Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Programy z WWE Network - ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Ej, ej, ej... co niektórzy z was mówią o jakiejś tygodniówce w UK? Coś mnie ominęło? Bo ja o żadnej tygodniówce nic nie wiem...
  • Odpowiedzi 644
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Susek

    48

  • aRo

    47

  • N!KO

    45

  • Pavlos

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Dzień drugi turnieju o pas UK lepszy niż pierwszy. Wiadomo, awansowali ci najlepsi ringowo (a także ten łysy i Finn Balor 2.0). Finał bardzo dobry. Czarny koń wygrał. O Pete'a, się nie martwię. Każdy go zna, gość i tak się znajdzie kiedyś w WWE. Za to wyłowili sobie świetną perełkę w postaci Tylera Bate'a. Tytuł raczej nie będzie zbytnio nic znaczył, ale i tak to cholerne wyróżnienie dla tego młodzieńca.

 

Kontrowersyjna opinia: UKCT > CWC. Ten turniej nie ciągnął się jak psu jajca, czy jakaś inna telenowela brazylijska. Dostaliśmy tylko dwie gale, po dwie godziny. To nie miało czasu się dłużyć. Charakterów też było dużo więcej. I Dunne dostał jakiś gimmick i Bate dostał gimmick, nawet taki Dan Moloney jakiś tam zalążek miał pomimo tego, że na to wskazywało jedno zdanie przed walką. CWC? Gargano, Ciampa, Kendrick, Gallagher i 28 facetów w gaciach (i maskach).

 

Ten turniej tak naprawdę może tylko pomóc brytyjskim federacjom. Komuś spodobał się Dunne? Cole wspominał, że jest mistrzem w Progress i zainteresowany może zacząć oglądać tą federację. Wolfgang? Mistrz w ICW. Ktoś inny? Każdy miał tam podbudowę, o każdym powiedziano coś, co wskazuje na to, że mają jakieś osiągnięcia na scenie. Jedni większe, długie mniejsze, ale wiadomo. Jak komuś turniej się spodobał, a nie oglądał żadnej brytyjskiej fedki, to może się zainteresować, wsiąknąć i ewentualnie się na galę wybrać do Anglii, jeśli mówimy o kimś z Polski.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Dwa dni opóźnienia ale w końcu zabrałem się za pierwszy dzień UKCT.

 

Fajna klimatyczna sala, Nigel za stolikiem i świetna publika. To takie plusy na początek.

 

Na minus poziom ringowy prawie wszystkich walk. W połowie już prawie zmorzył mnie sen i ożywił mnie dopiero Andrews i bardzo dobry main event.

 

Nie chce mi się opisywać każdych walk więc nadmienię tylko kto wpadł mi w oko po pierwszej rundzie. Przed turniejem znałem tylko Andrewsa, Burcha i Dunne'a (i to tylko z BOLA).

 

Mile zaskoczył mnie Seven, ale głównie przez reakcję jaką zbierał, bo poziom ringowy słaby, no i trochę zapasiony jest gość.

Zwycięstwo marnej imitacji Balora mnie zdziwiło, ale jak widać jego, podobnie jak jego nauczyciela też trzeba trochę ciągnąć za uszy :)

Dunne'a to był mój faworyt, aż do main eventu. Wyróżniał się spośród reszty, co też potwierdził na sam koniec dnia.

Cole na faworyta wybrał sobie Van Gogha aka George'a Weasley, czyli gościa który z rywalem stworzył najbardziej bezpłciową parę.

Andrews w brawurowym stylu poskładał gościa trochę podobnego do tańczącego Hindusa z TNA. Bardzo dobry finish.

Z przegranych najbardziej spodobał mi się T-Bone. Miał dobre promo przed walką, ciekawy wygląd, tylko w ringu marnie, więc przegrał z miniaturką młodego Big Showa :)

I wisienka na torcie, czyli main event. To jedyna walka, gdzie autentycznie było mi szkoda, ze któryś z nich musi odpaść już w pierwszej rundzie. Całością swojej postaci zachwycił mnie Bate, a gość ma dopiero 19 lat. Jak nic nie spieprzy to wcale się nie zdziwię jak w ciągu roku albo dwóch lat wyląduje w NXT. Tucker był w jego cieniu, ale i tak wypadł bardzo fajnie, przez co i całość można śmiało polecić.

