Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

DDW, a MZW


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Oczywiście, że Jędruś jest dyplomatyczny, bo zawsze był jedną z najsympatyczniejszych osób jakie w życiu poznałem. Dla mnie wszystko związane z MZW to jedna wielka zagadka, bo nie wiem jak inaczej określić to, że ktoś jest kolegą do praktycznie ostatniego dnia i nagle zmienia stronę. Nie kupuję też tłumaczenia, że projekt nie był pewny i trzymano to w tajemnicy do ostatniej chwili, bo jakoś filmiki się wcześniej same nie nagrały. Jak już pisałem do jednego z członków MZW, źle życzyć im nie zamierzam, ale kibicować także nie będę.

 

Ale Six pytał dlaczego nie ma go w Alumni i dlaczego pytania o tę kwestią są kasowane. Czym Jędruś zawinił? Bo odszedł i założył własną fedkę? Bo planował to od dłuższego, a nie krótszego czasu i nie zameldował zawczasu o swoich planach Roidowi?

_________________

14453752125651e0a536c69.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Przemk0

    4

  • SixKiller

    3

  • Maxi4

    2

  • Streetovs

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  92
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przepraszam Ghost, nie mam za wiele czasu na kompa ostatnio i zbyt szybko wcisnąłem wyślij, na pytania 1 i 2 także z obecnej perspektywy widzę, że nie ująłem wszystkiego co chciałem.

 

Co do Jędrusią to niech sam się na ten temat wypowie. Nam żadna informacja z jego strony nie została przekazana poza paroma wybranymi osobami, które teraz są w MZW, cholera, przecież jak Shadow wstawił swoje promo to wszyscy je plusowaliśmy, bo myśleliśmy że to promo dla DDW...Oczywiście to wszystko prywatna decyzja Jędrusia i z niczego się nam tłumaczyć nie musiał, jednak znaliśmy się wiele lat, razem walczyliśmy, podróżowaliśmy, a tutaj taka niespodzianka. Rozmienianie na drobne i tak skromnej sceny wrestlingu w Polsce to także moim zdaniem błąd, ale teraz już maszyna ruszyła w ruch. Co do Alumni to nie mam pojęcia, ja się mediami nie zajmuje, a tym bardziej tym co i gdzie jest na stronce, Don zresztą też sam nic na stronce nie edytuje, więc niestety akurat na to odpowiedzi nie znam. Wrestling opiera się na trzech podstawowych i świętych zasadach, zaufaniu, lojalności i szacunku. Nie trudno się domyśleć dlaczego decyzja Jędrusia i paru osób z MZW nie jest nam po drodze.

http://zdrowy-tryb.strefa.pl/dieta-kulturystyczna.html

I żeby nie było gadania, Don nie dał nam żadnego zakazu na walki w MZW, wolałby jednak o tym wiedzieć z wyprzedzeniem.

Edytowane przez KAm2150
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351318
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Co do Jędrusią to niech sam się na ten temat wypowie. Nam żadna informacja z jego strony nie została przekazana poza paroma wybranymi osobami, które teraz są w MZW, cholera, przecież jak Shadow wstawił swoje promo to wszyscy je plusowaliśmy, bo myśleliśmy że to promo dla DDW...Oczywiście to wszystko prywatna decyzja Jędrusia i z niczego się nam tłumaczyć nie musiał, jednak znaliśmy się wiele lat, razem walczyliśmy, podróżowaliśmy, a tutaj taka niespodzianka. Rozmienianie na drobne i tak skromnej sceny wrestlingu w Polsce to także moim zdaniem błąd, ale teraz już maszyna ruszyła w ruch. Co do Alumni to nie mam pojęcia, ja się mediami nie zajmuje, a tym bardziej tym co i gdzie jest na stronce, Don zresztą też sam nic na stronce nie edytuje, więc niestety akurat na to odpowiedzi nie znam. Wrestling opiera się na trzech podstawowych i świętych zasadach, zaufaniu, lojalności i szacunku. Nie trudno się domyśleć dlaczego decyzja Jędrusia i paru osób z MZW nie jest nam po drodze.

 

I żeby nie było gadania, Don nie dał nam żadnego zakazu na walki w MZW, wolałby jednak o tym wiedzieć z wyprzedzeniem.

