Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TUF Nations Finale


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Data: 16 kwietnia 2014

Miejsce: Colisee Pepsi, Quebec City, Quebec, Canada

Transmisja: FOX Sports 1

 

Walka wieczoru:

185 lbs: Michael Bisping (24-5) vs. Tim Kennedy (17-4)

 

Główna karta:

170 lbs: Patrick Cote (19-8) vs. Kyle Noke (20-6)

 

Finał TUF Nations w wadze średniej

185 lbs: Elias Theodorou (8-0) vs. Sheldon Westcott (8-1-1)

 

Finał TUF Nations w wadze półśredniej

170 lbs: Chad Laprise (7-0) vs. Olivier Aubin-Mercier (4-0)

 

Walki w FOX Sports 1:

145 lbs: Dustin Poirier (14-3) vs. Akira Corassani (12-3)

155 lbs: Sam Stout (20-9-1) vs. K.J. Noons (12-7)

135 lbs: Sarah Kaufman (16-2) vs. Leslie Smith (6-4-1)

205 lbs: Ryan Jimmo (18-3) vs. Sean O’Connell (15-4)

135 lbs: George Roop (14-10-1) vs. Dustin Kimura (11-1)

 

Walki w UFC Fight Pass:

155 lbs: Mark Bocek (11-5) vs. Mike De La Torre (12-3)

170 lbs: Nordine Taleb (8-2) vs. Vik Grujic (6-2)

170 lbs: Richard Wals (7-1) vs. Chris Indich (6-1)

135 lbs: Mitch Gagnon (10-2) vs. Tim Gorman (8-2)

 

Michael Bisping Last 3: W - Alan Belcher ; L - Vitor Belfort ; W - Brian Stann

Tim Kennedy Last 3: W - Rafael Natal ; W - Roger Gracie ; W - Trevor Smith (poza UFC)

 

Bisping wraca po rocznej absencji spowodowanej kontuzją. Mimo, że nie jestem fanem umiejętności Kennedy'ego, w tym upatruje jego szansę. Uparcie wierzę w to, że po dłuższej przerwie, do oktagonu wchodzi inny zawodnik, i Anglik już może tak nie zachwycać. Problem w tym, że to zwycięstwo mu niezbędne. Facet mocno stracił. Ważne walki mu uciekły, i teraz musi gonić peleton by ubiegać się o prawo do walki z Weidmanem.

 

Poza tym, mamy finały TUFa, którego zwyczajnie odpuściłem - ba, odpuściłem nawet Brazylijską edycję z Sonnenem. Na pewno zwrócę uwagę na walczącego u siebie Jimmo, i na efektownego Poirera. Kolejna marna karta na mniejszej gali.

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 4
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    2

  • -Raven-

    1

  • Kowal

    1

  • Morison

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Dustin Poirier (15-3) vs. Akira Corassani (12-4) - Poirier dał nam już poznać swoją efektowną stójkę. W tej walce Akira mu nie ustępował. Corassani nie wyróżniał się w swoim sezonie TUFa, podczas gdy teraz dostaje najbardziej znanego rywala, którego sam wybrał. Ze swojego występu może być zadowolony. Mimo porażki, więcej osób zna teraz jego nazwisko. Efektowne i dynamiczne starcie. Ciężko było narzekać na nudę, a niespodzianka wisiała w powietrzu.

 

Sam Stout (20-10-1) vs. K.J. Noons (13-7) - Śliczne KO KJa. Warto sprawdzić, jak i zwrócić uwagę, co robił po nim Stout. Zabrało faceta totalnie. Nie mógł się utrzymać na nogach.

 

Patrick Cote (20-8) vs. Kyle Noke (20-7) - Cote trzymał przeciwnika w dominującej pozycji i bezpiecznie poszedl po zwycięstwo na punkty. Różnica klas pomiędzy nimi jest zbyt duża. Noke nie jest wielkim fighterem, choć mógł sprawić niespodziankę kolanem w drugiej rundzie. Aż byłem zaskoczony, jak Patrick się szybko po tym pozbierał. Prawie tak zaskoczony, jak Kyle, gdy usłyszał, że jeden sędzia dał 30-27

 

