Polish Giant odchodzi z DDW

[Kowal]

Na fb Polish Gianta pojawiła się taka oto informacja:

INFORMACJA !!

Uprzejmie informuję że z dniem 28.08.2014

Moja współpraca z DDW

dobiegła końca. Powodem było niedotrzymanie warunków umowy ze strony "Dona" oraz nieprofesjonalnie promowanie wrestlingu w Polsce.

Tak więc największego drewna w historii polskiego pro wrestlingu nie ma już w szeregach DDW. Ciekawe co takiego Don nawyprawiał. Czyżby obiecał Giantowi pas na AoN2 żeby PG zgodził się przyjść do DDW i nie dotrzymał umowy? W sumie dla fanów jakiegokolwiek tempa w wrestlingu to jest radosna wiadomość, a na pożegnanie obejrzyjmy sobie opener z AoN2 A nie, przecież nie ma go w necie, całe szczęście

[Streetovs]

Kowal to napewno nie chodzilo o plastikowy pas

Nie wiadomo o co chodzi to chodzi zapewne o kachore, mniej dostal niz mial obiecane, za zawodnika znanego z tego ze sie nie dostal do TNA sie placi

oczywiscie moglo byc inaczej,ale wrestling to monkey bizness....

Pamietam jak Przemk0 pisal o tym ze Polish Giant jest "ich" czlowiekiem w DDW i gwaracja zmian

[Kowal]

Nie wiadomo o co chodzi to chodzi zapewne o kachore, mniej dostal niz mial obiecane, za zawodnika znanego z tego ze sie nie dostal do TNA sie placi

Ja dalej nie mogę uwierzyć że jego z takimi umiejętnościami nie wyrzucili po godzinie z tych testów do TNA. No i tym bardziej jak on się do Lucha Britannia dostał. Ale mniejsza o to, pewnie Don nie obejrzał jego występów w ringu i na gali mocno się zdziwił i nie chciał płacić tyle ile obiecał. Zresztą wcale bym mu się nie dziwił bo PG nie jest wart złamanego grosza z tym co umie, a wysokich w kraju znajdzie się jeszcze kilku, więc ewenementem nie jest...

 

Pamietam jak Przemk0 pisal o tym ze Polish Giant jest "ich" czlowiekiem w DDW i gwaracja zmian

No to albo też nie sprawdzili co on potrafi (na yt materiału niewiele), albo zmiana jest taka że w końcu któryś z zawodników napisał że w DDW jest coś nie tak i odchodzi. A że Giant umie koloryzować to wiadomo, bo pamiętam jak w AM mówił jakich to on akcji nie robił, a po gali jakoś ciężko mi w to uwierzyć...

[Arkao]

Kowal, nie można nazwać zawodnika po dwóch walkach jednego dnia drewnem. My nie wiemy czy przypadkiem nie miał on jakiejś kontuzji, a jeśli bym był zawodnikiem który ma jakiś mały procent szansy na walkę w TNA czy WWE to też nie ryzykował bym pogłębieniem urazu na jakiejś gali w polskim Rzeszowie.

[Kowal]

arkao, po pierwsze skoro miał on robić za twarz DDW to się powinien trochę poświecić. Po drugie poszukaj sobie jego występów na yt, bardzo mało tego, ale zobacz czy prócz chokeslamu słynie z jakiejś innej akcji.

W ogóle napisałeś tak jakbyś wierzył że on nagle się wyleczy i będzie robił jakieś lepsze akcje. Przecież to jest tak wysoki człowiek że jakby zaczął robić mocniejsze akcje to szybko by musiał skończyć z wrestlingiem. A w dzisiejszych czasach trudno być destroyerem z dwoma akcjami na krzyż i ciągle wszystkich rozwalać. To już nie ta epoka żeby ludzie biegali na gale na dwuminutowe walki.

A na testy w WWE czy TNA szanse ma chyba każdy kto zapłaci, więc może jeździć ile chce a i tak go pewnie nie wybiorą.

[Streetovs]

Swoimi umiejetnosciami wpasowal sie w DDW, tam nikt nie czaruje ringowo. Tu chodzi o promocje, tyle osob sie nastawialo, kto to bedzie? gosc byl na treningach TNA. Otarl sie chyba o jakies bardziej przyzwoite promocje. A tu z duzej chmury, maly deszcz.

