisaliśmy czyli usunięciem go jako postaci.

 

A, jak tak - to spoko. Pewnie w main evencie interweniował jego kuzyn z Koluszek - Pan Piotrowski, a ja głupi myślałem, że Don nie dotrzymał ponownie słowa.

 

Ty zaś swego czasu byłeś wręcz jednym ze zwolenników jego talentów.

 

-Raven- napisał/a:

Pawłowski robi to co do niego należy (czyli generuje heat) i to robi dobrze. Zmienić mu lekko gimmick i będzie na prawdę spoko.

 

To Wam on najbardziej przeszkadzał i cisnęliście się, by go Roid wyjebał. Dla mnie, po lekkich modyfikacjach, o którym pisałem w odpowiednim topicu - jego postać byłaby do zaakceptowania (byle od bookerki trzymał się z daleka) - bo jako jedna z niewielu postaci na początku, wywoływał jakąkolwiek reakcję. Tak więc proponuję odnaleźć moje wpisy, poczytać, a nie tylko wyrywać zdania z kontekstu.

 

Proponuje jednak abyś podał tą receptę na sukces zamiast powtarzać to samo n-ty raz.

 

Nie kpij Przemk0. Nie ma złotej recepty na sukces i doskonale o tym wiesz. Były jednak rady i pomysły od ludzi, którzy trochę siedzą we wrestlingu, a które mogłyby w jakiejś mierze polepszyć produkt DDW. Sęk w tym, że Don był zbyt dumny lub zbyt pewny swoich promotorskich talentów, by się zniżyć i sięgnąć po pomysły jakichś tam szczyli.

Widać pomysły z żarciem psiej karmy jakoś bardziej przemawiały do jego wizji "wrestlingu w Polsce".

 

A tak z ciekawości: powiedz mi, czy Roid - skoro już przeszedł ponownie ten swój face turn w realu - kiedy zgodził się na ponowienie rozmów z Atti (po tym jak spierdolił sprawę i wypiął się na swojego wiernego Partnera), sam przyjechał do Warszawy i powiedział: "sorry chłopaki, poniosło mnie", czy tylko łaskawie wyraził zgodę byście przyjechali na jego dwór, do Rzeszowa? Interesuje mnie to pod kątem tego, jak wygląda jego podejście do Attitude (partnerstwo, czy jednak wasalstwo?).

Poza tym - czy za twoją konferansjerkę zaproponował Ci przynajmniej zwrot za dojazd (nie mówię tu o jakiejś wypłacie, ale absolutne minimum od siebie pokazałoby, że traktuje Was poważnie), czy może tylko kazał się cieszyć z możliwości wsparcia DDW?

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363298
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    27

  • Przemk0

    19

  • Streetovs

    13

  • Kowal

    13

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Widocznie jesteśmy chujowi

 

Jestescie chujowi ale bojowi, do służby dla Roida zawsze gotowi :D

 

 

A tak na powaznie, to moze naprawde leca przelewy, bo ostro Przemk0 bronisz tego Roida i DDW, a pamietam jak po zerwaniu wspolpracy, byles mocno zdegustowany, co tak nagle zmienilo Twoje zdanie?

Chyba nie to ze mozesz zapowiadac wrestlerow z backyardem.

Moze To ze zmieni sie produkt? Ktory z roku na rok jest coraz gorszy i tak juz 5lat. Ale to w koncu Polish Giant, mial byc gwarantem dobrych zmian :wink:

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363302
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

co tak nagle zmienilo Twoje zdanie? Chyba nie to ze mozesz zapowiadac wrestlerow z backyardem.

 

A gdzie tam! Chodzi o "dobro wrestlingu w Polsce"...

_________________

14453752125651e0a536c69.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363305
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Były jednak rady i pomysły od ludzi, którzy trochę siedzą we wrestlingu, a które mogłyby w jakiejś mierze polepszyć produkt DDW. Sęk w tym, że Don był zbyt dumny lub zbyt pewny swoich promotorskich talentów, by się zniżyć i sięgnąć po pomysły jakichś tam szczyli.

 

W sumie to mnie najbardziej śmieszy. We wszystkich federacjach jakie znam to fedka robi swoje a fani albo oglądają co im się daje albo idzie sobie gdzie indziej. A większość tu narzeka, że nas nie słuchają robią co chcą, nawet jeśli robią to chujowo.

