Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA w 2014 roku zbankrutuje? Ocena rosteru


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  54
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Z góry przepraszam za CHAOS!

 

Spotkałem się gdzieś w internecie, w komentarzach z falą krytyki dla TNA, tego co robi i że niedługo upadnie. Szczerze powiedziawszy mam troszkę odmienne zdanie w tej kwestii.

 

Niedawno temu pozbyliśmy się:

- Hogana

- Stinga

- Flaira

- Bischoffa

- Russo? (Tego bookera)

 

4 gości, których jestem prawie pewny, że brali solidne sumki wypłaty za swój wkład. Ogólnie są to osoby mocno odpowiedzialne za promocję, bycie "twarzą" federacji. Moim zdaniem bardzo dobrze że odeszli, bo swoje już zrobili. Wiem, że znajdzie się ktoś kto będzie żałował Stinga, ale szczerze brakowało na niego pomysłów już ...

 

Zostaje nam Hardy i Kurt Angle - nadal solidne twarze kojarzone z WWE, co daje TNA nadal taki status, że nie jest to jakaś federacja amatorów z sali gimnastycznej (bez obrazy).

 

MVP jako "szef", twarz federacji? Na początku dobrze, sprawdził się. Moim zdaniem "tania alternatywa", ale skuteczna. Jest jeszcze wiadomo Dixie - sporo osób krytykuje, że ona nie stworzona do wrestlingu bo aktorstwa nie zna i słabo sprzedaje sceny/segmenty. Moim zdaniem jako heel nadaje się bardzo dobrze, wystarczy po prostu jej nie lubić.

 

Na całe szczęście, dodali do niej "EC3" - ten gość, który w WWE nie znaczył nic, tutaj jest po prostu BOGIEM. Widzę go wszędzie i powoli zostaje nową twarzą TNA, genialny gimmick - o wiele lepiej radzi on sobie aniżeli Magnus. Dlatego, to on teraz kręci feud z 3D Team'em a nie Magnus właśnie. A na początku - gdy Magnus został mistrzem, to EC3 był jobberem jeszcze, a tu proszę. EC3 przy mikrofonie jest po prostu dobry w mojej ocenie.

 

Bubba Ray - o nim jeszcze nie wspomniałem. No gość ma po prostu "skilla" i on tutaj musi być (na stałe). W skrócie to pokazuje wszystkim inny gdzie jest linia poziomu, poniżej której nie można być.

 

Gwiazdy ECW - oni nie powinni być zakontraktowani, tylko po prostu pojawiać się raz na jakiś czas, tak właśnie jak TNA to robi i to jest dobry kierunek. Nie chce widzieć ich non stop w ringu, wolę jedną, dwie gale w roku gdzie zobaczę mocne hardkorowe walki. Goście potrzebują hajs, chcą się pojawić w TV poczuć ten "dawny klimat" spoko, przyjdą raz do roku to będzie taniej dla federacji. Tych zawodników jest sporo, dlatego też można nimi swobodnie żonglować i wybierać tańszych.

 

Jestem przekonany, że taki Dreamer, to marzy o tym aby wrócić do WWE, nie dla hajsu tylko po to aby nikt o nim nie zapomniał, bo gość kocha wrestling.

 

Matt Hardy? też nie dawać stałych występów, wolę raz na rok jako The Hardyz.

 

Lashley - dobry mistrz bo wiarygodny. Wcześniej nie przepadałem za jego walkami, ale kwestia gustu.

 

Dywizja X - czyli dobre, szybkie, efektowne walki. Tutaj potrzebni ludzie z umiejętnościami i dobrym gimmickiem, w dodatku Ci zawodnicy są tani. Bardzo dobrym sposobem jest ustawienie 3 zawodników w 1 walce. Dlaczego? Bo ja nie mam zamiaru, oglądać jakiś dwóch non-name. Jak to oglądam to skupiam się na akcji, cały czas musi się coś dziać, nie mam zamiaru się też nudzić, bo obaj akurat umierają w ringu zamiast walczyć. Tutaj łatwo też wypromować i testować niektóre gimmicki.

 

Cała reszta rosteru, zaczyna wyglądać dobrze. Nie bierzemy już odpadków z WWE zaraz po 3 miesiącach od zwolnienia, tylko czekamy rok, czasem dłużej - w rezultacie mamy taniej. Serio tak uważam, bo jak zawodnik nie walczy przez rok czasu, to nabiera chęci wrócenia na ten ring za wszelką cenę, bo zaczyna zdawać sobię sprawę że w WWE już nie ma szans, dla TNA po 3 miesiącach za wysoko się ceni. Zostaje mu walczenie w ROH albo gdzieś w Japonii. Aktualnie z WWE zabrany w taki sposób został MVP oraz Ezekiel Jackson (wydaje mi się że zostali zakontraktowani tanio).

