Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Programy z WWE Network - ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

WWE Swerved gwarantuje całkiem przyjemnie spędzone dwadzieściakilka minut. Panuje całkowicie luźna atmosfera. Pracownicy fajnie reagują, można ich zobaczyć z "cywilnej" strony. O poziomie żartów po jednym odcinku ciężko powiedzieć coś więcej. Nie wiem co napisać o tak krótkim programie, w każdym razie można zerknąć w wolnej chwili.
I Miejsce - Typer NXT 2017
  • Odpowiedzi 644
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Susek

    48

  • aRo

    47

  • N!KO

    45

  • Pavlos

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  rogos napisał(a):
WWE Swerved gwarantuje całkiem przyjemnie spędzone dwadzieściakilka minut. Panuje całkowicie luźna atmosfera. Pracownicy fajnie reagują, można ich zobaczyć z "cywilnej" strony. O poziomie żartów po jednym odcinku ciężko powiedzieć coś więcej. Nie wiem co napisać o tak krótkim programie, w każdym razie można zerknąć w wolnej chwili.

 

Podchodziłem ze sporym dystansem, bo "szokujące" żarty, nie są jakieś wymyślne, nie mniej jednak udało się wyciągnąć kilka uśmiechów nawet z nich. Zasluga ofiar krzesełek. Fajnie też zaprezentował się Xavier, który powoli będzie Panem charyzma tylko na zapleczu.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Fajne te Swerved, przede wszystkim dlatego że to świeży pomysł i warto poświęcić 20 minut na całkiem zabawne show w wykonaniu gwiazd WWE :)

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tough Enough - Hank się sadził, jaki to ZZ jest słaby fizycznie, a poleciał pierwszy - i dobrze, bo niczym się nie wyróżniał. Krokodyl ma charyzmę, która go utrzyma na powierzchni przez jakiś czas, później pewnie poleci. Nie wiem czemu, ale większą uwagę przykuwam kobietom. To znaczy wiem czemu, nie wiem tylko, która jest najładniejsza :wink: Na pierwszy rzut oka, to dwie blondi i Brazylijka, to tamtejsze faworytki - sam jakoś będę kibicował myszy (Sara Lee bodajże). Wśród facetów jest Yeti i Patrick. Pierwszy pasuje do wizji WWE i niewykluczone, że dostanie kontrakt mimo porażki w programie, a drugi jest małolatem z pasją. Warto spróbować z nich coś wycisnąć. Tanner na razie błyszczy w konkurencjach, ale Marty też wygrywał większość w poprzedniej edycji.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

  Susek napisał(a):
Fajne te Swerved, przede wszystkim dlatego że to świeży pomysł i warto poświęcić 20 minut na całkiem zabawne show w wykonaniu gwiazd WWE :)

Z kategorii "byle jaka, ale rozrywka". :)

 

Tough Enough nie obejrzane, natomiast wpadło Tough Talk. Dużo zabawniejsze niż Swerved, a Miz jako host zgodnie z oczekiwaniami rozkręcił całe show. Wydaje się, że to Hulkster powinien być duszą towarzystwa, ale w porównaniu do Bryana i Paige (!!!) był cichą myszką.


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Witkacy, więcej razy się uśmiałem na Swerved niż na niejednym polskim kabarecie a to już coś. Żarty w stylu Jackassa są niewybredne ale potrafią wywołać uśmiech na twarzy :)

 

Natomiast co do Tough Enough, pierwszy odcinek mnie nie urzekł. Był po prostu nieciekawy, niby były 2 konkurencje, w których miażdżył koleś z MMA oraz Diana mająca kontuzję. Hank odpadł i nie żałuję, mówił że zawsze wygrywa, cóż nie tym razem. ZZ pewnie do połowy uciągnie mimo braku formy. U facetów: Josh, Mada i Patrick to materiał na zwycięzcę, zwłaszcza ten ostatni który ma niesamowitą pasję, jest cholernie młody i z postury widzę w nim drugiego Sheltona Benjamina :)


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Tanner na moje oko jest underdogiem - najmniejszy, ambitny i atakowany przez wszystkich konkurentów - i po pierwszym odcinku to jemu kibicuję. Pewnie utrzyma się dosyć długo tak samo jak ZZ, który z odcinka na odcinek będzie w bottom 3, jednak widzowie dopiero w środkowej fazie zdecydują się na jego wyeliminowanie.

