Programy z WWE Network - ogólna dyskusja

[smartfan]

Nie oglądam WWE aż tak regularnie i może przeoczyłem, ale podczas Swerved miał włosy skrócone na bardzo krótko, krócej niż Cody Rhodes.

[N!KO]

Irytująca z zachowania, wyraźnie słabsza od reszty wizualnie - Chealsea może odpaść. Zawiodłem się, że proma w kierunku Barretta - czyli coś tak kluczowego dla mnie - zostało skrócone do kilku słów. Nie po to oglądam ten program, żeby nie móc ich ocenić, jak sobie radzą w ringu, czy za mikrofonem. Trochę szerzej pokazali ich kłótnie, ale niesmak i tak pozostał. Patrick dalej udowadnia, jak bardzo przewyższa resztę i jeszcze bardziej zaklepuje sobie przyszły kontrakt. Sara Lee, Gabi i Josh, wiele stracili na tej konkurencji. Mada i Giorgio to miłe zaskoczenia. Oczywiście Egipcjanin później się zaczął bezpodstawnie sadzić do Patricka - #zazdrość - ale chyba zawsze tak będzie, że najlepszy jest atakowany - w pierwszych odcinkach była moda na Tannera.

Don't cry for me ... Brazil. Zasłużenie odpada. Wredna była, wszyscy w nią celowali. Na papierze zdawała się być dobrym materiałem na ciekawą telewizję, ale... jest tak strasznie do dupy, że nawet nie widać jakby wiedziała w jakim programie wzięła udział. Oby nie poniosło ich z kontraktem, bo jest ładna i "może się rozwinąć". Ona się nie rozwinie.

[8693]

Oby nie poniosło ich z kontraktem, bo jest ładna i "może się rozwinąć". Ona się nie rozwinie.

To tylko TE, gdzie w poprzednim sezonie Cameron była totalną kaleką, a przy boku funkysaurusa pięknie szpagatami wywijała. Więc jest to bardziej reżyserowane niż cokolwiek.

 

Co do odcinka, to irytuje mnie bambo, ale w przypadku wygranej i tak nie zajdzie dalej niż midcard. Mada to mieszanka Ruseva i Rybacka, czyli chciałbym gościa w MR.

[Doge]

Mady nie powinno być w tym programie. On od razu po tych całych tryoutach przed TE powinien dostać kontrakt w NXT. Typ ma wszystko co potrzeba by być w MR, reszta nie dorasta mu do pięt. Smutne, że przed arcyskretyniały system obecnego sezonu (czyli chujogenne wysyłanie sms'sków i innego chujstwa przez widzów) gość tego nie wygra, bo wyrobił sobie bardzo mocno heelowy gimmick. Murzyn mnie piekielnie irytuje, tak typie, wiemy że wiesz dużo o WWE, ale zamknij już morde, każdy ma to w dupie. Sara Lee, boże, ona jest taka słodziutka, ale jednocześnie tak mało pokazuje, koflikt interesów (a raczej interesu, huehue) bym powiedział. Jak tak dalej pójdzie, to chyba nawet to, że jest lubiana przez publike jej nie pomoże.

A tak ogólnie to zdecydowanie najlepszy odcinek TE w tym sezonie. Tough Talk typowo jeszcze lepsze. Mizowi zmienić gimmick ze zjeba na coś normalnego, i można go rzucać w objęcia ME.

[aRo]

Mnie Patrick nie irytuje. Najlepszy gość w tym sezonie, znaleźć mu jakąś ciekawą rolę i da se radę.

 

Sara może nie jest najlepsza, ale widać, że chce coś zrobić i się stara. Jak nie wygra, to i tak mogliby spróbować coś z nią zrobić w PC.

 

Gabi wylatuje - who cares.

[CzaQ]

Tough Enough to bez wątpienia ciekawy projekt. Bywa chujowo, ale stabilnie - jak to mawia stare chińskie porzekadło

 

W pierwszym odcinku odpadł Incredible Hunk - choć przyznam szczerze, że w pierwszym odcinku mogliby zostawić wszystkich, bo w końcu po tygodniu niewiele się wie o zawodnikach.

