Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Programy z WWE Network - ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

The Monday Night Wars: The war goes mainstream

 

Tylko mnie wpienia, że wspomniano jakim to faux pas było użycie kogoś kto nie ma związku ze sportem w żadnej postaci gdy mówili o walce Jay Leno z Hulksterem a zupełnie pominęli jak Drew Carrey pajacował na Survivor Series? C'mon Vince, pokaż, że u was tez były obsrane kible....

 

Tak samo w poprzednim odcinku o kobiecej dywizji, pokazując jaki impakt miały babki na ringu w czasach poniedziałkowych wojen, aż żal patrzeć co divy dzisiaj robią dla biznesu. Sytuacja znowu wygląda jak sprzed 94'.

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg

  • Odpowiedzi 644
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Susek

    48

  • aRo

    47

  • N!KO

    45

  • Pavlos

    43

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

The Monday Night Wars: The War Goes Mainstream

Czyli odcinek o komercji jak to sławne osoby pojawiały się w świecie wrestlingu i zwiększały oglądalność. Mr. T, Shaq O'Neil, Mike Tyson czy choćby sam Hogan oraz samych wrestlerach, którym udało się wspiac na wyżyny i przynieść popularność naszej, kochanej rozrywce. Jako, że wrestling to reżyserowana rozrywka pojawianie się postaci z nią nie związanych nie powinna dziwić. Czasem to nie wypalało, a czasem tak. Osobiście nie wiem, co bym wolał oglądać. Taki Rodman w starciu drużynowym Five Stara na pewno nie wykręcił, ale ratingi wzrosły. WWE z kolei trafiło w dziesiątkę z Tysonem, ale to był raczej jednorazowy sukces. Na pewno było to lepsze od tego, co mamy dzisiaj - aktorka, którego pierwszy raz widzę, wypowiadającego jakąś kwestię i sprzedającego np. Puncha Heelowi, żeby "dobro" i słodycz rozsadziła nam serca. Nie widzi mi się w przyszłości żeby kolejna sławna postać znowu podwyższyła oglądalność. Z kolei jeśli chodzi o Leno i Hulka... Cóż "historię piszą zwycięzcy", więc WWE za pewno nie raz jeszcze coś wygarnie dawnej konkurencji i jeszcze nie raz się wywyższy żeby podkreślić swój triumf.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Stone Cold Podcast with Vince McMahon 12/2/14:

 

Czy zawiedli? Nie. Czy zachwycili? Też nie bardzo. Było tak jak się spodziewałem... Steve poruszał dość ciekawe i istotne tematy dla nas, ale odpowiedzi Vincenta były dość pro-polityczne. O TNA powiedział tyle, ile wiemy, temat Punka został zgrabnie odhaczony i również usłyszeliśmy tyle, ile mówią nam newsy, zaś ciekawostki, które poruszyli nikogo dziwić nie powinny. Spodziewałem się więcej kontrowersji, była ich zaś znikoma ilość...


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

No cóż, Winc to rasowy biznesman - trudno było oczekiwać od takiego kogoś kontrowersji. Zgadzam się, że szału nie było, ale bynajmniej, ja się dowiedziałem jakim tokiem myślowym sugeruje się Winc w kilku spornych dla nas, fanów kwestiach. Z tego podcastu wyciągnąłem jeden wniosek - Punk spalił zły most. Winc chętnie by Brooksa przywrócił, ale Trajpl będzie dekadami trzymał Punka na marginesie społecznym, ponieważ ten nie chce być Jimem Rossem wspominanym przez uczestników tego podcastu.

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Może będę odosobniony, ale mi to bardzo przypadło do gustu. Może miałem dzień na słuchanie takich rzeczy. Najlepiej rozsiąść się wygodnie, wziąć coś do picia i po prostu słuchać. Nie miałem wielkich oczekiwań, więc trudno bylo mnie zawieść. Wiedziałem, że Vince bedzie kalkulował odpowiedzi, ale i tak powiedział więcej, niż się po nim spodziewałem. Stone Cold nie owijal w bawełnę, tak jak każdy dobry prowadzący, i życzyłbym sobie, żeby inicjatywa przeniesienia jego podcastu do WWE Network w takiej formie, jeszcze się powtórzyła - nawet jak gościem będzie naturalny w kolejce, John Cena.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  140
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Serio w podcaście padła nazwa "tna"? Nie wierzę:P

  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Padła, ale w kontekście "wwe nie ma żadnej poważnej konkurencji" ;)

