Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

KSW 27 i KSW 28 - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

1. Karol Bedorf vs Rolles Gracie - win Bedorf

2. Michał Materla vs Jorge Luis Bezerra - win Materla

3. Maciej Jewtuszko vs Vaso Bakocevic - win Jewtuszko

4. Marcin Różalski vs Peter Graham - win Różal

5. Anzor Azhiev vs Helson Henriques - win Azhiev

6. Rafał Moks vs Daniel Acacio - win Moks

7. Rafał Jackiewicz vs Marcin Parcheta - win Parcheta

8. Michał Andryszak vs Michał Włodarek - win Andryszak

9. Kamil Waluś vs Szymon Bajor - win Waluś

10. Jakub Kowalewicz vs Kamil Gniadek - win Kowalewicz

 

Przyznam że kilka ciekawych pojedynków i liczę na fajne widowisko. Oby tylko Różal poważnej kontuzji nie złapał to będę dobrej myśli.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-364943
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    6

  • bogi1

    6

  • -Raven-

    5

  • Ghostwriter

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Karol Bedorf vs Rolles Gracie - Świetny marketingowy ruch. Jesli zaś chodzi o klatke, to Bedorf powinien sobie poradzic z Rollesem - jaka będzie podnieta, że pokonał gościa ze słynnej rodziny Gracie. I tak się cieszę z takiego zestawienia. Zawsze mógł tu wyskoczyć jakiś Karl Knothe. A jeśli Rolles coś wykręci w parterze i wygra, to też będzie ciekawie - zakładając, że z automatu nie zrobią rewanżu.

 

2. Michał Materla vs Jorge Luis Bezerra - Mięso armatnie dla Materli. Nie dziwie się KSW, bo na szybko szykowali pojedynek. O powadze przeciwnika niech świadczy fakt, że Michał jest szykowany na grudniową galę.

 

3. Maciej Jewtuszko vs Vaso Bakocevic - Jeśli gdzieś upatruje zaskoczenia, to tutaj. Irokez w formie by takiego Vaso wszamał. Pytanie tylko, czy ta forma przyjdzie - ostatnia walka w 2012. Jewtuszko od dłuższego czasu chcę uciekać z wagi lekkiej. Wiadomo, jak ciężko mu zbijać do 70. Bakocevic jest wariatem, może mu się coś udać.

 

4. Marcin Różalski vs Peter Graham - Wierzę, że mu się uda. Każdy liczy na stójkową wojnę, ale w ogóle się nie zdziwie, jak Różal skończy to w parterze. Graham to legenda K1, ale w MMA idzie mu różnie. Wiadomo, że będę się sypać ciężkie ciosy, i jakaś głowa może spaść, więc Lucky Punch na korzyść którejkolwiek ze stron jest możliwy. War Różal - najbardziej wyczekiwana przeze mnie walka KSW.

 

5. Anzor Azhiev vs Helson Henriques - Najśmieszniejsza walka karty. Helson przegrywał niedawno z Arbi Shamaevem, a teraz idzie na lepszego Anzora. Gdzie tu logika? Na odkucie dla polskiego czeczena.

 

6. Rafał Moks vs Daniel Acacio - Największym atutem Acacio jest narodowość. Brazylia zawsze straszy Januszy. Ja tu widzę mięso armatnie dla Moksa. Jeszcze nastawione na to, żeby klepać w parterze.

 

7. Rafał Jackiewicz vs Marcin Parcheta - Muay Thai się bardziej przyda w MMA, od samego boksu. Dwaj debiutanci, ale jedna z ciekawszych walk. Taka klasyczna konfrontacja stylów. Jackiewicz może beknąć za swój styl bycia, który zakładał kontynuoawnie kariery bokserskiej - nie wiem, jak bardzo "oddał" się treningom MMA. Parcheta zdaję się bardziej poświęcić, a i walczy u siebie. Najważniejsze jest jednak to, który lepiej przygotował parter... Coś mi się wydaję, że taki może mieć plan zwycięzca.

 

8. Michał Andryszak vs Michał Włodarek - Po wywiadach, to Włodarek wyszedł na ostrego buca, ale nie elokwencja wchodzi do octagonu. Andryszak dla KSW jest już jakimś przyszłościowym nazwiskiem. On tutaj broni pozycji. Zadanie ułatwić mu może fakt, że przeciwnik ponad rok nie walczył w MMA.