Michael Bisping (24-6) vs. Tim Kennedy (18-4) - Tak jak myślałem - Kennedy był zbyt niewygodnym przeciwnikiem dla zardzewiałego Bispinga. Wycieranie przeciwnikiem oktagonu zagwarantowało triumf na punkty. Walka bez większej historii. Na pewno Anglik jest dalej do title-shota niż przed kontuzją.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

1. Sam Stout vs. K.J. Noons - w końcu Noons pokazuje swój solidny boks i kończy walkę przed czasem. Bardzo ładne, szybkie TKO, z soczystą dobitką (konkretnie na brodę weszło). Stout niby rwał się dalej do walki, ale chyba był cały czas w "berserkers mode", bo usiłował "walczyć" z Reff'em :D Fajnie pokazuje to, jak pewne zagrania leżą w czystym instynkcie fighterów.

 

2. Dustin Poirier vs. Akira Corassani - solidna i szybka walka. Corassani postawił całkiem trudne warunki Poirierowi w stójce, gdzie większość starcia w pierwszej odsłonie, była tam dość wyrównana (trafiał zarówno jeden jak i drugi). Dustin skradł runde końcówką, gdzie kilka razy mocno trafił i niemal zdusił rywala "Peruwiańskim Krawatem". Końcówka tej rundy chyba odebrała wolę walki Akirze, bo druga odsłona była już tylko Poiriera, który zdemolował w stójce rywala (ładne podbródkowe) i Corassani walnął na glebie "żółwia", ewidentnie nie mając ochoty kontynuować walki.

 

3. Michael Bisping vs. Tim Kennedy - żmudna i mało przyjemna dla oka walka, gdzie ogólnie niewiele było fajerwerków. Bisping słabo - jak na siebie - bronił obaleń, co ładnie wykorzystywał Kennedy, sprowadzając go na glebę i dominując tam przez długi czas (gładko zdobywał dosiady). Angol nawet w stójce nie prezentował się tak dobrze jak zwykle. Mało kopał, a jego kombinacje nie były zbyt celne. Nawet w tej materii (a myślałem, że to pole będzie dla Bispinga), która była w miarę wyrównana - Kennedy potrafił Michaelowi sporo nawciskać solidnych strzałów, co w sumie dało mu pewną wygraną na punkty.

Walka może nie była tak jednostronna jak pokazuje punktacja, ale zwycięstwo Amerykanina było bezdyskusyjne, a zwycięskie rundy - wyraźne. Bisping pokazuje kiepską formę po powrocie z kontuzji. Nie miał zupełnie argumentów na siłę fizyczną i zapasy Hamburgera, a i w stójce nie potrafił do siebie przekonać sędziów.

 

P.S. Nie wiem jak jeden z Sędziów mógł zapunktować wszystkie rundy dla Tima... Druga runda była bezdyskusyjnie dla Angola, który gładko i wyraźnie wypunktował Kennedy'ego w stójce.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Akira Corassani vs Dustin Poirier - Dustin miał chwilowe problemy, ale od końcówki pierwszej rundy bezsprzecznie przeważał, Akira zdołal wyjść z Peruvian Neck Tie, ale podbródkowego z początku 2 odsłony już nie przetrwał. Mimo wszystko przyzwoity występ Szweda, ta porażka na pewno nie przynosi mu wielkiej ujmy.

 

Efektowna wygrana w 30 sekund KJ Noonsa, o sile nokautu może świadczyć fakt, że jego rywal, Sam Stout, próbował zapiąć gilotynę sędziemu :D

 

Patrick Cote vs Kyle Noke - Kanadyjczyk był faworytem walki, ale jego wygrana nie była tak jednoznaczna, Cote zapewnił sobie triumf udanymi sprowadzeniami i sporym procentem trafionych ciosów, brawa dla jednego z sędziów, który dał 30:27 - mi też czasem zdarzy się przysypiać na walce.