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Jaki ten podcast był taki był. Wiadomo było, że SCSA jednak za dużo zawdzięcza by "przycisnąć" Vince'a gdy ten będzie kręcił (a tak robił). I tak warto to zobaczyć?/posłuchać? ponieważ nigdy nie dostaniemy youshoota czy shoota od rfvideo z takimi postaciami jak SCSA, Cena (też czuje, że tam trafi) czy McMahon więc takich okazji gdzie ci panowie łamią "kayfabe" przegapić nie wolno.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Również nie jestem zawiedziony tym jak przebiegł ten podcast. Vince był bardziej rozmowny niż się spodziewałem i przyjemnie się słuchało tej rozmowy. Poruszyli ciekawe tematy, choć raczej na dłuższą pogawędkę o Punku nie było co liczyć. Trochę czasu poświecili na wspominanie dawnych programów między nimi. Ale mi się najbardziej podobało jak Vince opowiadał o swoich początkach w biznesie oraz o telefonie od Teda Turnera o tym że ten wchodzi do biznesu, a także o tym jakie jest jego podejście do wrestlingu. Mi się ten podcast podobał i mam nadzieję że zobaczymy jeszcze jakieś odcinki na Network.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

The Monday Night Wars:

 

Foundations Of War

Fundamentami federacji wrestlingowych są największe gwiazdy, bo to one są głównym produktem i one rozpowszechniają popularność wrestlingu własną popularnością. Odcinek w większości poświęcony wydarzeniom związanym z WCW w czasach kiedy ich roster był zdecydowanie pełniejszy sławnych twarzy od fedki Vince'a. Trudno się dziwić, bo z takim składem jak Hogan, Macho Man, Flair, Sting, Perfect, Outsaiders trudno było nie wyprzedzić konkurencji. WWE miało właściwie Takera, który wciąż utrzymywał rywalizację na równym poziomie. To po części świadczy jakim ewenementem musiał być Deadman. Z drugiej strony równie stawiany na przeciwko Stinga. Zmiany w WCW doprowadziły do zmiany jego gimmicku i narodzin tego Stinga, którego teraz wszyscy kojarzą. Jego wojenka z nWo przyćmiewała wszelkie wydarzenia związane z WWE. Jeden z ciekawszych odcinków, który przybliża nam sylwetkę Pana "Żądło". Jak Taker nigdy nie opuścił WWE tak on był wierny WCW. W sumie nie dziwię się, że ten odcinek powstał. Jestem tylko ciekaw czy ze względu na to, że Sting podpisał kontrakt, czy miał już być w programie przed tym? :P

 

Building an Army

Po raz kolejny epizod o rywalizacji dwóch fedek, budowania rosterów i umiejętności (bądź jej braku) wykorzystania potencjału. Ponownie większość wydarzeń przedstawionych na ekranie dotyczyło fedki Turnera. Midcarderzy byli tutaj na pierwszym planie i to oni również zapewniają rozrywkę, a nie tylko Maineventerzy. WWE ponownie ukazane jako zwycięskie, które lepiej skorzystało ze swoich zawodników. Kontrowersyjne gimmicki (Goldust), sporo Tag Teamów (The Hardy Boyz, Dudley Boyz), stajni (DX) oraz ryzykowane zasady walk pozwoliły na końcowy triumf McMahona. Wina porażki zapewne leżała w polityce zarządu WCW, ale na to składało się znacznie więcej czynników, które można było wyłapać już w poprzednich epizodach. Miło, że wspomnieli o zdobyczach DDP i Bookera T dla których były to osobiste sukcesy.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

The Monday Night Wars:

 

The Kliq

Moim zdaniem jeden z ciekawszych odcinków. Kulisy stajni złożonej z prawdziwych kumpli, która dała po rozpadzie początek innym, dwóm legendarnym stajniom. Dobrze mi się ją oglądało ze względu na historię jak i całą konstrukcję. Dobrze, że dali całkiem sporo wywiadów z członkami drużyny. Rzuciło to więcej światła na pogląd. Od incydentu w MSG podczas House Showu w zawodnicy w parach poszli w obie strony i mimo to poradzili sobie. Nie można odmówić tym gościom tego, że potrafili się odnaleźć w innej scenerii mimo problemów osobistych i konkurencji dzięki wspólnej znajomości. Jestem ciekaw jakby to wszystko wyglądało gdyby nie rozłąka. Czy nie byłoby NWO, DX? Shawn nie musiałby dźwigać na barkach bycia największą gwiazdą fedki, a Tryplakowi trudniej byłoby się wybić podczas nieobecności HBK'a i może dalej pozostałby w gimmicku szlachcica.