 

Pierwszy dzień mi niczego nie urwał i jak drugi tego nie zmieni, to nie spodziewam się żebym regularnie zaglądał na show Brytoli.


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

UK Championship:

 

- Roy Jones (johnson?) ma zajebisty theme song. Zastanawia mnie to, skoro WWE ma prawa do takiego themu to czemu go marnują na kogoś takiego?

 

- Jordan Devil wygląda jak Amumu z League of Legends. Małe ciało - wielki łeb.

 

- Danny Burch wygląda jakby miał z 50 lat.

 

- Niech ktoś jeszcze raz zobaczy wywiad z Tuckerem i przyjrzy się jego twarzy kiedy robi "groźną" minę :lol: . Gość wygląda normalnie żeby w sekundę mieć twarz pobitego szczeniaka :P .

 

- A skoro o szczeniakach mowa. Czy tylko dla mnie Tyler Bate wygląda jak słodki szczeniaczek :D ? Ogólnie trochę dziwna sytuacja. Gość jest w moim wieku i już zdobywa pas w WWE (jako tako), a ja jeszcze trenować nie zacząłem :sad:

 

[ Dodano: 2017-01-16, 20:04 ]

Jeszcze jedno: Ja rozumiem że Neville jest teraz heelem. Ale holy shit! On jest obecnie chyba najnudniejszym wrestlerem w ringu. Może ja nie mam szczęścia do jego walk i zawsze oglądam jak jestem zmęczony ale odkąd przeszedł heel turn to przy każdej jego walce ziewam i mam odruch przewijania.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Ogólnie niedzielna gala bardzo, bardzo dobra. Sobotnią oglądałem tak na pół gwizdka, niby gala włączona ale cały czas jakieś inne zajęcie miałem.

 

Ćwierćfinały dobrze, do rzeczy, szybko, bez żadnego niepotrzebnego przedłużania. Tylko walka Andrewsa mi się nie podobała w ogóle, ten Conners chyba jako jedyny mi nie przypadł do gustu, kompletnie nijaki kolo jest.

 

Walka Andrewsa z Dunnem jak można się było spodziewać kapitalna. Poszli na całego, znają się doskonale, no i wyszło wszystko świetnie. Aż chciało się dłużej no ale zrozumiała decyzja skoro przed Dunnem jeszcze finał, który jak się potem okazało zmiótł tą walkę. Drugi półfinał dobry, ale nie ta klasa.

 

O patrzcie, to Tommy End. No fajnie, nie powiem że się tego nie spodziewałem bo od wczoraj rana mówili że będzie, więc to żadna niespodzianka, ale i tak fajnie go było zobaczyć no i mam nadzieję że imię utrzyma bo Alister Black brzmi chujowo. Walka dobra, dupy to nie urwało, po prostu fajny przerywnik przed finałem. Neville wygrywa, ale dobrze że End mógł się szerszej publice zaprezentować.

 

Finał był niesamowity. Tak mi się to podobało że ciężko nawet wyrazić to słowami. Niby prosta historia ale jaką walkę z tego wycisnęli. I to już nie chodzi o to że Bate sobie jebnął Fosbury Flopa pod koniec, bo to akurat mały detal, ale psychologia, atmosfera, kapitalne sprzedawanie kontuzji i dramaturgia sprawiły że aż chciało mi się to oglądać. Kapitalne widowisko. Czułem się jakbym oglądał Tanahashi vs Suzuki. Mam wrażenie że Dunne miał pierwotnie wygrać turniej ale gdy zobaczyli jak publika reaguje na Bate’a to zmienili plany. I słusznie, bo tak stworzyli sobie nową gwiazdę. Ten skurwesyn ma dopiero 19 lat a już jest tak dobry, jak to możliwe?

 

Dunne vs Gradwell: ***

Andrews vs Conners: ** ½

Wolfgang vs Seven: *** ¼

Bate vs Devlin: ***

Dunne vs Andrews: ****

Wolfgang vs Bate: *** ½

Neville vs End: *** ¼

Dunne vs Bate: **** ½

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Jedyne czego brakuje Anglikowi to wzrost. Gdyby był ciut większy to mógłby śmiało bić się o US/IC Title.