 

No chyba nie myśleliście, że attitude będzie brało udział w współtworzeniu programu/kierunku fedki? Ja rozumiem otwiera się fantazja pomysły, euforia "w końcu coś robimy, coś znaczymy"... ale c'mon. Jak Wujek Vince coś postanowi to ludki mogą sobie co najwyżej powiedzieć "hokay" i oglądać co podadzą albo wypier..niczać śledzić ROH, TNA czy inne Global Wordl Wrestlingi.

 

Zapytacie "Rafciu,co ty pierdolisz, po pierwsze gdzie Roidowi do Vince'a a DDW do WWE, poza tym nie ma w Polsce konkurencji". I przyznam w większości rację. Owszem nie ma podejścia ale chodzi mi o samą koncepcję. Fani w Polsce zamiast się cieszyć i uprawiać bierną obserwację chcą na siłę być siłą napędową fedki. DDW to nie web 2.0 wiec zczilujcie, bo niektórym się chyba już jakaś lokalna bookerka marzyła.

 

Jego małpy jego cyrk. A, że cyrk spłonie a małpy zdechną to mówi się trudno, najwyżej zostanie MZW.

 

A tak na powaznie, to moze naprawde leca przelewy, bo ostro Przemk0 bronisz tego Roida i DDW, a pamietam jak po zerwaniu wspolpracy, byles mocno zdegustowany, co tak nagle zmienilo Twoje zdanie?

Chyba nie to ze mozesz zapowiadac wrestlerow z backyardem.

Moze To ze zmieni sie produkt? Ktory z roku na rok jest coraz gorszy i tak juz 5lat. Ale to w koncu Polish Giant, mial byc gwarantem dobrych zmian

 

True. Lepszy brak produktu niz slaby produkt.

_________________

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363319
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

chcą na siłę być siłą napędową fedki

 

Na początku tak nie było. Mieli przyjechać Ruckus i Aries, więc wyglądało to tak, jakby zajmował się tym profesjonalista. Dopiero potem okazało się, że DDW nie ma pojęcia o promocji, ani o tym, jak komunikować się z fanami. Tu z pomocą przyszło Attitude. Np. każda gala miała swoją stronę w internecie. Problem z komunikacją jednak pozostał i istniał aż do wiosny tego roku, kiedy DDW na krótko przypomniało sobie, że ma forum (podforum Attitude jest jednocześnie oficjalnym forum DDW, z którego to DDW nigdy jednak nie korzystało).

 

Pomysły DDW nie sprzedawały się od początku. Myślę, że ludzie byliby dla nich łaskawsi, gdyby nie wspomniane problemy z komunikacją. DDW po prostu zaczęło uchodzić za federację bucowatą, która ma gdzieś fanów i ich zdanie ("nigdy nie postawiliście nogi na ringu, więc co wy tam wiecie"). Do tego stali się symbolem porażki po kolejnej odwołanej gali (co prawda nie była odwołana z ich winy, bo oni byli tylko wynajętą ekipą, ale mało kto to wiedział, bo DDW nie wydało chyba żadnego komunikatu). Tak więc problemem nie są przerośnięte ambicje fanów, ale to, że DDW nie zrobiło nic, aby zyskać ich sympatię.

 

Zamiast Vince'a, lepiej przytoczyć tutaj Dutcha: "słucham fanów". Vince może sobie pozwolić na niesłuchanie :)

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363337
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

DDW po prostu zaczęło uchodzić za federację bucowatą, która ma gdzieś fanów i ich zdanie

To Roid jest szefem federacji i ma prawo nie brać pod uwagę innych głosów. Vince nie słucha writerów i odbudowuje Cenę kosztem Wyatta itd. Prezes ma prawo robić co chce i nie rozumiem takich argumentów. Czy gdybyś miał własną firmę to stawiałbyś na to co proponują ci goście, którzy wrestling znają tylko z ekranów monitorów i o organizacji zza zaplecza nie mają za dużego pojęcia? Oczywiście jeśli produkt jest słaby (a jest) to masz prawo go nie oglądać, a nie oczekiwać że twój głos zacznie się liczyć. Idąc tym tropem Dixie powinna wejść na kilka for amerykańskich i na podstawie postów planować dalszą drogę TNA. DDW to nie federacja fanowska, więc Roid ma pełne prawo robić sobie co chce włącznie z niepłaceniem za przebookowany bilet. Inna kwestia to Attitude, bo mało kto chce być partnerem oszusta. Oczywiście nie twierdzę, że Giant miał w tej aferze rację, bo z czasem totalnie pękł i pokazał prawdziwą stronę, która zbyt kulturalna i inteligentna nie była.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363344
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

