KARTA WALK - Wakacyjny Slam, Opawa 30.08.14

[ManiacZone]

Znana jest już jedna z walk, która odbędzie się na pokazie w Opawie k/Lubawki 30.08.14

 

 

Walka odbędzie się w stypulacji Triple Threat Match co daje nam trójkę zawodników w ringu, zdanych wyłącznie na siebie:

Justin Joy , Shadow oraz Kowboj Luke!

 

Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko?

[1987Thomas1987]

Znana jest już jedna z walk, która odbędzie się na pokazie w Opawie k/Lubawki 30.08.14

 

Obrazek

 

Walka odbędzie się w stypulacji Triple Threat Match co daje nam trójkę zawodników w ringu, zdanych wyłącznie na siebie:

Justin Joy , Shadow oraz Kowboj Luke!

 

Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko?

 

 

No Shadow, już wygrał ostatnio i jest pretendentem do zdobycia pierwszego pasa w organizacji MZW, kowboy solidny ale czy ma szansę? stawiam na joya, po serii porażek ( 3 ) czas na zwycięstwo i rewanż za Niedźwiedzicę.

[DestructionMachine]

Ringowo pewnie to starcie się obroni, ale zupełnie nie rozumiem takiego składu. Justin po lekko kompromitujących dwóch porażkach na ostatniej gali trafia do walki z pretendentem do pasa. Jeżeli byłby to zwykły mecz 1 vs 1, to można by wytłumaczyć, że np. Joy domagał się pojedynku z Shadowem, a ten się zgodził, ale tak? Nie dość, że walka jest totalnie bez jakiegokolwiek podłoża, to jeszcze każdy może na niej tylko stracić:

- Jeżeli przegra Shadow, to jak będzie wyglądał jako pretendent? Ktoś kto nie potrafi wygrać w starciu z rywalami, których już pokonał, a w dodatku jeden z nich wydaje się być na ten moment zdecydowanie mniej wiarygodny niż przed pierwszą walką, ma walczyć o pas? Nawet jeżeli to nie Shadow zostanie przypięty albo się podda, to i tak pewien niesmak pozostaje.

- Luke jest najmniej wyrazisty z całej trójki, więc dla niego porażka będzie zatrzymaniem się w miejscu. Zyskał trochę w oczach fanów po ostatniej walce z Shadowem i chyba oczekiwania nieco wzrosły, więc po co doprowadzać do takiej sytuacji?

- Justin ma najsłabszą pozycję w tej walce, jedynie wyrazisty gimmick jakoś go w tym gronie ratuje (ewentualnie prowadzenie jego postaci przed pierwszą galą). Oczywistym byłoby, gdyby to on został tym głównym przegranym (czyli przyłożonym/poddanym), ale kolejna porażka zrobi z niego niemal jobbera. Ale jeśli przegra jako ten drugi, to... po co on tam? O wygranej nie myślę, bo to oznacza stratę dla jego rywali (o czym napisałem wyżej).

 

Wynika z tego, że ta walka nie jest najlepszym rozwiązaniem. Można rzec, że wręcz jednym z najgorszych. Oczywiście nie każdy musi się ze mną zgodzić, ktoś może widzieć w tym jakiś sens, ale ja go nie dostrzegam.

Moim zdaniem dużo lepiej byłoby, gdyby Shadow ponownie zmierzył się z Lukiem, przykładowo właśnie na jego własną prośbę, w takim przyjacielskim rewanżu. Shadow oczywiście powinien taką walkę znów wygrać, a to w odróżnieniu od naszego TTM nie zastopowałoby Kowboja, tylko dałoby nowe możliwości: do turnu (choć na to pewnie za wcześnie) lub storyline'u, według którego Luke zrozumiałby, że jest jeszcze za wcześnie na szczyt i powinien dalej nad sobą pracować, doskonalić umiejętności. Niby schematyczne, ale takie coś raczej powinno wypaść dobrze. A Justin? Dla niego widziałbym raczej jakieś Open Challenge. Odpowiedziałby na nie ktoś słabszy, ewentualnie Joy mógłby pokonać kogoś lepszego kantem i trochę się odbudować...