 

Odnoszę wrażenie, że podchodzicie do sytuacji z MZW zbyt emocjonalnie i mainstreamowo. Używając dość mocnych słów zdrada czy brak szacunku. Jak sytuacja Jędrusia różni się od jego występów i treningach w Niemczech, na które sam mówił, że jeździł, bo miał bliżej niż na DDW. W AM powiedział, że jego status w DDW to wrestler i nic więcej nie robił. W MZW ma taką samą pozycję, dodatkowo jest trenerem co jest normalną koleją rzeczy. Płacił przez wiele lat za treningi po to by w przyszłości zarabiać na występach i ewentualnie na szkoleniu innych. Jeszcze ma pomagać w sprowadzaniu wrestlerów, ale wygląda na chwilę obecną korzysta z kontaktów jeszcze ze Szkocji. Jedruś w AM zrobił lepszą reklamę szkółce DDW niż te wszystkie suche informacje na stronie i na facebooku. Przez te lata odnoszę wrażenie jakby adepci DDW byli własnością federacji i nie mogli nic robić bez ich zgody czy konsultacji. Tylko co DDW oferuje? 2 gale w ciagu roku i treningi raz na dwa miesiące. To można uznać też za pytanie do wrestlerów DDW co robią przez ten czas, bo nie ma co ukrywać to trochę mało by prezentować odpowiedni poziom. To oczywiście pytanie do Roida jaki jest obecne status Jędrusia i innych z MZW w jego federacji. Jeżeli ich profilem ze strony DDW zostały usunięte bez wiedzy Roida to w dalszym ciągu macie nie odpowiednią sobą, która źle wpływa na wizerunek federacji. Na chwilę obecną konkurencja między obiema federacjami jest marginalna i najpierw muszą się uporać z promocją na lokalnym rynku by mówić o jakiś zabieraniu fanów i pieniędzy od nich. Może to trochę naiwne, ale powstanie MZW to dobra informacja dla DDW. Obecnie jest taka sytuacja, że treningów i gal jest bardzo mało. Z mojej perspektywy to wręcz dobrze, że będzie więcej okazji by treniwać i nabrać doświadczenia w ringu. Nie ma co się zamykać i obrażać na nich. Powinno się z nimi porozmawiać o zaistniałej sytuacji i nie zamykać się na nich. Dlaczego jak terminy gal nie będą się nakładać ktoś nie może występować w DDW i MZW? (Kamil napisał, że nie ma zakazu, ale nie jest do mile widziane. Ciekawa sytuacja jest w drugą stronę) Chciałbym, aby kiedyś doszło do sytuacji, że federację tak się zwiększą swoją pozycję i przyjdzie pora by wybrać jedną stronę. Obecnie nie ma jeszcze wystarczajacej liczby wrestlerów by stworzyć jeden roster, a tutaj dochodzi do podziału.

 

Kilka luźnych pytań głównie do Dona Roida, ale wrestlerzy DDW też mogą na niektóre opowiedzieć

- Ile osób regularnie uczęszcza na treningi DDW?

- Ile osób jest gotowych by stoczyć m.in. 5 minutową walkę w ringu i kto?

- Jak mają wyglądać najbliższe treningi DDW i czy planuje się zwiększe ilości zajęć czy nawet otwarcie szkólki w innym mieście?

- Czy zmiany w DDW oznaczają zmianę gimmicków niektórych osób i sprowadznie innych wrestlerów ?

- Czy adepci DDW muszą się pytać o zgodę (albo infomować) na wyjazd na trening czy występ w innej federacji?

- Jeżeli hipotetycznie ktoś będzie miał wystarczające fundusze by przyjeżdżać na treningi do DDW i MZW czy będzie taka możliwość, że pojawi się na treningu DDW i będzie mógł pojechać do MZW? Czy nie będzie to źle odbierane?

_________________

1575893877482df76acc17a.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351327
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czytam ten temat i oczy przecieram, by po paru sekundach miec uśmiech politowania.

Dzieki za poprawienie humoru, szczególnie swietne sa teksty, o tym ze nie pisali na forum, bo czytają to promotorzy zagraniczni, mistrzostwo :D

Owszem taki zagraniczny promotor, może pogrzebać w necie, ale jka ktoś nie ma tej samej ksywki jak wrestler, to skad będzie wiedział, zreszta, nawet jak bedzie miał to nie USA, Meksyk czy Japonia, masz problem z facem, twitterem? to sie tam nie wypowiadaj, ale wam Roid zrobił papke, szok poprostu. Mam nadzieje ze nikt nie uwierzy w te bzdury. Promotorzy jakby tak brali na powaznie to co wrestler pisze na luzie lub robi glupoty w necie, to gdzie bys nie pojechal czekal by dla Ciebie obiad z psia karma...

Kolejną śmieszno-żałosnym punktem jest ten o stronie. Główny wrestler w fedce i jej właściciel nie wie co się na niej dzieje? Cały czas dajecie tylko świadectwo o sobie...

Fajny też tekst i jak poważnie brzmi "Wrestling opiera się na trzech podstawowych i świętych zasadach, zaufaniu, lojalności i szacunku", ok spoko Rocco, ale jakos przez tyle lat nie zauważyłem żeby DDW hołdowało tym zasadom, przynajmniej do ludzi którzy chcieli ten projekt wspierać, może do siebie tacy byliście, choć od razu jechanie po kimś że nie ma tych zasad ( Jędruś, Shadow), bo odeszli bez słowa i założyli coś własnego, jest też nie na miejscu.