 

Bobby Rode, James Storm - wychowankowie TNA, idealne materiały na ME. Samoa Joe (dziwie się że w X dywizji go dali, on powinien o pas teraz walczyć).

 

W kolejce mamy kolejnych zawodników, którzy będą pukać do ME:

- Magnus

- Gunner (serio, od zera do świetnego zawodnika, cały czas widzę progres)

- EC3

- Abyss (on w każdej chwili może wrócić na wyżyny)

- Double A

 

Inni wychowankowie TNA, których prowadzenie mi się podoba, ale nie będą ME:

- Samuel Shaw (zapowiada się ciekawie)

- DJ Z

- Robbie E

- Kenny King

- Crazy Steve (to nikt, ale świetny gimmick i się sprzedaje)

- Rob Terry

 

Na pewno szkoda mi: AJ Stylesa, Kazariana, Danielsa. Być może wrócą. AJ to idealny mistrz, w TNA nie jest chyba tylko dlatego teraz, bo "zbyt wysoko się wycenił" w pewnym momencie. Żałuje też Crimsona - którego po prostu zepsuli na własne życzenie oraz Wesa Brisco (pewno nie wielu się zgodzi, ale ja widziałem w nim potencjał nawet na solo zawodnika).

 

TNA zbudowało sporo nowych zawodników od zera, w niedawnym okresie, co na pewno wyjdzie taniej niż zatrudnianie nazwisk typu: Kevin Nash, Scott Hall, Mick Foley, Matt Morgan, Rob Van Dam, Mickie James, Scott Stainer, Tara oraz tej czwórki z początku.

 

Został jeszcze Mr. Anderson - szczerze? Niech zostanie, on tutaj pasuje w wielu rolach, nawet jako "chwilowy mistrz".

 

Roster podsumowany. Mamy tani, dobry i przyszłościowy skład. Zawodnicy idą w dobrym kierunku, jest potencjał na przyszłych mistrzów, którzy budowani są od zera, a nie są oni odpadami z innych federacji. Większość zawodników w mojej ocenie TANIA, poza "twarzami", ale te twarze, które obecnie są należy zatrzymać.

 

Podobno są jeszcze problemy z kontraktem w TV - ogólnie troszkę dziwna sprawa, ale myślę że do "ogarnięcia". Nie podoba mi się tylko to, że TNA przestało pojawiać się w polskiej telewizji (było na Orange Sport, ale już nie ma). Widzimy coraz większą tendencję, do przenoszenia materiałów (prom, segmentów) do interenetu, a to bardzo dobrze.

 

Jeśli miało by to TNA pomóc, nie obraził bym się na banery reklamowe na środku ringu, jak to kiedyś bywało.

  • Odpowiedzi 22
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Tupak

    4

  • legopower

    3

  • Psyhxxx

    3

  • Raven69

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline

Gwiazdy ECW - moim zdaniem Originalsi nie powinni się już pokazywać w ogóle. Pożegnań było mnóstwo, jedne udane (pierwsze One Night Stand), drugie słabe (ONS II), jeszcze inne takie sobie (HardCore Justice). Kocham oryginalne EC-Dub z całego serca, ale po prostu nie mogę już patrzeć na Ravena, który po 1) stracił to "coś" i po 2) nie ma żadnego jasnego celu w rosterze.

Odpadki z WWE - wiesz, tutaj nie patrzmy na czas, jaki upłynął, a na jakość tych zawodników. Ezekiel Jackson i Mike Knox to dwie spore pomyłki TNA. ECIII - tu się zgodzę, z Batemana wyciągnięto niezły gimmick i należy TNA pochwalić.

Matt Hardy raz na rok? Nie zgodzę się. Regularnie walczy w indysach i nawet, jeśli jest trochę ociężały (a jest) to powinien razem z Jeffem walczyć w TT, bo Dżefuś w jakimś stopniu maskuje ociężałość brata (momentami jest odwrotnie - uwypukla ją).

Abyss w ME już nie będzie. Za dużo było gimmickowych pomyłek przy jego postaci, aby teraz jakkolwiek go promować.

Z odejściem AJa i Bad Influence to obawiam się, że panowie prędko nie wrócą. Kaz i Daniels w shootowym wywiadzie dla TitleMatch skrytykowali bookerów TNA za ciągłe dostarczanie tego samego produktu i brak byłego wrestlera w szeregach creative teamu. AJ też rozstał się w wątpliwej atmosferze, jest obecnie IWGP Jr. Heavyweight Championem, świetnie radzi sobie w Japonii i zarabia tam doskonale.

Ogólnie TNA powinno po prostu skupić się na aspektach, w których wypełniłoby lukę po WWE - czyli cruiserzy (X-Division) i nieco ostrzejszy charakter storyline'ów - nie mówię o podróbce attitude, ale wyjściu z ery PG. Gale w Hammerstein Ballroom bardzo mi się podobały głównie przez klimat małej hali, nieco przypominający ECW. Na dodatek świetna publika w Nowym Jorku, dobra praca ringowa i iMPACTY! wychodzą nieźle. W takiej sytuacji nawet znalezienie zastępstwa na kontrakt telewizyjny nie powinno być problemem.