Wśród kobiet najbardziej przypadła mi do gustu Sara Lee. Wydaje się być tam najlepsza, chociaż mogę się mylić. Dianne ciężko ocenić i pewnie jej postać poznamy lepiej w kolejnych odcinkach. Co do reszty jeszcze się nie określiłem, chociaż Gabi nie da się lubić i jedynym powodem nie jest twarz podobna do Rosy Mendes.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Pan ZZ chyba pomylił programy, bo powinien występować na Animal Planet a nie na WWE Network. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jego walk, bowiem te nie będą na dobrym poziomie przy takiej kondycji. Tanner na tych filmikach pokazywany jest jaki taki skromny ernesto, który wygrywa wszystko a przy okazji ma popyt u pań. Mimo to nie jest arogantem a wręcz przeciwnie, może więc zajść bardzo wysoko (ale nie wygra). ZZ zaprzyjaźnił się z Patrickiem i pewnie teraz jako dwaj dziwni uczestnicy będą szli odcinek po odcinku aż nagle obaj wylecą, bo raczej nie grozi im to co w ostatniej serii Lukowi i temu drugiemu z dziwnym imieniem. Dianna spisała się bardzo dobrze na ćwiczeniach w ringu co może oznaczać, że zostanie takim kobiecym underdogiem. Josh to gość z dobrą rzeźbą i talentem ale ma twarz Bo Dallasa i nie jest on zbytnio medialny. Chociaż kto wie może się mylę. Mimo to Tanner ponownie spisuje się najlepiej i wyrasta na faworyta mimo to jest on na pierwszy rzut oka idealnym TNA Television Champion. Nie widzę tam charyzmy, którą ma chociażby taki ZZ. Jeśli mówimy o paniach to wszystkie bym wrzucił do NXT i tam byłaby najlepsza selekcja naturalna. Każda ma coś fajnego ale nie na tyle by wygrać ten program. Dochodzi powoli do pierwszych kłótni ale jakoś to spływa po mnie. Sarę chyba da się lubić najbardziej, bo jest ładna ale mimo to stoi w cieniu przez co wydaje się dość tajemnicza. U faceta by to nie wypaliło ale to kobieta a i gospodarzem nie jest już Stone Cold ;) Tanner jednak nie chcę stać w cieniu i bardzo dobrze podczas tej dyskusji z łysolem fajnie się spisał. Tylko że to ciągle nie jest materiał nawet na finał :/ Patrick pewnie będzie trzymał się w programie bardzo długo jako złote dziecko poprawności politycznej. To chyba nawet dobrze, bo coś tam sobą prezentuję i nie jest tylko koleżką ZZ.

 

Dianna nie tylko chce zostać divą, bo ona nią zostanie. Nie ważne jak szybko odpadnie, bo jest w niej coś fajnego i pewnie podpiszą z nią kontrakt. Wiadomo było, że ZZ tak szybko nie odpadnie skoro to fani wybierają. Gość jednak jest fatalny fizycznie i taka jest prawda. Hanka i Josha mam gdzieś mogą ich wyrzucić w jednym momencie, bo nie pokazali nic w tym odcinku.

 

Ostatecznie wypadł Hank i jakoś nie płaczę ;) Josh powinien polecieć kolejny.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie mam żadnych faworytów póki co. Nie widziałem osoby, za którą już teraz mógłbym stać, jak Jeremiah w poprzedniej edycji. Ot, wysportowani ludzie co przyszli jakby na zwyczajne zawody sportowe(i ZZ). Zobaczymy jak będzie w kolejnych odcinkach.

 

Sama formuła z panelem na żywo - wolałem starszą opcję bez tego, ale można się przyzwyczaić.

 

Swerved - ujdzie, tylko niech nie powtarzają kwestii "You got swerved!", bo brzmi to okrutnie tandetnie :D

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 418
  • Reputacja:   848
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po pierwszym odcinku z facetów poza Tannerem, który jak na razie jest najlepszy we wszystkim nikt nic nie pokazał. ZZ jest słaby fizycznie, choć nie da się go nie lubić, przede wszystkim dlatego, że jest jakiś. Hank, który poleciał i ten Josh bezbarwni, zupełnie gdzieś zaginęli. Reszta również bez błysku, choć szczególnie Alex dał się zapamiętać jako ten, który ma na pieńku z Tannerem. Osobiście stawiam na Tannera, bo widać, że jest w dobrej formie fizycznej i z tym nie ma problemów. Natomiast śmieszne jest zarzucanie mu, że jest najmniejszy z facetów. Halo, to nie lata 90. i reszta mogłaby zobaczyć sobie jakie walki kręci pan siedzący naprzeciw czy Y2J. Typowy argument, ale zupełnie nie mający racji bytu. Oprócz Tannera, lubię Patricka. Podoba mi się, że jest jednym z nas i wychował się na wrestlingu co powoduje, że ma w sobie pasję i na pewno wie o WWE więcej niż reszta razem wzięta. Natomiast u kobiet na razie pokazała się jedna blondi i Gabi, której reszta raczej nie polubi. Faworytki jak na razie nie ma choć kibicuję Sarze, która wydaje się normalna i Gabi, bo z nią będzie ciekawie. Ciężko na ten moment coś więcej powiedzieć, choć chce zobaczyć czy Tanner sprosta oczekiwaniom jakie sam sobie narzucił.