Ja rozumiem że obecnie jakakolwiek konkurencja jest wam nie na reke, trzeba będzie ruszyć dupe, robić częściej gale itp; bo konkurencja jest zdrowa, prowadzi do polepszenia produktu, dla konsumenta jest lepiej, trzeba się z tym pogodzić.

Nie każdy chce jak widać, iśc pod dyktando Roida :wink:

Kayfable to kluczowa część wrestlingu, ale nie w waszym przypadku, gdy mowa jest o promocji mocno kurnikowej, po drugie mogliście pogadać bez ludzi nie smartowych, nie zasłaniaj sie tym, bo argument to jest żaden.

Na posty Roida, trudno sie odniesc, same ogolniki.

Dobra dalej już mi się nie chce pisac, bo szkoda mi na ten temat więcej czasu.

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351334
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Co do Alumni to nie mam pojęcia, ja się mediami nie zajmuje, a tym bardziej tym co i gdzie jest na stronce, Don zresztą też sam nic na stronce nie edytuje, więc niestety akurat na to odpowiedzi nie znam.

 

Strona i informacje na niej się znajdujące przejdą pewną metamorfozę. Do obecnych informacji nie przykładajcie zbyt wielkiej wagi, jeszcze Attitude nie położyło tam swoich łap ;)

 

[ Dodano: 2014-05-06, 21:06 ]

Maxi4, Odnosisz się mocno w swoim poście do tego co było. To jest temat o zmianach w DDW, większość rzeczy o których piszesz chcemy zmienić lub już zmieniamy.

 

W MZW ma taką samą pozycję, dodatkowo jest trenerem co jest normalną koleją rzeczy

 

Czy aby na pewno?

 

http://www.krs-online.com.pl/stowarzyszenie-wrestlerow-wss-wrestling-krs-1053610.html

 

Michalski Marcin Łukasz - Prezes Zarządu (Jędruś)

Wiśniowski Tomasz - Wiceprezes (Shadow)

 

8)

_________________

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351364
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W MZW ma taką samą pozycję, dodatkowo jest trenerem co jest normalną koleją rzeczy

 

Czy aby na pewno?

 

http://www.krs-online.com.pl/stowarzyszenie-wrestlerow-wss-wrestling-krs-1053610.html

 

Michalski Marcin Łukasz - Prezes Zarządu (Jędruś)

Wiśniowski Tomasz - Wiceprezes (Shadow)

 

8)

 

 

Podobno mają bogatego sponsora, możliwe, że Jędruś jako prezes to bardziej pionek niż naprawde ważna osoba.

 

 

 

A nawet gdyby... to ja dalej wolę MZW niż zakłamane DDW...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351374
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  441
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.01.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Szkoda, że to wyszło na jaw, bo w MZW mogli zrobić z tego fajne story.

_________________

Beniaminek 2014

990529556565f7712de17e.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351386
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ja tam nie zaglądam nikomu w kieszeń. Może mają super sponsora, może Marcin z Tomkiem pobrali kredyty... whatever. Czy ukryty założyciel wykonujący telefony, który nie chciał zostać prezesem własnej federacji, to prawda czy story. Tego też nie będę dociekał.

 

Aczkolwiek, jestem przeciw aby roznosiła się bajka... że Jędruś i Shadow to tylko zawodnicy w MZW. Myślałem, że po wywiadzie w AM... większość poklei bazę, że klocki się lekko nie zgadzają. Jednakże post Maxiego uświadomił mi, że wcale tak nie musi być.

 

Utrzymanie Kayfabe jest ciężkie w tych czasach i prędzej czy później kayfabe zostaje złamane. Tak jak w przypadku kupna WWE przez Donalda Trumpa. Akcje WWE na giełdzie poleciały w dół i musieli się przyznać, że to story tylko.

_________________

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351393
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

W AM miała wystąpić osoba Jedrusia, a dokładniej Michała, a nie postać wykreowana na rzecz MZW. Miała być szczera rozmowa i dlaczego nie mam mu wierzyć, bo to internet? Przez prawie 5 lat attitude ubiegało się by ktoś bez gimmicku pojawił się w AM, a tu widzę jednak mamy zabawę w storyline. Myślę, że w takim wypadku N!KO (jeśli nie jest w to zamieszany) i słuchacze mogą czuć się oszukani. Nie ma co teraz osądzać, jak okaże się to storylinem to każdy sobie odpowie czy mu się podobało czy nie. Nie myślę, że Jedrus to tylko wrestler w MZW i widzę, że robi więcej niż w DDW. Tylko nie patrząc na pierwsze lata, co w 2013 roku DDW wymagało i zaoferowało Jedrusiowi? Jedną galę w Rzeszowie, może jeszcze jakiś wyjazd zagraniczny. Teraz nie będą chcieli nawet tego zaoferować to ich wybór, mogą nawet wymienić cały roster. Ją nie jestem od tego by im mówić kogo mają bookowac. Chce tylko wiedziec co dalej z Jedrusiem w DDW, poświęcono mu najwięcej czasu obok Kamila przez 5 lat, należy nam się ta informacja. Wyjaśnienia nie oczekuje. Jak się okaze, że MZW to pomysł DDW i po cichu współpracują to im pogratuluje. Choć oparta dużym ryzykiem, bo niektórzy mogą pomyśleć, że się z nich śmieją, bo zmienili logo, dali tych samych ludzi i od razu są chwaleni.