 

Trochę było tego fikcyjnego bookingu. No nic, mam nadzieję, że dalsza część karty będzie prezentowała się lepiej (z perspektywy storyline'ów). Mimo to jestem pozytywnie nastawiony do MZW i liczę na dobry rozwój i gale w większych miastach.

[ManiacZone]

 

Niemiecki high flyer, mistrz German Wrestling Federation ZERO oraz dzielny góral z Polski JĘDRUŚ BUŁECKA staną na przeciw aktualnych mistrzów Tag Team GWF-Next Step w walce o pasy Tag Team!

[1987Thomas1987]

Obrazek

 

Niemiecki high flyer, mistrz German Wrestling Federation ZERO oraz dzielny góral z Polski JĘDRUŚ BUŁECKA staną na przeciw aktualnych mistrzów Tag Team GWF-Next Step w walce o pasy Tag Team!

 

 

 

Zapowiedź Gali Maniac Zone Wrestling w Opawie

 

[Kowal]

Zapowiedź POKAZU całkiem dobra i może nawet skusiłaby mnie na przyjazd, ale niestety odbywa się on w jeszcze większej dziurze niż Smolec i pewnie nikt prócz miejscowych nie wie jak tam dojechać

 

Mam takie wrażenie, że jeśli DDW i MZW będą nadal się rozwijać, to podział fanów wcale nie będzie zależny od miejsca zamieszkania. Na wczorajszej gali DDW był może jeden skok poza ring i kilka skoków w nim. Tymczasem na gali MZW latają aż miło. Tak więc jeśli miałbym do wyboru dwie gale w tym samym czasie i na obie musiałbym jechać podobnie daleko to wybrałbym latające MZW zamiast Polish Khaliego i jego drewnianych akcji. Głównie dlatego że od powolnych siłowych akcji wolę szybkie tempo walk i dużo latania.

[Ghostwriter]

Cholera chłopaki! Naprawdę moglibyście robić te gale gdzieś bliżej cywilizacji, a nie na jakiś wypiździajewach.

[Streetovs]

\Mam takie wrażenie, że jeśli DDW i MZW będą nadal się rozwijać, to podział fanów wcale nie będzie zależny od miejsca zamieszkania. Na wczorajszej gali DDW był może jeden skok poza ring i kilka skoków w nim. Tymczasem na gali MZW latają aż miło. Tak więc jeśli miałbym do wyboru dwie gale w tym samym czasie i na obie musiałbym jechać podobnie daleko to wybrałbym latające MZW zamiast Polish Khaliego i jego drewnianych akcji. Głównie dlatego że od powolnych siłowych akcji wolę szybkie tempo walk i dużo latania.

 

Tu trafiles w sedno Kowal. I z tego co widzialem do tej pory to taki Shadow zjada swoim poziomem caly roster polski w DDW. I to sa fakty.

Zobaczymy jak dalej sie rozwina i czy nadal tak czesto beda robic pokazy, moze narazie po wsiach a pozniej tak jak ktos napisal juz w miescie, z jednej strony robia plus, bo czesto znaczy coraz lepiej.

Z checia jak beda gdzies w miescie i ktos z forum sie ruszy, to bym pojechal

[CenBoyz]

Co do organizacji eventów na wsiach, bo nie oszukujmy się - Opawa to wieś...

to moim zdaniem jeśli jest to tylko pokaz, a nie żadna duża gala i jeśli jest się dopiero startującą federacją to robienie właśnie takich pokazów w miejscowościach typu Opawa nie jest jakimś wielkim minusem.

A, dla samych zawodników to dobrze, że mogą podszkolić swoje umiejętności, przed najważniejszą galą, która MZW bądź co bądź jeszcze czeka.

[1987Thomas1987]

Co do organizacji eventów na wsiach, bo nie oszukujmy się - Opawa to wieś...

to moim zdaniem jeśli jest to tylko pokaz, a nie żadna duża gala i jeśli jest się dopiero startującą federacją to robienie właśnie takich pokazów w miejscowościach typu Opawa nie jest jakimś wielkim minusem.

A, dla samych zawodników to dobrze, że mogą podszkolić swoje umiejętności, przed najważniejszą galą, która MZW bądź co bądź jeszcze czeka.

 

 

To na razie ostatnia gala że tak powiem w terenie. Następna...