Nowa, polska federacja Pro Wrestlingu!

[Przemk0]

Mi się (w odróżnieniu chyba od większości) nie podoba praca kamery. Jest oczywiście lepiej, niż w przypadku jednej statycznej kamery na statywie. Aczkolwiek, montaż bardziej upodabnia tą walkę do filmu niż wrestlingu.

 

Zaplanowane wcześniej zbliżenia w odpowiednich momentach, tego w galach wrestlingowych nie ma. Na jakaś tam skalę widziałem to tylko w Wrestling Society X.

[Yao]

Jest oczywiście lepiej, niż w przypadku jednej statycznej kamery na statywie. Aczkolwiek, montaż bardziej upodabnia tą walkę do filmu niż wrestlingu.

Również mam podobne odczucia co do pracy kamer.Jednak mam nadzieje że tylko na web matchach będzie to tak pokazywane gdzie niema publiki gdyż na zwykłych galach takie nagranie po prostu się będzie oglądało dziwnie.Z tego co słyszałem to chłopaki wynajmują jakąś pro-ekipe od kamer która oczywiście do tej pory zapewne nie miała styczności z kręceniem gal wrestlingu i dopiero też się uczy.Jednak to wszystko jest do poprawy.Niestety najbardziej mnie rażą w oczy te gimmicki, rozumiem że MZW mam taki styl jednak w Polsce ten styl nigdy się nie sprzeda.Przeciętny Janusz czyli osoba na której najbardziej zależy MZW po zobaczeniu takich gimmicków po prostu padnie z beki i już raczej więcej nie przyjdzie na takie udawane coś.Podsumowując w moim mniemaniu wszystko idzie w dobrym kierunku ale zmiany nadal są potrzebne jeżeli chcą cokolwiek osiągnąć oraz zarobić na tym.

[ManiacZone]

Maniac Zone Wrestling rusza z oficjalnym theme song!

 

https://www.youtube.com/watch?v=KDoCacBF5k4&feature=youtu.be

[DestructionMachine]

Szczerze mówiąc theme jakoś mnie nie porwało ... Chociaż brzmienie pasuje moim zdaniem całkiem nieźle do wstępu dla gali. Na razie filmy wydają się być robione bardzo profesjonalnie, więc można się spodziewać jakiejś fajnie zmontowanej czołówki. Oczywiście ma to sens, jeżeli nagrywanę będą całe gale i udostępniane w internecie (o telewizji chyba na razie nie ma co myśleć), bo chyba nikt nie wyobraża sobie profesjonalnej, kilkudziesięciosekundowej czołówki dla jednej walki albo promo.

Wykonanie utworu na rozpoczęcie gali byłoby dobre, ale większość osób kojarzy to również z pokazem pirotechnicznym, a nie wiadomo czy MZW może sobie na to pozwolić. Porządne fajerwerki trochę kosztują.

Podsumowując - Theme ma potencjał, aby spełnić swoją rolę, ale mi zbytnio się nie podoba, szczególnie wokal.

 

 

 

Teraz w kwestii samej federacji - Dobrze, że MZW rozwija się dalej, mimo iż ostatnio dostali niezłe Low Blow od "patrona medialnego", który wystawił ich, argumentując to wyborem współpracy z "projektem pro wrestlingowym". Należy się spodziewać, że wpływ na tę decyzję miał Don Roid, więc jeżeli tak wygląda według niego wprowadzanie polskiego wrestlingu na nowy poziom, to nic dobrego z tego wyniknąć nie może. Jak widać DDW chce mieć monopol na wrestling w Polsce i chce wykończyć konkurencję już na starcie, ale czuję, że mogą się trochę na tym przejechać. Jeżeli jakaś federacja nie będzie w stanie organizować regularnych gal i jeździć z nimi po niemal całym kraju, to lepiej dla PSW, aby działało ich kilka i z wypowiedzi Jędrusia w AM można wywnioskować, że MZW to rozumie, a DDW, co zdaje się potwierdzać swoimi działaniami, wręcz odwrotnie. Zostawię jednak DDW, bo dyskusja na ten temat toczyła się w innym temacie.