_________________

1575893877482df76acc17a.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351397
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

W AM miała wystąpić osoba Jedrusia, a dokładniej Michała, a nie postać wykreowana na rzecz MZW. Miała być szczera rozmowa i dlaczego nie mam mu wierzyć, bo to internet? Przez prawie 5 lat attitude ubiegało się by ktoś bez gimmicku pojawił się w AM, a tu widzę jednak mamy zabawę w storyline. Myślę, że w takim wypadku N!KO (jeśli nie jest w to zamieszany) i słuchacze mogą czuć się oszukani.

 

Nie sądzę aby ktoś Attitude (w tym N!KO) wiedział, że "telefon od tajemniczej osoby" to story. Jaka część tego to strony, a jaka nie to chyba wie tylko samo MZW i ich zaufane osoby.

 

Tylko nie patrząc na pierwsze lata, co w 2013 roku DDW wymagało i zaoferowało Jedrusiowi? Jedną galę w Rzeszowie, może jeszcze jakiś wyjazd zagraniczny. Teraz nie będą chcieli nawet tego zaoferować to ich wybór, mogą nawet wymienić cały roster.

 

Jasne, że DDW niewiele mu oferowało i pewnie MZW jest tego wypadkową. Zobaczymy jak mu pójdzie "na swoim". Nie mam problemu z tym, że taką inicjatywę podjął. Nie chce też rozdmuchiwać tutaj stylu w jakim to zrobił. Po cholerę prać tutaj jakieś brudy.

 

Sprawy bookowania Jędrusia w DDW nawet nie ma co teraz poruszać. Ma on swoją fedkę, a DDW będzie się teraz skupiało na swoim aktualnym rosterze, który uczęszcza na treningi DDW.

_________________

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351400
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie chcesz dociekac Przemk0 , a po raz drugi wklejasz ten link.

Przeciez i mi i wam chodzi o dobro polskiego wrestlingu, zostawmy takie rzeczy w spokoju, waze slowa poniewaz moje wypowiedzi internetowe czytaja rozni szefowie z zagranicy z ktorymi wspolpracuje firma, w ktorej jestem szarym pracownikiem a jednak tak jest :wink: , sami byscie sie zdziwili :D

_________________

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351411
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Nie chcesz dociekac Przemk0 , a po raz drugi wklejasz ten link.

 

No nie dociekam. Wkleiłem tylko jawną informację, która pokazuje kto jest założycielem MZW. I tylko aby sprostować słowa Maxie'go. Nie robię dymu jakiegoś, bo co niby ten wpis w KRS ma zmieniać. Łamie jedynie kayfabe (które byłoby złamane prędzej czy później).

 

Chill out...

_________________

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351421
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Nie wiem, czy łamie kayfabe, bo nie wiem, czy to w ogóle miał być storyline. Być może Jędrek nie chciał po prostu powiedzieć: tak, zabrałem kilku chłopaków z DDW i razem założyliśmy MZW (bo z odpowiedzi Kamila wynika, że tak to mniej więcej wyglądało). Dlatego "osoba niezwiązana ze środowiskiem" (bo tym miał być tajemniczy inwestor) była mu potrzebna, żeby odciągnąć uwagę od siebie jako sprawcy całego zamieszania :) Z jednej strony to nawet rozumiem: był to pierwszy wywiad poświęcony MZW, i to od razu w najbardziej nośnym medium wrestlingowym (AM), więc naturalne jest, że Jędruś wolał rozmawiać o federacji, a nie zgrzytach między byłymi kolegami, które zapewne zdominowałyby całą rozmowę. Stąd zapewnienia, że nadal się lubią i takie tam... Z drugiej zaś nie wyobrażam sobie, by w obliczu tego, co już wiemy, na antenie AM nie doszło do spotkania Kamil-Jędruś. I jeśli ktoś mnie zapyta "po cholerę", to odpowiedzią niech będzie tytuł książki Bischoffa :wink: Łapa w górę, kto za. Wpisujcie miasta.