Zawodnik z umiejetnosciami nawet na odpierdol zrobi pare akcji i mimo np; slabej walki zostawi wrazenie, gosc "cos potrafi", ale zrobil krotkie matche i chyba zbytnio sie nie staral, po walkach PG nie mam takich przemyslen

[Arkao]

Kowal, mi chodzi tylko oto że trzeba się wstrzymać z ocenami o danym zawodniku po zobaczeniu dwóch walk. Owszem były one fatalne, pewnie inne nie są dużo lepsze, lecz nawet jeśli jest on drewnem to jest on jakimś tam nazwiskiem na polskiej scenie wrestlingu.

 

Co do jego odejścia z DDW to nie ważne o co chodzi, kolejny raz Don Roid pokazuje się źle. Wątpie by poszło o kasę, owszem ona jest wszędzie najważniejsza, lecz nie wierzę że Roid zaproponował Giantowi taką sumę żeby ten teraz się wściekł że jej nie dostał. Z Facebooka można wysnuć wrażenie że gigant naprawdę wkurwił się na mikrusa, o co moze chodzić ? Sądzę że się wkrótce tego dowiemy

[SixKiller]

Panowie... Umówmy się, że Polish Giant nie pokazał NIC, ale też tak bardzo nie odstawał od reszty, żeby robić z dzisiejszego dnia święto. Gdyby nie to, że lansowano go na twarz nowego, lepszego DDW (z nowym logo i Attitude po swojej stronie), nikogo by specjalnie nie rozczarował. Samo to, że zakończył współprace, ma wiec znaczenie czysto symboliczne, bo nie wpłynie na poziom sportowy, ani w ogóle na nic. Najważniejsze jest to, DLACZEGO tę współpracę zakończył. Podobnie jak Streetovs uważam, że "niedotrzymanie warunków umowy" to kwestia pieniędzy, a nie żadnego pasa. Po co facetowi, który mieszka w Anglii i prowadzi tam normalne życie, kawałek plastiku? No, ale właśnie, słowo klucz - Anglia... Skoro Giantowi chciało się zainwestować czas i pieniądze w taką podróż, to znaczy, że Don przekonał go, że WARTO. To DDW potrzebowało nowej twarzy, a nie Giant nowej federacji, w dodatku 2000 kilometrów od domu, więc myślę, że za symboliczną flaszkę tu nie przyjechał.

 

Sprawa jest BARDZO ciekawa. Teraz Don wyda swoje oświadczenie, a potem dyskusja przeniesie się na prywatne maile - tak, jak w przypadku zerwania współpracy z Attitude. Samo Attitude też powinno się jakoś ustosunkować do sprawy, i to nie tylko z powodu, który podał Streetovs ("nasz człowiek"), ale także dlatego, że kiedy mnie (już po fakcie) przekonywano, iż ta współpraca się opłaci, używano argumentu: "spójrz, Six, Polish Giant ogłosił swoje przejście do DDW u NAS". Szkoda więc, że przespano moment, by także swoje odejście mógł ogłosić u nas - oglądalność gwarantowana Ale nic straconego, zawsze można nagrać AM shoot interview, w którym Giant obrzuci błotem cały ten cyrk.

 

Ciekawe, czy względem obozu negocjującego (dawniej: elyty) Don był w 100 proc. fair, czy może też panuje uczucie rozczarowania, o którym nikt nie chce powiedzieć głośno, bo po tym, jak DDW kopnęło nas w dupę rok temu, byłaby to całkowita kompromitacja?

[Kowal]

Jest i shoot od PG na jego fejsie Ciekawe co na to Don...

 

SHOT !!!

Chcielisci to macie. Szybkie sprostowanie,specjalnie dla pana ...

Po pierwsze zacznijmy od tego że DDW miało pokryć tylko koszty podróży i hotelu. Ale nawet tego nie zrobili.

Byłem zobligowany pomóc DDW. Ponieważ chciałem promować polski wrestling.

Ale po przybyciu na miejsce okazało się że połowa rosteru to tylko zwykłe menele z pod budki z "piwem" którzy nigdy nie uprawiali żadnego sportu.