 

9. Kamil Waluś vs Szymon Bajor - Nie znam Bajora. Z Jędrzejem widziałem raczej porażkę Walusia, tutaj jest znak zapytania. Jestem ciekaw, co zaprezentuje Kamil - tj. czego się nauczył, trenując z wiadomo kim, wiadomo gdzie. Tam należy wymagać progresu non-stop. Porażka może go odsunąc od KSW.

 

10. Jakub Kowalewicz vs Kamil Gniadek - don't know, don't care

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-364955
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Jakub Kowalewicz vs Kamil Gniadek - pojedynek dwóch prospektów powinien dobrze rozkręcić galę, tego pierwszego widzieliśmy całkiem niedawno w wyrównanej walce z Grecicho, gdzie doświadczenie i ringowa przebiegłość uratowała Litwina przed porażką, teraz to Kuba jest uznawany za faworyta, jednak jestem ciekaw, jak w Najlepszej Federacji Świata poradzi sobie młody (rok młodszy ode mnie, a już 9 walk na koncie : o) Gniadek, mimo braku cennych skalpów, póki co radzi sobie świetnie - porażka z Sajewskim czy NC z Shamaevem ujmy nie przynoszą.

Typ: Kowalewicz decyzja

 

Kamil Waluś vs Szymon Bajor - po przejrzeniu fotek z ważenia już chciałem pisać, że metamorfozę Walusia widać gołym okiem, już nie jest takim pociesznym grubaskiem, zapuścił wąsa, nabral mięśni, aż tu nagle czytam, że Kamil nie zmiescił się w limicie :D (dodatkowy kilogram zbity przy drugim podejściu więc izi)

Nazwisko Bajor niewiele mi mówi, w 4 lata stoczył 18 walk, wraca po 2 porażkach, mimo, iż jest opcją mocno rezerwową postawię na jego zwycięstwo - niby waluś & ATT i te sprawy, ale z gówna bata nie upleciesz.

Typ: Bajor via TKO

 

Michał Andryszak vs Michał Włodarek - tańcowały dwa Michały, jeden najpierw znokautował swojego rywala dwukrotnie w ciągu jednej walki, by za jakiś czas udać się do Moskwy i przewalić w 30 sekund, drugi zapowiadał się bardzo dobrze, ma nawet na koncie wygraną z Omielańczukiem, jednak we znaki dają się problemy zdrowotne, ciekawa walka, o wyniku której może zadecydować jeden cios, Andryszak będzie chciał zrehabilitować się za ostatnią porażkę, pewnie ruszy na rywala i albo szybko go znokautuje, albo polegnie po raz drugi. Poszukam niespodzianki i postawię na

Typ: Włodarek TKO

 

Rafal Jackiewicz vs Marcin Parcheta - zapowiada się stójkowa cepeliada, stawiam na młodszego, utytułowanego zawodnika K1, chociaż wygrana Jackiewicza w żaden sposób mnie nie zdziwi.

Typ: Parcheta TKO

 

Rafał Moks vs Daniel Acacio - przed walką z Saidovem sporo osób myślało "ten Acacio to pewnie przekot", okazało się, że nic ciekawego nie pokazał, Kulturysta może postawić go w jeszcze gorszym świetle, 15 lat doświadczenia robi swoje, ale na Moksa to raczej nie wystarczy.

Typ: Moks przez poddanie

 

Anzor Azhiev vs Helson Henriquez -

Najśmieszniejsza walka karty. Helson przegrywał niedawno z Arbi Shamaevem, a teraz idzie na lepszego Anzora. Gdzie tu logika?

 

W normalnych warunkach śmiałbym się w głos z takiej sytuacji, ale nie w federacji, gdzie porażka z Khalidovem daje ci automatycznego title shota na pas wagi średniej :)

Jeżeli Henriquezowi nie uda się wnieść do ringu kija bejsbolowego, to o wynik jestem spokojny, Anzor trzeci raz nie spartaczy.

Typ: Azhiev TKO

 

Marcin Rożalski vs Peter Graham - Różal pokazał, że parter wcale nie jest plaszczyzną obcą jego osobie, moim zdaniem to tam powinien szukać skończenia, w stójce może być różnie, jednak nie uważam "The Chiefa" za jakąś maszynkę do zabijania (chociaż widziałem go tylko w walce z Kongo), coraz większe umiejętności i serducho do walki powinny dać wygraną Marcinowi.