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351430
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  441
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.01.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeżeli jest tak jak mówi Sixkiller to Don już nie miał wyjścia i powrót do współpracy z Attitude to była dla niego ostatnia szansa, żeby nie okazało się że byli pracownicy potrafili zrobić coś lepszego od niego. Obie federacje bardziej by zyskały na współpracy i ewentualnej wymianie wrestlerów niż na odcinaniu się od siebie, co jednak w obecnej sytuacji nie jest raczej możliwe.

Btw zamiast nudnych gimmickowych feudów takie konflikty ze świata realnego na linii MZW i DDW z ewentualnymi walkami byłyby o wiele ciekawsze do oglądania.

_________________

Beniaminek 2014

990529556565f7712de17e.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351434
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Btw zamiast nudnych gimmickowych feudów takie konflikty ze świata realnego na linii MZW i DDW z ewentualnymi walkami byłyby o wiele ciekawsze do oglądania.

 

Zgadzam się. Jeśli kiedykolwiek dojdzie do jakiejś inwazji, czy czegokolwiek, to mimo całej biedy polskiego wrestlingu, będzie to ciekawe, bo shit just got real :wink:

_________________

1005187806541accfacb3d6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35543-ddw-a-mzw/#findComment-351435
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Lecimy z ostatnim SD przed Saturday Night's Main Event! Może będzie coś ciekawego? Z zapowiedzi to mówiąc wprost interesuję mnie bardziej jedynie United States Championship Open Challenge, ale może wymyślą jeszcze coś ciekawego.   Tiffany otwiera SD i to jeszcze nawet przed oficjalnym rozpoczęciem, jeszcze jak muzyka leciała w tle ta co zawsze przy początku i komentatorzy sobie mówili, ale Tiffy od razu chciała Jade i nie zmierzała czekać, jednak wychodzi Nick Aldis, ostatecznie Stratton nazywa Jade tchórzem, ale Jade jednak się pojawia, jednak Aldis powstrzymuję obydwie zawodniczki, bo nie chcę fizycznego kontaktu pomiędzy nimi przed ich pojedynkiem o tytuł, a Cargill mówi, że Tiffy Time się skończy jutro, Tiffany chcę ją zaatakować, ale ochrona ją powstrzymuję i w sumie tyle z segmentu początkowego, wygląda na napisany na szybko albo ucięty, nikt prawie nic nie powiedział, była lekka frustracja, ale to trochę mało, no taki zbędny segment, lekko może podbudował feud, ale nie jestem jakoś mega zadowolony, po prostu się odbył xD.   Uwielbiam Ilje Dragunova i dostał świetne wideo promo "Suffering is a true test of life" Oj prawda i to zdecydowanie.   R-Truth w stroju Mikołaja życzy wesołych świąt dla Motor City Machine Guns xDDDDDDDD, Oni mówią mu, że to dzisiaj jest Halloween, a nie Święta, a ten mówi, żeby pobłogosławili swoje serca z tego co zrozumiałem i odchodzi xD, ale podbija Solo i ostatecznie pewnie dojdzie do jakiejś walki, bo Solo będzie chciał pogadać o tym z Aldisem.   Pora na United States Championship Open Challenge! Dawajcie mi tego Dragunova i jakiegoś solidnego rywala dla niego! Ulala FRAXIOM! Który z nich zawalczy? Chyba żaden, bo wszystko przerywa też Tommaso Ciampa! Wszyscy wchodzą do ringu i Ciampa mówi, że nie zdzierży tego, żeby dawać tym nerdom Title Shota, ale Nathan od razu go popycha, Ciampa jeszcze chcę coś powiedzieć, jednak Frazer wytrącił mu mikrofon z ręki i mamy przepychankę, ale Ilja to przerywa mówiąc, że Open Challenge jest dla wszystkich, a Nathan był pierwszy i nie ma nagrody dla "Jackass" kierując te słowa do Ciampy i ten powoli wycofuję się z ringu o dziwo, ale pewnie jeszcze namiesza, ale wracając do walki OJ TAK NATHAN VS ILJA, ALE TO BĘDZIE SIEDZIAŁO! Co to było za starcie, jedno z najlepszych w tym roku, nie wiem czy to nie była najlepsza walka jaką widziałem odkąd wrócił United States Championship Open Challenge, ta szybkość to tempo, Nathan ładnie szybkością robił Ilje, ale ten też często mu dorównywał i nie dawał się zrobić, świetny pojedynek brawa dla obu Panów, Nathan się pokazał z niesamowitej strony, a Dragunov to Dragunov, prawie 19 