A idź, chłopie... Co ma kultura i inteligencja do racji? Jeśli cię okradnę, to choćbyś był największym prymitywem, ja będę złodziejem. To raz. Dwa, nie Roid nie ma prawa nie płacić za bilet. Przebookowany czy nie (nawet Przemk0 przyznał, że przebookowany bilet nie musi być droższy), umówił się na zwrot, a nie na zwrot do kwoty takiej i takiej.

 

Kolejna sprawa: gdybym miał federację, to chciałbym, żeby miała ona fanów. I nawet nie chodzi o jakieś bzdety typu atmosfera itd. Chodzi o to, że na kimś po prostu muszę zarabiać. Żeby jednak federacja miała fanów, musi bronić się produktem, albo chociaż wzbudzać pozytywne emocje. Gdybym więc sam nie wiedział, jak to osiągnąć, to skorzystałbym z każdej pomocy.

 

Zgadzam się jednak, że prawem właściciela jest prowadzić interes źle (stwierdziłeś oczywistość). I tylko z tym, bo z tymi biletami to już popłynąłeś... Zaraz napiszesz, że jak ktoś złamie kręgosłup (tfu!), to ma prawo nie zadzwonić po karetkę.

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363348
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Six, w takim wypadku powinniście się po prostu od nich odwrócić, obrzucić DDW błotem i tyle. Zrobić żeby dla was nie istnieli i po krzyku, czekamy aż kolejna osoba zaryzykuję otwierać fedkę w Polsce. Takie próbowanie zmienić federację wbrew woli właściciela (widocznie Roid nie chce tak jak my chcemy) przypomina pieprzenie kobiety z podbitym okiem która dalej wraca do faceta który ją biję bo "a nuż się zmieni jeśli się odpowiednio postaram".

 

Nope. Zaorać, posypać wapnem. Next, please.

Jedynie bym bronił fedki jakbym był z nią powiązany finansowo (jakaś konferansjerka, reklama, coś w ten deseń). Wtedy zaciskamy zęby i staramy się nie wąchać gnoju w jakim stoję. Hajs musi się zgadzać (tutaj mówię to całkiem szczerze).

_________________

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363349
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

No chyba nie myśleliście, że attitude będzie brało udział w współtworzeniu programu/kierunku fedki? Ja rozumiem otwiera się fantazja pomysły, euforia "w końcu coś robimy, coś znaczymy"... ale c'mon. Jak Wujek Vince coś postanowi to ludki mogą sobie co najwyżej powiedzieć "hokay" i oglądać co podadzą albo wypier..niczać śledzić ROH, TNA czy inne Global Wordl Wrestlingi.

 

To Roid jest szefem federacji i ma prawo nie brać pod uwagę innych głosów. Vince nie słucha writerów i odbudowuje Cenę kosztem Wyatta itd. Prezes ma prawo robić co chce i nie rozumiem takich argumentów. Czy gdybyś miał własną firmę to stawiałbyś na to co proponują ci goście, którzy wrestling znają tylko z ekranów monitorów i o organizacji zza zaplecza nie mają za dużego pojęcia? Oczywiście jeśli produkt jest słaby (a jest) to masz prawo go nie oglądać, a nie oczekiwać że twój głos zacznie się liczyć. Idąc tym tropem Dixie powinna wejść na kilka for amerykańskich i na podstawie postów planować dalszą drogę TNA. DDW to nie federacja fanowska, więc Roid ma pełne prawo robić sobie co chce

 

Tjaaaa... Vince może sobie robić co chce bo ma w chuj wypromowaną Fedkę i nawet jak mu trochę oglądalność spadnie, to i tak dalej będzie na tym trzepał kokosy, a więc może wprost powiedzieć: "pierdolę smartów!" i dalej robić swoją papkę PG.