Po drugie w dupie mam title shot. Wielokrotnie mówiłem że nie zależy mi na karierze w "Indy" w europie.

Są tylko dwa kraje gdzie robi się na tym pieniądze USA i Japonia.

Po trzecie !!!!

Mam wyjebanę na wszystkich hejterów.

Możecie mówić że jestem drewnem, hujowy i co tylko chcecie. Wasze prawo.

Jestem power house

I nigdy nie będę technikiem.

To już prędzej high flyerem.

Walki były słabe bo DON Roid facet z nikąt nie przygotował odpowiednio gali. Zestawił na openingu mnie z Ediem Ragem, gdzie gościu wygląda naprawdę fantastycznie. Ale treningi zaczął 2 miesiace temu.

Polski roster wygląda tragicznie.

Jest parę nazwisk jak Robert star, K.A, Klarys rewelacyjny Wiktor, i Kaszub.

Dziewczyny sa ok. Może znalazło by się jeszcze paru.

Don to piepszony amator, w stanach nikt o nim nie wie.

Nie nauczył nawet chłopaków bumbsów.

Do tego ring jest twardy jak do boksu.

Płacie mu pieniądze za naukę jak chcecie, wasza sprawa.

Trenowałem z ludzmi jak

William Regal, Goldust,Norman Smiley, JR,Gerald Brisco,RVD,Sin Cara, Chavo Guerrero. Jr.

D'lo Brown. Itd,itp.

Sytuacja w DDW ma się tak samo jak w LDN.

Don moja rada jest następująca.

Don otwórz szkółkę badmintona a wrestling zostaw w spokoju.

Dzięki wszystkim za wsparcie.

W Polsce już się nie zobaczymy raczej. A wszystkim moim hejrerom i pseudo kibicom mówię:

Huj wam w dupę lamusy.

Ps: wkrótce ukarze się felieton z pobytu w Rzeszowie.

Ludzie muszą dowiedzieć się prawdy o wrestlingu na naszym podwórku

 

 

No cóż, Giant pokazał że kultura osobista jest mu trochę obca, bo wyzwiska które się pojawiają wobec hejterów nie powinny się znaleźć w jego wypowiedzi nt. Tej sytuacji. To jego samego stawia w złym świetle. Wprost nie mogę się doczekać felietonu o jego pobycie w Rzeszowie. Pisząc że jest drewnem określa się jego umiejętności w ringu, a on z nas robi od razu pseudo kibiców... Dobrze że nie słyszał co podczas live'a było na niego mówione, bo wpadłby w szał Przecież fakt że ktoś jest słaby w ringu nie oznacza ze poza nim jest tak samo zły. A odbijając piłeczkę poprzez wyzywanie od lamusów to większa obraza niż nazwanie drewnem.

W ogóle to strasznie z niego dobry człowiek skoro nie chciał opłaty za występ. A ja myślałem że świętych w naszych czasach już nie ma... A jeśli Don Rzeczywiście nie uregulował należności to nie wiem czy jest sens utożsamiać się z taką federacją. Nie wiem kto mówi prawdę, ale sytuacja nie jest wesoła.

[SixKiller]

Ściągnijcie PG do AM zanim napisze ten felieton, plis!! #MenelBeerWrestling

[Streetovs]

Ahh, te nowomodne teksty "hejterzy" tia, teraz to takie modne sie stalo ze wszelka krytyka, uzasadniona nawet i lekka szydera i od razu mozna odbic pileczke prymitywnym - wy hejterzy.

Jestem ostatnia osoba do poprawiania bledow, ale akurat polskie przeklenstwa znam i huj, pisze sie przez ch.

Rada od perly z lamusa, troche luzu zycze i dystansu do swojej osoby

 

Ale ciekawe rzeczy wyplywaja, jesli to prawda ze Roid nie zaplacil za przejazd, to ladne zachowanie, nie ma co zenada, ale to nie pierwszy raz.

Ciekawe jest tez stwierdzenie o zawodnikach DDW. My to wiemy ale wiele osob sie ludzi, ze cos z nich bedzie.

Juz nic nie bedzie z gosci co 5lat, ruszyli sie moze o 2-3 akcje do przodu, prawda jest z tym co pisze PG, ze to przez Roida. Ale na kims musi trzepac kase, pierwsze co powinien zrobic, to wyslac ich na silke i bieznie, a pozniej na ring i tak dobrze ze nikt tam sie nie polamal.

