Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Według Mr. Ghosta


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.03.2013
  • Status:  Offline

Witam wszystkich bardzo serdecznie, w moim kolejnym diary!

:D Może kilka osób mnie kojarzy, może inni nie, ale kiedyś prowadziłem tu ,,swoją historię". Było to dawno temu, sam czuję, że bedę musiał się rozkręcić z pisaniem tego, co bedę chciał, ale mam nadzieję, że będzie to jako tako wyglądało! Teraz trochę o samym pomyśle - z tego, co możecie wywnioskować po tytule - będe przedstawiał wam, federację wrestlingu raczej każdemu znaną, czyli WWE. Jednak nie mam jakoś chęci rozwijanie tego, co obecnie ona prezentuje, także postanowiłem zacząć zupełnie nową historię, lecz z obecnymi wrestlerami (nie do końca), tytułami mistrzowskimi i innymi tego typu pierdołami. ,,Moje" WWE rozpoczyna się od ostatniej gali w roku, czyli u mnie - TLC. Feudy są zupełnie inne niż obecnie, a jak się to rozwinie, to zobaczymy. Mam zamiar pisać Raw jak i SmackDown, oraz oczywiście PPV (a raczej special-eventy). Zawodnicy z Raw, mogą występować tylko na czerwonej gali, jak i zawodnicy SmackDown tylko na niebieskiej tygodniówce, to tak dla formalności. Jeszcze chciałbym nadmienić jedno - na tygodniówkach nie bedę opisywał całych walk, będą to raczej ich opisy, które stosunkowo długie nie będą. Inaczej będzie na galach typu Royal Rumble, lub Wrestlemania, gdzie będę pisał całe walki. No, to tyle, teraz chciałbym wam przedstawić roster, pasy mistrzowskie i inne tego typu rzeczy!

 

 

RAW

Wrestlerzy

 

John Cena - Face

The Miz - Heel

David Otunga - Heel

R-Truth - Face

Big Show - Heel

Dolph Ziggler - Heel

Zack Ryder - Face

Mason Ryan - Heel

Rey Mysterio - Face

Santino Marella - Face

Jack Swagger - Heel

Daniel Bryan - Face

Cody Rhodes - Heel

Wade Barrett - Heel

Alex Riley - Face

Ezekiel Jackson - Face

Tyson Kidd - Face

Sin Cara - Face

Jey Uso - Twenner

Jimmy Uso - Twenner

Jinder Mahal - Heel

Damien Sandow - Heel

Christian - Face

Evan Bourne - Face

The Undertaker - Twenner

 

 

Non-Wrestlerzy

 

 

Jerry Lawrer & Michael Cole - Komentatorzy

Josh Mattews - Spiker

Matt Striker - Przeprowadzający wywiady

GM Raw - Hulk Hogan

 

 

 

Tag-Teamy i Stajnie na Raw

 

The Usos - Jey Uso & Jimmy Uso

Sin Cara & Rey Mysterio

 

 

Pasy Mistrzowskie na Raw

 

WWE Championship - Daniel Bryan

I.C Championship - The Miz

Tag-Team Championship - The Usos

 

 

SmackDown

Wrestlerzy

 

John Morrison - Face

Ryback - Heel

CM Punk - Heel

Curtis Axel - Heel

Kofi Kingston - Face

Alberto del Rio - Heel

Justin Gabriel - Face

Randy Orton - Face

Sheamus - Heel

Mark Henry - Heel

JTG - Heel

Titus O'Neil - Face

Batista - Face

Big E Langston - Face

Antonio Cesaro - Heel

Darren Young - Face

Roman Reigns - Heel

Seth Rollins - Heel

Dean Ambrose - Heel

Fandango - Face

Hunico - Heel

Trent Barreta - Face

Tensai - Heel

Chris Jericho - Face

 

 

Non-Wrestlerzy

 

 

JBL & Booker T - Komentatorzy

Lilian Garcia - Spiker

Matt Striker - Przeprowadzający wywiady

GM SmackDown - Vickie Guererro

 

 

Tag-Teamy i Stajnie na SmackDown

 

 

The Shield - Roman Reigns & Dean Ambrose & Seth Rollins

Trent Barreta & Kofi Kingston

Prime Time Players - Titus O'Neil & Darren Young

 

 

Pasy Mistrzowskie na SmackDown

 

 

World Heavyweight Championship - John Morrison

U.S Championship - Alberto del Rio

Tag-Team Championship - The Usos

 

 

PPV na rok 2014

 

Royal Rumble - 26.01.2014

Elimination Chamber - 23.02.2014

WrestleMania - 30.03.2014

Extreme Rules - 27.04.2014

Payback - 25.05.2014

Battleground - 29.06.2014

Money in the Bank - 27.07.2014

SummerSlam - 24.08.2014

Night of Champions - 14.09.2014

Hell in a Cell - 19.10.2014

Survivor Series - 23.11.2014

TLC - 21.12.2014

http://img547.imageshack.us/img547/1087/wwerawnew2012logobywindr.png

MONDAY NIGHT RAW

30.12.2013

 

 

Panie i panowie, czas rozpocząć pierwsze Raw po TLC! Nie omieszkając, czas przypomnieć wam wyniki z właśnie tej gali!

 

The Usos© def. Prime Time Players for Tag-Team Championship

Christian def. Big Show - Tables Match

The Miz def. Tyson Kidd© for Intercontinental Championship

Cody Rhodes def. John Cena for Raw Money in the Bank Contract - Ladder Match

The Shield def. Batista&Randy Orton&Chris Jericho- 3 on 3 Chairs Tag-Team Match

Alberto del Rio© def. Curtis Axel & Justin Gabriel for United States Championship - Triple Threat Match

John Morrison© def. CM Punk for World Heavyweight Championship - Normal Match

Daniel Bryan© def. Dolph Ziggler for WWE Championship - TLC Match

 

Jerry Lawrer: Tak, panie i panowie, zaczynamy Raw tuż po gali, która działa się wczoraj! Emocji było i to wiele, fani zdecydowanie najadli się wiele emocji! Dolph Ziggler na pewno dziś będzie bardzo wściekły na wszystkich, ponieważ nie udało mu się odzyskać tytułu, który stracił na Hell in a Cell, na rzecz Daniela Bryana!

 

Michael Cole: Powiem ci Jerry, że zdecydowanie Daniel jest w tej chwili lepszy w ringu od Dolpha, pokonał go już kilka razy, Ziggler na pewno jest tym na pewno bardzo sfrustrowany!

 

Jerry Lawrer: Oj masz rację Cole, masz w tej chwili rację. Dolph co raz bardziej się stacza i zapewne w tej chwili, po porażce na TLC jest jeszcze niżej w hierarchi o miano predententa do pasa WWE! Jednocześnie, Daniel pokazał tym, że jako mistrz spisuje się świetnie. Za to Cody'emu Rhodesowi udało się to, o czym mówił tuż przed wczorajszym wieczorem, czyli to, że pokona Cenę i zgarnie jego kontrakt Money in the Bank, który John zdobył na Money in the Bank w tym roku!

 

Michael Cole: Cody na pewno zaszokował tym wiele ludzi, pokonał Johna i zgarnął jego kontrakt, który daje mu duże pole do popisu, jeśli chodzi o zamieszanie wokół pasa WWE i Daniel musi zacząć się obawiać o swoje mistrzostwo.

 

Jerry Lawrer: Dokładnie, Michael. Bryan może w każdej chwili zostać wyzwanym przez Rhodesa do walki o najważniejsze mistrzostwo w tej federacji, nawet jeśli nie będzie w stanie wstać i stanąć z nim w szranki! Po TLC zdecydowanie zły będzie także Tyson Kidd, który stracił swój pas, na rzecz The Miza!

 

Michael Cole: Teraz Tyson na pewno będzie żądał rewanżu, ale nie wiadomo jak to jest z The Mizem i co sobie ubzdura. Jednak nawet jeśli się na to nie zgodzi, to Generalny Menedżer Raw, Hulk Hogan, doprowadzi go do porządku.

 

Jerry Lawrer: I tu masz całkowitą rację, Michaelu. Ale dobrze, już nie przedłużając, zacznijmy dzisiejszą galę, bo fani już na pewno ze zniecierpliwieniem czekają, aby zobaczyć swoich ulubieńców i ujrzeć to, jak wszystko się potoczy!

 

 

Po tych słowach, usłyszeliśmy theme song Mistrza WWE, także do ringu zmierza... Daniel Bryan!

 

Daniel Bryan: Tak... To odbyło się zeszłej nocy...Dolph Ziggler, mówił, był pewny siebie, dla niego nie było innego wyjścia, niż wygrana ze mną w brutalnym TLC Matchu! Jednak, jak się stało, to każdy wie. Pokonałem go, wziąłem drabinę i sięgnąłem po moje mistrzostwo, najważniejszy tytuł w federacji! Czułem się wtedy niesamowicie, po raz kolejny pokonałem mojego przeciwnika i nie dopuściłem do tego, abym stracił pas WWE! Jestem mistrzem już od Hell in a Cell, tam także walczyłem z Dolphem. I wiecie co nas różni? On wie jak to jest stracić tytuł... A ja nie!Tak, właśnie to wam powiadam, moi drodzy fani, nie wiem jak to jest stracić mistrzostwo WWE i mówię wam, że jeszcze długo nie doznam tego uczucia, dla was, będę starał się jak najlepiej walczyć w ringu w obronie mojego tytułu, zrobię to dla was, moi fani, ponieważ to wy jesteścią tą siłą, która mnie napędza do tego, abym walczył co raz lepiej, dawał z siebie jak najwięcej! Słuchajcie... Wczorajsza noc była dla mnie nieziemska, to jak mnie wspieraliście w walce, naprawdę uświadomiło mi, że to dzięki wam stoję tu teraz jako mistrz WWE!To moja kolejna obrona tego pasa, a ja sobie uświadomiłem, że pokazałem niektórym osobom, że nawet ktoś taki jak ja, zawodnik bez wielkich gabarytów, może osiągnąć bardzo dużo. Byłem mistrzem Stanów Zjednoczonych, mistrzem Wagi Ciężkiej, a teraz jestem waszym mistrzem, ponieważ posiadam pas WWE! I mogę wam powiedzieć, że...

 

 

Jednak mistrz WWE nie dokańcza swej wypowiedzi, ponieważ rozbrzmiewa theme song... Dolpha Zigglera!

 

Dolph Ziggler: Daniel... Powiem ci tyle. Tak, pokonałeś mnie wczoraj, na Hell in a Cell, na Survivor Series, i gdziekolwiek jeszcze, gdzie sobie tylko wymarzysz, nasz ,,świetny" mistrzu.Mimo tego co mówisz, to i tak każdy wie, że ja byłem i będę lepszym mistrzem od ciebie. Powiem, że cię zlekceważyłem, tylko przez to przegrałem, a w normalnych warunkach to ja bym zwyciężył i ja bym stał tu teraz jako mistrz WWE, wielki wygrany, a nie taki bardzo zły zawodnik, posiadający zero charyzmy i ślepo zapatrzonych w niego fanów, jak Daniel Bryan!