DDW to zupełnie inna bajka. Jeżeli mój projekt by tonął, to chwytałbym się każdej pomocy, ale widać don Don uważa zupełnie inaczej i woli pójść ze swoją krypą na dno, niż skorzystać z pomocy osób, które chciały mu pomóc nie dla kasy, czy profitów, ale właśnie dla dobra wrestlingu w Polsce. Oczywiście, Don chętnie korzystał z pomocy Attitude, ale tak jak z "pomocy murzynów" korzystali kiedyś plantatorzy w USA. Wypromowanie fedki w necie za frajer? Bardzo chętnie! Układ partnerski i jakiś wkład w organizację gal? (chociażby na bazie pomysłów i zwrócenia uwagi na to co "nie pyka") Nigdy w życiu!

Jasne, że Roid ma do tego wszystkiego pełne prawo (faktycznie - jego cyrk, jego małpy. Choć chyba też sobie zaczął rościć prawo do Pijanych Małp). Parafrazując tytuł ostatniej płyty Dezertera - nie odbierajmy nikomu prawa do bycia idiotą.

 

Six, w takim wypadku powinniście się po prostu od nich odwrócić, obrzucić DDW błotem i tyle. Zrobić żeby dla was nie istnieli i po krzyku, czekamy aż kolejna osoba zaryzykuję otwierać fedkę w Polsce. Takie próbowanie zmienić federację wbrew woli właściciela (widocznie Roid nie chce tak jak my chcemy) przypomina pieprzenie kobiety z podbitym okiem która dalej wraca do faceta który ją biję bo "a nuż się zmieni jeśli się odpowiednio postaram".

 

Nope. Zaorać, posypać wapnem. Next, please.

 

No, ale przecież tak zrobiliśmy. A przynajmniej w większości. Po ostatnim fochu na Atti Roida, większość Userów stwierdziło - Never More! Sęk w tym, że znalazło się kilka osób, które cichcem postanowiły się i tak - pomimo ogólnie znanej opinii o Roidzie na Attitude - po raz kolejny dogadać z don Donem, zapominając o starym prawidle, że tylko głupcy popełniają dwa razy te same błędy (choć w tym przypadku, bardziej adekwatne byłoby słowo: "trzy razy").

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363352
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Six, w takim wypadku powinniście się po prostu od nich odwrócić, obrzucić DDW błotem i tyle.

 

Ja akurat jestem w tej części redakcji/administracji, która się na tę współpracę nie godzi. Komentarze na forum pokazują zresztą, że większość użytkowników też ma o tym nie najlepsze zdanie. Tak więc bardzo trudno powiedzieć, że to Attitude jest partnerem DDW. Dużo trafniejsze byłoby stwierdzenie, że partnerami jest kilka osób i to ich zdjęcia zamiast banneru Attitude powinny wisieć na galach.

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363353
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mhm, dobrze, że wyklarowaliście temat, bo faktycznie myślałem, że Atti nadal jest (może nie w pełni ale jednak) za Donem niczym wierny, zbity psiak. A z porównaniem do Vince'a to pewnie, że przesadziłem, lekko na kpiarsko. Co nie zmienia faktu, że Prezes jest Prezes, nieważne wielkość interesu :twisted: Raven wiecznie czujny.

 

Six to w takim wypadku nie powinno się odbyć głosowanie wśród redakcji na temat :"kasujemy podforum DDW na atti coby nie wspierać kolesia który nas wydymał, i to nie raz a tyle co w przeciętnym pornosie?"

 

Primo, coby mu popularności nie przynosić. Secundo, by pokazać stanowczo, że się odcinamy - bo dla przeciętnego zjadacza internetów (albo nawet dla mnie do dzisiaj) widok podfora DDW to bardziej znak "patrzcie, jesteśmy kumplami, ma swoje forum u nas" niż zwykłe "tutaj możecie pogadać o tej fedce,czy ją lubicie czy nie". Łatwiej po prostu do ogólnych dyskusji walnąć temat o interesie Roida i tam kontynuować dyskusję. Da się coś takiego zrobić Six? Szczerze mówiąc nie wiem jak to działa zwołujecie starszyznę z Razorem na czele czy po prostu robicie grupowa konferencje na skypie? :D