Typ: Rożalski decyzja

 

Maciej Jewtuszko vs Vaso Bakocevic - Irokez wraca po dłuższej przerwie i od razu czeka go trudna przeprawa z nieobliczalnym Czarnogórcem (?), na pierwszy rzut oka widać przewagę wzrostu i zasięgu naszego zawodnika, liczę, że to pomoże mu wyciągnąć jakiegoś suba/sierpa, albo przynajmniej popracować na tyle efektywnie, by decyzja sędziów powędrowała w jego kierunku. Gdyby walczyli na neutralnym terenie zastanawialbym się dłużej nad typowaniem zwycięzcy, ale że to KSW, to idę w stronę Polaka.

Typ: Jewtuszko decyzja

 

Michał Materla vs Jorge Luis Bezerra - walka rozpisana tylko po to, by zadowolić miejscową publiczność. W Szczecinie to Cipek będzie Mamedem, który powinien poskładać bliżej nieokreślonego jobbera w równie szybkim tempie. Najlepsza i tak będzie wejściówka, o ile Sobota nie zacznie drzeć ryja, tak jak ostatnio.

Typ: Materla poddanie

 

Karol Bedorf vs Rolles Gracie - kolejne starcie robione trochę na siłę, czy w Europie na prawdę nie ma ciężkich na poziomie zbliżonym do Coco (pomińmy fakt, że na luzie można wymienić ze 3 lepszych od niego Polaków :)), za rywalem przemawia chyba jedynie drzewo genealogiczne, no coż, jest jak jest, oby Karol spokojnie dopisal sobie +1 do rekordu i ucieszył publikę.

Typ: Bedorf TKO

 

Tak patrzę jeszcze raz na rozpiskę...to może być najszybsze KSW w historii :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-364980
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Tak patrzę jeszcze raz na rozpiskę...to może być najszybsze KSW w historii :D

 

Zapomniałeś, że puszczają to na otwartym polsacie, jak będzie szło za szybko to dowalą tyle reklam, że jeszcze niejedną herbatę zdążysz przez nią wypić. :D :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-364981
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Zapomniałeś, że puszczają to na otwartym polsacie, jak będzie szło za szybko to dowalą tyle reklam, że jeszcze niejedną herbatę zdążysz przez nią wypić.

 

Wiem, wiem, a oprócz reklam piętnastominutowy materiał z przygotowań Pudziana do następnej walki albo wywiad z Borysem, Mamedem czy Nastulą zawsze na propsie. Chodziło mi o czas samych pojedynków :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-364984
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Karol Bedorf vs Rolles Gracie Efektowna i brutalna wygrana Karola. No bo trudno inaczej nazwać fakt, że tak mocno kopnął rywala że połamał mu żebra. Trochę komentatorzy przesadzili z tym że wątroba tak długo nie boli, bo na gali boksu w lutym tego roku gościu zgarnął tak mocny cios na wątrobę że jeszcze godzinę później jak wyszedł z szatni to było widać że cierpi. Karol walczył w taki sposób że było raczej pewne że wygra, bo nie dał narzucić rywalowi jego stylu walki, ale to w pierwszej rundzie, a druga była bardzo szarpana, bo najpierw długa przerwa w związku z kopniakiem w jajka, a później kop w żebra i dobitka w parterze. Walka jak najbardziej godna bycia main eventem tej dobrej gali.

 

Michał Materla vs Jorge Luis Bezerra Bardzo dobra walka w wykonaniu Michała. Mocne ciosy załatwiły mu wygraną, a jedyne zrywy Bezerra miał w parterze, ale Materla dał radę się wydostać z najniebezpieczniejszej płaszczyzny jaką prezentuje Jorge. Pierwszą rundę Polak wygrał zdecydowanie, a w drugiej zadawał rywalowi tak mocne ciosy w głowę że z każdym coraz bardziej pewna stawała się wygrana naszego rodaka. Naprawdę Michał był świetnie przygotowany i poprzez dobrą obronę przed technikami parterowymi Bezzera ustawił sobie ten pojedynek, bo rywal miał problem z atakowaniem w swojej ulubionej płaszczyźnie.