  • Posty:  441
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.01.2014
  • Status:  Offline

Coś czuję, że temat zostanie zapewne zablokowany, więc zanim się to stanie dorzucę parę słów od siebie. TNA potrafi wyciągnąć coś więcej z wyrzutków z WWE. Być może dlatego, że dają im czas antenowy którego brakuje w WWE, lub idzie na jakieś idiotyczne segmenty. Przykładem jest EC3, który w WWE zapewne nigdy nie miałby nawet takiego statusu jak obecnie w TNA. Ich problemem wg mnie są słabi writerzy i niedostateczne promowanie własnych nowych gwiazd na znaczące we wrestlingu postacie, mimo że mają do tego możliwość z racji że są pokazywani w TV, oraz brak przeszłości. Dla większości ludzi która nie interesuje się wrestlingiem słowo wrestling jest niejako synonimem WWE, bądź też Wrestlemanii. Impact ma potencjał do tego, żeby konkurować z RAW, ale tylko pod warunkiem innego zarządu w tej federacji, ludzi którzy wiedzą o co w tym chodzi i jak przyciągnąć publiczność, bo na razie im to słabo wychodzi.
Beniaminek 2014

990529556565f7712de17e.jpg


  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Spróbuję coś powiedzieć, z góry przepraszam wszystkich, których drażnią armie cytatów w jednym poście. Chaos chaosem zwalczaj.

 

Zostaje nam Hardy i Kurt Angle - nadal solidne twarze kojarzone z WWE, co daje TNA nadal taki status, że nie jest to jakaś federacja amatorów z sali gimnastycznej (bez obrazy).

Generalnie $$$makerzy są potrzebni wszędzie. I ktoś musi promować młodych, sami się nie wypromują. Kim byłby dziś Joe, gdyby nie Angle? Nikim. Po to są wyjadacze. Dodatkowo oboje są geniuszami ringu (Hardy może nudzić, ale skilla nie można mu odmówić, a Kurt jest znakomitym technikiem).

 

MVP jako "szef", twarz federacji? Na początku dobrze, sprawdził się. Moim zdaniem "tania alternatywa", ale skuteczna. Jest jeszcze wiadomo Dixie - sporo osób krytykuje, że ona nie stworzona do wrestlingu bo aktorstwa nie zna i słabo sprzedaje sceny/segmenty. Moim zdaniem jako heel nadaje się bardzo dobrze, wystarczy po prostu jej nie lubić.

Serio, dyskusja o tymczasowych, zmienianych co trzy miesiące storyline w kontekście walki o przetrwanie TNA? MVP to marka sama w sobie, ale nie może dostawać za dużo czasu, bo okrutnie wtrąca się w pół słowa cudzych prom, robi dokładnie to samo, co Hogan, czym najzwyczajniej w świecie irytuje.

 

Na całe szczęście, dodali do niej "EC3" - ten gość, który w WWE nie znaczył nic, tutaj jest po prostu BOGIEM. Widzę go wszędzie i powoli zostaje nową twarzą TNA, genialny gimmick - o wiele lepiej radzi on sobie aniżeli Magnus. Dlatego, to on teraz kręci feud z 3D Team'em a nie Magnus właśnie. A na początku - gdy Magnus został mistrzem, to EC3 był jobberem jeszcze, a tu proszę. EC3 przy mikrofonie jest po prostu dobry w mojej ocenie.

Co ja czytam? EC3 był jobberem? Mówimy o tym samym facecie, którego promują jako niepokonanego w singlowych walkach? On nie był jobberem, tylko jobberów demolował. Fedka ewidentnie na niego stawia i dobrze - w ringu widać, że potrafi wykręcić znakomitą walkę, ma facjatę którą bez wstydu można wrzucić na plakat, za mikrofonem jest rewelacyjny, aktorsko też się wyrabia. Będą z niego ludzie, ale main eventy jeszcze przed nim.

 

Bubba Ray - o nim jeszcze nie wspomniałem. No gość ma po prostu "skilla" i on tutaj musi być (na stałe). W skrócie to pokazuje wszystkim inny gdzie jest linia poziomu, poniżej której nie można być.

Serio, nie wymieniłeś go obok Hardasa i Kurta? Bully jest geniuszem mikrofonu, materiałem do promowania młodych i jest over z publiką, czy to jako face, czy heel. Właściwy człowiek na właściwym miejscu. Pełna aprobata.

 

Gwiazdy ECW - oni nie powinni być zakontraktowani, tylko po prostu pojawiać się raz na jakiś czas, tak właśnie jak TNA to robi i to jest dobry kierunek. Nie chce widzieć ich non stop w ringu, wolę jedną, dwie gale w roku gdzie zobaczę mocne hardkorowe walki. Goście potrzebują hajs, chcą się pojawić w TV poczuć ten "dawny klimat" spoko, przyjdą raz do roku to będzie taniej dla federacji. Tych zawodników jest sporo, dlatego też można nimi swobodnie żonglować i wybierać tańszych.

