Programy z WWE Network - ogólna dyskusja

[Giero]

Chyba jeden z najlepszych odcinków, bo w końcu skupili się na akcjach w ringu. Najbardziej ze skrótów przypadli mi do gustu Josh i ZZ. Rozwalił mnie moment, jak GiGi dostała heat, a Jericho zripostował ludków od NXT, że jest babyfacem. Szykuje się John Cena kobiecej dywizji Mały shocker, że drugi raz z rzędu nie był nominowany ZZ. Może jednak aż tak bardzo nie chcą go zgnoić jak to pisano w newsach?

[smartfan]

Niby jeden z lepszych odcinków, ale śmiesznie się to oglądało. Mega sztuczne zachowywanie się gwiazd NXT. Ponadto nie da się chyba nazwać tych potyczek walkami. Pokazywali dokładnie to samo co tydzień w tydzień. Trochę śmieszyło mnie to, że Body Slam był traktowany niczym Tombstone czy soczysty SUperkick (reakcje gwiazd NXT, sprzedawanie bólu itd. Niby walka, ale strasznie naciągana.

 

Joh Cena dosta jednak ten swój nowy strój. Niestety nie rozumiem czemu nowe stroje nie są pokazywane na PPV, ale mniejsza z tym. Koszulki ma często bardzo fajne, ale czemu na środku musi być jego twarz?

 

Szkoda, że Amanda wciąż się trzyma. Przypomina mi taką typową dziunię spod klubu. Może przez te usta glonojada

 

Niby coś się działo, ale jednak wciąż to nie to samo. Chris był w końcu z zawodnikami, tak powinno być co tydzień.

[Susek]

ZZ mi przypomina "American Dream" Dusty'ego Rhodes'a. Jak tak popatrzeć na gościa, mamy podobne gabaryty i obaj wyróżniają się swoją osobowością. Jak dla mnie to tu może być jakiś pieniądz, bo czy każdy zawodnik musi mieć wygląd super wyrzeźbionego atlety? Dream nie był i to nie przeszkodziło zostać mu jednym z najlepszych w historii. W zasadzie teraz mi zwisa kto to wyga, bo całe show jest słabe. Nie jest to ani reality ani show gdzie ktoś się uczy wrestlingu, wystarczyłby tydzień żeby poznać te krótkie ruchy i stworzyć jakąś historię. Najciekawsi z tego wszystkiego są sędziowie i trenerzy, szkoda.

[N!KO]

Obejrzałem Tough Talk i stwierdzam, że ZZ zaczyna gwiazdorzyć i manipulować. Gdzieś tam, z biegiem tego programu przestałem wierzyć w tego potulnego grubaska. Ten potulny grubasek już zaczął polityczną gierkę, gdzie wie jak obstawić swoje żetony. Poważnie zaczynam być za Joshem, bo gość złapał sporo luzu, coś tam gada, a wygląd ma gwiazdorski. U kobiet będę po cichu trzymał kciuki za Amandę. Nie dlatego, że jest ładna - ... no dobra, dlatego też! - ale ze względu na Sare Lee, która nie robi postępów i równie mocno mnie zaczyna irytować, co ten cały aligator-fighter. Święte krowy niech wylecą, bo się zwyczajnie w świecie nie nadają. Spore prawdopodobieństwo, że skończą jak Andy w przypadku triumfu.

[Morison]

"Przepij Jericho" - pierwsza konkurencja Tough Enough, w której miałbym szanse!

 

Spodziewałem się, że zobaczę trochę więcej z tych pojedynków (nawet miałem nadzieję na całe walki z wejściówkami ), ciężko cokolwiek napisać po obejrzeniu tych highlightów, najbardziej przypadł mi do gustu duet/para nr 3., gdzie nie było face'a, a Tanner świetnie zakończył starcie school-boy'em i spierdoleniem z ringu w stylu Rollinsa.

 

Jednak GiGi odpada tuż przed finałem, szczerze mówiąc czekałem na niespodziankę i odpadnięcie kogoś z pozostałej dwójki, głosujący okazali się jednak stanowczy, a Amandzie znowu się upiekło. W rywalizacji z Sarą daję jej jednak jakieś 20% szans na wygraną.

 

Rozumiem, że w kolejnym odcinku panowie automatycznie mają nominacje, jeden odpada, a za 2 tygodnie finał?

 

Aaaa, jeszcze tweety, które czytały Amanda i GiGi - nie dość że śmieszne, to jeszcze jekże prawdziwe, lepsza lektura niż wczorajsza kłótnia Punka i Pendreda

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez Morison

[Witkacy]

Rozumiem, że w kolejnym odcinku panowie automatycznie mają nominacje, jeden odpada, a za 2 tygodnie finał?

Dokładnie tak. DB wykorzysta save'a na Joshu i w finale zobaczymy go z grubaskiem.

Po Tough Talk mam dokładnie takie same odczucia do ZZ co Niko. Myślę, że dlatego w TT dwa tygodnie temu wspominali o doświadczeniu ZZ'ego w innych reality show, aby pokazać, że koleś po prostu dobrze wykorzystuje swoją charyzmę. Szkoda że mimo wszystko i tak dostanie się do finału, bo nie ma szans, żeby Josh i Tanner zdobyli więcej głosów od niego.

Amanda wkurzała mnie od samego początku TE, kiedy to zauważyła, że ZZ ma władzę nad publiką i zaczęła podpinać się pod jego postać. Od czasu uratowania jej przez Miza totalnie się zmieniła i odgrywa złą sukę. Moim zdaniem GiGi sprawowała się znacznie lepiej, bo niby jej głosik i zachowanie wskazują, że jest potulnym barankiem, jednak w wielu dramach pokazała swoją prawdziwą stronę. Idealny materiał na cipoheela.