 

Daniel Bryan: Rozumiem twój ból, Dolphie... A nie przepraszam cię, nie wiem jak to jest, ponieważ ja jeszcze nie straciłem swojego pasa w przeciwieństwie do Ciebie!I niestety, przykro mi, ale każdy jest lepszym mistrzem niż ty, zdecydowanie! Ciągłym narzekaniem i wykręcaniem się, że i tak jest się lepszym nic nie osiągniesz. Myślę, że to czas dla ciebie, abyś w końcu przejrzał na oczy, że jestem od ciebie lepszy i tyle, ponieważ pokonałem cię tyle razy! A co mówiłeś na ostatnim Raw przed TLC? Chyba coś o tym, że tym razem na pewno mnie pokonasz, już znasz moją taktykę, technikę, teraz bez problemu mnie pokonasz, no bo przecież jesteś Dolph Ziggler, BYŁY mistrz WWE i bezproblemowo sobie ze mną w kolejnej walce poradzisz, a jak się stało to każdy wie.

 

Dolph Ziggler: No dobrze, dobrze, no każdy już cie rozumie, a teraz siedź cicho. To, że w ogóle udało ci się dostać do WWE niecałe trzy, czy cztery lata, to było tylko twoje duże i to bardzo duże szczęście, a tym, że zdobyłeś mistrzostwo WWE, zhańbiłeś tylko tą federację, ktoś taki jak ty, z dłuższymi włosami niż przeciętna kobieta i tak wielką brodą psujesz wizerunek tej organizacji i nic więcej!

 

Daniel Bryan: Tak, wyrzuć to z siebie Dolph, widzę, że nadal nie pozbierałeś się po stracie mistrzostwa i tylu porażkach z rzędu ze mną, twój ból jest nie do opisania, czujesz pustkę w swoim sercu, powoli zatracasz się w sobie, te przegrane uświadmiają tobie, że nie masz czego szukać w tym biznesie i zdecydowanie lepiej będzie dla ciebie, jeżeli pojedziesz sobie teraz do domu, odpoczniesz sobie, wypijesz herbatkę, wyśpisz się i przemyślisz sobie to wszystko, jednocześnie myśląc, że to Daniel Bryan wygrał z tobą dzięki swoim fanom, ponieważ to oni napędzają go do dalszej pracy i walki w ich imieniu, oraz dla własnej satysfakcji!

 

Dolph Ziggler: Ta wypowiedź już mi uświadomiła, że na pewno brałeś coś przed tym programem, zdecydowanie trzeba ci zabrać za to tytuł i dać mi go od razu, ponieważ na niego zasługuje! Harowałem w tej federacji, w końcu zdobyłem pas WWE na SummerSlam, a następnie został mi szybko odebrany przez takiego błazna, jak ty! Żądam zdecydowanej kolejnej walki o ten pas i już na pewno nie zawiodę...siebie! Dlatego proszę GM'a Raw, aby wszedł teraz na ring i...

 

 

Jednak wypowiedź Dolpha przerywa... Mr. Money in the Bank Cody Rhodes!

 

Cody Rhodes: Czekajcie, czekajcie... coś mi tu nie pasuje. Dolph, ty, jako zawodnik, który miał już tak dużo szans, aby walczyć o pas WWE, prosisz o kolejną szansę? Dla mnie jest to jakiś żart. A i tak wiadomo, że to JA niedługo zostanę mistrzem tej federacji, poprzez(Cody wskazuje na swoją walizkę) to cudo. Poprzedniej nocy, pokonałem Johna Cenę w Ladder Matchu i w ten sposób zdobyłem jego kontrakt, który on zdobył na Money in the Bank. Czuję się teraz niczym Edge, który uczynił to samo pokonując Mr. Kennedy'ego! Naprawdę powiem wam, że z tą walizką, mogę dużo podziałać jeśli chodzi o... Mistrzostwo WWE.

 

Daniel Bryan: Cody, powiem ci tak. To, że masz walizkę, nie czyni z ciebie mistrza. Musisz stosownie ją wykorzystać, ale ja ci mówię, że będę teraz na pewno czujny i z uwagą będę patrzył na twoje ruchy, ponieważ po kimś takim jak ty, spodziewam się słabego wykorzystania tej walizki.

 

Dolph Ziggler: Nic mnie nie obchodzi twoja walizka, Cody, ani twoje obawy, Bryan! Moim aktualnym celem jest mistrzostwo WWE i nie obchodzi mnie, co wy o tym sądzicie. Zamierzam zdobyć ten tytuł i nic mi nie stanie na przeszkodzie, abym po raz kolejny dzierżył ten najważniejszy w tej federacji pas!

 

Cody Rhodes: Wiesz, a zdobywaj sobie ten pas! Nie obchodzi mnie czy mistrzem będziesz ty, albo ty, Daniel, czy jakikolwiek inny zawodnik, ponieważ ja mam walizkę Money in the Bank i jestem na wysokiej pozycji w tej chwili, aby w każdym możliwym momencie wykorzystać mój kontrakt i po raz pierwszy w historii, zostać mistrzem WWE!

 

Daniel Bryan: Zapominasz o jednym, to ja jestem w tej chwili mistrzem i będę bronił tego pasa, tak długo jak będę mógł, dla mnie, dla fanów i dla wszystkich, którzy we mnie wierzyli! Moim marzeniem było zdobycie pasa WWE i spełniło się to na Hell in a Cell. Tak więc Cody i Dolph, nie obchodzi mnie, że jeden z was ma walizkę, dzięki której może w każdej chwili zawalczyć z ze mną, a drugi ubzdurał sobie, że będzie chciał po raz kolejny ze mną walczyć. Proszę bardzo, ja będę walczył do upadłego, ponieważ jaki mistrz muszę się godnie reprezentować i pokazać, że nie bez powodu posiadam ten tytuł, czyli pas WWE! Jest to wielkie wyróżnienie dla jakiegokolwiek zawodnika i ja mogłem dostąpić tego zaszczytu, aby dzierżyć ten pas, jak Hulk Hogan, The Rock, Andre The Giant, czy Stone Cold Steve Austin. Zobaczycie, że mam jeszce wiele do pokazania jako mistrz i, że tak łatwo nie dam się pokonać i stracić moje mistrzostwo!

 

 

Daniel po tych słowach zaczął wraz z fanami skandować ,,YES! YES! YES!" Trwało to do czasu, kiedy Cody i Dolph chcieli go uciszyć co nie dawało skutków, ale kiedy chcieli go zaatakować, to rozbrzmiał theme song... Johna Ceny!

 

John Cena: Wczorajsza noc, była dla mnie bardzo zła. Straciłem walizkę Money in the Bank, którą uczciwie i z wielkim trudem zdobyłem w lipcu na tej właśnie gali, czyli oczywiście Money in the Bank. Zgodziłem sam się na tą walkę, Cody, uczciwie mnie pokonał, zgadzam się z tym. Straciłem swoją szansę na walkę o pas WWE. Rozumiem to doskonale i w tej chwili zrozumiałem jedno. Muszę wziąć się za siebie! Ostatnimi czasy nie szło mi za dobrze, przegrywałem ważne walki, a punktem kulminacyjnym tego, była strata walizki na TLC!

 

Cody Rhodes: Dokładnie, straciłeś tą walizkę, przeze mnie! Tak w tej chwili to ja dzierżę twoją walizkę, mam władzę, a ty nie. Straciłeś swoją szansę na zdobycie mistrzostwa WWE. Nie spodziewałeś się tego, że wygram z tobą na TLC, prawda? Spodziewałeś się, że gładko mnie pokonasz, a stało się zdecydowanie inaczej! Ale przynajmniej masz satysfakcje z tego, że kilka godzin temu przegrałeś z przyszłym mistrzem WWE, z przyszłą twarzą tej federacji, o tak, dokładnie!

 

John Cena: To, że masz walizkę, nie czyni z ciebie mistrza, tak jak powiedział Daniel. Ale nie po to przyszedłem tutaj, żeby rozmawiać z tobą o tym jakim to jesteś ,,świetnym zawodnikiem", bo tak nie jest. Przegrałem, to wiem. Ale żądam rewanżu, bo na taki właśnie zasługuje. Nie obchodzi mnie to czy dziś na Raw, czy za tydzień, czy na Royal Rumble lub Elimination Chamber. Wtedy dam z siebie wszystko, aby ponownie dostać moją walizkę spowrotem.

 

Cody Rhodes: Raz już cię pokonałem, mogę to z przyjemnością powtórzyć, ale po co, jeśli wiadomo, że i tak wygram? To jest nieuniknione, John, ja jestem i będę posiadaczem walizki Money in the Bank! Ten rewanż nie ma w ogóle sen...

 

Dolph Ziggler: A ja nie przyszedłem tutaj, aby słuchać waszych zażaleń, tylko po to, aby zostać predententem do mistrzostwa WWE! Wiem, że tego właśnie potrzebuje, kolejnej walki o ten pas i teraz nie zawiodę sam siebie, tylko pokonam tego pseudo-mistrza, czyli Daniela Bryana!

 

Daniel Bryan: Nudne już się robi, ciągłe powtarzanie ci, Dolphie, że jeśli pokonałem cię tyle razy, to nie zasługujesz na ponowny rewanż. Ale mi to nie przeskadza, mogę cię po raz kolejny rozkładać w ringu, sprawia mi to przyjemność, patrzenie jak zostajesz przeze mnie pokonany! Na pewno fanom także, ponieważ twoje gadanie zdecydowanie ich nudzi, jak mnie i to bardzo! Także zapewne kiedy znowu cię pokonam to nadal będziesz chciał rewanżu i tak w kółko i w kółko...

 

Dolph Ziggler: Tak? Tak? To zobaczymy, dalej, zmierzmy się teraz, gwarantuję ci, że polegniesz i będzie przypięcie, raz, dwa, trzy i Dolph Ziggler zostaje nowym mistrzem WWE!

 

John Cena: Gadaj sobie dalej, ale zgadzam się z Danielem, że dużo już miałeś walk o mistrzostwo WWE, także myślę, że w tym temacie, nie masz już czego szukać. Za to ja mam, ale jeśli chodzi o twoją walizkę, Cody!

 

Cody Rhodes: Przecież ci mówiłem, walizka jest moja, ja już cię pokonałem i więcej razy tego udowadniać nie muszę. Wygrałbym z tobą po raz kolejny, zniósłbyś takie upokorzenie? Aby zawodnik, który posiadał tyle tytułów został pokonany przez wrestlera, który będzie przyszłym mistrzem WWE?

