Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Mistrzostwa świata 2006


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Żaden tam skandal na skale światową, to samo było we Francji. Nie podobają im sie nominacje, to robią wieś. Wstyd i tyle. Bąk znowu będzie marudził, że reprezentacja nie powinna grać na Śląskim bo to, czy tamto, a tak naprawdę wszędzie byłoby to samo. Obrazili się na cały świat, bo nie jedzie Dudek i Frankowski. Kibice w internecie też robią kabaret, np. strona Solidarni.Net. Za niedługo to co zrobił Janas urośnie do rangi tragedii narodowej... o ile jeszcze nie urosło. Niestety szmata Kuszczaka też nam chwały nie przyniesie. Pewnie pokażą to w wielu serwisach informacyjnych na calym świecie, bo bramka bardzo nietypowa. Ale faktycznie kibice chyba nie pamiętają już co robił Dudek w Feyenoordzie i Liverpoolu. A Franek łowca bramek nie strzelił nic od stycznia, więc nie wiem po co ten cyrk. Mamy Grzesia przecież ;)!

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • Odpowiedzi 620
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    78

  • TiggerR

    52

  • Hartfan

    50

  • Scythe

    44

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  941
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2005
  • Status:  Offline

Mamy Grzesia przecie

 

A na udowodnienie w sparingu z 4-ligową drużyną szwajcarską wygrali 10-0 :) Rasiak 4 bramy, 3 Mila, 3 Smolarek :P

164305289646824b56733d3.gif


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

http://m.onet.pl/_m/96db9429336586308f26e824057172f5,5,1.jpg

 

Paweł Janas wziął w obronę Tomasza Kuszczaka, który puścił kuriozalnego gola w przegranym 1:2 (0:1) meczu z Kolumbią - informuje "Przegląd Sportowy".

 

- To młody chłopak, zdarzył mu się poważny błąd. Ale jest silny psychicznie. Zresztą gra w bardzo mocnej lidze, więc da sobie radę. Na pewno mu pomożemy. Widzę, że ciągle wraca sprawa Jurka Dudka. Jurek z Manchesterem United puścił jeszcze gorszą bramkę i nikt mu tego nie wypomina - powiedział Janas.

 

Więcej w "Przeglądzie Sportowym"

 

----

 

ee.. naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić gorszą bramkę, zresztą Jurek puścił w klubie a nie w reprezentacji.. :-) a co do zachowania na stadionie to bez przesady.. jaki tam skandal.. Janas dokładnie wiedział co robi ustalając skład i bierze za niego odpowiedzialność i powinien być przygotowany na krytykę.. Nie dziwie się nawet, kibice idą na mecz .. pełni nadzieji na dobrą grę na MŚ.. mający swoje zdanie na temat składu, idą się przekonać czy dobór piłkarzy był słuszny.. płacą za bilety.. i co.. druga bramka to wręcz piłkarskie jaja.. no co tu pierdzielić nie ma tutaj nic na usprawiedliwienie.. tylko zwiesić głowę i przeprosić.. a nie pierdzielić że źle obliczyłem lot piłki ale dam sobie radę itd.. Czy Kuszczak nie może powiedzieć "Jest mi przykro, przyniosłem wstyd naszej reprezentacji przed MŚ.. pokazują to pewnie w każdej TV świata teraz.. no jest mi głupio".. W morde.. wpuścił bramkę z 90metrów, no już z dalszej odległości strzelać praktycznie nie można.. zrobił coś czego praktycznie nie da się już pobić.. i oczekujecie że jeszcze ludzie będa mu klaskać ? przy beznadziejnej postawie całego zespołu to już nie przypadek przy pracy tylko gwozdz do trumny w tym meczu..

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

dudek wpuszczal gorsze szmaty. tomek ma zasoba zajebiscie udany sezon w prem, wiec na pewno mozna mu wybaczyc.