 

Marcin Różalski vs Peter Graham Szkoda Różala, ale przystępował do tej walki z kontuzją, a teraz nabawił się kolejnej. A toczył w stójce w miarę wyrównany bój z Grahamem i moim zdaniem był stroną dominującą i nawet z niekorzystnej pozycji w parterze potrafił się szybko wydostać. No ale to wszystko na nic przez kontuzję i ciekawe co będzie dalej z Różalem, bo już nie raz kolejna walka miała być jego ostatnią, no a teraz zdrowie mocno mu się sypie.

 

Maciej Jewtuszko vs Vaso Bakocevic Irokez uratował ta walkę wykańczając rywala przed czasem, bo na punkty mógłby mieć mały problem z wygraną. Pierwsza runda zdecydowanie dla Vaco, którego Polak miał z góry w parterze przez większość czasu i choć próbował mocno uderzać to jednak nie on miał kontrolę nad tym co się dzieje. Dwie kolejne rundy to mniejsza chęć do walki Bekocevica z dodatkiem bardzo niebezpiecznych sierpów. Całe szczęście nie powtórzyła się sytuacja z pierwszej rundy i Maciej nie wylądował na deskach. Irokez świetnie wykończył rywala nie koncentrując się na głowie czy nogach, ale na korpusie Bsgocevica, bo porządnie go kopnął w brzuch, a w parterze poprawił mu kolanem i było widać że Vaso porządnie przytkało. Cieszy mnie udany powrót Maćka, choć łatwo w tej walce nie miał.

 

Rafał Moks vs Daniel Acacio Efektowna wygrana Polaka, choć wcześniej można było mieć wątpliwości czy to aby na pewno on ma przewagę nad rywalem w tej walce czy jednak jest odwrotnie. Obaj nie bardzo kwapili się na jakieś dłuższe wymiany i dobrze że Rafał zdążył poddać rywala przed końcem rundy, bo po dwóch świetnych walkach ta była jednak troszkę słabsza. No ale Rafał jest jak do tej pory kandydatem do wyróżnienia za poddanie wieczoru, bo wyszło mu ono świetnie i bardzo dobrze wykorzystał nieuwagę rywala.

 

Anzor Azhiev vs Helson Henriques Bardzo dobra walka, choć w pierwszej minucie narobili apetytu na jeszcze więcej. Ale i tak pewnym zaskoczeniem mogła być aż tak dobra postawa Helsona, który miał być dla Anzora łatwiejszym rywalem niż jego własna psychika. Stało się inaczej i mimo jednogłośnej decyzji na korzyść Anzora Henriques także był bardzo aktywny, a ta akcja z końcówki walki wyglądała niczym z filmów akcji, ale świetnie nogami się obronił Azhiev. Walka obfitowała w szybkie akcje, ale we wszystkich statystykach pewnie górą był Anzor, bo uderzał dużo i zaliczył też całkiem sporo obaleń, kilka naprawdę ładnych. Anzor odbudował się po dwóch nieudanych walkach i pokazał że jest efektownym i zarazem skutecznym zawodnikiem.

 

Rafał Jackiewicz vs Marcin Parcheta Moim zdaniem Rafał Jackiewicz zasłużył na kolejną szansę w MMA, bo tu dostał bardzo trudnego rywala. Bo dawanie byłemu bokserowi zawodnika muay thai to wystawianie go na ogromny ból, bo przecież w boksie nikt mu nóg tak mocno nie obija. Wprawdzie Rafał kiedyś trenował kickboxing, ale jednak to było dawno i jego uda już na pewno zapomniały co to znaczy przyjąć porządne kopnięcie. Szkoda że nie wytrzymał do końca, ale i tak przyjął bardzo dożo kopnięć, a serie kolan to były ciężki test dla gardy Jackiewicza. Rafał atakował rzadko, ale efektownie. Te kopnięcia na głowę były niebezpieczne, bo jakby któreś weszło to byłoby po walce. No ale nie udało się i pewnie Rafałowi będzie potrzebna spora dawka masaży żeby móc zacząć normalnie chodzić, skoro musiał zrezygnować przez nadmierne obicie jednej z nóg. Mi się ta walka podobała i była najlepsza wśród tych, które do tej pory się odbyły. PS. Kiepsko dla Rafała że ma zakontraktowaną walkę bokserską w listopadzie, bo ta obita noga może nie wrócić w kilka dni do pełnej sprawności.