[Slawex]

Rozumiem, że w kolejnym odcinku panowie automatycznie mają nominacje, jeden odpada, a za 2 tygodnie finał?

Szkoda że mimo wszystko i tak dostanie się do finału, bo nie ma szans, żeby Josh i Tanner zdobyli więcej głosów od .

Josh juz dostał więcej głosów od zz'ego. W odcinku gdzie odpadł patrick

[Witkacy]

Josh juz dostał więcej głosów od zz'ego. W odcinku gdzie odpadł patrick

Napisałem "Josh i Tanner", a nie "Josh lub Tanner". Jeden z nich i tak będzie w finale. Mogliby ocalić Tannera, ale pewności, że Josh uzyska więcej głosów od ZZ nie ma.

[rockydoggy]

Gratuluję. Wywalili Tannera, ZZ w finale. Teraz serio obawiam się czy plotki o wygranej Josha mogą okazać się prawdą, bo równie dobrze ZZ może to wygrać jeśli Hamerykanie zagłosują na niego. No i niech wygra Amanda, to już w ogóle będzie zajefajnie

[Witkacy]

Tanner odpadł, ale Josh powinien wygrać. Wcale nie narzekam na takie rozwiązanie, bo mam wrażenie, że Tanner mimo wszystko może się do WWE dostać. Jeśli ZZ nie wygra to wiadomo, że raczej w federacji go nie zobaczymy.

Amanda dowaliła Sarze w Tough Talk. Wątpię, że naprawdę jest ring ratem, ale takie plotki często siedzą w głowach fanów i może to być broń obosieczna. Z jednej strony Sara może stracić głosy, a z drugiej WWE Universe może totalnie zniszczyć Amandę.

[N!KO]

Josh wyglądał jak prawdziwy superstar, kiedy uczyli się finisherów. On wyglądał jak gotowy produkt, co cieszy pewnie wszystkich w WWE, bo wizerunku mu odmówić nie można. Wygra czy nie, ale powinien zrobić największą karierę. Odpadnięcie Tannera do przewidzenia, i wcale nie jest tak niesprawiedliwe. Jasne, ten ZZ to oferma, ale Pan kamienna twarz nie zrobił zbyt wielu postępów. Przyszedł jako wysportowany gość bez charyzmy i odpadł jako wysportowany gość bez charyzmy. Za tydzień oby wygrał Yeti i Amanda - znów genialnie wyglądała w studiu.

[Slawex]

Wierzycie w to że Sara lee jest "ringrat" ? Bo mnie szczerze mówiąc by to nie zdziwiło

[TheVillain]

A więc czas na moją ocenę ludzi, przed samym finałem.

 

Zaczynamy od porównania pań:

Na korzyść Sary przemawia wygląd, nie jest plastikiem i jest ładna, również jest o wiele lepsza z charakteru. Raz w całym programie pokazała jakąś tam charyzmę, zaś Amanda to plastikowe dno, także oby wygrała Sara Lee.

 

Teraz panowie:

Gruby, ślamazarny, słaby, nieśmieszny Brodus Cl... to znaczy ZZ vs. duży, średnio ciekawy i dobry ale jakiś Josh. Hmm... jobber vs. być może midcarter... kibicuję Joshowi, chociaż boję się tego, że głupi hamburgerożerni Amerykanie zagłosują na ZZ'ego, bo ich zdaniem jest fajny.

 

 

Szkoda tego, że najlepsi, tj. GiGi, Patrick i Mada odpadli, bo widać było w nich jakikolwiek potencjał, teraz jest to wybieranie najlepszego z najgorszych... jeśli chodzi o mnie to najlepiej jeśli nigdy nikogo z finalistów nie będziemy musieli oglądać w WWE, no chyba że WWE się zmieni i otrzymalibyśmy coś na wzór Marleny i Goldusta W takiej roli kupiłbym Sarę, nie winny wygląd pasowałby do tej postaci

[mmjbd]

Zwycięstwo Sary i Josha jest niemal pewne. Sara zgarniała zawsze największą ilość głosów z kobitek, więc pewnie spokojnie wygra głosowanie przeciwko Amandzie. W sumie nawet się z tego cieszę. Nie ma co prawda wyglądu takiej typowej divy, jest bardziej naturalna i mi się to podoba. Popracuje nad skillami i będzie ok

 

Josh tak samo zdobył dwukrotnie więcej głosów od ZZ'ego, więc zapewne wygra. On ma wygląd, charyzmę, osobowość, pokazał coś tam w ringu, więc w sumie czemu nie?

 

Ciekawi mnie też kwestia, kto jeszcze dostanie ten kontrakt - Patrick, Mada, GG, Amanda, Tanner?

 

btw. witam na forum, mój pierwszy post.

Edytowane 19 Sierpnia 2015 przez mmjbd

[Deafnom]

Szkoda, że używają tych słabych sztuczek do manipulacji. Nagle każdy z trenerów, prowadzących zaczyna używać "tauntu" Josha, która zresztą brzmi groteskowo i nijak pasuje do poważnego wrestlera Mało tego, ten taunt jest dodawany do jingla w każdym przejściu. Zapewne ostatnie słowa Josha i sztuczka z lizakiem została mu podsunięta przez kogoś mądrzejszego. ZZ nie ma więcej do zaoferowania i w zasadzie nie kibicuje mu bardziej, ale nie podoba mi się to jak celowo stawiają go w złym świetle zadając mu niezręczne pytania i dobierając te gorsze ujęcia w montażu.