 

Mistakes On The Battlefield

Naprawdę zrobili epizod o Bischoffie. :o Człowiek, który chciał być zwykłym gościem od wywiadów w WWF nie sprawdził się tam i został człowiekiem odpowiedzialnym za scenariusze, a nawet szefem WCW. Już sam początek pokazuje jak WCW ponownie wykorzystywało błędy bądź niemożność konkurencji. Najpierw Erick potem pojedynek Hogana z Flairem. Bischoff to na pewno interesująca postać i nie dziwi mnie, że przedstawili go jako odpowiedzialnego za początek upadku Turnera. Może i miał pomysły, koncept, ale potem gdzieś to znikło. Zbyt pewny swego nie potrafił dać widzom ani zawodnikom to czego chcą. Materiał się przejadł i wszyscy mieli go dosyć. Kolejny ciekawy odcinek, który rzuca trochę światła nowym w świecie wrestlingu. Końcówka podobno zwiastuje Russo jako głównego bohatera następnej części. To może być ciekawe.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

  Pavlos napisał(a):
Końcówka podobno zwiastuje Russo jako głównego bohatera następnej części. To może być ciekawe.

 

Obstawiam tak:

19: Rządy Russo

20: Przepychanki z Time Warner/czasy kręcenia filmu/finałowe wykupienie WCW przez WWE i koniec serii.

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

We ktoś może, kiedy mają uzupełnienic wszystkie stare gale na Network? Jesli tam sa to i na torrentach beda a wcw lub wwf w hd to nie lada gratka :smile:

71873036054fe0f048f170.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

The Monday Night Wars: The Fall of WCW

Otrzymaliśmy w tym odcinku to, co było do przewidzenia, czyli Russo u władzy, Time Warner i koniec. Odcinek, który pogrąża WCW i pokazuje jak jeszcze bardziej pogrzebał je Russo. Właściwie niczym mnie nie zaskoczył, bo każdy kto interesuje się tematem powinien wiedzieć, co tam zostało przedstawione. Beznadziejne pomysły Russo, typu "Steiner nienawidzi kaczek", karzeł bijący Jarretta po przyrodzeniu czy "ujeżdżanie" grubej baby w błocie to na pewno nie jest coś, co chciałbym oglądać nawet pijany. Dodatkowo przekładanie młodych zawodników nad starych. Po części ok, bo świat do młodych należy, ale chęć zwolnienia wszystkich legend to nie jest dobry pomysł. Konflikty wewnętrzne czy to z rosterem czy Bischoffem oraz Time Warnes pukające do drzwi tylko przyspieszały upadek. Wszyscy mieli dosyć i wiedząc, że nic z tego nie będzie po prostu odchodzili. Jeśli ktoś nie ogarnia do końca o, co tam poszło to pokrótce, by się tu dowiedział.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

WWE Countdown - Infamous Intercontinental Champions

 