 

 

Wracając do MZW - Wciąż jest wiele niewiadomych, ale każda drobnostka, taka jak oficjalny utwór, to kolejny krok w dobrym kierunku. Trzeba poczekać na pokaz, a później pierwszą galę, aby wyciągnąć jakieś głębsze wnioski. Federacja wydaje się mieć dobre zaplecze, szczególnie że w Polsce raczej lepiej sprzeda się entertainment, a nie czysty wrestling, bo ludzie wolą tę całą otoczkę (jak dobry montaż, muzyka, fajerwerki). Części z tego możemy już być pewni.

Co poradzić MZW?

 

* Według mnie kolejni członkowie rosteru powinni już mieć bardziej zwyczajne i realne gimmicki. Nie oznacza to przecież, że nie mogą być wyraziści, a jeżeli będzie zbyt dużo wrestlerów w rodzaju Kida Nucleara (Po co mu ten kapelusz? Kojarzy mi się przez to z przerośniętym Hornswoggle'em, albo czarodziejem z jakiegoś słabego cyrku), Kowboja Luke'a czy Jędrusia, to zrobi się z tego jeden wielki bal przebierańców, którego na pewno nikt nie potraktuje poważnie.

 

* Sędziowie - Podczas obu walk można było zobaczyć, że nie zachowują się oni najlepiej. Wolne odliczanie, sztuczność, nieobecność. MZW musi ostro popracować nad arbitrami. I o ile pierwszą walkę sędziował chyba Jędruś w masce, który robił to pewnie tylko sytuacyjnie, o tyle pani, która pełniła tę samą rolę w walce drugiej, będzie pewnie zajmowała się tym na stałe, więc konieczne jest jej lepsze przygotowanie.

 

* Nie wiem jak MZW stoi finansowo, bo wydaje się stabilne, ale czy coś więcej? Podobno na gale mają być zapraszani "bardziej znani" zawodnicy ze sceny niezależnej. Dość wieloznaczne. Z tego, co pamiętam, Jędruś mówił w AM, że zapłata dla kogoś z epizodem w MS (a tacy są mimo wszystko bardziej rozpoznawalni niż zawodnicy tylko z indysów) to koszt całej gali, jednak wydaje mi się, że znalazłoby się kilku byłych wrestlerów z WWE czy TNA, których można by sprowadzić za przyzwoite pieniądze. Może nie na stałe, ale z pewnością na kilka gal. Może warto oprócz gwiazd Indy postarać się jeszcze o taki towar, chyba że i jedni i drudzy zostali przez MZW sklasyfikowani jako wrestlerzy z niezależnej. Nie mam pojęcia ile za występ bierze np. Chris Masters, ale na youtube można zobaczyć go walczącego w salach gimnastycznych, więc chyba nie jest to jakaś zawrotna kwota (oczywiście trzeba pamiętać, że taki zawodnik musiałby przyjechać do Polski i niewykluczone, że po prostu odmówi).

 

Na razie pozostaje czekać na dalszy rozwój wydarzeń.

[Grishan]

* Według mnie kolejni członkowie rosteru powinni już mieć bardziej zwyczajne i realne gimmicki. Nie oznacza to przecież, że nie mogą być wyraziści, a jeżeli będzie zbyt dużo wrestlerów w rodzaju Kida Nucleara (Po co mu ten kapelusz? Kojarzy mi się przez to z przerośniętym Hornswoggle'em, albo czarodziejem z jakiegoś słabego cyrku), Kowboja Luke'a czy Jędrusia, to zrobi się z tego jeden wielki bal przebierańców, którego na pewno nikt nie potraktuje poważnie.

 

A ja uważam, że MZW powinno konsekwentnie iść w stronę komiksowych gimmicków. To w tej chwili odróżnia ich od DDW i przy odrobinie szczęścia może stać się atutem. Kid Nuclear jest fajny, ma w sobie coś steampunkowego - między innymi dzięki kapeluszowi. Zresztą, gdzie by trzymał swój łańcuch? Jedyne, co mnie w tej postaci martwi to fakt, że w tej chwili nie przekonuje mnie ona ringowo. Moje hasło to: MZW = Polskie Lucha Libre. Im bardziej różnią się od konkurencji (DDW), tym lepiej.