 

sytuacja na stadionie to skandal, bo nie wiem jak inaczej nazwac dopingowanie kolubmijczykow czy wygwizdywanie rasiaka przed jego wejsciem na boisko. hanysy pokazaly ze sa nic nie warci, a mecze juz nigdy nie powinny odbywac sie w chorzowie. innymi slowy to sa prawdziwi pseudokibice, bo zaden prawdziwy fan nie odwroci sie od swojej druzyny. ja za fana reprezentracji sie nie uwazam, ale sytuacja mnie poruszyla. co innego wygwizdac pilkarzy po meczu, a co innego takie cyrki...

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  344
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2006
  • Status:  Offline

Powiem tyle: lipnie widzę naszych pilkarzy na mistrzostwach swiata. chociaz oczywiscie bede im kibicowal

 

aha, filmik juz jest na necie :P - http://youtube.com/watch?v=KJfW3hrzAz8

GG: 2290774

  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

dudek wpuszczal gorsze szmaty

 

Nie rozumiesz jednego.. nie ma gorszej szmaty.. moze jak kiedy FIFA powiekszy boiska to ktos wpusci z dalszej odleglosci bramke a aktualnie to najwyzej wyczyn Kuszczaka mozna wyrownac..

 

sytuacja na stadionie to skandal

 

Mam pytanie ogolne.. ile razy byles na stadionie na meczu ? bo chyba nie rozumiesz jakie czasem sie emocje udzielaja..

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

wszelkie komentarze są zbędne, stało się i tyle, Kuszczak popełnił fatalny błąd, życie toczy się dalej... kibice gwizdali na swoich i dopingowali przeciwników: też mi nowość...

 

1) dobija mnie wielki golkiper Tomaszewski, który "powstrzymał Anglię"... "Kuszczak jest kolejnymgraczem,który powinien już wiedzieć,że jedzie tylko na wycieczkę..."... on sam chyba nie pamięta co odpierdalaw w tamtym meczu... miał szczęście, bo w bramce zawsze stał ktoś za nim i wykopywał po fatalnych wyjściach wielkiego Jana...

 

2) Boruc się żali,że "kibice odstawili lekką wieś"... cóż, kiedyś stękał,że musi jeździć po wioskach na Puchar Polski i wysłuchiwać szyderstw wieśniaków wcinających słonecznik... wielki panicz z miasta oczekujący od kibiców uznania dla kunsztu piłkarskiego jaki on i koledzy prezentują... oraz najmodniejszych fryzur jakie sobie fundują... sorry sexy-B wolę wcinać słonecznik i się nabijać z waszej żenującej gry (czy gram lepiej? Nie, ale mi za to nie płacą) niż się zamartwiać czy wyjdę odpowiednio w tv...

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

hanysy pokazaly ze sa nic nie warci

 

evertonian: przestań pisać takie rzeczy, bo się źle człowiekowi robi. Przecież tam byli ludzie z całej Polski, nie tylko ze Śląska. Uważaj z tym co piszesz. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że ludzie z Wrocławia nie są nic warci, bo pochodzą z miasta, którego honorowymi obywatelami są Hitler i Goebbels. Trochę opamiętania.

 

tomek ma zasoba zajebiscie udany sezon w prem, wiec na pewno mozna mu wybaczyc.

 

A co mnie obchodzi Premiership, ja jestem kibicem reprezentacji, a nie ligi angielskiej, ani WBA. Cieszyłem się, że mu się tam wiodło, ale to wszystko. Reprezentacja to co innego. Ciekawe czy kibice Kamerunu po tym jak Eto'o w Pucharze Narodów Afryki przestrzelił rzut karny powiedzieli: "I tak gra zajebiście w Barcelonie, więc to nic, że odpadliśmy".

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

dudek wpuszczal gorsze szmaty

 

Nie rozumiesz jednego.. nie ma gorszej szmaty.. moze jak kiedy FIFA powiekszy boiska to ktos wpusci z dalszej odleglosci bramke a aktualnie to najwyzej wyczyn Kuszczaka mozna wyrownac..