Chyba Dabju zdało sobie sprawę że fani głosują dość ch*jowo, skoro zawodnicy dość ładnie podsumowali pierwsze miejsce jako to na które nie zasłużyło na tą pozycję. Wygrać pas 9 razy to znaczy przegrać pas 9 razy, a mieć pas przez bite 2 lata to zupełnie nie ta liga (mimo że tego pierwszego lubię o wielę bardziej). Swoją drogą niezłę kwiatki się znalazły się w tym zestawieniu (młody Rhodes? to że od jego pierwszego panowania z pasem IC nie było lepszego, tak nijak nie zrozumiem dlaczego był on, a nie Piper, Savage czy nawet Jeff Hardy, RVD, Eddie lub od biedy John Morrison ówczesny Nitro), a pojawienie się Jeffa Jarretta to dla mnie był niezły shocker.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 90 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 565 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Wspominając mojego przyjaciela, z którym piszę o wrestlingu i jest on nawet na tym forum, ale ostatnio mało się udziela, a mówię o HeymanGuyu to tak. To jest ten sam Cena tylko z kryzysem wieku średniego xDD.   Wtedy to nie będzie to samo, tu chodziło o dostanie to co do niego należy, wygranie RR, pierwszy main event WM'ki i wygranie głównego tytułu, w przyszłych latach odpada moim zdaniem najważniejsze z tych rzeczy i w sumie jedyna rzecz, dla której chciał wygrać RR bądź EC, on rzadko wspominał o tytule, zawsze mówił o main evencie wm, który mu się należy jak psu buda, teraz pomimo nie wygrania ani jednego ani drugiego dostanie ten ME, zasłużenie oczywiście, ale właśnie przez to jak WWE postanowi dać mu wygrać RR bądź EC to już nie będzie tak samo ważne jakby było gdyby tego ME jeszcze nie miał, szkoda, ale no życie. Co do ostatniego rywala Jasia to uważam, że Ponton powinien nim być zdecydowanie, z Punkiem jest historia, ale to głównie na przestrzeni 1-1,5 roku, 2011-2012 jest to duża historia niewątpliwie i jedna z największych i najbardziej pamiętnych, ale to Orton rywalizował z nim na przestrzeni całych ich karier, nawet jak nie mieli typowego feudu między sobą to bili się kto zdobędzie więcej tytułów, kto zdobędzie więcej ważnych wydarzeń, kto wygra ten wyścig i na koniec kariery będzie mógł powiedzieć, że był lepszy, to jest coś jak teraz mamy Setha i Romana, oni nie muszą prowadzić ze sobą ścisłej rywalizacji, żeby każdy wiedział, że ze sobą rywalizują od zawsze, dlatego mam szczerą  nadzieję, że jednak Orton będzie tym ostatnim rywalem, ale mam dziwne wrażenie, że Orton zawalczy z Ceną już na Backlash w St. Louis.
    • Grins
      Ja bym się nie sugerował plakatami jeśli chodzi o to, ale to było pewne że zobaczymy jeszcze Jaśka w Europie w końcu będzie mistrzem, fajnie że na plakacie znalazł się Jacob i Punk, Penta bo chyba również są brani pod uwagę  Jeśli taką ekipę zmontują to będzie dojebana gala. 
    • rtjftdjtf
    • Grins
      Dalej się jakoś łudzę że haczyk leży gdzieś pomiędzy i to wszystko tak wygląda tylko dlatego że szykują coś mocnego na WrestleManie trzymają nas w napięciu, bo teraz każdy wyczekuje czy coś się stanie czy jednak Cena wygra sobie pas i pójdzie grać we filmach... Dla mnie ten turn jest bez sensowny pod jednym względem " zmiana postaci " co to ma być? Jachu wbija i mówi że się nie zmieni i nie będziemy robił tego co fani chcą? Serio? To jaki jest sens tego turnu? No w sumie żaden, fochniety Cena bo fani go nie wspierali przez te wszystkie lata, tutaj Cena powinien zmienić się na zimnego skurwiela który się nie pierdoli w tańcu wyzywa fanów, atakuje swoich przeciwników stosując najgorsze zagrywki, a tak zmienił się na płaczącą pizdę w dotychczasowym gmmicku i jeszcze odpada po jednym Cross Rhodes jak to zobaczyłem to właśnie w tamtym momencie jakoś zwątpiłem w ten program... Jeżeli to Orton nie ma być ostatnim przeciwnikiem Juana to niech zaskoczą i gdy Cena będzie celebrował swoje zwycięstwo niech Randy go zaatakuje i niech sprzeda mu punt kicka albo nie jemu a chociaż The Rockowi wtedy to będzie epicki moment który wszyscy zapamiętają a The Rocka taka akcja wypisze na chwilę z telewizji jak i tak nie jest potrzebny w WWE ale oczywiście ego Rocka może na to nie pozwolić, ogólnie nie chce aby Randy szedł teraz na Cody'ego taka walka to materiał na WM a program Cena Heel/Orton Face to byłaby wielka świeżość i epicki moment obu panów jak dobrze by to poprowadzili... I ogólnie nie bez powodu Orton się kreci przy Cody'm i ciągle wspomina o Cena.  Zależy ile lat po walczy a widać że się wkręcił wiec max 3 lata powalczy jeśli nie wyłapie znowu kontuzji, za dwa lata może dadzą mu to zwycięstwo, ale to prawda że został okradziony z RR Match'u, moim zdaniem zasłużył na wygraną bo mimo swojego wieku daje z siebie wiele i jego run jest na prawdę bardzo fajny WWE, jeśli Orton nie będzie ostatnim przeciwnikiem Cena to tylko i wyłącznie Punk zasłużył na to aby odesłać Jaśka na emeryturę i przy okazji zdobędzie ponownie tytuł nawet jeśli to panowanie miałoby tylko trwać do WM 42. 
    • KyRenLo
      Nie przesadzaj. Jade się załapała, więc powinieneś byś zadowolony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...