 

Styles jest podajże tego samego wzrostu co Neville, do tego jest 2 razy mniejszy jeśli chodzi o mięśnie a jest mistrzem WWE. Więc co Ty dajesz że jakby Neville miał wzrost to mógłby walczyć o US/IC.

 

[ Dodano: 2017-01-16, 21:09 ]

CWC? Gargano, Ciampa, Kendrick, Gallagher i 28 facetów w gaciach (i maskach).

 

Swann? Ja tam go niby nie lubię ale większość ludzi chwali go za jakiś tam gimmick. Powiedz mi jeszcze jaki niby gimmick mieli Ciampa i Gargano? :D Przecież ich gimmick zawodowy to "faceci w gaciach ze sceny niezależnej".

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Drugi dzień o wiele lepszy od pierwszego i mógłbym się w sumie zgodzić z opinią wyżej, że ten turniej był lepszy od CWC bo bardziej skondensowany i z połączeniem różnych styli i postaci.

 

Ćwierćfinały to kolejne odsiewanie ziarna od plew. Łysy, Van Gogh i podróbka Balora nie zdołali mnie przekonać, za to o Wolfgangu całkowicie zmieniłem zdanie. Latający gigant to coś co cieszy moje oczy, a walka z Sevenem to taki wstęp do dwóch najlepszych walk gali.

 

Czysto wrestlingowo najlepsza pewnie była walka Andrews vs Dunne, ale dzięki emocjom i historii z kontuzją o wiele przyjemniej w moim odczuciu wypadł main event. Jak widać nawet w WWE można sprzedawać kontuzję, ale nie do zanudzenia widza. Tak jak już pisałem, Bate ma przyszłość.

 

Co do dyskusji o tym czy chłopak nie będzie mieć problemów żeby później zainteresować widza, to dobrym przykładem jest Orton. Co prawda jak wygrywał pas to był 5 lat starszy, ale Anglik mimo wszystko jedyne co do tej pory wygrał to podrzędny pas, więc na poważne laury jeszcze musi poczekać. Dopiero potem można się zastanawiać co dalej.

 

Balor to w sumie mógł tylko wejść, pocieszyć się z fanami wejściówką i wyjść, bo jak zaczął mówić to czar pękł jak bańka mydlana.

 

Co innego Neville. Zrobił ogromny postęp, a to chyba jego najlepsze promo po powrocie. Tommy End może bez fajerwerków, ale mnie zaciekawił, bo to zupełnie inny styl niż większość gości we wszystkich rosterach WWE. Czekam na jego walkę z Ohno na którymś Takeover. Taka namiastka strong style'u.


  • Posty:  3 326
  • Reputacja:   595
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

JohnBoy napisał/a:

Jedyne czego brakuje Anglikowi to wzrost. Gdyby był ciut większy to mógłby śmiało bić się o US/IC Title.

 

 

Styles jest podajże tego samego wzrostu co Neville, do tego jest 2 razy mniejszy jeśli chodzi o mięśnie a jest mistrzem WWE. Więc co Ty dajesz że jakby Neville miał wzrost to mógłby walczyć o US/IC.

 

Myszon ma koło 170 cm, a Styles koło 180.

Chyba, że dla Ciebie 10 cm to nie różnica ;>>

 

 

Pierwszy dzień turnieju - pierwsze pół godziny spoko - potem zaczęło to męczyć i oglądałem na pół gwizdka. Pseudo-Balor ze śmiesznymi gabarytami ma mocarnego finishera chociaż - taki lepszy trouble in paradise. Trent Seven wyglądał mi na faworyta i dość dobrze się go oglądało, swoją drogą finisher niby lariat, ale fajne salta robili ludzie po nim, czuć moc. Wolfgang zaskoczył, że z takim cielskiem latał i wyglądał jak wczesny big show - mini-Giant. Potem pamiętam tylko Dunne'a, który ma morde taką, że powinien być wiecznie heelem-cwaniakiem oraz Mandrewsa, który polatał zacnie. A no i jeszcze wątek religijny - Dzizus.