 

John Cena: Ależ nie. Gwarantuję ci to, że w naszej kolejnej walce dam z siebie sto procent, a wtedy pożegnasz się z kontraktem Money in the Bank i swoim marzeniem na zostanie mistrzem WWE!

 

 

Cody chce jeszcze coś odpowiedzieć Johnowi, ale słyszymy Theme Song generalnego menadżera Raw, czyli... Hulka Hogana! Wchodzi on do ringu, przy wielkim popie fanów, są oni zadowoleni widokiem swojego idola!

 

Hulk Hogan: Taak... Mamy tutaj tak dużo sporów! Na początku, Dolphie, powiem ci tyle, że twoja ostatnia szansa na mistrzostwo WWE aktualnie już przepadła! Za dużo razy walczyłeś o ten pas, naprawdę ,,przykro mi"! Ale nic straconego, bracie! Dzisiaj stoczysz walkę z nikim innym jak z... Johnem Ceną w Main Evencie dzisiejszego Raw! I nie będzie to zwykła walka, bo jeśli wygrasz ty Dolphie, zostaniesz predententem do pasa WWE, o ile zrobisz coś jeszcze na kolejnym wydaniu czerwonej gali! Ale jeśli wygra John Cena, to zawalczy on na kolejnym Raw o walizkę z Codym Rhodesem. Jeśli chodzi o ciebie Danielu, to myślę, że się nie obraźisz o to, że dziś zmierzysz się z...Mistrzem Interkontynentalnym, The Mizem! Tak, bracie, walka Mistrz vs Mistrz dziś na Raw!

 

Dolph Ziggler: Zaraz zaraz, a co konkretnego będę musiał zrobić na kolejnym Raw, bo wiadomo, że wygram dziś z Johnem?

 

Hulk Hogan: Oj nie jestem pewny, czy z taką serią porażek masz szansę na zwycięstwo w walce z Johnem! Ale jeśli nawet zwyciężysz, to dowiesz się dopiero na kolejnym Raw, podgrzejemy atmosferę! Ale dobrze, koniec gadania, wszyscy do szatni, show musi trwać dalej!

 

Tak więc, cała czwórka zawodników wychodzi z ringu, Cody i Dolph ze zniesmaczonymi minami, za to John i Daniel zadowoleni z takiego obrotu spraw.

 

---

 

Co jeszcze dziś ujrzymy na Raw? Już za chwilę odbędzie się walka byłego mistrza Interkontynentalnego, Tysona Kidd'a, z Jinderem Mahalem! Oprócz walk zapowiedzianych przez Hulka dziś odbędzie się powtórka z TLC, czyli Christian vs Big Show!

 

---

 

Normal Match

Tyson Kidd vs. Jinder Mahal

Kanadyjski zawodnik po stracie pasa na rzecz The Miza, kilka godzin temu, od razu rzucił się na Jindera, wymierzając mu kilka kopnięć i uderzeń w głowę. Jego dominacja trwała w tej walce tylko chwilę, ze względu na to, że Mahal zawziął się i wykonał mu kilka akcji, po których próbował przypinać, ale sędzia doliczał najwyżej tylko do 2. Potem walka się rozkręcała, zawodnicy wymierzali sobie akcje co chwilę, a groźnie zrobiło się dla Tysona, kiedy jego przeciwnik zapiął na nim Camel cluth! Na całe szczęście udało mu się uwolnić z tej dźwigni i po chwili wykonać Superkick, oraz założyć Sharpshootera, po którym Jinder musiał już odklepać i Kidd zdobył zwycięstwo w tej walce!

 

 

Jest już po walce, ale Tyson ma zamiar powiedzieć coś do wszystkich zebranych w hali fanów!

 

Tyson Kidd: Przegrałem, przegrałem kilka godzin temu na TLC! Straciłem mój pas Interkontynentalny na rzecz The Miz'a! Źle się z tym czuję, wiem, że miałem szansę wygrać. Wtedy, kiedy zdobyłem to mistrzostwo, czułem się nieprawdopodobnie, w końcu zdobyłem coś w tej federacji. Jednak ta chwila prysła w momencie, kiedy wczoraj zostałem przypięty, przez wiecie kogo. Teraz on dzierży mój pas, a ja mam zamiar go odzyskać! Przed chwilą pokazałem w walce z Jinderem, że jednak coś tam potrafię i to, że byłem mistrzem nie było jakimś tak przypadkiem. Pas Interkontynentalny był dla mnie bardzo wielkim wyróżnieniem, czułem się niesamowicie, móc dzierżyć te mistrzostwo, ale niestety je utraciłem. Teraz moim jedynym w tej chwili celem, jest ponowne zdobycie go, nie mogę tak łatwo odpuścić, oj nie mogę. Dlatego, chce oświadczyć tobie, The Mizie, żebyś lepiej na siebie uważał, ponieważ będe mógł chcieć zawalczyć z tobą na każdej gali, a jeśli masz tyle odwagi i umiejętności to się zgodzisz i nie będziesz chciał od razu się uciekać od tego, ponieważ zasługuje na rewanż i mówię ci, że wtedy odzyskam moje utracone mistrzostwo z TLC, na któym niestety musiałem ci ulec i przegrać!

 

 

Po tych słowach Tyson wychodzi z ringu, przy owacji fanów.

 

 

---

 

 

Przenosimy się na Backstage, gdzie widzimy, że Matt Striker złapał Mistrza Interkontynentalnego The Miza i chce przeprowadzić z nim wywiad!

 

Matt Striker: The Miz, na pewno słyszałeś to, co Tyson Kidd ogłosił tuż po swojej walce. Jak odniesiesz się do jego wypowiedzi?

 

The Miz: A co mogę myśleć? Nie przejmuje się nim, pokonałem Tysona na TLC, zdobyłem mistrzostwo Interkontynentalne, także na pewno jestem od niego lepszy w ringu i nawet jeśli jakimś cudem dojdzie do rewanżu to i tak, sklepie tego pseudo-kandayjskiego wrestlera w ringu i wtedy nie będzie już miał co płakać, że jest gorszy.

 

Matt Striker: A więć uznajesz, że Tyson zasługuje na rewanż z tobą?

 

The Miz: Tego nie powiedziałem. Ktoś kogo pokonałem nie zasługuje na rewanż ze mną, raz pokonany przeze mnie zawodnik równa się to, że jestem od niego bardziej doświadczony i lepszy w ringu.

 

Matt Striker: Czyli jako mistrz Interkontynentalny ustalasz już różne zasady dotyczące twojego tytułu i walki z tobą o niego?

 

The Miz: A dlaczego by nie? Jako mistrz mam swoje zasady, które ustalam i każdy kto będzie chciał ze mną zawalczyć musi się do nich zastosować. Także Tyson, który mimo porażki nadal marzy o tym, aby ze mną zawalczyć o ten pas, co za szybko się zdecydowanie nie stanie, tak wam powiadam, ponieważ... BECAUSE I'M THE MIZ AND I'M... AWESOME!

 

 

Po tych słowach The Miz odszedł od Matt'a, który wcześniej podziękował mu za wywiad.

 

 

---

 

 

Tag-Team Match - Non-Title

Tag-Team Champions The Usos (Jey Uso&Jimmy Uso) vs. Sin Cara & Rey Mysterio

 

Mistrzowie Tag-Team są swieżo po obronie swoich pasów na TLC, także są zdecydowanymi faworytami w tej walce. I tak się stało, walkę rozpoczęli Jey i Rey i to właśnie jeden z braci Uso przejął inicjatywę w tym meczu. Po kilkukrotnym obiciu swojego przeciwnika zmienił się ze swoim bratem i razem wykonali podwójną akcję, która osłabiła Mysterio! Powtarzało się to jeszcze chwilę, ale wtedy meksykański zawodnik wykonał akcję na Jimmym i zmienił się z Sin Carą, który wykonał serię ataków na jednym z braci Uso. Jednak przy próbie przypięcia Jey go zaatakował i zrobiło się chwilowe zamieszanie w ringu, po którym to obecni mistrzowie Tag-Team przejęli inicjatywę! Jednak przy próbie Splashu, Meksykańska Sensacja zdążyła odskoczyć i dzięki temu to oni zdobyli przewagę w tej walce. Jednak nie trwało to zbyt długo, ponieważ poprzez swój błąd zostali kolejno poobijani i po Samoan Dropie Jeya na Reyu sędzia przypiął do 3 i to mistrzowie Tag-Team zatriumfowali.

 

Po swoim kolejnym zwycięstwie, The Usos celebrowali w ringu, pokazując przy okazji, że to oni są najlepszym Tag-Teamem w WWE!

 

 

---

 

 

Jesteśmy na Backstage'u, gdzie widzimy, że Matt Striker chce tym razem przeprowadzić wywiad z mistrzem WWE, co właśnie czyni!

 

Matt Striker: A tym razem, jest ze mną mistrz WWE, Daniel Bryan. Danielu, powiedz mi, co sądzisz o całej sytuacji z Dolphem i o tym, co ustanowił Hulk Hogan?

 

Daniel Bryan: Hulk postąpił zarazem dobrze jak i źle. Dolph miał już wiele razy szansę na zdobycie pasa WWE, poprzez walkę ze mną a nasz Generalny Menadżer postanowił dać mu kolejną szansę, jednak teraz nie będzie miał tak łatwo, co uznaje za plus. Jednak dla mnie nie ma znaczenia z kim będę walczył, czy z kimś nowym, czy po raz setny z tym samym zawodnikiem, to zawsze będę dawał z siebie sto procent!

 

Matt Striker: Dokładnie. A co sądzisz o zamieszaniu z walizką, czyli z Codym Rhodesem i Johnem Ceną?

 

Daniel Bryan: John ma oczywiście prawo do rewanżu, ale nie może też zaprzeczyć temu, że na TLC, Cody zwyciężył z nim uczciwie, bez żadnych przekrętów i to teraz on jest posiadaczem walizki, aczkolwiek wszystko może się zmienić za tydzień, jeśli dziś John zwycięży w walce z Dolphem.

 

Matt Striker: Dziś zmierzysz się z mistrzem Interkontynentalnym, The Mizem, co także było decyzją Hulka. Co sądzisz o tym pomyśle?

 

Daniel Bryan: Zdecydowanie walki są mi porzebne, abym mógł co raz bardziej doszlifowywać swoje umiejętności w ringu. The Miz zdecydowanie nie będzie łatwym przeciwnikiem, na TLC zdobył pas Interkontynentalny, pokonawszy Tysona i dzięki temu wiem, że nie będzie łatwy do pokonania.

 

Matt Striker: Dobrze. Dziękuje za wywiad.