minut starcia, mega dużo dostali i wykorzystali to w 100% sporo kontr, ciekawych akcji i ten Ilja co w pewnym momencie jak wykonywał German Suplexa poza ringiem to powiedział do Frazera "It's nothing personal", naprawdę mega dobrze to wyszło, a po walce jeszcze Ciampa zaatakował Nathana i....reklamy xD, niezły moment na reklamy i dopiero po reklamach pokazali nam powtórkę i dalej mamy brawl, wbił jeszcze Gargano i brawl pomiędzy DIY i Fraxiom, chociaż Dragunov próbował to przerwać, Ilja ostatecznie jak się tylko odwrócił to zauważył Tama Tonge, który trzyma jego tytuł i mówi "Yayayayayaya" Oj tak, to będzie kolejny rywal, kolejna świetna walka się szykuję.   Kit Wilson vs Carmelo Hayes, pojedynek może być niezły, Melo powinien to ugrać. Walka trwała lekko ponad 3 minuty, nie ma co za bardzo tutaj komentować, dobrze to wyglądało, ale szybko się skończyło, Kit ładnie się pokazał, Miz ingerował w walkę i zaatakował Carmelo, ale ostatecznie i tak Hayes to ugrał, więc dobrze, ale po walce otrzymał Skull-Crushing Finale i koniec, feud trwa dalej, ciekawe jak się rozwinie.   Alexa i Flair na backu w wywiadzie, mówią o The Kabuki Warriors.   Sami na backu prosi Aldisa, żeby mógł być przy MCMG podczas ich walki z MFT, bo wie jak to może się skończyć, ale nie jest ogólnie dopuszczony do akcji w ringu, więc Nick niezbyt to widzi i pojawia się Cody Rhodes! Który mówi, że jest dumny z Samiego, z kolei Zayn życzy mu powodzenia w walce z Drew, ooo Aldis wprost pyta Kodeusza czy miał coś wspólnego z atakiem na Jacoba, kurde no nawet WWE nam to sugeruję, że to mógł być Rhodes xD, ale Rhodes mówi, że lubi Jacoba i nie miał z tym nic wspólnego, ciekawe czy to prawda, ale pewnie tak, jednak podoba mi się, że sam Aldis takie coś podejrzewa i zasugerował, że tak może być, to jest ciekawa sprawa, a potem rozmawiali o podpisaniu kontraktu dzisiejszego wieczoru.   Kolejny pojedynek to Alexa vs Nia, byłe przyjaciółki, ale jakoś nie jestem zainteresowany tą walką, chociaż może wyjdzie ciekawie, zobaczymy. Prawie 9,5 minuty starcia, takiego dość dobrego, w sensie nic co by ktokolwiek zapamiętał, ale walka była w porządku, Alexa to ugrała przy pomocy Charlotte, więc jest git i w sumie tyle można powiedzieć.   Na backu MFT spotyka Reya Fenixa, który nie chcę walczyć z Solo, ale chcę walczyć z Talla Tongą xD, to nie jest chyba dobry pomysł.   Bardzo fajne wideo promo w wykonaniu Priesta w kierunku Aleistera, dobrze to wyglądało, Black wie kiedy to nadejdzie i wie dlaczego to nadejdzie.   Na backu mamy kłótnię pomiędzy Giulią i Kianą, a Tiffany, ale potem Tiffy odchodzi, a podbija Chelsea, która chcę walki od Aldisa, bo przy tym wszystkim był też Nick xD. Nick mówi, że Chelsea będzie miała walkę w przyszłym tygodniu, ale nie wiem jeszcze z kim, na koniec wszyscy uciekają od Nikki Storm, która jest straszna nie tylko w Halloween xD.   Dostajemy następną walkę, która była zapowiedziana już wcześniej na tym show czyli Motor City Machine Guns vs MFT, które będzie reprezentowane przez Tama Tonge i JC Mateo, walka może być mocna. Prawie 9 minut starcia, które było bardzo dobre, obydwa teamy ładnie się pokazały, dość szybkie tempo, nie ma na co narzekać moim zdaniem, w zeszłym roku to MCMG ich pokonali i wygrali tytuły, a w tym w ramach zwykłego pojedynku to MFT wygrali oczywiście przy pomocy sojuszników, ale jednak, po walce mamy atak na Chrisa i Alexa, ale na pomoc przybiega Rey Fenix! Ale też zostaję rozwalony i....Nakamura także się pojawia! Jednak Talla Tonga też go niszczy, to chyba podbudowa pod bardzo losowy War Games, MFT vs Rey Fenix, Shinsuke Nakamura, pewnie Sami Zayn i chyba Motor City Machine Guns, ale w takim razie kto piąty do MFT? Bo nagle Wyatt Sicks się nie pojawia, nie wiem, trochę chaotycznie jest wokół MFT i nie wiem czy zawalczą z tymi losowymi face'ami na War Games czy jednak z W6, ale zobaczymy, wyjaśni się to pewnie niedługo.   Next Week: Rey Fenix vs Talla Tonga, to może być ciekawy pojedynek i coś nowego. Oczywiście kontynuacja naszego ukochanego United States Championship Open Challenge'u, ja fan. Charlotte Flair vs Nia Jax meh, poza ostatnim pojedynkiem to zapowiada się przyjemne show.   