 

Drugi dzień znacznie lepszy, większość albo wszystkie walki nie schodziły poniżej pewnego poziomu. Zdziwił wybór zwycięzcy - gośc fenomenalny w ringu, itp. ale powiedzmy sobie szczerze - wyglądu to on nie ma. Jakby zgolił wąs i włosy to jak noworodek by wyglądał :-D

 

Tak czy siak fajny turniej. Oby więcej takich eventów. Swoją drogą w końcu o jakiej tygodniówce Wy mówiliście? Coś mi umknęło? To nie miał być jednorazowy wybryk?

 

p.s. Nie jestem indysomaniakiem, ale Nigel zawsze miał taki głos czy wykastrowali go? :twisted:

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Myszon ma koło 170 cm, a Styles koło 180.

Chyba, że dla Ciebie 10 cm to nie różnica ;>>

 

Jeśli Styles ma 180cm to ja jestem kuzynem Rocka i będę main eventował wrestlemanie. Spójrz na Stylesa, spójrz na niego jak stoi w ringu z takimi jak Cena czy Jericho. I potem napisz że on ma 180cm. Serio jesteś chyba jedynym człowiekiem który wieży w te pierdoły jakie WWE wpisuję swoim zawodnikom. Pewnie myślisz że Kane ma 213 hm?

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

CzaQ napisał/a:

Myszon ma koło 170 cm, a Styles koło 180.

Chyba, że dla Ciebie 10 cm to nie różnica ;>>

 

 

Jeśli Styles ma 180cm to ja jestem kuzynem Rocka i będę main eventował wrestlemanie. Spójrz na Stylesa, spójrz na niego jak stoi w ringu z takimi jak Cena czy Jericho.

 

Akurat Jericho to nosi wkładki w butach by być wyższym - chyba 20. rok tak robi. Jest tak samo mały jak Styles kiedy nie nosi butów ringowych.

 

Ale akurat faktem jest że zdecydowana większość tych Angoli to same kurduple - Bate mały (ale nawet nabity); Andrews mały; Dunne ciut wyższy, ale też mały; Wolfgang jeden z większych, a reszta też raczej konusy. Żeby było śmieszniej to takie są teraz "trendy" w Dabju - naściągać małych, a ci powyżej 205 funtów nawet nie brać pod uwagę - to jedna z najdziwniejszych/najbardziej intrygujących filozofii w wrestlingu jaką kiedykolwiek słyszałem. Kto wie czy gdzieś się nie chowa taki Bate tylko rozmiarów Ortona? Lub Lesnara? A oni nawet nie spojrzeliby okiem? Nie chcę mi się w to wierzyć, a jednak tak robią. What the fook :?:


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Jeśli Styles ma 180cm to ja jestem kuzynem Rocka i będę main eventował wrestlemanie. Spójrz na Stylesa, spójrz na niego jak stoi w ringu z takimi jak Cena czy Jericho. I potem napisz że on ma 180cm. Serio jesteś chyba jedynym człowiekiem który wieży w te pierdoły jakie WWE wpisuję swoim zawodnikom.

 

http://images2.itechpost.com/data/images/full/35667/aj-styles-versus-john-cena-a-match-made-in-heaven.jpg

 

A na tym zdjęciu są nawet równi. Jak to wyjaśnisz?

 

Szarpnąłem się na drugi dzień rywalizacji i obejrzałem turniej od półfinałów, na szybko muszę bardzo pochwalić panów za walkę finałową, więcej może napisze jutro.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

A na tym zdjęciu są nawet równi. Jak to wyjaśnisz?

 

Na takim zdjęciu to nawet Hornswoggle mógłby zostać pokazany jako równy Cenie :lol: . Nie no ok. Nie chce nikomu psuć zabawy. Jak chcecie myśleć że Styles ma 180 to spoko. Tylko jakbyście go kiedyś spotkali to się nie dziwcie dlaczego wydaję się być 2 razy mniejszy :twisted: .

 

Nie umiem tak ładnie wstawiać obrazków dlatego daje link:

 

http://tjrwrestling.net/wp-content/uploads/2016/12/censa-styles.jpg

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

United Kingdom Championship

 

Dzień pierwszy

 

Na początek tradycyjnie o otoczce. Tak samo jak w przypadku CWC krótkie przedstawienie się zawodników. Zawsze można posłuchać gościa i w miarę wyobrazić sobie jak jest u niego na mikrofonie. Wystrój areny w klimacie pałacu. Całkiem spoko, przywodzi na myśl stare Royal rumble.

