Czystki w WWE! Seth Rollins nowym członkiem Evolution?

[Ramzilla]

Po przejściu heel turnu przez Setha Rollinsa wszystko wskazywało na to, że będzie on nowym członkiem Evolution. Nic bardziej mylnego. Oficjele planują kontynuowanie kariery Setha jako solowego zawodnika oraz zakończenie storyline'u Evolution. Co tyczy się The Shield, na razie nie ma żadnych planów dodania do stajni ko...

---

... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-czystki-w-wwe-seth-rollins-nowym-czlonkiem.html

[Kowal]

Teraz już 9 gwiazd zostało wywalonych. Doszła Aksana, Drew McIntyre, Jinder Mahal i Curt Hawkins. Tak więc czystki konkretne i w dodatku koniec 3MB!

[Morison]

Jedyne, co mogę powiedzieć na temat zwolnień, to "co tak późno"? Największym zaskoczeniem jest dla mnie pozbycie się Makintałera, który przez całą karierę był mniejszym Cody Rhodesem - wielu widziało w nim potencjał, a gdy już wydawało się, że zmierza ku upper-cardowi, znowu stawał się nikim. Pozostałe zwolnienia, to dobre lub bardzo dobre decyzje, chociaż Longa będę miło wspominał [*].

 

  Kowal napisał(a):

Tak więc czystki konkretne i w dodatku koniec 3MB!

 

Ale Slater został - pszypadek? Pozostaje tylko czekać na rozwój jego solowej kariery

[Grzymisław]

Fajnie, że poszło trochę niepotrzebnych. Jedynie McIntyre dziwi, bo on był w miarę popularny i Clay, bo mało jest dużych. Co do Evana Bourne'a, którego odejście może zaskakiwać, to mnie nie. W końcu ciągle tylko były głosy, że już może wrócić, z kim nie miał tworzyć tag teamu z 2 małych gości, już chyba z każdym, na którego nie ma pomysłu. I co? I od paru latach ciągle nie wracał.

 

I jeszcze Rollins w końcu indywidualnie. Tylko czas mundurek Shield zdjąć, skoro ich zdradził,

 

W Shield w sumie mógłby go zastąpić Neville. Przynajmniej miałby wejście do głównego rosteru mocne.

Ostatnio WWE naprawdę może się podobać, walki ostrzejsze, niezłe wprowadzenie nowych postaci(w tym nareszcie jacyś nowi w klasie superciężkiej, bo Henry, Big Show czy Kane wszyscy po 40-ce), jedynie brakuje mistrzostwa dla kogoś, kto jest równocześnie ciekawy i coś prezentuje(Cesaro najlepiej).

[kamilkz56]

Jeszcze JTG poleciał

[-Raven-]

  Morison napisał(a):

Największym zaskoczeniem jest dla mnie pozbycie się Makintałera, który przez całą karierę był mniejszym Cody Rhodesem

 

Mniejszym? Drew - 196cm i 115kg, Cody - 188cm i 100kg... Gabarytowo z pewnością Drew był tym większym z tej dwójki.

 

Co do Seth'a i tego, że nie będzie członkiem Evolution, to wg mnie fatalne zagranie. Rollins może się szybko utopić jako singlowy heel, bo mic skillsów nie ma na topowym poziomie (i tu przydałby mu się Tryplak na majku), a jego ringowy styl predestynuje go do tego, by jobował w ważniejszych walkach (a kolesie z Ewolucji mogliby mu pomagać wygrywać takie starcia).

Wg mnie Ex-Tyler Black na chwilę obecną nie jest jeszcze gotowy by samotnie osiągnąć coś więcej (pod kątem pushu) u Vince'a...

[DashingNoMore]

Od dawna wiedziałem że Heath Slater w 3MB jest tym w którego WWE chciało pójść. On dostawał walki z Mizem na początku stajni, on wytrzymał najdłużej w RR Matchu z 2013 roku i to pod jego gimmick zostały podpięte kariery Mahala i McIntyre. Najbardziej bolące zwolnienia to Drew McIntyre i Evan Bourne (a może raczej Matt Sydal ). Za resztę zwolnień WWE należą się oklaski, zwolnili zbędny balast, osoby które nie były nawet jobberami.

[Morison]

  Cytat

Mniejszym? Drew - 196cm i 115kg, Cody - 188cm i 100kg... Gabarytowo z pewnością Drew był tym większym z tej dwójki.