 

Michał Andryszak vs Michał Włodarek Tyle czekania i pół minuty walki. Szkoda, ale przynajmniej było ostro. Andryszak trafił rywala w sójce, ale niezbyt mocno i sam nadział się na mocniejszy cios. Nie pokazano powtórki od takiej strony, żeby można było ocenić czy sędzia dobrze zrobił że ją przerwał. Pewnie dobrze, bo ciosy lądowały na głowie/ rękach Andryszaka jeden po drugim a z jego strony nic się nie działo. No ale ta walka pokazuje jak może wyglądać cała gala, bo za darmo KSW świetnej gali nie da i muszą być krótsze walki żeby wcisnąć jak najwięcej reklam. Bodajże na ostatniej takie gali pokazywanej za darmo większość pojedynków trwała minutę lub dwie. Mam jednak nadzieję że się mylę i gala będzie jak najlepsza.

 

Kamil Waluś vs Szymon Bajor Oj coś te zagraniczne treningi nie pomogły Walusiowi, bo to co robił to wyglądało bardziej na bójkę pod blokiem niż przemyślany pojedynek. No i potem jak już mógł lać Bajora ile wlezie w parterze to nagle, po jednym ciosie w czoło, padł na plecy i to był jego koniec, bo po tym już tylko przyjmował ciosy. Napalił się facet i mu nie wyszło, tylko co on na tych treningach robił skoro chciał to rozegrać tak jak Pudzian walkę z Najmanem?

 

Jakub Kowalewicz vs Kamil Gniadek Walkę oglądałem od końcówki pierwszej rundy, więc widziałem chwilę dominacji Gniadka, a potem Kuba przejął kontrole i zarówno w stójce jak i w parterze systematycznie punktował rywala. No i zrobili dobrą walkę, zresztą spodziewałem się tego po tym co pokazywali na Arenie Berserkerów, choć tam ich walk Kamila Gniadka nie uznałem za najlepsze na gali. Tutaj skupił się na stójce i w pierwszej rundzie dawało mu to korzyści, ale jak walka zeszła do parteru to Kuba okazał się być wiele lepszy i wygrał zasłużenie, bo w samej drugiej rundzie Kamil zebrał sporo mocnych ciosów nie odpowiadając zbyt wieloma.

Edytowane przez Kowal
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-365054
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Michał Włodarek vs Michał Andryszak - Longer jeszcze nie tak dawno był wymieniany w gronie potencjalnych rywali Bedorfa, teraz bliżej mu do walki pt. "tam są drzwi' z Kamilem Walusiem.

 

Marcin Marcheta vs Rafał Jackiewicz - "urwał mu nogę i zabrał ją do domu", takie walki są w pewnien sposób bardzo ciekawe - żaden z debiutantów nie myślał o defensywie, głównym celem było trafić/kopnąć tak, by znokautować, kolana Parchety były momentami dewastujące, Jackiewicz na początku miał do zaoferowania tylko te rzadko widywane w MMA ale skuteczne boczne kopnięcia na wątrobę, z czasem próbował innych technik, jednak prosta taktyka rywala okazała się skuteczniejsza.

 

Anzor Azhiev vs Helson Henriques - zdecydowanie walka gali. Kto by pomyślał, że ten bliżej nieokreślony bejsbolista, który nie stanowił większego wyzwania dla Arbiego może powalczyć tu jak równy z równym, wymiana efektownych obaleń w 1, knockdown w 2 czy próba puncha po odbiciu się od siatki to najlepsze momenty tego KSW. Zgadzam się z panią Preiss, też zapisałbym remis przy jednej z rund, w ostateczności nawet oddał ją przyjezdnemu.

 

Rafał Moks vs Daniel Acacio - Kulti zrobił to, co zapowiadał przed walką - poddanie Acacio to bądź co bądź jakieś tam osiągnięcie, w ewentualnym pojedynku z Borysem nie daję mu większych szans, ale na pewno z wielkim zaciekawieniem obejrzałbym takie zestawienie.

 

Maciej Jewtuszko vs Vaso Bakocevic - wszyscy wiedzieli, że Czarnogórzec jest nieprzewidywalny, o maly włos, a skończyłby naszego mistrza przed czasem, powinien sobie pluć w brodę, że nie ubił Irokeza w 1 rundzie, potem brakło sił i nasz zawodnik zrobił to, co do niego należało. Nie każdy po tak długiej przerwie będzie walczył jak Dominick Cruz, następny pojedynek powinien być lepszy w wykonaniu Macieja.