 

Kowboj Luke też do mnie kompletnie nie przemawia, ale dajmy mu szansę na pokazanie czegokolwiek.

 

Co do sędziów, to ta urokliwa pani arbiter ze starcia Jędrusia i Kida jest dla mnie właściwym kierunkiem Musi się jeszcze podszkolić w swoim fachu, ale to akurat dotyczy również samych zawodników, więc nie widzę w tym jakiegoś szczególnego problemu.

[Streetovs]

Moje hasło to: MZW = Polskie Lucha Libre.

 

No fajnie by było, ale tu jak narazie nie ma szans. Zabawne gmminicki, maski to nie wszystko. Musi byc latania sporo, a narazie tego nie ma. Takze musieli by pojsc, w sporo walk 3na3,2na2, a nie wiem czy glownie w takiej formie by chcieli robic pokazy.

[Grishan]

Kolorowe (i całkiem przemyślane, przynajmniej moim zdaniem) gimmicki i maski to zawsze jakiś tam początek. Wiadomo, że ciężko byłoby przeszczepić na polski grunt cały fenomen meksykańskiego lucha libre, spokojnie jednak można uderzać w coś podobnego. W tej chwili MZW kojarzy mi się z argentyńskim 100% Lucha - głównie ze względu na przejaskrawione gimmicki i... krótkie walki Oczywiście za wcześniej jeszcze na takie porównania, trzeba poczekać przynajmniej do pierwszej gali...

[Yao]

Moje hasło to: MZW = Polskie Lucha Libre.

 

No fajnie by było, ale tu jak narazie nie ma szans. Zabawne gmminicki, maski to nie wszystko. Musi byc latania sporo, a narazie tego nie ma. Takze musieli by pojsc, w sporo walk 3na3,2na2, a nie wiem czy glownie w takiej formie by chcieli robic pokazy.

Polskie Lucha Libre nie musi być koniecznie takie samo jak Meksykańskie Lucha Libre Jednak to co się dzieje w MZW to bardziej mi przypominam WWF z 94/95 roku niż Lucha.

[Giero]

Moje hasło to: MZW = Polskie Lucha Libre.

 

No fajnie by było, ale tu jak narazie nie ma szans. Zabawne gmminicki, maski to nie wszystko. Musi byc latania sporo, a narazie tego nie ma. Takze musieli by pojsc, w sporo walk 3na3,2na2, a nie wiem czy glownie w takiej formie by chcieli robic pokazy.

Polskie Lucha Libre nie musi być koniecznie takie samo jak Meksykańskie Lucha Libre Jednak to co się dzieje w MZW to bardziej mi przypominam WWF z 94/95 roku niż Lucha.

 

Bo MZW wchłania zawodników od DDW? Tak jak WWF brało od WCW?

[E_9]

Tylko, że zamaskowane i komediowe, czasem żenujące (nie mówię tego złośliwie) gimmicki nie sprzedadzą się w Polsce, gdzie fanów Chikary lub tego typu wrestlingu można zliczyć na palcach jednej ręki, tym bardziej mniej będzie nowych chętnych na taki wrestling... przypadek nie potwierdza reguły, ale kilku moich znajomych oglądając WWE wyśmiewało tą formę rozrywki, a po pokazaniu im kilku walk z PWG (między innymi ten sławny TLC trzech ekip) siedzieli z rozszerzonymi otworami gębowymi i twierdzili, że "takie coś można obejrzeć!".

 

Dlatego zawsze byłem i będę zwolennikiem "gości w majtach", którzy mają charakter (heh, każdy go ma!) i potrafią go przed kamerami pokazać. Pisałem o tym ostatnio, przykładów jest wiele... CM Punk i rewolucja po MitB? Charakter! Kevin Steen i geniusz manipulownia publiką połączony z wyjątkowym poczuciem humoru? Charakter! O'Reilly z RoH i Rollins zachwycający coraz większą rzeszę fanów? Charakter i pomysł na siebie! Danielson jako genialny heel w RoH? Charakter!