 

 

---

 

 

A już zaraz będzie czekać nas powtórka z TLC, czyli walka Christian vs. Big Show! Olbrzym na pewno będzie chciał się zrewanżować Kapitanowi Charyźmie.

 

 

---

 

 

Normal Match

Christian vs. Big Show

Kapitan Charyzma zmierza już do ringu przy swojej muzyce wejściowej, ale nagle z tyłu atakuje go Big Show! Mieli się właśnie przed chwilą zmierzyć, a olbrzym atakuje Christiana! Wykonuje mu wiele uderzeń w brzuch i Headbuttów! Do tego rzuca go w barykadę jak i w metalowe schody obok ringu! Punktem kulminacyjnym tej bójki było wykonanie Chokeslama na Peep Showie! Big Show bierze mikrofon, zamierza coś powiedzieć!

 

Big Show: Już wiesz, Christian co cię spotkało za to, jak mnie wykiwałeś na TLC! Wcześniej przez ciebie straciłem miejsce w turnieju o predentenctwo do walki o pas Interkontynentalny i miałem cię wczoraj zniszczyć. Jednak twoje niesamowite szczęście dało ci możliwość pokonania mnie i przez to uwolniłeś we mnie drzemiącą wściekłość, co teraz właśnie doznałeś. Od pewnego czasu ciągle przeskadzasz mi w realizowaniu moich celów i przez to uświadomiłem sobie, że jesteś tylko szkodnikiem w mojej karierze i przez to muszę cię zniszczyć!

 

Po tych słowach Big Show nie omieszka co raz bardziej atakować Christiana, wykonując mu różne akcje, aż odpuścił mu po tym, jak wykonał mu Chokeslam na stół komentatorski! Po tym czynie wyszedł już z areny, a Kapitanem Charyzmą zajęli się lekarze.

 

 

---

 

Promo Royal Rumble

 

---

 

 

Przenosimy się na Backstage, gdzie widzimy jak Dolph Ziggler wchodzi do gabinetu GM Raw, Hulka Hogana i zamierza z nim porozmawiać!

 

Dolph Ziggler: Słuchaj, Hulk, powiedz mi czy ja naprawdę muszę walczyć z Johnem Ceną, aby pokazać ci, że jestem godny bycia predententem do mistrzostwa WWE?

 

Hulk Hogan: Ależ nie Dolphie, oczywiste jest to, że nie musisz walczyć z Johnem, nie nalegam abyś to zrobił.

 

Dolph Ziggler: O, a więc automatycznie staje się predententem do pasa WWE i będę mógł walczyć z Danielem Bryanem?

 

Hulk Hogan: Zaraz zaraz... Powiedziałem, że nie musisz walczyć, ale wtedy już nie masz szans walczyć o ten, najważniejszy pas w federacji, a ja znajdę innego przeciwnika dla John'a, oraz wymyślę pomysł na wyłonienie przeciwnika Daniela.

 

Dolph Ziggler: A więc jeśli chce walczyć z Danielem, muszę pokonać Cenę? Słuchaj Hulk, rozumiem, że już dużo razy walczyłem o te mistrzostwo, ale aktualnie w rosterze Raw nie znajdziesz innego, lepszego zawodnika, który mógłby walczyć z Bryanem, tak więc NIE masz wyboru, musisz mnie wybrać jako predententa!

 

Hulk Hogan: Oj mylisz się, bracie! W tej federacji mamy wiele utalentowanych zawodników, a jeśli ty masz aż taki problem, to mogę ci w tym pomóc i po prostu cię zwolnię! Także co o tym myślisz?

 

Dolph Ziggler: Eh... Niech ci będzie, dla twojego dobra, zawalczę z Ceną, ale zobaczysz, że wygram z nim i za tydzień zrobię to co chcesz i to ja będę walczyć z Bryanem, a jak zdobędę pas WWE, to wtedy zobaczysz, że od razu trzeba było mi dać walkę z Danielem!

 

Dolph zły wychodzi z gabinetu Hogana, a ten tylko się z niego śmieje i siada za biurkiem.

 

 

---

 

 

Normal Match - Champion vs. Champion Non-Title Match

Intercontinental Champion The Miz vs. WWE Champion Daniel Bryan

Tak więc nadszedł ten czas na dzisiejszym wydaniu Raw, walka mistrz vs. mistrz! Fani są zdecydowanie za Danielem Bryanem, którzy skandują na zmianę - ,,YES! YES! YES!" i ,,DANIEL BRYAN! DANIEL BRYAN! DANIEL BRYAN!". Nadmienić można także to, że kiedyś The Miz był mentorem Bryana w NXT, a teraz to jego były podopieczny jest wyżej w hierarchii w tej federacji! American Dragon rozpoczyna z impetem, dzięki dopingowi fanów. Na początku walki zyskał zdecydowaną przewagę, lecz kiedy nie trafił z Drop Kickiem z narożnika to The Miz miał swój czas w tym pojedynku i pokazał, że nie bez powodu jest aktualnym mistrzem Interkontynentalnym. Wykonał na Bryanie kilka swoich firmowych akcji, lecz kiedy chciał przypiąć, sędzia doliczył tylko do 2. Przez pewien czas walka zmieniała szybko swój przebieg, była bardzo emocjonująca dla fanów. Ich pojedynek mógł już się zakończyć, kiedy Daniel zapiął Yes Lock, ale jego przeciwnik wyrwał się z jego dźwigni i wykonał na nim kilka akcji. To właśnie były mentor American Dragona po tej sytuacji miał przewagę w pojedynku, ale mistrz WWE pokazał dlaczego posiada ten pas i kiedy wyrwał się z jego Figure-four leglock'a wykonał na Mizie kilka swoich znanych akcji, a po Running single high knee Mr. Awesome skapitulował i sędzia przypiął go do 3.

 

Po tej walce Daniel Bryan celebrował po swoim kolejnym zwycięstwie przez kilka minut, wraz z fanami skandował ,,YES! YES! YES!", do momentu kiedy na rampie pojawił się Tyson Kidd, który miał kilka słów dla The Miza!

 

Tyson Kidd: A więc tak, Miz. Od teraz kiedy jesteś mistrzem to ty ustalasz zasady? Każdy kto z tobą walczył o ten pas, już nie będzie mógł się o niego starać? Heh, no dobrze, jeśli tak, to ja się podejmuję tego wyzwania, ponieważ JA jeszcze z tobą nie walczyłem o pas Interkontynentalny, tylko ty ze mną. Także, chce ci przekazać słowa od Hulka, że na Royal Rumble zawalczymy ze sobą w rewanżu o ten pas, który w tej chwili dzierżysz! I po tamtej gali, będziesz musiał przyznać, że... I'M TYSON KIDD AND I'M... AWESOME!

 

Po tych słowach Tyson wychodzi na Backstage, a The Miz zły wstaje po przegranej walce i zmierza na zaplecze, a Daniel dalej celebruje wraz z fanami.

 

 

---

 

 

Już zaraz, ujrzymy Main Event dzisiejszego Raw, a będzie to walka Dolph Ziggler vs. John Cena! Jeśli zwycięży Dolph i zrobi coś jeszcze na kolejnej czerwonej gali to zostanie predententem do pasa WWE, a jeśli wygranym zostanie John, to za tydzień stoczy pojedynek z Codym Rhodesem o walizkę!

 

 

---

 

 

Normal Match

Dolph Ziggler vs. John Cena

Przypomnijmy, że jeśli Dolph zwycięży i zrobi coś za tydzień, zostanie predententem do pasa WWE, jeśli wygra John, to na kolejnej czerwonej gali zawalczy z Rhodesem o walizkę. Do tego Cody, jak i mistrz WWE, Daniel Bryan zasiadli przy stole komentatorskim i będą z bliska oglądać ten pojedynek! Zaczął się on od zdecydowanej przewagi Johna nad Dolphem, ale jednak ten po dobrej kombinacji Neckbreaker i Dropkick, zdobył lekką przewagę. Walka trzymała tempo, nie było żadnych zastojów, aż do czasu, kiedy Cena wyleciał z ringu i sędzia zaczął go wyliczać! Wtedy Cody zaczął krzyczeć do niego, że nawet jeśli wygra, to i tak za tydzień z nim wygra i kiedy sędzia nie widział, to uderzył go walizką! Daniel to zauważył i podszedł do Cody'ego i odciągnał go od Ceny, a po chwili nawiązała się między nimi bójka, którą wygrał Bryan! W tym samym czasie Dolph wrzucił Cenę do ringu i zaczął go obijać. Miał on dużą przewagę w tej walce, do czasu, kiedy wykonał Irish Whip w narożnik, a wtedy John uciekł i ten uderzył w narożnik. Po pewnym czasie, kiedy raz po raz przejmowali oni kontrolę w pojedynku, kiedy Dolph chciał wykonać Zig Zag, Cena to skontrował na AA! Wtedy to był koniec, John przypiął i sędzia odliczył do 3.

 

I tak nastąpił koniec tego pojedynku! John Cena zwyciężył i zmierzy się za tydzień z Codym Rhodesem o walizkę Money in the Bank. I to właśnie on krzyczy do Mr. Cenation, żeby za dużo sobie nie myślał, bo i tak to on zwycięży!

 

 

Takim obrazkiem kończymy dzisiejsze Monday Night Raw! Widzimy się na SmackDown!

 

 

Newsy

 

 

:arrow: Christian po ataku Big Show'a na Raw, został od razu zajęty przez lekarzy i niewiadomy jest jego występ za tydzień.

 

:arrow: Po porażce Dolpha, oficjele WWE myślą nad kolejnym przeciwnikiem dla Bryana. Ma to podobno być ktoś, kto nigdy z nim nie walczył.

 

:arrow: Podobno zarząd WWE jest bardzo zadowolony z obecnej pracy Tysona Kidda i szykują dla niego jakiś szerszy program.

 

 

Oficjalna karta na Royal Rumble 2014

 

 

The Miz© vs. Tyson Kidd for Intercontinental Championship

30-Man Royal Rumble Match

 

3930159675357f7ecdcc03.jpg

  • Odpowiedzi 8
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Mr. Ghost

    4

  • re.inc dxskv

    2

  • xYoohas

    1

  • Throw!

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  405
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2013
  • Status:  Offline

Miło widzieć znajomą "twarz" ponownie :D Dział przechodzi delikatny kryzys, więc każde nowe diary jest na wagę złota, tym bardziej autora który został nominowany do bookera roku ;)

 

Zanim przejdę do samej gali, roster prezentuje się ciekawie, mistrzowie OK, jedyne zaskoczenie to Morrison jako mistrz WHC oraz del Rio jako mistrz US, bardziej pasowałoby odwrotnie, ale nie narzekam, to twoje diary i jestem pewien że żaden z mistrzów nie posiada pasa bez powodu.