 

Marcin Rożalski vs Peter Graham - Różal musiał stawić czoła dwóm przeciwnościom - Australijczykowi i kontuzji, niestety z bolącą nogą nie dało się wiele zdziałać, Graham przeważał od początku, wykorzystał słabość Barbariana, do którego nie można mieć pretensji.

 

Michal Materla vs Jorge Bezerra - przeciwnik nie stawiał większego oporu, za wszelką cenę próbował przejść do parteru, chociaż tam również niewiele mógł ugrać, będąc zasypywanym ciosami Materli, Cipek nie pokazał zbyt wiele, ale na takiej klasy rywala to wystarczyło.

 

Karol Bedorf vs Rolles Gracie - Coco od początku wdrażał plan urwania nogi rywala potężnymi low kickami, wszystko szło pod jego dyktando do czasu obalenia - parter to jedyne miejsce, gdzie Gracie miał cień szansy na wygraną. Skończyło się po myśli Polaka, myślałem, że drugi raz został trafiony w jądro, a tu okazało się, że to mocarne zderzenie piszczela Bedorfa z wątrobą Rollesa powaliło brazola, nie zostało nic innego jak skończyć walkę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-365056
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Za dużo tego MMA nie oglądam, to też krótko:

-z chęcią zobaczę ponownie Parchetę, ciekawie wypadł

-Azhiev i Henriques dali bardzo ładny pokaz, podobało mi się

-Irokez miał szczęście, bo na punkty by raczej nie miał szans, ale cieszy taki powrót

-Różal miał pecha, ale czy on wgl powinien wchodzić dziś do ringu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-365060
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Nie oglądałem under cardu, ale Kowalewicz zgarnął zwycięstwo zgodnie z moimi przewidywaniami, a walka Waluś-Bajor nie interesowała mnie to jednak zwycięstwo Bajora nieco mnie zaskoczyło.

 

Włodarek-Andryszak Coś się z longerem złego dzieję, to druga przegrana walka po 30 sekundach. Włodarek pozytywnie mnie zaskoczył i zobaczymy co z nim dalej teraz będzie.

 

Parcheta-Jackiewicz Mimo mojej sympatii do Jackiewicza wygrał tutaj jednak faworyt. Parcheta dobrze rozbijał nogi Rafała i krucho widzę jego walkę bokserską w listopadzie, choć Jackiewicz zapowiadał, że na pewno tam zawalczy. Po początku spodziewałem się szybkiego KO, jednak Rafał pokazał serce i trochę zalazł za skórę Parchecie, który też jeszcze musi się wiele nauczyć, ale z chęcią zobaczę ich dalsze losy w KSW.

 

Azhiev-Henriques Oglądałem i nie dowierzałem w jak dobrej dyspozycji był skazywany na pożarcie Helson. Fakt, że Anzor kondycyjnie trochę nie wytrzymywał, ale spodziewałem się tu szybkiego KO, a dostaliśmy starcie wieczoru. Karty punktowe mocno na korzyść Anzora, ale oglądając całość nie można było odczuć, aż tak wielkiej przewagi jaka jest na kartach. Jak Kornik wygra na KSW29 to chyba w 2015 nieuchronne ich 3 starcie, przynajmniej ja je chce zobaczyć, bo niesmak po dwóch poprzednich jest.

 

Moks-Acacio Co tu dużo mówić, zgodnie z przewidywaniami Moks przez poddanie i tak też się stało, walka bez historii dla fanów w Szczecinie.

 

Jewtuszko-Bakocevic Oj ciężka to była przeprawa Irokeza, po tym ciosie w 1 rundzie jak sam powiedział był podłączony przez 2 rundy, ale w 3 Vaso zaczęło już brakować sił co Maciek wykorzystał i wygrał przez TKO. Cholernie jestem ciekaw co pokaże teraz w wadzę 77kg.

 

Różalski-Graham 1 runda i wymiany w stójce według mnie na korzyść Marcina, niefortunne obalenie pod koniec, ale szybko udało mu się wyjść i skończyć rundę w górze. Wszystko idzie dobrze. 2 runda i niestety, stało się to co wydawało się nieuchronne już od jakiegoś czasu, kolano Różala poszło po całości i Graham zaliczył wygraną. Może teraz Włodarek vs Graham?