W drugim odpadł łysy z brazzersa - cóż, widocznie tatuaż ze zbroją go nie uratował. Wygląd był, ale słabo z resztą.

Trzeci odcinek to aż 2 eliminacje - 1 przymusowa i jedno odejście. Księżniczka Diana mimo różnych sprzeczek i niesnasek nie była zła - w dodatku dobra blondi z niej była

Daria była najbrzydsza z wtedy obecnych dziołszek - miała prawo wypaść

 

Dzisiejszy odcinek był dość ciekawy, gościem był gość, który umie wykonywać proma (szkoda, że tylko proma ). Sarka się stara, ale jej nie wychodzi, odpada Gabi, a szkoda bo dobra sztuka z nie była

 

W programie zostają :

Amanda Seyfried.... yyy to znaczy Amanda Barbie

Chelsea, czyli zastępstwo za Dianę (szkaradztwo, kill it with fire)

Giorgia - fajne cycki i wydaje się sympatyczna

Josh, owłosiony gigant

Mada(Faka) - pseudoegipcjanin z dziwnymi minami

Patrick - czarny chłopak z pasją, który mi nie podchodzi - co on kurwa ma z oczami? Ma takie wory pod nimi jakby 2 kilo ziemnaków by mógł tam zmieścić.

Sara Lee - śliczna buzia i potencjał jest, bardzo do polubienia.. ale wiele straciła jak powiedziała, że Barrett to jej ulubiony superstar - zraziła mnie do siebie i zasłużyła na odejście

ZZ Top - swój chłop Ciekawe co jeszcze głupiego odpierdzieli.

 

Bez ściemy fajnie to się ogląda.

 

Sara może nie jest najlepsza, ale widać, że chce coś zrobić i się stara. Jak nie wygra, to i tak mogliby spróbować coś z nią zrobić w PC.

 

Ja tam mógłbym z nią coś popróbować, ale nie będę pisał co bo warna dostanę

[PH93]

Wy na prawdę to oglądacie? Chris Jericho jako Ryan Seacrest, uczestnicy bez miłości do wrestlingu (Wiedza nic nie znaczy!, co to DDT!?), Jury najgorsze z możliwych (Hulk Hogan - banał, banał, Daniel Brayn - co ja tu robię, nie nadaje się do tego, Paige- mam 20 parę lat a oceniam innych, sama dostałam się do biznesu dzięki znajomością), trenerzy z miną i nastawieniem "OK, ale i tak zwisa mi to co robisz bo nic z ciebie nie będzie". Ciekaw jestem czy ci sędziowie skorzystają z możliwości ratowania kogoś... Bo to by było śmieszne patrząc na tych "przyszłych superstarów". Dla wszystkich którzy są w stanie poświęcić 60 minut ze swojego życia na to "coś" należy się bukiet kwiatów. Edytowane 15 Lipca 2015 przez PH93

[Heat1674304354]

Murzyn mnie piekielnie irytuje, tak typie, wiemy że wiesz dużo o WWE, ale zamknij już morde

 

Mnie Patrick nie irytuje. Najlepszy gość w tym sezonie, znaleźć mu jakąś ciekawą rolę i da se radę

Nie wiem czemu ale on mnie nie irytuje wcale,on mnie wręcz bawi irytuje mnie cała reszta. Oglądalność słaba więc wrzucają więcej konfliktów wyłazi wtedy ta "prawdziwość" reality tv. Oglądacie w ogóle Tough Talk? Mi sprawia więcej fanu oglądanie Miza jako hosta przez 30 minut niż właściwe TE

 

P.s. Pierwszy post.

[Arkao]

Nie mogę nawet oglądać tej edycji Tough Enough, bo to jakaś katastrofa. Nie mam pojęcia ile zapłacili Chrisowi za uśmiechanie się cały czas, bo i tak nie ma tam nic do powiedzenia. Zrobili z tego coś pokroju Tańca z Gwiazdami, gdzie to nikogo nie obchodzi tańczenie, a to co ktoś robi z kimś innym.