 

Jednak nie rozumiem tego wyzywania od meneli. Nie jeden sportowiec czy zawodnik wrestlingu, pil bro po wystepie, gorzej jak przed, a tutaj w amatorce to tym bardziej. Troche nie fair, mozna kogos krytykowac za brak umiejetnosci, ale menel to juz lekko przesada, to juz hejting

 

Ciekawy jestem tego felietonu, jedno jest pewnie, dzieki Donowi nie mozna narzekac na nude na forum

[Euz]

Śmieszny ten wpis Gianta, najbardziej mnie rozjebało:

 

Możecie mówić że jestem drewnem, hujowy i co tylko chcecie. Wasze prawo.

Jestem power house

I nigdy nie będę technikiem.

To już prędzej high flyerem.

Taaa, bo każdy powerhouse ogranicza się tylko do puncha i chokeslama, a cała japońska waga ciężka jedzie na jednym ciosie

 

Ale, mniejsza o to. O ile Giant trochę przesadził z tonem tego posta, tak ja jestem go w stanie zrozumieć. Jak do cholery można komuś nie zapłacić nawet za hotel? Roid jak widać szybko poczuł jak działa polską mentalność i teraz mu bliżej do Polaka-cebulaka niż Amerykanina. Bo skoro robimy coś by promować polski wrestling to przecież trzeba to robić za darmo

 

Po raz kolejny wychodzi na jaw jakim szambem jest DDW. My wiedzieliśmy o tym wcześniej i pisaliśmy, że nie warto się z nimi wiązać za co nas wyśmiewano. Ostatnia szansa dla Attitude by zerwać współprace z Donami.

[PiTeRo]

Jeżeli chodzi o jego arsenał ciosów i rzutów, to na facebooku napisał, że Węgrzy nie zgodzili się na przyjęcie Powerbomba, bo ring był niczym bokserski, a po jego chokeslamie gościu był zamroczony. Nie wykluczałbym tutaj właśnie aspektu twardego podłoża, które mogło w znacznym stopniu ograniczyć wrestlerów. Poza tym, kłoda czy nie, ale Giant, to prawidziwy atleta, wysoki, dobrze zbudowany wrestler. Nie jak większość naszych "adeptów", którzy bardziej przypominają pływaków czy maratończyków niż wrestlerów.

[nightwatcher]

Jednak nie rozumiem tego wyzywania od meneli. Nie jeden sportowiec czy zawodnik wrestlingu, pil bro po wystepie, gorzej jak przed, a tutaj w amatorce to tym bardziej. Troche nie fair, mozna kogos krytykowac za brak umiejetnosci, ale menel to juz lekko przesada, to juz hejting

 

Ciekawe jak określiłby takiego Sandmana czy StonCold'a w latach świetności ECW Oni pili nawet w trakcie

[SPoP]

W tej dyskusji (swoją drogą bardziej emocjonującej niż te 5 lat z DDW razem wzięte) wszystko już zostało napisane.

Ja mam tylko jedną uwagę do konfliktu na linii Don - PG. Jeśli Don Roid w swojej pierwszej odpowiedzi na zarzuty PG miesza wielkoluda z błotem (że drewno, że D-Lo Brown go wywalił z Gut Check, że nie umie robić promo), to znaczy, że wiedział też o tym, zanim uzgodnił z nim występ na AoN II. A jeśli wiedział, to nie przeszkodziło mu to sprzedać go przed galą jako prawdziwego niszczyciela i rozpierdzielacza, budując hype (i wyszło mu to obiektywnie rzecz biorąc bardzo fajnie).

A skoro wiedział, że ma niepiśmiennego drewniaka i nie przeszkadzało mu to w sprzedawaniu go jako monstera, to znaczy, że jest hochsztaplerem i DDW mocno straciło na wiarygodności.

I nie kupuję tłumaczeń Dona, "myślałem, że się poprawi, jeśli dam mu szansę", bo kiedy niby Polish Giant miał podnieść swojego skilla? W ciągu kilkunastu minut przed galą, kiedy był obgadywany przebieg walk?

 

Tyle ode mnie. Pozdro