 

Materla-Bezerra Nie lubię Cipka, jego fani zachwycają się jak to on nie obił Bezerra, który nie oszukujmy się nikim wielkim nie jest, nawet przy próbach wmówienia, że to świetny zawodnik przez właścicieli federacji. Prawdziwym sprawdzianem dla Michała będzie walka z Melvinem (o ile ten dotrwa bo walczy teraz w listopadzie bodajże). Na razie Materla to dla mnie napompowana i zadumana w sobie gwiazda, który owszem potrafi wiele, serce może i ma, ale jest dużo lepszych graczy w tej kategorii według mnie.

 

Bedorf-Gracie Karol w pierwszej obronie pasa spisał się poprawnie, nie było szału, ale te kopnięcie jeszcze trochę Gracie będzie odczuwał.

 

Na plus po tej gali: Włodarek, Henriques, Anzor, Parcheta

Minus: Waluś, Andryszak

 

Walka gali: Anzor-Henriques

Poddanie: Rafał Moks

Nokaut: Mi najbardziej podobał się nokaut Włodarka, szybko i bez ceregieli :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-365082
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kamil Waluś vs Szymon Bajor - WTF! Nie mam pojęcia, jak do tego doszło. Ile bym powtórek nie obejrzał, to nie był nokautujący cios. Ledwo musnął Kamila, a ten padł na plecy jak żółw, czekajac na dobicie. Czas się z tym Panem rozstać bez żalu.

 

Michał Włodarek vs Michał Andryszak - Andryszak znowu chyba z głową w innym miejscu. Dość gładko dał się uwalić Włodarkowi, który z racji dobrych zapasów, ma szansę sporo namieszać w dość bezbarwnej u nas kategorii ciężkiej. Włodarek vs Bajor?

 

Marcin Parcheta vs Rafał Jackiewicz - Jackiewicz jest waleczny. Serducho jakich mało. Nie chciał odpuścić, choc od początku warunki dyktował jego rywal. Parcheta rozbijał kolanami i lowkickami. Obaj nie przygotowali nic specjalnego na walkę. Zrobili to, co robili podczas swoich dotychczasowych przygód ze sportami walki.

 

Anzor Azhiev vs Helson Henriques - Nigdy nie widziałem takiej wymiany obaleń, jak tutaj na starcie walki. Tym razem do Polski przyleciał inny Helson, który wcale nie ziewał na tle perełki KSW. Jasne, Anzor był lepszy/szybszy - choć nie tak w gorącej głowie kąpany jak zwykle - ale szkoda Henriquesa. Nawet takie nieudane Matrixy z końca, zapiszą go miło w pamięci.

 

Rafał Moks vs Daniel Acacio - O ile Helson nie okazał się mięsem armatnim, tak Acacio spełnił swoje zadanie. Moks dorwał się jak pitbull do głowy i już nie puścił. Kolejne zwycięstwo na koncie, ale jakoś nie chcę oglądać jego rewanżu z Borysem.

 

Maciej Jewtuszko vs Vaso Bakocevic - Żałuję, że Vaso nie wytrzymał do końca. Gość zgarnąłby decyzję sędziów, i utarł troche nosa włodarzom KSW, robiąc z Irokeza papierowego mistrza. Jewtuszko ma formę bez szaleństw. Ucieczka wagę wyżej powinna pomóc.

 

Marcin Rożalski vs Peter Graham - Gdyby nie kontuzja, to Różał spokojnie by tę walkę wygrał. Mimo kontuzji, genialnie kontrował Petera w stójce. Trafiał częściej, mocniej, a ja jako jego fan, byłem o dalszy przebieg spokojny. Nie widziałem, żeby Peter miał go czym zaskoczyć. Potem przyszło to niefortunne zejście do parteru, ale szybko jasne się stało, że Marcin zdecydował się na taki krok przez nogę. Szkoda, bo to może być ostatnia walka Barbarzyńcy, a to najbarwniejsza postać KSW. Pokazał serducho, jak odepchął wszystkich, chcąc wstać samemu. Mimo porażke - Brawo.

 

Michal Materla vs Jorge Bezerra - Bezerra ma tylko jeden gameplan. Materla go znał i śmiał mu się w twarz.