 

oj chyba malo pilki ogladasz...abstrachujac od tego (fakt ze to byla szmata, ale...-->) pamietajmy ze to byc jedynie sparing, a wiec nawet najwiesza wtopa pojdzie plazem i za pol roku nikt tego rozpamietywal nie bedzie. natomiast "wyczyny" dudka, kirklanda, enckelman'a ciagna sie za tymi goscmi caly czas. inna sprawa ze dudek czasem nadrabia...

 

sytuacja na stadionie to skandal

 

Mam pytanie ogolne.. ile razy byles na stadionie na meczu ? bo chyba nie rozumiesz jakie czasem sie emocje udzielaja

 

:| bylem na wielu meczach, wiele ogladalem w tv i musze przyznac ze czegos takiego jeszcze nie widzialem. a juz na pewno nie na meczu wlasnej reprezentacji

 

evertonian: przestań pisać takie rzeczy, bo się źle człowiekowi robi. Przecież tam byli ludzie z całej Polski, nie tylko ze Śląska. Uważaj z tym co piszesz. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że ludzie z Wrocławia nie są nic warci, bo pochodzą z miasta, którego honorowymi obywatelami są Hitler i Goebbels. Trochę opamiętania.

 

problem w tym ze slazacy nie po raz pierwszy robia zenujace jaja (odruchy separatystyczne itp), poza tym ciezko nie zauwazyc ze wiekszosc stadionu to mieszkancy chorzowa i okolic. druga sprawa to z "moich zrodel" wynika ze to gospodarze zaczeli rozkrecac durna atmosfere, na szczescie nie byli w wiekszosci.

 

skoro tym niby "fanom" nie podoba sie janas i kadra to niech sie od niej odpierdola i pojda np na ryby. im bedzie lepiej, a Polska sie nie bedzie musiala za nich wstydzic. mysle ze ci pseudokibice (to wlasnie ich powinno sie tak nazywac, a nie tych ktorrych podstawiaja nam "media") zaprezentowali sie duzo, duzo gorzej niz repra.

 

o hitlerze mozesz pisac ile tylko chcesz :) Twoja sprawa.

 

A co mnie obchodzi Premiership, ja jestem kibicem reprezentacji, a nie ligi angielskiej, ani WBA. Cieszyłem się, że mu się tam wiodło, ale to wszystko. Reprezentacja to co innego. Ciekawe czy kibice Kamerunu po tym jak Eto'o w Pucharze Narodów Afryki przestrzelił rzut karny powiedzieli: "I tak gra zajebiście w Barcelonie, więc to nic, że odpadliśmy

 

:| jaja sobie robisz czy serio to piszesz ?

 

Zwodnicy w klubach graja caly sezon, repra to kilka meczow w roku, wiec na jakiej podstawie mamy oceniac zawodnikow ? gry w reprezentacji czy w klubie ? Frankowski nie strzlil gola od 7 miesiacy, ale bierzmy go bo w eliminacjach byl dobry ? porownanie eto katastrofalne, bo na pna nikt na niego nie gwizdal ani nie wyszydzal ze przestrzelenie karnego. mam wrazenie ze Twoja opd na moj post to tylko proba robienia mi na zlosc, bo przyklady ktore podales sa bez sensu.

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie robie sobie jaj. To Ty robisz sobie jaja mówiąc nam, że powinniśmy wybaczać piłkarzom, bo mieli udane sezony. Ja nie wydaje sądów, że ten czy tamten nie umieją grać. Jeżeli mówię, że ktoś grał do dupy, to mogę to stwierdzić na podstawie jednego meczu. Nie jest mi potrzebny do tego cały sezon.

 

Poza tym kto Ci robi na zlość? Masz jakąś obsesje, szukasz skandali i w ogole. Podałem przykład analogiczny do tego co się wydarzyło. Tu nie wyszło Kuszczakowi, tam nie wyszlo Eto'o. I chyba ani Polaków, ani Kameruńczyków nie obchodzi to jakie ci piłkarze rozegrali sezony w swoich klubach. Podalem jeden przykład, więc nie pisz w liczbie mnogiej. I nie byl bez sensu, byl analogiczny.