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Jak dla mnie to wszyscy po za ZZ mogą lecieć na zbity pysk. Czym sie ci uczestnicy wyróżniają na tle 1212 innych indy wrestlerów? Niczym. Ten ZZ przynajmniej może zastąpić lukę po Santino Marelli co oczywiśćie wcale nie jest tak łatwym zadaniem, ale po Tough Enoguh ZZ będzie już rozpoznawalny a i na pewno dostaniemy jeszcze mnóstwo komediowych sytuacji gdzie zaskarbi sobie serca marków/smartów. Edytowane przez PH93

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  293
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2014
  • Status:  Offline

Na początku napiszę, że zabawne jest to, że przy wejściu Hogana przeszły mnie ciarki.

 

Panie z wyglądu (co jest najważniejsze) prezentują się bardzo dobrze, nie mam jeszcze faworytki. Z panów po pierwszym kontakcie polubiłem Patricka, oraz ZZ. Trudno napisać coś więcej o nich po pierwszym odcinku. Spoiler poleciał z wyrzuceniem Hanka, więc i emocji względem wyniku nie miałem. Nie rozumiem po co im te wszystkie dramy w programie. Pewnie WWE to bookuje i sprawdza ich umiejętności. Ja to widzę tak, że nie trzeba błyszczeć w tym domku, a w ringu. Na co nam jakaś bez empatii "wredna krzykaczka" jako pracownik, jak w ringu może za wiele nie pokazać... chociaż wśród Div liczy się mocno wygląd.

 

  PH93 napisał(a):
Jak dla mnie to wszyscy po za ZZ mogą lecieć na zbity pysk. Czym sie ci uczestnicy wyróżniają na tle 1212 innych indy wrestlerów?

 

Vince, który jeszcze rządzi w fedce lubuje się przecie w budowaniu postaci, pracowników, "ludzi z tyłka wziętych" od zera, razem z ringowym zapleczem. Takie Tough Enough to dobry pomysł by znaleźć kogoś wśród własnych fanów.


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Przede wszystkim nie podoba mi się formuła tego programu.

Za bardzo w stylu tych wszystkich reality talent show.

Zdecydowanie wolałem formułę poprzedniej edycji - bardziej surową i w stylu typowego camp'u. Tu jest zbyt kolorowo. No i brak StoneColda. On decydował, a nie Janusze z komórkami. Wiadomo, że wybiorą kogoś, kogo polubili. A ZZ po prostu nie da się nie lubić. Ot, taki pocieszny gummybear.

Gdy StoneCold prowadził eliminacje, to aż ciary przechodziły. Potrafił nawet najbardziej "cocky" gościa sprowadzić do poziomu wystraszonego przedszkolaka. A Y2J paraduje sobie po studiu (piękne, lśniące studio) jak jakiś Jerry Springer. Również trenerzy mnie nie porwali. Wolałem znęcającego się nad uczestnikami DeMotta. Przydałby się ktoś w tym stylu, na zasadzie: "Na mój szacunek musisz sobie zasłużyć".

Ilość zasad też zabija klimat. A z ławki sędziowskiej zachwyciła mnie tylko Paige ( i to nie tylko przez dekolt). Hogan is all about Hogan, a Daniel jakby nie czuje klimatu. Tylko Paige wbiła szpilę, a raczej gwoździa nudnemu osiłkowi.

 

A co do uczestników?

Tanner wypadł fajnie, ale zgadzam się z chłopakami - zachowuje się jakby już wygrał ten program. Fajne jest natomiast, że postawił się sam w roli Heel'a w zespole. To doda trochę pikanterii. Polubiłem Patrick'a i łysego ruska. Wookie mega bezbarwny.

Z kobitek moją faworytką jest oczywiście Sara. Reszta już mniej. Gabi ma takie rysy twarzy, jakby dosłownie była kobietą z jajami. Blond "tęsknię za narzeczonym" irytuje. O reszcie kompletnie nie mam zdania.

 

Pomimo, że poprzednia edycja nie wypaliła, bo zwycięzca do niczego się nie nadawał, a jedyną godną uwagi osobą w biznesie jest dziś Ivelise (no bo nie liczę Cameron), to nie sądzę żebyśmy w tej grupie mieli przyszłą gwiazdę WWE. No może Sara... ale czas pokaże.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Wolałem poprzednią formułę Tough Enough. Mamy sędziów, hostów i jakąś tam publikę live, a reszta jest odtworzona, chociaż nie przeszkadza to w odbiorze.