Czas na podpisanie kontraktu na walkę Cody Rhodes vs Drew McIntyre o Undisputed WWE Championship na Saturday Night's Main Event! Ciekawe czy coś się tu wydarzy, niby jeszcze 16 minut gali, ale same wejścia zajmą pewnie z połowę, szczególnie Kodeusza, więc zobaczymy czy coś się wydarzy, jeszcze jakaś reklama podczas wejść by się przydała xD. Cody po wejściu od razu bierze mikrofon, no to zobaczmy co ma nam do powiedzenia, standardowo pyta się fanów o czym by chcie.....A nie najpierw życzy im Happy Halloween, zdziwił mnie i w sumie tyle, teraz wbija Scottish Psychopath DREW MCINTYRE! Obaj siadają na swoich miejscach i jeden drugiego zachęca do podpisania kontraktu jako pierwszy xD, ale nagle Drew mówi, że nie może tego podpisać, ale Cody mimo to podpisuję kontrakt, nie ogarnąłem, co to znaczy "Lopsided"? Wpisałem w tłumacza, ale wyświetla mi, że to "przechylony" Nie ogarnąłem tego xD, chyba chodzi o to, że jest zły i przekombinowany, może coś na tej zasadzie, ale Aldis mówi, że to standardowy kontrakt, ale Drew i tak nie chcę tego podpisać, Drew ładnie to rozgrywa, chodzi mu o sytuację, która miała miejsce ostatnio w walce z Codym jak ten uderzył go tytułem, czyli, że Cody jak to zrobi, jak zostanie wyliczony czy będzie DQ to Rhodes mimo to zachowa tytuł i to się nie podoba McIntyre'owi i to uważa za "Lopsided" Nick po prostu jednak ma w to wywalone i mówi, że wiele osób będzie chciało być na miejscu Drew, więc nie będzie problemu z daniem shota komuś innemu, kto chcę podpisać kontrakt i mieć shota na tytuł Cody'ego podczas jutrzejszej nocy, a Drew.....zdziwił mnie, bo powiedział "Okey, get one of them" Kurde ale to było mega dobre, nie spodziewałem się takiego zachowania i sobie wychodzi xDDD, prawdziwy sigma, lecz Cody go zatrzymuję, który wie czego chcę Drew, bo no w sumie nie powiedział tego wprost, ale wszyscy wiemy o co mu chodzi, że jak Cody zostanie wyliczony albo zdyskwalifikowany to straci tytuł i Rhodes się na to zgadza. Nick nie jest przekonany do tego pomysłu, ale Cody mówi, żeby to zrobił i ostatecznie dostajemy to! Kurde może Drew dostanie tytuł chociaż na chwilę? Naprawdę jest na to szansa. McIntyre mówi trochę o Codym, a samego siebie nazywa "Real American Dream" xD śmiesznie to zabrzmiało, a Cody za to powiedział różnicę pomiędzy Drew i Nim, Rhodes miał jaja, żeby odejść z WWE, a Drew został zwolniony, a na koniec życzy powodzenia dla Szkota powodzenia jutro, McIntyre jednak nie może tego znieść i mówi prawdę dla naszego Champa, że On tylko daję, daję i daję, a fani tylko biorą, biorą i biorą, ale kiedyś odwrócą się od niego, na koniec jeszcze wspomina jego córki, Cody nie jest z tego powodu zadowolony i mamy brawl, ale Drew ucieka przed ostatecznym uderzeniem tytułem, z kolei Rhodes zastanawia się co chciał zrobić, kurde podoba mi się taki Cody, zastanawiający się, dobrze to wygląda, ostatecznie wykorzystuję to Drew, który wraca do ringu i wykonał mu Claymore'a, a potem jeszcze Powerbomba na stół, może Szkot faktycznie to ugra? Do twarzy mu z tytułem, ale jak mawia stara zasada wrestlingu, kto ostatni brawl przed walką, ten przegrywa samą walkę i tutaj pewnie też tak będzie, a szkoda, ogólnie bardzo dobry segmencik, mega mi się podobał i niesamowicie podbudował ten feudzik, oj tak.   Podsumowanie: Pora na jakieś podsumowanko, więc lecimy, w sumie dobre SD, nie jakieś wybitne, ale moim zdaniem dobre, podbudowało feudy przed dzisiejszym Saturday Night's Main Event, segment początkowy dość średni i na szybko miałem wrażenie, ale był, walki no nie było złej, jedynie Alexa vs Nia mi średnio siadło, ale to było raczej pewne, reszta dobra lub bardzo dobra albo świetna jak w przypadku Dragunova i Nathana, segment końcowy siadł mocno, dobre SD jako ostatni przystanek przed fajnie szykującym się SNME.
    • -Raven-
      Dwa razy tego samego by chyba nie odstawiali, tym bardziej, że Rollas powróci raczej jako face.
    • Attitude