 

Jak to pierwsza gala, nie ma się co spodziewać cudów, feudy na dobre rozkręcą się około 2-3 odcinka.

 

Początek gali i od razu najlepszy jej moment. Początkowy segment absolutnie przyćmił dalsze wydarzenia. Ciekawy początek, dobrze zbudowane wypowiedzi, Daniel i Ziggler o pas WWE. O ile Daniel tam pasuje, to Ziggler już mniej, ale zobaczymy jak to poprowadzisz. Cody pokonał Cenę, i John żąda rewanżu. Trochę dziwna sytuacja, ale niech będzie. Pierwsza wypowiedź Ceny według mnie trochę zamulała, ale dalej już poszło. Hogan jako GM RAW bierze sprawy w swoje ręce, i dobrze to wyszło, jestem ciekawy kolejnych wydarzeń.

 

Dobra decyzja co do walk, moim zdanem na tygodniówkach należy się skupić na segmentach, taka długość jak najbardziej wystarczy. Tyson wygrywa. Jego speech po walce był taki sobie, ale wierzę że następnym razem będzie lepiej.

 

Wywiad z The Mizem. Trochę gorszy moment gali, i dodatkowo w oczy razi końcówka:

ponieważ... BECAUSE I'M THE MIZ AND I'M... AWESOME!

Because znaczy ponieważ, więc w tłumaczeniu to zdanie brzmi: ponieważ... ponieważ jestem miz i jestem niesamowity ;)

 

Kolejny wywiad. ten dużo lepszy niż kolejny, typowo face'owa gadka, jedźmy dalej.

 

Big Show atakuje Christiana i wygłasza speech. Speech był OK, w przyszłości jeszcze zobaczymy starcie tych panów, więc czekamy :)

 

Ziggler próbuje wymigać się z walki, dobry segment, tyle mogę o nim powiedzieć.

 

Bryan bez zaskoczeń pokonuje Miza, a Tyson przynosi wieści od Hogana. Można się było tego spodziewać, zawodnik nie może ot tak wskazać kto może z nim walczyć. Mam nadzieję że Tyson odzyska pas.

 

A więc John wygrywa... Ale coś mi się wydaje że Dolph jeszcze zawalczy o pas WWE ;)

 

 

Podsumowując, gala wyszła średnio, ale to przez to że nie jestem jeszcze wkręcony w storyline'y, kolejny odcinek na pewno będzie lepszy :D Powodzenia w dalszym pisaniu ;)


  • Posty:  35
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.04.2014
  • Status:  Offline

Ciekawie to wygląda. Zakakuje w sumie Morrison z pasem WHC, ale to dobry wrestler i jestem pewien że to wykorzystasz, zobaczymy na Smackdown!. Sama tygodniówka wypadła dobrze, chociaż tak krótko opisane walki nie są do końca zadowalające dla mnie, wolałbym znać ich przebieg w trochę większym stopniu. Program Mizanina z Kiddem zapowiada się ciekawie, ładne rozwiązanie na tle nieco lingwistycznym znalazłeś tych zasad Miza, podoba mi się to. Czekam na więcej, zdecydowanie!

  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.03.2013
  • Status:  Offline

re.inc dxskv, xYoohas, dzięki wielkie za komentarze, zdecydowanie motywują one do dalszej pracy :)

Ah, pomieszałem z tym The Mizem przy jego wywiadzie i z jego ,,słynnym powiedzeniem". Lecz zostawię to, nie będę tego zmieniał, niech będzie jako przestroga dla mnie i innych :D

Co do Morrisona jako WHC i Alberto jako U.S Championa, to zdecydowanie zrobiłem to z głową. Chciałem dodać trochę powiewu świeżości, ponieważ w sumie jakoś nie widziałem takiego doboru mistrzów, a mam nadzieję, że będziecie usatysfakcjonowani moim wyborem.

Zdecydowanie muszę się od nowa przyzwyczaić do ponownego pisania diary i mam nadzieję, że tym razem zostanę z nim dłużej niż poprzednio :-)

 

Jeszcze raz dzięki wielkie za komentarze, a i tak już całkowicie od tematu, re.inc dxskv, witamy na Attitude Wrestling! :grin:

3930159675357f7ecdcc03.jpg


  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.03.2013
  • Status:  Offline

http://4.bp.blogspot.com/_8NVcd3Beto8/S7uuYvTAs_I/AAAAAAAAABY/4ylb-hhOIcg/s1600/SmackDownLogo.jpg

FRIDAY NIGHT SMACKDOWN

03.01.2014

 

Panie i panowie, to ten czas! Dzisiaj rozpocznie się pierwsze SmackDown po gali PPV, czyli TLC! Przypomnijmy wyniki walk, które reprezentowały niebieską galę.

 

The Usos© def. Prime Time Players for Tag-Team Championship

The Shield def. Batista&Randy Orton&Chris Jericho- 3 on 3 Chairs Tag-Team Match

Alberto del Rio© def. Curtis Axel & Justin Gabriel for United States Championship - Triple Threat Match

John Morrison© def. CM Punk for World Heavyweight Championship - Normal Match

 

Booker T: Witamy wszystkich fanów zebranych na hali, a także przed telewizorami! W niedzielę odbyła się gala PPV, mamy tutaj na myśli TLC! Dużo rzeczy się na niej wydarzyło, zawodnicy rozwiązali swoje konflikty, ale czy aby na pewno? Batista, Randy Orton, oraz Chris Jericho mieli rozwiązać swoją sprawę z The Shield, a stało się zupełnie na odwrót, ponieważ to ci drudzy zwyciężyli!

 

JBL: Jest dokładnie tak jak mówisz, Bookerze. Tarcza pokonała tę trójkę, wszyscy w sumie spodziewali się innego wyniku, no ale stało się tak, jak się stało! Teraz na pewno ci trzej młodzi zawodnicy będą mogli świętować swoje zwycięstwo.

 

Booker T: Zgodzę się z tobą. Jak wiemy, na TLC doszło także do Triple Threat Matchu o pas Stanów Zjednoczonych i Alberto del Rio zdeklasował Curtisa, oraz Justina i obronił swoje mistrzostwo! Jednak można nadmienić to, że na pewno trudno mu było w tej walce, niekiedy mógł naprawdę stracić swój tytuł!

 

JBL: Dokładnie, z raz czy dwa to szczęście decydowało o przegranej lub zwycięstwie Meksykańskiego Arystokraty, a dziś na pewno Axel i Gabriel będą źli na siebie za to, że nie dali z siebie więcej w tym pojedynku.

 

Booker T: Można też tak o tym mniemać, ale nie zapominajmy o tym, że Alberto to były mistrz WWE, jak i zwycięzca Royal Rumble Matchu, oraz zdobywca walizki Money in the Bank, także na pewno jego przeciwnicy na TLC nie mieli z nim łatwo.

 

JBL: Masz rację. A czas przejść teraz do najważniejszej walki, która odbyła się na TLC w której walczyli zawodnicy SmackDown! Mamy tutaj oczywiście na myśli pojedynek Johna Morrisona z CM Punkiem o pas Wagi Ciężkiej i to ostatecznie John wyszedł z tej potyczki zwycięsko.

 

Booker T: CM Punk na pewno był zdecydowany odzyskać swój utracony tytuł, który stracił na Survivor Series właśnie na rzecz obecnego mistrza Wagi Ciężkiej! Jednak stało się inaczej i tytuł nie zmienił swojego posiadacza.

 

JBL: Ale na pewno trzeba wspomnieć o tym, że był bliski odzyskania pasa, kilka razy były takie momenty, że fanom Morrisona zdecydowanie szybciej zabiły serca! No ale mimo wszystko to lepsi zawsze wychodzą z ringu zwycięsko i chyba się ze mną zgodzisz Bookerze, że w tym pojedynku tak właśnie było.

 

Booker T: Można tu jeszcze szukać pomocy dla Punka, poprzez tłumaczenie jego przegranej, ale zgodzę się z tobą, JBL, John był po prostu od niego lepszy i nie powinien on mieć żadnych zastrzeżeń co do wyniku tej walki.

 

JBL: Święte słowa, Booker! A więc my już sobie porozmawialiśmy, tak więc to czas, aby zacząć główne show, czyli SmackDown! Zapraszamy państwa bardzo serdecznie na wielką dawkę emocji, oraz tego, czego sobie zapragniecie!

 

Po tych słowach JBL'a, fani byli bardzo zadowoleni i czekali na główne rozpoczęcie tej niebieskiej gali! A nastąpiło ono tuż po tym jak usłyszeliśmy theme song Chrisa Jericho i wkroczył on do ringu wraz z Randym Ortonem i Batistą!

 

Chris Jericho: Chyba każdy wie, co stało się na TLC. The Shield zalazło praktycznie każdemu w rosterze SmackDown za skórę. My, czyli ja, Randy i Batista chcieliśmy im w końcu pokazać, że dla takich outsaiderów nie ma obecnie miejsca. Byliśmy przygotowani, zmotywowani, pewni siebie, że Tarcza zostanie pokonana. Krzesła poszły w ruch, walczyliśmy do końca, aby odnieść zwycięstwo, lecz nie udało nam się to, niestety! Czyżbyśmy byli zbyt pewni wygranej? Albo nie uwierzyliśmy w tych amatorów? Nie wiem co się stało w zeszłą niedzielę, ale zdecydowanie coś poszło nie tak, tego NA PEWNO wszyscy jesteśmy pewni...

 

Randy Orton: To był zwykły przypadek, Chris. Byliśmy bliscy zwycięstwa, ale ostatecznie ponieśliśmy porażkę. Oczywistym faktem jest to, że zrewanżujemy się The Shield, przynajmniej ja tak łatwo tego nie zostawię.

 

Batista: I dobrze, że tak mówisz, Randy, a wiesz dlaczego? Ponieważ to nie ja czy Chris zostaliśmy przypięci na TLC, tylko to byłeś ty! Ten cały Reigns wykonał na tobie Spear, a ty nie odkopałeś, tylko dałeś łatwo się pokonać. Dlatego przegraliśmy. Pomoglibyśmy ci, ale chyba wiesz jakie zamieszanie odbyło się w tej walce, musieliśmy sobie poradzić z Ambrosem i Rollinsem, a ty mogłeś w spokoju pokonać Romana! Spodziewałem się po tobie czegoś innego, Randy...

 

Randy Orton: No dobrze, tylko, że to ty najmniej z nas w tym pojedynku walczyłeś, zwierzaczku! Wcześniej walczyłem jeszcze z Rollinsem, z którym dobrze sobie radziłem do czasu, kiedy ta trójka mnie nie zaatakowała, a za nim wy się zorientowaliście, to ja już byłem wynoszony do Triple Powerbomba co udało im się. Wtedy tak jak mówisz, odbyło się takie duże zamieszanie, że zanim doszedłem do siebie, zainkasowałem Spear od Reignsa!