 

Wśród uczestników nikt nie sprawił na mnie wrażenia przyszłej gwiazdy. Wszyscy długowłosi, oprócz ZZ, wyglądają tak samo. Łysego skreślam już teraz. Hank i tak odpadł. Mada ewentualnie może zajść daleko. Patrick ma pasję, ale jeśli nie wyróżni się umiejętnościami nie będzie z niego gwiazdy bo wygląda jak zwykły, randomowy murzyn, jakich można znaleźć wszędzie. ZZ bez formy, ale jednak ma w sobie coś interesującego.

 

Potencjalne przyszłe divy, tak jak te obecne, są mi na ten moment całkowicie obojętne.

 

Szkoda by było gdyby zwycięzca skończył tak jak Andy Leavine, ale o tym przekonamy się pewnie w ciągu kilku miesięcy.

I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Otoczka miła i przyjemna, aż za miło i przyjemnie. Tough Enough to powinien być obóz przetrwania a nie przegadane show, uczestnicy chadzają tu i ówdzie bez celu. Trenerzy powinni mieć wpływ na eliminacje, Jericho sprawdza się w roli hosta całkiem w porządku, ale mam wrażenie, że wolałby być w tej chwili w domu a nie prowadzić podrzędne show.

O uczestnikach trudno powiedzieć coś więcej, ale warto wyróżnić czworo z nich: ZZiego za charyzmę i bycie "jakimś", Tannera i Sarę za kondycję i Gabi za to, że wie czego chce i będzie do tego dążyła po trupach, na pewno nie będziemy się z nią nudzić.

Dobrze, że pożegnaliśmy Hanka, jakoś nie przypadł mi do gustu. Ale głosowanie publiczności to jakaś kpina, do finału wejdą nie najlepsi, ale najbardziej lubiani...

116218737055c51bc30a173.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold 1st Anniversary Series ~ Burning Desire - Dzień 3 Data: 05.06.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Publiczność: 412 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW NZ Dojo Lion's Den Data: 07.06.2025 Federacja: NJPW New Zealand Dojo Typ: Event Lokalizacja: Auckland, New Zealand Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • DarthVader
      Raczej nie zmienią planów na Cenę i jego emerytalną trasę, ale WHC od Uso mógłby zgarnąć 
    • Kowalski
      Women's MitB  5 minut walki i amerykańce już domagają się stołów ... ehh Jakaś ta walka taka... nie wiem, czegoś tu brakowało. Brakowało jakichś fajnych spotów, jedynie ten Devill Kiss na drabinie powiedzmy orginalny. Mami miała dwie króciutkie ofensywy a spodziewałem się że będzie tu dominować siłowo i porzuca trochę rywalkami. Zdecydowanie na plus zwyciężczyni, podoba mi się jej postać po turnie (ciekawsza niż kiedykolwiek) Domino vs kolejny typ w masce co umie skakać  Nie rozumiem po co to.  Lyra vs Lynch Znowu fajnie ringowo. W głowie sobie ułożyłem że wraca tu Bayley skopać Becky a to by oznaczało koniec tego  feudu. Na szczęście się myliłem. Na szczęście dla Lyry, bo mam obawy że po tym może przepaść. Men's money in the bank  Cena w main evencie, to pewnie coś szykują. Sklad trochę bida jak tak patrzeć po kątem zwycięscy. Knight i Rollins (dla fabuły) a reszta raczej bez szans.  I hate you! Solo vs Fatu - czekam, liczę że będzie dobra TV Gdzie Punk? Gdzie Sami? Tak płakali żeby Seth wygrał i nawet się nie pokazali - bzdura. Z jednej strony pasuje ta walizka Rolkowi (główna zła siła plus porządna obstawa) i będzie kontent a z drugiej po cholere mu ona. Dostałby walkę o pas ot tak a nawet jak nie to z taką obstawą wywalczył by ją. Szkoda w chuj LA, było kilka okazji wrzucić go w główny obrazek a tak szanse maleją z każdym miesiącem. Walka gali zdecydowanie, tylko ten zwycięzca na minus Tag Team match  Na odnotowanie zasługuje tylko końcówka. Powrót roku! Z uśmiechem na ustach kończę ten event (niewiele mi trzeba, wystarczy Ron Cena), a finish poprzedniej walki jak i ta tego nie zapowiadały. Cody pinuje Jaśka to może dostanie rewanż bez konieczności wygrywania KotR Chad Gable - MVP soboty  
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Po tym powrocie R Truth powinien dostać walkę o pas wwe na konieć kariery i ją wygrać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...