 

Pierwsza walka - pierwsza runda: Trent Seven vs H.C. Dyer

Trent widać umie do siebie przekonać. Ma całkiem spoko gadkę i przyjemnie się go słucha. Co prawda klata już nie jest jak u Greckiego Boga. :twisted: Mimo, że za wiele nie pokazali to z dwójki wolę jego. Dyer wydawał mi się bardzo sztuczny.

 

Druga walka - pierwsza runda: Danny Burch vs Jordan Devlin

Podłożyli typka z NXT gościowi, którego trenował Bálor. Widać po kurtce mały ukłon w kierunku Finna. Lepsze wrażenie zrobił na mnie pechowiec, który dostał mocnego rozcięcia potylicy. Jordan jest kolejnym gościem, który próbuje na siłe sztucznie podkreślać emocję. Bardzo mnie to irytuje u wrestlerów.

 

Trzecia walka - pierwsza runda: Saxon Huxley vs Sam Gradwell

Nie zachwycili. Praktycznie cała walka w klinczu. Zabawne trochę, że gość będący u siebie został ciepło powitany, a potem prawie wszyscy stali za "Jezusem". :twisted: Szkoda, że odpadł.

 

Czwarta walka - pierwsza runda: Roy Johnson vs Pete Dunne

Dunne był tu pewniakiem. Miks Williama Reagala z Tylerem Breezem nie miał zbyt dużego wyzwania, gdyż jego rywal dopiero zaczyna i widać to było gołym okiem. Nawet nie dali mu wiele pokazać.

 

Piąta walka - pierwsza runda: Wolfgang vs Tyson T-Bone

To była znośna walka. Z jednej strony podobał mi się zarys postaci Tysona. Taki typek, który po prostu postanowił zająć się wrestlingiem, bo lubi się nasuwać po pysku. Z drugiej za wiele aż tak nie pokazał. Wydaje mi się, że awansował lepszy.

 

Szósta walka - pierwsza runda: James Drake vs Joseph Conners

Drake pokazał więcej dobrego w tej walce, ale to pewnie dlatego, że był u siebie. Skoro Conners faworyt to liczę, że wkrótce mnie przekona do siebie.

 

Siódma walka - pierwsza runda: Dan Moloney vs Mark Andrews

Punk - Rockowiec był pewniakiem i pozostawił dobre wrażenie, bo praktycznie rywal nic nie miał szans pokazać. Na przestrzeni pierwszej rundy muszę powiedzieć, że to mój cichy faworyt.

 

Ósma walka - pierwsza runda: Tucker vs Tyler Bate

Dostali bardzo dużo czasu, ale i dali najlepsze starcie dnia chociaż o to trudno nie było. 19 latek ma talent. Dobry w ringu, ludzie kupują jego osobę. To może być w przyszłości dobry zawodnik.

 

Pierwszy dzień bez fajerwerków, ale CWC też poziomem urosło z czasem. Z czasem nadrobię też drugi dzień... .

Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  348
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2011
  • Status:  Offline

Myszon ma koło 170 cm, a Styles koło 180.

Chyba, że dla Ciebie 10 cm to nie różnica ;>>

Wg Wikipedii Styles i Neville mają dokładnie tyle samo cm, czyli ok. 178. Czy jest zawyżone czy zaniżone? Nie ważne, ważne że są podobnego wzrostu i nie jest na pewno miedzy nimi 10 cm różnicy.

 

Chociaż ciekawe, że Styles nie wydawał się być aż tak niski np. przy Deanie, który wg Wikipedii ma 193.

 

 

http://cdn0.vox-cdn.com/thumbor/y385lTrhPiU2iNjrIy2nZ9eFpGw=/65x0:774x473/1310x873/cdn0.vox-cdn.com/uploads/chorus_image/image/50504257/150_SD_08232016dg_1948--7a3b01deaea48d6b681afd4547532bc9.0.0.jpg

 

 

 

http://htcwrestling.files.wordpress.com/2013/08/winner-adrian-neville-vs-dean-ambrose-wwe-nxt-8-7-13.jpg

 

Edytowane przez LAN

  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

A przypadkiem za czasów Shield nie nosił butów z trochę grubszą podeszwą? Coś jak teraz Romek?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem.   Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką.   Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny.   MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego.   Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo.
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...