A to w tym momencie jest z nimi jakoś inaczej? Story się skończy, może ktoś wpadnie na pomysł przeciągnięcia tego do BFG i tyle, panom dziękujemy. TNA już tyle lat się promuje na gruzach ECW, że o to bać się nie trzeba.

 

Matt Hardy? też nie dawać stałych występów, wolę raz na rok jako The Hardyz.

Przemilczmy, wrócił, jeszcze szybciej zniknie. Czymś trzeba było spowodować, żeby ludzie przyszli na tapingi w NYC, a czym lepiej, niż nostalgią? Plotki o Hardasach były przed tapingami, powrót Devona już na Slammi został "zaspoilerowany", Dreamer też dość wcześnie się zjawił. Buisness.

 

Dywizja X - czyli dobre, szybkie, efektowne walki. Tutaj potrzebni ludzie z umiejętnościami i dobrym gimmickiem, w dodatku Ci zawodnicy są tani. Bardzo dobrym sposobem jest ustawienie 3 zawodników w 1 walce. Dlaczego? Bo ja nie mam zamiaru, oglądać jakiś dwóch non-name. Jak to oglądam to skupiam się na akcji, cały czas musi się coś dziać, nie mam zamiaru się też nudzić, bo obaj akurat umierają w ringu zamiast walczyć. Tutaj łatwo też wypromować i testować niektóre gimmicki.

My to wszystko wiemy. Oni to wszystko wiedzą. Zawodnicy to wszystko wiedzą. Hajs tego nie wie. Ramówka tego nie wie. Kontrakty ważniejszych gwiazd tego nie wiedzą. Takich zawodników w rosterze jest masa i niemożliwie się marnuje (Perkins, Ion, King). Zasada jest prosta - chcesz oglądać świetne walki Xów to odkurzasz materiały sprzed 2010, bo te trzy rzeczy blokują to, czego chcesz na dzień dzisiejszy: hajs, ramówka, kontrakty.

 

Cała reszta rosteru, zaczyna wyglądać dobrze. Nie bierzemy już odpadków z WWE zaraz po 3 miesiącach od zwolnienia, tylko czekamy rok, czasem dłużej - w rezultacie mamy taniej. Serio tak uważam, bo jak zawodnik nie walczy przez rok czasu, to nabiera chęci wrócenia na ten ring za wszelką cenę, bo zaczyna zdawać sobię sprawę że w WWE już nie ma szans, dla TNA po 3 miesiącach za wysoko się ceni. Zostaje mu walczenie w ROH albo gdzieś w Japonii. Aktualnie z WWE zabrany w taki sposób został MVP oraz Ezekiel Jackson (wydaje mi się że zostali zakontraktowani tanio).

 

Jackson został zakontraktowany na te jedne tapingi.

 

Znowu, my to wiemy. Indysy to nie tylko ROH i Japonia.

 

Bobby Rode, James Storm - wychowankowie TNA, idealne materiały na ME. Samoa Joe (dziwie się że w X dywizji go dali, on powinien o pas teraz walczyć).

Joe wychowankiem TNA? Odważne stwierdzenie. Roode jest aktualnie topowym main eventerem i prawdopodobnie nowym poster boyem federacji, Storm nie potrzebuje żadnych pasów ani main eventów, żeby być w ringu świetnym zawodnikiem, a na micu wyprzedzać wszystkich o lata świetlne. Jeśli chłop jako heel jest wiarygodniejszy od najbardziej przekonywujących face'ów, to to chyba wiele znaczy. Joe nadal czeka na "wielki push", póki co jest "wielki puff"

 

W kolejce mamy kolejnych zawodników, którzy będą pukać do ME:

- Magnus

Wątpliwe. TNA już chyba się przekonało, że to bez sensu.

- Gunner (serio, od zera do świetnego zawodnika, cały czas widzę progres)

Drewniak dostanie bohatera wojennego do tag teamu, dolary przeciw orzechom.

- Abyss (on w każdej chwili może wrócić na wyżyny)

Nie. Po prostu nie. Oby nie.

 

Inni wychowankowie TNA, których prowadzenie mi się podoba, ale nie będą ME:

- Samuel Shaw (zapowiada się ciekawie)

- DJ Z

- Robbie E

- Kenny King

- Crazy Steve (to nikt, ale świetny gimmick i się sprzedaje)

- Rob Terry

Wymieniłeś sześciu zawodników, w tym zero wychowanków. Terry robi to, co mu wychodzi najlepiej: nie walczy, nie gada, nawet twarzy nie pokazuje, wystarczy, że jest mięśniakiem. Shaw poziomem aktorskim dorównuje nawet mi, a o jobberach dla jobberów się nie dyskutuje. Ion i King to jedne z najgorzej prowadzonych postaci w TNA patrząc na to co robią, a co mogliby robić. Steve prowokuje do wyłączenia odbiornika.