 

Mniejszym = widziano w nim mniejszy potencjał, niż w Codym, nie pokładano w nim tak dużych nadziei, nigdy nie był tak blisko szczytu jak Rhodes i jego spadek w hierarchii był znacznie bardziej widoczny. Nie przypuszczałem, że ktoś ten zwrot może skojarzyć z gabarytami

[HrabiaZuo]

Generalnie na te zwolnienia miałbym wy...łożone, gdyby nie Bourne... ale cóż, w McMahonlandii od dawna już nie szanuje się high-flyerów.

 

Pozostałe zwolnienia mnie nie smucą, choć Aksana może trochę dziwić, zwłaszcza że jakiś czas temu coś tam z nią próbowali i się wydawało że nawet koło pasa się zakręci.

 

Generalnie wydaje mi się że te zwolnienia oznaczają tyle, że teraz TNA będzie miało w czym przebierać. I to bynajmniej nie zarzut w stronę tej mniejszej fedki; jeśliby miało wybrac sobie z tego "rzutu" jedną czy dwie osoby, i gdyby to miałoby wyglądać tak jak transformacja Batemana w EC3, to byłbym za.

 

P.S. Do zwolnionych dołączył jeszcze sędzia Marc Harris.

[-Raven-]

  Morison napisał(a):

Mniejszym = widziano w nim mniejszy potencjał, niż w Codym, nie pokładano w nim tak dużych nadziei, nigdy nie był tak blisko szczytu jak Rhodes i jego spadek w hierarchii był znacznie bardziej widoczny. Nie przypuszczałem, że ktoś ten zwrot może skojarzyć z gabarytami

 

A więc bardziej pasowałoby tu określenie "słabszy Cody Rhodes" lub "gorszy Cody Rhodes". "Mniejszy" brzmi dość jednoznacznie

[nightwatcher]

JTG, Drew McIntyre, Jinder Mahal, Aksana, Curt Hawkins, Theodore Long, Camacho, Brodus Clay, Evan Bourne oraz Yoshi Tatsu

 

No trzeba przyznać, że czystki konkretne.

 

Najbardziej chyba szkoda mi w tym wszystkim rozpadu 3MB i szczerze mówiąc trochę się dziwię. W roli komediowych jobberów zdecydowanie przewyższyli Santino, który w obecnym gimmicku się przejadł. O ile Mahal nigdy mnie nie przekonywał, to sytuacji z Drew do dziś nie rozumiem. Komu musiał podpaść, żeby trafić na sam dół jobberlandii.

 

Tego, że Aksana jest czynną divą, nigdy nie rozumiałem. Nie miała ring skillów i w dodatku tyła w oczach. Po storyline'e z Teddy'm nic ciekawego się z nią nie działo.

 

Na Brodusa nie mieli pomysłu już od jakiegoś czasu, więc cieszę się, że go puścili. Evanowi nie pozwolili wrócić. A szkoda, bo chciałbym zobaczyć jego walkę choćby z Pack'iem.

 

Camacho bez Hunico nie miał sensu. JTG stracił swoją nieśmiertelną kartę zawodnika, którego nie zwolnią, a Hawkins to trochę taki gość, który wylatuje drzwiami i wraca oknem, więc nie zdziwiłbym się, jakby znów za jakiś czas zaczął jobbować. O Tatsu nie ma co pisać.

 

No i Teddy? To już nie będzie walk tag team w main eventach?

 

Tak poza tym to zastanawiam się, co dalej. Z jednej strony robi się miejsce dla prospektów z NXT, ale kogoś trzeba im podkładać, bo nie wierzę, żeby trafiali oni od razu do roli jobbera, a tych właśnie trochę wymiotło.

 

 

Co do Rollinsa to nie wiem czy dla niego to nie jest sytuacja: "Albo poradzisz sobie teraz, albo lecisz do midcardu i jobberki". Co do Reigns'a i Ambrose, myślę że ich potencjał już został doceniony i będą budowani powoli gdy ruszą w singlowe kariery, natomiast Rollins już tak łatwo mieć nie będzie. Dostał turn i teraz coś musi udowodnić. Pytanie, ile dali mu czasu?

[wowza]

Haha: skoro Anglikom zyczyly "powodzenia" az dwie osoby to znaczy, ze to jest ustawione i WWE wie wiecej ?

[Kcramsib]

  nightwatcher napisał(a):

Tak poza tym to zastanawiam się, co dalej. Z jednej strony robi się miejsce dla prospektów z NXT, ale kogoś trzeba im podkładać, bo nie wierzę, żeby trafiali oni od razu do roli jobbera, a tych właśnie trochę wymiotło.