 

problem w tym ze slazacy nie po raz pierwszy robia zenujace jaja (odruchy separatystyczne itp), poza tym ciezko nie zauwazyc ze wiekszosc stadionu to mieszkancy chorzowa i okolic. druga sprawa to z "moich zrodel" wynika ze to gospodarze zaczeli rozkrecac durna atmosfere, na szczescie nie byli w wiekszosci.

 

skoro tym niby "fanom" nie podoba sie janas i kadra to niech sie od niej odpierdola i pojda np na ryby. im bedzie lepiej, a Polska sie nie bedzie musiala za nich wstydzic. mysle ze ci pseudokibice (to wlasnie ich powinno sie tak nazywac, a nie tych ktorrych podstawiaja nam "media") zaprezentowali sie duzo, duzo gorzej niz repra.

 

Zaraz, bo nie rozumiem. Większość stadionu to mieszkańcu Chorzowa, ale gospodarze (czyli Chorzowianie) nie byli w większośći. To nielogiczne.

 

Dalej uważam, że gdyby ten mecz odbył się w innym miejscu to byłoby tak samo. Francuzi na Stade de France zrobili to samo. Ale może powinni zrobić to samo, co doradziłeś Ślązakom i iść na ryby. Gdyby się zebrali nad tym samym jeziorem, to możnaby nawet zawody w łowieniu zrobić. Może przyszliby tam jeszcze kibice Realu Madryt, którzy też podczas meczu z Barceloną nagrodzili Ronaldinho brawami i wygwizdali swoich piłkarzy. Impreza wędkarska na calego. A wstydzić, to się wstydzę tego co zrobił Kuszczak. Kibice to inna sprawa, to nie ich będą pokazywać w serwisach informacyjnych na całym świecie.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

faktycznie troche sie zamoptalem z tymi wiekszosciami, sorki. chodzilo mi o to ze "zabawe" w ole, "wypierdalac" i kibicowanie kolumbi (o to mam pretensje, gwizdy sie nalezaly) rozkrecili slazacy, ale wieksza czesc widzow zachowywala sie normalnie.

 

Pokazujesz przyklady francji, realu a nie potrafisz zrozumiec tego o co kibice z calego kraju maja pretensje do chorzowian. nie o gwizdy, a totalna kompromitacje i odwrocenie sie od swojej druzyny/narodu ? to maja byc kibice ? a gwizdania na swoich pilkarzy nie popieram bo ja nigdy czegos takiego nie robie, ale jestem w stanie to zrozumiec.

 

SPrawa kuszczaka. mam wrazenie ze nie czytasz tego co pisze...pewnie ze to co zrobil to szmata na maksa, ale cala swoja ciezka praca i sezonem pokazal, ze to jest bardzo dobry bramkarz. wpadki zdarzaja sie najlepszym. kibice powinni go wesprzec po tym wydarzeniu, podniesc na duchu a oni co robia ? gwizdza na niego...

 

co powiesz na gwizdy na Rasiaka jeszcze przed wejsciem ? normalka ? dla Ciebie pewnie tak, ale ja mam zupelnie inny obraz kibicowania i roli kibica w widowisku sportowym. on ma byc 12 zawodnikiem a nie 5 kolem u wozu...ale tak to jest z "piknikami". jak idzie to zajebiscie - janas na prezydenta, brawo bialoczerwoni, a jak cos sie zepsuje to dojebac i wbic w ziemie..

 

ps. jeszcze raz odniose sie do przykladu eto i kuszczaka. szukam wspolnych punktow.....jeden jest - obaj popelnili blad. co jeszcze ? Nic. bledy niedawno popelniali wright, naysmith, weir, naskręt, jakis zdarzyl sie sypniewskiemu, olisadebe to jeden wielki blad...baaa Henry tez popelnil niedawno blad. szukaj dalej analogi...