 

Na pewno szkoda mi: AJ Stylesa, Kazariana, Danielsa. Być może wrócą. AJ to idealny mistrz, w TNA nie jest chyba tylko dlatego teraz, bo "zbyt wysoko się wycenił" w pewnym momencie. Żałuje też Crimsona - którego po prostu zepsuli na własne życzenie oraz Wesa Brisco (pewno nie wielu się zgodzi, ale ja widziałem w nim potencjał nawet na solo zawodnika).

Crimson był tak overbooked, że to głowa mała. Wes idealnie pokazał swoje "umiejętności" w walce z Kurtem. A jeśli Kurt bierze udział w walce nie do oglądania, to musi mieć wybitny talent jako przeciwnika.

 

Został jeszcze Mr. Anderson - szczerze? Niech zostanie, on tutaj pasuje w wielu rolach, nawet jako "chwilowy mistrz".

Nie wyrzuca się tanich entertainerów, którzy są tak over z publiką.

 

TNA upada już co roku przez 12 lat, z każdym kolejnym rokiem ich upadek jest liczony w takich procentach, że najlepszy spirytus tyle nie ma. Jednak ratingi tylko rosną, mimo wszystkich zmian. Kwestia tego, że ten biznes potrzebuje coś "pomiędzy" wielką fedką nakierunkowaną na grupę wiekową U14, a Indysami, do których ciężej się dorwać, niż do mainstreamu. TNA tą rolę odgrywa idealnie, i dlatego zostanie, nie takie rzeczy tam już się działy.

Rozwiązanie wszystkich problemów TNA: Norv Fernum na WHC.


  • Posty:  121
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2014
  • Status:  Offline

Lacio co do Bubby to warto dodać jeszcze, że świetnie zna się na biznesie i na pewno wniósłby ożywienie do storyline'ów. Daniels wymieniał też jeszcze m.in. Ravena i Nasha, czyli ludzi, którzy patrzą na to pod kątem wrestlerskim, ponieważ kiedyś rywalizowali w ringu. Tego potrzebuje TNA - nieco innego spojrzenia.

  • Posty:  1 180
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W ogóle jak oglądałem wywiady z Bully Rayem (np. u Sama Robertsa czy Petera Rosenberga) to widać, że jest z niego kreatywna bestia. Już pomijam fakt, że potrafi zadbać o autokreacje swojej postaci (nie jest jednowymiary jak Rob Van Dam), ale również czuje ten biznes jak mało kto. Dlatego oprócz bycia ekranowym zawodnikiem, powinien mieć także swoje honorowe miejsce w loży creative teamu. Jak mawia Hunter - to by było dobre dla biznesu. Biznesu TNA.

  • Posty:  54
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.11.2010
  • Status:  Offline

Co ja czytam? EC3 był jobberem? Mówimy o tym samym facecie, którego promują jako niepokonanego w singlowych walkach? On nie był jobberem, tylko jobberów demolował.

 

Może źle nazwałem jego początkowe stanowisko. Bardziej kojarzyłem go jako jobbera z WWE jeszcze.

 

Serio, nie wymieniłeś go obok Hardasa i Kurta? Bully jest geniuszem mikrofonu, materiałem do promowania młodych i jest over z publiką, czy to jako face, czy heel. Właściwy człowiek na właściwym miejscu. Pełna aprobata.

 

Stawiam go obok, a nawet wyżej - to że nie został tam wymieniony akurat w tamtej linijce, to z powodu panującego chaosu wypowiedzi :)

 

Joe wychowankiem TNA? Odważne stwierdzenie.

 

No z tym to przesadziłem :) Ale siedzi w TNA już dość długo, lepiej nazwać go "rezydentem"

 

Odniosę się do Gunnera, którego nazwałeś drewniakiem. Sporo jest zawodników typu właśnie drewniak, ale tacy także są potrzebni. Nie koniecznie musisz kochać jego walki. Każdy ma swój gust. Batista w WWE także był drewniakiem - ale swoją rolę pełnił.

 

Niestety nie oglądam dokładnie wszystkich gal mniejszych federacji, raczej ograniczam się do WWE i TNA, dlatego pisałem niektórych zawodnikach jako "wychowankach", źle to ująłem. Postać Samuel Shawa oraz Crazy Steviego jak najbardziej kupuje (być może to dziwne) - np. świetna walka podczas destination X. Wes Brisco to dla mnie idealny jobber, dla ludzi pokroju Gunner w tym momencie.