 

Tim Kennedy vs Michael Bisping - wszystkie rundy, gdzie było więcej stójki szły na konto amerykanina, w tych typowo bokserskich nie było już tak regularnie, jedną rundę na pewno urwał Bisping, w bodajże 4, gdzie boksowali przez całe 5 minut, brytyjczyk o mało nie został posłany na deski, wygrana Tima nie podlega wątpliwości, a Michael, tak jak się spodziewano, nie był tym samym wojownikiem, co przed kontuzją.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dustin Poirier vs Akira Corrassani Dobra walka, w której dostaliśmy i szybką walkę w stójce, trochę parteru i efektowne zakończenie. Stójka w pierwszej rundzie była wyrównana, choć dwa mocniejsze ciosy zebrał Poirier, ale nawet się po nich nie przewrócił. W drugiej mocny cios otworzył Dustinowi drogę do wygranej, choć wygrać mógł już wcześniej przez bodajże gilotynę w parterze. To jest jedna z tych walk, które mogłyby trwać dłużej, bo nie zamulała w żadnym momencie.

 

Chad Laprise vs Sheldon Westcott Walka była wyrównana i toczyła się głównie w stójce. Laprise ładne bronił obaleń w pierwszej rundzie, ogólnie był lepszy, wygrał zasłużenie, ale walka mocno mnie znudziła.

 

Sam Stout vs K.J Noos Krótka walka, ale KO było świetne. No i sędziemu się prawie oberwało, co rzadko widuje się w UFC. Sam totalnie nie wiedział co się dzieje i chciał dalej walczyć, tylko pomylił rywali…

 

Patrick Cote vs Kyle Noke Było widać że Cote ma stale kontrolę w tej walce. Walka nie była ciekawa, ale to Cote był częściej z góry w parterze i celniej uderzał. Odchodząc od tematu, to jak kibice śpiewali Ole! Przed walką to już wiem jak sobie mogę wyobrażać reakcje publiki WWE na Zayna w głównym rosterze.

 

Michael Bisping vs Tim Kennedy Tim miał kontrolę nad tą walką prawie cały czas, może poza częścią czwartej rundy, w której dał sie kilka razy mocno trafić. A poza tym w parterze cały czas kontrolował sytuację, zaliczył kilka ładnych obaleń. Mimo wszystko pięć rund to strasznie długo jak na tak powolnie prowadzone starcie. Tylko w czwartej rundzie trochę przyspieszyło kiedy walczyli stójce.

28054889252fa02dfba372.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Może nie kontrowersyjna, ale chociaż opinia...   Przy takim natłoku gwiazd w WWE, coraz chętniej wracających gwiazdach i fakcie, że wielu dobrych zawodników musi zrobić miejsce sytym kotom i oglądać WM przed telewizorem, uważam, że dobrym pomysłem byłby powrót MITB na największą galę roku. Leniuchy z WWE łatwym kosztem mogą wrzucić 7-8 gwiazd męskich i żeńskich do jednej walki. Ladder Matche poniżej pewnego poziomu nie schodzą, a i ich składy mogłyby być ciekawe. 2-3 stare gwiazdy, 2-3 efek
    • Bastian
      Deadline, zdań kilka... Ricky Saints kontra Oba Femi - walką obaj panowie mnie prawie uśpili, a jej wynik skłonił do refleksji - dlaczego już po 70 dniach Saints oddaje NXT Title? WWE porzuciło wiarę w ten projekt? Kontuzja? Rychły awans do głównego rosteru? A może głupsze powody, jak np. nabijanie statystyk mistrzom NXT (to drugi tytuł "Rulera") lub fakt, że Oba Femi jako ten dużo większy będzie mieć w teorii większe (czytaj iluzoryczne) szanse na pokonanie Rhodesa podczas pożegnalnej gali
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 7 Data: 07.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Nagoya, Aichi, Japan Arena: Port Messe Nagoya 2nd Exhibition Hall Publiczność: 615 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 6 Data: 06.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: EDION Arena Osaka #2 Publiczność: 938 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • VictorV2
      ooof. Jak poprzednik, 200% polecam Deadl1ne. Zrobiło swoje w bardzo dobrym stylu. Tradycyjnie, zacznijmy od negatywów: Oba Vs Ricky. Match nie powalał, ale myślę że nikt nie spodziewał się technicznego klasyka bo i nie po to był. Myślę że jak na realia wyszło im dosyć solidnie, nie było mega szału ale nie było też tragedii. Bardziej boli fakt że z sytuacji gdzie mogliśmy mieć Ricky Vs Lennox/Jevon/Bourne i wreszcie coś autentycznie nowego i świeżego w main eventach...wracamy do Oba Vs Jevon
×
×
  • Dodaj nową pozycję...