 

Karol Bedorf vs Rolles Gracie - Marketingowo super - na ringu bez szaleństw. Main Event taki jak przewidywaliśmy. Rolles nie stanowił jakiegoś wielkiego wyzwania dla Coco, ale podobał mi się finisz, kiedy zaraz po tym kopnięciu, Bedorf wpadł w niego jak dzik w szyszki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-365103
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Moje wrażenia z tej odsłony KSW:

 

- Andryszak miał sporego pecha, że się tak nadział, bo walka mogłaby potoczyć się zupełnie w inną stronę. Przerwanie słuszne (protesty z zadu), Włodarek lał go już jak w bęben i sędzia tylko oszczędził chłopinie zdrowia.

Ten Włodarek wygląda na strasznego pacana poprzez swoje "blokerskie" zachowanie i z pewnością nie zostanę jego fanem.

 

- Świetne MT Parchety (zwłaszcza te low kicki i kolana w tajskich klinczach), ale jak dla mnie, to szacun dla Jackiwicza, który nie odpuszczał, zdrowo się potrafił momentami odgryźć i prawie nie dał się skończyć (baaardzo długo wytrzymał), po tym wszystkim co przyjął. Mam respekt do chłopa, bo stawiałem, że Parcheta go rozbije już w pierwszej rundzie.

 

- Anzor dał dupy. Dostał przeciętniaka na kaca po Korniku, a męczył się z nim, jakby zestawili go z czołówką UFC. Nie ważne, że wygrał. Styl w jakim wypunktował tej rangi (przeciętniak) rywala, mocno poddaje w wątpliwość, czy czasem nie mylimy się co do niego, mając go za tak wielkiego prospekta...

Sama walka mogła się jednak jak najbardziej podobać.

 

- Słaba wizualnie walka Moksa, ale poddanie ładne. Szacun za odklepanie tak doświadczonego rywala.

 

- Nie znoszę Irokeza i trzymałem by dostał tutaj w pizdę. Jewtuszko pokazał się z mega chujowej strony, bo sprowadzili mu zadziornego przeciętniaka, a ten skradł Strażakowi Sam'owi dwie pierwsze rundy (średniej jakości zapasami i taką też kontrolą na glebie) i gdyby nie skończenie to - Polak by to ujebał. Jak na gościa z "UFC w CV", to się Irokez nie popisał.

Szkoda mi Bakocevic'a, bo solidnym wyrobnictwem zasłużył tutaj na wygraną. Tym bardziej, że na dokładkę odstawał warunkami fizycznymi od Polaka.

 

- Szkoda mi Różala, bo zawalczył kapitalną pierwszą rundę, gdzie dawał w stójce łupnia tak mocnemu w tej materii rywalowi (byłem pod dużym wrażeniem). Niestety w drugiej załapał kontuzję, a Graham jest za starym lisem w te klocki, by przepuścić taką okazję i nie wykończyć rannego przeciwnika.

Szkoda. Mam nadzieję, że Naczelny Polski Satanista nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

 

- Cipek dostał średniaka i tak też go pocisnął. Przy pierwszym zagrożeniu, Brazylijczyk ewidentnie pokazał, że nie ma dalej chęci się w to bawić, bierze czek i spyla do domu. Niestety przy takim rywalu, nie dane nam było stwierdzić, jaka jest obecnie forma Materli, bo Brazol nie wymusił na nim, by dał z siebie 100%.

 

- Main event bez historii. Gracie to już dzisiaj tylko legendarne nazwisko i ta walka to tylko potwierdziła. Brazylijczyk będąc nawet w swoim firmowym parterze - nic tu nie wyczarował, a kicki Karola zrobiły swoje. Po jednym z nich, na wątrobę, Gracie pada po chwili jakby dostał wcześniej cios "wibrującej ręki" (nogi?).

Łatwa wygrana Bedorfa, po mało ciekawej walce.

 

Ogólnie gala mnie jakoś nie porwała. Niby było kilka ciekawych walk (Anzor czy Parcheta), ale po skończonym seansie, czułem że moja dupa jest na swoim miejscu (a więc mi jej nie urwało) i jeszcze raz to bym tego nie chciał oglądać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35236-ksw-27-i-ksw-28-dyskusja/page/3/#findComment-365114
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...