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Pozwolę sobie na swoje przysłowiowe wtrącone "trzy grosze". TNA przed, jak i po wielkich zmianach związanych z nadejściem Hogana i wszystkimi wydarzeniami później nie zmieniło się znacznie kładąc nacisk na oglądalność. WWE to wyrobiona marka przez wiele lat i to już całkiem inna liga do której niema sensu nawiązywać. Epicentrum problemu TNA to telewizyjne tygodniówki które odróżniają fedkę od tych niezależnych i wspólna cecha z Dabju która nijak ma się do całej sytuacji. Czemu niektórzy nie potrafią zrozumieć, że dixieland ma bliżej do independent niż mainstreamu? Bo cotygodniowe gale... I TNA gdyby nie, za przeproszeniem "wyżej srało niż dupę miało" to byłoby liczącą się siłą może nawet i powyżej ROH. Oszukują samych siebie i przy okazji nas że więcej znaczą posiadając więcej zielonych i prezentując widzą bardziej rozpoznawalne gwiazdy mimo to rzeczywistość wygląda inaczej. Nieudana, kulawa kopia WCW i jeżeli nawet autor odnosi się do Russo bez przekonania to niema o czym dyskutować bo mimo wszystko rozeznanie w świecie wrestlingu jest tu cholernie potrzebne aby wydawać szczery osąd.

Moim skromnym zdaniem, reasumując moją wypowiedź, prędzej TNA "zniży" się do poziomu Chikary czy ROH niżeli upadnie o ile dalej nie będzie podtapiało się dalej na zbyt głębokiej wodzie w której nawet umiejętność pływania nic nie da. Gotów nawet jestem powiedzieć, że i sam Jeff Jarrett przekona się o tym o ile nie wyskoczy na motorówce czy łodzi na tę wodę, if you know what i mean ;)


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

I TNA gdyby nie, za przeproszeniem "wyżej srało niż dupę miało" to byłoby liczącą się siłą może nawet i powyżej ROH.
Moim skromnym zdaniem, reasumując moją wypowiedź, prędzej TNA "zniży" się do poziomu Chikary czy ROH niżeli upadnie

Z pierwszej wypowiedzi wychodzi na to, że ROH jest "wyżej w hierarchi" niż TNA, ale w drugiej części postu mówisz, że prędzej TNA zniży się do poziomu ROH. Można się zniżyć do czegoś co jest wyżej?

TNA upada od 2002 roku, przez 2 lata swoje gale puszczali tylko w PPV, a w 2005 roku zostali bez TV na kilka miesięcy, ale mimo wszystko teraz jest z nimi gorzej niż wcześniej. TNA nie będzie miało problemu z TV, bo Spike chciało przedłużyć umowę, ale UTA w imieniu TNA się nie zgodziło, bo chcą wywalczyć lepszy kontrakt, a nie jak większość na początku mówiła, że Spike olało TNA. Jeśli im się nie uda to przedłużą kontrakt na takich samych warunkach jak do tej pory.

Co do rosteru to wygląda bardzo dobrze. TNA wydawało kupę kasy na Hogana ( milion od TNA + milion od Spike TV ). Za samego Hogana mamy 11 letni kontrakt dla Manika. :D Sting również sporo zarabiał tak samo jak AJ czy Daniels. To byli bodajże najlepiej opłacani wrestlerzy w TNA, więc teraz te pieniądze będą mogli przeznaczyć na nowe nabytki / Impacty w innych miastach.

Gruby Hardy nie ma stałego kontraktu tak samo jak panowie z ECW. Oni pojawili się gościnnie na tapingi w NY i później znikną lub dostaną jakieś kontrakty, ale nie będą zbyt wysokie ( skoro swoim obniżali to czemu za Snitsky'ego mają przepłacać ).

TNA jedyne co w tej chwili potrzebuje to nowy booker. Dave Lagana prawdopodobnie odejdzie do ROH, a jego miejsce może zająć ktoś kto kocha wrestling i walczył w ringu. Najbardziej obstawiałbym Bully Ray'a jako konsultanta.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Tupak, Faktycznie, nie sprecyzowałem o co mi chodzi i wyszło trochę bezsensu ;) W pierwszym wytkniętym cytacie chodziło mi o niestabilną pozycję TNA, która roi mi się w głowie jako wystraszony kot wiszący na firance. ROH w tym momencie ma mimo wszystko o wiele bardziej ugruntowaną pozycję i solidniejszą politykę przez co świadomie traktuję to jako lepszy produkt. Na poparcie tych słów odsyłam do reszty mojej wypowiedzi :)

Drugi cytat z słowem kluczem "zniży" umieszczonym specjalnie w cudzysłowie to nic innego jak przejście TNA z ich pożal się Boże mainstreamu do stylu federacji niezależnej gdzie dzięki WWE mimo wszystko wyraźny jest podział na "lepszych" i "gorszych" w szerokich znaczeniach obu słów.