      Nazwa gali: PpW Clash Of The Creeps Data: 30.10.2025 Federacja: PpW Ewenement Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie, Polska Arena: Kinoteka Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Party Data: 31.10.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Hallennes-lez-Haubourdin, Francja Arena: Bunker Paillettes Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • VictorV2
      Miło zobaczyć kogoś z w miarę realną opinią na temat HH.  Przeglądając z ciekawości kilka miejsc widziałem tyle copium że nie byłem pewny czy to ja byłem odklejony od rzeczywistości, czy to jakiś globalny gaslighting operation.   Youngets OGs dostali to czego potrzebują - czas na antenie i kogoś bardziej doświadczonego. O ile oczywiste jest że mają przyszłość, potrzebują doświadczenia i botche to jest coś czego trzeba się spodziewać. Fun match na początek i tyle.  Ethan i Wagner zdecydowanie pokazali najwięcej. Warto zaznaczyć że moja opinia "dobrego matchu" nie ma dużo wspólnego z technicznym poziomiem. Dla mnie dobry match, to coś co przekazuje emocję i historię. Jeśli przy okazji match jest dobry technicznie, to tylko bonus. Absolutnie najlepsza część tego show - mimo mojej osobistej sympatii do Pax.  Blake i Zaria - średni match ale głównie przez nieco zamulony finish, mam wrażenie że straciły dużo tempa na to co się działo za ringiem i z czegoś co się prezentowało solidnie, zeszły dosyć nisko. Nie da się ukryć że Blake w tym momencie przyćmiewa wszystkie inne zawodniczki w dywizji. Zgodzę się że nie powinna być w NXT długo, bo...z kim miałaby tam pracować? W tym momencie nie ma za wielu osób z wypracowaną renomą żeby rywalizacja z Blake miała dużo sensu, ale zobaczymy. Główny roster potrzebuje nowych kobiecych gwiazd i to na wczoraj... Pax. Osobiście, najlepszy moment wieczoru od strony emocjonalnej. Jestem fanem Pax ale nawet ja nie wierzyłem że to się wydarzy - teraz proszę o plot twist że to Pax jest mastermind'em i to ona zmanipulowała Izzy i Culling żeby wygrać pas I w sumie...to był highpoint, bo od teraz lecimy w dół na łeb, na szyję bez hamulców.    DarkState Vs Senior Citizen Patrol. Poważnie? 4 młode byki, w walce bez dyskwalifikacji Vs 2 50letnich weteranów...i ta walka była TAK bliska? Pomijając fakt że chwilowy title reight braci Hardy był chyba tylko po to żeby dodać im kolejny pas do CV, to w tym momencie NXT Tag Champs wyglądają tragicznie, skoro w czwórkę ledwo dali radę pokonać dwóch emerytów. Sorry, ale nawet jak na pro wrestling to jest takie dno że nie jest w żaden sposób do uwierzenia. Początek DS był super i wyglądał obiecująco...przez jakieś pierwszy tydzień czy dwa. Potem nagle nikt się nimi nie przejmował, nikt nie zwracał na nich uwagi i oni też nic nie robili. Jeśli mieli jakikolwiek hype przed HH, to HH dobiło ich całkowicie. Absolutnie bezsensownie zaplanowany match. I kiedy myślimy że już gorzej być nie może, bo przecież w walce wieczoru jest Ricky Saints...to jednak nawet Ricky Saint nie jest wyciągnąć ani grama, ani 1 sekundy dobrej telewizji z Trick'a. Jeśli już nawet Saints nie jest w stanie mieć z Trick'iem dobrego match'u (czegoś czego Trick nie miał w sumie odkąd pracował z Ethan'em i Dragunovem), to nie wiem co on tam jeszcze robi. Odkąd pokonał Ilje, próbowali z nim...4? 5 różnych gimmicków i stylówek? W pewnym momencie miałem wrażenie że co tydzień czy dwa dostajemy zupełnie inną osobę i wciąż nic nie działa. Ricky Saints Vs Broomstick byłby o wiele lepszym main event'em.    W tym momencie Trick i Kelani Jordan są w tym samym miejscu - ewidentnie mają wszystko czego trzeba, wygląd, umiejętności atletyczne, background. Tylko o ile Kelani próbuje i ma jakieś przebłyski od czasu do czasu, które sprawiają że widać postęp, tak "H1M 2.0" sprawia że Carmelo Hayes staje się gorszy tylko dlatego przez powiązanie między nimi.    Jestem fanem NXT, to jest od dawna mój ulubiony brand który mam wrażenie jako jedyny stara się mieć jakikolwiek sens i promować nowe osoby, ale jeśli zobaczę jeszcze jeden Main Event o NXT Title z udziałem Williams'a to napraw-...hmm? Co zapowiedzieli na ostatnim NXT? Ricky Vs...kto...?  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...