[DashingNoMore]

Fajne odcinki TE i TT. To i owo z nich wyniosłem... na stałym poziomie oczywiście jest Giorgia... powtórzę to co napisałem tydzień temu... total package i w 100% zgodzę się z Paige, She is a diva. Chciałbym aby była jednym z tych dwóch zwycięzców ale wydaje mi się, że jeśli wygra to jakaś kobieta to będzie to Sara Lee... nie jest dobrą divą i mimo dobrego proma przeciwko Paige nie widzę w niej charyzmy(przez całe promo się uśmiechała, ja dobre by ono nie było, trzeba też sprzedawać emocje)... ale wszyscy się na nią wydzierają, wszyscy się nad nią znęcają a to czyni ją underdogiem... Amerykanie uwielbiaaaają współczuć underdogą.

Z facetów... miałem powiedzieć, że zaczynam coś dostrzegać w Madzie i że zaczynam lubić tego gościa ale został po prostu wpierdolony przez Patricka w trakcie Tough Talk... charakter gościa mnie wkurza ale faceta z takimi mic skillami bez najmniejszych oporów puściłbym przeciwko Johnowi Cenie w segmencie otwierającym Raw, to była po prostu miazga. Jakoś tam pokazał się też Josh ale poza tym, ma on tylko wizerunek. Mało ZZ'iego w tym tygodniu... co prawda w Tough Talk znów pokazał dlaczego tak go lubimy ale w tym tygodniu nie chodziło o niego... kolejny mocny kandydat do zwycięstwa choć jeśli miałbym wybierać między nim a Patrickiem, to wybieram asfalt.

Po tym tygodniu Tanner to dla mnie gość do odstrzelenia. Gadanie o MMA było spoko ale poza tym to pokazał on, że jest kompletnie bezbarwny i nie potrafi się sprzedać, ani w gimmicku ani w promie. Sara nie poleci bo ludzie za bardzo ją kochają... albo Tanner albo Josh.

Jeszcze co do sędziów... najgorszy jest Daniel Bryan... zdecydowanie za bardzo skupia się na kontakcie z publicznością a za mało na ludziach których ocenia. Paige zaczyna odrobinę denerwować, zaczęła jej się chyba podobać rola sędziny, wcina się w słowo, zabiera uczestnikom spotlight i stara się robić za czarną mambę a jednak nie powinna być tak rygorystyczna. Najwięcej młodym zdecydowanie daje Hulk, nie tylko zgnoi ale da też rady i taka powinna być rola jurora. Jego argumenty zdecydowanie trafiają do mnie najbardziej, jest bezstronny i widać, że zależy mu na tym by ten kto wygra został kolejną WWE Superstar.

Edytowane 16 Lipca 2015 przez DashingNoMore

[PH93]

Oglądacie w ogóle Tough Talk? Mi sprawia więcej fanu oglądanie Miza jako hosta przez 30 minut niż właściwe TE

 

Z tego co słyszałem to w tym show (z notabene kolejną gwiazdką reality która nie ma pojęcia o wrestlingu tj. The Miz) oni tłumaczą, że tak na prawdę się lubią, ale na potrzeby programu się kłócą ... Nie mam pytań - Jebać kayfabe.

[DashingNoMore]

Oglądacie w ogóle Tough Talk? Mi sprawia więcej fanu oglądanie Miza jako hosta przez 30 minut niż właściwe TE

 

Z tego co słyszałem to w tym show (z notabene kolejną gwiazdką reality która nie ma pojęcia o wrestlingu tj. The Miz) oni tłumaczą, że tak na prawdę się lubią, ale na potrzeby programu się kłócą ... Nie mam pytań - Jebać kayfabe.

