Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Powracająca gwiazda zgarnie pas?, Bad News Barrett po kolejn


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  575
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.07.2011
  • Status:  Offline

Fani na arenie buczeli po promie Stinga na Raw, ponieważ byli rozczarowani, że to tylko promo WWE 2K15, a liczyli, że "Icon" zjawi się choć na chwilę na żywo na arenie.

W grze Sting pojawi się w dwóch postaciach: czarno-białej i w gimmicku surfera. Potwierdzone to już zostało oficjalnymi plakatami:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/36088-powracaj%C4%85ca-gwiazda-zgarnie-pas-bad-news-barrett-po-kolejn/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Kowal

    2

  • Bastian

    1

  • Sabinq

    1

  • Eskarina

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli WWE ma w planach umiejscowienie Sheamusa wyżej niż w midcardzie (przy planach z Brockiem Lesnarem jako mistrzem i systematycznie pushowanym Romanem Reignsem widzę dla Irlandczyka rolę jedynie jednorazowego pretendenta) to wcale nie zdziwiłoby mnie zdobycie US Championship w najbliższej przyszłości przez Miza. Obaj panowie walczyli na RAW, walczyć będą na Main Event, pewnie jeden wyeliminuje drugiego w Battle Royal o IC Championship na Battleground, więc ich konflikt powoli można uznać za rozpoczęty. Taka pogłoska raczej wyklucza wygraną Mizanina w niedzielę. Sheamus szans nie miał od początku, chyba, że w planach jest połączenie ,,sreber"...

  • Posty:  47
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.04.2014
  • Status:  Offline

Kurcze to smutne, że chcą zrezygnować z Pre-Show i Post-Show, lubiłam to oglądać, w sumie to bardziej post, bo często pojawiały się ciekawe wywiady ze zwycięzcami danej tygodniówki :/ No cóż, może jednak tego nie zrobią...

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Miz w nowym gimmnicku jest dla mnie przede wszystkim strasznie irytujący. Niech sobie mówi co chce, niech wygląda jak chce, ale ja nie potrafię lubić postaci, które swoim zachowaniem bardzo spowalniają i tak już słabe tempo walki. Tak więc pewnie dojdzie do tego że kolejne starcia rudego i mizanina będę przewijał, bo nie ma po co się wynudzać kiedy w koło tyle dobrego wrestlingu można obejrzeć w necie :grin: Co do zmiany mistrza, to omijałbym mniej feudy związane z pasem US niż ma to miejsce gdy na szczycie jest Sheamus. Bo Miz przynajmniej umie gadać, a to stawia go wyżej w mojej hierarchii niż białego wojownika.

 

W sumie ciekawe jak Cesaro będzie sobie radził po powrocie do samotnego wojowania, bo przecież ostatnio miał menagera, a wcześniej walczył w tag teamie, więc sporo wody upłynęło od czasu jak nie miał w nikim pomocy. Pewnie nie dojdzie do sytuacji, w której Lesnar i Cesaro pojawią się ramię w ramię u boku Heymana, a szkoda, bo to Heyman nie miałby drzwi, których nie umiałby przed sobą otworzyć. No ale pewnie prędzej doczekamy się walki pomiędzy Cesaro a Lesnarem niż ich współpracy.

 

Melina nigdy mi się nie podobała, a na tych fotkach też wygląda średnio...


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Miz w nowym gimmnicku jest dla mnie przede wszystkim strasznie irytujący. Niech sobie mówi co chce, niech wygląda jak chce, ale ja nie potrafię lubić postaci, które swoim zachowaniem bardzo spowalniają i tak już słabe tempo walki.

To jest HEEL, nie masz go lubić! :D


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

To jest HEEL, nie masz go lubić!

Wiem, ale dobrze odegranego heel'a się nie lubi, a mimo to ogląda bo tak dobrze odwala swoją robotę. A nawet w tym że nie lubię Miza za to jaki jest, to on nie przoduje, bo nie jest bardziej denerwujący niż Bo Dallas :grin:

Zresztą po co rozmyślać nad tym czy się lubi czy nie gościa, który ledwo wrócił, a zaraz pewnie znów zniknie i znów nikt nie będzie za nim tęsknił :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
    • Jeffrey Nero
      To akurat zależne jest w AEW raczej od fanów na trybunach jak jest dużo lub są dobrze rozmieszczeni to są zawsze oświetleni. Duża hala mało ludzi z reguły ciemno, ale mała hala ta sama liczba ludzi już jest jasno.  
    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...