 

Batista: Przynajmniej umiesz się jakoś wytłumaczyć, ale wiesz, co tak naprawdę myślę? Zasłaniasz swój brak umiejętności w ringu poprzez tłumaczenie się, że to my za wolno reagowaliśmy, albo o jakieś inne pierdolone rzeczy. Wiedz, że na TLC chciałem pokonać The Shield, a przez ciebie nie udało mi się to.

 

Chris Jericho: Chłopaki, chłopaki, nie kłóćcie się, nie potrzeba nam tu więcej problemów. Naszym głównym kłopotem w tej chwili jest The Shield, którym musimy się zdecydowanie zająć, a wy mi tego nie ułatwiacie. Uświadomcie sobie, że musimy się zjednoczyć, aby razem zwalczyć trójkę tych amatorów, a wasze zachowywanie się jak dzieci na pewno mi nie pomaga, także uspokójcie się w końcu!

 

Po tych słowach wypowiedzianych przez Jericho, Orton jak i Batista dalej patrzyli na siebie groźnym wzrogiem, ale już nie chcieli siebie zaatakować. Następnie The Viper chciał coś jeszcze powiedzieć.

 

Randy Orton: Niech ci będzie, Chris. Jednak, radzę ci Batista, jeśli jeszcze raz mnie tak wkurwisz, to radzę ci, abyś wtedy nie spotkał się ze mną. I nawet już nic nie mów, ponieważ nie zamierzam cię słuchać, jeśli mamy nawiązać jakąkolwiek współpracę, to odzywaj się do mnie tylko w sprawach czysto ,,służbowych".

 

Batista: Och, ależ dobrze, Żmijeczko. Widzę, że głosy w twojej głowie mówią ci co masz robić, no dobrze, nie będę w to wnikał, nigdy jakoś nie darzyłem cię...

 

Sierra, Hotel, India, Echo, Lima, Delta... S.H.I.E.L.D, panie i panowie, Batista nie dokańcza swojej wypowiedzi, ponieważ do ringu w swoim stylu, poprzez trybuny wkraczają The Shield!

 

Dean Ambrose: Aż musieliśmy wkroczyć do ringu, bo aż żal było słuchać tej dyskusji. Na TLC pokazaliśmy wam sprawiedliwość, która na was czekała. Jesteście tylko odpadkami w tym rosterze, dlatego musieliśmy się wami zająć. Pokazaliśmu wam, że jesteśmy lepsi od was w ringu, pokazaliśmy wam prawdziwą siłę nas, czyli The Shield!

 

Seth Rollins: Po pokonaniu was, aktualnie naszym głównym celem staje się Royal Rumble Match. Jeden z nas wygra go i w ten sposób pojedzie na Wrestlemanię, a pas Wagi Ciężkiej trafi do jednego z nas. Nieważne czy to będę ja, Roman albo Dean. W ten sposób pokażemy naszą całkowitą dominację w WWE, tym, że jeden z nas dzierży najważniejsze mistrzostwo na SmackDown!

 

Chris Jericho: A więc to jest waszym aktualnym celem? To niestety muszę zniszczyć wasze złudzenia, ponieważ my także wystąpimy w Royal Rumble Matchu, a tam uniemożliwimy zwycięstwa każdemu z was, a także postaramy się sami wygrać ten prestiżowy pojedynek! Może i wygraliście na TLC, tu muszę złożyć wam ,,najserdeczniejsze" gratulacje, akurat w tym dniu mieliście naprawdę dużo szczęścia!

 

Dean Ambrose: Szczęściem możemy nazwać to, że wy w jakikolwiek sposób jeszcze utrzymujecie tą swoją nikłą współpracę. My, jako The Shield jesteśmy idealnym przykładem świetnego porozumienia między sobą jak i zaangażowania. Wy niczym sobą nie prezentujecie oczywiście w przeciwieństwie do nas! Wymierzamy sprawiedliwość tym, którzy na nią zasługują, wy zostaliście naszymi kolejnymi ofiarami, którym musieliśmy ukazać prawdziwe wartości.

 

Roman Reigns: Wiedzcie, że może dzięki nam dowiecie się w końcu, czym jest prawdziwa dominacja w tej federacji. Jeśli po raz kolejny wejdziecie nam w drogę, a tym bardziej na Royal Rumble, zobaczycie czym jest prawdziwa siła... THE SHIELD!

 

 

Randy chciał coś jeszcze wtrącić do tej dyskusji, ale The Shield zaczęło się już przygotowywać do zaatakowania swoich przeciwników z TLC, ale nagle słyszmy Theme Song... GM'a SmackDown, czyli Vickie Guererro!

 

Vickie Guerrero: EXCUSE ME! Przepraszam, ale na pewno muszę się wtrącić do tej dyskusji. Wasza szóstka mówi o tym, że wystąpi w Royal Rumble Matchu, lecz muszę wam niestety uświadomić, że będzie inaczej, niż sobie wyobrażacie!

 

Dean Ambrose: Vickie, powiedz mi o czym ty mówisz? To jasne, że my, The Shield, wystąpimy w...

 

Vickie Guerrero: EXCUSE ME! Nie udzieliłam ci głosu, Dean. Sami nie możecie wyznaczać czy wystąpicie w Royal Rumble Matchu czy nie. Od tego jest waszy Generalny Menedżer SmackDown, czyli ja, Vickie Guerrero. Jeśli tak wam wszystkim obecnym w ringu zależy na wzięciu udziału w tej walce, to ja już wymyśliłam sposób w jaki zostanie to wyłonione! Dzisiaj odbędą się trzy walki kwalifikacyjne do Royal Rumble Matchu, pomiędzy waszą szóstką, ale uwaga! Chris Jericho zmierzy się z Deanem Ambrosem, Batista z Romanem Reignsem, a Randy Orton z Sethem Rollinsem! Wygrany z każdej walki dostanie miejsce w Royal Rumble Matchu, ale za to przegrany nie będzie mógł w nim wystąpić!

 

Seth Rollins: O czym ty mówisz, Vickie!? Pokonaliśmy tę trójkę na TLC, to już był wystarczający dowód, dlaczego mamy wystąpić w Royal Rumble Matchu, a oni nie!

 

Vickie Guerrero: Ależ dobrze, Seth, jeśli kwestionujesz moje wybory, to automatycznie bez żadnej walki wypadasz z Royal Rumble Matchu, tak więc? Tak jak myślałam. O i tak, Rollins, już zaraz zmierzysz się z Randym, właśnie o miejsce w Royal Rumble Matchu!

 

GM Smackdown zamierza już wyjść z areny, ale nagle się odwraca i ma zamiar coś jeszcze dodać!

 

Vickie Guerrero: A tak, prawie bym zapomniała! W każdych walkach, które ogłosiłam, przy ringu nie mogą pojawiać się wasi partnerzy z drużynym, także Dean i Roman, oraz Batista i Chris, proszę was o opuszczenie ringu!

 

 

The Shield jest wściekłe poprzez postanowienie Vickie, ale ostatecznie Ambrose i Reigns wychodzą z ringu, a to samo czynią Batista i Jericho! Seth i Randy zostali oczywiście w ringu, bo zaraz stoczą ze sobą pojedynek!

 

 

---

 

 

Royal Rumble Match Qualifying - Normal Match

Seth Rollins vs. Randy Orton

Pojedynek ten jest na pewno z dużą stawką dla obu zawodników. Rozpoczął się on od przewagi Setha, która jednak nie trwała długa, a Randy zaczął dobrze prowadzić ten pojedynek, jak przystało na byłego mistrza WWE i Wagi Ciężkiej. Jednak członek The Shield pokazał kilka niezłych sztuczek dzięki czemu mógł dobrze osłabić swojego rywala. Jednak był już bliski przegrania tej walki, kiedy po tym jak Randy uniknał Superkick'a i prawie zainkasował RKO! Zdążył jednak uniknąć tej zabójczej akcji, ale to właśnie w tym momencie The Viper zdobył kontrolę nad nim. Wykonywał na nim charakterystyczne dla siebie akcje, jednak to nadal nie dawało mu zwycięstwa! Kiedy przymierzał się do ponownej próby wykonania swojego finishera, nagle na rampie pojawili się Roman i Dean! Przecież Vickie zabroniła im być przy ringu w tej walce! Zmierzali oni powoli do ringu, co oczywiście nie umknęło uwadze Ortona. Jednak z tyłu partnerów Rollinsa zaatakowali Batista i Jericho! Randy mógł już w spokoju walczyć, ale kiedy się odwrócił to zainkasował Peace of Mind od Setha! Sędzia doliczył do 3 i to Seth Rollins znajdzie się w Royal Rumble Matchu!

 

Zwycięzca tej walki postanowił szybko wyjść z ringu, ponieważ Batista i Jericho zauważyli, że Orton poniósł porażkę, ale to nie przeszkodziło, aby Rollins wraz z Ambrosem i Reignsem celebrowali na rampie!

 

 

---

 

 

Przenosimy się na Backstage, gdzie Matt ma kolejnego gościa, a jest nim były mistrz Wagi Ciężkiej, CM Punk!

 

Matt Striker: Panie i panowie, dziś jest ze mną były mistrz Wagi Ciężkiej, CM Punk! Co powiesz mi na temat swojej porażki na TLC i nie odzyskaniu swojego tytułu mistrzowskiego?

 

CM Punk: A jak mam się czuć, Matt, powiedz mi, no powiedz!? John jakiś czas temu wrócił do WWE i po pewnym czasie zdobył on mistrzostwo Wagi Ciężkiej. Byłem mistrzem, chciałem odzyskać mój upragniony tytuł, a wiesz dlaczego? Ponieważ jestem... Best in the World. Wie o tym każdy, wiesz o tym ty, fani, ja, a nawet ten pieprzony Morrison! On wiedział, że na TLC przegra ze mną, wiedział co go czeka, a ja zdecydowanie mogłem go pokonać, a wiesz dlaczego nie stoję tu teraz jako mistrz Wagi Ciężkiej? Przez litość. Chciałem oszczędzić tego nieudacznika, chcąc z nim gładko wygrać, aby go zanadto nie upokorzyć i niestety to mnie zgubiło, tak nie miało być! Ale obiecuję mu, że przy następnym naszym pojedynku, nie będę miał żadnych granic, nie będę się ograniczał i pokonam go stając się nowym mistrzem.

 

Matt Striker:A więc uważasz, że po raz kolejny zawalczysz z Morrisonem o ten tytuł, mimo porażki na TLC?

 

CM Punk: A dlaczego nie? To ja jestem najlepszym wrestlerem na świecie! Z łatwością zdobędę po raz kolejny tytuł predententa do pasa Wagi Ciężkiej i wtedy fani ujrzą przed sobą prawdziwego mistrza, który zawsze powinien nim być.