_________________

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363356
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Miałem napisać posta już setki razy, na różne tematy dotyczące DDW, ale zawsze się rozpisywałem, dochodziłem do pewnego momentu i nigdy nie kończyłem. Dlatego teraz będzie krótko. Nie bierzcie tego do siebie, bo nie mam żadnych emocjonalnych związków z DDW i w ogóle polskim (czy jakimkolwiek) wrestlingiem, ale... Patrząc na to co się pojawia m.in. w tym temacie, forum DDW powinno zniknąć z Attitude, bo to co miało służyć promocji federacji, jest jej najgorszą wizytówką. Demokracja, wolność słowa, to fajne idee, ale raczej nie idą w parze z udanym marketingiem, szczególnie jeżeli przybierają taką formę jak tu.

 

W chwili obecnej Roid jest kopany na swoim własnym (no bo to oficjalne forum jego federacji) podwórku i nie może nic z tym zrobić. Jeżeli jednak stawia na tak otwartą politykę konsumencką, powinien tu siedzieć, pisać i bez względu na to czy jest atakowany słusznie czy nie, bić się w pierś i przepraszać, żeby udobruchać konsumenta. Broń Boże nie wdawać się w żadne polemiki.

 

Nie robi tego i sytuacja jest doprawdy komiczna, bo cały ten temat to jedna wielka fala krytyki, przeplatana kłótnią. Nie za bardzo wiem jak ma to pomagać w promocji.

 

Inna sprawa- internetowe środowisko fanów wrestlingu zawsze było dość mocno podzielone i przynależność forumowa odgrywała w nim istotną rolę. Mam wrażenie, że Attitude próbuje (jakkolwiek komicznie to nie zabrzmi) przejąć DDW na własność, a doprowadzenie do takiego utożsamienia federacji z portalem nie będzie kurwa dobre i tyle. Z tego co mi wiadomo, widownie tych gal stanowią ludzie, którzy się zorganizują na Attitude (20-30 osób) i przypadkowi przechodnie, tyle. Żaden fan wrestlingu nie będzie jechał samotnie przez pół Polski dla walk, bo nie, bo to idiotyczne. Rozumiem, że fajnie jest być patronem "pierwszej w Polsce federacji wrestlingu", ale warto też pomyśleć, że przez taką stygmatyzację inne fora ten projekt zupełnie ignorują, nie organizują grupowych wyjazdów i nie przyczyniają się do zwiększenia frekwencji.

_________________

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363357
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Mam wrażenie, że Attitude próbuje (jakkolwiek komicznie to nie zabrzmi) przejąć DDW na własność

 

Jakie "przejmowanie na własność"? Od początku istnienia DDW, Attitude próbowało pomóc Roidowi, aby jego projekt wypalił. Facet wykorzystał darmową promocję, po czym się wysrał na "Partnera" (choć ja tu nie widzę żadnego "partnerstwa", a zwykłe "pasożytowanie") dwa razy, z dwóch śmiesznych powodów. Dla mnie naturalną koleją rzeczy jest to, że teraz my powinniśmy się wysrać na niego i jego projekt. Period.

Niestety jest jeszcze niewielka grupa "nekrofili", którzy wbrew wszelkiemu rozsądkowi, chcą się dać po raz kolejny wydymać temu 'trupowi", co niekoniecznie podoba się reszcie, skoro robią to pod szyldem "Attitude" (przez co ludzie mniej zaznajomieni z tematem, uważają że całe Attitude nadal murem stoi za don Donem).

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363363
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jakie "przejmowanie na własność"? Od początku istnienia DDW, Attitude próbowało pomóc Roidowi, aby jego projekt wypalił.

 

Dlatego napisałem o komizmie. To, że Don dwukrotnie wysrał się na Attitude (chociaż ta współpraca, przynajmniej w pierwszej fali, przypominała regularną obstrukcję), nie zmienia faktu iż Attitude m.in. przez swoje nadmierne zaangażowanie stygmatyzuje ten projekt w środowisku fanowskim. Przeniesienie (czy raczej przywrócenie) oficjalnego forum tutaj, może być odbierane tylko w jeden sposób. Nie wydaje mi się żeby ludzie z innych for byli tak zauroczeni DDW, żeby wychodzić poza własne terytorium i się tu udzielać. Tym samym na galach będą tylko fani związani z Attitude, bo cała reszta nie wie, że ta federacja jeszcze istnieje.