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2008
  • Status:  Offline

Jeśli pozwolicie , wtrącę do wypowiedzi swoje zdanie. Z niecierpliwością czekam na każdą kolejną galę TNA ponieważ jest to moja ulubiona federacja. Kocham ją od samego początku , bo jedynie w niej mogłem oglądnąć zarówno młode gwiazdy jak i weteranów ringu ( jestem tym typem fanów , którzy jarają się jak stary , mocno "niedołężny" wrestler nadal wchodzi na ring ). Bardzo lubiłem czasy gdy TNA zbierało "odpady" po WWE i "wypalonych: wrestlerów ( kevin nash , scot hall, steiner , a nawet i gościnne występy macho mana, nie zapominajmy o mr perfect, christianie etc ) . Klimat tamtych gal był znakomity ( mała hala , podjeżdżało trochę undergroundem ). W moich oczach , takie TNA powinno zostać do tej pory. Ludzie kochali tą fedkę za to że była inna , inna od wszystkich , nie dążyła na siłę do bycia drugim WWE ( do pewnego momentu ). Dywizja X o której też nie można zapomnieć to coś , co poniekąd zrewolucjonizowało pogląd większości " niedzielnych fanów " na wrestling. Szybkie, pełne widowiskowych akcji mecze, stojące na niesamowitym poziomie ringowym musiały się podobać, swego czasu potężna dywizja tag team jak i KNOCKOUT. Należy jednak zadać zasadnicze pytanie, kto "zabija" TNA. Mam na to trzy odpowiedzi :

- Dixie - za rządów Jarreta było lepiej, tu nie ma o czym dyskutować , tu trzeba przyjąć to do wiadomosci.

- samo TNA które chciało dążyć swoim produktem do konkurencyjności z WWE - sorry , nie z tym budżetem jak i również stażem , za wysokie progi

- FANI - ludzie nie potrafili docenić tego co mieli , gnoli tna za to iż " dziadkowie w ringu zabierają fame młodym " , że " nigdy nich produkt nie będzie lepszy od tego co prezentuje WWE " . Ich produkt był poniekąd lepszy , był przede wszystkim inny.

 

KRÓTKA RECEPTA NA WYLECZENIE TNA

- pogodzenie się z Jarretem i zbudowanie JEDNEJ SILNEJ FEDERACJI zamiast dwóch słabszych oraz pogodzenie się z faktem iż zawsze będą numerem 2

- inwestycja w młodych Wrestlerów

- PROMOCJA gal jak i live eventów

- dixie out - ktoś musi jej wytłumaczyć jaka beznadziejna jest za mikrofonem jak i kamerą, może zarządzać federacją , ale przez nią, w gruncie rzeczy najbardziej traci TNA

- walka o weteranów - najgorsza decyzja TNA to wypuszczenie z rąk Stinga, mimo iż może w ringu był już taki se a wirtuozem nigdy nie był wcześniej , jednak jest to postać bardzo rozpoznawalna i ściągała widzów. Aj styles i inni wychowankowie - niestety TNA to nie WWE gdzie można wypromować gwiazdę od tak, takich ludzi się nie wypuszcza za wszelką cenę bo stanowią trzon federacji .

- słuchanie fanów - to oni budowali i budują tą federacje . Fani TNA to głównie smarci ( na pewno większy odsetek niż ten w WWE ) . Jeśli ta federacja nie zadba w końcu o fanów , prędzej czy później padnie.

"Nowy CM Punk forum Attitude :lol: :lol: :lol: " <- Vercyn :D

133993431648594d104228d.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

- samo TNA które chciało dążyć swoim produktem do konkurencyjności z WWE - sorry , nie z tym budżetem jak i również stażem , za wysokie progi

- FANI - ludzie nie potrafili docenić tego co mieli , gnoli tna za to iż " dziadkowie w ringu zabierają fame młodym " , że " nigdy nich produkt nie będzie lepszy od tego co prezentuje WWE " . Ich produkt był poniekąd lepszy , był przede wszystkim inny.

Te dwie rzeczy można połączyć w jedno. Dawniej ludzie narzekali na TNA, bo było inne i że nigdy nie będą drugim WWE. Pamiętam nawet, że niektórzy mówili o tym, że TNA jeśli chce osiągnąć sukces musi być bardziej podobne do WWE. TNA zrobiło to i próbuje był drugim WWE co również nie podoba się tym samym osobą, bo stracili to co dawniej ich wyróżniało. To jest takie błędne koło i co by nie zrobili to będzie źle.

 

- pogodzenie się z Jarretem i zbudowanie JEDNEJ SILNEJ FEDERACJI zamiast dwóch słabszych oraz pogodzenie się z faktem iż zawsze będą numerem 2

Pogodzenie się z Jarrettem byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem. GFW mimo wszystko mogłoby zostać, ale żeby zostało przekształcone na taką rozwojówkę TNA, w której będą pojawiać się młodzi wrestlerzy z różnych krajów.

- inwestycja w młodych Wrestlerów

W TNA jest wielu młodych. Patrząc na roster na ich stronie to można się ( wiekowo ) przyczepić tylko do Abyssa, Angle, MVP no i oczywiście zawodnicy ECW, ale oni są tylko na krótki okres.