 

Matt Striker: A czy nie wolałbyś przypadkiem wystąpić w Royal Rumble Matchu, a nie walczyć po raz kolejny z Morrisonem o mistrzostwo Wagi Ciężkiej? Bo raczej przyznasz, że wygrania tego prestiżowego pojedynku w swoich osiągnieciach jeszcze nie posiadasz.

 

CM Punk: Wygranie Royal Rumble Matchu jest niewątpliwie wielkim marzeniem każdego zawodnika występującego w WWE, ale ja chce walczyć z Morrisonem, chce skopać mu dupsko i zabrać mu pas Wagi Ciężkiej na który według mnie zdecydowanie nie zasługuje, a dzierżyć powinienem go tylko ja.

 

Matt Striker: W takim razie dzięki za wywiad.

 

 

---

 

 

Jeszcze dziś ujrzymy walkę Batisty i Romana Reignsa, już niedługo! Oprócz tego dziś szansę wykazać się będzie miał mistrz Stanów Zjednoczonych, który dziś zawalczy z Kofim Kingstonem, a w Main Evencie obecny Mistrz Wagi Ciężkiej, John Morrison stoczy pojedynek z Sheamusem!

 

 

---

 

 

Normal Match - Non-Title

United States Champion Alberto del Rio vs. Kofi Kingston

Meksykański Arystokrata jest tuż po obronie swojego pasa na TLC przeciwko Curtisowi Axelowi i Justinowi Gabrielowi. Zaczął on od zdecydowanego ataku na czarnoskórym zawodniku. Obijał go przez dość długi czasu a po wykonaniu dosyć groźnej akcji, sędzia doliczył tylko do 2. Jednak kiedy Alberto podbiegł do Kofiego zainkasował Dropkick, oraz Boom Drop! Wtedy Kingston zaczął obijać obecnego mistrza Stanów Zjednoczonych, ale ten pokazał dlaczego posiada ten tytuł i powoli zaczął odzyskiwać kontrolę w ringu, po zdecydowanym Step-up enzuigiri! Reszta pojedynku miała szybkie tempo, Kofi już za dużo nie podziałał i w końcu skapitulował po Cross armbreakerze!

 

Alberto pokazał, dlaczego jest mistrzem Stanów Zjednoczonych, pokonując Kofiego Kingstona! Meksykański Arystokrata udowadnia, że jego obrona pasa na TLC nie była przypadkowa, jak niektórzy twierdzili!

 

 

---

 

 

Kontynnujuemy SmackDown, gdzie w tym momencie słyszymy muzykę wejściową... Mistrza Wagi Ciężkiej, Johna Morrisona! Wkracza on do ringu, przy dużej owacji fanów!

 

John Morrison: Tak... Chyba widzicie co mam teraz na ramieniu, prawda? Zgadza się, jest to mistrzostwo Wagi Ciężkiej, które udało mi się obronić na TLC, O TAK! Dużo ludzi we mnie nie wierzyło. Mówiło ,,CM Punk jest lepszym materiałem na mistrza, przykro mi John, to on wygra" A jak się stało, to każdy wie! Pokonałem, pokonałem ,,Najlepszego na Świecie"! Teraz mogę dumnie obnosić się jako mistrz Wagi Ciężkiej, najlepszy wrestler na SmackDown! Przez to, czuję się zobowiązany do godnego reprezntowania siebie, dzięki czemu mogę podnieść prestiż tytułu, który w tej chwili dzierżę. Cieszę się, że mogę być waszym mistrzem! Wiecie, jak moja droga do tytułu była rozbieżna i trudna. Money in the Bank w lipcu... Udało mi się, zgarnąłem walizkę SmackDown! Od tamtej chwili, byłem w posiadaniu kontraktu, dzięki któremu mogłem zawalczyć z mistrzem Wagi Ciężkiej kiedykolwiek zechcę, a jak wiemy byl nim CM Punk. Myślałem długo nad tym, jak wykorzystać tą szansę. I wiedziałem co zrobić. Zapowiedziałem, że na Survivor Series wykorzystam swój kontrakt, że tam stoczę pojedynek z panem ,,Najlepszym na świecie". Stoczyłem z nim walkę, wiecie jak było ciężko, ale udało mi się, pokonałem Punka i zostałem nowym mistrzem Wagi Ciężkiej! Nawet nie wiecie, jak nieziemsko się wtedy czułem. Powróciłem do WWE z jednym celem - osiągnieciem więcej niż ostatnio. I już mi się to udało! Gwarantuję wam, że postaram się bronić tego tytułu z całych sił, nie zawiodę was! Dziękuje wam, naprawdę, jesteście niesamowici! Dzisiaj w walce wieczoru stoczę pojedynek z Sheamusem. Czuję, że będzie to ciężka walka, naprawdę. Ale wiecie co? Dam z siebie w niej sto procent, postaram się wygrać i pokazać wam, że bycie mistrzem przeze mnie, nie jest jakimś dziełem przypadku!

 

Morrison ma zamiar coś jeszcze powiedzieć, ale do ringu, przy swojej muzyce wejściowej zmierza...Sheamus!

 

Sheamus: Powiem ci, Morrison, że irytujesz mnie. Wróciłeś sobie do tej federacji i od razu postawiłeś sobie cel ,,osiągnięcia więcej niż poprzednio". Wtedy sobie myślałem, jakim idiotą musiz być, mając marzenie bycia mistrzem Wagi Ciężkiej. Jednak, jakimś cudem udało ci się to i powiem, że miałeś naprawdę niesamowite szczęście. Lecz dzisiaj, w walce wieczoru, co to oznacza walka z prawdziwym wojownikem, który pokaże ci, co oznacza bitwa z byłym mistrzem WWE, oraz Wagi Ciężkiej!

 

John Morrison: Sheamus, powiedz mi, po co żyjesz przeszłością? Rozumiem, że byłeś mistrzem WWE jak i obecnego najważniejszego mistrzostwa SmackDown, ale kim teraz jesteś? Ostatnio miałeś kontuzję, nie dawno powróciłeś, a ja w tym czasie zostałem tym, kim chciałem zostać od zawsze, czyli mistrzem Wagi Ciężkiej!

 

Sheamus: Hahaha, dokładnie, Morrison, miałem kontuzję, a TY w tym czasie zdobyłeś ten tytuł co masz obecnie. Gwarantuję ci, że gdybym był tu ciągle, to ja bym stał tu teraz jako twój mistrz, byłoby zdecydowanie wtedy lepiej. Dziś zmierzymy się z sobą i już ci mówiłem o tym, ale wtedy pokaże ci, kto tak naprawdę powinien dzierżyć ten tytuł. I dokładnie wiesz, że tym kimś jest...

 

Sheamus nie dokańcza wypowiedzi, ponieważ rozbrzmiał theme song... CM Punka

 

CM Punk: Tym kimś jest Najlepszy na świecie CM Punk. To właśnie chciałeś powiedzieć, Sheamusie i na pewno nic innego. Dziś zawalczysz sobie z Johnem i nie obchodzi mnie, kto wygra, ponieważ przychodzę do was z pewną wiadomością. To ja jestem przyszłym mistrzem Wagi Ciężkiej!

 

John Morrison: Czekaj, czekaj, czekaj... Główną sprawą dotyczącą zostania mistrzem, jest pokonanie obecnego zawodnika, który ten tytuł dzierży. Miałeś już szansę odzyskania tytułu... Hm... A no tak, to przecież było na TLC, czy ja przypadkiem tam z tobą nie wygrałem? No dokładnie, poniosłeś tam porażkę!

 

CM Punk: Skończ już w końcu gadać, Morrison. Może i nie zasługuje na kolejną walkę o twoje mistrzostwo, ale na pewno będę lepszym mistrzem niż ty, oooo to na pewno każdy wie i to zdecydowanie!

 

Sheamus: Nie obchodzą mnie wasze rozterki, ponieważ dziś udowodnię, że to ja powinienem dzierżyć tytuł, który obecnie masz na ramieniu, John. Także wiedz, że jestem głodny tytułów, powróciłem po kontuzji z żądzą ponownego powrotu na szczyt!

 

Po tych słowach Sheamus nie omieszkał w czynach i wykonał Brogue Kick na CM Punku! Morrison szybko zaaregował i zaatakował swojego dzisiejszego przeciwnika i wykonał mu Superkick! Po tej akcji, obecny mistrz Wagi Ciężkiej wzniósł swój pas ku górze i krzyczał, że to on jest obecnie mistrzem i nikt tego nie zmieni! Wchodzi także na narożnik, przy dużej owacji fanów!

 

 

---

 

 

Przenosimy się na backstage, gdzie Randy Orton rozmawia z Vickie Guerrero!

 

Randy Orton: Vickie, przed moją walką z Rollinsem mówiłaś, że nikt nie może pojawiać się przy ringu. The Shield postanowiło sobie, że spróbuje mi przeszkodzić, a ty nic z tym nie zrobisz?

 

Vickie Guerrero: Randy, Randy... Pamiętasz, mówiłam, żeby nikogo nie było OBOK ringu, a Dean, oraz Roman schodzili dopiero z rampy, kiedy zostali zaatakowani przez Chrisa i Batistę.

 

Randy Orton: Zaraz, zaraz, czy ja się przesłyszałem? Czy ty naprawdę wszystko co mówisz, bierzesz NAPRAWDĘ na poważnie? Czy ciebie nie pojebało, Vickie? Przez ciebie straciłem szansę na udział w Royal Rumble Matchu!

 

Vickie Guerrero: EXCUSE ME! Nie zapędziłeś się trochę, Randy? Zaraz mogę wymierzyć ci stosowną karę i gwarantuję ci, że wtedy będziesz żałował tego, co powiedziałeś!

 

Randy Orton: Nie wierzę, po prostu nie wierzę... Dobrze, ale zdecydowanie nie chcę, aby The Shield w kolejnych walkach pojawiało się przy ringu, więc czy teraz ,,szanowna i świetna" generalna menadżerko SmackDown, zrobisz coś z tym? Czy nadal będziesz podejmowała tak bardzo ,,dobre" decyzje?

 

Vickie Guerrero: Ależ dobrze Randy, może coś z tym zrobię, ale poprzez twoje karygodne zachowanie, nie wiem co o tym myśleć, muszę sobie wszystko przemyśleć.

 

Randy już nie miał za dużo do powiedzenia i zły odszedł od Vickie.