 

MZW na swojej stronie ma czterech partnerów i zapewne 4 wątki, na 4 różnych forach. Nawet jeżeli z każdego zbierze się po 10 osób chętnych do wyjazdu na galę, to i tak więcej aniżeli na jednym Attitude.

_________________

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363365
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Venomus, głosowanie powinno się odbyć PRZED wznowieniem współpracy. Chociażby po to, żebym ja i inni jej przeciwnicy nie mogli teraz używać argumentu "zrobiliście to za plecami" (jeśli nie wiesz, o co chodzi, poczytaj dyskusję pod kwietniowym AM z Polish Giantem). Wtedy zawsze można by powiedzieć: było głosowanie, większość chciała, kropka.

 

Zresztą głosowania na Attitude to bardzo podejrzana sprawa. Nikt np. nie pytał nikogo, czy przeprowadzić wywiad z Roidem. Kiedy jednak pojawiła się kwestia wywiadu z Giantem (już po aferze) wtedy nagle okazało się, że musi być głosowanie. WTF? Żeby jednak była jasność: nie chodzi o to, że wywiad z Roidem też powinien być głosowany (moim zdaniem w ogóle nie powinno się głosować takich kwestii). Chodzi o podwójne standardy. Kiedy kilka miesięcy temu zaproponowałem zmianę logo Attitude i większość była "za", wtedy dwie osoby, które dzisiaj przybijają piątki z DDW, zagroziły odejściem z forum. I znowu: nie chodzi o to, czy miałem rację, czy nie. Może projekt był fatalny, ale chociaż był głosowany. Współpraca z DDW nie była (obawa porażki), a wywiad z Giantem miał być w celach czysto propagandowych ("patrzcie, jak to u nas demokracja o wszystkim decyduje"). Attitude to ociemniała dyktatura i głosowania mają służyć interesom rządzących, a nie rozwiązywać problemy,

 

Tak więc nie, żadnych głosowań w sprawie DDW. To by było najgorsze, co może być, bo de facto oznaczałoby podzielenie się odpowiedzialnością ("my spieprzyliśmy, to teraz wy, swoimi głosami na >>nie<< uratujcie nasze dupy"), a nie o to chodzi. Niech wiec to się spieprzy samo. Ciekawe tylko, czy ktoś wyjdzie i powie "to był błąd, który nie powinien mieć miejsca", czy raczej będzie zamilczanie problemu z wiarą w to, że wszystko jakoś się rozejdzie.

 

Zdaję sobie sprawę, że takimi wpisami tę wizję oddalam, bo każdy wie, jaką satysfakcję sprawi mi fiasko tego projektu. Ale to fiasko nadejdzie wcześniej czy później. Już teraz jest bardzo ciężko i robi się dobrą minę do złej gry.

 

[ Dodano: 2014-09-14, 00:17 ]

no bo to oficjalne forum jego federacji

 

W sumie dopiero teraz zauważyłem, że ten temat jest w podforum DDW (kiedyś był chyba w newsach) :lol: Przypomniały mi się słowa Heymana z pierwszego ONS: "you're in our house, bitch" - bo tak właśnie to wygląda :lol:

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36722-polish-giant-odchodzi-z-ddw/page/8/#findComment-363366
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.   Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.   Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.   R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.   Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.   Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.   Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.   Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.   Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.   Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.   Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.   Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.   Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.   Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.   Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.   Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.
    • -Raven-
      Dwa razy tego samego by chyba nie odstawiali, tym bardziej, że Rollas powróci raczej jako face.
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Clash Of The Creeps Data: 30.10.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Kinoteka Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Party Data: 31.10.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Hallennes-lez-Haubourdin, Francja Arena: Bunker Paillettes Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • VictorV2
      Miło zobaczyć kogoś z w miarę realną opinią na temat HH.  Przeglądając z ciekawości kilka miejsc widziałem tyle copium że nie byłem pewny czy to ja byłem odklejony od rzeczywistości, czy to jakiś globalny gaslighting operation.   Youngets OGs dostali to czego potrzebują - czas na antenie i kogoś bardziej doświadczonego. O ile oczywiste jest że mają przyszłość, potrzebują doświadczenia i botche to jest coś czego trzeba się spodziewać. Fun match na początek i tyle.  Ethan i Wagner zdecydowanie pokazali najwięcej. Warto zaznaczyć że moja opinia "dobrego matchu" nie ma dużo wspólnego z technicznym poziomiem. Dla mnie dobry match, to coś co przekazuje emocję i historię. Jeśli przy okazji match jest dobry technicznie, to tylko bonus. Absolutnie najlepsza część tego show - mimo mojej osobistej sympatii do Pax.  Blake i Zaria - średni match ale głównie przez nieco zamulony finish, mam wrażenie że straciły dużo tempa na to co się działo za ringiem i z czegoś co się prezentowało solidnie, zeszły dosyć nisko. Nie da się ukryć że Blake w tym momencie przyćmiewa wszystkie inne zawodniczki w dywizji. Zgodzę się że nie powinna być w NXT długo, bo...z kim miałaby tam pracować? W tym momencie nie ma za wielu osób z wypracowaną renomą żeby rywalizacja z Blake miała dużo sensu, ale zobaczymy. Główny roster potrzebuje nowych kobiecych gwiazd i to na wczoraj... Pax. Osobiście, najlepszy moment wieczoru od strony emocjonalnej. Jestem fanem Pax ale nawet ja nie wierzyłem że to się wydarzy - teraz proszę o plot twist że to Pax jest mastermind'em i to ona zmanipulowała Izzy i Culling żeby wygrać pas I w sumie...to był highpoint, bo od teraz lecimy w dół na łeb, na szyję bez hamulców.    DarkState Vs Senior Citizen Patrol. Poważnie? 4 młode byki, w walce bez dyskwalifikacji Vs 2 50letnich weteranów...i ta walka była TAK bliska? Pomijając fakt że chwilowy title reight braci Hardy był chyba tylko po to żeby dodać im kolejny pas do CV, to w tym momencie NXT Tag Champs wyglądają tragicznie, skoro w czwórkę ledwo dali radę pokonać dwóch emerytów. Sorry, ale nawet jak na pro wrestling to jest takie dno że nie jest w żaden sposób do uwierzenia. Początek DS był super i wyglądał obiecująco...przez jakieś pierwszy tydzień czy dwa. Potem nagle nikt się nimi nie przejmował, nikt nie zwracał na nich uwagi i oni też nic nie robili. Jeśli mieli jakikolwiek hype przed HH, to HH dobiło ich całkowicie. Absolutnie bezsensownie zaplanowany match. I kiedy myślimy że już gorzej być nie może, bo przecież w walce wieczoru jest Ricky Saints...to jednak nawet Ricky Saint nie jest wyciągnąć ani grama, ani 1 sekundy dobrej telewizji z Trick'a. Jeśli już nawet Saints nie jest w stanie mieć z Trick'iem dobrego match'u (czegoś czego Trick nie miał w sumie odkąd pracował z Ethan'em i Dragunovem), to nie wiem co on tam jeszcze robi. Odkąd pokonał Ilje, próbowali z nim...4? 5 różnych gimmicków i stylówek? W pewnym momencie miałem wrażenie że co tydzień czy dwa dostajemy zupełnie inną osobę i wciąż nic nie działa. Ricky Saints Vs Broomstick byłby o wiele lepszym main event'em.    W tym momencie Trick i Kelani Jordan są w tym samym miejscu - ewidentnie mają wszystko czego trzeba, wygląd, umiejętności atletyczne, background. Tylko o ile Kelani próbuje i ma jakieś przebłyski od czasu do czasu, które sprawiają że widać postęp, tak "H1M 2.0" sprawia że Carmelo Hayes staje się gorszy tylko dlatego przez powiązanie między nimi.    Jestem fanem NXT, to jest od dawna mój ulubiony brand który mam wrażenie jako jedyny stara się mieć jakikolwiek sens i promować nowe osoby, ale jeśli zobaczę jeszcze jeden Main Event o NXT Title z udziałem Williams'a to napraw-...hmm? Co zapowiedzieli na ostatnim NXT? Ricky Vs...kto...?  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...