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

skoro tym niby "fanom" nie podoba sie janas i kadra to niech sie od niej odpierdola i pojda np na ryby.

 

aha, czyli każdy powinien przytakiwać Janasowi i całować go po nogach, bo to w końcu trener? Bez jaj! Fraknowski nie strzelając ani jednej bramki przez 7 miesięcy nadal jest o niebo lepszym napastnikiem od wspaniałego Grzegorza R., który pokazał już nie raz, jak potrafi grac w reprezentacji, kiedy stawką jest coś więcej, niż kolejny jego wspaniały z dupy wzięty mecz 1 lidze angielskiej. (np. ostatni mecz w eliminacjach z Anglią, gdzie Rasiakowi piłka odskakiwała jak dziecku na szkolnym boisku. Sorry, ale Frankowski takich przypałów nie łapał nigdy).

 

oj chyba malo pilki ogladasz...abstrachujac od tego (fakt ze to byla szmata, ale...-->) pamietajmy ze to byc jedynie sparing, a wiec nawet najwiesza wtopa pojdzie plazem i za pol roku nikt tego rozpamietywal nie bedzie

 

I co z tego, że kurwa sparing? Wpuścił nieziemską szmatę i tyle. Nikt nie będzie rozpamiętywać? Ojj, ja zapamiętam na baaardzo długo ta wybitną postawę Kuszczaka. Janas chciał sobie poeksperymentować i wziął na mistrzostwa 2 młodzików bez żadnego stażu w reprezentacji, więc nie zdziwię się, jak kuszczak zaliczy jeszcze niejedną wpadkę na mistrzostwach świata, o ile w ogóle wejdzie na jakiś mecz, bo przecież Boruc zapewne wyleci w pierwszej jedenastce, chociaż ostatnimi czasy jak zwykle pechowo dla nas zaczyna odpierdalać co raz gorsze wpadki.

 

problem w tym ze slazacy nie po raz pierwszy robia zenujace jaja

 

skoro napisałeś wyżej, że byłeś na wielu meczach i wiele ich widziałeś w TV to o co ta cała afera? Tak jak napisał Six, kibice Realu zrobili tak samo, Francuzi również. Zresztą, zabawne jest to ciągłe gadanie o podtrzymaniu swoich na duchu, oraz o wsparciu dla nich, ponieważ nawet kiedy wsparcie jest, Polska w 99% po stracie pierwszej bramki rozsypuje się jak domek z kart i całą koncepcję i zaplanowaną taktykę meczu chuj strzela. Śmieszne jest to, że cały czas odpierdalali szopkę, a kiedy strzelili pierwszą bramkę, ruszyli do ataku jak struś pędziwiatr. Tak się gra cały czas, a nie w ostatnich 2 minutach!

 

Zwodnicy w klubach graja caly sezon, repra to kilka meczow w roku, wiec na jakiej podstawie mamy oceniac zawodnikow ?

 

Jeśli oglądam mecz Polska - Kolumbia i widzę Rasiaka motającego się między zawodnikami, jakby właśnie ktoś wypchnął go z trybun i kazał grać z tymi "w biało-czerwonych koszulkach", to oceniam jego grę na podstawie chwili obecnej, a nie wchodze w internet, sprawdzam ile strzelił goli w tej swojej angielskiej lidze i jednak dochodze do wniosku, że Rasiak to wymiatacz!

 

I jeszcze jedno. Co to kurwa za trener, który na pytanie, czy forma będzie odpowiednia na mistrzostwa świata, odpowiada: "Mam nadzieję"????? Kurwa, ON TO POWINIEN WIEDZIEĆ! A NIE MIEĆ NADZIEJE!