 

To zawsze było moją podstawową wskazówką dla polskich fedek i zawsze nią pozostanie... grajcie przd kamerami siebie, znajdzcie pomysł na przekazanie ludziom swego charakteru, a osiągnie to większe efekty niż kiczowaty nuklearny gościu (bez obrazy ).

[Euz]

Ja natomiast sądzę, że wrestling w maskach prędzej by się sprzedał niż jakieś żałosne do bólu gimmicki jak Piękny Kawaler czy Pan Pawłowski. Oczywiście jeśli te nawiązanie do Lucha będzie podparte dobrym skillem w ringu, bo byle co w maskach nikogo nie zaciekawi.

[Grishan]

Myślę, że kolorowy produkt skierowany w stronę młodszych fanów (których przy okazji sobie "wychowa"), ma pewne szanse powodzenia. Oni są jeszcze nieskażeni "dorosłym" postrzeganiem wrestlinu, więc to naprawdę może chwycić. Czas pokaże...

[aRo]

Myślę, że kolorowy produkt skierowany w stronę młodszych fanów (których przy okazji sobie "wychowa"), ma pewne szanse powodzenia.

To jest to. Przecież sami mówią, że to ma być show dla rodzin. Jeśli dzieciom się spodoba, to będzie dobrze. A one chyba wolą ludzi w maskach, niż facetów w gaciach "z charakterem". Nie możemy myśleć wyłącznie o tym, co NAM się spodoba, bo na nas na pewno wiele nie zarobią, a w innym wypadku jest chociaż cień szansy na to. Tak mi się wydaje.

[SixKiller]

No na nas zarobią niewiele, z czego sami zdają sobie sprawę i dlatego celują w lokalny rynek. Poza tym "my" też nie jesteśmy jakąś jednolitą grupą i ja np. nie lubię gości w majtkach. Od biedy wolę kowboja i gościa w masce, bo dzięki temu ich chociaż rozpoznaję. Ponadto MZW to raczej chude chłopaki, więc jakby zaczęli pokazywać charakter, toby to wyglądało jak bójka gimnazjalistów przez wuefem A tak kolorowy gimmick odciąga od tego uwagę i z pewnością dla młodszej widowni jest bardziej atrakcyjny.

[Kowal]

Polskie Lucha Libre nie musi być koniecznie takie samo jak Meksykańskie Lucha Libre

 

Nie czaje porównań MZW do Lucha Libre. Może nie znam się do końca na meksykańskim wrestlingu, ale tam chyba mają maski i latają, a nie mają dziwne stroje i robią wolne walki. Takie coś bardziej pasuje do Chikary, gdzie można upchać dosłownie wszystkie postaci. Choć w ringu trzeba też coś pokazać, a z tym w polskim wrstlingu nie jest najlepiej. Jedynym powodem, dla którego zwykły Janusz mógłby pomyśleć, że MZW to lucha bo mają maski to reklama piwa lech, która ostatnio zaczęła się ukazywać w TV. Nie porównujmy MZW do innych federacji, które mają już swoją renomę. MZW dopiero się tworzy i wygląda na zbieraninę jak najbardziej odbiegających od siebie postaci. To że Shadow dwa razy skoczy z trzeciej liny nie czyni fedki od razu Lucha Libre.

 

Jeśli dzieciom się spodoba, to będzie dobrze. A one chyba wolą ludzi w maskach, niż facetów w gaciach "z charakterem"

 

No i możliwe że będzie można trochę dorobić na sprzedaży masek, jeśli będą fajnie wyglądały. Bo lepiej kupić w kraju maskę niż ściągać z zagranicy maskę Reya, która kupi każdy, kto chce mieć maskę wrestlera. Zawsze takie maski to coś lepszego niż figurka Johna Ceny do kupienia na gali DDW oprócz ich koszulek i autografów Dona.