 

Nie do końca, w ostatnim odcinku Amanda i Gabi pożarły się o sztuczne cycki a publiczność chantowała "Jerry"

[smartfan]

Już też nie mam siły narzekać na TE i przestaje je oglądać. Owszem, było najlepsze w tym sezonie bo było wiecej zadań niż gadania w PC, ale i tak strasznie nudne. Patrick zaczął mnie irytować i to strasznie. Zapewne nie on jeden zna historię tej fedki, a wydaje mi się, że uważa tylko siebie za znaFce w całym WWE Universe. Mada też jest denerwujący już z tym swoim darciem mordy. Odpadła moja faworytka, tylko ją widziałbym w roli Divy a tak? Nie ma co oglądać... Te konkurencje tez są jakimś żartem bo zamiast czegoś ch nauczyć to oni wymagają nie wiadomo jakich wyczynów za majkiem czy w ringu...

 

[ Dodano: 2015-07-16, 00:16 ]

A jeszcze słówko o Total Divas.

 

Bellaski są po prostu irytujące, denerwujące, okropne etc. Z tego co dosłyszałem cisnęły Evie Marie (dokładniej to Brie), że nie umie walczyć itd.. No cholera, kto to mówi!? Zapewne Ewa trenuje intensywniej od sióstr, ma więcej ambicji, charakteru itd. poza tym jak ona może mówić, żę Eva jest słaba jak sama nie wiele potrafi? Oj mocne plecy robią swoje. Z cąłych sił kibcuję Marie, aby odniosła sukces, bo po prostu nadaję się na mistrzynię.

 

Oprócz fajnych widoków ( ) to ten program jest również kiepski. Typowe reality show, które jest czasem tak sztuczne że ciężko oglądać... Podejrzewam, że TD rownież ma scenariusz i te całe konflikty są do kamer. A szkoda, bo ukazywanie prawdziwego życia gwiazd (nawet Div) bez żadnych dodatków od scenarzysty mogłoby być ciekawe. DLatego więcej WWE24 prosimy!

[N!KO]

Wdrapanie się po linie jest aż tak trudne? Ten tor przeszkód nie wyglądał na przesadnie skomplikowany. Tanner przemknął przez wszytko z uśmiechem na twarzy i aż żal było patrzeć, jak wielkie chłopy mają problem.

Big Show zaliczył jeden z lepszych występów gwiazdy. Jego chopsy to już tradycja w tym show. Dziwie się, że żaden nie pojechał Tommy Dreamere i nie poprosił o kolejnego.

Ostatnia trójka mocna. Patrick za bardzo szczekał i wyszczekał sobie eliminacje. I tak najpewniej dostanie kontrakt, gdzie będą pilnować, co z niego wyrośnie. Tough Enough na jego braku mimo wszystko ucierpi. Jak powiedział Miz w Tough Talk - nie zasłużył, bo jedynie był arogancki. Zgadzam się z Bryanem, że powinien odpaść ZZ.

[smartfan]

Tor przeszkód był w miarę prosty, przynajmniej tak mi się wydaje. Każdy wysportowany chłop powinien go przejść bez problemu, tym bardziej tacy umięśnieni zapaśnicy. Nie dziwota, że ZZ nie dał rady, bo mimo wszystko masa przeszkadzała w podniesieniu czterech liter. Jedno mnie zirytowało. Słowa Big Showa, że jeśli ZZ chce być gwiazdą WWE musi ruszyć dupę na siłownie. CHolera, kto to mówi?

 

Przez te wszystkie tygodnie w ringu nauczyli się jedynie body slamu. Bardzo dobrze, Tough Enough kształci wrestlingowo.. Zamiast sprawdzać ich kondycje itp. to powinni robić więcej challangów w ringu, bo o to w tym biznesie chodzi. Skoro ZZ np. da radę wynieść zawodnika to na kiego grzyba mu podciąganie na linie

 

Patrick odpadł i z tego powodu się niezmiernie cieszę. Strasznie mnie irytował. Co odcinek musiał mieć z kimś spinę. Liczę na Tannera albo Madę. jakoś ich lubię. ZZ to mój ulubieniec, ale nie chciałbym go widzieć w WWE