 

 

---

 

 

Royal Rumble Match Qualifying - Normal Match

Batista vs. Roman Reigns

Nadszedł czas na kolejną walkę z pod szyldu feudu The Shield vs. Batista&Chris Jericho& Randy Orton! Poprzedni pojedynek wygrał przedstawiciel Tarczy - Seth Rollins, pokonawszy The Vipera i tym samym kwalifikując się do Royal Rumble Matchu, jak będzie teraz, czas zobaczyć! Od początku walki Batista ruszył z wielkim impetem na swojego przeciwnika, ale ten nie był mu dłużny i zdobył kontrolę w ringu. Wykonał wiele akcji osłabiających Animala, ale ten także pokazał, że umie walczyć i ku uciesze fanów wykonał kilka skutecznych akcji na Reignsie! Walka nie traciła na tempie, zawodnicy robili dużo, aby jak najlepiej obić swojego przeciwnika. Kiedy Roman przygotowywał się do Spearu, Batista o dziwo wyniósł go pod Batista Bomb, co udało mu się wykonać! ,,Zwierzak" był bardzo osłabiony i chwila minęła kiedy w końcu przypiął Reignsa, ale sędzia doliczył wtedy tylko do 2. Pojedynek rozkręcał się na nowo, ale ostatecznie, kiedy Batista chciał wykonać Big Boot, członek The Shield to wykorzystał i wykonał Spear! Sędzia odliczył wtedy do 3!

 

Roman celebruje ze zwycięstwa, jest ono zdecydowanie ważne, ponieważ czysto pokonał Batistę i zaakwalifikował się do Royal Rumble Matchu! Pojawiają się Seth, oraz Dean, którzy celebrują wraz z Reignsem!

 

 

---

 

 

Przenosimy się na backstage, do szatni, w której znajduje się The Shield!

 

Seth Rollins: Dean, teraz będzie czas na twoją walkę. Ja, oraz Roman wygraliśmy swoje pojedynki, teraz czas na ciebie! Chris nie jest trudnym przeciwnikiem, lata świetności ma już za sobą, także musisz to wygrać! Wtedy nasza trójka znajdzie się w Royal Rumble Matchu i zdominujemy tę federację!

 

Dean Ambrose: Wiem, Seth. Jesteśmy The Shield, wierzymy w siebie. Gwarantuję wam, że uda mi się zwyciężyć, a wtedy jeden z nas wygra Royal Rumble Match i to będzie czas w którym każdy w nas uwierzy!

 

Roman Reigns: Pamiętaj, będziesz miał problemy, my ci pomożemy. Sprawiedliwość Tarczy dopadnie Jericho, ponieważ tylko on przeskadza nam w realizacji naszego planu!

 

Dean Ambrose: Zgodzę się z tobą. Poprzez nasze dzisiejsze wygrane, nadejdzie czas panowania The Shield na SmackDown, jak i w całym WWE!

Po tych słowach cała trójka składa ręce w charakterystycznym dla nich geście i ostatecznie obraz się urywa.

 

 

---

 

 

Royal Rumble Match Qualifying - Normal Match

Chris Jericho vs. Dean Ambrose

I to już ostatnia walka z tych, które ustanowiła Vickie Guerrero! Dean jest na pewno zmotywowany, ponieważ dwaj jego partnerzy z The Shield swoje pojedynki już wygrali, teraz tylko on nie może przegrać! Starcie tej dwójki od samego początku zaczęło wzbudzać emocje, zawodnicy wymieniali się akcjami co chwila. W końcu doszło do takiego momentu, kiedy Jericho popełnił błąd i Dean zdobył kontrolę w ringu wykonwaszy akcje, które mogły doprowadzić do przegrania Y2J'a. Kiedy składał się do wykonania Dirty Deedsa, Chris odepchnął go i po wykonaniu Dropkicka, przez którego Ambrose wyleciał z ringu, odzyskał kontrolę w tym pojedynku, co mogło zdecydowanie przeważyć na jego zwycięstwie. Kiedy Jericho chciał założyć Walls of Jericho, Dean wydostał się z tej akcji i wykonał Roll up, po którym było jednak odliczenie do 2. Walka cały czas wzbudzała emocje w fanach, nikt nie wiedział, kto wygra do czasu, kiedy członek The Shield biegł na Jericho, a ten wykonał na nim Codebreaker! Chris przypiął, a kiedy sędzia odliczał, partnerzy Ambrose'a chcieli wbiec do ringu, lecz arbiter doliczył już do 3 i to Y2J zdobył zwycięstwo i to on weźmie udział w Royal Rumble Matchu!

 

Chris od razu po wygranej wybiega z ringu i wchodzi na trybuny, aby nie zostać zaatakowanym przez Setha i Romana. Dean, doszedłszy do siebie, tylko siedział załamany w ringu, ponieważ nie weźmie udziału w Royal Rumble Matchu!

 

 

---

 

A już zaraz panie i panowie, czeka nas Main Event, John Morrison vs. Sheamus!

 

---

 

 

Normal Match

World Heavyweight Champion John Morrison vs. Sheamus

Przyszedł czas na Main Event dzisiejszego SmackDown! Obecny mistrz Wagi Ciężkiej wszedł do ringu pewny siebie, a The Great White Sheamus zły, za to, że wcześniej Morrison go znokautował! Pojedynek od razu rozpoczyna się z wielką bójką pomiędzy tymi dwoma zawodnikami, którą wygrał Irlańdczyk. Po kilkukrotnym obiciu Morrisona postanowił wykonać na nim Brogue Kick, ale kiedy biegł, to John odbiegł w drugą stronę i wykonał Crossbody z lin i szybko przypiął, ale było oczywiście tylko 2. Pojedynek przez kilka razy zmieniał swój przebieg, raz po raz zawodnicy próbowali wykonywać swoje finishery, a Sheamus zdobył kontrolę po tym, jak uciekł od Starship Pain'a obecnego mistrza Wagi Ciężkiej. Trudno było walczyć w tym pojedynku John'owi, który zdecydowanie miał nie łatwo w walce z Irlańdczykiem. W połowie walki przy ringu pojawił się CM Punk, który na razie tylko patrzył się przbiegowi tej walki. Jednak jego pojawienie się zwróciło uwagę Morrisona, co wykorzystał Sheamus i złapał go pod Irish Curse, co wykonał! Przypiął, ale sędzia doliczył tylko do 2! Widocznie był już tym sfrustrowany i chciał już zdecydowanie pokonać Johna, ale ten wykonał na nim Enzuigiri, kiedy jego przeciwnik na niego biegł! To był punkt kulminacyjny w tym pojedynku dla Mistrza Świata. W końcu nadszedł czas kiedy wykonał Superkick pod narożnikiem, oraz Starship Pain i to był już koniec tego pojedynku, sędzia doliczył do 3!

 

John zamiast celebrować zwycięstwo, od razu zwrócił się w stronę CM Punka, który jednak zdążył go zaatakować! Po wykonaniu na osłabionym mistrzu kilka akcji, oraz po finisherze, zajął się Sheamusem, któremu także wykonał GTS! Następnie wziął pas Wagi Ciężkiej do ręki i wzniósł go ku górze, co nie spodobało się fanom!

 

Takim o to akcentem kończymy te wydanie SmackDown!

3930159675357f7ecdcc03.jpg


  • Posty:  35
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.04.2014
  • Status:  Offline

Poprzednia gala podobała mi się bardziej. Bardzo słabo opisujesz walki, brakuje w tym jakichkolwiek emocji, niestety to spory minut. Występują też liczne błędy składniowe, zdarza ci się pomijać jakieś słowa czy wrzucać niepotrzebne spacje... lub pomijać je kompletnie. Kiedy występuje znak "&" to spacja powinna być przed nim i po nim, a u ciebie nie ma ich wcale. No i "Lecz dzisiaj, w walce wieczoru, co to oznacza walka z prawdziwym wojownikem" <- Przecież to zdanie nie ma sensu.

 

Co do samej gali. Mam wrażenie, że najważniejszy feud, czyli CM Punk - John Morrison jest jakiś taki... bezbarwny? Są ataki, są segmenty, ale to wszystko skupia się na 'ja jestem najlepszy, a on nie jest najlepszy', brakuje w tym historii, którą naprawdę opowiadasz. Speech Morrisona brzmi nie jak gościa, który obronił tytuł, a jak kogoś, kto ten tytuł właśnie zdobył. Bardziej zaciekawiła mnie historia The Shield i ich przejęcie panowania nad WWE niż Mistrz Świata Wagi Ciężkiej, a to chyba nie za dobrze.


  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.03.2013
  • Status:  Offline

Dzięki za komentarz re.inc dxskv, :)

 

Tak, to zdecydowanie moja pięta Achillesowa, czyli błędy w zdaniach i inne. Przyznaję się do błędów w kilku, a może i nawet kilkunastu zdaniach na pewno nie napisałem jakiegoś wyrazu czy postawieniu przecinka itp. Serdecznie przepraszam za to i obiecuję poprawę :D

Co do walk, to w pierwszym poście pisałem, że będę pisał na tygodniówkach tylko opisy walk, a na PPV całe pojedynki. Teraz jednak, po tych dwóch wydanych galach, uświadomiłem sobie, a także dzięki tobie re.inc dxskv, że wychodzi mi to słabo, także od kolejnego odcinka powracam do pisania całych walk :)

 

Odniosę się także do feudów i segmentów. Sam nie jestem dumny z tego odcinka, ale nie będę się tu jakoś zbytnio obraniał, ponieważ wiem, że wychodzi mi to słabo i zdecydowanie muszę nad tym aspektem popracować. Właśnie jakoś na konflikt na linii CM Punk - John Morrison nie miałem zbytnio pomysłu, no i mam nadzieję, że zdołam to jakoś poprawić.

 

Ten komentarz dał mi w sumie dużo do myślenia i myślę, że od kolejnej gali wezmę się zdecydowanie za siebie... :D

3930159675357f7ecdcc03.jpg


  • Posty:  5
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.04.2014
  • Status:  Offline

Podoba mi się estetyka twoich prac jestem zdumiony, że gala może być tak przejrzysta lub po prostu idealna. Jak na razie dwie gala ale po przeczytaniu wiadomości informacyjnej widzę, że masz doświadczenie i na pewno z chęcią odkopię kilka twoich poprzednich projektów :D

  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Według mnie RAW było ciekawsze od SD!. Plus, że zdecydowałeś się na podział rosterów. Mam nadzieję, że nie zabraknie Ci pomysłów i czasu, by rozwijać obydwie tygodniówki, bo niestety ja miałem taki problem. Na razie feudy się rozwijają. Cody Rhodes jako Mr. Money in the Bank? Why not ;) Jestem ciekaw komu dasz wygrać Royal Rumble Match. Pisz dalej, a ja czekam na kolejne gale ;)
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 17 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
    • HeymanGuy
      Energetyk Saints Flow? Ogólnie uwielbiam Saints Row ale tylko 1 i 2. Od trójki niestety to rownia pochyla na sam dół
×
×
  • Dodaj nową pozycję...