 

Ryder, Gabriel, Slater, Fandango, Titus, Rose, Truth, Woods, Santino, Sandow... do tego Swagger czy dziadki na kontrakcie (Henry czy RVD) - jest kogo podkładać

[nightwatcher]

  Kcramsib napisał(a):

 

Ryder, Gabriel, Slater, Fandango, Titus, Rose, Truth, Woods, Santino, Sandow... do tego Swagger czy dziadki na kontrakcie (Henry czy RVD) - jest kogo podkładać

 

Ryder, Slater, Fandango, Truth, Titus i Woods (mam nadzieję, że też dołączą do zwolnionych) Santino, Sandow, Swagger - No fakt

Gabriel - To on jeszcze jest w WWE ?

Z Rose'em bym się jeszcze nie rozpędzał. Pewnie za chwilę zacznie jobbować, ale na razie to raczej on składa jobberów.

Henry - Od biedy możesz dorzucić tu jeszcze Khali'ego, ale Ci wysoko-gabarytowi są raczej przewidziani do squashów w przypadku pushowanych na main event, a nie debiutantów. No i raczej powerhouse'ów, którzy mają zaimponować siłą podnosząc grubasa.

RVD to raczej nie typowy jobber.

[filomatrix]

  nightwatcher napisał(a):

Co do Rollinsa to nie wiem czy dla niego to nie jest sytuacja: "Albo poradzisz sobie teraz, albo lecisz do midcardu i jobberki". Co do Reigns'a i Ambrose, myślę że ich potencjał już został doceniony i będą budowani powoli gdy ruszą w singlowe kariery, natomiast Rollins już tak łatwo mieć nie będzie. Dostał turn i teraz coś musi udowodnić. Pytanie, ile dali mu czasu?

 

Nic dodać, nic ująć. Na chwilę obecną chyba najbardziej adekwatne zobrazowanie sytuacji członków Tarczy.

 

Co do czystek: JTG ani mnie nie ziębie, ani mnie nie grzeje; Drew McIntyre to trochę zaskoczenie, bo miał kilka sukcesów i był "the chosen one", cóż ten projekt Vince'a nie wypalił; Mahal słuszna decyzja, Aksana tym bardziej, zresztą nie raz pisałem, że jak dla mnie mogłoby jej w ogóle nie być; Hawkins trudno powiedzieć, ale ja bym chyba go zostawił; trochę szkoda mi Longa, fajną robotę robił jak SD GM i jeżeli mieli problem ze znalezieniem dla niego odpowiedniej roli, to powinni jednak potrzymać go te kilka miesięcy i wprowadzić do HoF w 2015; Camacho - za mało informacji, żeby się wypowiadać; Clay był testowany jako ekspert w panelach, widocznie się nie sprawdził i się z nim pożegnano, nie będę tęsknił; Z Bournem to jest ten problem, że mógł być solidnym midcarderem ale nie solo; skoro nie było pomysłów, to chyba dobre wyjście z tym zwolnieniem, zwłaszcza, że jest on jednym z tych zawodników, który ma dwa ostrzeżenia związane z wellnes policy; jak dla mnie Tatsu, to kolejny wrestler, którego jednak można byłoby zostawić, cóż zrobiono co innego i trzeba mu życzyć powodzenia.

 

[ Dodano: 2014-06-13, 15:28 ]

  Kcramsib napisał(a):

Ryder, Gabriel, Slater, Fandango, Titus, Rose, Truth, Woods, Santino, Sandow... do tego Swagger czy dziadki na kontrakcie (Henry czy RVD) - jest kogo podkładać

 

Słuszna wyliczanka, tylko że też sądzę, iż z tą końcówką to trochę się zapędziłeś. Henry w tej chwili w federacji jest na zasadzie "chcę a nie muszę" więc jeżeli będzie "materiałem" do podkładania, to raczej jak na to sam się zgodzi. RVD to też nie jest przedstawiciel jobberlandu, a bardziej midcardu, zwłaszcza, że jego kontrakt to umowa part-timera i prędzej sam odejdzie na kolejne wakacje niż spadnie do jobberni.

 

Niby prosty, ale fajny pomysł związany z rozpoczynającym się Mundialem. Zrobiłbym tylko jedną zmianę. Zamiast Regala, dałbym Baretta.