- PROMOCJA gal jak i live eventów

Tu TNA powinno się postarać, bo bez tego nie wyprzedadzą biletów. Brakuje tam kogoś kto by się wziął za promocję w miastach, gdzie ma być gala.

- dixie out - ktoś musi jej wytłumaczyć jaka beznadziejna jest za mikrofonem jak i kamerą, może zarządzać federacją , ale przez nią, w gruncie rzeczy najbardziej traci TNA

Problem w tym, że jej się to podoba. :/ Nie miał bym nic przeciwko temu, aby była w TNA, ale niech pojawi się w TV raz na miesiąc, a będzie bardzo dobrze.

 

A co do tego upadku:

W tym tygodniu na tapingach będą obecni przedstawiciele SpikeTV, którzy nadal negocjują warunki nowej umowy z TNA. Podobno inne kanały telewizyjne wykazały zainteresowanie TNA i również dojdzie do spotkania oficjeli. Jak widać przyszłość TNA nie jest tak straszna jak większość uważa.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

GFW mimo wszystko mogłoby zostać, ale żeby zostało przekształcone na taką rozwojówkę TNA, w której będą pojawiać się młodzi wrestlerzy z różnych krajów.

Powiedz to Jarrettowi a ze śmiechu się posika ;) choć jeszcze mało wiadomo tak Double J ma łeb do tych rzeczy i będzie liczącą się siłą. Wiesz jakie najlepsze rozwiązanie byłoby dla nas fanów? Aby doszło do rywalizacji obu federacji. GFW vs TNA i na pewno mielibyśmy ciekawą sytuacje. Jak nietrudno zauważyć każda licząca się federacja nie wdaje się w wyścigi z inną, tylko rozwija się we własnym kierunku zbierając własną grupkę fanów - PWG i pure wrestling, Chikara i komedia, CZW i mimo wszystko nadal UV itp. wątpię aby JJ szedł ich kierunkiem. On raczej rzuci się na Dixieland. Tym bardziej jak wejdzie w posiadanie ich gwiazdek, co dzięki ostatniej sytuacji finansowej nie powinno być trudne. A to odpowiedzialnych za TNA zmobilizuje i zmusi do zmian które muszą wyjść na dobre... mimo wszystko za długo już utrzymują tendencję spadkową.


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Pewnie jego reakcja byłaby taka jak mówisz. :D Ale mam nadzieje, że wiesz o co mi chodziło. :D

Nie wiem czy TNA utrzymuje tendencję spadkową. Od kilku miesięcy Impacty trzymają dobry poziom ( nawet arkao przyznaje, że Impact jest lepszy niż RAW, a on lubi pohejtować TNA :D ), poprawiła się sytuacja w dywizji Tag Team, a i same ratingi są wyższe niż rok temu.

http://www.tnainsider.com/wp-content/uploads/2014/08/2014-midterm-ratings.jpg

 

Taka wojna między TNA i GFW mogłaby być bardzo ciekawa, ale nie rozumiem jednego. Jak do TNA wracał Daniels to większość narzekała, że jest stary itp, a teraz ludzie chcą, żeby poszedł do GFW. GFW ogólnie może się opierać na byłych zawodnikach TNA, którzy byli hejtowani, ale jak przejdą do fedki Jarretta to będą wielbieni.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2014
  • Status:  Offline

Co za idiotyczny temat...

Ile razy jeszcze będą spekulacje "Czy TNA upadnie?" Upadali już miliony razy i jakoś wciąż się trzymają, ostatnio dając show lepsze od konkurencji.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 74 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 997 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 691 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 551 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 874 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • rtjftdjtf
      Na 99% Stone Cold i Ric Flair odegrają jakąś rolę w tej walce albo przynajmniej jeden z nich i wiem, że to brzmi jak jakiś fantasy booking ale sami niedawno w wywiadach i wpisach to teasowali i ich pojawienie ma jakiś tam sens w tym wszystkim. No i jeszcze sam The Rock musi być w to wszystko jakoś zamieszany na samej WrestleManii bo od czasu Elimination Chamber ślad po nim zaginął.  No ale zobaczymy co z tego będzie i w ogóle dziwne też to jest, że nie ma w tej walce żadnej stypulacji, chociaż z drugiej strony jakby dodali jakieś No Disqualification to by automatycznie zaspojlerowali, że będzie jakaś ingerencja.
    • CzaQ
      Ja tam do niej coś mam.      Wzwód  
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #653 Data: 31.03.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: London, England, UK Arena: The O2 Format: Taped Data emisji: 03.04.2025 Platforma: Peacock Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • KPWrestling
      Zapraszamy na Wrestlingowy obóz letni KPW 2025! Zwiastun wrestlingowego obozu letniego organizowanego przez federację KPW. Gdynia, 14-27 lipca 2025Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KPWrestling
×
×
  • Dodaj nową pozycję...