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

SPrawa kuszczaka. mam wrazenie ze nie czytasz tego co pisze...pewnie ze to co zrobil to szmata na maksa, ale cala swoja ciezka praca i sezonem pokazal, ze to jest bardzo dobry bramkarz. wpadki zdarzaja sie najlepszym. kibice powinni go wesprzec po tym wydarzeniu, podniesc na duchu a oni co robia ? gwizdza na niego...

 

Ja nie mówię, że to jest zły bramkarz. Czy Ty gdzieś coś takiego wyczytałeś? Ale to co Ty mówisz jest niedorzeczne. Dalej pytam, co mnie obchodzi to jak on gra w swoim klubie? W końcu kibicuje reprezentacji, czy WBA? Nie pisze, że nie umie grac, a jedynie go krytykuje. I nie będę go podnosił na duchu, bo ja oglądając mecz chce widzieć zawodników walczacych jak tygrysy, a nie nieporadnych jak dzieci. To nie jest koło wzajemnej adoracji. Sam w domu krzyczalem na niego, a gdybym był na stadionie pewnie bym gwizdnął. Dlaczego? Pewnie dlatego, że jestem ze Śląska, a tu wszyscy organizujemy ruchy separatystyczne i ogolnie nie lubimy nikogo.

 

Kibice zachowali się w kompromitujący sposób, ale nie róbny z tego od razu tego, o czym Ty mówisz, czyli zdrady narodu.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Jeśli oglądam mecz Polska - Kolumbia i widzę Rasiaka motającego się między zawodnikami, jakby właśnie ktoś wypchnął go z trybun i kazał grać z tymi "w biało-czerwonych koszulkach", to oceniam jego grę na podstawie chwili obecnej, a nie wchodze w internet, sprawdzam ile strzelił goli w tej swojej angielskiej lidze i jednak dochodze do wniosku, że Rasiak to wymiatacz!

 

teraz to juz pierdolisz. jestescie chyba tak uprzedzeni do tego rasiaka ze nawet jak zagra dobrze to on bedzie kozlem ofiarnym.

 

Zurawski zagral do dupy. czemu nie dostal gwizdow ? czemu publicznosc nie byla konsekwentna i nie gwizdala po golu jelenia ?

 

Krytyka sie nalezy, ale "wypierdalac" to moga sobie pod oknami krzyczec.

 

nie jestem jakims fanem polskiej repry ale ta sytuacja mnie poruszyla. skoro panowie nie widza w tym nic dziwnego to ja nie wiem sam kurwa...

 

Widze ze jestescie kibicami sukcesu wiec nie ma co gadac na ten temat.

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

teraz to juz pierdolisz. jestescie chyba tak uprzedzeni do tego rasiaka ze nawet jak zagra dobrze to on bedzie kozlem ofiarnym.

 

niestety, nie pierdolę, lecz pisze posty :) To różnica!

 

A co do Rasiaka, to kiedy on zagrał dobry mecz w reprezentacji? Z Wyspami Owczymi? :D

 

[ Dodano: 2006-06-01, 00:28 ]

Widze ze jestescie kibicami sukcesu wiec nie ma co gadac na ten temat.

 

nie no co Ty. Ja się nawet cieszyłem po tej szmacie Kuszczaka. Pomyslałem: "Nie ma sprawy, w końcu mamy jeszcze 10 DNI do mistrzostw! W 10 dni można zrobić cuda! (które beda potrzebne, żeby wyjśc z grupy przy obecnej formie reprezentacji, jaką nam pokazała w tym meczu) Kurwa, człowieku, ja się wkurwiam i to jest po prostu odruch, nie kumasz?? WKURWIAM SIĘ na te sytuacje, bo KIBICUJE REPREZENTACJI a nie chcę, żeby po 3 meczach wrócili do polski z 1 punktem! Pierdolisz ciągle jakieś usprawiedliwienia dla reprezentacji, ale nie kumasz, że za 9 dni to już nie beda sparingi, a przy takiej grze Ekwador zrobi z nas szmatkę do czyszczenia butów?

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
    • KyRenLo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...